Co należy zmienić w rozgrywkach polskiego i światowego żużla?

[vicar]

Bo sorry, jeśli w okresie transferowym na całą ligę, klub zmienia 6 zawodników... to coś jest nie tak.

Cała wypowiedź z sensem, ale to to jakaś bzdura Jeszcze parę lat temu był lament, że nie ma przywiązania zawodników do barw klubowych, bo kluby są zmieniane jak rękawiczki. Teraz jest źle, bo składy ekip są stabilne. Zawodnicy są wierni drużynom - NAJGORZEJ Najlepiej porozrzucajmy żużlowców za pomoca KSM-u. Wtedy będzie pięknie. Taki zawodnik, który po paru latach startów w jednym klubie musi odejść, bo KSM

[pawel_bydgoszcz]

Najlepiej to niech sklady ustala centrala. Wtedy będą najbardziej wyrównane i znowu będzie można się pochwalić jaką mamy najmocniejszą i najbardziej wyrównana ligę na świecie.

[zabovsky]

W 2012 r. nikt na temat KSM-u nie chciał rozmawiać. Więc Dworakowski, który z "bagien" wyciągnął leszczyński żużel krok po krok realizował swoje wizje składu Unii na przyszłość. Zbudował mocną ekipę, która rok w rok dominuje w lidze a teraz nagle powstają pomysły jak uzdrowić krajowy żużel ? To jakiś żart i próba detronizacji Unii.

Zdaję sobie sprawę, że syndrom oblężonej twierdzy jest powszechny wśród większości kibiców żużla w Polsce, ale bez kitu - w Lesznie to zjawisko wykracza poza jakąkolwiek rozsądną skalę.

[shelve]

Niestety, wraca sprawa juniora zagranicznego pod nr 6,7 i 14,15.
Jak w poniedziałek 28.10. przegłosują, to po raz kolejny okaże się kto rządzi w polskim speedwayu. I nie są to Ruscy.

Mam nadzieję ,że liczenie głosów przez Ostafę jest błędne , jak całe jego pojęcie o żużlu.
Szczególnie Gorzów powinien być przeciw. Gdy dodamy do tego GKM, Włókniarz, Lublin i Leszno to jest szansa na zwycięstwo
rozsądku.
Właśnie te kluby powinny wybić pseudo-reformatorom ratującym światowy speedway argument z rąk , proponując większościowo zawodnika
do 23 lat albo nawet do 21 lat pod nr 1-5 i 2 seniorów zagranicznych.

Ponoć przegłosowane, że nie bedzie zagranicznych juniorów na ten czas.

https://www.espeedway.pl/news,pge_ek...,95399,12.html

Dwa z ośmiu klubów PGE Ekstraligi głosowały za przyspieszeniem reformy i wprowadzeniem zagranicznych juniorów już od 2020 roku. Wśród zwolenników takiego rozwiązania były Betard Sparta Wrocław i PGG ROW Rybnik. Pozostałych sześć klubów było za opóźnieniem reformy w czasie.

Ciekawostką jest głosowanie przedstawicieli Stelmet Falubazu Zielona Góra, którzy jeszcze kilka dni temu wydawali się zainteresowani jak najszybszym wprowadzeniem przepisu o zagranicznym młodzieżowcu. Zielonogórzanie zakontraktowali Jana Kvecha a ponoć są także bliscy porozumienia z Duńczykiem Jonasem Jeppesenem. Ostatecznie jednak zdecydowali, że zmiana przepisów nie ma sensu.

Wynik głosowania jest wielkim sukcesem forBet Włókniarza Częstochowy i Speed Car Motoru Lublin. Oba kluby mają już gotowe formacje młodzieżowe złożone z zawodników krajowych a ich duety mają szansę być najlepsze w lidze.

[młody_piernik2]

no to tym bardziej akcja niemiecka, swoją "potęgę" budować, a w tym czasie stopować innych optując za KSMem, a jak już się zbudowało co chciało, to stanowczo protestować przeciwko jakimkolwiek restrykcjom

[polewaczka]

Ale rozwój juniorów PGEE nie jest żadnym argumentem... W przyszłym sezonie, na 16 miejsc, w PGEE będzie jeździć góra 5-6 juniorów, którzy mają szansę kontynuować karierę choćby w 2 lidze. Jeżeli zrobimy z tego 8 miejsc, to i tak będzie ich zbyt wiele

To może wogóle zrezygnować z juniorów? Tych góra 5-6 i tak bez problemu znajdzie robotę w Ekstralipie, przecież samymi tylko zawodnikami SGP nie da się obdzielić wszystkich zespołów.

PS Misterny plan ruskiego uzdrowiciela nie wypalił. Zatem pewnie jeszcze góra dwa lata i żużel padnie.

[Garfield]

Kombinatorzy wrocławscy dostali bolesnego prztyczka w ucho.

[Buszmen]

Wynik głosowania jest wielkim sukcesem forBet Włókniarza Częstochowy i Speed Car Motoru Lublin. Oba kluby mają już gotowe formacje młodzieżowe złożone z zawodników krajowych a ich duety mają szansę być najlepsze w lidze.

I to cała patologia myślenia, nie tylko działaczy ale i pseudo-mediów. Sukces, bo im akurat pasuje. Jak zmiana jest dobra, to jest dobra. Wszystko przez pryzmat klubowych interesów. Nawet tu na forum.

[shelve]

KSM, znowu, serio?

KSM kiedyś już pokazał co to za shit, dziwne, ze ktokolwiek za tym tęskni po za bezradnymi i biednymi Prezesikami.
Jak już wprowadzą elektryczne silniki, to niech sobie robią co chcą.

Niech już lepiej nie psują tego co jeszcze jest.
Prezesi niech lepiej biegają za kasą, a nie innych karać bo sa za bogaci.

[jelousabmarinek]

Ciekawostką jest głosowanie przedstawicieli Stelmet Falubazu Zielona Góra, którzy jeszcze kilka dni temu wydawali się zainteresowani jak najszybszym wprowadzeniem przepisu o zagranicznym młodzieżowcu. Zielonogórzanie zakontraktowali Jana Kvecha a ponoć są także bliscy porozumienia z Duńczykiem Jonasem Jeppesenem. Ostatecznie jednak zdecydowali, że zmiana przepisów nie ma sensu.

Moze ktos w Zielonej zajrzal w papiery i skumal, ze Jeppesen za rok bedzie mial 22 lata.

Co za omujborze dziennikarstwo.

[blacktop]

vicar napisał:

Ale którego kubu z Częstochowy jest wychowankiem?

Zresztą doskonały przykład - Maks miałby KSM 2.50 w klubie, w którym nie odjechał żadnego biegu. A w takim co jeździ od kilku lat to 6,50

Podobno nie ma głupich pytań
Drabik jest wychowankiem Włókniarza.
Zdawał licencję w barwach Włókniarza Częstochowa i tak widnieje w papierach. Dostał absurdalnie duże pieniądze za podpis i został wytransferowany do pierwszej ligi.
Nie wiem jak historia potoczyła się dalej bo ten zawodnik jest mi obojętny. Czy dostali ekwiwalent za wyszkolenie (w co wątpię) i kto był czy jest właścicielem jego karty. Bez znaczenia.

Co do KSM to nie załapałeś kontekstu.
W czasach KSM zawodnik do 21 roku miał KSM 2,50 bodajże przez 2 lata startów.
Taki Drabik we Wrocku na starcie miałby już inny KSM.

p.s. Z ciekawostek jeszcze to powinni wrócić do KSM dla 2 zawodników z GP. Z tego co pamiętam to wymóg tylko 2 obcokrajowców z KSM 16.00 obu łącznie

[ursus]

Do II ligi Niemce dołączają . I super, niech jeszcze znajdą ósmą drużynę. Najlepiej Wanda , jednak niestety to niemożliwe jak słychać , niech w takim razie dopuszczą Równe lub inny przykładowo Miskolc, Żarnovice czy Pardubice . Byleby osiem nazbierali . I to byłby wkład w ratowanie żużla, a nie autowanie naszych juniorków.

[mcp]

I to cała patologia myślenia, nie tylko działaczy ale i pseudo-mediów. Sukces, bo im akurat pasuje. Jak zmiana jest dobra, to jest dobra. Wszystko przez pryzmat klubowych interesów. Nawet tu na forum.

Przecież to działa w obie strony, sukces dla jednych jest porażką dla drugich:

Nie będzie juniora zagranicznego w składach PGE Ekstraligowych drużyn. Tak zadecydowali prezesi, którzy stosunkiem głosów sześć do dwóch przegłosowali zwolenników wprowadzenia obcokrajowca pod numery 6/7 i 14/15. Tylko Sparta i ROW były za.

