Nie koniecznie. Utrata mocy mogła objawiać się na przykład wolniejszym wkręcaniem na obroty, a nie spadkiem prędkości.
Nie koniecznie. Utrata mocy mogła objawiać się na przykład wolniejszym wkręcaniem na obroty, a nie spadkiem prędkości.
Ok w porzadku. Czyli np. wolniej sie rozpedzal. Tak, czy siak i jedna i druga teza mowi o tym, ze zawodnik wyscig ukonczyl wolniej niz dotychczas. Zgadza sie?
Wolniej niż mógłby, gdyby obowiązywały stare tłumiki. Tak będzie precyzyjniej. Trzeba pamiętać o tym, że tunerzy wprowadzają coraz to nowsze rozwiązania, które sprawiają, że silniki stają się coraz szybsze.
Nowe tłumiki w polskiej lidze wdrożono z dani na dzien. Gdzies po 8 kolejkach. Po sezonie porównałem wszystkie czasy uzyskane na nowych i na starych. Na 5 stadionach łaczne czasy byly na korzysc starych, a na 5 stadionach na nowych. Następnie zsumowałem wszystkie czasy ze wszystkich stadionów. Minimalnie o pare setnych łączny czas byl na korzysc starych.
Nie wiem jak inne parametry. np. kontuzjogenność, bo tego nie da sie wyliczyć, ale na pewno pod względem prędkości i uzyskiwanych czasow na mecie nie bylo zadnej roznicy.
Musialbym zerknac w notatki, ale pomiary dla nowych wzialem dla tylku samych kolejek na ilu odbylo sie rund na starych. tym bardziej mnie to ciekawilo,bo byly to rundy odjechane latem w najwieksze upaly, a wtedy wlasnie nowe mialy byc najbardziej wadliwe.
Ostatnio edytowane przez drozd ; 08-02-2014 o 13:59
Liczyłeś czasy zwycięzców, czy czasy wszystkich zawodników? Bo wg mnie i wg tego co ogólnie mówią zawodnicy, to na tych rurach silnik nie jest tak elastyczny, jak na starych, co może skłaniać do wniosku, że o ile pierwszemu (nie wybijanemu z rytmu jedzie się łatwiej). To gorzej się jedzie, kiedy trzeba szukać ataków, kiedy przyjmuje się szprycę, kiedy przymyka się tu i tam gaz.
dillinger (08-02-2014)
Oczywiście liczyłem tylko dla zwycięzców. Z drugiej strony nie każdy zwycięzca to ktoś kto od startu prowadzi.
Tak myślałem, że do tego zmierzasz. Sądzę, że zawodnicy mówiąc o spadku mocy w swoich silnikach nie mają na myśli utraty prędkości jako takiej. Po wprowadzeniu nowych tłumików przecież ustanowiono w Polsce kilka nowych rekordów torów, więc to raczej nie w tym rzecz. Moim zdaniem bardziej chodzi o to, że silniki nie są już takie elastyczne i nie reagują tak jak wcześniej na ruchy manetką gazu. Brak mocy objawia się bardziej niższym momentem obrotowym niż ogólną utratą prędkości. Naturalną konsekwencją stosowania tłumika nieprzelotowego jest również cofanie się części spalin do komory silnika, co również negatywnie odbija się na sposobie jego pracy.
Edit: O, widzę, że Buszmen mnie uprzedził.
Nie każdy, ale 75% zwycięzców prowadzi po pierwszym łuku. Mierzenie czasów zawodników z 1 msc jest dla mnie całkowicie niewymierne. Zresztą próba czasów w ogóle niewymierna, bo tu chyba tor (przygotowanie) ma większe znaczenie.
W dyskusji: Ja tam nie uważam, że to jest jakaś HIPER RÓŻNICA jeśli chodzi o tłumiki i że to była rewolucja. Natomiast myślę, że jednak w jakimś stopniu to utrudnia. Czyli, konkludując: panika była oczywiście przesadzona, ale też nie powiedziałbym, że w ogóle nie wpłynęło to na łatwość jazdy + nie przysłużyło się żadnej kontuzji, bo kilku na pewno. Wreszcie, gdyby to faktycznie nie miał znaczenia, to po 3 latach temat byłby nieaktualny, jeśli chodzi o narzekania zawodników.
Natomiast to co wyprawia Castagna dowodzi tego, że istotnie musi tam być finansowy układ.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 08-02-2014 o 14:19
Pamiętam pierwsze SGP na tych nowych tłumikach. Jak bardzo byłem zadowolony, że zawodnicy jechali tak blisko siebie, w kontakcie.
Problem w tym, ze na kolejnym jechali tak samo i na kolejnym i jeszcze później też.
Ale mijanek z tego wynikało bardzo mało, nie mówiąc już o jakiś szarżach po dużej na początku zawodów.
Generalnie to jest na styku, zbyt zachowawczo i przewidywalnie dla przebiegu wyścigu, a zbyt nieprzewidywalnie dla żużlowców prowadzących motocykl.
Finansowy uklad jest na pewno.
I tu kolejna sprawa. Mysle ze jako nieliczny probowalem w ostatnim czasie rozmawiac z zuzlowcami na ten temat. W zasadzie to teraz z nimi chetniej porozmawialbym niz w 2011 roku dlatego ze minely prawie 3 lata i powinni miec sporo uwag doswiadczen itd. Nikt o tym nie chce rozmawiac. Daj spokoj - slysze w odpowiedzi. nie ma natomiast postawy: o super ze w koncu ktos o to pyta, bo ja tu chcialem powiedziec, ze to, ze tamto. Najlepsze ze GCT Gollob, Kolodziej i Hampel za cholere nie chca rozmawiac na ten temat. Teraz nie, uciekaja i koniec.Wreszcie, gdyby to faktycznie nie miał znaczenia, to po 3 latach temat byłby nieaktualny, jeśli chodzi o narzekania zawodników
Oczywiscie ze ta proba pomiarowa jest obarczona bledem. Zdaje sobie z tego doskonale sprawe. Ale przynajmniej jest to jakiekolwiek porownanie i przyznacie, ze mozna jakies wnioski wyciagnac. Wg mnie nie jest przypadkiem, ze te dwa laczne czasy okazaly sie praktycznie identyczne.Mierzenie czasów zawodników z 1 msc jest dla mnie całkowicie niewymierne. Zresztą próba czasów w ogóle niewymierna, bo tu chyba tor (przygotowanie) ma większe znaczenie.
Ostatnio edytowane przez drozd ; 08-02-2014 o 14:37
Można wyciągnąć... błędne Nie no dla mnie to jest nie do stwierdzenia. Co do wypowiedzi zawodników - ogólnie do mediów jednak dużo się przedostaje. Czy to próba wytłumaczenia występów? Może tak, może nie. Kasprzak narzekał na tłumiki na meczu PL- RŚ 2 gdzie fruwał po torze. Nie słyszałem aby ktoś publicznie te tłumiki chwalił. Tyle lat minęło, żeby to nie był problem, to chyba nikt by tak o to nie walczył. A jednak ciągle są testy, próby itp.
I też się zgadzam, że to układu sił jakoś wielce nie wywróci. Fajnie natomiast aby była ta dowolność i wtedy rynek nam wyjaśni ostatecznie jak to jest. Gdyby żużlowcy zostali przy obecnych, to wiadomo co by to oznaczało. Ale z kolei jak 90% skoczy na Demskiego - też da to odpowiedź.
Ja tez nie pamietam zeby ktos chwalil nowe tlumiki w 1995. Wiele razy juz o tym pisalem, ze zuzlowcy nigdy nie beda chwalic nowinek w motocyklu, bo to wiaze sie ze zmianami.
No tak, tylko że w 1995 nie było przez 3 lata dyskusji o tłumikach. Poza tym, no tutaj to, że tłumiki nie są przelotowe (no nikt z nas raczej konstruktorem nie jest, ale logika nakazuje myśleć, że to nie jest "zdrowe" dla silnika) robi różnicę. Żadna nowinka nie jest witana entuzjastycznie, ale np. o tytanie, poprzednich zmianach tłumików itp - aż takiego rabanu nie było.
To też nie jest dobry punkt wyjścia. Bo zgoda, zawodnicy zawsze narzekają, ale czasem jednak mogą mieć rację. To tak jakbym Cię 5x okłamał, ale gdy za 6 razem powiem prawdę, to ta prawda będzie prawdą - mimo, że zapewne odbierzesz ją za kłamstwo
http://nicesport.pl/zuzel/19597/dawi...-bardzo-dobrze
Jeszcze jakis zawodnik pod koniec zeszlego sezonu, albo tuz po sezonie juz nie pamietam dokladnie, ale mowil ze jezdzi sie super, albo cos w stylu ze nie widzi roznicy miedzy starymi a nowymi. I to lepszej klasy niz Lampart. Znajde to wkleje.
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 08-02-2014 o 15:03
"Co prawda jest różnica, bo motocykl zachowuje się trochę inaczej, ale skoro taki jest regulamin, to musimy się do tego dostosować. Mam nadzieję, że będzie dobrze. - kończy Lampart."
Wolniejsze to mogły być motocykle.
Tłumik zawsze redukuje moc silnika. Wystarczy go zdjąć i parametry są zdecydowanie lepsze.
A wystarczy mała zmiana w przekładni i motocykl słabszy osiągnie większą prędkość.
Akcentowałbym wagę momentu obrotowego.
Silnik żużlowy jest technicznie w XIX wieku.
Porównałbym "beczkę" 240D, FSO Warszawę do silnika współczesnego n.p. 1,3 diesla. O tamtych samochodach mówiono-" jak się rozbuja , to idzie". A taki współczesny diesel na wtrysku wysokociśnieniowym, bezpośrednim po rozpędzeniu na jedynce, wrzucenie 2-ki> gaz - przyspiesza niesamowicie spokojnie do 100km/h. Jak niesamowicie przyspiesza ciężki tramwaj, który wcale nie ma ogromnej mocy. Nie potrzebuje skrzyni biegów. Oczywiście silnik spalinowy nigdy nie osiągnie, z samej zasady momentu obrotowego silnika elektrycznego prądu stałego.
Może tak określę: zmniejszenie momentu obrotowego, to utrata DOSTĘPNOŚCI mocy, szczególnie na niższych obrotach. To tak jakbyś startował samochodem z przyczepą. Pomimo wciskania pedału gazu nie możesz gwałtownie przyspieszyć. A moc w silniku jest.
W trakcie sezonu 2011 bez problemu udaloi mi sie uzbierac z mediów internetowych do Worda podobne wypowiedzi.
Ja Buszmen jestem bardzo blisko Twojego stanowiska w tej sprawie, ale podobne zagrywki propagandowe jak: Nie słyszałem aby ktoś publicznie te tłumiki chwalił ,powoduja, ze chce mi sie walczyc z wiatrakami. Podobnie gdy dzis czytam w tytule jednego z artykułów, ze WSZYSCY zuzlowcy czekaja jak na zbawienie ostrowskiego tlumika i na podparcie tytulu w tekscie jest tylko i wylacznie wypowiedz ostrowskiego producenta. Sory ale w takich momentach to mi sie noz otwiera tak samo gdy slysze ze Castagna kreci swoje walki. Taki juz ten swiat. Posiadanie "racji" w mediach to tez rodzaj walki o wpływy itd.
I nie musze miec racji jak to sugeruje j-rules. Byle pogadac na poziomie jak wyzej to robimy. Kazdy przeczyta argumenty drugiej strony i cos tam zachowa dla siebie.
No wiadomo. Skrot myslowy.Wolniejsze to mogły być motocykle.
W takim razie największy "zamach" na zuzel urządzili w 1977 roku. Tez ktos zarobił, tez byly uklady.Tłumik zawsze redukuje moc silnika. Wystarczy go zdjąć i parametry są zdecydowanie lepsze.
Ja rozumiem co Ty piszesz JAP, ale wszystko i tak sprowadza sie do jednego. Gdyby nowe tlumiki mialy znacznie gorszy wplyw na to wszystko co piszesz i nie daloby sie z tym nic zrobic, to te czasy ogolnie musialby byc gorsze i co do tego juz mnie nikt nie przekona. pozdro
Ostatnio edytowane przez drozd ; 08-02-2014 o 15:39
[QUOTE=drozd;157
No wiadomo. Skrot myslowy.
Oczywiście.
W takim razie największy "zamach" na zuzel urządzili w 1977 roku. Tez ktos zarobił, tez byly uklady.
Ja rozumiem co Ty piszesz JAP, ale wszystko i tak sprowadza sie do jednego. Gdyby nowe tlumiki mialy znacznie gorszy wplyw na to wszystko co piszesz i nie daloby sie z tym nic zrobic, to te czasy ogolnie musialby byc gorsze i co do tego juz mnie nikt nie przekona. pozdro[/QUOTE]
Tylko dyskusja nasza, nie dotyczyła wpływu tłumika na rezultaty bolidów w wyścigu na dystansie 1/4 mili. Raczej dociekaliśmy wpływu nowego tłumika na wypadki na torze, utratę (lub nie) widowiskowości, możliwości wyprzedzania. Nikt nie lubi oglądać żużla w postaci startu, jazdy gęsiego 1 metr od krawężnika i tak do mety. A skoro nikt nie lubi..., to boję się dokończyć.
Mamy szerokie, długie tory do walki. Nawet jedyny już chyba tradycyjny, z nawierzchnią z żużla. I nie chcemy skończyć jak Anglicy. Start, krawężnik i nuda.Tak tam było.
Jasne, że nikt nie lubi. Na szczęście można oglądać taki żużel:
http://www.youtube.com/watch?v=ssOAXMcDz_Q
http://www.youtube.com/watch?v=D35-pESZ56g
http://www.youtube.com/watch?v=7EWP0YyL1LA
http://www.youtube.com/watch?v=3Rqj2fypLRE
http://www.youtube.com/watch?v=nSje0vgTF0k
http://www.youtube.com/watch?v=8-35HMkxjk0
http://www.youtube.com/watch?v=CyEinEyociU
http://www.youtube.com/watch?v=3q6QwKU6XDI
http://www.youtube.com/watch?v=wWy1Po3faEM
http://www.youtube.com/watch?v=YbnEtXeVdUg
http://www.youtube.com/watch?v=BbnbOcfsI10
http://www.youtube.com/watch?v=UcavyJQc5JM
http://www.youtube.com/watch?v=KVtEp99atuc
http://www.youtube.com/watch?v=UeUTsvX1ok4
http://www.youtube.com/watch?v=9hMnRF_tLoQ
I wiele, wiele innych.
Ostatnio edytowane przez zabovsky ; 08-02-2014 o 17:27
Jap (08-02-2014), kapitan bomba (08-02-2014), t_zg (08-02-2014)
Ja sie uwazam za konesera tego sportu, a takiemu to w pierwszej kolejności nowe tłumiki powinny przeszkadzać jesli faktycznie zuzel jest gorszy.Tylko dyskusja nasza, nie dotyczyła wpływu tłumika na rezultaty bolidów w wyścigu na dystansie 1/4 mili. Raczej dociekaliśmy wpływu nowego tłumika na wypadki na torze, utratę (lub nie) widowiskowości, możliwości wyprzedzania. Nikt nie lubi oglądać żużla w postaci startu, jazdy gęsiego 1 metr od krawężnika i tak do mety. A skoro nikt nie lubi..., to boję się dokończyć.
Dlaczego uzurpuje sobie prawo do takiego miana? Bo wiem ile czasu poświęcam na oglądanie zuzla. W domu i na stadionie. Ogladam mnóstwo zuzla starego (od zawsze mnie to krecilo). Poświęcam na to tyle czasu, ze naprawdę ciezko znalesc kogos takiego drugiego. I nie mam absolutnie wrazenia ze ten zuzel byl kiedys ciekawszy.
Chcialem dodac, ze to moja opinia i j-rules ani nikt inny nie musi sie zgadzac. Zeby czasem ktos nie poczul sie urazony.
Ostatnio edytowane przez drozd ; 08-02-2014 o 17:38
kapitan bomba (08-02-2014)
dz dz dz. Taaa. Sayfutdinow, Gollob, Ward mogą wygrać po orbicie z końca stawki. Niesamowite.
Nie tylko. Są tam też Holder, Hampel, Woffinden, G.Laguta czy Kildemand. W Wielkim Finale Drużynowych Mistrzostw Danii 2013 tasowania były praktycznie co bieg (btw ma ktoś namiary, gdzie można jeszcze raz obejrzeć te zawody?). Podobnie w Finale IMP 2013, czy w meczu Indianerna - Smederna w 1/2 Elitserien. Do wyboru do koloru. I tak jak wspomniałem wcześniej - przykładów można mnożyć.
Finał IMP 2013 w Tarnowie. Tam nawet Jabol wygrywał wyścigi atakując z końca stawki
Tłumik konstrukcji Leszka Demskiego bez homologacji, ale być może będzie zgoda na korzystanie z niego w lidze polskiej -->> http://www.sportowefakty.pl/zuzel/41...omment_5481874
Pileczka po stronie PZM-otu.
Moga wprowadzic nowa rure bez glejtu od tych .......... z FIM.
Bedzie zamieszanie,to fakt,ale winnych tego zamieszania latwo wskazac.
Mam nadzieje,ze Witkowskiemu i spolce tym razem jaj nie zabraknie.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Zgoda na starty w polskiej lidze powinna być bez łaski.
Zawodnicy i rynek sam to ładnie ureguluje.
Najważniejsze, żeby całkowicie nie zakazywać.
No i dobrze, ze w Polsce chca go wprowadzic. Mam nadzieje, ze nie zmiekna jak FIM bedzie probowal cos wymyslec. Polski rynek to i tak chyba rynek z najwiekszym zbytem, wiec kingi, akropovice itp i tak dostana po dupie i tak.
Mam nadzieje, ze kiedys PZM odetnie sie calkowicie od FIM'u, bo to co robia marynarkowcy to jawna kpina. Zagraniczni zawodnicy i tak wybiora polska lige i tak.
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 09-02-2014 o 13:32
Otóż to.
A w całej tej szopce chodzi o jedno. O zasadę. Nawet gdyby okazał się, że ten nasz tłumik nie będzie cieszył się uznaniem u zawodników
to powinien zostać dopuszczony do użytkowania, tym bardziej że podczas testowych pomiarów spisuje się najlepiej.
Nie może być tak, że jakieś pieprzone lobby sprawia, że są równi i równiejsi.
Weź Kingpin przestań sobie jaja robićPileczka po stronie PZM-otu.
PZMot i Pan "nie chciałem wywoływać wilka z lasu" Witkowski to tandem wszystkomający w dupie Ze strachu przed FiM i utratą stołków srają pod siebie i na polski żużel
Ale, ale... Zawodnicy są nie lepsi - bierność i cwaniactwo. Jak chcieli, tak mają. Wcale mi ich nie żal.
Czytaj uważnie - tylko w PLŻ - czyli stara 1 i 2 liga.No i dobrze, ze w Polsce chca go wprowadzic
Nie zaglebiam sie tak dokladnie w te struktury dzialania FIM i PZM, ale jakie funkcje sprawuje Witkowski w FIM'ie? CZy on z Fimu dostaje pensje itd? Czy tylko reprezentuje PZM na arenie miedzynarodowej z SZymanskim? Pytam powaznie, bo nie wiem.
Zapomnialem o nowej nazwie... czyli jednak nie maja jaj w PL.
mhsol
Niekoniecznie tylko PLŻ.zytaj uważnie - tylko w PLŻ - czyli stara 1 i 2 liga.
W tym wywiadzie Szymański faktycznie mówi o PLŻ. Ale tu należy pamiętać, że on może się wypowiadać tylko za te rozgrywki których organizatorem jest GKSŻ. Ale i tak będzie musiał mieć zgodę PZM-tu. Za rozgrywki EE odpowiada SE. I to ona może dopuścić bądź nie rury Demskiego do rozgrywek SE. Tu również wymagane będzie błogosławieństwo Witkowskiego.
Póki co władze SE nie odniosły się do tego tematu. Czas pokaże co zadecydują.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Powinni jeździć w ogóle bez tłumików
Nie mylisz się, Witja nie kiwnie nawet palcem , a Szymanski gada , żeby gadać. Za chwile powie , że owszem , chcieliśmy , ale za mało czasu było. I coś w stylu " nie chcieliśmy mieszać zawodnikom w głowach, żeby nie jeździli na różnym sprzęcie w różnych ligach. Zrobimy wszystko , aby nowe tłumiki wprowadzić w 2015"
Jeszcze jedna ciekawostka.
http://www.espeedway.pl/news,tansza_...l,67586,1.html
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 11-02-2014 o 07:19
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
http://www.f2speedway.com/
Juz jakis czas temu to na SF było. Chyba nawet ktoś to już testował.
Pod warunkiem, że dostaną homologację
a to jest znacznie ciekawszy news:
Dave King, producent tłumików do żużlowych motocykli, wykonał testy głośności swojego starego przelotowego tłumika z sezonu 2010. Urządzenie mieści się w normie na 2015 rok.
Informacja brzmi wręcz sensacyjnie. Jeśli wyniki testów zrobionych przez producenta potwierdzi komisja techniczna FIM, to wrócą czasy, za którymi tęsknią zawodnicy i kibice. Od przyszłego roku zmieniają się przepisy związane z homologacją tłumików i znowu będzie można stosować urządzenia mające pełny przelot. Stary tłumik Kinga taki właśnie jest. W dodatku, tak przynajmniej wyszło z badań przeprowadzonych na wewnętrzny użytek firmy, urządzenie mieści się w normie głośności, który od przyszłego roku będzie wynosić 112 decybeli. Jak to możliwe? Otóż od pewnego czasu obowiązuje nowa zasada pomiaru.
Kiedyś było tak, że silnik musiał wejść na maksymalne obroty, a urządzenie badawcze było umieszczone 45 centymetrów od rury wydechowej. Teraz wystarczy 11 tysięcy obrotów, a urządzenie jest ustawione 2 metry od rury. King zrobił wszystko wedle nowych reguł i wyszedł mu poziom głośności 110 decybeli. – Zmieniono metodę pomiaru i nagle się okazało, że kilka lat temu niekoniecznie chodziło o parametry głośności – mówi nam nasz ekspert Jacek Gajewski. – Jeśli stary tłumik Kinga wrócić, to na pewno będzie bezpieczniej i ciekawiej. Wielkiej rewolucji w układzie sił nie będzie. Szkoda natomiast tych czterech straconych lat i walki zawodników o normalność.
http://www.przegladsportowy.pl/zuzel...060,1,281.html
ciekawe kto i ile wziął w łapę przez 4 lata obowiązywania obecnych tłumików
Ostatnio edytowane przez dillinger ; 11-02-2014 o 14:36
kapitan bomba (11-02-2014), t_zg (11-02-2014)
Robia z wszystkich idiotow i tyle.
Raz zmieniaja normy ,raz przepisy.Byle King byl na wierzchu.
Mam tylko nadzieje,ze Dembski sie nie podda i przelotowy tlumik jego projektu otrzyma homologacje na rok 2015.
Wtedy Kinga i tak udupi,bo bedzie tanszy.
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Jeżeli te informacje na temat tłumika Kinga z 2010 okażą się prawdą, to żużel wreszcie odżyje. Jak dla mnie, to jest to najlepszy news tego roku, a na forum cicho i nikt o tym nie rozmawia. To tylko pokazuje co tak na prawdę kręci kibiców żużla . Musi być sensacyjnie, kontrowersyjnie i najważniejsze - musi być na co ponarzekać. Wtedy dopiero dyskusja wre
Nie ze wszystkich - tylko z siebie. Swojego czasu tłumaczyli zmiany koniecznością obniżenia hałasu z uwagi na bliskość terenów zabudowanych, tudzież późną porą rozgrywania spotkań. Teraz King wziął starą rurę, zastosował nowy sposób pomiaru (zmniejszył obroty, odsunął dalej mikrofon) i nagle okazuje się że niezmieniona stara konstrukcja będzie spełniać jeszcze bardziej rygorystyczne (sic!) kryteria
w 2015. Kabaret. Olewając tych błaznów pozostaje się cieszyć. Wraca stare .
Ostatnio edytowane przez Iras72 ; 11-02-2014 o 20:03
"Najlepszym przyjacielem dobrego toromistrza są odpowiednie brony" - zm. Roman Cheładze
kingpin (12-02-2014)
Nad czym tu dyskutować. Bedzie piekny hałas, nie bedzie upadkow, defektow, wydatkow i co wyścig mijanki stulecia.Wtedy dopiero dyskusja wre
Tak, a do tego musi byc cos o Gollobie, wtedy dopiero dyskusja wre..
A co do tlumika - jawna kpina. Poziom zenujacych decyzji i korupcji w eurokołchozie siegnal zenitu na kazdym szczeblu. Jak tlumik Demskiego dostanie homolgacje to zmienia znowu przepisy pomiarowe w taki sposob, zeby normy spelnial tylko i wylacznie king. Szmaciarze, az sie niedobrze robi
kingpin (12-02-2014)
Super ekstra. Naprawdę sie ciesze. Nawet mialem o tym pisac, ze za mało piszą o tych planach. Jedno ale - Gdansk? No to super. Lepszego miejsca nie widze. Ci z południa będą mieć rzut beretem. Przeciez to jawna dyskryminacja.
Co decyzja to lepsza....Żenada!!!
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/41...ala-racji-bytu