Tak się pracuje na renomę. Jak to ten ogórek pojedzie jeden, drugi, trzeci świetny mecz, będzie gwarantem punktów to zacznie zarabiać podobnie do Hampela. Sam sobie musi na to zapracować, tak jak to swego czasu zrobił Hampel. Natomiast jak taki Hampel zrobi tyle samo punktów co ten ogórek, ale na zasadzie, że pojechał na jego poziomie, czyli cienko, to pewnie nie zarobi nic, bo niektórzy tacy liderzy mają płacone powyżej pewnej liczby punktów w meczu.