Zabovskij myślałem że ci rosyjskiego lektora brakuje lamusie.
Zabovskij myślałem że ci rosyjskiego lektora brakuje lamusie.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Ledwo się sezon zaczal, a już mi się go odechciewa. Czy naprawdę nikt nie myśli o kibicach? Sześć drużyny w PO to jakaś patologia. Oglądasz ten zuzel z przyzwyczajenia beż żadnych emocji bo i tak w PO wszystko od nowa. O ile było by ciekawiej po 1 kolejce jeśli wchodziły by tylko 4 zespoły. Takie wyniki jak porażka Czwy, Gorzowa, Bydgoszczy, remis w ZG spowodowały więcej emocji, a tak każdy przeszedł obojetnie obok tych wyników...
Polonia Bydgoszcz
Jap (17-04-2022), Semen (16-04-2022), picothenico (27-04-2022)
To może ja pierwszy się wyłamię, a więc:
Wszystkiego Najlepszego z Okazji Świąt Wielkanocnych, Mokrego Dyngusa, pogody Ducha w tych "ciężkich" czasach oraz dużo zdrowia dla wszystkich forumowiczów oraz ich rodzin. Życzę też mniej spięć i niepotrzebnych kłótni "wymiany zdań" na forum po Świętach,
Pozdrawiam
mentikk (16-04-2022)
Wg mnie za dużo tych turniejów indywidualnych w krótkim czasie z ta sama obsada. KA, Mistrzostwa Ekstraligi, mistrzostwa par, zloty kask w zaledwie 3 tygodnie. Wszędzie praktycznie Ci sami zawodnicy. Może zamiast tych wszystkich turniejów powiększymy w końcu ekstralige i zróbmy większą ilość meczy ligowych, bo tylko w zasadzie interesuje kibica. Wtedy 6 zespołowe PO może mieć jakiś sens ,a nie jak dziś. 14 kolejek nie wiadomo o co żeby później wszystko od nowa.
Polonia Bydgoszcz
https://youtu.be/miS2FZd6_pE
Od 4:25 pomysł Rusko
Kuźwa, jak go nie stać na wypłaty to niech ustala mniejsze punktówki. Czy Ostrów złamał regulamin ustalając taki skład? Nie. No to niech się Rusek buja z takimi pomysłami. Reformator, koorwa jego mać.
"- Ale to nikt nie pójdzie na to...
- A dlaczego nie? Ekstraliga to zrobi"
I widać kto tu rządzi
młody_piernik2 (20-04-2022)
Nie no, pyerdolnięty dosłownie.
Teraz wyobraźcie sobie, że przyjeżdża do Wrocka Stal Gorzów, bez Zimnego który łapie kontuzje w SGP, a Vacul łapie kontuzje w I swoim biegu. Stal przegrywa cały mecz jakieś 63-27, i jeszcze musi płacić za jakieś 15 pkt (licząc z bonusami) Sparcie. Przecież to jest chore.
Inna sprawa, taki Ostrów, w zasadzie nawet jak by chciał, to nie miał już kim poważnym się wzmocnić. I co, ma płacić Sparcie za to, że ci im za dużo nastukali ?
Kto broni takiemu Rusko, tak skalkulować u siebie płace, które przewidywałyby, że niektóre mecze będą wygrywali dużą ilością pkt ? Na chuy w ogóle zatrudniał trzech killerów, a teraz płacze, że w niektórych meczach za dużo go to kosztuje ?
A jest też jeszcze opcja, ze jak przyjeżdża do Wrocka słabsza ekipa, to niech Rusko posadzi na ławie Taia czy Janosia. I da pojeździć młodzieży. Przecież nikt im nie każe robić powyżej 55 pkt.
Ostatnio edytowane przez Mariusz ; 20-04-2022 o 12:15
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Sorry, Mario, ale też używasz błędnej argumentacji.
Rusko nie po to kontraktuje Taia czy Janowskiego, żeby ich sadzać na ławce i nie ma sensu od niego tego żądać/oczekiwać.
Natomiast prawdą jest, że przez wszystkich przemawia partykularyzm, ale czy w tym chorym sporcie kogoś to jeszcze dziwi? (tzn. sam żużel jest spoko, chora jest jego otoczka).
Przy całym szacunku, ale większość działaczy, zawodników czy pożal się Boże dziennikarzy to nie są żadne spece od zarządzania, szczególnie czymś, co chce się mienić profesjonalnym sportem. A tego właśnie tutaj najbardziej brakuje. Nie wystarczy przy tym sporcie być, pokręcić się po parku maszyn albo pisać w sierpniu teksty o tym kto z jakim klubem się zwiąże na rok kolejny.
W tym sporcie jak widać nawet trzech kolejek ligowych w sezonie nie można odjechać, by się nie pojawił jakiś reformator od siedmiu boleści. Od wielu lat nie zrobiono nic, żeby speedway jakoś dźwignąć z zapaści. Paradoksalnie najlepszym pomysłem była liga U24, bo daje szerokiej rzeszy zawodników możliwość regularnego ścigania a bez tego ten sport nie ma najmniejszego sensu. Jednocześnie jest ona utrzymywana przez kluby najbogatsze, o co zawsze podnosiłem głos.
Wszelkie durnoty typu zawodnik do lat X w składzie (nie junior) są pomysłami, za które autorów tychże powinny od tego sportu odsuwać raz na zawsze. O punktówkach i płatnościach to nawet nie mówię. Zamiast szukać dojścia do większych pieniędzy, oni patrzą na to, żeby je ograniczyć. Tak, to bez wątpienia właściwy kierunek...
Cytując rudego klasyka: "gość pier***nięty" niektórymi pomysłami przebija Świącika a to już wyczyn!
Ale ma tupet dupek. Przyjedziesz do Lublina to ci ciulu kopara opadnie i będziesz chłopakom z Lublina płacić punktowkę jak dojdziecie do 30 pkt jak nie wiesz co z pieniędzmi robić. Przypomina mi on naybanego prezesa z 2 ligi podczas ostatniego wywiadu, ten sam poziom zerowy.
Sam jest sobie winny.
Gdyby nie podkupil nam toromistrza,to Torun pewnie ukulalalby wiecej niz 31 pkt.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Rusko to najwieksza zakała polskiego żużla ale tutaj to raczej beke kręcił niz mówił poważnie
A załóżmy że w Sparcie ktoś łapie kontuzję, typu Janowski, w dodatku nie ma Łaguty i taka Sparta przyjeżdża do Motoru, Stali czy kogoś z czołówki i zostaje rozgromiona bardzo wysoko.
Czy wtedy też będzie taki skory do zapłaty zawodnikom drużyny przeciwnej?
Nie wiem czy jest nad czym rozprawiać. Pyerdolnął jakimś tam bzdetem byleby o czymś gadać.
Jeśli taki idiotyzm będzie chociażby rozważany to równie dobrze można wrócić do KSM, ustawić go na min 36, max 39 i cieszyć się, że "wszyscy mają po równo".
Jedno co mnie dziwi, to że Andrju najpierw twierdzi, że jest biznesmen, a potem wali jakimś idiotyzmem o składaniu się na punktówki przez wszystkich. Wiem, że on lubi ciągnąć regulamin na swoją stronę, ale od niego akurat nie spodziewałem się tego typu zagrywek.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Jest prosty sposób, umożliwiający niemal ze stuprocentową dokładnością oszacować budżety jeszcze przed startem sezonu - przestać płacić za punkty.
Buszmen (20-04-2022)
Pomysł tak ****any, że ja pierodole Problemem jest to, że nie ma wystarczająco dużo zawodników na poziomie ekstraligi oraz to, że dla kontrakty podpisuje się w lipcu/sierpniu, a beniaminek jest znany dopiero we wrześniu/październiku
Jak mu kużwa pieniędzy szkoda to niech na te mecze nie powołuje, Taia lub Magica
"Łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani” – Mark Twain
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Pomysł na gospodarkę żużla w stylu Morawieckiego.
Takie działanie spowoduje, że liga się zupełnie rozwarstwi: kilka klubów się pożywi kosztem słabszych, średnich nie dotyczy, słabsi pójdą na dno.
Mocni będą jeszcze mocniejsi kosztem słabszych. Słabsi zbiednieją zupełnie.
Ale kogo interesują słabi?
Gość zbyt lotny nie jest. Jedno już ma na pewno. Arogancję.
Tymczasem najbardziej proputinowski spośród rosyjskich żużlowców wziął sobie udział w zawodach motocrossowych na Łotwie. Sankcje
Z drugiej strony, nie każdy kraj wydał na świat takich tuzów intelektu jak Dryła czy Majewski ; ]
Może powinno się zrobić petycję do GKSŻ w sprawie uproszczenie procedury startowej poprzez zaprzestanie dawania ostrzeżeń za ruch albo chociaż ograniczenia ich do sytuacji lotnych startów (start przed zwolnieniem taśmy) a nie że ktoś się ruszył i zatrzymał?
Przecież to już przed startem poprzedniego sezonu było powiedziane, że sędziowie nie mają już karać za "mikroruchy". Minęło parę miesięcy i znów wrócili do poprzedniej praktyki.
Jak to mówią "nadgorliwość gorsza od faszyzmu". Dochodzi do tego, że sędzia kątem oka coś zauważy i przerywa bieg, mimo że zawodnik ruszył się 3 sekundy przed zwolnieniem taśmy i zdążył unieruchomić motocykl.
Tu musi być wola samego środowiska sędziowego, bo gadać o tym można, nawet jakiś zespół ekspertów przecież był pod to montowany, a oni dalej swoje.
Dla sędziego najwidoczniej ruch łokciem jest równoznaczny z czołganiem a'la Hampel.
Rycerz bez blizny to k**as, nie rycerz!
Najbardziej mnie bawi zjazd z ilością kibiców na trybunach. Zobaczymy jak to będzie we Wroclawiu po kilku kolejkach na dole tabeli, ale w pozostalych miastach jest dramatycznie słabo mimo że widowiska są przednie z wynikami na styku. Zastanawiam się czy to wina regulaminu, zubożenia spoleczeństwa czy dalszym wygaszaniu się tego sportu. P.s. w niektórych miastach rozdają bilety gratis które stanowią połowę i tak mizernej frekwencji.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
A może sam żużel się ludziom przejadł?
W Polsce już nic więcej z niego nie wyciśniesz, od iks lat jeżdżą tu sami najlepsi, brak koniunkturalności, tj. zejścia w dół, od którego można się odbić w górę.
Do tego "robotę" zrobiła tv, dzięki której w niedzielę masz trzy transmisje, wliczając 1 ligę, więc w domu przy herbatce (z wkładką) można sobie ze spidłejem poobcować zamiast się zbierać na stadion w niepewną pogodę, żeby obejrzeć 8 (o, pardon, 9) biegów i jeszcze za to wszystko niemało zapłacić.
Tory przygotowywane przez komisarzy, regulaminy, których pewnie sami ich twórcy (tfu!rcy) nie ogarniają, sędziowie, którzy widzą to co chcą widzieć... żużel jest zbyt prostym (prymitywnym) sportem, żeby robić z niego dyscyplinę naukową, ale jednak chyba ktoś ma takie aspiracje i próbuje wprowadzić je w życie.
Brakuje moim zdaniem powiewu prawdziwej świeżości, ale za cholerę nie wiem jak owa świeżość miałaby wyglądać.
Moim zdaniem błędem było jechanie bez kibiców w trakcie "koronaściemy". Ludzie posmakowali TV i zostali przed telewizorami. Tak, wiem, że wcześniej też był żużel w TV, ale wydaje mi się, że"koronaświrus" to był punkt zwrotny.
Punktem zwrotnym dawno temu było pozwolenie na start jednego zawodnika w kilku ligach. To w zasadzie zabiło naplyw mlodych, nowych talentów, zatrzymało zapotrzebowanie na zawodników z niegdyś żużlowych krajów i brak zapotrzebowania na rozwój nowych rynków zawodniczych. Owszem podejmowano jakieś próby z zawodnikami z egzotycznych dla żużla państw jak Francja czy nawet RPA, ale jednocześnie całkowicie pogrzebano rynek amerykański czy nowozelandzki. Na naszych oczach rozpada się żużel w Szwecji nie wspominając o norweskim czy fińskim. Podobnie stało się z Węgrami, Czechami i teraz z Rosją z wiadomych względów. Staje się to coraz mniej ciekawe.
Praktycznie ci sami zawodnicy w tych samych klubach, podobnie imprezy indywidualne rangi mistrzowskiej. Cały czas to samo do znudzenia.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Kaman (27-04-2022)
Ja bym zaryzykował jeszcze inną tezę, mianowicie "koronaściema" stała się pretekstem do tego, żeby się z domu nie ruszać, tzn. szło się na ten żużel z przyzwyczajenia, ale chyba już z coraz mniejszym przekonaniem, że człowiek chce w tym wszystkim na żywo uczestniczyć. No i pojawił się "ban" na wyjścia, więc - tak jak piszesz - kibic przerzucił się na TV, ale do owego przerzucenia brakowało bodźca, którego właśnie ta cała "plancemia" dostarczyła.
Tak po prawdzie, najbardziej w tym roku interesują mnie mecze zespołu z Ostrowa, bo jestem autentycznie ciekaw co tam się wydarzy, skoro akurat w tych spotkaniach faworyt jest zawsze znany. A taki mecz Gorzowa z Apatorem... no był, jechali do przodu, wynik na styku, raz wygrał Iksiński, raz Igrekowski... Nie wiem, jeszcze parę lat temu człowiek jakoś by to wszystko przeżywał, że tylko cztery punkty zaliczki przed rewanżem, że ten ma formę a tamten nie.. a teraz? No jadą sobie, fajnie jest, ale i tak czekamy na decydującą fazę, ktoś tam zdobędzie mistrza, może znów ten sam klub, a może inny, w międzyczasie (tj. w sierpniu) ustali się już składy na sezon kolejny, później pół roku przerwy, skrupulatnie wykorzystane na dołożenie stu kolejnych przepisów do regulaminu i od kwietnia 2023 od nowa... i tak w kółko.
Może coś w tym jest. Rydzyk wspominał, że jest spory odpływ wiernych z kościoła. Fryzjerzy z którymi rozmawialem wspominają że nie wrócila nawet połowa klientów. Ukraińcy raczej nie zainteresują się żużlem.
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
Dlatego im szybciej powiększymy Ekstraligę i wprowadzimy zasadę 1 zawodnik = 1 klub (nie dotyczy ligi U24) tym lepiej. No i stąd też pozytywnie odbieram ligę U24, bo to genialny pomysł na dopływ nowej krwi do żużla
Za to natychmiast należy zrezygnować z jakichkolwiek "gości" - bo to absurdalny wynalazek, który pogłębia patologię, a nie ją rozwiązuje.
Też co chwilę zmieniają zasady. Tu jakiś nr 8, tam zawodnik U24, do tego dołóż sobie nową tabelę biegową i się od nowa przyzwyczajaj kto jak jedzie. Zasady były proste to zaczęli kombinować i utrudniać na siłę, a to zaburza odbiór u przeciętnego kibica żużla. Jakoś w innych dyscyplinach co rusz zasad nie zmieniają. Janusz odpala sobie transmisję w nowym sezonie, a tu zasady zmienili...