Oj panowie, ale żużel w publicznej tez chyba był zawsze, najpierw Ciszewski, potem na początku lat 90' jakies turnieje, mistrzostwa i złote kaski dopiero canal plus, a potem wizja zajeły temat.
chyba że mi pamieć płata figla i cos mylę.
Niby był od zawsze, ale bylo go bardzo mało. O wiele mniej niz skokow narciarskich. Ja pamietam kazda transmisje zuzla w TVP i nie bylo tego sporo. Dosc powiedziec ze FIMS 89 badz 91 nie bylo w ogole w tvp. Co roku T4S był, mistrzostwa swiata tez. O Olimpiadzie nie wspominając.
OJ misie!
Mam dla was dwa ciekawe linki...
1. Rok 1997 - TG w pojedynke przechyla szale zwycięstwa na w69 dla Bydgoszczy.
http://www.youtube.com/watch?v=27ZaZkUihmU
2. Rok 2013 - TG w pojedynke przechyla szale zwyciestwa naw 69 dla Torunia.
http://www.youtube.com/watch?v=dHjBpXGLCjo
16 lat roznicy miedzy wydarzeniami, 16 lat demolowania nastrojów na w69, wiec i tej złości i gniewu wcale sie nie dziwie Toć to pod syndrom już pod chodzi.
Swoją drogą dwie perełki przy okazji materiału:
Kulturalna od zarania dziejów widownia obrzucała regionalnym zwyczajem dziesiątkami butelek TG i obecnego kapitana Falubazu. Bo buc, bo cham, bo wyjechal na tor i wygrał a to już wystarczający powód by go wygwizdac i obrzucac gównem.
Akcja Protas - Huszcza do zludzenia przypomina akcje Miedziak Emil.
Ostatnio edytowane przez TomiX ; 04-02-2014 o 23:24
!997. Tomasz odstawił koncert. To był dzien po GP we Wrocku. Miałe nieodparta chec pojechania na ten mecz prosto z GP, ale budżet nie ten. No wiec zaryzykowałem, ze pokaze tv. Mimo wszystko mecze z polskiej ligi to był nico, człowiek marzył zeby luknac mecza w kolorach Valsarny. Do dzis nie obejrzałem ani jednego pojedynku Tomka w barwach Hagfors.
Zarazem mala zagadka graficzno-tv. Kogo przedstawia sylwetka podająca kolory kasków?
Ostatnio edytowane przez drozd ; 04-02-2014 o 23:44
Tomix, ile razy w ostatnim 5-leciu Tomasz Gollob odstawil nas ze swoja ekipą z play offów albo pozbawił cenniejszych medali, a ile razy to jego klub obrywal. Przypomnij mi proszę, bo nie wiem skąd u nas te kompleksy.
ps. to nie ty miałeś tak miękki kręgosłup i do niedawna podszywałeś sie pod kibca Falubazu?
Mieszkam i pracuje w ZG. Dla falubazu kibicowałem dość długo, czułem sie częscią tej drużyny - w wymiarze kibicowskim rzecz jasna. Byłem na meczu w roku 1997 i widziałem ten wypadek na własne oczy. Chodziłem często ogladać treningi po szkole jako, że na stadion miałem blisko a żużel zdawał sie być moją pasją. Wówczas ludzi tych, których wtedy ogladano w telewizji i na meczach, ja miałem na wyciągniecie reki, czasem udało sie pogadać, to z Kurmanem to z Szymkiem to z kims innym. Z czasem kiedy sport okazał się być dodatkiem zamiast produktem pierwszego planu i ja znalazłem sobie inne rozrywki. Dziś już patrze na to chłodniejszym okiem, a już na pewno mniej ograniczonym terytorialnie Udało mi sie uniknąć odurzenia magią, ot cały sekret. Skończcie zatem z tym dopisywaniem mi kolejnych miast urodzenia, a dopuście do swoich głów, że nie każdy musi kochać ten klub.
Co do drugiej częsci. Nie co roku TG prowadził drużyny do zwycięstw na W69, to prawda. Jednakże pamiętaj, że w tym czasie były także mecze wyjazdowe falubazu na torach w Bydgoszczy, Tarnowie, Gorzówie a tam TG zwykle ogrywał zielonogórzan, on i jego druzyna. Tym niemniej bardziej chodziło mi o to,ze tak samo potrafil wam dopiec (sportowo) w 1997 roku jak i 16 lat później, kiedy niemal każdy ze składu zielonogórzan z roku 1997 jest już na emeryturze. Są nowi, młodzi, kolejni idole których plakaty dzieci wieszają Sobie w pokojach na scianach, a przyjezdza ten Gollob, ten mitologiczny wręcz już i tak jak 16 lat temu tak i dzis ogrywa lokalnych herosów. To piękne z punktu widzenia sportu, ale też w jakiś sposób tłumaczy trwającą od jakiegoś czasu nienawiść (czy tam niechęć) wobec tego zawodnika. Być może w tym roku 1997 jedną z butelek wyrzucił ojciec takiego kapitana bomby, albo innego t_zg. Oni kultywują tą "kulturę" z tym, że już wirtualnie. To troche jak z reprezentacją Polski w piłkę nożną. Zbliżają do siebie cały kraj... nie ważne na kogo głosujesz, gdzie pracujesz, ile masz lat...wszyscy z nich szydzą, wszyscy ich niecierpią, to bardzo pożyteczna rola z punktu widzenia socjologicznego!
Kolarzu drogi, od 1995 roku kibicuje TG, bez wzgledu na druzyne i okolinczosci w jakich startowal. Nie znajdziesz posta na tym forum w ktorym go opluwam ( co najwyzej krytykuje za cos, ale nie obrażam jak to mają w zwyczaju zielonogórzanie). Nie znajdziesz takiego posta dlatego apeluje o zaprzestanie rzucania bezpodstawnych oskarżeń byleby tylko coś napisać.
Charakterologicznie? No to chyba t_zg znalazł w końcu z Tobą jedną płaszczyznę. Było tak od razu, a nie przez trzy strony ciągnąć tę dysputę.
A co do sportów dla gospodyń i "lania Niemców" - kobiety, ze względu na swą naturę, preferują raczej dyscypliny niekonfliktowe (bezkontaktowe). Indywidualnie - skoki, również tenis. Zespołowo zaś siatkówka. Nie ma fauli, przerywania gry, zasady są również proste - umieść piłkę w kwadracie przeciwnika. Są oczywiście takie dziewczęta, które sympatyzują z czarnym sportem, ale te regularnie chodzą na stadiony a nam chodzi o prime time, czy to w publicznej stacji, czy niekoniecznie. W siatce mamy Brazylię, Włochy, Serbię, Rosję, do tego jest jeszcze reprezentacja żeńska, więc tu upada trochę mit, że my Niemców musimy bić, by Onet krzyczał do nas z nagłówków, że coś się w końcu w tym rodzimym sporcie dzieje. Da się więc "stworzyć" sobie rywala, nawet z drugiej półkuli, a żużel jak był, tak jest wciąż na medialnym marginesie. Choć mam też nieodparte wrażenie, że w dużej mierze jest to dyscyplina dla wszelkiej maści historyków/statystyków, którzy chcąc kogoś nią zarazić, skłonni są z pamięci cytować: a w 97 w GP takim w biegu siódmym podniosło koło temu i owemu. Szary kibic miesiąc po mistrzostwach (siatki, ręcznej) już nie pamięta połowy wyników, ani tym bardziej rywali, i czeka na dalsze emocje, ale tu i teraz. Dla speedway'a trzeba mieć chyba trochę więcej cierpliwości.
Daj Boże, aby owo szyderstwo z pana Golloba przełożyło się kiedykolwiek choćby w ułamku procenta na popularność i obecność speedway'a w publicznej telewizji, niezależnie od poziomu tegoż.Zamieszczone przez TomiX
Niet.Charakterologicznie?
Niewątpliwie masz rację. Nie mowie ze niemiecki rywal byl jedynym determinantem. Faktycznie, Malysz trenujacy gdzies "w piwnicy" z Tajnerem to bylo cos nieslychanego. Gdzie oni tam mogli marzyc o chociazby treningach w Polsce? O jakims profesjonalizmie? Ale stworzyli taka aurę wokol siebie ze Polacy sie zakochali. Adam byl i jest jedyny w swoim rodzaju, gdyby PS organizowal plebiscyty na najpozytywniejszego sportowca wlaczajac w to emerytow, to Malysz rokrocznie wygrywalby.
Co do latwiejszego dobioru skokow. Tak bylo. Teraz nawet ja sie od tej dyscypliny odbijam a lubialem na nia rzucic okiem jeszcze zanim Adam zaistnial. Udziwnienia, zenujace decyzje jury, jakies punkty z d.... cos za duzo tych podobienstw do zuzla..
Ja sie w sumie zgadzam, ale jak sam widzisz zastapiles w swoim poscie Niemców inną perełką - Rosjanami. My, wąsaci z Polski B to nawet bardziej na nich uczuleni
Jesli juz upierac sie przy braku Niemców - to jest to tylko jeden wyjątek potwierdzajacy regule. We wszystkich innych dyscyplinach znienawidzony w jakis tam sposob rywal odgrywa olbrzymia role. Takze, nie uwazam by mit upadl.
Zgadza sie natomiast co do tezy ze kobiety wola te sympatyczniejsze sporty gdzie kosci sie nie lamia (skoki.. hmm) a krew nie bryzga i jeden wypadek nie musi oznaczac konca kariery
A co powiesz o moralności człowieka, którego dumnie trzymasz w avatarze? Najpierw sprzedał swoją ojczyznę na rzecz Ukrainy, teraz próbuje się wyprzeć Ukrainy na rzecz Polski. A do tego wątpliwości budzi jego metryka. Bo ciekawa jest Twoja interpretacja. Z jednej strony pogardliwie wyrażasz się na temat zawodnika, który WYZNACZA STANDARDY jeśli chodzi o współpracę ze sponsorem. Z drugiej: gloryfikujesz handlarza paszportów.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 05-02-2014 o 22:20
apatorzgred (08-07-2014), lemur6666 (06-02-2014)
Jesli chodzi o wyznaczanie standardów współpracy ze sponsorem, to chyba przed bidonem zaczał ze zmienianiem czapeczek podczas wywiadu. Tylko chyba nikt, nie poszedł w ślady tych jego wyznaczonych standardów.
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 06-02-2014 o 00:47
Ale to ironia z mojej strony była, ostatnie lata to piękne wtopy Golloba wraz ze Stalą z Falubazem. Teraz Gollob poszedł do Torunia gdzie pół stadionu się do niego dupą na początku sezonu odwracało a całość skończyła się ucieczką Unibaxu z finału Z POWODU GOLLOBA w końcu bez Tomka nic nie ma sensu...
t_zg (06-02-2014)
Mi tam obojetne czy pojedzie jako Polak, czy Rosjanin, czy pod licencja ukrainska. I tak bedzie punktował i tak. Jak chce sobie chłopak załątwic polski paszport, bo ma mu to w czymś pomóc, to ja tam problemu nie widze. Gdyby bidon chciał zostać ukraińcem, też bym nic nie mówił.....wręcz bym się cieszył.
Mamy przecież wielu młodych, utalentowanych żużlowców. Moim zdaniem duże szanse na tytuł na Jarosław Hampel.
No to jak, kurtuazja ze strony Golloba, czy może Gollob się nie zna, a fachowcy ze SB wiedza lepiej
Mistrz namaścił swego następcę czy to się fanom Hampela podoba czy nie.
Gollob się nie zna Chyba że chodzi o longtrack, ale JHJ póki co tam nie startuje.
Coś dla płaczków z zG
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz...l#TRNajCzytSST
i znowu:
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/42...ampelowi-wideo
Cała Polska powinna trzymać kciuki za Jarka Hampela - mówi Tomasz Gollob
Można by rzec - klasyka klasyki. 1996 - Genialny Gollob w Swoim stylu prowadzi pare na zwycięstwo meczowe.
Żal że Tomasz tak "rozmienia" na drobne swoje dokonania, a tyle nam dostarczył radości swoją wcześniejszą jazdą. Może czas zakończyć karierę gdy nazwisko Gollob jeszcze przypomina kibicą w jego wieku i starszym walkę na torze na granicy faulu i szaleństwa...
Wszyskie przemyślenia są własne, za ewentualną zbieżność autor nie ponosi odpowiedzialności
Tolerancja i obiektywizm
lemur6666 (16-06-2014)
wklejam tutaj, bo ten filmik tu też wcześniej był wrzucony;
zobaczcie kto się pojawia na tym filmie tak około 2:25;
chodzi mi o tego chłopaczka który niesie kask Andrzejowi
romeki (16-06-2014)
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
a kto mowi o faulu? moze sie myle ale chyba sedziowie daja zawodnikom ostrzezenia "za niebezpieczna jazda/utrudnianie jazdy/zwalnianie"? jesli w zadnym meczu jeszcze sie to nie zdarzylo to przepraszam
Dają, jeżeli jest ku temu podstawa. W wyżej zamieszczonym filmie, nie ma żadnej.
Wątek do zamknięcia ani temat już nie przystaje do rzeczywistości ani reminiscencje forumowiczów niczego już nie przywrócą.
Muł jest fajny - ale dla linów -jak ktoś lubi powędkować.
UNSCARED
Gollob: Na emeryturę się nie wybieram. http://www.przegladsportowy.pl/tomas...8,1,12423.html
Tak z ciekawości policzyłem. W tym wywiadzie, przy ośmiu zadanych pytaniach, jedenaście razy pojawia się słowo "silnik". Zaczyna się to przypominać swego rodzaju psychozę.
Rychło w czas się pan Tomek zabrał za testowanie silników. Byle zdążył na mecz z Wybrzeżem, bo więcej okazji na testowanie w warunkach ligowych już mieć w tym roku nie będzie.
do golloba razy sztuka może po tym dzwonie jeszcze gorzej mu się w tej głowie podziało i sam nie może ocenić że z taką jazdą i jego wiekiem to nie rokuje to za dobrze ?
Tomasz Gollob:
Wczoraj po zawodach rozmawiałem z jednym z wychowanków toruńskiego klubu. Chłopak opowiadał ile musi się nakombinować, żeby wycisnąć co się da z dwóch,trzech silników, które nadają się do ścigania. Jakie to generuje koszty i jak ciężko tę kasę zarobić na torze.Jak nie wyjdzie, mam 40 następnych silników.
Taki Gollob ma czelność jeszcze sprzętem się tłumaczyć. Ech...
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Na początku sezonu naczelną wymówką było przygotowanie torów w meczach wyjazdowych, bo na MA miał ponoć radzić sobie z zamkniętymi oczami. Kiedy i tu już coraz rzadziej wychodzi pozostały tłumiki, silniki i pogoda. Od nowego sezonu wracają "przelotowe", a przecież przez ten czas doszedł tytan i inne nowinki zatem powrót do regulacji sprzed dwóch lat nie będzie wcale taki oczywisty. Całe szczęście żyjemy w klimacie przejściowym więc zawsze będzie można napisać "sorry taki mamy klimat". A ten skurczybyk ze słonecznej Kaliforni ma ciągle dobrą pogodę, więc nie ma na co zgonić i musi bidula w warsztacie przez cały rok zap.......ć.Regulacje do silnika przy przelotowym tłumiku mam w jednym paluszku.
Gollob wie , ze w Toruniu jest skonczony. A takim gadaniem tylko podbiera Marte, zeby go wziela. Chlop liczy ze stare tlumiki wejda, i jeszcze cos ujedzie do skarbonki
Robi (04-07-2014)
Pytanie czy Marta będzie tak głupia, żeby wziąć Golloba. Z całym szacunkiem dla Tomka, ale jak dla mnie jest najmniej pożądanym zawodnikiem. Wyniki słabe, rokowania kiepskie a cena pewnie kosmiczna.
Pomijam sam fakt tłumaczenia się silnikami - mistrzowi świata i zawodnikowi z takim stażem po prostu nie wypada.
....:::::::: Unia Tarnów 1994 2004 2005 2012 2013 2014 2015 ::::::::....