Co należy zmienić w rozgrywkach polskiego i światowego żużla?

[młody_piernik2]

No ale to klubów wina, że dają tyle za podpis, niech dają więcej za punktówkę. Nikt tego nie zabrania

[Piernik]

A propos kontuzji Doyle'a, to czy nie powinno powrócić się dyskusji nad jakimś zabezpieczeniem dla klubów w kontraktach w związku z kontuzjami w gówno ligach?
Budżety klubów, to kilkanaście a nawet kilkadziesiąt milionów. Głównymi beneficjentami są zawodnicy, dla których to pewnie 70% dochodów w sezonie.
Tymczasem kontuzja w podrzędnej lidze rozwala całą drużynę, w tym przypadku trwa ona do końca sezonu, co już w ogóle jest klapą.
Czy zawodnik zwraca koszty przygotowania do sezonu? Kluby raczej nie mają możliwości ubezpieczać zawodników od wydarzeń poza naszą ligą.
Rozumiem, że nie mogą zawodnikom zabraniać zarobków (nawet niskich) w innych ligach, ale czy zawodnik nie powinien składać jakiś deklaracji finansowych lub ubezpieczeniowych, w związku z ryzykiem kontuzji, startując poza głównym klubem?
W Formule 1 zazwyczaj w umowach jest zakaz jakichkolwiek niebezpiecznych aktywności. Wyjątek dla Kubicy wiemy jak się skończył i pewnie też sprawił, że już nie w głowach szefom zespołów, aby zezwalać zawodnikom na jakieś dziwactwa.
Jest kasa, są konkretne wymagania. Strata takiego zawodnika, to olbrzymi problem dla klubu i duża strata finansowa.

Jeżeli zawodnik dozna poza nasza liga (i poza występem w kadrze Polski) to musi zwrócić proporcjonalnie środki na przygotowanie do sezonu. Tyle że kontrakty mogą być finansowane zewnętrznie, i pewnie nie cała kasa idzie przez klub, ale to już każdy sam decyduje.

Odkąd zniesiono widełki maksymalne to kluby mogą płacić same całość kontraktu i taki Doyle zarobił by realnie grosze, musiałby oddac większość kasy na przygotowanie. A jak GKM nie opłaca kontraktu Doylea sam, to mogą go cmoknąć, no ale to ich wina.

[Mariusz]

Jeżeli zawodnik dozna poza nasza liga (i poza występem w kadrze Polski) to musi zwrócić proporcjonalnie środki na przygotowanie do sezonu. Tyle że kontrakty mogą być finansowane zewnętrznie, i pewnie nie cała kasa idzie przez klub, ale to już każdy sam decyduje.

Odkąd zniesiono widełki maksymalne to kluby mogą płacić same całość kontraktu i taki Doyle zarobił by realnie grosze, musiałby oddac większość kasy na przygotowanie. A jak GKM nie opłaca kontraktu Doylea sam, to mogą go cmoknąć, no ale to ich wina.

I znowu nie jesteś w temacie o którym prawisz. Bodajże od dwóch lat kasa za podpis idzie z klubu do zawodnika i jest płacona zdaje się w 6 transzach. Od stycznia do lipca. Mówił o tym Murawski w ostatnim MŻ.

Więc klub wypłacił mu już zdaje się 4 albo 5 transz. Klub może zażądać zwrotu części kasy, tej proporcjonalnej części w której Jason nie jechał w SE i nie pojedzie już. Z tym, że może a nie musi. I tu GKM ma dylemat. Bo jeśli obronią SE to chcieliby pewnie Doyle na następny sezon mieć u siebie. Ale jak Jason się obrazi to zmieni pracodawcę. Poza tym nie ma pewności, że GKM się utrzyma. Sam jestem ciekaw co zrobi GKM ?

I zdaje się, ze kontrakty już nie mogą być finansowanie zewnętrznie. Po to właśnie znieśli regulamin finansowy. Od 2 lat kontrakty idą przez klub. Jak sponsor zewnętrzny chce sfinansować jakiś kontrakt to przelewa kasę na konto klubu a klub płaci zawodnikowi. Jesli jednak jakiś zawodnik skusi się na kasę poza obiegiem formalnym od jakiegoś sponsora to może mieć problem z jej wyegzekwowaniem. Bo SE ani PZM nie będą uznawały takich roszczeń.

[Piernik]

Mariusz ale bzdury opowiadasz. Mamy wolny rynek, kontrakty mogą być podpisywane dowolnie. Chodzi o to, że nie może być ograniczeń maksymalnych stawek (ogólnie najlepiej jak nie ma żadnych ograniczeń). Ale 90 % kontraktu może iść poza klubem, tyle że to nie podlega ani licencji, ani potraceniom. I nie wiem jak jest w przypadku Doylea, dlatego napisałem że to jest uregulowane i sami sobie będą winni, jak zakombinowali z kontraktem Jasona i jest on jakoś dziwnie skonstruowany.

To nie komunizm. Motor Lublin może podpisać Zmarzlika za 10 tysięcy za podpis i 100 zł za punkt. A ten Zmarzlik podpisać kontrakt z indywidualnym sponsorem na 5 milionów pod warunkiem jazdy w Lublinie. Nie można zakazać takich praktyk. A skoro one były nagminne, to wątpię że wszystkie kluby nagle zaczęły podpisywać pełne kontrakty z żużlowcami. Więc różnie może być z tymi potraceniami i tylko na to zwracam uwagę. Tak czy inaczej ten proces jest szczegółowo uregulowany, a jak klub kombinuje to sam jest sobie winien.

[Mariusz]

Mariusz ale bzdury opowiadasz. Mamy wolny rynek, kontrakty mogą być podpisywane dowolnie. Chodzi o to, że nie może być ograniczeń maksymalnych stawek (ogólnie najlepiej jak nie ma żadnych ograniczeń). Ale 90 % kontraktu może iść poza klubem, tyle że to nie podlega ani licencji, ani potraceniom. I nie wiem jak jest w przypadku Doylea, dlatego napisałem że to jest uregulowane i sami sobie będą winni, jak zakombinowali z kontraktem Jasona i jest on jakoś dziwnie skonstruowany.

To nie komunizm. Motor Lublin może podpisać Zmarzlika za 10 tysięcy za podpis i 100 zł za punkt. A ten Zmarzlik podpisać kontrakt z indywidualnym sponsorem na 5 milionów pod warunkiem jazdy w Lublinie. Nie można zakazać takich praktyk. A skoro one były nagminne, to wątpię że wszystkie kluby nagle zaczęły podpisywać pełne kontrakty z żużlowcami. Więc różnie może być z tymi potraceniami i tylko na to zwracam uwagę. Tak czy inaczej ten proces jest szczegółowo uregulowany, a jak klub kombinuje to sam jest sobie winien.

Przecież ty napisałeś to samo co ja, tylko innymi słowy.

Pisząc, ze kontrakty już nie mogą być finansowane z zewnątrz miałem na myśli tylko to, że takie kontrakty nie są w jurysdykcji SE ani PZM. Czyli zawodnik który się na nie nabierze nie jest w stanie ich później wyegzekwować (chyba, że sądownie) nie może rozwiązać kontraktu, itd. Bo SE czy PZM n a takie umowy się wypnie. I powie, ze to jest prywatna sprawa zawodnika i sponsora a nie klubu czy SE. Sami zawodnicy o tym wiedzą i wolą aby kasa szła do nich przez kluby. O Zmarzliku nie dyskutujmy bo jego przypadek z Orlenem to oddzielny temat do dyskusji.

[Staleczka 2]

Po dzisiejszych eliminacjach do MIMP muszę coś napisać ," muszę bo się uduszę".

Otóż jaki jest sens powoływać 64 juniorów do 4 eliminacji , by w końcu wybrać 12 zawodników ?
Często w drodze przypadku czy pecha. Odpada Łobodziński-problem ze sprzętem podczas JEDNEGO wyścigu.
Podać więcej ofiar tej metody ?

A nie można inaczej ? Np. dwustopniowo. Dwie eliminacje z których awansuje do 1/2 finałów po 6 zawodników.

Tam rozstawionych jest wybrana sportowo dwudziestka. I znowu po 6 awansuje do finału + 4 rozstawionych.
A tak to mamy tzw. niespodzianki i kontuzje.

[j-rules]

"wybrana sportowo"
yhy, zonaty kawaler.

[Staleczka 2]

"wybrana sportowo"
yhy, zonaty kawaler.

Nie zrozumiałeś ? Chodzi o kwalifikacje na podstawie wyników w DMPJ i U 24.

[Piernik]

Puka twierdzi że zagraniczny junior jest możliwy jeszcze na 2025 bądź najpóźniej 2026 . Prezesi mają decydować. Jak nie przejdzie teraz, to na 2026 gdzie Rusiecki już nie będzie miał prawa głosu pewnie się uda to przepchnąć.

Brak Leszna w ekstralidze może być zielonym światłem do tych zmian. Bo cała reszta przecież bedzie za.

Apator i Sparta powinny cisnąć wymóg dodatkowych Polaków w składzie dla klubów które jadą obco juniorem. Tzn 4 Polaków w 7 osobowym składzie , albo 2 juniorów i 2 seniorów jak teraz, albo 1 junior i 3 seniorów.

Apator jedzie 4 PL żużlowcami seniorami, Sparta 3, a nie ma z tego żadnej korzyści. To te kluby dają szanse Polakom, Apator to w zasadzie poza Lambo ma cały PL skład, powinien mieć z tego tytułu jakąś korzyść.

[BGDZ]

Puka twierdzi że zagraniczny junior jest możliwy jeszcze na 2025 bądź najpóźniej 2026 . Prezesi mają decydować. Jak nie przejdzie teraz, to na 2026 gdzie Rusiecki już nie będzie miał prawa głosu pewnie się uda to przepchnąć.

Brak Leszna w ekstralidze może być zielonym światłem do tych zmian. Bo cała reszta przecież bedzie za.

.

Raczej wątpię, że Grudziądz będzie za jeśli w końcu po latach ładowania kasy w szkolenie doczekał się sensownych wychowanków.
To już prędzej Leszno będzie na tak mając w zanadrzu takiego Parnickiego.

[kingpin]

Puka twierdzi że zagraniczny junior jest możliwy jeszcze na 2025 bądź najpóźniej 2026 . Prezesi mają decydować. Jak nie przejdzie teraz, to na 2026 gdzie Rusiecki już nie będzie miał prawa głosu pewnie się uda to przepchnąć.

Brak Leszna w ekstralidze może być zielonym światłem do tych zmian. Bo cała reszta przecież bedzie za.

Apator i Sparta powinny cisnąć wymóg dodatkowych Polaków w składzie dla klubów które jadą obco juniorem. Tzn 4 Polaków w 7 osobowym składzie , albo 2 juniorów i 2 seniorów jak teraz, albo 1 junior i 3 seniorów.

Apator jedzie 4 PL żużlowcami seniorami, Sparta 3, a nie ma z tego żadnej korzyści. To te kluby dają szanse Polakom, Apator to w zasadzie poza Lambo ma cały PL skład, powinien mieć z tego tytułu jakąś korzyść.

Jakas ceglowka chyba spadła Ci ma glowe .
Wiecej Polakow w składach i za chwile Jeleniewski będzie wolał 2 mln .

[spitt22]

fajny przepis z tych juniorow obco wyrozniajacych sie dwoch jest w Gorzowie a wiec Pollestadt i Bednar ciekawymi kaskami są na pewno Parnicki,Drejer bastian Pedersen,Henriksson czy 16 latek Mikkel Andersen.Wiek j uniora konczą Gusts czy Hellstroem Bangs

[mentikk]

Jakas ceglowka chyba spadła Ci ma glowe .
Wiecej Polakow w składach i za chwile Jeleniewski będzie wolał 2 mln .

Ogólnie jak masz wymóg min X Polaków w składzie, to ci Polacy będą się cenić. Teraz macie na swoim podwórku polskich juniorów i taki Lewandowski też za frajer nie jeździ, skoro na lans starcza. Czy to jest 4 Polaków z juniorami, czy samymi seniorami, to nie ma aż tylu polskich zawodników, żeby się nie znalazł ancymonek, za którego się przepłaci.
Ale tak jak mówisz - okaże się niedługo, że do ELigi wrócą na białym koniu zawodnicy jak Jeleniewski, KK itp i wyszarpią gwiazdorskie - jak na ich możliwości - kontrakty.
Zagraniczny junior dla mnie to bardzo dobrze, ale oby jak najmniej dodatkowych regulacji do tego, bo się okaże, że poprawienie sytuacji w jednym punkcie popsuje ją w drugim.

[kingpin]

Wszelkie ograniczenia w składach tylko drenują budżety klubowe i obnizaja wartosc sportowa ligi.
Wystarczy policzyć ile Stal czy Apator wyrzucili na takich asów jak Miśkowiak
czy Lampart.
Uwolnić to w cholerę, jedynie podzielić juniorów na prawdziwego Polaka katolika i Ufoka-barbarzynce.

[Semen]

To znaczy, że któremuś z prezesów z bogatych klubów chce się ominąć giełdę transferową:
Pytanie komu? Odpowiedź jest prosta - temu(tym), którzy nie szkolą, a chcą medali.
Czyli?
Motor, Sparta, Apator, falubaz - to tak na szybko..

Wszystkie zmiany wprowadzane z zaskoczenia to działania prezesów z kasą, mających w dupie szkolenie.

Najbardziej pachnie mi to Kępą, bo jeśli Polonia wejdzie to będzie potrzebował wzmocnienia na juniorce.

A tak na poważnie: Czy Jerzy Kanclerz chce awansu?

[mentikk]

No, ale Puka też w tym samym niusie dopisuje, że kluby korzystające z dwóch wychowanków mogą liczyć na "dopłaty szkoleniowe" do bańki złotówek. Więc ci, którzy nie szkolą i stać ich na wciąganie zagranicznych juniorów to robią, a ci, którzy szkolą i jadą dwoma wychowankami dostają w nagrodę hajsik.
Oczywiście sprawa otwarta to kwestia tego jak te dopłaty będą liczone, czy nie będzie rozbieżności w ich wysokości między ligami (bo tu raczej w kosztach nie ma różnicy) no i jakie będą wykluczenia lub obniżki dla tej dopłaty.
Jeśli to tak przejdzie to się okaże z czasem kto na tym lepiej wychodzi. Czy bańka to dużo czy mało? Może się okazać, że zarobiona bańka będzie pozwalała w kolejnym (a może i tym samym?) oknie transferowym zaszaleć bardziej o mocniejszego seniora?

Wydaje się, że Jurek awansu chce. I biorąc pod uwagę powyższe to dobrze się zabezpiecza, bo może mieć w składzie i Wiktora i Maroszka, więc jest dwóch wychowanków, do tego jest Busz, a i Nowak gdzieś tam na rezerwie.
Więc mając to na uwadze to chyba Kępie może mocno zależeć na tym zagranicznym juniorze, bo zostając z parą Bańbor-Jaworski już pewniaka w tej formacji nie ma.

[Semen]

Dariusza Ostafińskiego kojarzysz?
Puka to taka sama męęęnda, tylko na miarę naszych czasów.
To Ostafiński wersja 2.0

Porównanie z mojego podwórka:
minister Nowacka to Wanda Wasilewska 2.0.

[Paweł#21]

Przy tym wszystkim trzeba pamiętać, żeby nie wylać dziecka z kąpielą. Zaraz się okaże, że po co komu polski junior skoro Duńczycy, Szwedzi czy Australijczycy naprodukowali ich na potęgę i do tego są tańsi. Też jestem za zagranicznym juniorem, ale w sytuacji, gdy ośrodki szkolące i jadące swoja młodzieżą mają z tego korzyści. Ostatnio przyszedł mi do głowy pomysł, że w składzie mogłoby być min 3 Polaków. I to od prezesa klubu zależy czy woli mieć np. dwóch zagranicznych juniorów i wtedy na seniorce musiałby mieć 3 Polaków czy woli jechać polskimi juniorami a wśród seniorów miałby tylko jednego Polaka. Przepis o u24 bym zlikwidował i wtedy ośrodki szkolące młodzież i jadące dwoma polskimi juniorami mogłyby zbudować konkretny skład seniorski.

[mentikk]

Dariusza Ostafińskiego kojarzysz?
Puka to taka sama męęęnda, tylko na miarę naszych czasów.
To Ostafiński wersja 2.0

Porównanie z mojego podwórka:
minister Nowacka to Wanda Wasilewska 2.0.

No ja nie stawiam tego za pewnik, dlatego piszę "jeśli się potwierdzi". I sobie pozwalam tutaj wejść w dyskusję "what if".

Przy tym wszystkim trzeba pamiętać, żeby nie wylać dziecka z kąpielą. Zaraz się okaże, że po co komu polski junior skoro Duńczycy, Szwedzi czy Australijczycy naprodukowali ich na potęgę i do tego są tańsi. Też jestem za zagranicznym juniorem, ale w sytuacji, gdy ośrodki szkolące i jadące swoja młodzieżą mają z tego korzyści. Ostatnio przyszedł mi do głowy pomysł, że w składzie mogłoby być min 3 Polaków. I to od prezesa klubu zależy czy woli mieć np. dwóch zagranicznych juniorów i wtedy na seniorce musiałby mieć 3 Polaków czy woli jechać polskimi juniorami a wśród seniorów miałby tylko jednego Polaka. Przepis o u24 bym zlikwidował i wtedy ośrodki szkolące młodzież i jadące dwoma polskimi juniorami mogłyby zbudować konkretny skład seniorski.

Mieliśmy już zagranicznych juniorów. W tym czasie juniorami byli tacy zawodnicy jak Dudek czy Janowski jeśli dobrze pamiętam. Jakoś przetrwali, mimo że wtedy mieliśmy na juniorce takich zawodników zza granicy jak Emil i Ward.
Ci zdolni dają radę. A po co produkować kolejnych byle jakich na potęgę? Z tego coś wynika? Myślę, że taki Kubera nadal mając rywali zza granicy w swoim czasie nadal by sobie poradził. Pytanie czy Miśkowiaki i Cierniaki daliby radę, gdyby nie mieli tyle lat chronionej d*py.

[Semen]

OK rozumiem.
Chcę zwrócić uwagę na dwie sprawy:
1) Grzebanie w regulaminie DMP, żeby można było rywali oszwabić.
2) Działalność, która polskiemu żużlowi ne pomoże, a dodatkowo pogrąży
ostatnich Mohikanów żużla w innych krajach.

[mentikk]

OK rozumiem.
Chcę zwrócić uwagę na dwie sprawy:
1) Grzebanie w regulaminie DMP, żeby można było rywali oszwabić.
2) Działalność, która polskiemu żużlowi ne pomoże, a dodatkowo pogrąży
ostatnich Mohikanów żużla w innych krajach.

Odkąd regulamin tworzą prezesi, to stale tak wygląda, że jest zmieniany pod to, żeby ocyganić rywali. Żadne nowum.
W jaki sposób pogrąży w innych krajach?

[Taisto]

To znaczy, że któremuś z prezesów z bogatych klubów chce się ominąć giełdę transferową:
Pytanie komu? Odpowiedź jest prosta - temu(tym), którzy nie szkolą, a chcą medali.
Czyli?
Motor, Sparta, Apator, falubaz - to tak na szybko..

Spartę to tak z przyzwyczajenia dodałeś do tego zestawiania?

Aktualnie mamy chyba najzdolniejszych "wychowanków" od początku istnienia WTS.
Zagraniczny junior do niczego nam nie jest potrzebny.

[Paweł#21]

Mieliśmy już zagranicznych juniorów. W tym czasie juniorami byli tacy zawodnicy jak Dudek czy Janowski jeśli dobrze pamiętam. Jakoś przetrwali, mimo że wtedy mieliśmy na juniorce takich zawodników zza granicy jak Emil i Ward.
Ci zdolni dają radę. A po co produkować kolejnych byle jakich na potęgę? Z tego coś wynika? Myślę, że taki Kubera nadal mając rywali zza granicy w swoim czasie nadal by sobie poradził. Pytanie czy Miśkowiaki i Cierniaki daliby radę, gdyby nie mieli tyle lat chronionej d*py.

No pewnie, że zdolny junio sobie poradzi, i nawet ta zagraniczna konkurencja może wyjść mu na dobre, bo musi bardziej zapi*rdalać. Mi bardziej chodzi o to, żeby ośrodki "produkujące polski produkt" miały jakiś handicap wzgledem tych, którzy sprowadzają najemników z zagranicy.

[mentikk]

No pewnie, że zdolny junio sobie poradzi, i nawet ta zagraniczna konkurencja może wyjść mu na dobre, bo musi bardziej zapi*rdalać. Mi bardziej chodzi o to, żeby ośrodki "produkujące polski produkt" miały jakiś handicap wzgledem tych, którzy sprowadzają najemników z zagranicy.

No to właśnie tutaj dodałem druga część informacji od Puki - kluby jadące dwoma wychowankami na juniorce mogą liczyć na "premię" do miliona zł.

Spartę to tak z przyzwyczajenia dodałeś do tego zestawiania?

Aktualnie mamy chyba najzdolniejszych "wychowanków" od początku istnienia WTS.
Zagraniczny junior do niczego nam nie jest potrzebny.

I dlatego "przypadkiem" chwilę po tym newsie pojawiło się info, że Sparta podpisała Mikkela Andersena?
Jasne, widać, że szkolenie we Wro ruszyło. Ale Andrzej też jest cwany lis.

[Taisto]

I dlatego "przypadkiem" chwilę po tym newsie pojawiło się info, że Sparta podpisała Mikkela Andersena?
Jasne, widać, że szkolenie we Wro ruszyło. Ale Andrzej też jest cwany lis.

Nie no... Szkolenie we Wrocławiu nie ruszyło, po prostu Andrzej zmienił metody, co nie zmienia faktu, że mamy bardzo zdolnych juniorów.
I właśnie w nich bym inwestował, niemniej jak widać Andrzej myśli inaczej.
Tak czy owak, wprowadzenie zagranicznego juniora, to raczej koniec przygody Krawczyka w Sparcie.

[Semen]

Spartę to tak z przyzwyczajenia dodałeś do tego zestawiania?

Tia... dwóch z Ostrowa, jeden z Górnego Śląska i jeszcze jeden z motokrosu (skąd dokładnie nie wiem)
więc nie udawaj zdziwionego i nie wciskaj mi, że jadę stereotypami o szkoleniu w Sparcie.
U was to jest fikcja, niestety w Toruniu też.

Zagraniczny junior do niczego nam nie jest potrzebny.

... i oby nie było obco juniorów, ale jeśli będą w Sparcie, to przypomnę Ci twój wpis.

[Taisto]

Tia... dwóch z Ostrowa, jeden z Górnego Śląska i jeszcze jeden z motokrosu (skąd dokładnie nie wiem)
więc nie udawaj zdziwionego i nie wciskaj mi, że jadę stereotypami o szkoleniu w Sparcie.
U was to jest fikcja, niestety w Toruniu też.


... i oby nie było obco juniorów, ale jeśli będą w Sparcie, to przypomnę Ci twój wpis.

Chłopie zluzuj bo na zawał zejdziesz

Po co masz mi mój wpis przypominać?
Ja jestem przeciwny wprowadzeniu obco i uważam, że Sparcie są niepotrzebni.
A czy mam jakikolwiek wpływ na przepisy w żużlu?

Jakbyś nie zauważył, to pisząc o wychowankach użyłem cudzysłowu.
I później zresztą potwierdziłem w innym wpisie, ze szkolenie i nas to fikcja, co nie zmienia faktu, że mamy bardzo zdolnych juniorów obecnie.
Zaś Ty się spinasz jakbym Ci teściową widelcem zabił
Spokojnie, to tylko niszowe forum

[Paweł#21]

No to właśnie tutaj dodałem druga część informacji od Puki - kluby jadące dwoma wychowankami na juniorce mogą liczyć na "premię" do miliona zł.

Wiem, sam o tym wspomniałem w porannym wpisie. Ale jak słusznie zauważyłeś pytanie jaki byłby to podział pieniędzy? Czy w zależności od ligi, ilości juniorów, wieku itd.

[Mariner]

Te plany są o wiele lat spóźnione.
Teraz to już pudrowanie trupa.
Jeśli już bawić się w juniorów w SE (a lepiej tego nie robić) to powinni być dostępni też zagraniczni, bez ograniczeń, przynajmniej ekonomicznie to ma sens ale za granicą też jest ich niewielu.
Ogólnie juniorzy niczego nie wnoszą do rozgrywek,
wręcz przeciwnie, ich udział i to w takim procencie sprawia że prawie połowa biegów w meczu nie ma sensu, ma kadłubową obsadę. Albo robimy SE albo rozgrywki U24. Takie są fakty i tak wygląda ta dyscyplina, zwłaszcza dzisiaj, dla takiego Pawlickiego czy Zengoty to tylko szansa na darmowe łatwe punkty. Reszta to koncert życzeń i zaklęcia komentatorów którzy wychwalają juniorów pod niebiosa gdy tylko nie spadną z motocykla, traktując jak autystycznych. Nawet żółtych kartek nie dostają z uwagi na to że nie umieją się ścigać.
To przede wszystkim juniorzy powodują że ta liga jest tak gowniana dlatego prawie jej nie oglądam.
To tak jakby w NBA byli na parkiecie młodzi koszykarze którzy raz na 20 prób dorzucą łukiem do kosza. To produkt dla frajerów, lepiej obejrzeć suche wyniki i parę wybranych biegów na YouTube.
Zresztą z biegiem lat sport w tv będzie miał coraz trudniej jeśli chodzi o zdobycie uwagi widza i takie badziewie żużlowe przestanie ludzi interesować.
Długie, rozlazłe transmisje gdzie połowa wyścigów to żart już z założenia.

[Jap]

Dużo racji masz z juniorami.
NBA będącą stale na topie do prowincji z gasnącym sportem bym nie porównał

[Micz Bjukanon]

Orzeł Łódź do kupienia za złotówkę. Dobra okazja by mieć swój klub żużlowy. SportsBoard Orzeł Łódź. Lets do it.

[mentikk]

Orzeł Łódź do kupienia za złotówkę. Dobra okazja by mieć swój klub żużlowy. SportsBoard Orzeł Łódź. Lets do it.

Mogę się zrzucić, jakieś 30-40 gr ogarnę.

[j-rules]

dam 10zł ale chce miec decydujacy glos w sprawie transferow.

[mentikk]

dam 10zł ale chce miec decydujacy glos w sprawie transferow.

Skoro dajesz najwięcej to i odpowiedzialność będziesz miał największą. Masz już jakichś potencjalnych sponsorów?

[j-rules]

Jaka odpowiedzialność, to polski żużel. Za dwa lata nowa spółka. Może miasto da.

[wojtasik]

gdzie znajdę tabelę i rozpiskę tegorocznych DMPJ?

[SektorB]

Ja też pięcioka dorzucę, ale dacie traktorem się przejechać

[mentikk]

Ja też pięcioka dorzucę, ale dacie traktorem się przejechać

Ale obiecaj, że nie będziesz faków z traktora pokazywał.

[j-rules]

Ja też pięcioka dorzucę, ale dacie traktorem się przejechać

ma byc zorane do kamieni, nikt nam nie bedzie mowil jak swoj tor robic

[mentikk]

Wrzucam tutaj, bo wydaje mi się najbliższy wątek tematem.
https://dziennikzachodni.pl/zuzel-w-...ar/c2-18712607
Speedway day w Świętochłowicach już w sobotę

Atrakcje Speedway Day w Świętochłowicach
Od godziny 12.00 - stadion żużlowy:

*możliwość sprawdzenia swojego refleksu na prawdziwej taśmie startowej,
*spotkanie z wielokrotnym mistrzem świata w żużlu - Hansem Nielsenem,
*sesja autografowa z mistrzem,
*trening żużlowy zawodników MS Śląsk Świętochłowice,
*motory żużlowe,
*prezentacja pucharu IME na żużlu,
*SEC Girls wraz ze strefą,
*konkursy z biletami na żużlowe mistrzostwa Europy.

Od godz. 15.00 - tereny przy scenie na OSiR Skałka:

*dla dzieci: warsztaty artystyczne, malowanie twarzy i animacje oraz darmowy dmuchaniec,
*mecz piłkarski na dużym boisku MKS Śląsk Świętochłowice,
*strefa chill-u (leżaki, lody, popcorn, dobra muzyka),
*maraton zumby,
*występ muzyczny Nikoli Łaskarzewskiej,
*piknik spółek miejskich - MPGL Świętochłowice, MPUK Świętochłowice, MPGK Świętochłowice, ZOZ Świętochłowice, które przybliżą swoją działalność oraz pokażą sprzęty wykorzystywane w ich codziennej pracy,
*wystawa motocykli Choppers Świony,
*piana party.

Impreza jest promocją wrześniowej rundy SEC na stadionie Śląskim jednak sama promocja żużla w Świętochłowicach z programu wygląda na tyle dobrze, że obecnie działające kluby mogłyby wziąć przykład i promować żużel tego typu eventami. Chyba, że kluby to robią, a ja w swojej ignorancji tych informacji nie przyswajam

[Micz Bjukanon]

Jakub Stojanowski pomimo wywalczenia sobie miejsca w finale MIMP w sportowej walce w nim nie wystartuje bo nie dostał się żaden z zawodników Wilków. Zastąpi go Bańdur.

Leśne dziadki z centrali znowu atakują. Farsa.

[Mariner]

Tak jak można było się spodziewać Syfy zaczynają wypuszczać cykl płaczliwych artykułów celem obrony miernoty w SE.
Mimo że nawet gdyby pozwolono na start zagranicznemu juniorowi (który zresztą jest gatunkiem na wymarciu)
to i tak nadal by było w polskich klubach mnóstwo miejsc miernych juniorów w zawodach ligowych plus cała armia w SE u24 i innych zawodach juniorskich.
Ktoś nie będzie usatysfakcjonowany gdy rozgrywki będą mocno ****ane, bo muszą być doszczętnie ****ane.

[mentikk]

Zaraz się okaże, że decyzja była jednogłośna, ale w mediach po kolei jeden po drugim jęczą, że oni nie chcieli.
Skoro efekty tego szkolenia w piramidzie są tak świetne, to czemu się tak tego zagranicznego juniora boją? Czy chłopak, który uczył się jeździć na polach jest takim zagrożeniem dla naszych wymuskanych juniorów szkolonych na najwyższym poziomie?
I o co ten rwetes? Jak ktoś nie chce korzystać z zagranicznych juniorów to niech jedzie wychowankami. Nawet zostanie za to przecież nagrodzony. A im więcej rywali będzie korzystać z zagranicznych rywali to tym większa gratyfikacje może uzyskać.
Mi to wygląda na typowe narzekanie na zmianę, bo jest zmiana. A jak wiadomo, zmiany są fe, trzeba na nie narzekać.

[Lee]

Odnoszę wrażenie, że za tego typu regulaminami zawsze stoi jakiś spiritus movens a nie cała liga. Ot, po prostu, któremuś z działaczy na tym zależy, więc się temat zaczyna przewijać Inni "nie chcom ale muszom", kilku zapewne ma to gdzieś i tyle. Głosujemy, kto za, kto przeciw? Nie widzę, nie słyszę. Dziękuję, przyklepane.

Efekt tego będzie dokładnie taki sami, jak już to miało miejsce we wcale nie tak znów odległej przeszłości. Będą na potęgę wstawiane do składów nie mniejsze miernoty, tyle że z obcym paszportem, właściwie tylko dlatego, że są o te pół długości motocykla lepsze od jakichś Affeltów czy innych Kupców. A po roku czy dwóch znajdą sobie bezpieczną przystań gdzieś nad Gwdą.

Czy odmieni to oblicze żużla? Oczywiście, że nie. Kolejna zmiana, która niczego nie wnosi, no może jedynie zwiększy liczbę zawodników, którym tzw. działacze będą mogli mącić w głowach i przebijać ich żądania, bo wiekowo pasują do składu. Młodzi szybciej wyjdą na swoje i szybciej będą mogli mieć na przepłacających ich głupków wyj*bane po całości.

[kingpin]

Wnosi bardzo duzo, bo Affelty bede sie musialy wziac do roboty i albo pojda do przodu
albo znajda sobie zajecie w nizszych ligach lub beda sie spelniac w innym zawodzie.
Nareszcie nastapi naturalna selekcja na podstawie klasy sportowej a nie prawilnego
pochodzenia a to jakas namiastka kuracji zdrowotnej dla dyscypliny.
Obcokrajowcy czesto musza jechac na kredytach, sprzet wozic Uberem aby spelniac swoje marzenia
o karierze zuzlowca gdzie prawilni maja wszystko podstawione pod nos, lacznie z wypasionymi busami a
i tak w wielu przypadkach calkowita olewka lub po prostu ciagnieci regulaminem za uszy pomimo braku talentu i serca do tego sportu.
Wszytkim ktorzy tak psiocza na ta zmiane regulaminu podpowiadam.
Załóżcie firme, zatrudnijcie pracownikow na podstawie pochodzenia a nie kwalfikacji i pracowitosci i wtedy wrocimy do rozmowy.