Do ciebie w ogóle nie dociera, ze Rosja jako państwo, uznała w 1994 roku, Ukrainę z tymi terenami jako suwerenne państwo. I od tego momentu nie były to żadne tereny sporne. Krym i cały Donbas należą do Ukrainy. Uznała to cała społeczność międzynarodowa włącznie z Rosją. A twoja teza o "sztuczności Ukrainy" nie ma tutaj nic do rzeczy. To nie jest żaden argument w dyskusji, więc po co go w ogóle używasz ?
A skoro sami Rosjanie uznali, że Ukraina to państwo suwerenne, to chuy im do tego do jakich organizacji Ukraińcy wstąpią. I nie może być tak, ze nagle jakiś nowy prezydent Rosji wpada i mówi, ze Ukraina to jednak nie państwo, że Krym jest Rosyjski, a Donbas to niepodległe repubilki. Bo mu się tak podoba i chuy. Bo na tej samej zasadzi, jutro taki Putin czy jemu podobny, może powiedzieć, że Rosja w Europie kończy się na linii Wisły.
I nie obchodzi mnie, że nayebany Jelcyn oddał Krym Ukraińcom. To jest ich problem, mogli go nie wybierać, mogli mu nie polewać. Fakty są takie, ze Rosja oddała Krym Ukraińcom i to rości odpowiednie skutki prawne. Które dzisiaj Rosja ma obowiązek przestrzegać. Łaski żadnej nie robią.