Strona 13 z 274 PierwszyPierwszy ... 311121314152363113 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 541 do 585 z 12329

Wątek: Co należy zmienić w rozgrywkach polskiego i światowego żużla?

  1. Powrót do góry    #541
    Ekspert Awatar mhsol
    Dołączył
    30-04-2009
    Postów
    3,592
    Kliknij i podziękuj
    2,083
    Podziękowania: 684 w 384 postach
    Alien raczysz żartować. W przyszłym roku poprzez durny regulamin równamy poziomem do ligi angielskiej Dania dawno jest podwórkowa. Szwedzi też pewnie coś głupiego wymyślą i jedziemy

  2. Powrót do góry    #542
    Stały bywalec Awatar FIS
    Dołączył
    12-01-2003
    Postów
    522
    Kliknij i podziękuj
    39
    Podziękowania: 18 w 11 postach
    Japończycy wymyślili takie coś:
    Wszyskie przemyślenia są własne, za ewentualną zbieżność autor nie ponosi odpowiedzialności

    Tolerancja i obiektywizm

  3. Powrót do góry    #543
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,340
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,366 w 1,675 postach
    http://www.sportowefakty.pl/zuzel/20...liga-mistrzow/

    Prawdę mówiąc wciąż ciężko mi sobie wyobrazić jak by to miało wyglądać. No i szkoda, że w ewentualnych planach nie bierze się pod uwagę klubów rosyjskich. Ja wiem koszty, dalekie podróże, ale pod względem frekwencji na trybunach to właśnie Rosja jako jedyna dotrzymuje kroku Polsce.

  4. Powrót do góry    #544
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-07-2006
    Postów
    805
    Kliknij i podziękuj
    30
    Podziękowania: 119 w 71 postach
    Ostatnio znowu wjechał temat powołania do życia żużlowej Ligi Mistrzów. W przeciwieństwie do niektórych uważam, że jak najbardziej warto spróbować, przy określeniu kilku fundamentalnych zasad:

    1. Rozstrzygnięcie przynależności klubowej:

    - pierwszeństwo ma klub z kraju pochodzenia danego zawodnika
    - jeżeli zawodnik jeździ w kilku klubach i żaden nie jest z kraju jego pochodzenia (tak ma np. Hancock), wówczas pierwszeństwo ma ten, w którym zawodnik jeździ najdłużej
    - w skrajnych przypadkach gdy zawodnik jeździ w dwóch klubach tyle samo czasu, a żaden nie jest z kraju jego pochodzenia, zawodnik może wybrać sam.

    2. Ujednolicenie zasad we wszystkich ligach

    - czyli jeśli KSM, to wszędzie taki sam, analogicznie limit zawodników z GP (a żeby takie rozgrywki miały sens, KSM byłby jednak niezbędny. Za mało jest dobrych zawodników na totalny brak ograniczeń). Inne limity w stylu dwóch polskich juniorów w składzie mogą pozostać w gestii danej ligi, w końcu to obniżanie poziomu sportowego na własne życzenie.

    3. Wprowadzenie zasady 1 zawodnik -> max. 2 kluby

    - wiadomo, że 1 zawodnik -> 1 klub to niemożliwa do spełnienia idylla, ale myślę, że wariant z dwoma klubami już miałby rację bytu. Co prawda mój genialny system z pkt.1 poradziłby sobie nawet w przypadku zawodnika startującego w pięciu ligach, no ale k*rwa, bez przesady. Nikt mnie nie przekona, że kombinacja Polska + Anglia/Szwecja/Dania (albo nawet Anglia + Szwecja) jest niewystarczająca do przyzwoitego zarabiania.


    No i generalnie można jechać. Wiem, że wprowadzenie tych zasad wymagałoby ogromnych nakładów dobrej woli i ze strony klubów i zawodników, ale to jedyne wyjście, żeby takie rozgrywki miały ręce i nogi. Zawsze po kilku edycjach można zrezygnować i powrócić do tego, co było.

    Poza tym nie wiem jak wy, ale ja mecz Poole - Falubaz obejrzałbym z niekłamaną przyjemnością.

  5. Powrót do góry    #545
    Stały bywalec
    Dołączył
    16-10-2008
    Postów
    580
    Kliknij i podziękuj
    211
    Podziękowania: 35 w 25 postach
    Odświeżam wątek po tym jak przeczytałem wstrząsające wieści dotyczące IMŚJ. W moim odczuciu ludkom z władz FIM-u słońce przygrzało w tym roku bardziej niż w zeszłym. Uważam,że konieczne jest zmniejszenie różnego rodzaju eliminacji i ilości tur.GP i IMŚJ.
    Niedawno ktoś z kibiców napisał,że el. do GP powinny odbywać się w kwietniu i maju a od czerwca 6-8 turniejów. Trzeba przyznać ,że pomysł choć dość orginalny to przy tym i bardzo ciekawy. Niesie z soba kilka plusów- brak możliwości reglamentowania zaw.z GP w lidze polskiej, brak dzikich kart i awans zawodników w danym sezonie najlepszych. jednak by zminimalizować tzw.fuksiaży mozna by el. rozgrywać w piątki i w soboty,na 2 różnych torach np.Krsko i Gorican lub Praga i Pardubice.
    Finał el. tez dwódniowy z którego do GP wchodziło by 8 najlepszych + 6 z poprzedniego sezonu. 1 DK dla pechowca.
    IMŚJ -z trzech el. wchodzi 18 zaw.+ 2 DK -1 turniej finałowy 25 biegowy z którego 15 najlepszych wchodzi do 2 tur+1 DK, a z tego 12 do trzeciego+ 1DK.(tur.16-to biegowy. To spowoduje ,że "kelnerzy"szybko odpadną a w końcówce walka będzie na całego.
    To co proponuje FIM będzie nudne jak flaki z olejem.
    Poza tym trzeba zredukować ilośc tur. rangi ME. Problem jaki się rysuje w świecie speedwaya polega na tym ,że coraz bardziej odczuwa sie brak wolnych terminów na rozgrywki ligowe. Trzeba zauważyć ,ze MY kibice wolimy zdecydowanie średni mecz ligowy niż jakieś tam rozgrywki FIM-owskie. Przykład najświeższy- Gniezno.
    Na FIMŚ trybuny łysawe a na lidze i to tej słabszej prawie komplety. Jak myślicie-czy jest nad czy dyskutować?

  6. Powrót do góry    #546
    Stały bywalec Awatar Hitman
    Dołączył
    13-03-2009
    Postów
    1,116
    Kliknij i podziękuj
    60
    Podziękowania: 351 w 177 postach
    Problemem żużla nie są rozbudowane terminarze, ale brak pieniędzy. Nie ma ich w GP, a co dopiero mówić o mistrzostwach europy.

    Miałem w tym roku okazję po raz pierwszy obejrzeć GP trochę "od kuchni". Przy całym szacunku dla BSI i tego co chce zrobić dla żużla, to jest to trochę amatorka i improwizacja niestety. Powód jest jeden: brak kasy. Nie mam pojęcia jak oni by funkcjonowali bez pieniędzy z Polski.

    Do tego dobierają w mojej ocenie złą drogę, starając się za wszelką cenę przenieś speedway na duże stadiony. Miotają się z tym od kilku lat, a ja nie widzę jakiegokolwiek przełożenia na sponsorów. Przynajmniej nie widziałem żadnej znanej w świecie marki reklamującej się na GP. Właściwie Cardiff wyróżnia się na tym tle.

    Nic tak nie zachęca kibiców do odwiedzenia stadionu jak dobre widowisko. A go w GP nie ma poprzez betonowe tory. I żadne przenoszenie imprez do Berlina, Madrytu czy gdzie tam im się jeszcze wymarzy nic nie zmieni niestety. Mi się po prostu bardziej podoba sieczka w Vojens niż nuda w Kopenhadze czy na Ulewi. Do tego wchodzą w płatne kanały tv co też jest zabójstwem dla tak mało znanej dyscypliny. Tour de france jest co roku w Eurosporcie, a SGP nie może?

  7. Powrót do góry    #547
    Użytkownik Awatar orlosep
    Dołączył
    20-09-2011
    Postów
    486
    Kliknij i podziękuj
    1,183
    Podziękowania: 44 w 30 postach
    Cytat Zamieszczone przez zabovsky Zobacz posta
    http://www.sportowefakty.pl/zuzel/20...liga-mistrzow/

    Prawdę mówiąc wciąż ciężko mi sobie wyobrazić jak by to miało wyglądać. No i szkoda, że w ewentualnych planach nie bierze się pod uwagę klubów rosyjskich. Ja wiem koszty, dalekie podróże, ale pod względem frekwencji na trybunach to właśnie Rosja jako jedyna dotrzymuje kroku Polsce.
    Czuć tu kolejną próbą wyciągnięcia kasy z Polski. Wprowadzili ograniczenia zarobków i mało kto tam z elity żużlowej jeździ. Może liczą, że fani z Polski przylecą na mecz do Anglii..... Tylko co to by było za widowisko. To tak, jakby Falubaz jeździł z maks. Gdańskiem.

    Cytat Zamieszczone przez Hitman Zobacz posta
    Problemem żużla nie są rozbudowane terminarze, ale brak pieniędzy. Nie ma ich w GP, a co dopiero mówić o mistrzostwach europy.

    Miałem w tym roku okazję po raz pierwszy obejrzeć GP trochę "od kuchni". Przy całym szacunku dla BSI i tego co chce zrobić dla żużla, to jest to trochę amatorka i improwizacja niestety. Powód jest jeden: brak kasy. Nie mam pojęcia jak oni by funkcjonowali bez pieniędzy z Polski.

    Do tego dobierają w mojej ocenie złą drogę, starając się za wszelką cenę przenieś speedway na duże stadiony. Miotają się z tym od kilku lat, a ja nie widzę jakiegokolwiek przełożenia na sponsorów. Przynajmniej nie widziałem żadnej znanej w świecie marki reklamującej się na GP. Właściwie Cardiff wyróżnia się na tym tle.

    Nic tak nie zachęca kibiców do odwiedzenia stadionu jak dobre widowisko. A go w GP nie ma poprzez betonowe tory. I żadne przenoszenie imprez do Berlina, Madrytu czy gdzie tam im się jeszcze wymarzy nic nie zmieni niestety. Mi się po prostu bardziej podoba sieczka w Vojens niż nuda w Kopenhadze czy na Ulewi. Do tego wchodzą w płatne kanały tv co też jest zabójstwem dla tak mało znanej dyscypliny. Tour de france jest co roku w Eurosporcie, a SGP nie może?
    Masz rację. Dopóki tacy ludzie, którzy doprowadzili żużel w Anglii do zaścianka będą "promować" go na świecie. To będzie tak jak teraz. Czyli istnienie BSI opiera się głównie na kasie z polskich miast za organizację rund GP, a zawodnicy, aby tam jeździć będą podwyższać wartość kontraktów w Polsce o 30-40%.
    Ostatnio edytowane przez orlosep ; 12-10-2011 o 15:13

  8. Powrót do góry    #548
    Ekspert
    Dołączył
    25-12-2001
    Postów
    3,242
    Kliknij i podziękuj
    3
    Podziękowania: 76 w 36 postach
    Żużlowa liga mistrzów - fajna sprawa Pisałem o tym już wiele razy. Ad. przynależności (też proponowałem): 1 klub z 4 państw (Polska, Dania, WB, Szwecja) i dowolna ilość w pozostałych Nie ma problemu w LM, a żużel wypromuje się w Niemczech, Czechach, Finlandii, Austrii na Węgrzech, Włoszech i innych państwach gdzie startowała by czołówka. Stopniowo do tej 4ki włączajmy kolejne kraje (na tą chwilę dałbym Rosję).

    Trzymam kciuki, bo to może być "nowe życie" dla speedwaya międzynarodowego

    A, jest jeszcze jeden plus: byłoby o co walczyć w lidze

  9. Powrót do góry    #549
    Ekspert Awatar ananasek_vel_oman
    Dołączył
    09-03-2003
    Postów
    10,839
    Kliknij i podziękuj
    1,265
    Podziękowania: 715 w 436 postach
    yyyyyyyyyyyyyyyyyy

    Ale jakby to miało wyglądać?

    Załóżmy, że z Anglii Coventry, Szwecji Vetlanda, od nas ZG a z Dani jakaś tam drużyna.
    I we wszystkich czterech załóżmy, że będzie w przyszłym roku startować hmmm Łaguta.
    W której drużynie miałby jechać wtej LM?

    Przecież to farsa będzie.
    Dopóki nie będzie prostego przepisu - jeden zawodnik, jeden klub, nie będzie porządnych rozgrywek międzynarodowych, bo zwyczajnie nie będą miały czym przyciągać widzów i reklamodawców a wręcz przeciwnie. Raczej będą śmieszyć i będą raczej pewnego rodzaju egzotyką nawet dla kibiców żużlowych.

  10. Powrót do góry    #550
    Ekspert Awatar AlterEgo
    Dołączył
    16-08-2002
    Postów
    5,318
    Kliknij i podziękuj
    30
    Podziękowania: 179 w 117 postach
    Prosta sprawa, ja to widzę tak:
    - każdy zawodnik znajdujący się w składzie dwóch lub więcej drużyn dopuszczonych do LM, określa się do końca stycznia 2012, który klub będzie reprezentował w Lidze Mistrzów 2012,
    - przy czym nie może zrezygnować z klubu swojej ligi państwowej,
    - na tej podstawie UEM zatwierdza składy uczestnicków LM.

    Załóżmy, że Falubaz nie zmienia składu, ale Hancock wybiera klub duński a Jonsson z Davidssonem muszą reprezentować swój kluby szwedzkie, bo akurat zostały one zgłoszone do LM - wówczas Falubaz ma możliwość wystartowania w osłabionym składzie albo zrezygnować i oddać swoje miejsce w LM leszczynianom czy gorzowianom.

    Dodałbym jeszcze możliwość kontraktowania zawodnika tylko na mecze LM, o ile nie jest zgłoszony w składzie innej drużyny startującej w tym cyklu. Wówczas taki osłabiony Falubaz mógłby zakontraktować, ale tylko na LM, np. Walaska i Okoniewskiego

  11. Powrót do góry    #551
    Użytkownik Awatar Noflattery
    Dołączył
    26-08-2004
    Postów
    376
    Kliknij i podziękuj
    4
    Podziękowania: 38 w 23 postach
    Liga mistrzow mialaby sens gdyby byl limit jednego stranieri w druzynie w najsilniejszych ligach, w przeciwnym wypadku bedzie kogel mogel uzalezniony od licytacji, nazwana : wyborem zawodnika, z ktora druzyna sie najbardziej "utozsamia".

  12. Powrót do góry    #552
    Ekspert Awatar AlterEgo
    Dołączył
    16-08-2002
    Postów
    5,318
    Kliknij i podziękuj
    30
    Podziękowania: 179 w 117 postach
    Cytat Zamieszczone przez Noflattery Zobacz posta
    Liga mistrzow mialaby sens gdyby byl limit jednego stranieri w druzynie w najsilniejszych ligach, w przeciwnym wypadku bedzie kogel mogel uzalezniony od licytacji, nazwana : wyborem zawodnika, z ktora druzyna sie najbardziej "utozsamia".
    Dlatego właśnie proponuję, żeby zawodnik szwedzki związany ze szwedzkim klubem nie mógł wybrać innego, tak samo polski żużlowiec związany kontraktem z polskim klubem (dopuszczonym do rozgrywek LM) również nie może wybrać klubu z innego kraju.

  13. Powrót do góry    #553
    Użytkownik
    Dołączył
    14-08-2007
    Postów
    242
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    A może na początek określić trochę inną formułę rozgrywek i ograniczyć ilość zawodników w drużynach do 5 ? Ot taki parowy czwórmecz, w którym spotkałaby się każda para z każdą w 24 biegach. Tutaj tabela biegowa:

    4 Podstawowych zawodników + Rezerwowy. Jeżeli ktoś ma do wyboru dwa kluby w zawodach - niech sobie wybierze jeden. I niech nawet to będzie ten, który da więcej za udział (nie dość, że prawie fair to jeszcze zapewniamy Polskim klubom hegemonię ).

    Dodajmy do tego jakieś limity (powiedzmy dwóch z grand prix, KSM <35, w składzie jeden zawodnik <21 lat) i wychodzą nam całkiem fajne rozgrywki moim skromnym zdaniem. Całość rozgrywana w kilka dni jak Drużynowy Puchar Świata na podobnych zasadach (dwa półfinały, baraż, finał).

  14. Powrót do góry    #554
    Ekspert Awatar alienisko
    Dołączył
    13-10-2003
    Postów
    5,000
    Kliknij i podziękuj
    427
    Podziękowania: 269 w 141 postach
    Taką tabelką mógłby być rozgrywany DPŚ
    Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.

  15. Powrót do góry    #555
    Ekspert
    Dołączył
    25-12-2001
    Postów
    3,242
    Kliknij i podziękuj
    3
    Podziękowania: 76 w 36 postach
    DPŚ powinno być rozgrywane w formie dwumeczy A ew. Liga Mistrzów jak już pisałem: 1 drużyna ze Szwecji/Polski/Anglii/Danii (do wyboru) i dowolna ilość w pozostałych ligach. Potem do tej grupy dołączamy Rosję i inne kraje gdzie speedway by się rozwinął (a dzięki gwiazdom tam jeżdżącym z pewnością by tak było)

  16. Powrót do góry    #556
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,340
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,366 w 1,675 postach
    Cytat Zamieszczone przez Bonjo Zobacz posta
    DPŚ powinno być rozgrywane w formie dwumeczy
    Z jednej strony fajna sprawa, taki krok ku żużlowemu mundialowi, ale nie da się wtedy uniknąć meczy typu Polska-Włochy, Australia-Niemcy czy Dania-Finlandia.
    Ostatnio edytowane przez zabovsky ; 18-10-2011 o 22:41

  17. Powrót do góry    #557
    Trener Awatar vicar
    Dołączył
    09-11-2001
    Postów
    8,669
    Kliknij i podziękuj
    1,050
    Podziękowania: 1,856 w 1,010 postach
    Cytat Zamieszczone przez zabovsky Zobacz posta
    Z jednej strony fajna sprawa, taki krok ku żużlowemu mundialowi, ale nie da się wtedy uniknąć meczy typu Polska-Włochy, Australia-Niemcy czy Dania-Finlandia.
    No i co? Raz w sezonie można sobie pojechać z kelnerami. A potem za to prawdziwe mecze: ćwierćfinał Polska - Anglia, półfinał Polska - Szwecja i finał Polska - Dania Fantastiko

    Ktoś w lidze mistrzów zaproponował czwórmecze - jak dla mnie w takim razie od razu możemy zrezygnować z LM. Czwórmecze nie rozwijają tego sportu, ani nie przyciągają kibiców, jest to krok wstecz. Jeśli mówimy o lidze z prawdziwego zdarzenia to tylko klasyczne mecze.
    Ukryta zawartość - po prostu speedway!

  18. Powrót do góry    #558
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,703
    Kliknij i podziękuj
    7,802
    Podziękowania: 7,394 w 4,358 postach
    No i co? Raz w sezonie można sobie pojechać z kelnerami. A potem za to prawdziwe mecze: ćwierćfinał Polska - Anglia, półfinał Polska - Szwecja i finał Polska - Dania Fantastiko
    Taa, a kto wtedy i komu i ile zaplaci za to objezdzanie kelnerów?
    I kto przyjedzie to ogladac? W normlanym meczu Polska Włochy na zasadach ligowych 75-15 chyba ze Polak bedzie mial defekt..

  19. Powrót do góry    #559
    Użytkownik
    Dołączył
    28-11-2010
    Postów
    367
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A po co płacić? Kto nie chce jechać za zwrot kosztów z eliminacjach z Włochami, tego brakuje w składzie w półfinale

  20. Powrót do góry    #560
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,703
    Kliknij i podziękuj
    7,802
    Podziękowania: 7,394 w 4,358 postach
    czyli chętni beda Kuciapa Burza Kiełbasa Stachyra..
    Tylko co pozniej zrobic z taka kadra jaks ie trafi na Szwedów?

  21. Powrót do góry    #561
    Ekspert
    Dołączył
    25-12-2001
    Postów
    3,242
    Kliknij i podziękuj
    3
    Podziękowania: 76 w 36 postach
    Słabsze drużyny niech walczą w eliminacjach, a w ćwierćfinałach czekają na nich Polska, Dania, Szwecja, Rosja, Australia Anglia (a potem kolejno 6 najlepszych drużyn). Do tego niech awansują np. Niemcy i Węgrzy (przykładowo) - nie odbierajmy im szans! Zresztą na same eliminacje zapewne waliłyby tłumy (Niemcy - Słowacja, Węgry - Czechy, Chorwacja - Włochy itd.). Mniej ciekawe mecze w 1/4 z pewnością się trafią, ale czy np. nie pojechalibyście do Pragi (o ile rozgrywane byłyby systemem mecz-rewanż) na Czechy - Polska?

  22. Powrót do góry    #562
    Trener Awatar vicar
    Dołączył
    09-11-2001
    Postów
    8,669
    Kliknij i podziękuj
    1,050
    Podziękowania: 1,856 w 1,010 postach
    Zgadzam się z Bonjo. Zaraz robicie tragedię, że jeden mecz w sezonie byłby do jednej bramki... No tragedia byłaby po prostu. Poza tym nikt nie broni trenerowi kadry na takie mecze posłać trochę rezerw. Jeden mecz do jednej bramki, w zamian za tyle ciekawych spotkań później to jak dla mnie jak najbardziej się opłaca. To by się jedynie przysłużyło żużlowi, który mógłby wyjść zza zaścianka. W żadnym poważnym sporcie w jednym meczu nie biorą udziału cztery drużyny.
    Ukryta zawartość - po prostu speedway!

  23. Powrót do góry    #563
    Zaawansowany Awatar Lee
    Dołączył
    07-05-2004
    Postów
    1,716
    Kliknij i podziękuj
    8
    Podziękowania: 320 w 175 postach
    Najprościej byłoby wydzielić tzw. Dywizję A i rozgrywać mecze przez cały sezon systemem każdy z każdym, coś na wzór eliminacji piłkarskich ME czy MŚ. Pozostawałaby kwestia ilości drużyn - przy sześciu mielibyśmy praktycznie wszystkie najlepsze reprezentacje razem, ale już przy pięciu byłaby dużo ciekawsza walka o to, by nie być ostatnim i nie spaść do Dywizji B.

    Doszłyby więc cztery terminy (w Polsce) na mecze reprezentacji, ale można to podciągnąć pod np. Memoriał Alfreda Smoczyka w Lesznie, czy Rifa Saitgariejewa w Ostrowie, Turniej o Koronę Bolesława Chrobrego w Gnieźnie itp. Może ta ostatnia impreza nie do końca przystaje, bo wypadałyby w niej wyróżnić zwycięzcę, ale już Fred czy Rif tam z góry na pewno przychylnym okiem spojrzą na to, że ich pamięć czci się w formie prawdziwej rywalizacji a nie jakiejś towarzyskiego pseudościgania dla garstki ludzi.

    W przypadku nadmiernej ilości chętnych drużyn stworzona zostałaby również Dywizja C. Przykładowo:
    A: Polska, Szwecja, Dania, Wielka Brytania, Australia
    B: Rosja, Niemcy, Czechy, Węgry, Słowenia
    C: Chorwacja, Słowacja, Włochy, Austria, Ukraina, Finlandia...

    Zespoły sześcioosobowe z jednym lub dwoma rezerwowymi. Tabela osiemnastobiegowa - trzy pary każda z każdą (9 biegów) razy dwa. W przypadku dywizji C i braku aż tylu żużlowców w poszczególnych krajach należałoby trochę zmienić zasady rywalizacji, ale wciąż "jeden na jednego" a nie żaden czwórmecz.

  24. Powrót do góry    #564
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,340
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,366 w 1,675 postach
    http://www.sportowefakty.pl/zuzel/20...-coraz-blizej/
    Aktualnie dopracowywane są ostatnie szczegóły, a oficjalna informacja o stworzeniu Ligi Mistrzów ma zostać wydana w ciągu kilku najbliższych tygodni.
    Natomiast kilka linijek niżej :
    Nie wiadomo jednak jak zostałby rozwiązany problem przynależności klubowej zawodników.

    Najważniejszy problem będzie rozwiązany na końcu. Oby tylko wyrobili się do czasu tej oficjalnej informacji o stworzeniu LM.

  25. Powrót do góry    #565
    Zaawansowany Awatar Raymond
    Dołączył
    05-07-2010
    Postów
    1,940
    Kliknij i podziękuj
    151
    Podziękowania: 201 w 135 postach

    Żużlowa Liga Mistrzów

    Duńczyk Svend Jacobsen (przewodniczący komisji żużla przy Federacji Sportów Motorowych Danii) zapowiedział powstanie żużlowej Ligi Mistrzów.
    W takich rozgrywkach miałoby wystartować osiem zespołów: mistrzowie oraz wicemistrzowie Polski, Danii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Po kolei więc wymieniając to: Falubaz Zielona Góra i Unia Leszno; Slangerup i Holstebro z Danii, Piraterna Motala i Indianerna Kumla ze Szwecji oraz angielskie drużyny: Poole Pirates i Eastbourne Eagles.

    Czy pomysł wypali?
    W mojej ocenie idea trudna do realizacji, aczkolwiek interesująca.
    zawsze z Unią, wierząc w Unię
    -1938-


  26. Powrót do góry    #566
    Początkujący
    Dołączył
    03-11-2011
    Postów
    10
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 3 w 3 postach
    Chyba na głowę upadł... U nas wszyscy na słowo Liga Mistrzów myślą o tej kopanej - tam jest ogromna kasa. Przy czym jeśli zgłębić się bardziej w temat, to już w takiej siatkówce jest to niespecjalnie opłacalny interes. Biorąc pod uwagę, że cykl Grand Prix się prawie połowie zawodników nie opłaca - jeżdżą tam, bo jest to prestiż i łatwiej o sponsorów, ale sama kasa bezpośrednio z BSI jest marna. Tak więc pod względem finansowym sobie tego nie wyobrażam, a jest jeszcze kwestia przynależności klubowej i parę innych pierdół. Moim zdaniem należy nieco zmienić koncepcję rozgrywania GP i DPŚ, oraz przede wszystkim spróbować przyciągnąć większe pieniądze. Wiem, że to łatwo się mówi, ale BSI oprócz dojenia Polaków mogłoby się czymś zająć, a jedno GP w Nowej Zelandii, które już było w planach od paru lat, w tej kwestii nic nie zmienia. No a wspomniana żużlowa Liga Mistrzów? Taki tam potworek...

    P.S.
    Pewną alternatywą mogłoby być zrobienie w Polsce ligi na wzór tych amerykańskich i zaproszenie przykładowo Lokomotivu i jakiegoś szwedzkiego klubu. Wzrosły by nieco koszty, ale z drugiej strony byłoby to atrakcyjniejsze dla potencjalnych sponsorów. W końcu to u nas są pieniądze i widać po tych cyrkach z limitem zawodników z GP, że jeżeli prezesi by pomyśleli, to są w stanie zrobić praktycznie wszystko, a reszta będzie musiała się podporządkować. Przy czym wymaga to trochę wyobraźni i logicznego myślenia u osób decyzyjnych, a jak z tym bywa to wszyscy doskonale wiemy.

    Ktoś mógłby powiedzieć, że pójście tą drogą zmarginalizuje żużel, ale się z tym nie zgodzę... Mielibyśmy silną i ciekawą ligę - plus dla nas, a jeżeli jeszcze prezesi by się tak o GP nie bili, to BSI by musiało konkretnie ruszyć dupy i albo porzucić projekt pod nazwą GP, albo zacząć działać.
    Ostatnio edytowane przez Zeberdee13 ; 05-11-2011 o 13:16

  27. Powrót do góry    #567
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,519
    Kliknij i podziękuj
    5,800
    Podziękowania: 5,652 w 3,232 postach
    Chciałbym zobaczyć mecz: Falubaz v Holstebro. LOL.

  28. Powrót do góry    #568
    Stały bywalec
    Dołączył
    23-04-2004
    Postów
    652
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękował 3 razy w 1 poście
    Pomysł moim zdaniem absurdalny, nie mający jakichkolwiek szans na powodzenie. Oczywiście głównie ze względu na to, że zawodnicy często reprezentują dwa, trzy kluby, które miałyby w tej "lidze mistrzów" występować. Byłoby to coś jak obecny KPE, który i tak mało kogo interesuje. Nic nie zmieni nawet przepis mówiący o tym, że zawodnik musiałby się zdecydować na reprezentowanie tylko jednego klubu w tych rozgrywkach. Patrząc na tegoroczne składy to jaka to przyjemność emocjonować się meczem Falubaz - Piraterna gdzie w jednym z zespołów nie byłoby Hancocka. Co da wygranie takiego meczu wiedząc, że zespół przeciwny był pozbawiony swojego lidera. Taka sama sytuacja byłaby w starciu np. Falubazu z Indianerną. Może i w Anglii kibice przyszliby pooglądać zespoły z zawodnikami GP, którzy przeważnie nie jeżdżą na wyspach ale ilu kibiców byłoby na meczu w Zielonej w starciu z takim Eastbourne w składzie.
    1. Bjarne Pedersen
    2. Simon Gustafsson
    3. Lukas Dryml
    4. Lewis Bridger
    5. Joonas Kylmaekorpi
    6. Cameron Woodward
    7. Timo Lahti

    Są to zawodnicy wszystkim dobrze znani, występują w Polsce głównie jednak w pierwszej lidze. Wynik przynajmniej 60-30 można by wpisywać w ciemno, 5 tysięcy ludzi na trybunach a pytanie podstawowe brzmi, kto by za to zapłacił? Ciekawy jestem czy pomysłodawcy tego projektu kontaktowali się z prezesami/promotorami poszczególnych klubów jak się na to zapatrują. Zawodnicy pewnie żądaliby za takie mecze stawek ligowych a podejrzewam, że żaden prezes głównie w Polsce by na to nie poszedł. Jednym słowem ktoś rzucił pomysł i moim zdaniem na tym się skończyło. Przyjdzie omawiać konkrety (głównie finansowe) i pomysł upadnie. Piłkarska LM to zupełnie inny świat i inne realia.

  29. Powrót do góry    #569
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,519
    Kliknij i podziękuj
    5,800
    Podziękowania: 5,652 w 3,232 postach
    A ekipa w składzie:

    1. Bjarne Pedersen
    2. Patrick Noergaard
    3. Andriej Karpov
    4. Andriej Kobrin
    5. Sasza Loktajev
    6. Jonas B Andersen
    7. Nikolaj Busk Jakobsen

    Duńskie kluby mają zespoły docelowo 5 osobowe. Fakt, że kadry są szersze i jak "zwolni" się je z podziału na grupy zawodników, to niektóre z nich wystawią składy nieco lepsze. Ale generalnie ligi są tak różne, że pomysł jest absurdalny. Do tego zawodnicy jeżdżą w kilku klubach. Nie wiem, doprawdy nie wiem - jak takie pomysły można na trzeźwo przedstawiać publicznie
    Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 05-11-2011 o 14:08

  30. Powrót do góry    #570
    Stały bywalec
    Dołączył
    16-02-2003
    Postów
    773
    Kliknij i podziękuj
    70
    Podziękowania: 76 w 48 postach
    Takie pomysły to mogą wymyślać tylko w żużlu.
    Tak jak napisał Mickey byłoby to coś jak obecny KPE , może w troszke lepszych składach ale i tak z dużą różnicą poziomów.
    Ogólnie nierealne do zrobienia przynajmniej w wersji która by zainteresowała kibiców.

  31. Powrót do góry    #571
    Użytkownik Awatar orlosep
    Dołączył
    20-09-2011
    Postów
    486
    Kliknij i podziękuj
    1,183
    Podziękowania: 44 w 30 postach
    A ja zastanawiam się kto by to finansował? Bo coś czuję, że to ma na celu wyciągnięcie kasy z Polski. Angielskie kluby chcą podreperować swój budżet. Licząc na gromadną wizytę polskich fanów. Nawet jakby do tego doszło, to i tak pewnie przeliczyliby się. Kto z kibiców Falubazu, Ul, Unibaxu, czy SG poleciałby do Anglii na mecz?? Którego poziom byłby jak mecz wspomnianych przeze mnie drużyn z zespołem reprezentujący poziom między naszą 2 ligą, a 1.

  32. Powrót do góry    #572
    Stały bywalec
    Dołączył
    16-10-2008
    Postów
    580
    Kliknij i podziękuj
    211
    Podziękowania: 35 w 25 postach
    Wydaje mi sie ,że jest to pomysł na "załatwienie" polskiej ligi. Już teraz 70%meczy jest zależna od tego czy się odbędą el.o puchar Koziej Wólki, a co dopiero jak zabrali by nam następne terminy. Dziwę sie naszym tzw. działaczom, że tego nie widzą. Żużel ligami stoi,kibice przychodzą na zawody w wiekszej liczbie tylko na niektóre turnieje GP. Szwedzi mają swój wtorek, Anglicy mecze rozpieprzone w całym tygodniu a My przywykliśmy do niedziel. Plan jest taki- zabrać ich nam jak najwiecej a liga będzie stopniowo padać. TV zrezygnuje z pokazywania meczy ligowych,bo będa zbyt często odwoływane.

    DZIAŁACZE- zróbcie z tym wreszcie porządek. Przecież mozna wywalczyć 50% wekendów bez zawodów FIM-owskich. Dlaczego w terminach GP nie mozna rozgrywać różnych eliminacji a nawet finałow juniorskich? Mozna ten rozdmuchany kalendarz tak skompensować by zostało nam z 15 wekendów. Wówczas mozna by stopniowo przyzwyczajać sie do meczy ligowych w piatek i niedziele. Co o tym myslicie?

  33. Powrót do góry    #573
    Ekspert Awatar zabovsky
    Dołączył
    19-02-2011
    Postów
    7,340
    Kliknij i podziękuj
    71
    Podziękowania: 3,366 w 1,675 postach
    Cytat Zamieszczone przez ADASTAL Zobacz posta
    Wydaje mi sie ,że jest to pomysł na "załatwienie" polskiej ligi. (...)
    Plan jest taki- zabrać ich nam jak najwiecej a liga będzie stopniowo padać. TV zrezygnuje z pokazywania meczy ligowych,bo będa zbyt często odwoływane.
    Dodam jeszcze, że w tle słychać strzały. Czy wszystko musi godzić w polską ligę ? Sam pomysł jak na warunki żużlowe nie jest za fortunny, ale dorabianie do tego rozmaitych teorii spiskowych o chęci załatwienia Polaków jest po prostu śmieszne. Nowe tłumiki, dzikie karty na pojedyncze rundy GP, teraz żużlowa LM. Wygląda na to, że wszyscy knują przeciwko nam.

  34. Powrót do góry    #574
    Ekspert Awatar j-rules
    Dołączył
    27-04-2008
    Postów
    24,703
    Kliknij i podziękuj
    7,802
    Podziękowania: 7,394 w 4,358 postach
    zabovsky, no moze nie tyle spisek majacy na celumzałatwienie polskiej ligi, ale na wydojenie z polskich sponsorów kasy juz jak najbardziej... bo tylko u nas sa na tyle swirnieci kibice zeby ogladac takie mecze do jednej bramki jakie by nam to zjawisko zaserwowało

  35. Powrót do góry    #575
    Trener Awatar vicar
    Dołączył
    09-11-2001
    Postów
    8,669
    Kliknij i podziękuj
    1,050
    Podziękowania: 1,856 w 1,010 postach
    Cytat Zamieszczone przez Buszmen Zobacz posta
    Nie wiem, doprawdy nie wiem - jak takie pomysły można na trzeźwo przedstawiać publicznie
    A czemu nie? Nie będzie LM jak ktoś tego nie zacznie. Wyobrażacie sobie, że już od początku to będzie super zorganizowane? Zawsze muszą być jakieś początki, lepiej się za to zabrać powoli niż tylko narzekać. Jak Duńczycy dostaną baty od Polaków, to w przyszłym sezonie zmienią regulamin i pozwolą na budowę mocniejszych składów i za rok już będzie lepiej. Itd. A co Wy z tymi kosztami? Jaka to różnica dla zawodnika, który i tak 5 dni w tygodniu jest w 5-ciu innych krajach?

    Lepiej, że to ma się zacząć i ktoś się powoli za to zabiera, niż jakby nadal miało być narzekanie. I te teorie spiskowe, oczywiście przeciwko Polsce. Tak jak zawodnik leciał w poniedziałek do Anglii i zakładał plastron powiedzmy Lakeside, tak teraz założy plastron Falubaz :O Ogromne koszta...
    Ukryta zawartość - po prostu speedway!

  36. Powrót do góry    #576
    Mistrz FTSL 2020 Awatar Buszmen
    Dołączył
    09-12-2002
    Postów
    21,519
    Kliknij i podziękuj
    5,800
    Podziękowania: 5,652 w 3,232 postach
    Nie chodzi o koszta, chociaż nie ma co ukrywać - taka liga jest deficytowa w założeniu przy obecnych realiach. Chodzi o bezsens takiego projektu w momencie istnienia dwóch przeszkód: 1) jazdę zawodników w dowolnej liczbie lig, 2) ogromne rozbieżności w zasadach poszczególnych lig, których zespoły miałyby w tej chwili ze sobą rywalizować w takiej LM. Niemniej i tak uważam, że nawet w przypadku rozwiązania tych problemów, takie rozgrywki byłyby nadzwyczaj sztuczne. Świat żużlowy jest przede wszystkim na to zbyt mały, a żużel to sport w założeniu indywidualny. Fenomen polskiej ligi opiera się na nienawiści regionalnej.

    To ja już wolę GP w Malezji.

  37. Powrót do góry    #577
    Stały bywalec Awatar Nestor
    Dołączył
    15-09-2011
    Postów
    519
    Kliknij i podziękuj
    108
    Podziękowania: 111 w 80 postach
    Ja dla żużlowej ligi mistrzów widzę tylko jedną szansę: mega sponsor. Najlepiej jakaś firma olejowa, moloch obracający miliardami jak np: BP (Castrol) czy Shell. Bo gdy będą pieniądze do zgarnięcia - najlepiej za wyniki, to kluby chętnie do takiego turnieju przystąpią. Ale żeby to miało ręce i nogi to FIM musiałby wymusić na klubach podpisanie kontraktów z zawodnikami w taki sposób, że Ci dostaliby pieniądze tylko i wyłącznie z puli nagród. Do tego część nagrody powinna być przewidziana dla klubu jako organizatora imprezy, głównie po to by odciążyć koszty i żeby takie zawody można było zrobić na tanich biletach (10-15 złotych) i wtedy mamy zapewnioną frekwencję nawet w środku tygodnia. Tyle o kwestiach finansowych.

    Problemem jest regulamin, jak piszecie w takiej Danii są skromniejsze zespoły, chociaż tragedii nie będzie jak jednego jeźdźca dorzucą do składu. Najlepiej żeby formuła zawodów była zupełnie nowa - czerpiąca elementy z poszczególnych lig, ale najlepiej jakby była totalnie świeża.

    A przynależność zawodników wyznaczamy w prosty sposób: Polak ma domową ligę polską a Szwed szwedzką, gorzej z takimi Amerykanami, ale chyba najlepiej aby mogli oni sami mogli decydować. Sprawa jest dużo bardziej prostsza niż nam się wydaje, wystarczą deklaracje przedsezonowe. Gdyby zespół miał problem ze składem (vide Falubaz z Jonsonem lub Davidsonem) to wtedy w to miejsce albo ZZ albo gość-narodowy zawodnik niezgłoszony do rozgrywek przez żaden zespół.

    Mnie to bardziej martwi ten rozkład miejsc czyli po 2 dla: Polski, Danii, Szwecji i Anglii. Wolałbym obłożenie: 2xPL, 2xSWE, 1xDania, 1xAnglia, 1xRosja, 1xCzechy/Niemcy/Włochy/Ukraina albo w ogóle eliminacje małe w to miejsce.

    No i chyba największy problem na koniec: terminarz. Wg mnie to powód dla którego te zawody nie powinny być rozgrywane w 2012. Lepiej tak ułożyć kalendarz FIM, żeby wymusić na ligach zrobienie wolnych terminów-okienek w odpowiednich tygodniach. I tak też kolejne zawody w ramach LM jechaliby w dzień w jakim jest zawsze liga (u nas w niedzielę), tak żeby nie było straty dla klubu. A w tym terminie inne drużyny mogłyby jechać mecze przełożone. Wyselekcjonowanie 3 terminów w roku raczej by problemem nie było, a najlepiej jakby te zawody odjechane zostały przed DPŚ. Kibice mieliby co świętować w środku sezonu a i byłoby przed gorączką DPŚiową i Play-offową.
    Bastion Polskich Fanów Star Wars
    Ukryta zawartość

  38. Powrót do góry    #578
    Trener Awatar vicar
    Dołączył
    09-11-2001
    Postów
    8,669
    Kliknij i podziękuj
    1,050
    Podziękowania: 1,856 w 1,010 postach
    Cytat Zamieszczone przez Buszmen Zobacz posta
    Nie chodzi o koszta, chociaż nie ma co ukrywać - taka liga jest deficytowa w założeniu przy obecnych realiach.
    Oczywiście. Ja nawet nie zakładam, że ta liga ma ruszyć "ot tak". Powinien być duży sponsor (tak jak w kopanej), który łoży sporą kasę na nagrody i udział. Bez tego to i tak się zrobi KPE.

    Chodzi o bezsens takiego projektu w momencie istnienia dwóch przeszkód: 1) jazdę zawodników w dowolnej liczbie lig, 2) ogromne rozbieżności w zasadach poszczególnych lig, których zespoły miałyby w tej chwili ze sobą rywalizować w takiej LM.
    Tak, ale nikt nie zrobi nagle tych samych regulaminów we wszystkich ligach, aby zrobić LM. Prędzej będzie właśnie odwrotnie - LM sprawi, że regulaminy się wyrównają. Zresztą w koszu też w różnych krajach są różne regulaminy, a Puchary Europejskie jakoś grają.

    Niemniej i tak uważam, że nawet w przypadku rozwiązania tych problemów, takie rozgrywki byłyby nadzwyczaj sztuczne. Świat żużlowy jest przede wszystkim na to zbyt mały, a żużel to sport w założeniu indywidualny. Fenomen polskiej ligi opiera się na nienawiści regionalnej.
    Co to znaczy sztuczne? Jeśliby się przyjęło to byłoby fajnie. Przesadzasz z tą regionalną nienawiścią, niektórzy chcą po prostu oglądać dobre pojedynki. Żużel to w założeniu sport indywidualny - to szkoda, że zażyna się własnie te najlepsze indywidualne rozgrywki.

    A tak swoją drogą wątpie, aby coś wyszło z tej LM. Skończy się na zapowiedziach i tyle, więc nie ma co się emocjonować.
    Ukryta zawartość - po prostu speedway!

  39. Powrót do góry    #579
    Ekspert Awatar blacktop
    Dołączył
    01-05-2002
    Postów
    15,698
    Kliknij i podziękuj
    1,036
    Podziękowania: 1,101 w 777 postach
    Panowie

    Dla mnie jedynym rozwiązaniem jest przypisanie jednego zawodnika do jednego klubu.
    Ja wiem, że będzie bolało to niektórych ale taka jest prawda.
    Aby znormalizować wszelkie rozgrywki drużynowe trzeba przeciąć ten węzeł gordyjski.
    W zasadzie rozgrywki ligowe na wysokim poziomie toczą się w dwóch krajach.
    W Szwecji oraz w Polsce. W pozostałych krajach niestety mają charakter marginalny.
    Może warto pomyśleć o wspólnej lidze polsko-szwedzkiej?
    lub eurolidze?
    (Przy założeniu jeden zawodnik=jeden klub)
    "Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."

  40. Powrót do góry    #580
    Ekspert Awatar Reptile
    Dołączył
    23-01-2007
    Postów
    3,262
    Kliknij i podziękuj
    114
    Podziękowania: 605 w 318 postach
    http://www.sportowefakty.pl/zuzel/20...m-pojdzie-spe/

    Jeden z głupszych artykułów jakie czytałem i jeszcze autor pisze kiedy Ekstraliga pójdzie po rozum do głowy.. gdzie tu rozum ? Zabraniać wydawać pieniądze tym, którzy je posiadają żeby wszystko sztucznie wyrównać ? Takie chore limity (ciekawe kto może to sprawdzić tak a propo) już mamy w pierwszej lidze, kiedy w Ekstralidze ? Oby nigdy, żużel musi się rozwijać, a nie cofać do czasów komuny. Jak ktoś ma budżet 9 mln to niech zarządza swoimi środkami tak jak sam woli.

  41. Powrót do góry    #581
    Zaawansowany
    Dołączył
    27-03-2004
    Postów
    2,646
    Kliknij i podziękuj
    43
    Podziękowania: 175 w 129 postach
    Cytat Zamieszczone przez Reptile Zobacz posta
    http://www.sportowefakty.pl/zuzel/20...m-pojdzie-spe/

    Jeden z głupszych artykułów jakie czytałem i jeszcze autor pisze kiedy Ekstraliga pójdzie po rozum do głowy.. gdzie tu rozum ? Zabraniać wydawać pieniądze tym, którzy je posiadają żeby wszystko sztucznie wyrównać ? Takie chore limity (ciekawe kto może to sprawdzić tak a propo) już mamy w pierwszej lidze, kiedy w Ekstralidze ? Oby nigdy, żużel musi się rozwijać, a nie cofać do czasów komuny. Jak ktoś ma budżet 9 mln to niech zarządza swoimi środkami tak jak sam woli.
    Sport jest tylko wtedy interesujący, gdy jest wyrównana rywalizacja. Dlaczego w USA są limity w ligach zawodowych?

  42. Powrót do góry    #582
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-09-2011
    Postów
    1,003
    Kliknij i podziękuj
    227
    Podziękowania: 237 w 124 postach
    Cytat Zamieszczone przez Ostatni Zobacz posta
    Sport jest tylko wtedy interesujący, gdy jest wyrównana rywalizacja. Dlaczego w USA są limity w ligach zawodowych?
    Jest tylko jedna różnica między wszystkimi innymi sportami zawodowymi a żużlem.
    Tu zarabia się za zdobyty punkt. A skąd można przewidzieć ile punktów zdobędzie dany zawodnik.
    Jasne, że robi się przypuszczenia na ile stać takiego gostka, ale nieraz i one biorą w łeb.
    No chyba, że kluby dostaną przykaz z góry, że będą płacić określoną kwotę bez względu na zdobycze zawodnikom, ale o ile się nie mylę to wszyscy są temu przeciwni.

  43. Powrót do góry    #583
    Zaawansowany
    Dołączył
    27-03-2004
    Postów
    2,646
    Kliknij i podziękuj
    43
    Podziękowania: 175 w 129 postach
    Cytat Zamieszczone przez marass Zobacz posta
    Jest tylko jedna różnica między wszystkimi innymi sportami zawodowymi a żużlem.
    Tu zarabia się za zdobyty punkt. A skąd można przewidzieć ile punktów zdobędzie dany zawodnik.
    Jasne, że robi się przypuszczenia na ile stać takiego gostka, ale nieraz i one biorą w łeb.
    No chyba, że kluby dostaną przykaz z góry, że będą płacić określoną kwotę bez względu na zdobycze zawodnikom, ale o ile się nie mylę to wszyscy są temu przeciwni.
    W NBA nie płacą zawodnikom za punkty, więc dlaczego w żużlu płacą? To głupota jakaś (przyjeżdża taki Pedersen, zdobywa powiedzmy 10 pkt, kasuje szmal i odjeżdża w siną dal, wynik drużyny go prawie w ogóle nie interesuje). Władze ligi powinny nakazać stosowanie normalnych umów, tak jak jest to w innych sportach. Oczywiście takie bzdury jak kasa za podpis też powinny zostać wyeliminowane. Ważne jest też to, żeby umowy były jawne. To znaczy kibice powinni wiedzieć ile kto zarabia.

  44. Powrót do góry    #584
    Ekspert Awatar Mariusz
    Dołączył
    07-10-2002
    Postów
    55,894
    Kliknij i podziękuj
    1,714
    Podziękowania: 4,381 w 3,163 postach
    Sport jest tylko wtedy interesujący, gdy jest wyrównana rywalizacja. Dlaczego w USA są limity w ligach zawodowych?
    Ta bzdura niestety ale często jest powtarzana.

    Jakie limity ? Sam kolego nie wiesz o czym piszesz. Tam jest limit odnośnie podziału kosmicznych zysków. Zyski dzielą pomiędzy zawodników a właścicieli klubów. Z tego co pamiętam to zawodnicy (ich zrzeszenie) nie zgodzili się na podział 50:50 i maja dodatkowe wakacje. Z zysków na zawodników opłacane sa ich kontrakty.

    Nie ma to żadnego przełożenia na nasz grunt. Załóżmy przez chwile, że w kopanej chcieli by wprowadzać podobne bzdury. I tak taka Barcelona z Realem musiałaby równać poziomem do średniaków. Nikt by wtedy nie słyszał o tych klubach. W żużlu wygląda to tak, ze wszyscy będą równac poziomem do Czewy czy Wrocka. I to wszystko co taka komuna może spowodować.
    Ukryta zawartość
    Bez cenzury: Ukryta zawartość
    FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość

  45. Powrót do góry    #585
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-09-2011
    Postów
    1,003
    Kliknij i podziękuj
    227
    Podziękowania: 237 w 124 postach
    Cytat Zamieszczone przez Ostatni Zobacz posta
    W NBA nie płacą zawodnikom za punkty, więc dlaczego w żużlu płacą? To głupota jakaś (przyjeżdża taki Pedersen, zdobywa powiedzmy 10 pkt, kasuje szmal i odjeżdża w siną dal, wynik drużyny go prawie w ogóle nie interesuje). Władze ligi powinny nakazać stosowanie normalnych umów, tak jak jest to w innych sportach. Oczywiście takie bzdury jak kasa za podpis też powinny zostać wyeliminowane. Ważne jest też to, żeby umowy były jawne. To znaczy kibice powinni wiedzieć ile kto zarabia.
    No ale jak dokładnie coś byś takiego widział?
    Załóżmy Pedersen dostaje 2 mln za sezon bez względu na punktu? To wtedy by miał totalnie gdzieś ile on zdobędzie punktów.
    5 czy 15, co za różnica dla niego, jak 2 bańki skasuje.
    Dla mnie problem polega w konsekwencji w swoim działaniu.
    Na początku tłumiki były złe, potem jak było widmo braku startów za granicą to już były OK.
    To samo z prezesami. Jak widzą widmo spadku, to przepłacą byle tylko utrzymać się w E-lidze, bądź pokazać kto rządzi w derbach lubuskich bądź południa.

    A w NBA zawodnicy stoją twardo przy swoim, właściciele też. Jedni nie chcą płacić tyle co teraz, drudzy nie chcą mniej zarabiać. Różnica między koszykówką w wykonaniu NBA a żużlem w Polsce polega, że koszykarze przyjadą grać do Europy, zarobią mniej, ale pokażą solidarnie swoje stanowisko.

    A żużlowcy? Przykładem jest Protasiewicz i Ward. Polska liga to dla nich kraina miodem płynąca. Gdyby prezesi płacili tyle ile mają to by nie było problemu, bo przecież tu nie chodzi o to aby poziom był wyrównany a żeby płacić mniej, tak?

    Też jestem zdania, że wszystkie kwoty zarabiane przez żużlowców powinny być jawne. Ale wtedy Gollob zarabiał by 38 tys. za mecz co w sezonie wychodzi przy 20 meczach 760 tys. i Komar mówi, że on więcej Gollobowi nie płaci, i co on może za to że Sopro daje mu Gollobowi mln, za przygotowanie?
    Tak samo Hampel. Kto zakwestionuje taką umowę jak ma niby dostać teraz? 500 tys. od Dudy za przygotowanie? Nie od Unii ale od Dudy dostaje.
    Tu niestety musiało by też dojść do czegoś takiego, że zawodnik w Polsce zarabia tylko i wyłącznie od swojego klubu, i myślę, że wtedy zobaczylibyśmy solidarność zawodników

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •