Pozostaje mi mieć nadzieję, że nie byłeś naiwniakiem i domyślasz się, że ten kabareton te Kręciny przećwiczyli już wcześniej. Tylko krąg Kręcin powiększył się o Rybnik.
Łeb ryby śmierdzi tak, że zaduch przekroczył granice i zasmrodził nami Łotwę.
Kto z nich zamartwia się o polskie kluby, ligi? Już nie można czytać ich hipokryzji, nie można patrzeć na te zakłamane gęby.