Gdyby przegłosowali za to byłby znowu sukces tych ekip więc bez sensu takie gadanie. W wykonaniu Rusko to była ewidentna zagrywka pod Gleba i żadne mydlenie oczu tego nie zmieni.

[zabovsky]

Podsumowanie na szybko (nie jestem pewien czy wyłapałem wszystkie przypadki):
Strzelec, Adamczewski, Cyran, E.Pulczyński, K.Pulczyński, Pietrykowski, Kret, Malitowski, Kostro, Lesiak, Bubel, Curyło, Sówka, Gaschka, Dolny, M.Szymko, Borowicz, Adamczak, Malczewski, Madej, Zgardziński, Trzensiok, Wawrzyniak, K.Konieczny, Świącik - juniorzy, którzy przewinęli się przez Ekstraligę w latach 2011-18, występując momentami w miarę regularnie (ponad 20 biegów w co najmniej jednym sezonie) żeby dać zadość regulaminowi. Żaden z tej grupy już nie jeździ, dodatkowo wszyscy, poza Adamczakiem i Dolnym, zakończyli kariery przed 25 rokiem życia.

[Marsh]

Absolutnie nie dziwi mnie dyskusja nad KSM i jestem przekonany że to diabelstwo wróci i to pewnie od sezonu 2021 (tyle dobrego że nie już od przyszłego). To jest temat który wraca co kilka lat, kilka lat musimy się z tym przemęczyć jak już w końcu wejdzie, potem się z tego rezygnuje na kilka lat i tak w kółko. Jedyne co mnie dziwi to fakt, że (przynajmniej niektórzy) prezesi tak bardzo dążą do rewolucyjnych zmian w sytuacji, gdzie właściwie od dłuższego czasu kluby są coraz bogatsze (wiadomo że wyjątki się zawsze znajdą) i ostatnie czego potrzeba to wywracanie wszystkiego do góry nogami. Chyba z nudów szukają jakichś rozrywek.

[ursus]

Podsumowanie na szybko (nie jestem pewien czy wyłapałem wszystkie przypadki):
Strzelec, Adamczewski, Cyran, E.Pulczyński, K.Pulczyński, Pietrykowski, Kret, Malitowski, Kostro, Lesiak, Bubel, Curyło, Sówka, Gaschka, Dolny, M.Szymko, Borowicz, Adamczak, Malczewski, Madej, Zgardziński, Trzensiok, Wawrzyniak, K.Konieczny, Świącik - juniorzy, którzy przewinęli się przez Ekstraligę w latach 2011-18, występując momentami w miarę regularnie (ponad 20 biegów w co najmniej jednym sezonie) żeby dać zadość regulaminowi. Żaden z tej grupy już nie jeździ, dodatkowo wszyscy, poza Adamczewskim i Dolnym, zakończyli kariery przed 25 rokiem życia.

To wymień jeszcze tych, którzy jeżdżą nadal z tego samego okresu, a nie jezdziliby, gdyby zamiast nich były przysłowiowe Hanseny.

[blacktop]

Marsh przy okazji różnego rodzaju głosowań wyskakuje sprawa KSM. Wy Nas zagranicznym juniorem My was KSM (najlepiej jakims wysokim dla niego) Nic tu nie jest przypadkowe.

[zabovsky]

To wymień jeszcze tych, którzy jeżdżą nadal z tego samego okresu, a nie jezdziliby, gdyby zamiast nich były przysłowiowe Hanseny.

Sam ich wymień. Chętnie się dowiem, którzy zawodnicy na bank by już nie jeździli gdyby w Ekstralidze mogli występować juniorzy obco.

[polewaczka]

Dobra, to ja też tak na szybko, krótkie zestawienie zagranicznych "tuzów", którzy przewinęli się na pozycjach juniorskich, a już nie jeżdżą, albo słuch o nich dawno zaginął: Hafenbrock, Sitera, Hougard, Andreas Messing, Bridger, Stichauer, Kling, Wodjakow, Juul Larsen, Ivanov, Kobrin, Ludvik Lindgren, Daniel Andersson, Simon Gustafsson; ewentualnie wożą gdzieś ogony bawiąc się w żużel półamatorsko: Kenneth Hansen, Lasse Bjerre, Edward Kenneth, Barker, Kus, Tobias Busch, albo mają forsę na zabawę jak Pavlic. Owszem "wychowaliśmy" sobie parę perełek, jak Turbo Twins, Tai, Emil, Jepsen Jensen oraz złotówy jak Vacul i Madsen, ale generalnie teza, że na naszych juniorów szkoda forsy, bo i tak większość przepadnie po wejściu w wiek seniora nie ma podstaw. Działa to tak samo na jednych i drugich, po prostu w niższych ligach nie ma forsy i nie każdemu starcza determinacji, żeby ciągnąć ten wózek na kredyt lub ryzykować zdrowie za marny grosz.

[j-rules]

no ale przeciez idealna sytuacja to jeden PL junior i drugi zagraniczny. I latwo bedzie mozna ocenic, ktorzy to sobie lepiej radza.
No bo nie oszukujmy sie, w zasadzie wszyscy, ktorych zabovsky wymienil to sie do zuzla nie nadawali i jezdziliby tylko gdyby regulamin tego wymagal.

A to ze przewineli sie jacys mlodzi obco, ktorzy tez juz nie jezdza? No to co? Przeciez z tego co czytam to nie chodzi o ratowanie zuzla, wiec to nie problem.

[blacktop]

Wszystko co piszecie skłania do tego żeby powiększyli ekstralige, zniesli 1 polskiego juniora a najlepiej całkowicie zniesli instytucje juniora i otworzyli całkowicie rynek obco bez limitu. hulaj dusza piekła nie ma chociaz przez jeden sezon. Potem można juz tylko zgasić swiatlo.

[kingpin]

90% tych co niby my na wlasnej piersi wychowalismy,wychowali sie tak naprawde na Wyspach,gdzie zapierdzielali po 40-50 spotkan w sezonie a nie jak u nas ,14 meczy i wczasy.

[Buszmen]

Ja np. nie twierdzę, że szkoda forsy. To już decyzja klubu. Każdy z zawodników jest inny. Jednemu potrzeba inwestycji i będzie z niego większy pożytek niż z zagranicznego zawodnika. Innemu regularnych startów i niższa liga jest dobrym rozwiązaniem. Poza tym, w sytuacji gdy junior z E-ligi może jeździć w 2 lidze jako gość, to też nie zostaje na lodzie przegrywając walkę o skład. Np. Rolnicki w Krośnie więcej zdziałał i więcej mu to dało niż w Grudziądzu w tym roku. Śmigał tam po 5-6x na swoim poziomie, a w E-lidze to robił tylko krzywdę sobie i innym.
Pod koniec sezonu doszło też do tego, że Tonder wolał mecze w Bydgoszczy niż w ZG w Play Off.

Jeżeli warunkiem dalszego uprawiania sportu ma być pewny plac od najmłodszych lat w najlepszej lidze świata to chyba też jest coś nie tak. Tu ktoś przegra rywalizację z zagranicznym zawodnikiem, a w innym klubie z krajowym (Trofimov, Szlauderbach, Kaczmarek, Nowak - wcześniej w Lesznie, czy teraz Pludra). Jakoś sobie poradzili lepiej lub gorzej. Deficyt juniorów w NICE i w 2 lidze jest taki, że czy to na zasadzie gościa czy na zasadzie wypożyczenia można spokojnie wysyłać 16-19 latków żeby zbierali doświadczenie i się otrzaskali (efekt lepszy niż notoryczne zerowanie w E-lidze). Np. Krakowiak musiał zejść na niższy poziom, żeby się podnieść ze sportowej podłogi. Cierniak czy Żupiński też nie wyrywają się do E-ligi, mimo że propozycji nie brakuje. Dlatego nie uważam, że wysyłanie juniora, który nie jest dostatecznie mocny by wygrać walkę o msc w składzie (o 2 miejsca) do niższej ligi to wydawanie na niego wyroku. Wręcz przeciwnie. Czy Kościelski lepiej wyszedł na startach w Ostrovii czy jakby kolejny rok przesiedział w Toruniu albo woził tam ogony?

Tak jak już pisałem. Mimo wszystko ta zmiana to w moim przekonaniu kosmetyka, która trochę urozmaici ligę. Trzeba wprowadzić z głową czyli z wyprzedzeniem (jeśli w ogóle wprowadzać), na pewno nie tak jak chciał Rusko, że na zasadzie potrzeby chwili.
Ale jak zostanie tak jak jest, to też się świat nie zawali. Priorytetem jest żeby nie weszły KSM - juniorzy to drobnostka.

