Strona 3 z 273 PierwszyPierwszy 123451353103 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 135 z 12269

Wątek: Co należy zmienić w rozgrywkach polskiego i światowego żużla?

  1. Powrót do góry    #91
    Użytkownik
    Dołączył
    02-09-2002
    Postów
    213
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Już sprawdziłem. W 1995 jak±¶ kontuzję złapał Josh Larsen i gdy wrócił do rywalizacji to wskoczył najpierw na pozycję rezerwowego, a więc jeden wypad z GP z powodu kontuzji oznaczałby pauzę w kolejnym turnieju. Trochę ryzykowne posunięcie, bo wtedy zawodnicy "na siłę" jechaliby w tych imprezach.
    (...)
    "Jazda na silę" to duże ryzyko dla startuj±cego z kontuzj±, gdyż i tak mógby wyl±dować na ostatnim miejscu a wtedy i tak musialby pauzować w następnej rundzie.

  2. Powrót do góry    #92
    Zaawansowany Awatar Lee
    Dołączył
    07-05-2004
    Postów
    1,677
    Kliknij i podziękuj
    8
    Podziękowania: 316 w 172 postach
    No dobrze, ale rezygnuj±c z GP z powodu kontuzji opuszcza jeden turniej + będzie rezerwowym w kolejnym. To, że ryzyko, to ja wiem, ale nie wyobrażam sobie kogokolwiek ze szpicy, kto by pu¶cił lekk± ręk± dwa turnieje. Nawet ci ze ¶rodka też wiele mog± stracić (wypad z top 8).

    Pełna zgoda, że takie podej¶cie niesie ze sob± spore ryzyko, ale prędzej bym postawił na to, że pojad±, niż że jednak sobie odpuszcz±.

    Zlikwidowałbym też półfinały i finały, tak, by każdy zawodnik w turnieju objeżdżał równ± ilo¶ć wy¶cigów. Ta propozycja zdaje się też była już kiedy¶ przeze mnie podawana, w skrócie tylko przypomnę. Chodzi o to, by po czterech seriach startów klasyfikować zawodników według liczby zdobytych punktów i ostatni± serię puszczać w kolejno¶ci odwrotnej do zajmowanych miejsc. W ostatnim biegu jechałby pierwszy po czterech seriach, w przedostatnim - drugi itd. Dla kibiców "problem" byłby jedynie taki, że obok miejsc i punktów musieliby wpisać w odpowiedniej rubryce numer wy¶cigu, żeby zachować chronologię. W razie równej ilo¶ci punktów na miejscach 1-3 (czyli podium) byłyby biegi dodatkowe. Punkty zostawiłbym takie, jak zdobywali na torze, bez żadnego mnożenia razy dwa. Wtedy w turnieju GP wygrywa żużlowiec, który zgromadził największ± ich ilo¶ć a przy okazji w klasyfikcji GP dłuższy czas utrzymywałyby się nieznaczne różnice między zawodnikami.

  3. Powrót do góry    #93
    Super Typer Hop - Bęc 2012 Awatar Jarro
    Dołączył
    08-03-2009
    Postów
    1,403
    Kliknij i podziękuj
    50
    Podziękowania: 118 w 55 postach
    No dobrze, ale rezygnuj±c z GP z powodu kontuzji opuszcza jeden turniej + będzie rezerwowym w kolejnym. To, że ryzyko, to ja wiem, ale nie wyobrażam sobie kogokolwiek ze szpicy, kto by pu¶cił lekk± ręk± dwa turnieje. Nawet ci ze ¶rodka też wiele mog± stracić (wypad z top 8).

    Pełna zgoda, że takie podej¶cie niesie ze sob± spore ryzyko, ale prędzej bym postawił na to, że pojad±, niż że jednak sobie odpuszcz±.

    Zlikwidowałbym też półfinały i finały, tak, by każdy zawodnik w turnieju objeżdżał równ± ilo¶ć wy¶cigów. Ta propozycja zdaje się też była już kiedy¶ przeze mnie podawana, w skrócie tylko przypomnę. Chodzi o to, by po czterech seriach startów klasyfikować zawodników według liczby zdobytych punktów i ostatni± serię puszczać w kolejno¶ci odwrotnej do zajmowanych miejsc. W ostatnim biegu jechałby pierwszy po czterech seriach, w przedostatnim - drugi itd. Dla kibiców "problem" byłby jedynie taki, że obok miejsc i punktów musieliby wpisać w odpowiedniej rubryce numer wy¶cigu, żeby zachować chronologię. W razie równej ilo¶ci punktów na miejscach 1-3 (czyli podium) byłyby biegi dodatkowe. Punkty zostawiłbym takie, jak zdobywali na torze, bez żadnego mnożenia razy dwa. Wtedy w turnieju GP wygrywa żużlowiec, który zgromadził największ± ich ilo¶ć a przy okazji w klasyfikcji GP dłuższy czas utrzymywałyby się nieznaczne różnice między zawodnikami.
    Rozumiem, że byłoby to coś w rodzaju dawnych finałów A, B, C, D, tylko że po 4 seriach. Tylko że rezygnując z piątej serii startów, powodujemy że niektórzy zawodnicy mogliby się ze sobą w ogóle nie spotkać, co mogłoby mieć wpływ na wynik zawodów. To już lepiej odjechać normalną dwudziestobiegówkę, zwycięstwo przyznać temu, kto zgromadził największą ilość punktów, a w razie czego rozgrywać biegi dodatkowe.

  4. Powrót do góry    #94
    Ekspert Awatar MaciekGKS
    Dołączył
    06-10-2002
    Postów
    6,184
    Kliknij i podziękuj
    295
    Podziękowania: 284 w 178 postach
    Bez sensu. Zawodnicy kalkulowaliby ze lepiej pojechac w slabiej obsadzonym biegu zeby miec pewne zwyciestwo niz pojechac z mocnymi rywalami i ryzykowac zerem.

  5. Powrót do góry    #95
    Zaawansowany Awatar Lee
    Dołączył
    07-05-2004
    Postów
    1,677
    Kliknij i podziękuj
    8
    Podziękowania: 316 w 172 postach
    Podam na przykładzie, bo chyba coś źle wytłumaczyłem :)

    Trzy czołowe miejsca w klasyfikacji po 4 seriach (numer startowy, nazwisko, punkty)
    10. Crump - 10
    9. Gollob - 9
    14. Jonsson - 8

    Crump nominalnie (numer 10) powinien jechać w biegu 17 (1,8,15,10), ale według mojej propozycji jego wyścig W TEJ SAMEJ OBSADZIE I Z TYMI SAMYMI POLAMI STARTOWYMI stałby się w tym momencie wyścigiem numer 20. Dalej - Gollob (bieg 18 - 9,2,7,16) jechałby w identycznym składzie z pierwszego pola ale w biegu numer 19. Jonsson z kolei, który powinien wziąć udział w finałowej gonitwie (jej obsada to 5,14,11,4), będzie startował z pola B w biegu (według chronologii) numer 18. Coś jak np. w rzucie dyskiem, gdzie ostatnia seria odbywa się w kolejności odwrotnej do zajmowanych miejsc. A zatem trzy punkty Jonssona wymuszą na Gollobie zwycięstwo w kolejnym biegu, z kolei jego trójka to presja dla Rudego, bo i ten, żeby zwyciężyć w całym turnieju, musi przyjechać w ostatnim swym starcie 'za trzy'. Nie mówiąc już o tym, że jeśli tabela biegów skojarzy JC i TG w ostatniej serii, to tym bardziej dostajemy bieg dwudziesty na deser. Plus biegi dodatkowe o poszczególne miejsca na podium.

    Przepraszam za tę chwilę samozachwytu, ale uważam, że jest to najlepsze możliwe rozwiązanie i basta ;) Dodałbym do tego oczywiście kilka minut więcej przerwy mięszy 4. i 5. serią a także (to już opcjonalnie) dodatkowe równanie toru przed dwoma decydującymi biegami.

  6. Powrót do góry    #96
    Ekspert Awatar Robi
    Dołączył
    05-11-2006
    Postów
    18,701
    Kliknij i podziękuj
    1,403
    Podziękowania: 1,732 w 1,256 postach
    Natomiast obecny playoff lejący z góry na dół na osiągnięcia z rundy zasadniczej jest już wystarczająco niedościgniony i tu bym niczego nie zmieniał.
    A ja bym zmienil jedno. Wyrzucil Lucky Loosera. W jaki sposob? Po rundzie zasadniczej zespoly z msc. 1-6 jada w PO na zasadzie:
    1 z 2
    3 z 6
    4 z 5

    1 i 2 walcza o rozstawienie w polfinalach, czyli o msc. 1-2 i maja gwarant startu w PO, zas druzyny z 3-6 walcza o awans do polfinalow.
    Poniewaz druzyny z 1-2 skarzylyby sie o dluzsza przerwe dlatego mecz pomiedzy tymi druzynami o rozstawienie. Lepsze to niz LL i lekko fawrozyuje druzyny 1-2, no ale zapracowaly sobie na udzial w polfinale dzieki pozycji po RZ. ;)
    Chociaz ja wole tradycje PO jak w NHL/NBA :P

  7. Powrót do góry    #97
    Ekspert Awatar sobotch
    Dołączył
    06-07-2009
    Postów
    16,325
    Kliknij i podziękuj
    2,369
    Podziękowania: 3,281 w 1,946 postach
    Jedna wielka bzdura.

    Zdawaloby się, że w historii polskiego żużla przerabialiśmy już wszystkie mądrzejsze motywy rozgrywania PO i nie ma co hodować nowych wynalazków.

    Wróćmy do tematu górnej i dolnej czwórki po rundzie zasadniczej (oczywiście gdy w lidze jest 8 drużyn) i tyle. Po cholerę kombinować - zawsze ktoś zostanie poszkodowany (w tym sezonie Wrocław i Gdańsk). Może już wystarczy kombinowania, wróćmy do normalności.

    Nie będzie w walce o medale przypadkowych zespołów z miejsc 5 i 6, bo na to nie zasługują, poza tym dla wielu drużyn sezon nie skończy się w sierpniu, a i nie będzie tylu przerw w rozgrywkach.

  8. Powrót do góry    #98
    Stały bywalec
    Dołączył
    16-10-2008
    Postów
    580
    Kliknij i podziękuj
    211
    Podziękowania: 35 w 25 postach
    Widzę,ze powstają coraz to dziwniejsze pomysły na rundę finałową.
    Według mnie[piszę to po raz "enty"],najlepszy system RF podał Alenisko w watku "play-off 2010.
    RF musi spełniać następujące warunki:
    1. W dużym stopniu uwzględniać wyniki RZ.
    2. Zapewnić wszystkim dr.porównywalną ilośc meczy[to skandal regulaminowy by ktokolwiek kończył sezon w sierpniu]
    3. Zapewnić emocje do ostatnich meczy sezonu.

    Wbrew pozorom taki system jest możliwy,nie koniecznie ten ,który podoba się mi. Może inni fani pogłówkują i wpadną na lepszy pomysł.

  9. Powrót do góry    #99
    Użytkownik
    Dołączył
    14-08-2007
    Postów
    242
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    jak czytam te bzdury o mieszaniu z GP to mi się halabarda w kieszeni otwiera...

    Najlepszym możliwym rozwiązaniem mającym na celu podniesienie emocji jest zmniejszenie maksymalnej możliwej do zdobycia w turnieju ilości punktów.

    20 biegów + finał dla czterech najlepszych z normalną punktacją - czyli maks 18 punktów.

    Żeby jeszcze lekko przyciekawić - wygrana w jednym turnieju GP daje do wykorzystania "jokera". Bieg w którym punkty jednego zawodnika będą podwojone. Jokera można wykorzystać kiedy tylko się chce w jednej z kolejnych rund. Myślę, że ciekawe rozwiązanie ;)

  10. Powrót do góry    #100
    Trener Awatar vicar
    Dołączył
    09-11-2001
    Postów
    8,669
    Kliknij i podziękuj
    1,050
    Podziękowania: 1,856 w 1,010 postach
    Mi się wydaję, że najlepsze jest rozwiązanie przytoczone bodaj przez Alienisko. Górna czwórka jedzie PO normalne, dolna każdy z każdym.

  11. Powrót do góry    #101
    Zaawansowany Awatar Lee
    Dołączył
    07-05-2004
    Postów
    1,677
    Kliknij i podziękuj
    8
    Podziękowania: 316 w 172 postach
    jak czytam te bzdury o mieszaniu z GP to mi się halabarda w kieszeni otwiera...

    Najlepszym możliwym rozwi±zaniem maj±cym na celu podniesienie emocji jest zmniejszenie maksymalnej możliwej do zdobycia w turnieju ilości punktów.

    20 biegów + finał dla czterech najlepszych z normaln± punktacją - czyli maks 18 punktów.

    Żeby jeszcze lekko przyciekawić - wygrana w jednym turnieju GP daje do wykorzystania "jokera". Bieg w którym punkty jednego zawodnika będą podwojone. Jokera można wykorzystać kiedy tylko się chce w jednej z kolejnych rund. Myślę, że ciekawe rozwi±zanie ;)
    Mieszanie Cię wku...rza, ale sam próbujesz kombinować, zupełnie zreszt± zbędnie. Skoro zmniejszamy maksymaln± ilo¶ć możliwych do zdobycia punktów, to moja propozycja spełnia swoje zadanie, bowiem zostaje ich góra piętna¶cie, odbywa się normalny turniej, tyle że ze zmienion± kolejno¶ci± biegow w ostatniej serii, by do samego końca było napięcie i emocje.

    Każdy jeden finał powoduje, że w turnieju może zwyciężyć zawodnik, który wcale nie był najlepszy w przekroju całych zawodów. Po co więc dodatkowo kombinować? Jeden bieg nikogo nie zbawi.

    Pomysł z "dżokerami" pozostawiam bez komentarza, bo przeczy on Twej pocz±tkowej idei. Najpierw starasz się obniżać ilo¶ć punktów do zdobycia, a pó¼niej poprzez dżokera j± jednak zwiększasz, bo przez to może być "fajnie".

  12. Powrót do góry    #102
    Użytkownik
    Dołączył
    14-08-2007
    Postów
    242
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Każdy jeden finał powoduje, że w turnieju może zwyciężyć zawodnik, który wcale nie był najlepszy w przekroju całych zawodów. Po co więc dodatkowo kombinować? Jeden bieg nikogo nie zbawi.
    Każdy defekt robi to samo... a finał naprawdę jest tylko dla czterech najlepszych...

    Pomysł z "dżokerami" pozostawiam bez komentarza, bo przeczy on Twej pocz±tkowej idei. Najpierw starasz się obniżać ilo¶ć punktów do zdobycia, a pó¼niej poprzez dżokera j± jednak zwiększasz, bo przez to może być "fajnie".
    Ale zauważ, że wprowadza to dodatkową taktykę, która wybierana jest przez zawodnika. A takich dżokerowych biegów może być maksymalnie 9 w całym cyklu. Poza tym - i tak zmniejszona jest możliwa przewaga...

    Ja nie mieszam - tylko zastanawiam się co można zrobić, żeby coś klasycznego co *****iście się sprawdza, troszkę urozmaicić bez mieszania w tabeli biegowej, która na szczęście wróciła po tych śmiesznych eliminatorach.

  13. Powrót do góry    #103
    Zaawansowany Awatar Lee
    Dołączył
    07-05-2004
    Postów
    1,677
    Kliknij i podziękuj
    8
    Podziękowania: 316 w 172 postach
    Taktyka ma być prosta - wygrywać. I niech każde zwycięstwo (biegowe) jest nagradzane w taki sam sposób. Taki zawodnik, któremu ¶rednio idzie w danych zawodach, strzeli sobie dżokerka w biegu z Nichollsem i Harrisem, przez co do kupy uzbiera tyle, że spokojnie załapie się do finału. Inny na 4/6 punktów będzie musiał pracować dwa biegi, tylko dlatego, że nie miał sposobno¶ci zwyciężyć w żadnym turnieju GP. Nie może być tak, że wygrana w jednym turnieju rzutuje na kolejny. Po to s± zawody w różnych miastach na różnych torach, aby wyłonić tego najlepszego. Ale uczciwie, z równymi szansami dla wszystkich.

    Ja się trzymam swojej wersji - max 15 punktów do zdobycia i emocje do samego końca. To trochę tak, jak gdyby po 60 czy ilu¶ tam okr±żeniach wy¶cigu F1 kończono zawody, a czołowa czwórka, na dystansie powiedzmy 7-8 kółek ¶cigałaby się od nowa. Tam chyba nikt na takie pomysły by nie wpadł. Nie róbmy też tego i my. Skoro finał jednodniowy zast±piono cyklem imprez, to niech się one odbywaj± według zasad obowi±zuj±cych uprzednio, z mał± kosmetyk±, któr± zaproponowałem, przez co ostateczny zwycięzca będzie w zdecydowanej większo¶ci przypadków znany dopiero w trakcie ostatniego biegu. A je¶li nie, to w wy¶cigu dodatkowym, już na solo.

  14. Powrót do góry    #104
    Użytkownik
    Dołączył
    14-08-2007
    Postów
    242
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    No przy finale też zwycięzca jest wyłaniany w ostatnim biegu... :P do tego w bezpośrednim pojedynku a nie na migi :P

    punkty z dżokera mogą być wliczane tylko do klasyfikacji generalnej - w klasyfikacji turniejowej się nie liczą :P

  15. Powrót do góry    #105
    Użytkownik
    Dołączył
    29-10-2002
    Postów
    86
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    punktacja

    A ja chciałbym aby stosować punktację 4-3-2-1
    Dlaczego ktoś kto dojedzie na czwartym miejscu ma mieć zero tak jak ten który nie ukończył biegu?
    Ten ostatni zawodnik w wyścigu mimo iż dojechał ostatni zostaje nagrodzony 1 pkt w przeciwieństwie do tego który np pozorując defekt nie dojeżdża do mety. A często tak się przecież zdarza zwłaszcza gdy nie układa się bieg jakiejś pseudo gwieździe

  16. Powrót do góry    #106
    Trener Awatar vicar
    Dołączył
    09-11-2001
    Postów
    8,669
    Kliknij i podziękuj
    1,050
    Podziękowania: 1,856 w 1,010 postach
    A może inaczej - czemu punkt ma dostawać ktoś tylko dlatego że dojeżdża do mety? Paranoja :) Poza tym nie grzebmy w fundamentalnych regulaminach - na całym świecie jest 3-2-1-0 i niech tak zostanie. Niedługo wpadniecie na pomysł, że może lepiej jeździć w prawo. Zmiany regulaminowe w ramach rozsądku.

  17. Powrót do góry    #107
    Super Typer Grand Prix Awatar Scroll
    Dołączył
    01-04-2004
    Postów
    3,633
    Kliknij i podziękuj
    136
    Podziękowania: 802 w 340 postach
    pkt 4+3+2+1 = 10. więcej punktów w biegu to wieksze wypłaty. prezesi tego nie przyjmą

  18. Powrót do góry    #108
    Użytkownik
    Dołączył
    14-08-2007
    Postów
    242
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    o... i to myślenie mnie zabiło :D

    ewentualnie można wprowadzić taką punktację w MPPK, MMPPK i LJ... tylko tam gdzie jeździ się parowo...

  19. Powrót do góry    #109
    Użytkownik
    Dołączył
    29-10-2002
    Postów
    86
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    punktacja

    scroll, prezesi wcale nie musieliby płacić więcej bo znając zasady punktacji przed sezonem można zapisać w kontrakcie możliwość wypłaty za biegopunktówkę wg nowych zasad. To nie jest żaden problem

    A propo argumentu innego forumowicza wpisującego się powyżej, że "tak jest na całym świecie" mnie nie przekonuje. Jest to wręcz dziecinny argument. Jeśli by myśleć takimi kategoriami to nic w żadnej dzidzinie życia (nie tylko w sporcie)nie można by zmieniać bo "tak jest na całym świecie"

  20. Powrót do góry    #110
    Trener Awatar vicar
    Dołączył
    09-11-2001
    Postów
    8,669
    Kliknij i podziękuj
    1,050
    Podziękowania: 1,856 w 1,010 postach
    I tu się z Tobą nie zgodzę (bo to było do mnie). To tak jakby w piłce nożnej nagle w Polsce zaczęto grać dwa razy po 30 minut, albo kto pierwszy strzeli dwie bramki. Śmiech na sali. Fundamentalne zasady jak skręcanie w lewo czy punktacja 3-2-1-0 nie mogą zostać zmienione. Inaczej żużel będzie jeszcze bardziej zaściankowy niż jest. Zmiany regulaminowe z głową!

  21. Powrót do góry    #111
    Użytkownik
    Dołączył
    29-10-2002
    Postów
    86
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A jednak w piłce nożnej coś próbowano zmieniać. Pamiętasz złoty i srebrny gol? Cóż nie przyjęło się na stałe ale próbowano. Może warto i by wypróbować punktację 4-3-2-1 może właśnie w innych imprezach takich jak MPPK jak sugerował inny forumowicz. Co można na tych próbach stracić? Może być ciekawiej.

    Mam jeszcze jeden postulat. Skoro na kluby nakłada się kosztowne wymogi regulaminowe typu zadaszenie trybun, oświetlenie itp dlaczego nie ma jak dotąd wymogu zainstalowania fotokomórki (zniknie problem typu kto był pierwszy) oraz co dla mnie ważniejsze wymogu posiadania folii zakrywającej tor w przypadku deszczowej pogody (tak jak podczas tenisa). Koszt folii porównując do kosztu zmiany terminu zawodów jest z pewnością niewielki.

  22. Powrót do góry    #112
    Stały bywalec
    Dołączył
    16-10-2008
    Postów
    580
    Kliknij i podziękuj
    211
    Podziękowania: 35 w 25 postach
    Co by nie zmieniono i jakiej pkt nie wprowadzono,to i tak nie doczekamy się emocjonujących zawodów,jeśli tory będą tak przygotowywane jak na otatnim SGP albo w Z.Górze i Wrocławiu. To zabija widowisko.
    Jeden z doświadczonych działaczy władz centralnych naszego speedwaya powiedział mi kiedyś,ze w żużlu musi kiedyś dojść do radykalnej reformy[wyścigi na 2 okrążenia,bo tylko tak długo trwają emocje-w to miejsce wiecej wyścigów,Oraz zmniejszenie pojemności silników-mniejsze koszty]. I co wy na to?

  23. Powrót do góry    #113
    Trener Awatar vicar
    Dołączył
    09-11-2001
    Postów
    8,669
    Kliknij i podziękuj
    1,050
    Podziękowania: 1,856 w 1,010 postach
    @mapka
    Oczywiście, że w piłce się próbuje. Tylko, że podany przez Ciebie przykład złotego gola jest przykładem takich małych z głową zmian regulaminowych. Nie zmienia się natomiast fundamentalnych podstaw. Poza tym czy naprawdę uważacie, że warto jest zmieniać punktację na 4-3-2-1? Czy to aż tak dużo da? Sprawi, że mecze i wyścigi będą ciekawsze, że poprawi się stan sportu żużlowego? Moim zdaniem trzeba się skupić na innych kwestiach.

    Co by nie zmieniono i jakiej pkt nie wprowadzono,to i tak nie doczekamy się emocjonujących zawodów,jeśli tory będą tak przygotowywane jak na otatnim SGP albo w Z.Górze i Wrocławiu. To zabija widowisko.
    Jeden z doświadczonych działaczy władz centralnych naszego speedwaya powiedział mi kiedyś,ze w żużlu musi kiedyś dojść do radykalnej reformy[wyścigi na 2 okrążenia,bo tylko tak długo trwają emocje-w to miejsce wiecej wyścigów,Oraz zmniejszenie pojemności silników-mniejsze koszty]. I co wy na to?
    Z pierwszą częścią Twojego postu się zgodzę, sam już kiedyś to pisałem. Nieważne jakie będą zasady, ale jak z toru będzie wiało nudą, to nic nie pomoże. Co do tego "doświadczonego działacza" to bzdury wygaduje. Jakoś w Bydgoszczy potrafią być biegi, że przez 4 okrążenia da się ścigać z mijankami, często by się chciało piąte okrążenie. To może podzielmy tory na takie, na których rozgrywamy mecze na 4 okrążenia i na takie na których kończymy po pierwszym łuku? Ten działacz wygaduje bzdury - trzeba po prostu dobrze przygotowywać tory. Tylko fundamentalne pytanie - jak to na wszystkich wymusić?

    Ciekawa propozycja z folią i fotokomórkami. Jestem jak najbardziej za. Koszt jednego i drugiego nieduży, a rozwiązuje wiele problemów.

  24. Powrót do góry    #114
    Stały bywalec
    Dołączył
    27-01-2005
    Postów
    873
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jesli chodzi o zmiany w PO to temat uwazam za zamkniety[b].

    MEGA emocje i nie wiadomo do konca kto awansuje :)

  25. Powrót do góry    #115
    Użytkownik
    Dołączył
    16-12-2005
    Postów
    177
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    tylko te godziny rozgrywania spotkań.. ale to wybór telewizja vs. równe szanse

  26. Powrót do góry    #116
    Trener Awatar vicar
    Dołączył
    09-11-2001
    Postów
    8,669
    Kliknij i podziękuj
    1,050
    Podziękowania: 1,856 w 1,010 postach
    Akurat dla mnie z godzinami trafiono :P Najpierw "ku*** remis, teraz Polonia musi 38 uzbierać", potem "uzbierali!", a potem "ku***, Falubaz przegyrwa" i na koncu "wygrali :P". Całą niedzielę miałem stresa :D

  27. Powrót do góry    #117
    Stały bywalec
    Dołączył
    16-10-2008
    Postów
    580
    Kliknij i podziękuj
    211
    Podziękowania: 35 w 25 postach
    WYDAJE SIĘ,ŻE WŁADZE SL TEŻ UWAZAJĄ TEMAT ZA ZAMKNIĘTY.
    Info z- najnowszy Tygodnik Żużlowy.
    Mam zatem taka oto propozycję: 14 rund jechać do połowy września,a 4 terminy na półfinały i finały w tym czasie co teraz mecze o 3 i 1 miejsce.

  28. Powrót do góry    #118
    Ekspert Awatar MaciekGKS
    Dołączył
    06-10-2002
    Postów
    6,184
    Kliknij i podziękuj
    295
    Podziękowania: 284 w 178 postach
    Poniek±d wzoruj±c się na hokeju można by wyeliminować remisy. Np. poprzez wprowadzenie dodatkowego biegu w przypadku wyniku 45:45. W takim biegu drużynę reprezentowałby jeden, wyznaczony zawodnik. Żeby to miało jaki¶ sens to można by wprowadzić punktację 3-2-1-0. 3 za wygranie meczu po 15 biegach, 2 za wygranie po dodatkowym biegu, 1 za przegranie po dodatkowym biegu, 0 za przegranie po 15 biegach. Wszystko to oczywi¶cie z zachowaniem bonusów. Jaki cel? Większe emocje. W tym roku miały miejsce jak dot±d 4 remisy w ekstralidze.

    Druga sprawa to zmiana momentu ważno¶ci wyniku meczu. Zamiast jak to jest aktualnie 8 biegu, powinno się zaliczać mecz dopiero po 10 biegu, czyli tym po którym wszyscy zawodnicy maj± równ± ilo¶ć odjechanych biegów. Poza tym byłoby to bardziej sprawiedliwe dla kibiców, którym przecież nikt nie zwraca kasy za pozostał± połowę zawodów.

  29. Powrót do góry    #119
    Zaawansowany Awatar Lee
    Dołączył
    07-05-2004
    Postów
    1,677
    Kliknij i podziękuj
    8
    Podziękowania: 316 w 172 postach
    A co komu remis przeszkadza? Akurat w żużlu to tak rzadki rezultat, że zdecydowanie urozmaica tabelę. Likwidować to trzeba bonusy, marn± imitację dodatkowej mobilizacji dla drużyn. Albo klasyfikowanie drużyn w tabeli ze względu na dwa mecze między nimi rozegrane.

  30. Powrót do góry    #120
    Użytkownik
    Dołączył
    18-10-2006
    Postów
    177
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A co komu remis przeszkadza? Akurat w żużlu to tak rzadki rezultat, że zdecydowanie urozmaica tabelę. Likwidować to trzeba bonusy, marn± imitację dodatkowej mobilizacji dla drużyn. Albo klasyfikowanie drużyn w tabeli ze względu na dwa mecze między nimi rozegrane.
    W wielu spotkaniach emocje na końcu spotkania utrzymywała tylko walka o bonus.

  31. Powrót do góry    #121
    Zaawansowany
    Dołączył
    28-02-2003
    Postów
    2,606
    Kliknij i podziękuj
    51
    Podziękowania: 313 w 179 postach
    Podobny system funkcjonował w latach 1995 - 1996. 17 stałych uczestników plus DK na pojedynczy turniej. Dwaj stali uczestnicy którzy spisali się najgorzej w turnieju, w następnym byli rezerwowymi. W kolejnym turnieju jechali już normalnie a rezerwowymi byli kolejni dwaj najsłabsi zawodnicy.

    W sezonie 1997 start w turnieju uzależniono od zajmowanej pozycji w łącznej klasyfikacji, np. Protasiewicz w Bradford był rezerwowym, mimo że we wcześniejszym turnieju w Landshut był 8, jednak był jednym z dwóch zawodników którzy jechali w Landshut którzy zajmowali najniższe miejsca w klasyfikacji.

    W sezonach 1995 i 96 byl system juz opisywany przez Ciebie w 1997. Nigdy nie bylo zasady, ze w nastepnym turneju pazuje dwoch najgorszych z poprzedniego. Liczyla sie ogolna klasyfikacja. W 1995 cierpial na tym Knudsen, a w 1996 Crump, ktorzy zanotowali upadki na inaguracje we Wrocku. W 1995 roku bylo troche zawieruchy. Olsen chcial przepchnac Knudsena kosztem Havelocka na zawody w Linkoeping (po 3 turniejach mieli po 24 punkty) Anglik odwołał sie od decyzji i ponownie na miejsce rezerwowego dali Josha Larsena, ktory mial normalnie pojechac w Linkoeping. Cala sytacuja wynika z niejsanych przepisow przyznawania punktow rezerwowym i zastepowanym do konca turneiju z powodu kontuzji. Np rezerwowy Hamill zdobyl 4 punkty we Wrocławiu. Na poczatku uznali, ze nie beda przyznawac tych punktow. Gdy jednak wyszlo, ze zwycieski z Pocking Knudsen bedzie musial usiac na lawce w Szwecji Olsen zdecydowal, ze jednak beda dawac po 2 punkty. Tym sposobem Knudesen otrzymal 2 oczka za Wiener Nesustad.

    W nastepnym roku zrezygnowali z przydzielania puntow rezerwowym. Ale dalej obowiazywal system , ze najgorsi w lasyfikacji nie jada. Byla to glupota. Zawaliles pierwszy turniej i caly rok pod gore.

  32. Powrót do góry    #122
    Zaawansowany Awatar Lee
    Dołączył
    07-05-2004
    Postów
    1,677
    Kliknij i podziękuj
    8
    Podziękowania: 316 w 172 postach
    A co komu remis przeszkadza? Akurat w żużlu to tak rzadki rezultat, że zdecydowanie urozmaica tabelę. Likwidować to trzeba bonusy, marn± imitację dodatkowej mobilizacji dla drużyn. Albo klasyfikowanie drużyn w tabeli ze względu na dwa mecze między nimi rozegrane.
    W wielu spotkaniach emocje na końcu spotkania utrzymywała tylko walka o bonus.
    To jest jedna strona medalu. Druga jest taka, że niektórym zespołom wystarcza tylko ten bonus, przez co porażka przyjmowana jest niekiedy jako "sukces" (bo zdobyli¶my punkt), a druga rzecz - im większa liczba punktów, tym większa liczba możliwych "kombinacji" czy też (nie zahaczaj±c o kwestie pozasportowe) zwiększaj±ce się dysproporcje między czołówk± a zespołami z dołu tabeli. Bonusy powoduj± też, że lepsi chc± słabszym zespołom "nastukać" ile się da, by w rewanżu, nawet w przypadku porażki, mieć z czym wrócić do domu. Bez tych dodatkowych punktów mecze u siebie z teoretycznie gorszymi ekipami można traktować ulgowo czy eksperymentalnie ze składem, przez co na pewno kibice nie ucierpi± (będzie je¼dził jaki¶ swojak), bo w końcu wynik 50:40 w kontek¶cie rewanżu będzie tyle samo wart co 65:25. Chyba że pójdziemy jeszcze dalej i stworzymy tabelę tylko na podstawie bonusów, a więc najwyżej będ± drużyny, które najczę¶ciej wygrywały dwumecze. To by dopiero była rewolucja, a jakie emocje w walce o szóstkę.

    ----------

    "Wywalanie" na rezerwę dwóch najsłabszych z danego turnieju GP jest bardzo dobrym rozwi±zaniem w obecnych czasach, gdzie niektórych osobników po prostu nie da się ogl±dać we wszystkich imprezach. Dodatkowo jako¶ tam motywuje do walki o każdy punkt, byle nie być na końcu. Jedyny ból to jak wspominałem już wcze¶niej kontuzja, która powodowałaby opuszczenie dwóch imprez (jedna pauza "zdrowotna", druga - wskutek "zajęcia" jednego z dwóch ostatnich miejsc).

  33. Powrót do góry    #123
    Super Typer Hop - Bęc 2012 Awatar Jarro
    Dołączył
    08-03-2009
    Postów
    1,403
    Kliknij i podziękuj
    50
    Podziękowania: 118 w 55 postach
    Podobny system funkcjonował w latach 1995 - 1996. 17 stałych uczestników plus DK na pojedynczy turniej. Dwaj stali uczestnicy którzy spisali się najgorzej w turnieju, w następnym byli rezerwowymi. W kolejnym turnieju jechali już normalnie a rezerwowymi byli kolejni dwaj najsłabsi zawodnicy.

    W sezonie 1997 start w turnieju uzależniono od zajmowanej pozycji w łącznej klasyfikacji, np. Protasiewicz w Bradford był rezerwowym, mimo że we wcześniejszym turnieju w Landshut był 8, jednak był jednym z dwóch zawodników którzy jechali w Landshut którzy zajmowali najniższe miejsca w klasyfikacji.

    W sezonach 1995 i 96 byl system juz opisywany przez Ciebie w 1997. Nigdy nie bylo zasady, ze w nastepnym turneju pazuje dwoch najgorszych z poprzedniego.
    Racja, widocznie coś mi się pochrzaniło. W każdym razie system ten wywoływał zamęt i chaos totalny, i nie był sprawiedliwy.

  34. Powrót do góry    #124
    Użytkownik Awatar AW
    Dołączył
    17-11-2002
    Postów
    229
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Witam,
    odnośnie regulaminu DMP ja proponował bym takie rozwiązanie.

    Runda zasadnicza bez zmian czyli każdy z każdym + bonusy z 2 mecz. Drugą runda nazwijmy ją "dogrywkami" drużyny zaczynają z następującym dorobkiem punktowym:
    1- 7 pkt
    2- 6 pkt
    ...
    8- 0 pkt

    W "dogrywkach" każdy zespół jedzie 7 meczy. Drużyny 1-4 4 mecze u siebie i 3 na wyjeździe a 5-8 3 u siebie a 4 na wyjeździe.
    No i najważniejsze drużyny wg. kolejności w RZ same decydują z kim chcą u siebie a z kim na wyjeździe. Oczywiście może się zdążyć że drużyny od 6go nie będą miały wyboru no ale cóż było walczy w RZ.

    Co Wy na to?

    pozdrawiam

  35. Powrót do góry    #125
    Stały bywalec
    Dołączył
    16-10-2008
    Postów
    580
    Kliknij i podziękuj
    211
    Podziękowania: 35 w 25 postach
    TA PROPOZYCJA JEST CIEKAWA. Dodałbym po tych 21 kolejkach ligowych jeszcze 2 mecze o MISTRZA-deser dla całej żużlowej Polski. Nie pozwoliłbym na dowolność w dobieraniu rywali na mecze u siebie,bo w polskim"piekiełku"doszłoby do tragikomedi.
    Dla uzupełnienia :
    zes.1 jedzie u siebie z 2,3,4,5,
    2- 3,4,5,6,
    3- 4,5,6,7,
    4- 5,6,7,8,
    5- 6,7,8,
    6- 7,8,1,
    7- 8,1,2,
    8- 1,2,3,
    Nawet bez pkt.za RZ byłby to niezły handikap.
    Pomarzyć dobra rzecz,a prezesiunie i tak nie widzą potrzeby słuchać trenerów i kibiców[najpowazniejszych sponsorów.

  36. Powrót do góry    #126
    Użytkownik
    Dołączył
    16-05-2007
    Postów
    272
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    'Wyborcza' pisze ze wszyscy prezesi klubów zuzlowych sa jednomyślni, żeby w przyszłym sezonie zawodnicy już nie dostawali takich kosmicznych pieniędzy jak to ma miejsce teraz, tylko do 30% mniej !!

  37. Powrót do góry    #127
    Użytkownik
    Dołączył
    18-07-2009
    Postów
    91
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nawiązując do pytania zawartego w tytule odpowiadam: Pana Wojaczka:-)

  38. Powrót do góry    #128
    Użytkownik
    Dołączył
    25-07-2007
    Postów
    236
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    Moje pomysły zazwyczaj są głupie, ale może ten znajdzie swoich zwolenników.
    Po 14 meczach rundy zasadniczej rozegrać dodatkowe 7. meczy każdy z każdym, w którym gospodarzem byłby zwycięzca dwumeczu w rundzie zasadniczej.
    Ponadto warto byłoby zrezygnować z pozycji juniora obcokrajowca i wprowadzić wymóg jazdy w minimum po 2 biegach 2 polskich juniorów. Jazdy a nie celowego dotknięcia taśmy itp. Do tego zrezygnować z Z/Z.

  39. Powrót do góry    #129
    Użytkownik
    Dołączył
    20-05-2008
    Postów
    240
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Moim zdaniem należało by zmienić troszkę kwalifikowanie do zastępstwa zawodnika. Teraz np. w Bydzi może Buczek zachorować i będzie zz za niego a tak naprawdę nie wliczają Emila S. do średnich. Straszna głupota.

    Aczkolwiek liczymy na uczciwość Bydgoszczan.

  40. Powrót do góry    #130
    Zaawansowany Awatar Lee
    Dołączył
    07-05-2004
    Postów
    1,677
    Kliknij i podziękuj
    8
    Podziękowania: 316 w 172 postach
    Po 14 meczach rundy zasadniczej rozegrać dodatkowe 7. meczy każdy z każdym, w którym gospodarzem byłby zwycięzca dwumeczu w rundzie zasadniczej.
    Czyli Tarnów jechałby u siebie siedem kolejnych spotkań :O a Grudziądz w ciągu dwóch miesięcy tylko jedno? Nie mówiąc o SE, gdzie Zielona na MotomyszArenie miałaby sześć spotkań a "prawie jak finalista" z Bydgoszczy - całe zero?

    A co w przypadku remisu w dwumeczu? Zawody w Krakowie? :) Celowo nie wspominam o tzw. dodatkowym biegu, bo faworyzuje on gospodarza meczu rewanżowego.


    Raz jeszcze powiadam - 10 drużyn, każdy z każdym, stara tabela i dwóch juniorów. Nie będzie sytuacji, że Walasek szlaja się po jakichś turniejach w przeddzień meczu, w którym na dodatek pojedzie minimum 6 biegów. Przy round robin Walasek mógłby jechać na turniej, gdyby np. Zielona miała dzień później mecz z jakimś średniakiem. Daje się Grega na rezerwę i startuje wtedy, kiedy jest niezbędny. A tu liga finiszuje, najważniejsze mecze sezonu, a "śmietanka" paraduje po całej Europie... Oczywiście możemy zakładać, że Walasek był po prostu wczoraj słaby, ale mimo wszystko jakieś priorytety muszą być.

  41. Powrót do góry    #131
    Zaawansowany
    Dołączył
    19-07-2007
    Postów
    1,789
    Kliknij i podziękuj
    11
    Podziękowania: 34 w 15 postach
    http://www.sportowefakty.pl/zuzel/2009/09/09/koniec-z-ryczaltami-dla-zuzlowcow/

    No,no Rychu sie w końcu udziela z czymś, a nie jak co sobota ugania sie za 20 letnimi latawicami w pewnym bydgoskim klubie.

  42. Powrót do góry    #132
    Stały bywalec Awatar Hrabia
    Dołączył
    10-03-2006
    Postów
    755
    Kliknij i podziękuj
    40
    Podziękowania: 55 w 31 postach
    Jestem jak najbardziej za zniesieniem ryczałtów

    Ale nie rozumie zapisu o tym, ze ustalili maksymalna kwotę na zawodnika tzn co ustalili ze max jeden zawodnik może kosztować np bańke ??

    A taki Nikuś woła 2 :D:D

    Czy coś źle rozumie

  43. Powrót do góry    #133
    Ekspert Awatar alienisko
    Dołączył
    13-10-2003
    Postów
    5,000
    Kliknij i podziękuj
    427
    Podziękowania: 269 w 141 postach
    A ja jestem za, a nawet przeciw.

    Niech sobie każdy płaci jak i ile chce. Ważne, żeby po sezonie wszystko było zapłacone.

    W ten proponowany teraz sposób znów doprowadzimy do chomikowania działaczy a'la PRL, którzy wszystko mają z góry ustalone i generalnie nie mają zbytniej możliwości niczego spieprzyć. W takich warunkach trudno się rozwijać.

    Na poziomie prezesowania, pozyskiwania sponsorów, generowania kasy, też powinna być rywalizacja bo w przeciwnym razie taki Batorski będzie miał takie same możliwości co inni goście i będzie się mógł wozić, co to z niego za prezes nie jest.
    Na żużel w Toruniu spogląda Kopernik i dziwi się czasem walkower czy piernik.

  44. Powrót do góry    #134
    Zaawansowany Awatar YaneY
    Dołączył
    02-01-2006
    Postów
    1,757
    Kliknij i podziękuj
    24
    Podziękowania: 67 w 29 postach
    Nie znam dokładnie propozycji dotyczącej ograniczenia zarobków ale podejrzewam, że to będzie taki sam mit jak wcześniej. Ten kto będzie się stosował do tego regulaminu to pod koniec okresu transferowego zostanie z ręką w nocniku. Zawodnicy będą przychodzić do tych klubów, które będą potrafiły najskuteczniej, bezpieczniej i więcej kasy dać bokiem. Czyli pole do popisu dla prawników i manipulatorów jest otwarte. Nie powiecie mi, że taki byznesmen Władeczek, który już ma doświadczenia w przepłacaniu miernot, zmieni swoje podejście, bo regulamin mu nakaże.

    Wydaje się, że ten sezon mógł być przełomowy. Władze klubowe nauczone swoimi błędami w końcu mogłyby zacząć podpisywać rozsądne kontrakty i zmusiłby ich do tego rynek/realia, a nie dziwne narzucone przepisy.

  45. Powrót do góry    #135
    Ekspert Awatar MaciekGKS
    Dołączył
    06-10-2002
    Postów
    6,184
    Kliknij i podziękuj
    295
    Podziękowania: 284 w 178 postach
    Umowy sponsorskie i wszystko jasne :). Kluby zamiast dawac kase w gotówce zaczn± znajdowac swoim zuzlowca sponsorow indywidualnych i niby to legalnie kasa bedzie przeplywala na konto. Niestety. Sam zamysl jest swietny, ale nie u nas, z nasza zalosna mentalnoscia.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •