Miało być tak, że przedwczoraj odbywa się Zgora-Leszno (z jakimś tam wynikiem) i dziś mieliśmy być mądrzy przed meczem z Toruniem. A jednak ciągle nic nie wiemy.
Co do napinki: w związku z tym, że Toruń zawsze elegancko ciśnie przy Wrocławskiej i w związku z tym, że Toruń potrafi wygrać wyjazdowy mecz dwoma zawodnikami, a poza tym Kus zaczyna jeżdzić na poziomie Zengoty, obstawiam wynik 51:39 dla Gospodarzy
. Generalnie elegancka wygrana Falubazu za dwa, ale rzecz jasna do bonusa daleko.
W przypadku słabszej formy któregoś z liderów Aniołów, przewidujemy wynik podobny do tego z Leszna