Ja jestem niezmienny: ) Eliga 10 ekip.
play offy:
pierwsza czwóka w polfinalach. Pozniej final i mecz o 3 miejsce.
ostatnia czworka walka o utrzymanie. Pary 7-10, 8-9. Koncowa tabela na podstawie zdobytych duzych punktow i bilans malych.
Zespoly jada 18-22 spotkan.
- nie ma duzej róznicy w ilosci spotkan
- zespoly nie koncza sezonu na poczatku lipca
- na 10 zespolow az 8 jest dalej w grze po rundzie zasadniczej
- do ostatniej kolejki jest walka o cos. np druzyna ze srodka tabeli moze spasc na 7. pozycje, a moze załapac sie na 4 dajaca szanse na mistrzostwo
- z drugiej strony wyklucza jak przy obecnym systemie, ze mozna przegrywac mecz za meczem, a dalej zostac mistrzem, czy zdybyc medal. Paranoja
- mniejsza presja
- wieksza roznorodnosc zawodnikow
- wiecej miejsc dla polskich seniorow i juniorów.
- wiecej miejsc w ogolnej kadrze ekstraligowej przez co powinny spasc zadania finansowe.
- prezesi nie stoja pod murem tworzenia dream teamow. Obecnie beniaminek tworzy bardzo dobry sklad za gruba kase i tak leci. vide Wybrzeze
- zmniejszenie przepasci miedzy eliga, a 1 liga.
- szansa dla wiekszej ilosci osrodkow ze korzystania z ekstraligowego tortu: tv, sponsorzy, zainteresowanie lokalnych mediow itd
Falszywe kontrargumenty
- nizszy poziom: brednia. kibice nie chodza na zuzel z racji poziomu, nie wiedza co to jest poziom, maja go ogolnie gdzies. chodza na swoja druzyne i na zwyciestwa. poziom mieni sie w ich w oczach jako miejsce klasyfikacji ich druzyny na krajowym podworku. 15 lat temu finaly ekstraklasy miały o wiele nizszy poziom, ale i tak przychodzilo po 15-20 tys, bo to byla walka na szczycie, czyli tzw. "najwyzszy poziom".
- nie ma tylu dobrych zawodnikow. Zupelna bzdura. Ktos kto tak pisze, nie ma pojecia o czym pisze. Na tym polega sport, ze trzeba znalesc kandydata na prowadzacego pare i kandydata na 5 punktow. A nie tylko na wymarzone 10 oczek. Poza tym jesli wprowadzimy 10 ekip bedzie wiecej zawodnikow pokroju Skornicki, Kylmakorpi i wtedy okreslona grupa drugiej lini bedzie te punkty przywozic. Gdybysmy zrobili lige z 4 zespolow, to zawpdnicy typu Klodziej mieli by problemy ze zdobywaniem 5 oczek w meczu i tym sposobem powstalaby rowniez teza, ze nie ma zawodnikow ani na 8-10 oczek, ani zeby powiekszyc lige.
- pojedyncze przyklady klubow ktorye skorzystaly z obecnej formuly. np Poznan. (cel, ciekawa walka o awnas, wspinaczka w hierarchi, przeskok lige wyzej, wieksze zainteresowanie.) Wiec musimy sie zastanowic co jest lepsze. Ogol dyscypliny, czy pojedyczne przypadki.
- wymogi regulaminowe - infrastruktura. wszystko do ustalenia. np. czas ochronny dla beniaminka.
Wkrotce pojawi sie kolejny problem. Centrala wprowadza zmiany w obowiazkoej ilosci polskich zawodnikow. Ich na obecnym dobrym ekstraligowym poziomie za 2-3 sezony bedzie jeszcze mniej. Powstana wyrazne dysproporcje w druzynach na pozycjach obcokrajowiec-Polak. Podejrzewam, ze polskim zwyczajem powstanie scenariusz: kilku wplywowych preziow nie bedze moglo skompletowac dobrych krajowych i szybko wrocimy do pelnej samowolki. Czyli zeby aurat pasowało do potrzeby chwili.