przecież te propozycje to wynurzenia Gapińskiego, nie warto zaprzątać sobie nimi głowy
przecież te propozycje to wynurzenia Gapińskiego, nie warto zaprzątać sobie nimi głowy
"Gratulacje dla pana Gajewskiego,gratulacje dla zawodników" - Stev, 2016
"A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
1. Zlikwidować te debilizmy w postaci instytucji gościa, zastępowanego zawodnika, klubu partnerskiego, dziwacznych play-offów itd.
2. Wprowadzić kontrakty roczne dla zawodników jak w futbolu czy koszykówce zamiast płacenia za punkt.
3. Powiększyć ekstraligę do 10 drużyn a pierwszą ligę z drugą połączyć.
Ostatnio edytowane przez Ostatni ; 05-12-2015 o 17:21
Zgadzam sie w pelni z pkt. 2. Wywalic w pisdziec najwiekszy kretynizm w polskim zuzlu pt. wynagrodzenie za punkt ktore powoduje, ze prezesi boja sie o to by wysokie wygrane nie zrujnowaly im budzetu. Ryczalt za przyjazd na zawody + premia za zwyciestwo druzyny. Poza tym ograniczyc wymogi licencyjne do: toru, band, stanowisk dla TV i zapewnienia zuzlowcom ubezpieczenia. Zuzlowcy wielokrotnie udowadniali, ze bycie robionym w ch... przez polskich prezesow im nie przeszkadza (inaczej nie lgneliby jak muchy do miodu do podsuwanych im nierealizowalnych kontraktow), wiec po co maja przez to upadac kluby? I na koniec: zlikwidowac GKSZ i utworzyc calkowicie nowy zwiazek, bez panow Witkowskiego, Szymanskiego, Stepniewskiego, Szmita, Fijalkowskiego, Polnego i podobnych im szkodnikow.
Wysłane z mojego LG-D320 przy użyciu Tapatalka
Pzdr,
Garfield
Wprowadzenie kontraktow rocznych to nic innego jak substytut ryczaltu.
Jeszcze wieksze ryzyko dla klubow.
Zlikwidowac placenie za podpis,kasa lezy na torze.
Najprostsze rozwiazanie zmierzajace do uzaleznienia
wysokosci wynagrodzenia od jakosci uslugi.
O tym pisze od dluzszego czasu np.JAP i choc
nie zawsze sie z nim zgadzam,w tym punkcie ma chlop
100% racje.Najbardzej logiczne i racjonalne rozwiazanie.
Punktowka co prawda bedzie kluby kosztowac teoretycznie wiecej,bo zawodnik
wliczy sobie w nia koszta poboczne takie jak dojazdy na mecze,utrzymanie teamu i.t.d.
ale klub zaplaci tylko i wylacznie za konkretny wklad zawodnika w wynik druzyny a przede wszystkim
nie poniesie zadnych kosztow jesli zawodnik jest kontuzjowany i nie moze pojechac w meczu.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
STALECZKA (06-12-2015)
Kingpin płaca z góry określonych, stałych kwot związana jest z ryzykiem? Przecież tak najłatwiej jest skalkulować budżet - z góry wiadomo ile pieniędzy trzeba będzie wydać.
W przeszłości zdarzało się już, że prezesi płakali bo nie spodziewali się, że zespół tak dobrze pojedzie i nagle okazywało się, że punktówka przekracza ich możliwości.
Przy ryczałcie odpada więc "ryzyko zbyt dobrego wyniku" przy czym ten zbyt dobry wynik wcale nie musi wynikać z jakiegoś wystrzału formy - czasem wystarczy, że jedna czy dwie drużyny przyjadą do Ciebie w składzie oszczędnościowym, żeby nieco zachwiać płynność.
Oczywiscie,ze tak ale w innym rozumieniu.
Podpisujesz z zawodnikiem X kontrakt ryczaltowy .
Okazuje sie ,ze zawodnik znacznie obnizyl loty lub przez 1/3 sezonu jest kontuzjowany.
Placisz jednak ustalona kwote i placzesz.
Powiedz mi jeszcze jaki jest problem wyliczyc z pewna rezerwa ile punktow w sezonie dany zawodnik
moze przywiezc? Ile wynosza wahania miedzy jednym sezonem a drugim?
W przypadku ilu zawodnikow te roznice sa znaczace?
Skoro dla skladu zlozonego w 2/3 z ogorkow wyliczasz podobna punktowke co
dla skladu zlozonego w 2/3 z topowych zawodnikow,to sam jestes sobie winny.
Kto plakal?
Sady,ktoremu bez wzgledu na wynik druzyny budzet sie nie zamyka czy moze Labudzki,ktorego druzyna zdobyla moze 30pkt wiecej niz sie spodziewal a dlug prawie 2 mln.?
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 06-12-2015 o 13:07
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
marass (06-12-2015)
Nie wiem czy tylko Sady i Łabudzki, ale co rusz słychać o prezesach lamentujących przy wynikach 60:30, taki argument pada też przeciwko połączeniu lig - za dużo spotkań do jednej bramki. W innych sportach każdy zadowolony jest z wysokiego zwycięstwa - w żużlu to powód do nieprzespanych nocy.Kto plakal?
Sady,ktoremu bez wzgledu na wynik druzyny budzet sie nie zamyka czy moze Labudzki,ktorego druzyna zdobyla moze 30pkt wiecej niz sie spodziewal a dlug prawie 2 mln.?
Czemu płaczesz? W każdym sporcie jak kojarze to tak jest, koszykarz nie dostaje wypłaty w zależności od liczby punktów, a piłkarz od bramek. Super łatwo przy tym skalkulować budżet przed sezonem, niestraszne Ci wysokie wygrane, koniec z lamentem zawodników odsuniętych od składu "nie jeżdżę to nie zarabiam, nie zarabiam to nie inwestuje w sprzęt, nie mam sprzętu to nie jeżdże". Same plusy. Tak proste, że aż dziw że nikt na to wcześniej nie wpadł.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Kiedyś , bodajże pod koniec lat 90-tych czytałem taki oto pomysł na płacenie zawodnikom pewnego minimum za pkt:
Płacenie zaraz po meczu wszystkim zawodnikom obydwu drużyn za pkt np. po 2500 zł( wówczas była oczywiście inna kwota), to wydatek ok.225 tyś zł.
Za bonusy i premie, koszty dojazdu płaci klub zawodnika.
Może łatwiej byłoby udżwignąć sytuacje odpuszczenia meczu przez rywali, wszak zawsze jest do wydania jednakowa kwota za mecz ale tylko u siebie.
Drużyna która wciągu 14 dni sie nie rozliczyła miała być zawieszona a jej mecze miały być walkowerami.
Ciekawe czy to nie załatwiło by kilka ważnych kwestii, z niepłaceniem zawodnikom przez pól sezonu włącznie.
Kto za to płaci? Gospodarz? to wtedy wszyscy tworzyli by Dream Teamy bo zapłacą tyle samo co za posiadanie drużyny średniaków.
Brak skrupułów dla oszustów nie płacących za podpisane kontrakty. Dla mnie jedyne rozsądne rozwiązanie. Jakoś od poprzedniego roku kontrakty spadły, czyli od momenty wyrzucenia Częstochowy i Gdańska, teraz Rzeszowa.
vicar (06-12-2015)
Jesli jest kontuzjowany to nie zarabia (ryczalt ma placony za wystep w meczu), jesli daje ciala to w przyszlym roku dostaje mniejszy kontrakt. Proste jak metr drutu. Wszystkie normalne ligi zawodowe tak funkcjonuja, rzecz jasna poza najwspanialsza na swiecie zuzlowa NBA.
Wysłane z mojego LG-D320 przy użyciu Tapatalka
Pzdr,
Garfield
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 06-12-2015 o 21:00
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Są to propozycje środowiska. Do wymaglowania. Cz.2-ga wygląda na spisaną z rozmów
W tym punkcie jest chyba zamysł ograniczenia naciągania klubów na licytację przez corocznych "skoczków" w rodzaju "Pająka". Próba skłonienia klubów do umów kilkuletnich. Tak jak piszesz-w tej formie nie do przyjęcia.
1.-Punkt rewolucyjny. Walczę o awans w 2-giej lidze, a konkurent bierze asiora z Eligi i mnie w decydującym meczu sponiewiera.
9.-Sygnał braku propozycji.
10.-Taki ratunkowy dla 2-giej ligi.
11. Za co płacić. No za co?
12. Bezradność. Koszt wynikający z PO. Ale jakaś propozycja.
17. Typowa myśl urzędnika urzędu urzędującego. Mało osób za to odpowiedzialnych?
18. Klub partnerski.Czy to jest nazwa upiększająca propozycję z p.1., czy jakiś nowy podmiot?
Tu bym optymistycznie widział stworzenie opłacalnej 2-giej ligi z udziałem rezerw potentatów Eligi. Po co Falubaz w Berlinie,skoro może wspomóc Poznań? Toruń wskrzesi Świętochłowice, Leszno,Wrocław- Opole n.p. Ale do tego potrzeba ludzi w PZM widzących więcej, niż p. Witkowski. Takich tam nie ma. Jeżeli jest wódz, to reszta musi być niżej.
Pisano tu o ryczałcie. Marks, ani Lenin by tego nie wymyślili. Oni widzieli normalny świat. Może Stalin, może Kim, może PiS ?
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/565...rzyc-play-offy
Heh, nie dziwi taki tekst akurat ze strony osoby związanej z klubem, który najbardziej się przejechał na braku awansu do PO, bo na tym zbudował większość budżetu. W związku z tym (zasłaniając się przesadnie krótkim sezonem) proponuje się wjazd do PO prawie wszystkim. Czy się stoi, czy się leży PO się należy! System w którym 75% uczestników wchodzi do PO jest idiotyczny, marginalizuje totalnie RZ itd. Z perspektywy kibica walka o PO też jest ciekawa. Jeśli chodzi o to, że sezon jest za krótki to rada jest prosta - zwiększyć liczbę ekip do 10-ciu, wtedy każdy ma 4 spotkania więcej. Ale wtedy do PO jest jeszcze trudniej wejść, a budżet na czymś jest przecież oparty...
Edit: Marsh - ten kwiatek Frątczaka mi jakoś umknął - po prostu Nobel dla tego Pana za ową wypowiedź Widzę, że chyba środowisko żużlowe jakoś źle wpływa na ludzi, że rodzą się takie pomysły.
Ostatnio edytowane przez vicar ; 08-12-2015 o 18:42
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Phenomenon (08-12-2015), kingpin (10-12-2015), tomkoz (08-12-2015)
Frątczak stara się chyba wymyślić koło na nowo. Mi system z 6 drużynami w p-o średnio się podoba, po pierwsze tak jak piszesz vicar - RZ prawie kompletnie traci na znaczeniu, z drugiej strony faktycznie trochę więcej meczów by było. Oczywiście pytanie czy te 6 drużyn jedzie ze sobą, a potem 3 zwycięzców i najlepszy przegrany wchodzą do 1/2 finału, czy np. dwie pierwsze mają już półfinał w kieszeni a walka toczy się między pozostałymi czterema. Bo jeśli to drugie, to jest to idiotyczne - karze się w ten sposób liderów po RZ, odbierając im dwa mecze.
Ale w sumie mniejsza z tym, pomysł jak pomysł. Dla mnie najlepszy jest fragment:
Jacek Frątczak widzi jednak rozwiązanie tej sytuacji. - Można zapobiec dodatkowym kosztom poprzez stosowne zapisy kontraktowe, ustalając z zawodnikami, że stawki za mecze ćwierćfinałowe będą mniejsze niż w przypadku pozostałych spotkań. Te dwa dodatkowe mecze mogłyby zostać rozliczone w odrębnym porozumieniu i jest to rzecz to zrobienia.
Wyborny pomysł, milordzie. Można np. ustalić, że w przypadku braku awansu do półfinału, nie płaci się zawodnikom w ogóle! Za półfinał zresztą też! Wszak po co płacić za to wszystko, jeśli drużyna nie wejdzie do finału i cała para pójdzie w gwizdek, tzn. kasa w błoto. Oczywiście można też nie opierać budżetu stawiając przed sezonem wszystkiego na jedną kartę, tzn. wejścia do p-o/finału, no ale to chyba za trudne...
BKS Polonia Bydgoszcz
Półfinały i finał powinny być rozgrywane do 2 zwycięstw. Runda zasadnicza musi mieć większe znaczenie niż w latach poprzednich. Takie to proste.
