Strona 274 z 274 PierwszyPierwszy ... 174224264272273274
Pokaż wyniki od 12,286 do 12,290 z 12290

Wątek: Co należy zmienić w rozgrywkach polskiego i światowego żużla?

  1. Powrót do góry    #12286
    Ekspert
    Dołączył
    22-01-2016
    Postów
    13,587
    Kliknij i podziękuj
    529
    Podziękowania: 2,083 w 1,453 postach
    To w końcu kto i jak ma to finansować?
    SSP nie powinny finansować pojedynczych klubów. Samorządy mają ważniejsze i potrzebniejsze wydatki niż na zużel.
    Największym problemem tego sportu, jest specyfika i niszowość silników. Żaden światowy producent nie chce się w to bawić, żadna Honda, BMW ani Kawasaki się tym nie interesuje, bo pewnie problem łatwo by się rozwiązał. Nie ma nadziei. A koszty eksploatacji są wyjątkowo wysokie, co chwila serwis.
    Uczynić komunę z lig żużlowych? Podzielić kasę z TV równo na wszystkie kluby? Obniżyć kontrakty zawodnikom? Średniaki i tak ledwo wiążą koniec z końcem, nie mają na team ani dobry serwis, więc kto będzie narażał kości za grosze? Ma zostać extraliga, bo na tyle kasy jest w tym sporcie, że wystarczy na kluby i na zawodników?

    Problem nie został rozwiązany od paru dekad i nie zostanie rozwiązany jutro. A to tylko polskie kluby. Nie mniejsze, a nawet większe problemy mają w bogatszych krajach-GB i Szwecji.

  2. Powrót do góry    #12287
    Zaawansowany Awatar ndr113
    Dołączył
    26-04-2012
    Postów
    2,148
    Kliknij i podziękuj
    106
    Podziękowania: 298 w 206 postach
    Cytat Zamieszczone przez Lee Zobacz posta
    No przecież ja wyżej wspomniałem, że problemy finansowe będą dopóty dopóki nikt tego ostro nie weźmie za pysk.

    I nie, nie chodzi mi o regulaminy finansowe. Chodzi o to, żeby do profesjonalnych (ekhmmm) rozgrywek, nawet na najniższym szczeblu, dopuszczać tylko tych, którzy są w stanie sobie poradzić. Głównie finansowo. A my stoimy w rozkroku, bo nie chcemy, żeby kluby znikały z mapy, ale nie mamy pomysłu na to jak można byłoby - systemowo, nie doraźnie - im pomóc.

    Pisałem wielokrotnie o tym, żeby przynajmniej zrobić jakiś krok we właściwą stronę i np. wszystkie umowy z zawodnikami/sztabem szkoleniowym (ile takich osób może być? 15 max?) obwarować klauzulami i przedstawić w centrali sposób finansowania tychże kontraktów, czyli porozumienia zawarte ze sponsorami. Jeśli na owe kontrakty nie ma pokrycia, centrala nie wydaje zgody zawodnikowi na start w barwach klubu. Tak, to jest takie proste. I nikt, absolutnie nikt, od tego nie ucierpi.

    Mnie przykładowo obecna sytuacja w Tarnowie nie cieszy, tzn. (teoretycznie) dobrze, że klub wystartuje, ale póki co to wygląda jak patykiem po wodzie pisane. I to jest właśnie ten moment, w którym każdy, kto ma choć trochę oleju w głowie, powinien powiedzieć: no nie, tak to nie powinno wyglądać. Istnieje bowiem ryzyko, że się to zawali, powstaną jakieś zaległości, których nikt później nie spłaci. Ale przecież szkoda, żeby kolejny klub nie wystartował, żeby liga była kadłubowa czy coś tam jeszcze. I tak się kręcimy w kółko bez końca. Od sensacji do sensacji, od żałosnych apeli o pomoc po "heroiczne" boje samorządów o przetrwanie klubów żużlowych... byle pseudomedia miały o czym pisać. A jak się kluby posypią to dopiero będą mieć njusy na pierwsze strony portali. Alleluja i do przodu! (to tak pod te święta)
    Proponuję 10 + 10 + liga amatorska. W lidze amatorskiej nie ma konieczności odwodnienia, oświetlenia, min/max stawek.... Etc. Kluby jeżdżą kiedy chcą i jak chcą i kim chcą i mogą płacić jabłkami lub diamentami w barterze.
    Zawodnik może przejść z amatorskiej do zawodowej za grubą kasę.

    I teraz - nie rozumiem po co te klauzulę. Przeczysz sam sobie. Przecież teraz właśnie kluby nie przystępują do rozgrywek z powodu braku środków. Sami mierzą siły na zamiary. Jest samokontrola. W ligach kontraktują raczej tak jaki mają budżet.
    Poza tym ręczne sterowanie przez centralę to śliski temat pod kątem wolności prowadzenia działalności gospodarczej. Firmy w każdej lidze mogą podpisywać takie umowy jakie chcą i brać na siebie ryzyko wedle uznania. Punktem kontrolnym powinno być rozliczenie i audyt po sezonie. Jak audyt jest negatywny to klub leci do amatorskiej.

    Nie można wszystkim i wszędzie zakładać bezpieczników - to jest utopia. Dziś masz sponsora, jutro nie. Ryzyko jest zawsze i trzeba to zaakceptować.

  3. Powrót do góry    #12288
    Zaawansowany Awatar Lee
    Dołączył
    07-05-2004
    Postów
    1,681
    Kliknij i podziękuj
    8
    Podziękowania: 317 w 173 postach
    @ndr113
    Nie wiem, czy sam sobie przeczę, poczekamy i zobaczymy jak się rozwinie sytuacja w Tarnowie. Aczkolwiek pisanie o "samokontroli klubów" to w mojej ocenie spory fikołek retoryczny, bo samokontrola jest wówczas, gdy przykładowo nie jedziesz na krechę a nie gdy nawet nie przystępujesz do rywalizacji. Skoro Cię nie stać np, na mieszkanie, to jaka jest różnica, że są na rynku tańsze rudery i wypasione apartamenty, jeśli i tak żadnego nie kupisz? To nie jest samokontrola tylko bieda. Tak więc to trochę głębszy problem moim zdaniem.

    @j-rules
    Rozwiązanie dla Tarnowa? Widzisz, jak Cię boli głowa, to albo żresz painkillery przez rok, dwa, pięć, albo idziesz do lekarza, żeby zdiagnozować problem i ten ból permanentnie wyeliminować. Ty mnie zapewne pytasz co zrobić here and now. No sorry, leczyć możemy przyczyny, nie skutki. Nie ma dobrej odpowiedzi dla Tarnowa na dziś, ale to tak zawsze jest, że dopóki się kręci, to nikt się nie przejmuje co dalej. Ja staram się proponować rozwiązania uniwersalne - jeśli bowiem w Tarnowie kontrakty zabezpieczy Azoty, to w czym problem? Ale skoro ewidentnie nie ma chętnych na utrzymanie klubu to co zrobić? Jeśli ma być to rozwiązanie na dziś, to mówię wprost "nie wiesz czy wywiążesz się ze zobowiązań - nie podpisuj ich".

    @noc
    Już pal licho kto finansuje, choć też mam na ten temat swoje zdanie, ale sytuacja, że klub do ostatniego tygodnia przed rozpoczęciem rozgrywek nie wie czy w ogóle do nich przystąpi... jak można określić taki stan rzeczy? Nie czepiam się Tarnowa, to tylko przykład, wpiszcie sobie w to miejsce każde inne miasto, z Lublinem czy Rawiczem włącznie. Oczywiście, ja życzę Unii wszystkiego dobrego, nawet tej z Leszna, ale przemawiają przeze mnie zwykłe obawy, że może się to źle skończyć. I co, znów będziemy mądrzy po czasie? Chyba lepiej zakładać, że pójdzie coś nie tak i się przyjemnie rozczarować niż odetchnąć z ulgą, że Tarnów pojedzie w lidze, by w połowie sezonu zaliczyć zonka. Jak kto lubi. Natomiast defetyzm nie bierze się znikąd, stąd moje obawy. Tylko i aż tyle.

  4. Powrót do góry    #12289
    Zaawansowany Awatar ndr113
    Dołączył
    26-04-2012
    Postów
    2,148
    Kliknij i podziękuj
    106
    Podziękowania: 298 w 206 postach
    @Lee
    Rozumiem. Ty proponujesz kontrolę przed (kwity pokrywające budżet), ja po (audyt).
    Tylko, że kwity na budżet to tylko kwity. Papier przyjmie wszystko.
    Audyt po + konkretne reperkusje to solidny bat, który daje do myślenia jakby prezes chciał kręcić wałki.

  5. Powrót do góry    #12290
    Stały bywalec
    Dołączył
    21-12-2018
    Postów
    821
    Kliknij i podziękuj
    23
    Podziękowania: 67 w 46 postach
    Przez głupotę Komarnickiego Stal Gorzów może stracić ładną sumkę
    Niestety ale nie zawsze zawiść popłaca...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •