#856
ale moze za to bedziecie mogli sobie kupic z 2 nowych zawodnikow w przyszlym sezonie ;-)
jasne, ze masz prawo. Zmien tylko swoj nick z realista na optymista.A ja wierzę,ze nie i mam prawo wierzyć w swój zespół dalej i myśleć,ze powalczymy o jakichś z medali bo play-off to całkiem inna walka.
#857
Naprawde nie wiem, co sie z ta druzyna dzieje :( Dzis w Rzeszowie wygladalo to tak, jakby grupka podchmielonych kumpli zapragnela pograc w beachvolleya i przez przypadek trafila na zawodowcow. Z ta roznica, ze plazowicze nawet dostajac baty smieja sie i bawia. Akademicy sprawiali natomiast wrazenie, jakby mieli wszystkiego po dziurki w nosie i najchetniej definitywnie zamkneliby za soba nie tylko mecz z Reska, ale caly ligowy sezon.
Dupy dali bez wyjatku wszyscy AZSiacy. Drzyzga - cichutko liczylem, ze po wyleczeniu kontuzji wroci i pomoze naszej druzynie odnalezc utracona jakosc. Jakosci nie bylo, byla za to bylejakosc i masa bledow. Na miejscu jego taty balbym sie przyznac, ze to akurat ja komentuje owe spotkanie. Rownie kiepsko wyglada sprawa z innymi formacjami. Przyjecie - slabe, srodek - brak (choc z takim rozegraniem bata z g... nie ukrecisz). Z tonu spuscil nawet b. chwalony za runde zasadnicza Zatorski. Janeczek - dzis akurat zagral nienajgorzej, ale i tak od formy z poczatku sezonu dzieli go nadal daleka droga.
Co jest przyczyna tej degrengolady? No coz... Byc moze nasze grajki specjalnie zagraly piach, by utrzec nosa obwiniajacym ich o sprzedawczykowstwo kibicom. Zupelnie tak, jakby chcialy zawolac: "To nieprawda, ze sprzedalismy mecz Wieluniowi. My naprawde jestesmy tacy beznadziejni!". Swiadczyloby o tym zachowanie trenera Wagnera - totalny spokoj na przerwach i jedna (!!!) zmiana w ciagu calego meczu. Zmiana - dodajmy - z kosmosu. Bo w koncu jesli najbardziej ciala daja rozgrywajacy i srodkowi, to najlepszym rozwiazaniem jest wpuszczenie na plac grajacego od swieta przyjmujacego Kanapki, nie?
Z trenerem Wagnerem zwiazana jest tez inna, moim zdaniem bardziej prawdopodobna hipoteza, wg ktorej nasz coach przygotowujac AZS do playoffs zwyczajnie sie nie popisal. Ktora wersja jest prawdziwa? Obiecalem sobie, ze z wszelkimi ocenami wstrzymam sie do konca sezonu. Poki co po cichu licze, ze akademicy to zwykle kupczyki, ktore w decydujacym momencie wezma sie w garsc i pokaza, na co ich stac.
Pzdr,
Garfield
#858
Z tego co widzialem w TV to przyjecie mieliscie straszne. Ciezko cos z takim czyms zrobic w rozegraniu.
#859
Co tam sie stalo w Kedzierzynie.
#860
W Kędzierzynie Józefacki trzema seriami zagrywek w odpowiednich momentach setów rozmontował "wicelidera". Stelmach w zeszłym sezonie porażkę w play-off mógł zwalić na kontuzje zawodników. Teraz wychodzi szydło z worka, że jednak przed nim dużo nauki, żeby móc powiedzieć o sobie Trener przez duże T. Kędzierzyn zupełnie bez formy, koszmarne przyjęcie, wystawa bez tempa i kiepski atak z tego wszystkiego. Wczoraj sytuację ratował Jarosz i Olsztyn, który grał z ogromną ilością błędów i jakby bez wiary. Dzisiaj Olsztyn pociągnął Józefacki, a Jarosz dostał zadyszki i mamy wynik jaki mamy. Pewno AZS jakoś zmęczymy, ale na jakieś wielkie sukcesy w dalszej części play-off z takim graniem nie ma co liczyć.
A jeszcze jedno. Nasi zagrali tak jak dopisali kibice. Smutne to. Pewno wszyscy chcą oglądać "lepsze" drużyny. Tylko żeby się ich doczekali.
#861
Dokładnie tak jak napisał Osa_KK. Co do kibiców to wstyd, żeby w decydującym momencie rozgrywek, bo tak naprawdę to dopiero teraz zaczyna się prawdziwe granie, nie było, pełnej hali. Przyszli karnetowcy i zagorzali kibice. To tyle co do kibiców, bo oni mimo wszystko meczu nie wygrają. Wczoraj ZAKSA (d.Mosto) wygrała 3:0, ale mecz wcale nie był w dobrym wykonaniu. Grali słabo, Olsztyn jeszcze słabiej. Dzisiaj od początku było widać, że w zespole nie ma chemii, że coś nie gra. Kedzierzyn prowadził w 1 secie 20:16 by przegrać go do ...20. Przy stanie 20:16 Sordyl wziął czas, po którym ZAKSA miała piłkę w górze, Jarosz nie skończył ataku a kontrę AZS-u wykorzystał Pinto (wcale nie jakimś atamowym atakiem tylko lekkim plasem do którego się nikt nie ruszył?). Na zagrywkę wszedł Józefacki, który kopał na 110%. Zszedł z niej jak już był koniec seta. To było żałosne widowisko. Mierzejewski w tym czasie miał bodaj 11% a Ruciak 18 perfekcyjnego przyjęcia. Drugi set wygrany jakoś szczęśliwie i remis 1:1. Kiedy w 3 secie ZAKSA wygrała do 13 chyba mało kto przypuszczał, że kędzierzynianie ten mecz przegrają. A jednak. Proste błędy w wykonaniu praktycznie wszystkich zawodników, brak przyjęcia, brak skuteczności ataku, niedokładne rozegranie Masnego (czy Pilarza) powodowało, że czym dalej tym gorzej. W tie-breaku znowu przypomniał o sobie Józefacki (który powinien bezwzględnie dostać MVP) i Olsztyn odskoczył na dość bezpieczną przewagę. Jeszcze zryw Mosto (Martin) pozwoliły ZAK-sie doprowadzic do remisu po 13. Wydawało się, że stelmachowcy dopadli AZS. I pewnie by tak było gdyby nie sędzia głowny (żeby było jasne, sędziowie mylili się i w jedną i w drugą stronę), który przy ewidentym autowym ataku Pinto przyznał punky dla Olsztyna i zamiast 14:13 dla ZAK-sy zrobiło się 14:13 dla AZS. Ostatni punkt meczy olsztynianie zdobyli blokiem na Witczaku. I niespodzianka? sensacja? stała się faktem. Z taką grą ZAKSA nie ma czego szukać w walce o medale. Dobrze będzie jak przejdą Olsztyn.
#862
Przykra i niespodziewana przegrana. ale może Mosto (czyt. ZAKSA) szykuje formę na finał?
Pozdrawiam.
#863
Lidka, chciałbym w to wierzć że tak będzie (finał), ale na dzisiaj jest to mało realne czy wręcz niemożliwe. Dla ZAKSY w tej chwili (sroda-czwartek) nastapią mecze prawdy. Oby wygrane.
#864
Mnie natomiast wynik Olsztyna cieszy. Akademicy pokazują, że mecze w 1/4 finału mogą być ciekawe i potencjalnie słabszych stać na sprawienie niespodzianki. W tej rywalizacji wiele się może jeszcze zdarzyć, zważywszy, że AZS może zwietrzyć swoją szansę i powalczyć o co najmniej jeszcze jedno zwycięstwo. Dopinguję AZS również dlatego, że to klub z tradycjami, który mimo niewielkich obecnie możliwości budżetowych od swej historii się nie odcina, tylko stara się z niej czerpać wszystko, co najlepsze. Wybitni i zasłużeni dla olsztyńskiej siatkówki zawodnicy pełnią w klubie ważne funkcje, nie tylko na poziomie szkoleniowym. Sordyl z Urbanowiczem na ławce trenerskiej, Szyszko o ile się nie mylę we władzach. Zupełnie inaczej jest w Częstochowie, gdzie zasłużonych graczy odsuwa się na margines albo pozbywa, natomiast rządzą pilnujące swojej pozycji grupy partykularnych interesów. Gdyby jeszcze ich obecność w Częstochowie zapewniała lepsze od konkurencji rozeznanie na rynku transferowym, zwłaszcza zagranicznym, ciekawe nazwiska w składzie. Nic z tego.
Tymczasem, olsztynianom udało się sprowadzić za niewielkie pieniądze dwóch ciekawych stranieri, z których jeden- środkowy Marcelo- jest wybijającą się postacią całej PLS. Rzadko się zdarza, by zawodnik na tej pozycji zdobywał najwięcej punktów w zespole, a tak było dzisiaj i nie jest to przypadek odosobniony. Zwłaszcza w bloku ten środkowy imponuje skutecznością. Dla AZS Częstochowa sen o półfinałach skończył się już dzisiaj. Po trzecim meczu z Resovią będzie można rozpocząć spokojne przygotowania do rywalizacji w "czwórce", ale tej dolnej, licząc na wzajemny gest zrozumienia ze strony Wielunia. W końcu trzeba sobie w życiu pomagać. Pozdrawiam.
AZS-CKM the leading polish teams
#865
No cóż mecz jak mecz ale przegrany:) Brawa dla Olsztyna a zwłaszcza dla Józefackiego:) Zawodnicy ZAKSY(MOSTO) widać to było już w pierwszym secie, że myśleli iż mecz wygrają szybkie 3:0 i to się zemściło na nich. Już nie pierwszy raz w tym sezonie trwonią przewagę 5 punktowa i przegrywają końcówki setów. W którymś wywiadzie Stelmach powiedział, że są jak rodzina, że ma 12 zawodników, którzy nawzajem się uzupełniają. Więc ja się pytam Panie trenerze dlaczego gdy nie idzie gra Pan cały czas żelazną siódemką? Gdzie są Ci zmiennicy, którzy maja zastąpić słabo grających kolegów? Stelmach, już nie pierwszy raz przegrał mecz sam przez siebie, bo chyba nie wie kiedy ma zrobić zmiany. Wczorajszy mecz to pokazał, że taką gra i z takim przyjęciem nie mamy co liczyć na medal. przede wszystkim trzeba poprawić przyjęcie i jak powiedział Masny po meczy, czeka ich jeszcze ciężka praca. Jeśli awansujemy do półfinału to z taka grą na Jastrzębie(chyba wygra z Delectą) nie mamy szans powalczyć o finał. Mam nadzieję, że w Olsztynie w Czwartek wieczorem będziemy mogli się cieszyć z dwóch zwycięstw i awansu ZAKSY(MOSTO) do półfinału a tam poprzeczka może być już zawieszona głęboko. Myślę, że już niespodzianki nie będzie:) Oby tylko Stelmach zaczął w końcu myśleć i z uwagą patrzył na to co się dzieje na boisku:)
#866
... czuje to nie tylko ja i bedzie po 1.
Porażka w drugim secie zdecydowała o meczu.
Po dwóch meczach będzie remis 1:1.
W Olsztyn też nikt nie wierzył,ze wygra w Zaksie i co?
Jak najbardziej jesteśmy w stanie wyeliminować Jastrzębie - straty w 4 secie stale odrabialiśmy i się posypało.
Powiedzcie Łomaczowi by się tak nie wykłócał z sędzią bo żenujaco to wyglada jak on i Santilli to robia nawet gdy racji nie mają.
#867
Ty masz 13 lat ???... czuje to nie tylko ja i bedzie po 1.
Porażka w drugim secie zdecydowała o meczu.
Po dwóch meczach będzie remis 1:1.
W Olsztyn też nikt nie wierzył,ze wygra w Zaksie i co?
Jak najbardziej jesteśmy w stanie wyeliminować Jastrzębie - straty w 4 secie stale odrabialiśmy i się posypało.
Powiedzcie Łomaczowi by się tak nie wykłócał z sędzią bo żenujaco to wyglada jak on i Santilli to robia nawet gdy racji nie mają.
Jak Bydgoszcz zdobędzie 6 miejsce to będzie max w tym sezonie :)
Brawo Szymański
#868
moze duzo kasy postawil na MP delecty w tym sezonie :-) i teraz sie spina.
#869
Jestem z Bydgoszczy i wstyd mi za kolege z mojego miasta jak pisze te dyrdymały. Od kilkunastu kolejek widać, że nic z tej drużyny nie będzie i ja się nawet nie łudze. Mam nadzieje, że po sezonie wymienią trenera "Wspaniałego" i pare "gwiazd", któe przyszły do nas odcinać kupony. Tak więc Realista a raczej Marzyciel odpuść sobie i nie pisz tych dyrdymałów , że przejdziemy Jastrzębie. Pozdrawiam wszystkich
#870
Weźcie wypier... tego Santillego bo jest najwiekszym kłótliwcem w lidze i pozer jakich mało.
Znowu słabsi chociaż w każdym secie oprócz 1 mogło byc inaczej!
Wciąż wierzę bo dzisiaj te błędy własne zaważyły na takim a nie innym wyniku.
#871
No i wyszło szydło z worka hehe, dobry zawodnik
#872
sam sie wypi... i juz tutaj nie wracaj. Nasz pozer jak do tej pory zdobyl PP i leje naszpikowana "gwiazdami" Delecte oraz czlowieka, ktory zawsze bedzie sie kojarzyl z sukcesami polskiej mysli szkoleniowej, Pana WW "kur.. kur.." jak chce.Weźcie wypier... tego Santillego bo jest najwiekszym kłótliwcem w lidze i pozer jakich mało.
Wole takich pozerow w +Lidze niz partaczy, ktorzy z dobrze zapowiadajacej sie druzyny zrobili przecietniaka. Niech WW lepiej obejmie jakas ciepla posadke w PZPS, jako trener trenerow, wykladowca w Akademii Siatkowki czy inny megamozg, a prowadzenie zespolu zostawi jakiemus mlodemu i ambitnemu trenerowi. Zobaczysz jak to Wam wyjdzie na dobre.
#873
Ale ja to czuje ze chyba jednak Bydgoszcz wygra w Bydgoszczy i ze pojadom na zwycieski mecz do Jastrzembia bo som w koncu najtrudnieszym przeciwnikiem. Mysle ze sie wyruwna sta rywalizacji i sie rosczygnie wszytko w decydujacym piatym meczu.
Mysle ze Bydgosz zagra w finale z Radomiem.
#874
Uszat, a ja czuję że Ty matury nie robiłeś????
#875
A Ty chyba nie wiesz co to sarkazm :]
Jastrzębie w drugim meczu grało tak przeciętnie, że aż prosiło się o porażkę, ale Delecta jest jeszcze słabsza i nie potrafiła tego wykorzystać. W tej parze bym się nie spodziewał jakiś wielkich niespodziane.
Mostostal też się ocknie pewnie i wygra dwa mecze w Olsztynie, a Reska z dwóch meczy jeden powinni wygrać chociaż w drugim meczu Cze-wa pokazała pazurki.
#876
Jakaś cisza zaległa ze strony Jastrzębia.
Czyżby jutro 2:2 i piaty emcz w środę?
Mam taką wielką nadzieją - gramy coraz lepiej i...nie zapeszajmy tylko.
#877
Az dziw ze nie oglosiles triumfu swoich teorii po tym meczu. Zobaczymy czy jutro Bydgoszcz da rade grac na takiej skutecznosci w ataku i czy Jastrzebie odda az tyle pkt po wlasnych bledach.
#878
Gratulacje dla Bydgoszczy. Teraz moga sie spokojnie skupic na walce o 5 miejsce z Czestochowa.
#879
Za co gratulacje dla Bydgoszczy ;)?Gratulacje dla Bydgoszczy. Teraz moga sie spokojnie skupic na walce o 5 miejsce z Czestochowa.
dla was gratulacje za awans mimo,że wszystko było na styku i błędy w końcówkach 1 set Szymański przejście środka i mimo,ze prowadzilismy 19:15 i 22:20 nie potrafiliśmy tego wykorzystać w 2 secie znowu na styku do 23 w 4 wygrana najwyższa do 21 i znowu czwarty set przegrywaliśmy 21:24 by przegrac do 23-ch mimo dobrej zagrywki Jurkiewicza atak skonczył Yudin po bloku.
Widać więc,ze mecze wyrównane i to wszystkie 4 i teraz 5 miejsce i puchary muszą być bo z taką formą to ogranie kogoś z tej drugiej czwórki jest wręcz konieczne.
Żaaal wielki,że nie było 5 seta bo tam wszystko mogło się zdarzyć :( i arcyciekawy byłby 5 mecz o wszystko.
Najbardziej wyrównana para co pokazały te spotkania.
#880
Jak to sie stalo ze Bydgoszcz przegrala i odpadla? Przeciez oni juz mieli szammpana schlodzonego an final. To musial byc jakis grubszy przekret albo sily nieczyste zeby "najsilniejszy przeciwnik" odpadl z klakierami z Jastrzebia. Hmmmmmm :P;)
#881
za ugranie jednego meczu. Musze przyznac, ze nie wierzylem, ze sa w stanie wygrac chociaz jedno spotkanie.Za co gratulacje dla Bydgoszczy ?
#882
A w każdym było blisko wygrania seta wiecej patrząc na wyniki poszczególnych setów - wciaż wierzyłem z przesadą,ale jednak do konca kurcze nie mogłem się pogodzić szczególnie z tym 4 setem wczorajszym gdzie taak blisko było no i z 1 gdzie prowadząc 19:15 i 22:20 tak "sfrajerzyli" :(.za ugranie jednego meczu. Musze przyznac, ze nie wierzylem, ze sa w stanie wygrac chociaz jedno spotkanie.Za co gratulacje dla Bydgoszczy ?
Gruszka grał gorzej i to od razu odbiło sie na wyniku,ale sądziłem,że wejscia Sopki to będzie ten "joker" i w sumie był,ale...czegos zabrakło.
Teraz walczymy o 5 miejsce i Puchar CEV a potem zmiany w klubie chociaż Gruszka,Szymański,Jurkiewicz mają kontrakty ważne na sezon 2010/2011 i pewnie zostaną.
sieńko zapowiedział,ze będą zmiany na 3 pozycjach i dojdzie 3 nowych graczy - ciekawe kto(ale wiadomo,ze to ktos kto ma byc wzmocnieniem i takie dwa hitowe nazwiska).
Delecta jeszcze bardziej zwiększa budżet razem z miastem i ma byc o 2 miliony wyższy.
Jestem ciekaw jakie konkretne zmiany będą kto dojdzie kto odejdzie,ale mozemy spodziewać się niespodzianek tak na hali mówil Sieńko(nazwisk nie podawał) i co ze Wspaniałym?
Na to przyjdzie czas w maju po sezonie,ale juz czekam na ten okres a teraz na mecze o 5 miejsce.
Gratulacje dla Jastrzębia i kibicuję wam bo jednak lepiej by mistrzem został bezpośredni rywal niż jakaś inna drużyna - jednak Santillego nie lubię i nie znoszę w przeciwieństwie do Abramowa czy Czarnowskiego.
Powodzenia Jastrzębie i awansujcie do finału!
#883
5 miejsce to puchar challange a nie CEV
TO, że Gruszka i Szymański mają ważne kontrakty i to nie maaałe to nic gorszego się nie mogło zdarzyć w Bydgoszczy, ale Gruszka miał chyba 1+1 coś mi się wydaje.
Jakby Gruszka odszedł to tylko za granice, bo w Polsce już po takim sezonie nikt mu nie da tak dużych pieniędzy, a za granicą jako MVP ME z nazwiskiem znajdzie zatrudnienie za godziwe pieniądze.
#884
jak to co? wywalic...i co ze Wspaniałym?
chyba, ze dalej chcecie sluchac uwag na czasie typu:
"chlopaki musimy lepiej przyjmowac...nooo"
"chlopaki, czemu przegralismy te 2 ostatnie akcje?"
"chlopaki musimy wygrac jakas kontre w koncu..nooo"
#885
[quote]I jeszcze:chyba, ze dalej chcecie sluchac uwag na czasie typu:
"chlopaki musimy lepiej przyjmowac...nooo"
"chlopaki, czemu przegralismy te 2 ostatnie akcje?"
"chlopaki musimy wygrac jakas kontre w koncu..nooo"
"Rich, góra, noo" ;-)
#886
Na pewno znajdzie sie kilka podstarzalych gwiazdek, ktore chetnie poobijaja sie w towarzystwie Gruchy i Gela za pieniadze galaretkowego magnata :Dsieńko zapowiedział,ze będą zmiany na 3 pozycjach i dojdzie 3 nowych graczy - ciekawe kto(ale wiadomo,ze to ktos kto ma byc wzmocnieniem i takie dwa hitowe nazwiska).
A tak serio - jesli chcecie cos w tej lidze osiagnac, to wg mnie jedynym wyjsciem jest wymiana calego skladu (no moze z wyjatkiem Konarskiego i Debca) i cierpliwa budowa druzyny od podstaw. Z tym ze bron Boze nie pod okiem Waldka Kiepskiego.
Pzdr,
Garfield
#887
Jesli chcemy cos osiagnąć to znowu budowa NOWEGO zespołu?!Na pewno znajdzie sie kilka podstarzalych gwiazdek, ktore chetnie poobijaja sie w towarzystwie Gruchy i Gela za pieniadze galaretkowego magnata :Dsieńko zapowiedział,ze będą zmiany na 3 pozycjach i dojdzie 3 nowych graczy - ciekawe kto(ale wiadomo,ze to ktos kto ma byc wzmocnieniem i takie dwa hitowe nazwiska).
A tak serio - jesli chcecie cos w tej lidze osiagnac, to wg mnie jedynym wyjsciem jest wymiana calego skladu (no moze z wyjatkiem Konarskiego i Debca) i cierpliwa budowa druzyny od podstaw. Z tym ze bron Boze nie pod okiem Waldka Kiepskiego.
Przecież wszyscy piszą,ze zmiany wymiana całej drużyny to cos co spowoduje,ze nie da sie osiągnać sukcesu bo potrzeba zgrania itp..itd więc jest to niemożliwe i bez sensu bo wtedy trzeba czekać znowu dwa lata zanim sie zgrają i coś osiągną.
Potrzebna jest wymiana najsłabszych ogniw czyli mocne przyjęcie i konkratny atak i rozgrywający z prawdziwego zdarzenia. Środek bym zostawil tzn.Cerven na rezerwowego i dokoptował podstawowego do pary z Jurkiewiczem.
Skład i zmiany jakie powinny byc to:
rozg: nowy - Lipiński
przyj: nowy-nowy-Gruszka-Sopko
śr: nowy-Jurkiewicz-Cerven
atak: nowy-Konarski-Kokociński
libero: Dębiec
trener: Stelmach,Mazur albo jakiś zagraniczny
#888
rozg: ZAGUMNY - Lipiński
przyj: WINIARSKI-SWIDERSKI-Gruszka-Sopko
śr: NOWAKOWSKI-Jurkiewicz-Cerven
atak: WLAZLY-Konarski-Kokociński
libero: Dębiec
trener: Stelmach+REZENDE
Jak dla mnie elegancja francja;)
#889
Rzadko tu pisze, ale Stelmacha uwazalem za goscia z głowa na karku. Ale co mu odwaliło by wracac do Jarosza, przy tak kapitalnym Witczaku?
#890
Oby jutro Kędzierzyn zrobił tyle błędów co dzisiaj :). No i teraz cała Polska kibicuje Resovii!
#891
A tu się mylisz :P ja kibicuję Skrze. Wiem, nietypowe i niepopularne. Ale Resovia słabiutka na przyjęciu, a wystarczy, że Oj ma słabszy dzień i wszystko się wali. Ławki zwyczajnie brak.
Nie lubię przemądrzałego prezesso Skry, ale zespół jest dobrze poukładany i przetrwał trudne chwile na początku sezonu. Ja im nie zazdroszczę sytuacji z pamiętnej soboty i kolejnego ciężkiego tygodnia. Wczoraj się pozbierali po miernej inauguracji spotkania, bez większych problemów pokonując rywali. Z pewnością wpływ na przebieg meczu miał kontuzja Akrona, któremu serdecznie współczuję, ale wyraźnie potwierdza to moją powyższa tezę o braku ławki.
A co do Kędzierzyna to mam nadzieję, ze dziś zagrają zdecydowanie lepiej (gorzej można?), bo wczoraj Jastrzębie były do ogrania...
Pozdrawiam.
#892
dzis Kedzierzyn lepszy ;-) beda nerwy
#893
Bedzie 5 mecz. Kto sie zaklada? W zeszlym roku tez trafilem.
#894
Jakos nie wydaje mi sie ze bedzie 5 spotkanie. O co idzie zaklad?
#895
Ja też mogę iść o zakład jutro mecz dla nas ;) Pojedziemy przekonamy się ;O
Poza tym co do wtorku to ostatni tak emocjonujący mecz z JW był 2-3 sezony temu 4 mecz playoff w KK 15-14 dla Mosto i Kadziewicz broni tę nieszczęsną piłkę, potem na Kurka as i po meczu ...
Do jutra ;l)
#896
Ja staram sie myslec logicznie. Jesli nie wygramy jutro to polfinal skonczy sie w sobote, w przypadku zwyciestwa 5 mecz w KK.
EDIT 23.04 20:19
Myslisz ze jutro tez przegracie? Ja jednak dalej obstawiam ze bedzie 5 mecz;):p Chociaz szczerze zycze Ci wygranej tego zakladu, oby do piatego nie doszlo.Jakos nie wydaje mi sie ze bedzie 5 spotkanie. O co idzie zaklad?
#897
oj uszat mozesz wtopic zaklad :)
odnioslem wrazenie, ze Jastrzebie dopiero nabralo checi do gry w tie-breaku. Przez 4 sety robili w sumie tylko przejscia. Jakies emocje pojawily sie w 5 secie.
Kedzierzynowi widac bylo, ze zalezy i wygrali jak najbardziej zasluzenie.
#898
wtop Michal wtop!!!\
7 chudych lat.....zawsze z Ptakami;)rządam rewanzu!!!!!!!!
jak Ptaki wyjda zwyciesko z pojdenynku(ów) z Kedzierzynem to obiecuje NIGDyYnie ogladac zadneo meczu Kentaki z Jastrzebiem!
W końcu zagrali chłopaki z takim jajem jakby od tego zalezało ich zycie...
jak macie odejsc wszyscy z Kentaki to najlepiej ze srebrnym medalem!
#899
MICHAŁ RUCIAK SUPERSTAR..
Ten kto wybierał MVP albo w jego trakcie był w barze albo powinien szybko udać się do okulisty...
W tie breaku Jastrzębie zrobiło 1 błąd własny (i pół drugiego jak Yudin sprezentował piłkę Martinowi), ale ZAKSA zagrała fantastycznie w ataku. Wielkie brawa za wolę walki i determinację, bo po 1 secie wyglądało to delikatnie mówiąc marnie..
A czemu mieliby odchodzić?? Kasa jest, wyniki są, presji wielkiej nie ma, ekipa wygląda na dobrze razem żyjącą - czego im więcej potrzeba? Skra może sięgnać tylko po Jarosza na ławę (nie wiadomo czy on chce) i Krzysia Stelmacha (więc tym bardziej będę im kibicował w F4, bo chyba nie zwolnią trenera po największym sukcesie w historii klubu? :P)
#900
nie Yudin tylko Nowik.i pół drugiego jak Yudin sprezentował piłkę Martinowi
Uprawnienia umieszczania postów
Zarejestruj się w celu dodania odpowiedzi!