1-4
2-3
-----------
5-8
6-7
Zapomnij! Zaraz byłby płacz, że drużyna niżej skalsyfikowana ma 2 wyjazdy a tylko 1 mecz u siebie co się odbije na budżecie . Myślę , że ciekawym rozwiązaniem byłby bonus w postaci 5 punktów biegowych dla drużyny wyżej sklasyfikowanej po RZ. W rywalizacji play of ważniejsze byłyby punkty meczowe, żeby nie doszło do sytuacji, że ekipa niżej sklasyfikowana wygra dwa mecze 46-44 i odpadnie bo przegra w dwumeczu 92-93
Tabelka wtedy prezentowałaby się następująco:
drużyna X 2mecze 4 punkty -1 biegowych
drużyna Y 2mecze 0 punktów +1 biegowych
Wtedy runda zasadnicza miałaby pewne znaczenie i nikt nie płakałby , że ma więcej wyjazdów niż meczy u siebie
Wypowiedź Frątczaka jest kolejnym argumentem za Cieślakiem w ZG
Patrząc jednak przez kontekst braku Falubazu w PO związanego ze stratą dwóch meczowych punktów z G-dza i Rzeszowa (które trzeba jakoś wytłumaczyć), nie dziwi
Kiedyś już pisałem: po RZ jechać 7 dalszych kolejek z tym że drużyny po RZ z miejsc 1-4 jadą po 4 razy u siebie a pozostałe po 3 razy.
Poza tym dr. z 1m. jedzie u siebie z 2,3,4,5, a np dr.z 4m. z 5,6,7,8.
Taki system powoduje wzrost emocji do ostatniej kolejki. Wszyscy kończą w ostatnia niedzielę września a dwie najlepsze dr. jadą finał ligi w systemie sobota-niedziela w 1 lub 2 wekend pażdziernika.
Niech nikt nie pisze że liga w pażdziernika to za póżno. Mamy co roku cieplejszą jesień, światła na stadionach a w tym roku to i w grudniu mogliby jeżdzić.
Podobny system jest w tak zwanej ekstraklasie piłkarskiej i wycofują się z niego. Jest mało czytelny dla kibica a to wada niewybaczalna.
Drużyny ze środka tabeli pod koniec sezonu będą jeździły o nic i wiadomo czym to się przeważnie kończy.
Zdarzą się dwa deszczowe październiki pod rząd i będziemy mieli cyrk. Lepiej nie eksperymentować.
Sorry Vicar,ale nie mam sie do czego odnosic.
Sport zuzlowy nie jest stricte zespolowy i dokladnie zdajesz sobie z tego sprawe.
W zuzlu zawodnik nie jest do calkowitej dyspozycji klubu,jak w pilce.
Tam zawodnik otrzymuje roczny kontrakt i praktycznie przez 365 dni w roku jest do dyspozycji klubu.
Klub ma na niego wylacznosc.
Treningi cztery-piec razy w tygodniu,zgrupowania,promocje,itd.
W speedwayu to nieosiagalne,poki co.
Co z tego,ze druzyna sklada sie z 6-7 zawodnilkow,skoro na wynik sklada sie tak naprawde
suma punktow zdobyta przez pojedynczego zawodnika,ktory na te punkty pracuje w zasadzie sam.
To podobnie jak w tenisie.Niby masz druzyny narodowe,ale pojedynki sa indywidualne.
Zaden partner z druzyny nie ma wplywu na wynik innego zawodnika.
W sportach ktore wymieniles za przyklad,na wynik w tym samym czasie pracuje cala druzyna.
Cala druzyna przyczynia sie do zdobycia bramki czy celnego rzutu do kosza.
Praktycznie nigdy nie jest to tylko zasluga jednego zawodnika.
Zuzlowcy funkcjonuja tez na zasadzie odrebnych podmiotow gospodarczych.
Klub ma znikomy wplyw na przygotowanie takiego zawodnika do sezonu,w przeciwienstwie
do pilki czy koszykowki.
Oczywiscie ,ze mozna zryczaltowac zuzlowcom wynagrodzenia,podpisac kontrakt za okreslona sume
na caly sezon.Nic oprocz zdrowego rozsadku nie stoi na przeszkodzie.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 10-12-2015 o 06:35
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Czytałem, że o licencję będą ubiegać się aż 22 kluby. Więc jeśli Rawicz i Poznań uzbierają budżety a Lublin i Rzeszów pospłacają swoich zawodników w ratach i dostaną licencję nadzorowaną to można się spodziewać trzech lig, w tym 6-zespołowej 2 ligi. Na pewno GKSŻ-owi zależy na takiej formie rozgrywek.
Ścierkę mnie zabrał, moje narzędzie pracy!
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Dlatego też jestem przeciwnikiem jakichś wymyślnych regulaminów, łączenia p-o, rozszerzania lig itp. Model do którego powinno się dążyć to 8+8+reszta i cieszę się że przynajmniej w tym punkcie klubowi włodarze myślą podobnie. Jeśli są problemy, należy zastanowić się ile mogą potrwać i wprowadzać środki zaradcze zależnie od ligi, a nie rozwalać wszystko w myśl zasady "a potem pomyślimy co dalej". Chwilowo wiele drużyn ma problemy, ale trzeba podejść do tego spokojnie, bo jak widać wcale nie musi być tak źle.
BKS Polonia Bydgoszcz
Juz sie skupilem.
Malo motywujacy,to najwiekszy minus tego rozwiazania.
Wiecej chyba nie trzeba.
Masz placone za punkty,zapier.....aby dobrze zarobic.
Musisz tez przygotowac sie do meczu solidnie,tak kondycyjnie jak i sprzetowo.
Majac zaplacone bez wzgledu na osiagniety wynik,nie musisz,ale
w niektorych przypadkach mozesz odpuscic bez uszczerbku dla portfela.
Po co masz scigac goscia i przywiezc 2-3 pkt,skoro zarobisz podobnie jak przywieziesz
1.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Na razie mamy poważny problem z tą RESZTĄ.
Dlatego w trybie ekspresowym powinno się powołać dwie drużyny z rezerw drużyn EL. PZM-ot zachód oraz wschód .
Podział : 1 - Gorzów, Zielona Góra , Toruń, Grudziądz
2- Tarnów, Rybnik, Wrocław, Leszno.
Każdy klub desygnuje do rozgrywek po 3 zawodników jako kadry klubowej nowej druzyny.
Żeby nie było płaczu o koszty, należy zrezygnować z L J . MDMP wystarczy.
W co Ty wierzysz? Kto ma takie rezerwy, żeby sobie na to pozwolić? Jaki ośrodek się na to zgodzi?
Większość optowała za wolnym rynkiem, który miał uzdrowić sytuację. Czy uzdrowił to widać niekoniecznie, ale przynajmniej może skończy z fikcją.. że żużel na zawodowym poziomie w pewnych miejscach ma rację bytu. Bo na zawodowy żużel trzeba mieć pieniądze, muszą być kibice, zainteresowanie mediów, sponsorów, miasta, praca działaczy. Ale nie wszędzie ludzie chcą chodzić na żużel i trzeba się z tym pogodzić. A w niektórych ośrodkach zaczynają chodzić, gdzie wcześniej nie chodzili i zaczynają się pieniądze i zainteresowanie władz miejskich i inwestycje w infrastrukturę itd. (Łódź, Kraków).
Wolny rynek brutalnie wyeliminuje najsłabszych. I ja bym ich zostawił samych sobie niech sobie organizują jakieś pół-amatorskie ligi na swoich zasadach A tak zrobić dwie zamknięte ligi po 8 zespołów.. o tytuł Mistrza w Ekstralidze bijesz się jak masz pieniądze i tyle. A w przypadku kryzysu zrobić 1x12.. Bo inaczej to żużel nie ujedzie w tym kraju.
Ekstraliga będzie miała swojego sponsora i swoją TV, I liga swojego sponsora i swoją TV, zespoły powinny się bardziej sprawiedliwie dzielić kasą z tych źródeł, żeby nie pogarszać sytuacji, żeby już te dwie ligi po 8 zespołów jakoś wyglądały..
No to jeden argument przeciwko trzem Poza tym w kwestiach motywacyjnych można dać premię za zwycięstwo drużyny. A po drugie jeśli taki zawodnik nie chce się wysilać, aby powalczyć, to w przyszłym sezonie od nowego pracodawcy dostanie kontrakt odpowiadający jego braku ambicji.
Generalnie wyszło Ci masło maślane Żużel najbardziej potrzebuje sprawnych działaczy tylko. Były kluby bez sponsorów i kibiców, ale sprawni działacze potrafili i zbudować niezły skład, i pozyskać kasę, wtedy zjawili się kibice, urosło zainteresowanie włodarzy miejskich itd. Na początku XX wieku Wanda Kraków bujała się bez zwycięstw w najniższej lidze. W TŻ pojawiały się wtedy wypowiedzi działaczy, że nie ma Krakowie zapotrzebowania na żużel i nie da się nic więcej z tym zrobić. Dziś mamy Wandę zbrojącą się w pierwszej lidze. Może na kredy, może nie, ale postęp jest. W ostatnich latach TŻ-u Łódź klub też był na dnie. Przyszedł Skrzydlewski i zrobił solidny pierwszoligowy klub ze sporym zainteresowaniem kibiców i nawet miasto buduje im nowy stadion. Pod koniec lat 90-tych ówczesny ZKŻ bujał się w drugiej klasie rozgrywkowej. Przyszedł Dowhan i dał im 3 DMP i stworzył najbardziej rozpoznawalną markę w polskim żużlu. Praktycznie wszystko zależy od działaczy.
Światek polskich klubów żużlowych jest zbyt mały, aby pozwolić niektórym klubom upaść bez mrugnięcia okiem.Wolny rynek brutalnie wyeliminuje najsłabszych. I ja bym ich zostawił samych sobie niech sobie organizują jakieś pół-amatorskie ligi na swoich zasadach
Tylko po co zamykać ligi? W obecnej sytuacji i tak jak nie masz kasy to nie pojedziesz, a przynajmniej są jakieś emocje w walce o awans czy o utrzymanie.A tak zrobić dwie zamknięte ligi po 8 zespołów.. o tytuł Mistrza w Ekstralidze bijesz się jak masz pieniądze i tyle. A w przypadku kryzysu zrobić 1x12.. Bo inaczej to żużel nie ujedzie w tym kraju.
Ostatnio edytowane przez vicar ; 14-12-2015 o 08:15
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Vicar,
1. Dlaczego mielibyśmy nie dać upaść za wszelką cenę Kolejarzowi z Rawicza?
2. Tak są emocje. NIEZDROWE emocje.. A tak byłoby jasne.
Ja w ogóle zaproponowałbym, że następuje awans/spadek raz na 3 lata - sumuje się tabele z 3 sezonów. Można spokojniej planować budżet, mniejsza presja na kluby, mniej dyskusji..
Nie mówię, że za wszelką cenę. Jak sami będą przepłacać albo nie będą potrafili uzbierać budżetu to nikt nie powinien się na to zrzucać. Można jednak się zastanowić co zrobić by takie kluby nie znikały.
Walka o awans i o utrzymanie to niezdrowe emocje? Ciekawe podejście. Co byłoby jasne? Że nikt nie spadnie i do końca sezon dana drużyna pyrka byle pyrkać? Już widzę te tłumy kibicó i sponsorów.2. Tak są emocje. NIEZDROWE emocje.. A tak byłoby jasne.
Było takie coś w latach 60-tych bodaj, tylko obejmowało dwa sezony. Chyba po trzech takich "dwulatkach" z zabawy zrezygnowano. I bardzo dobrze, choć nie znam motywów.Ja w ogóle zaproponowałbym, że następuje awans/spadek raz na 3 lata - sumuje się tabele z 3 sezonów. Można spokojniej planować budżet, mniejsza presja na kluby, mniej dyskusji..
@Kingpin
No to może być bez premii, albo w zależności czy dany sponsor da coś ekstra czy nie Nadal pozostają pozostałe dwa argumenty.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Vicar ale co można zrobić, żeby te kluby nie znikały? PZMot ma wysyłać swoich ludzi, którzy będą organizowali żużel w terenie? Albo będą ludzie którzy zrobią żużel, pojawią się kibice i sponsorzy albo nie. No jest jakaś minimalna kwota, za którą można się ścigać nawet w 2. lidze, ale jeśli ktoś nie ma już tych 500 tys. to naprawdę może niech ten żużel odpocznie i poczeka na lepszych sterników, jak np. w Krakowie. Teraz został wyremontowany stadion w Poznaniu, wiem, że ma być organizowana drużyna II-ligowa w tym lub następnym roku. Może za 10 lat Poznań będzie na poziomie Krakowa? Byłoby dobrze. Może Rawicz sobie teraz odpocznie i ktoś za kilka lat uruchomi tam klub albo i nie. No tam na żużel chodzi 500 osób.. Miasto ma 20 tys. ludności.. tam nie ma wielkiego potencjału rozwoju
Wie ktoś kiedy będzie ostateczna decyzja czy 1 i 2 liga zostaną połączone ?
Pewnie po 21 grudnia - wtedy mija termin odwołań od procesu licencyjnego. Z tego co jednak widzę GKSŻ robi wszystko by ligi były trzy, więc ja na jakieś połączenie nie liczę.
@rafalsky - ja to rozumiem, zresztą sam to napisałem Nie jestem za jakąś kolektywną zrzutą na upadające kluby bo są same sobie winne. Zastanawiam się jedynie czy można coś zrobić, aby kluby nie upadały.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Kombinują z tymi lotnymi startami jak konie pod górę, zamiast wykorzystać nowe technologie i to zautomatyzować. Ludzie latają w kosmos, a w żużlu człowiek musi pilnować czy koło motocykla się rusza przed startem czy nie
Wiesz rafalsky. Są takie posty, które nie zasługują na żadną polemikę.
"A tak zrobić dwie zamknięte ligi po 8 zespołów.. o tytuł Mistrza w Ekstralidze bijesz się jak masz pieniądze i tyle. A w przypadku kryzysu zrobić 1x12.. Bo inaczej to żużel nie ujedzie w tym kraju."
"Może niech ten żużel poczeka".
I doczeka się takiego sternika jak ty. Gotowe tory i stadiony czekają. 0,5mln. mało w.g. Ciebie. Weź 5 i jazda.
Powiadasz,że 500 osób w Rawiczu. To w "Krakowie u lepszego sternika" jest proporcjonalnie 25.000 widzów, we Wrocławiu min. 15.000, w Bydgoszczy 8.000. Widziałeś ich? Widziałeś ilość widzów w najwyższej lidze Anglii, Szwecji?
"Może za 10 lat Poznań będzie na poziomie Krakowa? Byłoby dobrze. Może Rawicz sobie teraz odpocznie i ktoś za kilka lat uruchomi tam klub albo i nie."
Jeżeli masz pisać tu te wynurzenia, to sobie najpierw odpocznij. Jeżeli masz natchnienie-pisz w dziale polityka o obezwładnieniu samolotu 100 metrów na Smoleńskiem. Tam się odkujesz.
Zwłaszcza, że ta rewolucyjna zmiana (a tak naprawdę to chyba tylko nowa wykładnia) polega jedynie na tym, że nie będzie się przerywać biegów, w których zawodnik kradnący start sam się ukarał. Nieruchomy, doskonały start (tzw. wstrzelenie) nadal będzie powodował przerwanie wyścigu (z tym, że bez ostrzeżenia). Nie powiedzieli tylko jak "na oko sędziego" odróżnić doskonały start będący wstrzeleniem się od idealnego startu będącego reakcją na ruch maszyny startowej.
http://sportowefakty.wp.pl/zuzel/567...na-po-kieszeni
Ktoś wie czy to będą zawody indywidualne czy drużynowe? Drużynowy Puchar to może być coś fajnego. Szkoda, że nie jeden zbierający ekipy z wszystkich lig.10. Zawodnik posiadający kontrakt z klubem Polskiej Ligi Żużlowej jest zobowiązany do uczestniczenia w zawodach o Puchar Polskiej Ligi Żużlowej organizowanego przez PZM, jeżeli otrzyma nominację od PZM na te zawody na zasadach określonych w paragrafie 11a Zbioru zasad.
11. Zawodnik posiadający Kontrakt z klubem Ekstraligi lub klubem DM I ligi jest zobowiązany do uczestniczenia w zawodach drużynowych o Superpuchar Ligi organizowanych przez SE reprezentując barwy tego klubu na zasadach określonych w paragrafie 12a Zbioru zasad.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!