Polewaczka, oprócz tych, którzy już nie jeżdżą i tych, którzy aktualnie rządzą ligą (Emil, Tai, Vaculik, Madsen) jest jeszcze całkiem liczna grupa zawodników, którzy coś tam jadą. Ale jechaliby tak samo bez ligi polskiej. Ta pomogła jakoś znacząco Vaculikowi i Emilowi. Reszta bez znaczenia, czy by jechali z tej 6/7 czy nie. Tak samo jak ci Polacy co pokończyli kariery albo ci, którzy nie pokończyli. Oprócz ligi jest masa okazji, żeby się pokazać i nikt nie "przepuści" zawodnika, w którego warto inwestować.

[blacktop]

KSM od następnego sezonu (2021) na poziomie 37 liczony na podstawie pięciu ostatnich sezonów.
Jednym słowem czeka Nas ciekawy sezon przejściowy

[Penhall]

Zatem juniorzy "obco" przepadli w głosowaniu.
Teraz zaczynamy akcje "paszport".
Jeszcze Rusko będzie śmiał się ostatni

[zabovsky]

Stichauer, Juul Larsen, Kobrin, L.Lindgren, Gustafsson, K.Hansen, L.Bjerre czy Busch to rzeczywiście w opór się najeździli w tej Elidze na pozycjach juniorskich. Przy takich kryteriach to Polaków można wymieniać w nieskończoność: Rogowski, Rujner, Lotarski, Kociemba, Lampkowski, Ł.Przedpełski, Michalski, Bojarski, Dąbrowski, Krzyżanowski, Perzyński, Jóźwik, Gradka, Knapik, Lis etc.

[bartolomeo]

no to tym bardziej akcja niemiecka, swoją "potęgę" budować, a w tym czasie stopować innych optując za KSMem, a jak już się zbudowało co chciało, to stanowczo protestować przeciwko jakimkolwiek restrykcjom

Zazdrość że gdy w Toruniu nastala era Karkosika i Terminskiego nigdy nie myślano kategoriami jak zbudować zespół na lata. Nawet wypierdzielono wszystkich swoich wychowanków że składu. Dworak mówił o KSM w 2012 bo w kasie nie jednego zespołu zuzlowego było krucho. Wówczas to mogło pomóc wszystkim klubom. Jednak KSM nie został wdrożony. Można powiedzieć że on wówczas sam sobie taki KSM założył by przeczekać trudny okres wystarczy spojrzeć na skład z 2012 i 2013. Teraz mamy PGE wielkie kwoty od NC+ oraz PGE mówimy że to najlepsza liga świata i mamy wprowadzać KSM jak w Anglii gdzie to i brak kasy przyczynił się do "upadku" tamtejszego żużla. Albo określamy się najlepszą liga świata i decyduje wolny rynek i długofalowy pomysł prezesa klubu albo robimy żużel polamatorski jak w Anglii.

[zabovsky]

Dworak mówił o KSM w 2012 bo w kasie nie jednego zespołu zuzlowego było krucho. Wówczas to mogło pomóc wszystkim klubom. Jednak KSM nie został wdrożony. Można powiedzieć że on wówczas sam sobie taki KSM założył by przeczekać trudny okres wystarczy spojrzeć na skład z 2012 i 2013.

Przecież w 2012-13 obowiązywał KSM...

[orlosep]

Może, żeby kluby poważnie podeszły do szkolenia, trzeba zrobić obowiązek, że np. 5% budżetu musi iść na szkolenie. Dzięki temu przestaliby wywiązywać się z obowiązku szkoleń kasą rodziców. Dzięki temu szansę dostaliby ci, których rodziców nie stać na taki wydatek. Przecież skąpienie kasy na szkolenie, to podcinanie gałęzi na której siedzi się. To już przecież widać. Ile legend żużlowych, w każdym klubie można przynajmniej takiego jednego znaleźć, nie zaistnialoby w dzisiejszych żużlu. Bo nie wywodzili sie z zamożnych rodzin. Poza tym tacy maja większą motywację na sukces, a nie zaliczenie jedynego, dwa sezony w danej drużynie (po macoszemu) w ramach rozrywki, a później skupienie sie na kontynuowaniu biznesu po rodzicach.

[stanior]

Może, żeby kluby poważnie podeszły do szkolenia, trzeba zrobić obowiązek, że np. 5% budżetu musi iść na szkolenie. Dzięki temu przestaliby wywiązywać się z obowiązku szkoleń kasą rodziców. Dzięki temu szansę dostaliby ci, których rodziców nie stać na taki wydatek. Przecież skąpienie kasy na szkolenie, to podcinanie gałęzi na której siedzi się. To już przecież widać. Ile legend żużlowych, w każdym klubie można przynajmniej takiego jednego znaleźć, nie zaistnialoby w dzisiejszych żużlu. Bo nie wywodzili sie z zamożnych rodzin. Poza tym tacy maja większą motywację na sukces, a nie zaliczenie jedynego, dwa sezony w danej drużynie (po macoszemu) w ramach rozrywki, a później skupienie sie na kontynuowaniu biznesu po rodzicach.

Kluby wydają więcej niż 5% na szkolenie.

[polewaczka]

Rolnicki w Krośnie więcej zdziałał i więcej mu to dało niż w Grudziądzu w tym roku. Śmigał tam po 5-6x na swoim poziomie, a w E-lidze to robił tylko krzywdę sobie i innym.
Pod koniec sezonu doszło też do tego, że Tonder wolał mecze w Bydgoszczy niż w ZG w Play Off.

Turowski w NICE nie robił szału, podobnie jak Miśkowiak a kiedy trafił do Grudziądza nagle wskoczył na inny poziom, więc ekstraliga sporo daje, przede wszystkim finansowo, dzięki czemu Rolnicki z Tonderem mieli się na czym pościgać, a nie martwić się, czy zarobią na wentyle do opony. Oczywiście im więcej okazji tym lepiej. Ja od dawna postuluję, żeby w niższych ligach i młodzieżówkach jeździli na jawach dwuzaworowych oraz aby tych meczy było więcej, a nie jak teraz sezon gdzieniegdzie trwa od maja do lipca, byle zgarnąć dotację i nie było kosztów. A w Ekstralipie hulaj dusza, piekła nie ma, jak widownia chce mieć coś na kształt F1 i odgrzewać wciąż tą samą zupę, proszę bardzo.

Kościelski to też nie najlepszy przykład, bo w Toruniu wszyscy juniorzy łapia doła ostatnio. Trafił do Ostrowa, (szkoda, że tak poźno), gdzie ktoś w końcu dał mu szansę i gdzie Staszewski robi genialną robotę. Gdyby poszedł do Grabarza pewnie jechałby dalej na poziomie Kiełbasy i parówek wyborczych niedoszłego posła.

Stichauer, Juul Larsen, Kobrin, L.Lindgren, Gustafsson, K.Hansen, L.Bjerre czy Busch to rzeczywiście w opór się najeździli w tej Elidze na pozycjach juniorskich. Przy takich kryteriach to Polaków można wymieniać w nieskończoność: Rogowski, Rujner, Lotarski, Kociemba, Lampkowski, Ł.Przedpełski, Michalski, Bojarski, Dąbrowski, Krzyżanowski, Perzyński, Jóźwik, Gradka, Knapik, Lis etc.

Stary Przedpełski to też się najeździł, pamiętam go tylko jak walnął dzwona w Gdańsku, a Rogowskiego z Pucharu MACEC. Gdyby eksperyment z zagranicznymi na juniorce trwał dłużej lista "uzdrowionych" byłaby dłuższa, a wymienieni przez Ciebie nawet nie powąchaliby licencji Ż.

[orlosep]

Kluby wydają więcej niż 5% na szkolenie.

Jeśli jest kasa na szkolenie. To już całkowicie nie rozumiem współczesnej młodzieży. Bez ambicji.

[Staleczka 3]

Zazdrość że gdy w Toruniu nastala era Karkosika i Terminskiego nigdy nie myślano kategoriami jak zbudować zespół na lata. Nawet wypierdzielono wszystkich swoich wychowanków że składu. Dworak mówił o KSM w 2012 bo w kasie nie jednego zespołu zuzlowego było krucho. Wówczas to mogło pomóc wszystkim klubom. Jednak KSM nie został wdrożony. Można powiedzieć że on wówczas sam sobie taki KSM założył by przeczekać trudny okres wystarczy spojrzeć na skład z 2012 i 2013. .

Czy czegoś nie wiem ?
Jestem przekonany że KSM obowiązywał w Polsce w latach 1999-2002 i 2011-2013.

Jednak przepisy wykonawcze były bardzo niespójne, sposób obliczania wielce krzywdzący kluby.
Sławetne 6,5 dla zaw. zagranicznego bez względu do jakiej ligi został zatrudniony.
Brak premiowania zawodników wiernych klubowi i najgorsze ,że nie broniono dr. która przekroczyła KSM i musiała ostro go zmodyfikować.
No i do tego zbijanie średniej.
To wszystko można naprawić a liczenie ksm z 5 lat nieodwracalnie załatwia sprawę wielu wad .
Na stronie EL są niedokładne dane z ksm-em od wielu lat ale można przeanalizować sobie jak liczenie z 5 lat premiuje juniorów( choć źle mają policzony -z biegiem juniorskim), to i tak jest to lepiej jak kiedyś. Ilość zaw. z ksm 6,5 i 2,5 z urzędu spada prawie do zera.

Jednak z limitem na poziomie 37 pkt to autorzy "pojechali po bandzie". To nie może przejść. Pewnie wyliczył to KTOŚ nie kumaty, który wylicza ksm na stronie EL i robi tam takie BYKI ,ze głowa mała.
Nic dziwnego,że potem jest tylu przeciwników ksm-u na zasadzie "Dlaczego nie ?- NIE BO NIE"

[zabovsky]

Stary Przedpełski to też się najeździł, pamiętam go tylko jak walnął dzwona w Gdańsku, a Rogowskiego z Pucharu MACEC. Gdyby eksperyment z zagranicznymi na juniorce trwał dłużej lista "uzdrowionych" byłaby dłuższa, a wymienieni przez Ciebie nawet nie powąchaliby licencji Ż.

Takich zawodników wymieniłeś, że nawet Przedpełski z dwoma meczami w Ekstralidze nie wygląda na ich tle blado. Rogowski to w ogóle ma więcej odjechanych biegów od każdego z przywołanej przeze mnie ósemki.

P.S. 2006-10 (5 sezonów) vs 2011-18 (8 sezonów). Nie wydaje mi się żeby to była jakaś przepaść.

[blacktop]

Staleczka 37 to jest tylko propozycja. Zakladam ze to 6,5 tez zostanie zmodyfikowane.

[Marsh]

Mała zmiana tematu. Wolfe Wittstock oficjalnie w II lidze:

https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/85...a-dla-wolfe-wi

A więc mamy powiew świeżości w lidze i ciekawe jaki skład zbudują Niemcy i jak reszta drugoligowców wypadnie na ich tle

[Raf_Lublin]

Jeśli jest kasa na szkolenie. To już całkowicie nie rozumiem współczesnej młodzieży. Bez ambicji.

Nie rozumiesz?! Pisałem już o tym kilkukrotnie... Problem polega na tym, że żużel to sport, który aby uprawiać na wysokim poziomie, należy zacząć bardzo wcześnie. A kto wtedy decyduje o losie takiego młodego adepta? Rodzice! Na właśnie... A rodzice dostając co chwile informację że ktoś się tam połamał w wieku 16 lat, a jeszcze inny zginął w wieku 20 lat, to trzyma swoje dziecko z dala od takich imprez, choćby byli wielkimi fanami żużla. Tym bardziej, że to nie jest tenis, że jak się wybijesz to pół osiedla i okolice ma z czego żyć, tylko sport, w którym większość swoich zarobków, które i tak nie są zbyt wysokie, przeznaczasz na sprzęt... Gdyby żużlowiec zarabiał tyle co kierowca F1, tenisista albo piłkarz nożny, to znacznie więcej dzieciaków by się do tego sportu pchało, ale niestety do tego trzeba popularyzacji sportu tego w USA jak choćby NASCAR, na który daje się ogromne pieniądze, a jego popularność ogranicza się do USA.

[vicar]

To wszystko można naprawić a liczenie ksm z 5 lat nieodwracalnie załatwia sprawę wielu wad .

Ale to nadal jest KSM. Junior, który przykładowo wystrzelił dopiero w ostatnim sezonie będzie miał bardzo niski KSM i będzie bardziej łakomym kąskiem na rynku niż junior o takich samych umiejętnościach, który dobrze jeździ od 3-4 lat. KSM zawsze będzie patologią.

Gdyby eksperyment z zagranicznymi na juniorce trwał dłużej lista "uzdrowionych" byłaby dłuższa, a wymienieni przez Ciebie nawet nie powąchaliby licencji Ż.

A co wyniknęło z tego, że powąchali?

Dworak mówił o KSM w 2012 bo w kasie nie jednego zespołu zuzlowego było krucho. Wówczas to mogło pomóc wszystkim klubom.

No tak, Dworak cudownie myślał wtedy o całej lidze, a nie tylko o samym sobie Coś jak teraz Rusko

Można powiedzieć że on wówczas sam sobie taki KSM założył by przeczekać trudny okres wystarczy spojrzeć na skład z 2012 i 2013.

Wanda Kraków też sobie nałożyła w tym roku niski KSM, by przeczekać trudny okres. Co z tego wynika?

Do II ligi Niemce dołączają . I super, niech jeszcze znajdą ósmą drużynę. Najlepiej Wanda , jednak niestety to niemożliwe jak słychać , niech w takim razie dopuszczą Równe lub inny przykładowo Miskolc, Żarnovice czy Pardubice . Byleby osiem nazbierali . I to byłby wkład w ratowanie żużla, a nie autowanie naszych juniorków.

Nie będzie ósmej drużyny, cudem będzie jak uzbiera się sześć - Wandy nie będzie, Rzeszów ogłosił, że też nie jest gotowy. Będzie dobrze jak Piła wystartuje. Równe praktycznie umarło, Miskolc padł.

[ursus]

Ale to nadal jest KSM. Junior, który przykładowo wystrzelił dopiero w ostatnim sezonie będzie miał bardzo niski KSM i będzie bardziej łakomym kąskiem na rynku niż junior o takich samych umiejętnościach, który dobrze jeździ od 3-4 lat. KSM zawsze będzie patologią.



A co wyniknęło z tego, że powąchali?


No tak, Dworak cudownie myślał wtedy o całej lidze, a nie tylko o samym sobie Coś jak teraz Rusko


Wanda Kraków też sobie nałożyła w tym roku niski KSM, by przeczekać trudny okres. Co z tego wynika?


Nie będzie ósmej drużyny, cudem będzie jak uzbiera się sześć - Wandy nie będzie, Rzeszów ogłosił, że też nie jest gotowy. Będzie dobrze jak Piła wystartuje. Równe praktycznie umarło, Miskolc padł.

Podałem przykłady. Niech biorą byle kogo. Wiem, że to nie jest proste, jednak liga sześciozespolowa to nie liga. Niech chociaż jeżdżą w 6 drużyn 4 rundy. Przynajmniej sezon potrwa 5 miesięcy.

[amstaf]

https://twitter.com/peter_polcopper/...14550822461440

Ciekaw kto sprzedal Panu poufne informacje w trakcie glosowania po prostu jest to przykre jest nas 8 na sali.....!!!!!

Kto puścił farbę Ostafowi?

Zakładam, że Ostaf dostał info:
- od Wrocławia
- od prawdziwka nowego Grzyba ze Stali Gorzów
- Od Mrozka z Rybnika

Grudziądz, Motor, Leszno nie wchodzą w grę. Neutralnie to Falubaz i Częstochowa. Ktoś z Wrocka, Rybnika lub Gorzowa puścił farbę i Ostaf stąd ma takie info.

Zakładam, że info poszło od Grzyba, bo Ostaf pisał ostatnio o KK w Lublinie, a KK zaprzeczał tym doniesieniom. Grzyb chlapnął Ostafowi o transferze i Lublinie i stąd te artykuły.

A Wy jak sądzicie? Kto puścił farbę? Było ich tylko 8. 8 prezesów klubów Eligi.

[Rogerson]

Ostaf we Wrocławiu nigdy nie miał wtyków, a dodatkowo po tej całej aferze z L4 jego notowania spadły poniżej poziomu dna, więc nie sądzę, by Sparta sypnęła info.

[spitt22]

A ostaf przypadkiem nie jest z Rybnika lub okolic ? na któryms ze spotkan z kibicami był U Mrozka. Więc to pewnie on

[amstaf]

A nie sądzicie, że to może być Grzyb? Nowy prawdziwek w świecie żużlowym, chce zaistnieć. Ostaf pisał o KK w Lublinie a KK to zdementował.

Więc albo Grzyb albo Mrozek się sprzedał?

[spitt22]

Nie. Nie sądzimy

Może Kępa za pisanie o KK w Lublinie i odciągnieciu od prawdziwego celu. Taka umowa

[Buszmen]

No ale co w tym złego, że informacja poszła do mediów i kibiców? Bo serio nie wiem o co ten dzban z Leszna robi awanti? Chyba już mu się całkiem odkleiło.