ooops
zanosi sie ze final bedzie na neutralnym terenie a w przedmeczu moga wystapic Delecta i Skra;)
sie przejmujecie,Real z trzecioligowcem przegral nie 3 a 4 do zera w pucharze
z ostatniej chwili:
Po 4 latach słabszej gry zespoły Plusligi w końcu zdecydowały sie zagrac dobre zawody w nieosłabionym składzie przeciwko Iskrze Bełchatów.
Prezes Asio Cukierki Zaiks Czestochowa stwierdził ze ma już dosyc usprawiedliwiana niepowodzen w lidze z powodu złego oswietlenia boiska rywali czy też kłopotów zdrowotnych jednego ze swoich podstawowych 14 zawodników i zagroziłswoim zawodnikom ze jesli nie wygraja nasepnego meczu z odwiecznym bełchatowskim rywalem to wróca pod Jasna Góre na Piechote.
Powiedziałem zawodnikom-stwierdził prezes- ze najwyzszy czas zacząc wygrywac, niewazne ze gramy raz na dwatygodnie i możemy byclekko zmęczeni , ze nie mamy motywacji by zdobywac miejsca premiowane grą w Pucharach bo zawsze dostajemy dzika kartę a autokary z naszymi kibicami zaopatrzonymi w bebny i korony sa rozpoznawane za granica niczym Adam Małysz czy Robert Korzeniowski
nasi kibice rządają wyników, nie raz rozbierani do pasa przez upierdliwa bełchatowska ochronę musza znosić krytyke ze strony tamtejszej publiki.
W odpowiedzi na prośbe częstochowskiego sternika prezesi Polibiedniki Warszawskiej, Asiko Rzeszóf oraz espańskiego Tseruel wystawili poraz pierwszy od wielu miesiecy swoje najsilniejsze składy w starciu z bełchatowskim Pegieer ISkra Bełchatów
z niecierpliwością czekamy na odpowiedz nad-prezesa Nawrockiego.