Strona 261 z 274 PierwszyPierwszy ... 161211251259260261262263271 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11,701 do 11,745 z 12329

Wątek: Co należy zmienić w rozgrywkach polskiego i światowego żużla?

  1. Powrót do góry    #11701
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,683
    Kliknij i podziękuj
    7,796
    Podziękowania: 7,390 w 4,356 postach
    Cytat Zamieszczone przez Lee Zobacz posta
    Sport to zwykła rozrywka dla znudzonego rutyną życia codziennego pospólstwa. Na swój sposób przyjemna, niektórzy nawet podniecają się nią aż do niezdrowego poziomu, ale to i tak tylko rozrywka. Nothing more, nothing less.

    Nie może więc ona być utożsamiana z dzikim kapitalizmem. Może w życiu dla Ciebie ma to sens (choć nie wiem jaki?), że jak MŚP padną, to w sumie ich sprawa, bo widocznie nie umiały sobie poradzić na "wolnym rynku", ale w sporcie? Zwłaszcza tak "biednym" jeśli chodzi o liczbę zawodników czynnie go uprawiających i samych klubów, którym chce się dźwigać ten bajzel?

    W Stanach już dawno to zrozumieli, że kasa będzie tylko tam, gdzie się stworzy produkt, nie klub. Mam nadzieję, że wyczuwasz tę subtelną różnicę. KSM oczywiście też uważam za głupotę, ale jest ona głupotą nie dlatego, że kiedyś tam istniała i raz po raz ktoś ją wywołuje do tablicy, ale raczej z powodu tempa finansowego, narzucanego przez najlepsze kluby, którego nie wytrzymują niekiedy nawet sami ekstraligowcy.

    Przeczytaj jeszcze raz to co napisał @Daniello. Jeśli nadal w głowie zostanie Ci tylko liczba drużyn i ten nieszczęsny KSM, to znaczy tylko tyle, że z kibicami speedwaya (sorry za uogólnienie) jest z roku na rok coraz gorzej, odwrotnie proporcjonalnie do tej rzekomo wielkiej kasy w tym sporcie.

    KSM jest komunistyczny, okej, niech będzie, ale jak do SE weszła Ostrovia, którą każdy lał ile wlezie a księgowe po meczu płakały gdy robiły przelewy, to też wielkie aj waj, że taki twór nie ma prawa bytu w tej lidze. Czyli najpierw chcemy mieć te niekomunistyczne dream-teamy a następnie podnosimy larum, że w klubach są poślizgi bo kogoś tam się trzepnęło parę razy do 25-30 i za duże punktówki wyszły? Yhymmm, ma to sens...
    Ale rozmawiajmy o faktach.
    Najważniejszym faktem w tej dyskusji jest ostatni sezon z KSM, który dodatkowo pokrywa się z 10zespolowa liga.
    Ja już to liczyłem na forum - raczej tego nie znajdę, więc musisz mi zaufać. Nigdy nie było tyle pogromów i meczów do jednej bramki co wtedy.
    Jaki problem rozwiązuje KSM? Wg mnie nie rozwiązuje dosłownie żadnego za to dokłada kilka nowych.

    Sport jest biedy w liczbę zawodników bo jest niszowy i zawsze taki będzie. To też jest fakt.

    Jedyne co mogłoby go spopularyzować ściągając jednocześnie chętnych do jego uprawiania/trenowania jest oczywiście większą kasa.
    Większą kasę zapewniają tylko ssp ale obaj wiemy, że to też jest patologia, ale w ten sposób koło się zamyka.

    Najlepsze sezony żużla, to były te gdy regulacji było najmniej a te które były to były w miarę sensowne .

    I ostatnie. Sport to nie tylko rozrywka. Dla ciebie, dla mnie kibicowanie i oglądanie oczywiście nią jest, ale dla uprawiających ja to jest praca, życie, codzienność. A mówimy o zwykłym sporcie. Żużel to sport motorowy, a te z założenia nie mają ze sportem zbyt wiele wspólnego, prócz uproszczenia, że wygrywa najlepszy.
    Albo amatorka, rozrywka, albo duża kasa, profesjonalizm
    Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.

  2. Powrót do góry    #11702
    Zaawansowany
    Dołączył
    04-12-2012
    Postów
    1,689
    Kliknij i podziękuj
    1,138
    Podziękowania: 446 w 298 postach
    pavko.trn-
    Słabe to jest. Gdzie ty widzisz sugerowanie, że specjalnie? Tego brakowało.
    Ogarnij się. Napisz o problemie, a nie o spiskach. Od tego mamy maciorę i spółkę.
    Co by się działo w finale w takich okolicznościach w biegach nominowanych ?
    Katastrofa wizerunkowa żużla, jak po wyjeździe Karkosika ze stadionu przed finałowym meczem w Z. G.
    Tu junior uratował sytuację. Wyobrażasz sobie co by się działo w rewanżu, czy finale, gdyby to się powtórzyło w nominowanych i junior przywiózł 2 x 0 ?
    Ruina prestiżu, wizerunku, wyjazd sponsorów, gorycz kibiców, klubów, żużlowców. Tym to grozi. O tym mówię.
    Propaganda nie ogłupia. Ona jest z góry obliczona na durni.

  3. Powrót do góry    #11703
    Zaawansowany Awatar Lee
    Dołączył
    07-05-2004
    Postów
    1,708
    Kliknij i podziękuj
    8
    Podziękowania: 320 w 175 postach
    Cytat Zamieszczone przez j-rules Zobacz posta
    Ale rozmawiajmy o faktach.
    Najważniejszym faktem w tej dyskusji jest ostatni sezon z KSM, który dodatkowo pokrywa się z 10zespolowa liga.
    Ja już to liczyłem na forum - raczej tego nie znajdę, więc musisz mi zaufać. Nigdy nie było tyle pogromów i meczów do jednej bramki co wtedy.
    Jaki problem rozwiązuje KSM? Wg mnie nie rozwiązuje dosłownie żadnego za to dokłada kilka nowych.

    Sport jest biedy w liczbę zawodników bo jest niszowy i zawsze taki będzie. To też jest fakt.

    Jedyne co mogłoby go spopularyzować ściągając jednocześnie chętnych do jego uprawiania/trenowania jest oczywiście większą kasa.
    Większą kasę zapewniają tylko ssp ale obaj wiemy, że to też jest patologia, ale w ten sposób koło się zamyka.

    Najlepsze sezony żużla, to były te gdy regulacji było najmniej a te które były to były w miarę sensowne .

    I ostatnie. Sport to nie tylko rozrywka. Dla ciebie, dla mnie kibicowanie i oglądanie oczywiście nią jest, ale dla uprawiających ja to jest praca, życie, codzienność. A mówimy o zwykłym sporcie. Żużel to sport motorowy, a te z założenia nie mają ze sportem zbyt wiele wspólnego, prócz uproszczenia, że wygrywa najlepszy.
    Albo amatorka, rozrywka, albo duża kasa, profesjonalizm
    Odpowiem uczciwie, że nie wiem, które sezony były najlepsze dla żużla. Nawet z czysto subiektywnego punktu widzenia, mając już ładnych parę lat zainteresowania tym sportem. Myślę, że każdy mógł być na swój sposób świetny jak i chooyowy.

    Nie zgodzę się - w każdym razie nie tak wprost - że rozrywka to amatorka a profesjonalizm to duża kasa. Dlaczego? Użyję... faktów i to na dodatek takich, których nie trzeba przywoływać z pamięci. Np. takich, że jeśli w jednym biegu pojedzie czterech Zmarzlików, to któryś z nich przywiezie zero. Więc jeśli w Częstochowie Worynę, Madsena czy Michelsena "stać" na 11-12 punktów, bo zakładam, że tak jest, to dokładając coś od Drabika, Miśkowiaka i juniorów, zespół ten nie powinien przegrać u siebie meczu. A przegrywa... bo we Wrocku też jest paru takich, co powinni dwucyfrówkę robić z zamkniętymi oczami. Zapewne zastanawiasz się co to ma wspólnego z profesjonalizmem? Ano ma o tyle, że wszyscy chcą w lidze samych najlepszych. A najlepsi to jacy? Ano podejrzewam że tacy, którzy regularnie jeżdżą z przodu. W każdym biegu zwycięzcą może być jednak tylko jeden żużlowiec. Czterech Tomków Gollobów pod taśmą nie spowoduje, że wyścig zakończy się wynikiem 6:6.

    Skoro kasa ma być wyznacznikiem profesjonalizmu, to drążmy dalej. Mamy 8 zespołów SE, w każdym z nich po siedmiu Zmarzlików i Sajfutdinowów. Sama szpica. Żadnych punktówek, walimy ryczałty, sponsorzy sami się pchają, politycy lansują się wzdłuż i wszerz, forsa leje się strumieniem. Mecz się kończy, patrzymy w program... jeden Zmarzlik zrobił 8 punktów, drugi ledwo 2 a trzeciemu udało się aż 12. Każdy oczywiście swoje zarobił, bo z góry wiedział ile dostanie. W jaki jednak sposób możemy zmierzyć profesjonalizm np. tego żużlowca, który w pięciu biegach zdobył trzy punkty, z czego dwa na koledze z pary? Ciut mało, no nie? Czyli co, on już się do SE nie nadaje? No ale przed chwilą wszyscy mówili, że w SE mają być najlepsi, tacy się w niej pojawili a jednak wciąż ktoś robi średnią 2,3 a inni ledwo przekroczy 1,0.

    Przecież gdyby dać możliwość startu w ekstraklasie np. zagranicznym juniorom, zakładając, że byliby lepsi od rodzimych, to musieliby przecież te punkty robić czyimś kosztem. CHoldera, Lamparta, Fajfera, Miśkowiaka czy innych. Ci tym samym musieliby przywozić jeszcze mniej niż obecnie. Czyli wtedy oni nie nadawaliby się do SE... i tak w kółko. Tylko za co w takim razie płacić? W takim układzie chyba jednak za produkt-żużel, a nie za wyniki. I ja o tym pisałem, tylko trzeba - chcąc nie chcąc - taki produkt zaakceptować. Że Woryna w trzech biegach nikogo nie pokonał, ale co tam, skoro to jego praca, zawód, pasja, to niech mu klub i sponsorzy płacą tak jak Hampelowi czy Lindgrenowi, którzy zapierdzielali jak dzicy. Więc albo kupujemy taki produkt i nie psioczymy, albo po każdym przegranym meczu wywalamy pół składu na zbity pysk, łącznie z trenerami, prezesami czy kim tam jeszcze. Ale to by znaczyło, że jednak chcemy czegoś innego a nie tylko samego ścigania za grubą kasę, bez względu na osiągane rezultaty.

    Trzeba się więc zdecydować, bo takie rozdwojenie jaźni nikomu nie służy.

    Już samo to, że w sporcie żużlowym (drużynowym) jest do zdobycia ograniczona liczba punktów powoduje, że nie da się stworzyć żadnej "równości" pod względem jazdy samych najlepszych, bo i ci najlepsi będą przyjeżdżać ostatni. Chyba że chodzi nam o to, aby każdy zawodnik kończył mecz w przedziale punktowym 6-8, broń Boże więcej, a już na pewno nie mniej, bo najlepszym takie wyników nie wypada robić.

    Totalnie błędne koło.

    ps. tylko nie wchodźmy w retorykę na zasadzie "lepsi zawodnicy tworzą lepsze widowisko". Teoretycznie oczywiście tak, ale jak się człowiek naogląda takich"widowisk" jak to wczoraj w Toruniu, to od razu uświadamia sobie, że żadne proste regulaminy i brak ograniczeń nic tutaj nie zdziałają.

    ps2. czy ktoś dzisiaj powiedziałby o Pawlickim, że nie jest profesjonalistą, bo wybrał Falubaz, mimo że spokojnie mógłby znaleźć miejsce w składzie w przynajmniej połowie klubów SE? Czyli paradoksalnie wielu zawodnikom, których ta elita nie interesowała bądź już nie interesuje, będziemy narzucać, że mają w niej jeździć, bo my - kibice - chcemy tam tylko najlepszych? To już by była totalna głupota. Pawlicki na kilka punktów w SE, pomiatany przez kibiców za słabe wyniki, i ten samo gość na 12-13 w Falubazie, gdzie wszyscy go noszą na rękach. Wybór zgoła oczywisty.

  4. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi Lee za jego przydatny post!

    dockm (29-08-2023)

  5. Powrót do góry    #11704
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-04-2006
    Postów
    1,712
    Kliknij i podziękuj
    64
    Podziękowania: 388 w 215 postach
    Cytat Zamieszczone przez Jap Zobacz posta
    Obaj walneli jak piszesz w taśmę, ale nie widzisz, że to walnięcie w obu wypadkach zostało sprowokowane pod taśmą przez rywala?
    Widzę. W sensie - widziałem. Tylko nie rozumiem o jakim skandalu mówisz, bo potem nagle przechodzisz o tego, że dwóch grajków wjechało w taśmę.
    Co ma być tym skandalem? Wpuszczenie rywala (zakładam zresztą, że przypadkowe, choć w sumie nie ma to żadnego znaczenia) w taśmę? Coś, co od 90 lat (czyli momentu wynalezienie maszyny startowej) zdarzyło się w światowym speedwayu jakieś dziesięć tysięcy razy? Coś, czego nikt po żadnym z tych dziesięciu tysięcy przypadków nie nazwał skandalem?
    To jeszcze raz - o jakim skandalu mowa?

    Tu junior uratował sytuację. Wyobrażasz sobie co by się działo w rewanżu, czy finale, gdyby to się powtórzyło w nominowanych i junior przywiózł 2 x 0 ?
    Tu akurat nie trzeba żadnej wyobraźni, wystarczy matematyka na poziomie przedszkola. Mianowicie skończyłoby się w tym przypadku na 3-3 i 2-4. Bo czym miałoby się skończyć?

    Ruina prestiżu, wizerunku, wyjazd sponsorów
    Ziomek, podaj mi jeden przykład z ostatnich dziewięćdziesięciu lat, kiedy jakiś sponsor rzucił do znajomego "stary, byłem wczoraj na tym żużlu, chciałem dać dziesięć milionów na klub, ale jak zobaczyłem, że Odrzywolski wpuścił Mendykę w taśmę, to wziąłem i poszłem w ch*j".
    Może być na podstawie tego przypadku, albo 9.999 pozostałych, bez znaczenia.

  6. Powrót do góry    #11705
    Ekspert Awatar welna
    Dołączył
    22-10-2003
    Postów
    4,108
    Kliknij i podziękuj
    1,294
    Podziękowania: 2,999 w 1,157 postach
    Ale po co i na co komu KSM.....

    Ja bym eksperymentalnie poszedł w coś takiego
    Po pierwsze dziś wychowanek, przywiązanie do klubu, miasta , barw ....
    Zapomnijmy.
    To nie czasy Żaby, Dołka, Śwista, Huszczy czy Jankesa.
    Dziś każdy patrzy tylko na cash.
    I robimy tak
    Robimy progi finansowe dla pierwszej, drugiej , trzeciej i czwartej ósemki wg śr punktowej.
    U24 i juniorów w to nie wliczamy.
    I w październiku spotykają się prezesi i .......robimy losowanie drużyn.
    Zaczynamy od beniaminka , a kończymy na DMP.
    Zarówno beniaminek jak i DMP mogą trafić na pierwszego Zmarzlika , bądź ósmego Thomsena.
    I tak samo z drugą, trzecią i czwartą ósemką.
    W ten sposób tworzy się praktycznie cały zespół.
    Zawodnicy wiedzą dokładnie ile mają za pkt, i przez cały sezon walczą o punkty, bo one zadecyduje o średniej, czyli o kasie na przyszły już rok !
    Indywidualne kontrakty sponsorskie są prywatną sprawą zawodnika i Ekstraliga ma chooj do tego , a także do tego co na swoich kevlarach będzie mieć zawodnik.
    Tym sposobem ,,kolarz'' swoje i tak zarobi, a to gdzie to zrobi..... Szanujmy się. Przecież już dziś Zmarzlikowi, Vaculikovi , Doylowi i 99% zawodników jest bez różnicy dla jakiego klubu punkty wozi.
    A odgórna stała kwota za zdobyty punkt, tylko zmotywuje ich do osiągania jak najlepszych wyników, bo od tego uzależniona będzie przyszłoroczna stawka za punkt.

    Łatwe, przejrzyste i proste.
    Każdy wie o co i za ile jedzie.
    I co najważniejsze ..... dzięki temu mamy mniej więcej wyrównane drużyny i porównywalny potencjał
    Ostatnio edytowane przez welna ; 29-08-2023 o 08:29

  7. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi welna za jego przydatny post!

    lemur6666 (29-08-2023)

  8. Powrót do góry    #11706
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    34,154
    Kliknij i podziękuj
    6,529
    Podziękowania: 8,867 w 4,879 postach
    Czyli zamieniasz KSM na $SM i druzyny losujesz.
    Ciekawe kto na na takie zespoly z losowania bedzie chodzil.
    Powodzenia.
    Zreszta UOKIK na temat sztucznych ograniczen zarobkow sie juz wypowiedzial.

    Cytat Zamieszczone przez welna Zobacz posta
    Tym sposobem ,,kolarz'' swoje i tak zarobi, a to gdzie to zrobi..... Szanujmy się. Przecież już dziś Zmarzlikowi, Vaculikovi , Doylowi i 99% zawodników jest bez różnicy dla jakiego klubu punkty wozi.
    Oj wielna, przyjacielu i koneserze , ten fragment osobno, bo najbardzej razi.
    Kibicom chyba nie do konca wszystko jedno?
    Narzekamy, ze dzialacze nie mysla o kibicach a chyba ty tez o nich zapomniales.
    Ostatnio edytowane przez kingpin ; 29-08-2023 o 09:28
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  9. Powrót do góry    #11707
    Ekspert Awatar lemur6666
    Dołączył
    20-11-2010
    Postów
    7,434
    Kliknij i podziękuj
    4,463
    Podziękowania: 1,708 w 1,014 postach
    Cytat Zamieszczone przez welna Zobacz posta
    Tym sposobem ,,kolarz'' swoje i tak zarobi, a to gdzie to zrobi..... Szanujmy się. Przecież już dziś Zmarzlikowi, Vaculikovi , Doylowi i 99% zawodników jest bez różnicy dla jakiego klubu punkty wozi.
    A odgórna stała kwota za zdobyty punkt, tylko zmotywuje ich do osiągania jak najlepszych wyników, bo od tego uzależniona będzie przyszłoroczna stawka za punkt.
    A za bonusy nie płacimy bo dzięki temu mamy ścigania więcej ...
    UNSCARED

  10. Powrót do góry    #11708
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,683
    Kliknij i podziękuj
    7,796
    Podziękowania: 7,390 w 4,356 postach
    Drogi Szanowny Lee (zero sarkazmu serio)

    Jak chcesz dyskutować w oparciu o fakty, to nie możesz popuszczać wodzy fantazji o 7 zmarzlikach w jednej i 7 emilach w drugiej drużynie.
    Choćby ten rynek maksymalnie uwolnić, to nie da rady o tym dyskutować bo nigdy się nie wydarzyło i szansę, żeby się jednak stało są bardzo marne. Ale nawet zakładając, że zostałyby stworzone dwie takie mocne paki, które oczywiście spotkają się w finale to okaże się, że cała reszta ekipy w zasadzie walczy o utrzymanie. A to też nic złego.

    Chętniej natomiast podyskutuję o tym wyższym poziomie żużla w odniesieniu do profesjonalizmu.
    Wg mnie wyższy poziom żużla to zwyczajnie zawodnicy, którzy mają większe umiejętności w byciu najszybszym
    Wiesz że Ernest koza na najszybszym silniku świata nie podniesie poziomu eligi, ale już Maciek janowski na najwolniejszym silniku świata, podniesie poziom drugiej ligi.
    Ja nie mam żadnego problemu z tym, że w pierwszej lidze jeździ shamek i uważam, że dokonał bardzo profesjonalnego wyboru, tak jak od lat robi tofeek. Jedziesz tam gdzie się odnajdujesz a to pozwala się rozwijać. Jak się nie uda rozwinąć to trudno, nie każdemu jest to dane by cały czas podnosić umiejętności, ale liczy się sposób dążenia do tego.
    Tak samo nie mam problemu ze w elidze wylądował fajfer. Widocznie uznał, że po kilku latach ligę niżej jest na to gotowy by walczyć z emilami. I nie widzę tutaj nic nieprofesjonalnego.

    Za to za bardzo nieprofesjonalne uważam np władze ligi (nie chce mi się tego wątku rozwijać, myślę, że się domyslisz o co mi chodzi)

    Bardzo nieprofesjonalny jest choćby regulamin. U24, obowiązkowi polscy juniorzy, to wręcz jest antyprofesjonalne.
    Miejsce w składzie trzeba sobie wywalczyć właśnie wysiłkiem a nie peselem i paszportem.
    Gdyby nie było tych przepisów, to raczej woryna odbudowywałby się ligę niżej a nie walił trzy zera w półfinale po czym dostawał nowe propozycje kontraktu z różnych ekip.

    Widowisko? O to powinien dbać organizator.
    Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.

  11. Powrót do góry    #11709
    Ekspert Awatar welna
    Dołączył
    22-10-2003
    Postów
    4,108
    Kliknij i podziękuj
    1,294
    Podziękowania: 2,999 w 1,157 postach
    Cytat Zamieszczone przez kingpin Zobacz posta
    Czyli zamieniasz KSM na $SM i druzyny losujesz.
    Ciekawe kto na na takie zespoly z losowania bedzie chodzil.
    Powodzenia.
    Zreszta UOKIK na temat sztucznych ograniczen zarobkow sie juz wypowiedzial.
    Kibicowaliście Gollobowi, Griszy, Doylowi …..
    Obecnie trzymacie kciuki za Lamparta…..
    Chwile temu rozmawialiście o PPJ …..
    Dziś o Przyjemskim…..

    Nadal się zastanawiasz kto by chodził w Toruniu, i w każdym innym mieście np na Kołodzieja , Woffindena, Dudka, Worynę,

    Nie żartuj
    Sam mówiłeś przecież , że jak żart to zaczynasz od ,,wchodzi koń do baru”……

    ps. A co mają kibice do składu….?
    Smektała i Holder tak mnie kłują w oczy i co …??
    Mam na to jakiś wpływ ?
    Przestałem chodzić ?

    Kingpin….pobudka
    Ostatnio edytowane przez welna ; 29-08-2023 o 09:34

  12. Powrót do góry    #11710
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    34,154
    Kliknij i podziękuj
    6,529
    Podziękowania: 8,867 w 4,879 postach
    Ty tak na serio czy moze ten kon wszedl do baru?
    Tu nie chodzi o pojedyncze nazwiska a zapominasz, ze my nie mielismy
    5 Gollobow,5 glupkow czy 5 PPJ na raz.
    Zawsze to byly pojedyncze ogniwa w druzynie.
    Kibic jednych zawodnikow akceptuje innych mniej.
    Jak ma w druzynie jednego ktory mu z roznych przyczyn nie odpowiada, da sie zyc.
    Jak mu wcisna na sile takich 3-4 to robi sie problem.
    Ciekawe czy ty bys chodzil na Unie zlozona z 4 Smykow.
    Poza tym jesli lokalni sponsorzy, ci wieksi nie mieliiby wplywu na koncepcje druzyny
    a takowa mieliby z gory narzucona, znacznej czesci z nich by w klubach nie bylo.
    To przeciez nie jest tak, ze o skladzie decyduje tylko zarzad i sztab szkoleniowy.
    Dyskusje ze sponsorami tez sa czesto przeprowadzane.
    W twoim pomysle, rola dzialaczy klubowych,sponsorow i kibicow ograniczona jest juz w 100% do bankomatu.
    Pomyslales o zawodnikach?
    Zmarzlik dzis w Lublinie , za rok w Gdansku.
    Emil w Toruniu, za rok w Rybniku i to nie pytajac sie ich o zdanie.
    To zwykly handel zywym towarem, tylko nie decyduje ten kto da wiecej a komputer.
    W koncu 21 wiek.
    Moze idzmy dalej.
    Losujmy przed kazda kolejka jaki pojedynek na jakim torze.
    Skoro kibicowi obojetne kto na torze, to w Lesznie tez chetnie przyjdzesz na mecz GKM-ROW a wyeliminuje to kombinacje z nawierzchnia.
    Same plusy.
    Ostatnio edytowane przez kingpin ; 29-08-2023 o 09:49
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  13. Powrót do góry    #11711
    Ekspert Awatar energo
    Dołączył
    16-01-2006
    Postów
    3,703
    Kliknij i podziękuj
    204
    Podziękowania: 915 w 463 postach
    wymyślacie koło na nowo. im grubszy regulamin tym gorzej, im więcej regulacji tym większe pole do popisu dla kombinatorów, w sumie to nawet nie epitet, bo jako naród po 50 latach okupacji mamy w genach obchodzenie i falandyzowanie prawa.

    zamknąć ligę, kryterium do startu to zabezpieczony budżet minimalny. nie wiem ile drużyn to spełni... może 8, może 16. whatever, w sumie im więcej tym lepiej. i niech rynek i $ to wyjaśnia. jak trafi się jakiś Gdańsk, znowu: nie ubliżając, ale oni chyba ostatni taki numer kręcili, to Rusko, Termos i Kępa będą musieli głębiej sięgać do kieszeni przy 75-15. Przecież większość problemów tego sportu jest powodowane przez nieumiarkowanie najbogatszych (Karwan, Rusko, Karkosik, Dowhan, Kępa itp itd), którzy mając kasę i budżet przez chwilę kupują sobie medale. I tu znowu: taka nasza mentalność. Wszyscy żyjemy w kraju, gdzie jak sąsiad urządza przyjęcie dla dziecka to nie można być gorszym, choćby na kredyt. w żużlu to najczęściej nie kredyt a publiczne pieniądze.
    Jest wiele lig zawodowych na świecie z których można by podpatrzeć wzorce, ale zaściankowość tego sportu powoduje że nikt tego nie robi. Im wyżej na szczeblach kariery w strukturach, tym jakość hoteli i restauracji rośnie, więc nie zależy na tym nikomu.
    0, 0, 0, 1, 0, 0, 1, 1*, 2*, 0, 0, 0,

  14. Powrót do góry    #11712
    Ekspert Awatar welna
    Dołączył
    22-10-2003
    Postów
    4,108
    Kliknij i podziękuj
    1,294
    Podziękowania: 2,999 w 1,157 postach
    Kingpin
    Oczywista oczywistość, że to co ,,zaproponowałem'' nie ma prawa bytu
    Z jednego chociażby powodu.
    W przypadku takiego działania zawodnik staje się ..... niewolnikiem.
    Wszystko.
    Do tego oczywiście dochodzą lokalni sponsorzy związani z konkretnymi żużlowcami.

    Po prostu rzuciłem w luźnej formie alternatywe wobec KSMu
    Przewaga mojego ,,pomysłu'' nad chorym KSMem jest też jedna.
    Zawodnik jedzie do końca na maxa, bo walczy o średnią, która zadecyduje do którego ,,koszyka'' trafi na przyszły sezon.
    Przy KSMie działa to w drugą stronę.
    Zbijają go co niektórzy, żeby się dopasować ze średnią do tworzonej drużyny na przyszły rok.

    Także bez spiny przyjacielu

  15. Powrót do góry    #11713
    Użytkownik
    Dołączył
    26-09-2011
    Postów
    473
    Kliknij i podziękuj
    78
    Podziękowania: 131 w 87 postach
    Cytat Zamieszczone przez Jap Zobacz posta
    pavko.trn-
    Słabe to jest. Gdzie ty widzisz sugerowanie, że specjalnie? Tego brakowało.
    Ogarnij się. Napisz o problemie, a nie o spiskach. Od tego mamy maciorę i spółkę.
    Co by się działo w finale w takich okolicznościach w biegach nominowanych ?
    Katastrofa wizerunkowa żużla, jak po wyjeździe Karkosika ze stadionu przed finałowym meczem w Z. G.
    Tu junior uratował sytuację. Wyobrażasz sobie co by się działo w rewanżu, czy finale, gdyby to się powtórzyło w nominowanych i junior przywiózł 2 x 0 ?
    Ruina prestiżu, wizerunku, wyjazd sponsorów, gorycz kibiców, klubów, żużlowców. Tym to grozi. O tym mówię.
    Pisząc "katastrofa wizerunkowa", sam dajesz do zrozumienia, że uważasz, że to były umyślne zagrywki. A już porównywanie tego do finału 2013 to niezły odjazd.
    Odpowiadając na Twoje pytanie: gdyby działo się to w finale to śmiem zaryzykować stwierdzenie, że nerwy u zawodników byłyby jeszcze większe, a co za tym idzie - prawdopodobieństwo wjechania w taśmę samemu byłoby jeszcze wyższe i tym bardziej nikt nie zaryzykowałby takiej zagrywki.
    Większy problem wizerunkowy widzę w problematyce wystąpienia kontuzji w drużynach w PO - vide tegoroczna Stal Gorzów niż we wjeżdżaniu w taśmę. Nie dajmy się zwariować.

  16. Powrót do góry    #11714
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    34,154
    Kliknij i podziękuj
    6,529
    Podziękowania: 8,867 w 4,879 postach
    Cytat Zamieszczone przez welna Zobacz posta
    Kingpin
    Oczywista oczywistość, że to co ,,zaproponowałem'' nie ma prawa bytu
    Z jednego chociażby powodu.
    W przypadku takiego działania zawodnik staje się ..... niewolnikiem.
    Wszystko.
    Do tego oczywiście dochodzą lokalni sponsorzy związani z konkretnymi żużlowcami.

    Po prostu rzuciłem w luźnej formie alternatywe wobec KSMu
    Przewaga mojego ,,pomysłu'' nad chorym KSMem jest też jedna.
    Zawodnik jedzie do końca na maxa, bo walczy o średnią, która zadecyduje do którego ,,koszyka'' trafi na przyszły sezon.
    Przy KSMie działa to w drugą stronę.
    Zbijają go co niektórzy, żeby się dopasować ze średnią do tworzonej drużyny na przyszły rok.

    Także bez spiny przyjacielu
    Jaka spina?
    Ja z baru nie wychodze,z tym kuniem.
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  17. Powrót do góry    #11715
    Zaawansowany
    Dołączył
    04-12-2012
    Postów
    1,689
    Kliknij i podziękuj
    1,138
    Podziękowania: 446 w 298 postach
    Cytat Zamieszczone przez Daniello Zobacz posta
    Widzę. W sensie - widziałem. Tylko nie rozumiem o jakim skandalu mówisz, bo potem nagle przechodzisz o tego, że dwóch grajków wjechało w taśmę.
    Co ma być tym skandalem? Wpuszczenie rywala (zakładam zresztą, że przypadkowe, choć w sumie nie ma to żadnego znaczenia) w taśmę? Coś, co od 90 lat (czyli momentu wynalezienie maszyny startowej) zdarzyło się w światowym speedwayu jakieś dziesięć tysięcy razy? Coś, czego nikt po żadnym z tych dziesięciu tysięcy przypadków nie nazwał skandalem?
    To jeszcze raz - o jakim skandalu mowa?

    Tu akurat nie trzeba żadnej wyobraźni, wystarczy matematyka na poziomie przedszkola. Mianowicie skończyłoby się w tym przypadku na 3-3 i 2-4. Bo czym miałoby się skończyć?

    Ziomek, podaj mi jeden przykład z ostatnich dziewięćdziesięciu lat, kiedy jakiś sponsor rzucił do znajomego "stary, byłem wczoraj na tym żużlu, chciałem dać dziesięć milionów na klub, ale jak zobaczyłem, że Odrzywolski wpuścił Mendykę w taśmę, to wziąłem i poszłem w ch*j".
    Może być na podstawie tego przypadku, albo 9.999 pozostałych, bez znaczenia.
    To miłe, że wspominasz Odrzywolskiego i Mendykę. I tyle.
    Jeżeli masz takie mrzonki o wydawaniu w ten sposów10 milionów przez firmę na klub żużlowy, to trudno to nawet komentować.
    90 lat temu, to w Ameryce bito murzynów. I czego to dowodzi z tą taśmą?

    Jeżeli wspomniany Odrzywolski jechał za 80 złotych za punkt, co przy obecnej inflacji jest zbliżone do aktualnych 100 PLN, to jak możesz porównywać to z kwotą obecnie płaconą żużlowcom?
    Piłkarze ligowi potrafili zarabiać kilka pensji miesięcznie + jakieś służbowe mieszkanko w blokach. Jakiś talon, lub nawet samochód za podpis. Co tu porównywać. Rozumiesz presję wyniku?

    Chcesz porównać start do biegu z niedawnych czasów, to obejrzyj start w Chorzowie w biegu dodatkowym o tytuł IMŚ w wykonaniu Szczakiela. Tak wydudkał z lotnego Ivanka M. Podoba się?
    Jeżeli wspomniana sytuacja z "przykucaniem" na kierownicy w momencie przed strzałem taśmy zawodników z pól skrajnych w biegach nominowanych za parę tygodni we Wrocławiu się wydarzy, to wspomniany sponsor powie NIE. Nie pozwolę się oszukiwać. Ukradli nam mistrzostwo na które pracowaliśmy wiele lat. Co powiedzą kibice we Wrocławiu?
    Nic się nie stało? To decyduje o całym roku w presji PO w żużlu. O dużych wydawanych pieniądzach.
    To to przedszkole:-3:3, 2:4.
    Jeżeli nie przekonałem, to dajmy spokój. Szkoda atramentu.
    Ostatnio edytowane przez Jap ; 29-08-2023 o 16:19
    Propaganda nie ogłupia. Ona jest z góry obliczona na durni.

  18. Powrót do góry    #11716
    Zaawansowany Awatar Lee
    Dołączył
    07-05-2004
    Postów
    1,708
    Kliknij i podziękuj
    8
    Podziękowania: 320 w 175 postach
    Cytat Zamieszczone przez j-rules Zobacz posta
    Drogi Szanowny Lee (zero sarkazmu serio)

    Jak chcesz dyskutować w oparciu o fakty, to nie możesz popuszczać wodzy fantazji o 7 zmarzlikach w jednej i 7 emilach w drugiej drużynie.
    Choćby ten rynek maksymalnie uwolnić, to nie da rady o tym dyskutować bo nigdy się nie wydarzyło i szansę, żeby się jednak stało są bardzo marne. Ale nawet zakładając, że zostałyby stworzone dwie takie mocne paki, które oczywiście spotkają się w finale to okaże się, że cała reszta ekipy w zasadzie walczy o utrzymanie. A to też nic złego.

    Chętniej natomiast podyskutuję o tym wyższym poziomie żużla w odniesieniu do profesjonalizmu.
    Wg mnie wyższy poziom żużla to zwyczajnie zawodnicy, którzy mają większe umiejętności w byciu najszybszym
    Wiesz że Ernest koza na najszybszym silniku świata nie podniesie poziomu eligi, ale już Maciek janowski na najwolniejszym silniku świata, podniesie poziom drugiej ligi.
    Ja nie mam żadnego problemu z tym, że w pierwszej lidze jeździ shamek i uważam, że dokonał bardzo profesjonalnego wyboru, tak jak od lat robi tofeek. Jedziesz tam gdzie się odnajdujesz a to pozwala się rozwijać. Jak się nie uda rozwinąć to trudno, nie każdemu jest to dane by cały czas podnosić umiejętności, ale liczy się sposób dążenia do tego.
    Tak samo nie mam problemu ze w elidze wylądował fajfer. Widocznie uznał, że po kilku latach ligę niżej jest na to gotowy by walczyć z emilami. I nie widzę tutaj nic nieprofesjonalnego.

    Za to za bardzo nieprofesjonalne uważam np władze ligi (nie chce mi się tego wątku rozwijać, myślę, że się domyslisz o co mi chodzi)

    Bardzo nieprofesjonalny jest choćby regulamin. U24, obowiązkowi polscy juniorzy, to wręcz jest antyprofesjonalne.
    Miejsce w składzie trzeba sobie wywalczyć właśnie wysiłkiem a nie peselem i paszportem.
    Gdyby nie było tych przepisów, to raczej woryna odbudowywałby się ligę niżej a nie walił trzy zera w półfinale po czym dostawał nowe propozycje kontraktu z różnych ekip.

    Widowisko? O to powinien dbać organizator.
    Niby dlaczego miałoby nie być 7 Zmarzlików w jednej drużynie? Kto bogatemu zabroni? Nawet matematycznie da się to spiąć i przy wygranych takiego zespołu 75:15 w każdym meczu, każdy ze Zmarzlików miałby średnią 3,0, stając się tym samym superzmarzlikiem. Skoro jest to możliwe, choć mało prawdopodobne, to nie mogę takiego scenariusza wykluczać. Choć obaj słusznie zakładamy, że do takowego prawdopodobnie nigdy nie dojdzie.

    W kwestii profesjonalizmu odnosiłem się głównie do SE, o której od wielu lat się mówi, że "niańczy" w swoich szeregach zawodników, których być w niej nie powinno. Stąd również mój przykład z Pawlickim - mimo że spokojnie się nadaje, to jednak zdecydował inaczej, więc siłą rzeczy na miejsce przez niego zwolnione musiał wskoczyć zawodnik jakościowo gorszy.

    Z tą "umiejętnością bycia najszybszym" to Ci się udało, ale ja jestem człowiekiem liczb i dla mnie musi mieć to jakąś wartość mierzalną. Ale z kolei przykład z Janowskim jasno nam daje do zrozumienia, że w składach zespołów SE pojawiają się zawodnicy z potencjałem zdobywania punktów (byciem najszybszym), choć od teorii do praktyki droga niekiedy bardzo daleka. Dlatego nikt na miejsce Woryny nie wstawi Nowaczyka czy Ljunga, mimo że ich dorobek w wiadomym meczu byłby identyczny. I właśnie z tego powodu Woryna ma propozycje kontraktu w SE a wspomniani wyżej zawodnicy już nie, bo jednak po nim na poziomie SE można się czegoś spodziewać a po obecnych zawodnikach Piły czy Rawicza to już nie bardzo.

    Natomiast clou dyskusji rozbija się w moim przypadku o model funkcjonowania speedway'a. Płacimy wszystkim grube pieniądze (oczywiście nie po równo) za to, że robią dla nas szoł, czy wynagradzamy wysoko przede wszystkim tych, którzy wygrywają swoje biegi a zawodnicy wiecznie wożący ogony niech sobie szukają miejsca poza SE, już na innych zasadach finansowych.

    Gdybyśmy żużel traktowali super poważnie i super profesjonalnie, to SE powinna być ligą, w której każdy chce jeździć, bo tam się najlepiej rozwija i zarabia. I każdy żużlowiec dążyłby do tego, aby choć jeden czy dwa sezony się o nią otrzeć. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że długo jeszcze będziemy traktować żużel z pozycji "swojskiej", tj. bycia za swoim klubem, a nie z pozycji widowiskowości całej ligi i meczów na styku między wszystkimi zespołami. Poza tym, powiedzmy sobie szczerze, my Zmarzlika chcemy oglądać szarpiącego na całej szerokości toru a że przy okazji częściej wygrywa niż przegrywa... Paradoksalnie to właśnie o to chodzi, bowiem Zmarzlik przywożący tyle samo zer co trójek byłby dla nas raczej nieatrakcyjny.

    Co do ograniczeń, to jestem totalnym antyfanem wszelkich U-coś tam, choć nie mam nic przeciwko polskim młodzieżowcom, bo to jednak dla nich wielu kibiców przychodzi na stadiony. Natomiast na pewno wyeliminowałbym bieg młodzieżowy, juniorzy muszą od początku jeździć na równych zasadach według normalnej tabeli biegów, a nie takich gównianych jak obecnie.

    O władzach lig i ich medialnych poplecznikach, mieniących się ekspertami, wolę się nie wypowiadać, by nie psuć sobie humoru.

    ps. Sarkazmu nie wyczułem, więc albo go nie było, albo przemyciłeś go tak, że się w ogóle nie skapnąłem.

  19. Powrót do góry    #11717
    Stały bywalec Awatar Bruno Schulz
    Dołączył
    12-05-2012
    Postów
    1,365
    Kliknij i podziękuj
    786
    Podziękowania: 466 w 249 postach
    Żadne sztuczne regulacje nigdy nie wyrównają poziomu całej ligi, bo zawsze w każdej drużynowej dyscyplinie będą lepsi (bogatsi) i dolna czwórka. Przerabialiśmy już KSM i tak były dysproporcje. IMHO niech jeżdżą najlepsi, a i tak tor zweryfikuje rzeczywistą przydatność danego zawodnika chilli:
    - jeden junior obco dopuszczalny
    - bez limitu 2 Polaków w składzie
    - powrót do starej tabeli biegowej
    - ZZ za 2-óch z top średnią (w przypadku kataklizmu)

    Kto ma się przebić, to i tak wypłynie (vide Paluch, Bańbor). Liga U-24 na plus, powiem więcej przydałaby się liga U-21. Rozjeżdżać tych zaraz po licencji i zapewniać więcej nowych nazwisk w interesie.

    PS.
    Lee, lubię Twój styl postów

  20. Powrót do góry    #11718
    Ekspert Awatar młody_piernik2
    Dołączył
    15-04-2018
    Postów
    5,596
    Kliknij i podziękuj
    1,786
    Podziękowania: 1,364 w 806 postach
    słyszeliście?

    Stępniewski wykupił pierwszą ligę i teraz rządzi tam PGE Ekstraliga

    https://sport.interia.pl/zuzel/news-rewolucja-w-1-lidze-od-teraz-kto-inny-zarzadza-rozgrywkami,nId,6994727
    "A Pan Buszmen wymyśla i wymyśla. Liczy, krytykuje, opowiada jak to sam by za wszystkie osoby wystąpił." - Przemysław Termiński, 2016

  21. Powrót do góry    #11719
    Ekspert Awatar AlterEgo
    Dołączył
    16-08-2002
    Postów
    5,318
    Kliknij i podziękuj
    30
    Podziękowania: 179 w 117 postach
    Cytat Zamieszczone przez j-rules Zobacz posta
    Jedyne co mogłoby go spopularyzować ściągając jednocześnie chętnych do jego uprawiania/trenowania jest oczywiście większą kasa.
    Lepiej zadziałałby przepis: jeden zawodnik = jedna liga.

  22. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi AlterEgo za jego przydatny post!

    Mariusz (31-08-2023)

  23. Powrót do góry    #11720
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    34,154
    Kliknij i podziękuj
    6,529
    Podziękowania: 8,867 w 4,879 postach
    Od dawna pisze aby uwolnic rynek i przepisy od ograniczen.
    Pozwoli to na zwiekszenie poziomu SE ale podejrzewam rowniez
    na oszczednosci w budzecie.Liderzy nadal zarabialiby krocie, mocni juniorzy
    rowniez, choc oni otrzymaliby konkurencje w postaci swoich zagranicznych
    rowiesnikow, co byc moze tez pozwoliloby zaoszczedzic.Chocby klubom
    ktorych nie byloby stac na licytacje o tych najlepszych jednak mieliby szanse
    zastapic ich tanszymi ale tez juz potrafiacymi jezdzic i zdobywac punkty
    obcokrajowcami.
    W tej chwili jak nie stac kogos na najlepszych juniorow musi sie zadowalac takimi
    ktorzy na SE sie nie nadaja a tez kosztuja.
    Reszta zespolow czyli tzw 2 linia czy doparowi juz mogliby przyniesc spore oszczednosci,
    bo konkurencja bylaby duzo wieksza.
    Ktos napisze, ze wtedy najbogatsze kluby zdominuja lige.
    Tak, ale czy teraz tak nie nie jest?
    Przed rozgrywkami bylo juz wiadomo, ze sprawa zlota rozstrzygnie sie miedzy Wroclawiem a Lublinem a paradoksalnie
    taka Czestochowa, Torun czy Gorzow moglyby zbudowac nieco silniejsze druzyny, biorac pod uwage tylko U24 czy juniorow
    i stanowic dla Motoru i Sparty nieco wieksze wyzwanie.
    Przeciez to znowu nie tak, ze reszta poza Motorem i Lublinem to obdartusy i nie stac ich na zatrzymanie Madsena, Emila czy Vaculika.
    Ostatnio edytowane przez kingpin ; 31-08-2023 o 09:56
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  24. Już 2 użytkowników podziękowało forumowiczowi kingpin za jego przydatny post!

    j-rules (31-08-2023), mszat (31-08-2023)

  25. Powrót do góry    #11721
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,082
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,329 w 898 postach
    Cytat Zamieszczone przez kingpin Zobacz posta
    Od dawna pisze aby uwolnic rynek i przepisy od ograniczen.
    Pozwoli to na zwiekszenie poziomu SE ale podejrzewam rowniez
    na oszczednosci w budzecie.Liderzy nadal zarabialiby krocie, mocni juniorzy
    rowniez, choc oni otrzymaliby konkurencje w postaci swoich zagranicznych
    rowiesnikow, co byc moze tez pozwoliloby zaoszczedzic.Chocby klubom
    ktorych nie byloby stac na licytacje o tych najlepszych jednak mieliby szanse
    zastapic ich tanszymi ale tez juz potrafiacymi jezdzic i zdobywac punkty
    obcokrajowcami.
    W tej chwili jak nie stac kogos na najlepszych juniorow musi sie zadowalac takimi
    ktorzy na SE sie nie nadaja a tez kosztuja.
    Reszta zespolow czyli tzw 2 linia czy doparowi juz mogliby przyniesc spore oszczednosci,
    bo konkurencja bylaby duzo wieksza.
    Ktos napisze, ze wtedy najbogatsze kluby zdominuja lige.
    Tak, ale czy teraz tak nie nie jest?
    Przed rozgrywkami bylo juz wiadomo, ze sprawa zlota rozstrzygnie sie miedzy Wroclawiem a Lublinem a paradoksalnie
    taka Czestochowa, Torun czy Gorzow moglyby zbudowac nieco silniejsze druzyny, biorac pod uwage tylko U24 czy juniorow
    i stanowic dla Motoru i Sparty nieco wieksze wyzwanie.
    Przeciez to znowu nie tak, ze reszta poza Motorem i Lublinem to obdartusy i nie stac ich na zatrzymanie Madsena, Emila czy Vaculika.
    Zwariowałeś? Uwolnić rynek?? Ty wiesz do czego to doprowadzi?? Normalnie stary...ci bogatsi będą mieli lepszych zawodników niż ci biedni. Nie będzie równej ligi. Kto to będzie oglądał? To jak Sparta czy Motor ma więcej pieniędzy to znaczy, że mają mieć mocniejsze drużyny niż Unia, GKM czy beniaminek? Przecież to jest niepoważne. Kogo będzie interesował taki mecz Sparty czy Motoru z beniaminkiem??

    Tak przykładowo Ci podaję jakie argumenty przeciw zaraz mogą paść Ma być "każdemu po równo", najlepiej wprowadzić KSM, zabetonować ligę i nie dopuszczać nikogo z zewnątrz
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  26. Już 3 użytkowników podziękowało forumowiczowi mentikk za jego przydatny post!

    j-rules (31-08-2023), kingpin (31-08-2023), młody_piernik2 (31-08-2023)

  27. Powrót do góry    #11722
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-09-2017
    Postów
    1,485
    Kliknij i podziękuj
    650
    Podziękowania: 368 w 222 postach
    A nie daj boże żeby część drużyn kończyła sezon wcześniej niż pozostałe. Przecież to się nie godzi i jest niezgodne z duchem sportu...

  28. Powrót do góry    #11723
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,082
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,329 w 898 postach
    Cytat Zamieszczone przez Leonidas Zobacz posta
    A nie daj boże żeby część drużyn kończyła sezon wcześniej niż pozostałe. Przecież to się nie godzi i jest niezgodne z duchem sportu...
    A widzisz, o tym zapomniałem
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  29. Powrót do góry    #11724
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,683
    Kliknij i podziękuj
    7,796
    Podziękowania: 7,390 w 4,356 postach
    Cytat Zamieszczone przez AlterEgo Zobacz posta
    Lepiej zadziałałby przepis: jeden zawodnik = jedna liga.
    Likwidacja lig zagranicznych jest pozytywna?
    Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.

  30. Już 3 użytkowników podziękowało forumowiczowi j-rules za jego przydatny post!

    Jap (31-08-2023), kingpin (31-08-2023), spitt22 (31-08-2023)

  31. Powrót do góry    #11725
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-04-2016
    Postów
    541
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 191 w 103 postach
    Cytat Zamieszczone przez j-rules Zobacz posta
    Likwidacja lig zagranicznych jest pozytywna?
    Wręcz odwrotnie. W klubach zaczęliby jeździć krajowi zawodnicy, ruszyłoby szkolenie, spadłby poziom co ułatwiło by startowanie tam słabszym zawodnikom.

  32. Powrót do góry    #11726
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,337
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,363 w 1,673 postach
    Cytat Zamieszczone przez j-rules Zobacz posta
    Likwidacja lig zagranicznych jest pozytywna?
    De facto to i tak się dzieje. W Szwecji coraz więcej problemów z płatnościami, na Wyspach stadiony przegrywają z deweloperami i wyścigami psów, w Danii frekwencja oscylująca na poziomie 300-500 osób na mecz, a reszta krajów praktycznie nie istnieje.

  33. Powrót do góry    #11727
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,683
    Kliknij i podziękuj
    7,796
    Podziękowania: 7,390 w 4,356 postach
    Generalnie się to dzieje i jestem tego świadom. Pytanie czy chcemy być katalizatorem tego zjawiska.
    Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.

  34. Powrót do góry    #11728
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-04-2016
    Postów
    541
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 191 w 103 postach
    Nie. Zasadą jeden zawodnik = jedna liga uratujemy te ligi.

  35. Powrót do góry    #11729
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-04-2006
    Postów
    1,712
    Kliknij i podziękuj
    64
    Podziękowania: 388 w 215 postach
    Cytat Zamieszczone przez Leonidas Zobacz posta
    A nie daj boże żeby część drużyn kończyła sezon wcześniej niż pozostałe. Przecież to się nie godzi i jest niezgodne z duchem sportu...
    A to akurat prawda. Może nie tyle jest to niezgodne z duchem sportu, ile z logiką, normalnością i zdrowym rozsądkiem.

  36. Następujący użytkownik podziękował forumowiczowi Daniello za jego przydatny post!

    Staleczka 3 (01-09-2023)

  37. Powrót do góry    #11730
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-09-2017
    Postów
    1,485
    Kliknij i podziękuj
    650
    Podziękowania: 368 w 222 postach
    A gdzie w tym "logika, normalność i zdrowy rozsądek"? Zgodnie ze sportowymi standardami jest to jak najbardziej normalne, zwłaszcza w rozgrywkach z systemem PO. Czy w NBA jakieś drużyny płaczą, że się nie dostały do fazy PO i im odeszły dodatkowe mecze do rozegrania? Albo drużyny, które odpadają we wczesnej fazie PO? A tam do stracenia jest o wiele więcej meczów niż w żużlu, bo gra się do 4 zwycięstw. To normalne dla sportu, że najsłabsi kończą sezon najwcześniej, bo szybko odpadają z walki o mistrza, czy z gry o puchary. Najlepsi z kolei mają najdłuższy sezon i walczą o najwyższe cele do końca. Taka jest logika sportowej rywalizacji. I tak podpowiada zdrowy rozsądek.

    Jeśli chcemy, aby było wszystko "po równo" to zlikwidujmy PO. Innego rozwiązania nie ma, bo nie są nim na pewno jakieś pseudo PO o mistrzostwo i o utrzymanie. Baraże oczywiście też są niedopuszczalne, bo w końcu jakaś drużyna zyskuje dodatkowe mecze...

  38. Powrót do góry    #11731
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,683
    Kliknij i podziękuj
    7,796
    Podziękowania: 7,390 w 4,356 postach
    Nie siedzę w NBA. Ile tam mają meczów w fazie zasadniczej?
    System każdy z kazdym dla górnej i dolnej czwórki z zachowaniem punktów z małej tabelki miedzy zainteresowanymi drużynami nie byłby taki zly. Wydaje się że walka byłaby do końca. A sezon z punktu widzenia kibica, który ogląda wszystkie mecze znacznie ciekawszy.

    A i prosiłbym kolegę wojtasika by dokładnie wytłumaczył jak zasada jeden zawodnik jeden klub uratuje ligi zagraniczne. Krok po kroku.
    Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.

  39. Powrót do góry    #11732
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,082
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,329 w 898 postach
    No, ale ilość spotkań w fazie zasadniczej zależy przecież od ilości drużyn w rozgrywkach. Jak ma być więcej spotkań, to musi być więcej drużyn. Wtedy to też można PO ukrócić dla TOP4.
    Przecież to, że jedne drużyny kończą rozgrywki wcześniej, inne później jest właśnie ideą rozgrywek PO. Czy ci, którzy odpadli w 1/4 teraz mają wszem i wobec narzekać, że ich sezon się już zakończył, a 4 drużyny jadą dalej? Żeby uniknąć tego problemu jedyne co można to zlikwidować PO. Ale wtedy też będzie narzekanie, że w 2/3 sezonu już wiadomo kto zdobędzie misia, i niektóre drużyny jadąc o nic mogą np. odpuszczać wyjazdy.
    Nigdy nie będzie tak dobrze, żeby było wystarczająco dobrze.
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  40. Powrót do góry    #11733
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,337
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,363 w 1,673 postach
    Cytat Zamieszczone przez j-rules Zobacz posta
    Generalnie się to dzieje i jestem tego świadom. Pytanie czy chcemy być katalizatorem tego zjawiska.
    To i tak nastąpi. Ewentualne decyzje w PL mogą jedynie lekko przyspieszyć ten proces, ale wyrok już zapadł. A winę za taki stan rzeczy ponoszą tamtejsi działacze, którzy doprowadzili rozgrywki ligowe do ruiny. Brak jakichkolwiek inwestycji, zero promocji, infrastrukturalne dno etc. W dzisiejszym świecie takie "zarządzanie" nie ma racji bytu. Sami sobie zgotowali taki los, więc nie ma sensu się na nich oglądać czy o nich troszczyć. Najwyżej będą się bawić w półamatorskie ściganie.

  41. Powrót do góry    #11734
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,082
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,329 w 898 postach
    Cytat Zamieszczone przez zabovsky Zobacz posta
    To i tak nastąpi. Ewentualne decyzje w PL mogą jedynie lekko przyspieszyć ten proces, ale wyrok już zapadł. A winę za taki stan rzeczy ponoszą tamtejsi działacze, którzy doprowadzili rozgrywki ligowe do ruiny. Brak jakichkolwiek inwestycji, zero promocji, infrastrukturalne dno etc. W dzisiejszym świecie takie "zarządzanie" nie ma racji bytu. Sami sobie zgotowali taki los, więc nie ma sensu się na nich oglądać czy o nich troszczyć. Najwyżej będą się bawić w półamatorskie ściganie.
    I jak nie jestem zwolennikiem dobijania sportu w innych krajach, tak trochę się zgadzam. Od kilkunastu lat żużel z prawdziwego zdarzenia mamy tylko dzięki Polsce. Przecież gdyby nie jazda w PL to większość tych zagranicznych gwiazd nie byłaby teraz milionerami, nie fisiowali by swoją zayebistością. I jak dla mnie fakt, że ci sami zawodnicy zajmują większość rozgrywek ligowych niespecjalnie przyczynia się do rozwoju żużla w tamtych krajach. Co z tego, że mają w składach najlepszych na świecie, skoro nadal jest to sport "przy okazji" i na mecze przychodzi po 500-1000 osób. I jak tu się dziwić, że wyścigi psów są atrakcyjniejsze dla inwestorów, skoro przynoszą tam więcej zysków?
    Rozumiem, że wspieramy ten żużel globalnie, ale nie możemy też ciągnąć go samodzielnie, a potem jeszcze słyszeć pretensje, że Anglikom czy Szwedom nie podoba się, że stawiamy rozgrywki w PL jako priorytet.
    I po części zgadzam się z tym, że dopuszczanie zawodników do większej ilości lig nie jest optymalne. Bo skoro ta sama grupa 40 zawodników objeżdża europejskie ligi, to gdzie miejsce dla tamtejszych chłopaków do rozjeżdżania się? Oglądanie meczów z trybun nie zrobi z nich lepszych żużlowców. A przecież dla większości docelowo ambicją jest dostanie się do PL, bo tutaj jest szansa na dobrą kasę. Dlatego przyjeżdżaja do nas nawet jako juniorzy, żeby zacząć od jakiejś ELigi U24 czy II ligi, byle tylko się przebić w naszych rozgrywkach.
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  42. Powrót do góry    #11735
    Zaawansowany
    Dołączył
    05-04-2006
    Postów
    1,712
    Kliknij i podziękuj
    64
    Podziękowania: 388 w 215 postach
    Cytat Zamieszczone przez Leonidas Zobacz posta
    A gdzie w tym "logika, normalność i zdrowy rozsądek"? Zgodnie ze sportowymi standardami jest to jak najbardziej normalne, zwłaszcza w rozgrywkach z systemem PO. Czy w NBA jakieś drużyny płaczą, że się nie dostały do fazy PO i im odeszły dodatkowe mecze do rozegrania? Albo drużyny, które odpadają we wczesnej fazie PO? A tam do stracenia jest o wiele więcej meczów niż w żużlu, bo gra się do 4 zwycięstw. To normalne dla sportu, że najsłabsi kończą sezon najwcześniej, bo szybko odpadają z walki o mistrza, czy z gry o puchary. Najlepsi z kolei mają najdłuższy sezon i walczą o najwyższe cele do końca. Taka jest logika sportowej rywalizacji. I tak podpowiada zdrowy rozsądek.

    Jeśli chcemy, aby było wszystko "po równo" to zlikwidujmy PO. Innego rozwiązania nie ma, bo nie są nim na pewno jakieś pseudo PO o mistrzostwo i o utrzymanie. Baraże oczywiście też są niedopuszczalne, bo w końcu jakaś drużyna zyskuje dodatkowe mecze...
    Nie, w NBA nie jest do stracenia "wiele więcej" meczów, bo po 82 meczach, może czekać ją najwyżej 28, czyli (w najkorzystniejszym przypadku 1/3). W Polsce po 14 meczach większość może liczyć na 6 kolejnych, czyli o prawie połowę więcej. Ale zasadniczo nie o to chodzi.
    Zanim w NBA drużyna pod koniec kwietnia zakończy sezon, rozegra osiemdziesiąt dwa mecze, mordując tym samym trzy mecze tydzień w tydzień przez całe pół roku.
    My nie dość, że w pół roku zamykamy cały sezon, to jednej trzeciej klubów kończymy ten sezon już czwartego miesiąca a kolejnej jednej trzeciej piątego. I to bezdyskusyjnie urąga zdrowemu rozsądkowi.

    Cytat Zamieszczone przez mentikk Zobacz posta
    Żeby uniknąć tego problemu jedyne co można to zlikwidować PO. Ale wtedy też będzie narzekanie, że w 2/3 sezonu już wiadomo kto zdobędzie misia, i niektóre drużyny jadąc o nic mogą np. odpuszczać wyjazdy.
    W jakim sensie będą odpuszczać wyjazdy? Wystawią słabszy skład, czy nakażą zawodnikom jechać na pół gwizdka?
    To drugie odpada, bo zawodnicy walczą o pieniądze i raczej zawsze będą jechać na poważnie.
    To pierwsze zasadniczo również odpada, bo na wystawienie rezerw nie pozwolą kontrakty zawodników z podstawowego składu, oraz to, że większość klubów (a już na pewno ekstraligowych) żadnych rezerw nie ma. Chyba, że mowa o juniorach po licencji.
    Ale jeśli nawet jeden, czy drugi klub przyśle na jeden, czy drugi wyjazd skład oszczędnościowy, to co z tego? W całej swojej karierze mam na koncie dziesiątki takich meczów, gdzie szło się na stadion ze świadomością, że będzie 60-30 (względnie 30-60), albo i lepiej. Nie mówię, że to fajne, ale zdarza się i dalej będzie się zdarzać.
    Zresztą coś podobnego przeżyli w tym roku w Zielonej Górze. Co z tego, że jedni przyjechali do nich pełnym składem z Iversenem i Gapińskim a drudzy z Łoktajewem i Krakowiakiem, skoro wynik meczów był jasny a na dodatek tak naprawdę te mecze zasadniczo nie miały żadnej stawki?

  43. Powrót do góry    #11736
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-09-2017
    Postów
    1,485
    Kliknij i podziękuj
    650
    Podziękowania: 368 w 222 postach
    Cytat Zamieszczone przez j-rules Zobacz posta
    Nie siedzę w NBA. Ile tam mają meczów w fazie zasadniczej?
    System każdy z kazdym dla górnej i dolnej czwórki z zachowaniem punktów z małej tabelki miedzy zainteresowanymi drużynami nie byłby taki zly. Wydaje się że walka byłaby do końca. A sezon z punktu widzenia kibica, który ogląda wszystkie mecze znacznie ciekawszy.
    82 mecze w fazie zasadniczej, ale dlatego, że tam zespoły grają ze sobą po 3-4 mecze w ciągu sezonu i jeszcze coś tam chyba dochodzi. Są dwie konferencje liczące po 15 zespołów i później najlepsze 8 awansuje do PO. Czyli w zasadzie połowa klubów kończy sezon "przedwcześnie". A same PO tam trwają z 2 miesiące.

    Przy zaproponowanym układzie z podwójnymi PO RZ już w ogóle traci na jakimkolwiek znaczeniu. Po co 5 drużyna ma się bić o utrzymanie w PO, skoro zazwyczaj jej bliżej i tak do TOP4, niż do drużyn walczących o utrzymanie. Tylko pozorne liczenie na kontuzję jakiegoś lidera czy jego drastyczny spadek formy może gwarantować jakieś emocje, ale znowu nie widzę w tym żadnej sprawiedliwości, a tym bardziej "logiki, normalności i zdrowego rozsądku". Nagle się okaże, że 5 drużyna spada, bo ktoś się niefortunnie połamał i cały sezon w pisdu.

    Ja bym generalnie był za tym, aby w DMP zrezygnować z systemu PO i już utworzyć nawet tę ligę z 10 zespołami. A jak się chcemy bawić w format PO to utwórzmy osobne rozgrywki pucharowe na wzór pucharów krajowych w piłce nożnej dla wszystkich zespołów z każdej polskiej ligi. Te z niższych lig rywalizowałyby ze sobą we wczesnej fazie, a później wchodziłyby do gry najlepsze zespoły z Ekstraligi. O tym kto z kim miałby jechać decydowałoby losowanie. Zawsze to jakieś dodatkowe mecze i emocje, a przy odrobinie szczęścia w losowaniu czy na torze te słabsze drużyny z Eligi mają szanse zajść daleko.

  44. Powrót do góry    #11737
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,082
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,329 w 898 postach
    Zawodnicy o swoją kasę będą na torze walczyć to prawda. Ale już może się zdarzyć, że ten czy tamten zostanie zastąpiony słabszym zawodnikiem czy juniorem "w ramach szkolenia". Albo częściej będą się pojawiać RZ i jakiś junior czy U23 dostanie kilka dodatkowych biegów.
    Ale porównywanie Falubazu do tej kwestii nie ma sensu. Wygrywają mecz za meczem, a to napędza hype, kibice się cieszą i chcą oglądać swoich zawodników w glorii chwały. Jakby Falubaz ze 2,3 wyjazdy dostał porządnie w trąbę to już by takiego szału na trybunach nie było. Czemu frekwencja w Lesznie siadła jak tylko skończyły się seryjne złote medale?
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  45. Powrót do góry    #11738
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-09-2017
    Postów
    1,485
    Kliknij i podziękuj
    650
    Podziękowania: 368 w 222 postach
    Cytat Zamieszczone przez Daniello Zobacz posta
    Zanim w NBA drużyna pod koniec kwietnia zakończy sezon, rozegra osiemdziesiąt dwa mecze, mordując tym samym trzy mecze tydzień w tydzień przez całe pół roku.
    My nie dość, że w pół roku zamykamy cały sezon, to jednej trzeciej klubów kończymy ten sezon już czwartego miesiąca a kolejnej jednej trzeciej piątego. I to bezdyskusyjnie urąga zdrowemu rozsądkowi.
    Ale to już specyfika samego żużla, gdzie pogoda bardzo dużo utrudnia, a klimat w Polsce mamy jaki mamy. Musiałyby być w pełni zadaszone stadiony żeby się dało rozgrywać mecze przez cały rok, niezależnie od pogody. Zresztą pamiętajmy, że to mimo wszystko sport indywidualny, dlatego też w kalendarzu dominują zawody indywidualne. Chcemy więcej spotkań to wprowadźmy jakiś puchar drużynowy, zamiast się bawić w durne kilka rund IMP, czy inny puchary sołtysa. Albo idźmy w stronę NBA i niech będą te trójmecze czy czteromecze. Tylko pod względem sportowym to i tak raczej znacząco nie zmieni układu tabeli na koniec sezonu.

  46. Powrót do góry    #11739
    Stały bywalec
    Dołączył
    19-01-2017
    Postów
    1,004
    Kliknij i podziękuj
    1,055
    Podziękowania: 143 w 95 postach
    Cytat Zamieszczone przez mentikk Zobacz posta
    No, ale ilość spotkań w fazie zasadniczej zależy przecież od ilości drużyn w rozgrywkach. Jak ma być więcej spotkań, to musi być więcej drużyn. Wtedy to też można PO ukrócić dla TOP4.
    Przecież to, że jedne drużyny kończą rozgrywki wcześniej, inne później jest właśnie ideą rozgrywek PO. Czy ci, którzy odpadli w 1/4 teraz mają wszem i wobec narzekać, że ich sezon się już zakończył, a 4 drużyny jadą dalej? .

    Nie warto porównywać żużla do NBA. Nie ma wspólnych " stycznych".

    Jeśli chcemy by doszło do w miarę wyrównania poziomu rozgrywek, zespoły powinny mieć porównywalną ilość spotkań.
    Ważne ze względu na to , że zawodnicy chcą mieć podobne szanse na zarabianie. Musi dojść do rozgrywek w 3 etapach .

    1. runda zasadnicza.
    2. podział na 2 równoległe gr.
    3. Play-off
    Może więc nie powiększać ale dodać kilka meczy tym ośmiu zespołom ?

    Propozycja:

    Po RZ podział na dwie gr. równoległe( jak półfinały w SGP) 1,4, 6, 7, i 2, 3, 5, 8.

    Zwycięzcy gr. jadą o złoto, drudzy o brąz a ostatni o utrzymanie w EL.

    6 dr. ma po 22 mecze a 2 dr. aż 20. Mecze finałowe w pierwszy wekend października.

    Walka do ostatniej kolejki zapewniona.

  47. Powrót do góry    #11740
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,082
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,329 w 898 postach
    Cytat Zamieszczone przez Staleczka 3 Zobacz posta
    Nie warto porównywać żużla do NBA. Nie ma wspólnych " stycznych".

    Jeśli chcemy by doszło do w miarę wyrównania poziomu rozgrywek, zespoły powinny mieć porównywalną ilość spotkań.
    Ważne ze względu na to , że zawodnicy chcą mieć podobne szanse na zarabianie. Musi dojść do rozgrywek w 3 etapach .

    1. runda zasadnicza.
    2. podział na 2 równoległe gr.
    3. Play-off
    Może więc nie powiększać ale dodać kilka meczy tym ośmiu zespołom ?

    Propozycja:

    Po RZ podział na dwie gr. równoległe( jak półfinały w SGP) 1,4, 6, 7, i 2, 3, 5, 8.

    Zwycięzcy gr. jadą o złoto, drudzy o brąz a ostatni o utrzymanie w EL.

    6 dr. ma po 22 mecze a 2 dr. aż 20. Mecze finałowe w pierwszy wekend października.

    Walka do ostatniej kolejki zapewniona.
    No to po co ta RZ skoro i tak wszystko od nowa po podziale. To trochę zajeżdża tym podziałem z Ekstraklasy, gdzie po RZ robili podział na pół i dzielili im punkty przez 2, gdzie też dorobek sezonu był psu w d*ę.
    I po co aż 20, czy 22 spotkania. Kto to udźwignie finansowo. Zawodnicy ze stawek nie zejdą (jak już to minimalnie). To są ogromne koszta. I może PGE, Orlen czy Tauron może temu czy owemu podsypią trochę kasy, ale prywatni sponsorzy nagle nie zwiększą dotacji o 20%.
    Co rozumiesz przez "w miarę wyrównanie poziomu rozgrywek"? Bo chciałbym się odnieść, ale chcę mieć pewność, że dobrze rozumiem Twój zamysł.
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

  48. Powrót do góry    #11741
    Stały bywalec
    Dołączył
    19-01-2017
    Postów
    1,004
    Kliknij i podziękuj
    1,055
    Podziękowania: 143 w 95 postach
    Cytat Zamieszczone przez mentikk Zobacz posta
    No to po co ta RZ skoro i tak wszystko od nowa po podziale. To trochę zajeżdża tym podziałem z Ekstraklasy, gdzie po RZ robili podział na pół i dzielili im punkty przez 2, gdzie też dorobek sezonu był psu w d*ę.
    I po co aż 20, czy 22 spotkania. Kto to udźwignie finansowo. Zawodnicy ze stawek nie zejdą (jak już to minimalnie). To są ogromne koszta. I może PGE, Orlen czy Tauron może temu czy owemu podsypią trochę kasy, ale prywatni sponsorzy nagle nie zwiększą dotacji o 20%.
    Co rozumiesz przez "w miarę wyrównanie poziomu rozgrywek"? Bo chciałbym się odnieść, ale chcę mieć pewność, że dobrze rozumiem Twój zamysł.

    1. RZ jest po to by wywalczyć jak najlepszą pozycję do 2 rundy. Teraz jest przecież podobnie.
    2. Jazda w grupach nie musi być od zera. Można dyskutować jak to urządzić.
    3. Po co 20-22 mecze ? Dziwne pytanie wobec oczekiwań TV ,że chce znacznego wydłużenia sezonu.
    4. Wyrównanie poziomu poprzez możliwość zakontraktowania gwiazd EL nawet w Grudziądzu czy też przez beniaminka.
    Teraz żaden Woffinden ani inny Lindgren nie podejmie nawet rozmów o transferze gdyż na 90% wie, że pojechałby w 14-16 meczach a nie 20-tu.
    Gdyby doszło do wyrównanie ilości meczów do rozegrania, gwiazdy zaczęłyby inaczej kalkulować.

  49. Powrót do góry    #11742
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    34,154
    Kliknij i podziękuj
    6,529
    Podziękowania: 8,867 w 4,879 postach
    Slusznie prawisz.
    Narzekamy na zabetonowanie rynku a jednym z powodow jest zroznicowana
    ilosc spotkan w sezonie i co sie z tym wiaze, ograniczenie zarobkow.
    Klubom ktore nie sa faworytami do PO ciezko jest juz na etapie negocjacji jakos
    sensownie zrekompensowac ewentulana roznice.
    Cos z tym trzeba zrobic.
    Podzial na dwie czworki po RZ bylby chyba najbardzej optymalny.
    Pierwsza jedzie o mistrza, druga o utrzymanie.
    Kazdy z kazdym czy w systemie pucharowym i co z punktami z RZ to kwestia
    do dyskusji.
    Bylbym tez za przywroceniem barazy z tym, ze druzyna z 1 ligi jesli by nie chciala
    w nich jechac, to po prostu na prawo z nich zrezygnowac.
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  50. Powrót do góry    #11743
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,337
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,363 w 1,673 postach
    Cytat Zamieszczone przez kingpin Zobacz posta
    Klubom ktore nie sa faworytami do PO ciezko jest juz na etapie negocjacji jakos
    sensownie zrekompensowac ewentulana roznice.
    Cos z tym trzeba zrobic.
    Przestać płacić za punkty.

  51. Powrót do góry    #11744
    Ekspert Awatar kingpin
    Dołączył
    02-03-2002
    Postów
    34,154
    Kliknij i podziękuj
    6,529
    Podziękowania: 8,867 w 4,879 postach
    To nie konca rozwiaze problem.
    Nie zaoferujsz zawodnikom taka same wynagrodzenie
    za 14 spotkan co za 20.
    Jakies zroznicowanie musialoby byc.
    Przy obecnym systemie rozgrywek jednak z duza doza prawdopodobienstwa
    mozesz przewidziec ktora druzyna pojedzie pelna pule a ktore beda stopiowo odpadac.
    Ostatnio edytowane przez kingpin ; 02-09-2023 o 08:43
    "Z Leninem żyj,
    z Leninem śpij,
    z Leninem zbieraj kwiatki...
    życzenia to od Matki"



    Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.

  52. Powrót do góry    #11745
    Ekspert Awatar mentikk
    Dołączył
    19-01-2007
    Postów
    9,082
    Kliknij i podziękuj
    568
    Podziękowania: 1,329 w 898 postach
    Cytat Zamieszczone przez Staleczka 3 Zobacz posta
    1. RZ jest po to by wywalczyć jak najlepszą pozycję do 2 rundy. Teraz jest przecież podobnie.
    2. Jazda w grupach nie musi być od zera. Można dyskutować jak to urządzić.
    3. Po co 20-22 mecze ? Dziwne pytanie wobec oczekiwań TV ,że chce znacznego wydłużenia sezonu.
    4. Wyrównanie poziomu poprzez możliwość zakontraktowania gwiazd EL nawet w Grudziądzu czy też przez beniaminka.
    Teraz żaden Woffinden ani inny Lindgren nie podejmie nawet rozmów o transferze gdyż na 90% wie, że pojechałby w 14-16 meczach a nie 20-tu.
    Gdyby doszło do wyrównanie ilości meczów do rozegrania, gwiazdy zaczęłyby inaczej kalkulować.
    10 drużyn daje 18 spotkań RZ. Dodaj PO dla TOP4 i dla tych ekip masz po 22 spotkania. To chyba rozwiąże i kwestie ilości spotkań i tych emocji do końca o które zabiega tv.
    10 drużyn pozwala spokojniej budować składy i nie muszą to być same zespoły gwiazd, żeby nie lękać się o utrzymanie. Poziom wyrówna się samoistnie bez sztucznych regulacji. A silniejsi i słabsi i tak będą zawsze.

    Punktówka to kontrowersyjna kwestia, ale też jak był ryczałt w Szwecji to też efekt był dość słaby, bo część zawodników podchodziła do meczów ze zbytnim luzem. Skoro masz tyle kasy za 5 i za 12 punktów to o co się zabijać i zajeżdżać najlepszy sprzęt?
    Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •