Co należy zmienić w rozgrywkach polskiego i światowego żużla?

[Jap]

LM przydałaby się żużlowi wtedy, gdyby pociągnęła za sobą wzrost zainteresowania tym sportem, zwłaszcza tam, gdzie do tej pory go nie było. Jakie są na to szanse? Ano zerowe (no dobrze, małe). A przede wszystkim - kto by tą LM miał rządzić? Czy nie czasem ci sami, którzy obecnie działają w tym sporcie?

Czy rolą polskich klubów jest promocja żużla na świecie? Mało robimy? Przytulamy za pieniądze polskich klubów Węgrów,Łotyszy,Ukraińców. Mordujemy nasze kluby z zimna krwią po to ,żeby utrzymać ligi. Błędne koło. Czy ktokolwiek na zachodzie kiwa palcem w bucie w tym celu ? Czy problemem jest zarządca LM ?

Liga mistrzów ma nakręcić żużel polski poprzez pokazanie klubów w telewizji, w Europie. Pokaże sponsorów. Natychmiast przyjdą oni do klubów. Tchnie pieniądze w nasze kluby. To nam musi na tym zależeć. Uważamy się za ostoję żużla. Liderów w tej grze. A zachowujemy się jak ostatni durnie. Pisał o tym Semen 29 10 2012.,pisał ckm-ista 6 12 2012, pisałem ja. Nie wiem,czy przytaczałem argument szefa marketingu Lotos-u: " Napis na rękawie siedzącego na belce skoczka narciarskiego jest więcej wart niż cały klub żużlowy". Można mocniej rąbnąć w łeb ? Cholera. Musicie to widzieć

[ADASTAL]

LEE- masz znowu rację i to 100%. ale tylko co do zasady czy jak wolisz-idei. Niemniej jednak FIM i podległe im federacje to klika myślaca tylko o własnych korzyściach. Może w Bułgarii czy Rumuni są działacze pracujący dla żuzla, bo na kasę nie mogą liczyć. Jednak im żuzel jest bardziej popularny i za nim idą pieniądze sponsorów i kibiców tym bardziej środowisko jest nastawione na wiekszy zysk. Śmiem twierdzić,że duże zarobki zawodników w polskich klubach nie koniecznie w całości trafiają do ich kieszeni.
Kiedyś w pewnym klubie na zachodzie Polski była firma sponsorująca żużel, szastająca pieniędzmi ,jak na tamte lata bez umiaru a jak zwijała manele to poszła fama ,że wyprali kasę i żuzel jest im już nie potrzebny.

W tej sytuacji im wiecej asów w lidze tym wieksze możliwości przekrętów. Zatem nikt nie jest zainteresowany by ten układ rozwalić. Do mediów trafia czasem informacja, że zawodnik X podpisał kontrakt za 2,5 mln zl. Zastanawiam sie ile z tej kasy faktycznie zostaje na jego koncie?
Te moje rozsterki współgrają z ciągłym krzykiem że zarobki trzeba obniżyć ale nic od lat nikt z tym nic nie robi. Wręcz odwrotnie -kwoty kontraktów rosną. Czy naprawdę chodzi tylko o dobro klubu, drogi sprzęt i wyniki? Śmiem wątpić. Jezeli moje widzenie rzeczywistości jest mylne, to bardzo się cieszę ale jeżeli nie, to zasada 1 klub= 1 zawodnik nigdy(za mojego życia napewno)nie zostanie wprowadzona.

Zawodnicy również musieli by przejść swoisty "wstrząs" by zgodzić sie na jazdę w ok.50-60 imprezach w roku.
Dlatego,zakładając że mylę się w pierwszej częsci swych wywodów, należało by zmierzać do tego celu etapami :
1. Wprowadzenie ograniczenia ilości zawodów jakie może zawodnik odjeżdzić w 1 sezonie- na początek do 100 imprez.
2. Zawodnik może startować max w 2 ligach w tym obowiązkowo w macierzystej. Jeżeli nie mają takiej wówczas jeżdzi w 2 zagranicznych.
3. Po 2 latach zmniejszenie limitu do 90 zawodów. Oczywiście wszystko by musiało być ewidencjonowane, nawet zaw.towarzyskie by nikomu nie przyszedł
pomysł na obchodzenie przepisów.
Nie wiem czy to co napisałem ma wiekszy sens ale myśle ,że przy takich regulacjach zawodnicy sami podejmowali by decyzje korzystne dla siebie.

[MaciekGKS]

ADASTAL,
A kto powiedział, że pranie pieniędzy jest czymś złym? O ile nie dotyczy to wprowadzania do obiegu fałszywych banknotów to z gospodarczego punktu widzenia mówimy o zjawisku... w pełni pozytywnym.

Żużlowcy mają swoich menadżerów, których prowizja wacha się w przedziale 10-15%. Do tego utrzymanie teamu, transport na zawody, inwestycje w sprzęt. Sądzę, że z prognozowanych w mediach kwot w portfelu żużlowców pozostaje kilkanaście-parędziesiąt procent. Dla 1,0 mln zł jaki miałby rzekomo zarobić średniej klasy żużlowiec jest to wciąż niezła kasa w porównaniu do zarobków w "normalnej" pracy.

[ADASTAL]

ADASTAL,
A kto powiedział, że pranie pieniędzy jest czymś złym? O ile nie dotyczy to wprowadzania do obiegu fałszywych banknotów to z gospodarczego punktu widzenia mówimy o zjawisku... w pełni pozytywnym.

Żużlowcy mają swoich menadżerów, których prowizja wacha się w przedziale 10-15%. Do tego utrzymanie teamu, transport na zawody, inwestycje w sprzęt. Sądzę, że z prognozowanych w mediach kwot w portfelu żużlowców pozostaje kilkanaście-parędziesiąt procent. Dla 1,0 mln zł jaki miałby rzekomo zarobić średniej klasy żużlowiec jest to wciąż niezła kasa w porównaniu do zarobków w "normalnej" pracy.

Bądż pewny,że pisząc swój wywód nie myślałem o zwykłych opłatach menagera czy mechanika. Chodzi mi bardziej o sytuację dajmy na to: Zaw. z top 10 jest zaproszony do prezesa klubu Y. Zaw. mówi że chce zarobić ok.2,0mln za zdobycie 220 pkt. A prezes na to: damy ci 2,5 mln ale w trakcie sezonu przelejesz na te dwa konta.......... kwotę 500 tyś.zł. No to jak, dogadaliśmy sie? Tak jest prezesie. Takich sytuacji może być bardzo dużo i to w róznych konfiguracjach.

[MaciekGKS]

Raczej żaden zawodnik nie zgodziłby się na układ 2,5-0,5. Jak już to podział fifty-fity. Inaczej szkoda babrać sobie łapy. Oczywiście takie rzeczy się dzieją. Dlaczego? Ponieważ kluby nie mają właścicieli, którzy nie mieliby w interesie okradanie samego siebie. Vide Toruń.

[Lee]

Czy rolą polskich klubów jest promocja żużla na świecie? Mało robimy? Przytulamy za pieniądze polskich klubów Węgrów,Łotyszy,Ukraińców. Mordujemy nasze kluby z zimna krwią po to ,żeby utrzymać ligi. Błędne koło. Czy ktokolwiek na zachodzie kiwa palcem w bucie w tym celu ? Czy problemem jest zarządca LM ?

Liga mistrzów ma nakręcić żużel polski poprzez pokazanie klubów w telewizji, w Europie. Pokaże sponsorów. Natychmiast przyjdą oni do klubów. Tchnie pieniądze w nasze kluby. To nam musi na tym zależeć. Uważamy się za ostoję żużla. Liderów w tej grze. A zachowujemy się jak ostatni durnie. Pisał o tym Semen 29 10 2012.,pisał ckm-ista 6 12 2012, pisałem ja. Nie wiem,czy przytaczałem argument szefa marketingu Lotos-u: " Napis na rękawie siedzącego na belce skoczka narciarskiego jest więcej wart niż cały klub żużlowy". Można mocniej rąbnąć w łeb ? Cholera. Musicie to widzieć

Skokom narciarskim szlak przetarł Adam Małysz, ale ze skoków zrobiło się taki okołopołudniowy, sobotnio-niedzielny serial TVP dla całej rodzinki. Aby żużel był postrzegany w ten sam sposób, musiałoby się to odbywać dokładnie tak samo. Zauważ, że ludziom potrzebny jest jeden człowiek w danej dyscyplinie (Małysz, Kowalczyk, Kubica, Radwańska...), którego występy będą mogli co tydzień oglądać, a nie jakieś tam drużyny, ligi, KSM, zwycięstwa, porażki, liczenie punktów do tabeli, czy jakieś przedsezonowe transferowe karuzele, fochy zawodników, walka o tłumiki itp. To jest jak znieczulenie u dentysty, które ma potrwać dwie godzinki i szlus. A za tydzień do kolejnego rwania.

Ja nie neguję samej idei, ale jak dla mnie nie będzie to nakręcanie polskich klubów w całości, a raczej 2-3 jednostek. LM nie poprawi sytuacji Krosna czy Opola, nie sprawi, że w Grudziądzu powstanie stadion na 25 tysięcy ludzi, wreszcie nie spowoduje, że Gniezno nagle będzie w stanie seryjnie zdobywać medale DMP. Aby mówić o wielkich pieniądzach W POLSCE, nie trzeba nam LM, bo wszystko co najlepsze mamy pod nosem. Kibic żużlowy, takie odnoszę wrażenie, jest nasycony tym speedway'em przez duże "S" i żadne nazwiska na nikim tak naprawdę wrażenia już nie robią a "zabukowanie" kolejnych terminów, nie daj boże niedzielnych, to bardziej frustracja, że nie można obejrzeć swojej drużyny w akcji aniżeli przeogromna chęć oglądania Apatora czy Falubazu w kolejnej batalii z którymś z angielskich zespołów. Dalece lepszym rozwiązaniem mogłoby być stworzenie czegoś większego z rozgrywek DPŚ, ale skoro jest nas aż tylu, że całość zawodów rangi MŚ rozgrywana jest w ciągu jednego tygodnia, to gdzie i z czym my się tu pchamy na salony? LM w obecnym kształcie, przynajmniej w Polsce, byłaby i tak zarezerwowana dla góra 3-4 zespołów a inni w tym czasie wcale aż tak bardzo by się nie podciągnęli. Stwórzmy jasne i czytelne mechanizmy, które uporządkują sprawy na rodzimym podwórku a następnie bierzmy się za LM. Masz moje pełne poparcie, ale jeszcze nie dziś - ten produkt w mojej ocenie po prostu by nie wypalił.

[Semen]

Żużlowa LM to kompletna utopia, bez jakichkolwiek szans na powodzenie.

[Jap]

Lee-
Ręce opadają na takie dictum.

Kompletnie mieszasz różne rodzaje sportów. I wychodzi we wniosku... nie wiem co. Sporty z ligą klubów mają się nijak do sportów indywidualnych. Nie pociągnął ich mistrz świata Gollob i mistrz świata -Polska. Tylko dlatego są popularni i oglądani Kubica, skoczkowie, Kowalczyk, bo pokazuje i popularyzuje ich telewizja. Jakie emocje są w skokach narciarskich? Prawdę mówiąc żadne. Można posłuchać w radiu. Nic nie stracisz. A jednak kibice są spragnieni sukcesów, jeżdżą do Czech, Słowacji. Jest weekend-jest impreza. Zupełnie żaden jeden człowiek nie pociągnie żużla. Nie podniesie klubów żużlowych z zastoju w jakim siedzą po uszy.
Jeżeli drużyny ligowe mają nowe , piękne wyzwanie.Telewizję i za nią pieniądze to jest to rzuca od razu całą ligę w górę.Nie 2-3 zespoły. No ludzie. Reszta się przygląda? Nie chce jechać w LM? Jeżeli są nowe wyzwania i sponsorzy do pokazania się w Europie to zyskają też niższe ligi. Muszę to tłumaczyć? Argumenty o stadionie w Grudziądzu, który nie powstanie, o Gnieźnie...-no wybacz.
"Wszystko co mamy mamy pod nosem..." To chyba dotyczy nowego tworu IME ?
Jasnych i czytelnych (w.g. jakich,czyich kryteriów ? ) nie stworzy nikt, nigdy. A potrzeby są teraz widoczne. Jeżeli nie widzisz marazmu, skostnienia, zaściankowości żużla istniejącego w miastach dużego kraju, które mężczyzna może policzyć na swoich palcach to o czym mówimy

Semen-

Zadaj jeszcze pytanie po co ludzie wsadzili ten głupi , "kopiący" prąd w gniazdka. Ziemia jest płaska i pływa na grzbietach żółwi, a na księżycu Twardowski świeci łuczywem. Myślących inaczej na stos i jest dobrze. Tworzysz dogmat, masz religię. Co tu argumentować. Hawq.

[Semen]

Po co ludzie wsadzili ten głupi , "kopiący" prąd w gniazdka ?

Spokojnie, wyraziłem swoje zdanie, nikogo nie obraziłem ani tym bardziej "nie wysłałem na stos" .

Co do religii, masz rację, żużel jest moją religią, jakkolwiek by to brzmiało.

[Jap]

Po co ludzie wsadzili ten głupi , "kopiący" prąd w gniazdka ?
Spokojnie, wyraziłem swoje zdanie, nikogo nie obraziłem ani tym bardziej "nie wysłałem na stos" .

Niby tak. Ja tylko szukam opinii. A ta brzmi " nie ,bo nie". To mówię "ogródkami".

[ADASTAL]

Muszę poruszyć temat zmian regulaminowych wprowadzonych do DPŚ , DMŚJ i GP.
1. Joker nie do wyścigów nominowanych -uzasadnione. Jednak moim zdaniem joker to wymysł Anglików, który już dawno nie powinien obowiązywać. Są RT i powinny wystarczyć.
2. Dowolność w obsadzie biegów nominowanych- błąd, który wypatrza ideę tych wyścigów.
3. Składy 4 osobowe- już 2012 r pokazał,że jest to przepis nie mający nic wspólnego z dobrem sportu żużlowego, sportu wielce urazowego,gdzie rezerwowy musi funkcjonować i to na takich samych zasadach jak pozostali zawodnicy. Mam nadzieję,że jak Brytyjczycy lub Duńczycy zostaną pokrzywdzeni przez los,na skutek kontuzji czołowego zawodnika najlepiej na początku zawodów, to szybciutko zostanie to zmienione.
4. GP- punktacja od dawna została dokumentnie spartolona a teraz już dowalili do pieca na całego. Potwierdza sie zasada,że" lepsze jest wrogiem dobrego".
Na początku cyklu GP punktacja była optymalna, łacznie z finałami D<C<B<A. No cóż, ilu działaczy tyle pomysłów.
Zapraszam do dyskusji. Pozdrawiam.

[zabovsky]

http://eurosport.onet.pl/zuzel/ekstr...sc-ekstra.html

Słów kilka na temat żużlowej ligi mistrzów.

[Jap]

[QUOTE=zabovsky;

Słów kilka na temat żużlowej ligi mistrzów.[/QUOTE]
Dzięki za link.
Artykuł w polskim stylu.Tylko gmatwa w głowach. O czym w polskim przekładzie mówi właściciel Swindon? " O różnej sile rażenia, a nasi mają wyższe średnie ".Wyrwane z kontekstu. Panowie z FIM będą się tak bawić na kongresach do emerytury. Kontaktów z tv nie mają Ośmieszają siebie i nasz sport. BSJ załatwi to w miesiąc. Tylko trzeba chcieć postawić warunki. Ciekawe,że taki p. Ł .K. nie zapyta członka FIM z Polski. Co ,jak, z kim, za ile. Pijany chłopiec we mgle. Jasne,że są tarcia.Jasne,że wyskoczyli chłopcy z IME. Ale potrzeba podstawowej dziennikarskiej rzetelności.

[zabovsky]

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/34...za-wykluczenia

Wytłumaczy mi ktoś ten bełkot ?

[Mildura]

Spoko zabovsky - w największym skrócie - koniec żużla jest już blisko Od tego roku jazda gęsiego.

[MaciekGKS]

Niewątpliwie da się odczuć u autorów tego regulaminu dużą inspirację dyrektywami unijnymi, na czele z liczącą 25 911 słów dyrektywą o przewozie cukierków karmelkowych. A za ochlapanie błotem zawodnika jadącego z tyłu też się należy kara?
Najbardziej mnie przeraża wizja zerowania kartek na wzór piłkarski lub koszykarski (w NBA faule techniczne). Albo będziemy mieli do czynienia z kabaretami albo prowokowaniem niebezpiecznych sytuacji, przy okazji których coś może pójść nie tak. This is madness!

[zabovsky]

http://www.youtube.com/watch?v=7iCEY4cVbA4

G.Rempała doprowadził do upadku trzech pozostałych zawodników startujących w tym wyścigu, a także kierownika startu. Dodatkowo oglądał się za siebie, co również ma być usankcjonowane. Mój wyrok : dwie czerwone kartki, 18 tysięcy złotych grzywny, zawieszenie do końca sezonu i 50 godzin prac społecznych.

Quo vadis polski żużlu ...

[Mildura]

No bo co, kurczę blade, czy ktoś, kto zabiera się za zawodowe ściganie na maszynie bez hamulców, z potężnym przyspieszeniem i pokonującym łuki w uślizgu na granicy kontroli ma możliwość przewidzenia wszystkich wydarzeń na torze? A jak mają się takie kary do juniorów, drugiej, tak bogatej ligi? I kto skontroluje kuriozalne czasem decyzje naszych tak często omylnych sędziów? Żałosne.

[Sorel]

Kary wprowadzili, żeby w razie czego mieć możliwość wymierzania konkretnych sankcji. Do tej pory upomnienie od sędziego to był raczej straszak bez pokrycia, coś w stylu "pan sędzia uprzejmie chciałby zauważyć, że zawodnik X nie powinien próbować pakować w bandę swojego rywala"

To chyba raczej zmiana formy niż samej istoty przepisu.

[Hrabia]

Prima aprilis zaliczył wpadkę ?

Lista Komisarzy Toru na sezon 2013:

Czesław Czernicki
Grzegorz Dzikowski
Krzysztof Gałandziuk
Aleksander Janas
Marek Kępa
Włodzimierz Kowalski
Zbigniew Kuśnierski
Romuald Owsiany
Józef Piekarski
Stanisław Pieńkowski
Zenon Plech
Roman Siwiak

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/34...komisarzy-toru

[alienisko]

http://www.sportowefakty.pl/zuzel/34...za-wykluczenia

Wytłumaczy mi ktoś ten bełkot ?

To jest takie długie, że aż nie chce się czytać. Opisze to ktoś w skrócie?

[kingpin]

To jest takie długie, że aż nie chce się czytać. Opisze to ktoś w skrócie?

Na tapczanie siedzi len........

Spowodowanie upadku lub niesportowa postawa/naganne zachowanie = wykl.+ zolta kartka i 1000zl
Dwie zolte kartki w jednym meczu = wykl. do konca zawodow = czerwona kartka i 3000zl
Szczegolnie naganne zachowanie = kara meczu = czerwona kartka i 3000zl
Cztery zolte kartki w sezonie = czerwona kartka i 3000zl
Czerwona kartka = kara meczu i 3000zl.
Niezaplacona kara=zawieszenie zawodnika.

[ADASTAL]

Na tapczanie siedzi len........

Spowodowanie upadku lub niesportowa postawa/naganne zachowanie = wykl.+ zolta kartka i 1000zl
Dwie zolte kartki w jednym meczu = wykl. do konca zawodow = czerwona kartka i 3000zl
Szczegolnie naganne zachowanie = kara meczu = czerwona kartka i 3000zl
Cztery zolte kartki w sezonie = czerwona kartka i 3000zl
Czerwona kartka = kara meczu i 3000zl.
Niezaplacona kara=zawieszenie zawodnika.

Po stokroc MAFIA. Brak logiki itd,itp.

[AlterEgo]

Lista Komisarzy Toru na sezon 2013:

Czesław Czernicki
Aleksander Janas

Akurat ci dwaj panowie pokazali w swojej trenerskiej karierze, że potrafią zrobić anty-tor.
A może jednak warto tak robić? Ot, choćby dla późniejszych profitów...?

[zigi1976]

Akurat ci dwaj panowie pokazali w swojej trenerskiej karierze, że potrafią zrobić anty-tor.
A może jednak warto tak robić? Ot, choćby dla późniejszych profitów...?

Właśnie dlatego przyda się ich doświadczenie .
Ów panów nic już nie powinno zaskoczyć, a Czeczen to profesor wśród tego zacnego grona.

[mhsol]

Zawsze to lepsze nazwiska niż Cieślak

Wysyłane z mojego LT18 za pomocą Tapatalk 2

[Bonjo]

Spowodowanie upadku lub niesportowa postawa/naganne zachowanie = wykl.+ zolta kartka i 1000zl
Dwie zolte kartki w jednym meczu = wykl. do konca zawodow = czerwona kartka i 3000zl

Czyli 2 wykluczenia w meczu to zawsze wykluczenie do końca zawodów? Czyli jak w pierwszym biegu ktoś będzie miał defekt powodując upadek, a w drugim np. nie opanuje nowego, niespasowanego motocykla to już do końca nie jedzie?

[Semen]

Centrala wprowadziła kartki tylko po to żeby wyciągnąć kasę od zawodników/sponsorów/klubów.
Karać za niebezpieczną jazdę można było zawsze, od wielu, wielu lat istnieją w regulaminie wykluczenia i wykluczenia do końca meczu.
Te całe zapisy o tym, że chcą piętnować niebezpieczną czy brutalną jazdę to zwykłe kłamstwo.
Chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze.

[kingpin]

Bonjo
Mnie sie pytasz? Zapytaj sie tworcow tego regulaminu.
Poki co z tych wypocin wynika,ze wykl= zlota kartka,dwie zolte w meczu=czerwona.
Niby jest napisane,ze zolta i wykl. to za niebezpieczna/niesportowa jazde,ale znajac zycie jest furtka dla sedziego jesli chodzi o interpretacje, co czyni te przepisy jeszcze bardziej bezsensownymi.
Trzeba sobie odpowiedziec na pytanie,czy np zerwany lancuch i spowodowanie przez to niebezpiecznej sytuacji na torze ( upadek swoj i innych ) podlega pod ten paragraf czy nie?Wlasciwie to sedzia bedzie musial sobie odpowiedziec.
Kolejne pytanie.Czy Ward jadacy jak szatan w drugim luku pamietnego biegu z Jonssonem w GP NZ ,powodujacy tym samym upadek IVO podlegalby pod ten przepis czy nie?

[yahata]

Mam mieszane uczucia.
Z jednej strony trzepnięcie po kieszeni to jedyna rzecz, która dociera do głów zawodników i ich interesuje.
Z drugiej obawiam się że np Pan Bryła będąc sprawiedliwym na meczu GKM (nazwisko sędziego i klubu-rzecz jasna przypadkowe) nabije na kartkach pięciocyfrową sumę.

Irytujący jest ciąg do zmieniania co sezon wszystkiego co do głów decydentów przyjdzie. Bez względu czy z sensem, czy nie. Takie mieszanie w kotle dla samego mieszania.

[ADASTAL]

Mam mieszane uczucia.
Takie mieszanie w kotle dla samego mieszania.

Mieszanie dla kasy,misiu,dla kasy. Zawodnik bardziej cierpi finansowo tracąc duuuuuuużo kasy za stratę pkt. Co to dla średniego nawet zawodnika 1000 zł? Strata np.2 pkt to dopiero STRATA. Ale dla pseudo-działaczy czyli mafiozów, jak zliczysz wykluczenia z całego sezonu to robi sie duża sumka na wyjazd do ciepłych krajów w sprawach "służbowych". Ręce opadają. Jeszcze przy tym zawodnikom nie wolno nic powiedzieć przeciw temu dyktatowi i terrorowi, bo jak ktoś coś powie to zaraz dowalą mu 5 tyś.kary i będzie siedział cicho do końca sezonu.

[zigi1976]

Wczoraj Dobrucki w audycji radiowej trochę o tych zmianach mówił. Przede wszystkim ideą zmian w regulaminie miał być powrót do tych przepisów z lat 90-tych kiedy były one dla wszystkich jasne, przejrzyste, sprawiedliwe i co wnajwazniejsze zrozumiałe. Niestety marynarki w myśl starych przepisów nie miałyby skąd czerpać dodatkowych wpływów, a na dodatek ich rola zostałaby znacznie umniejszona. Wymyślili więc sobie przepis dzięki któremu będą mogli sobie dorobić, a przy okazji w dalszym ciągu będę głównymi aktorami w tej całej zabawie.

Wczoraj też padł przykład. Co by się stało jakby Jędrzejak dostał czerwoną kartkę? W następnym meczu nie jedzie, a klub nie ma minimalnego KSM-u. I co wtedy?

Zamiast uproszczać coraz bardziej komplikują.

Co do komisarzy toru to chciałbym wiedzieć jak facet który nigdy nie siedział na motocyklu żużlowym jest w stanie ocenić czy tor jest regulaminowy.

Cyrki będą

[AlterEgo]

Czyli 2 wykluczenia w meczu to zawsze wykluczenie do końca zawodów? Czyli jak w pierwszym biegu ktoś będzie miał defekt powodując upadek, a w drugim np. nie opanuje nowego, niespasowanego motocykla to już do końca nie jedzie?

Karać za niebezpieczną jazdę można było zawsze, od wielu, wielu lat istnieją w regulaminie wykluczenia i wykluczenia do końca meczu.
Te całe zapisy o tym, że chcą piętnować niebezpieczną czy brutalną jazdę to zwykłe kłamstwo.
Chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze.

Niby jest napisane,ze zolta i wykl. to za niebezpieczna/niesportowa jazde,ale znajac zycie jest furtka dla sedziego jesli chodzi o interpretacje, co czyni te przepisy jeszcze bardziej bezsensownymi.

Do tej pory wykluczeniem z zawodów karano żużlowca, który dwukrotnie był wykluczany za niesportową jazdę (niesportowa jazda nie była równoznaczna z wykluczeniem za spowodowanie upadku - inny artykuł RSŻ). Jeżeli teraz ktoś nie dopilnował modyfikacji tego przepisu, to rzeczywiście może być "ciekawie" :/

Wczoraj też padł przykład. Co by się stało jakby Jędrzejak dostał czerwoną kartkę? W następnym meczu nie jedzie, a klub nie ma minimalnego KSM-u. I co wtedy?

Do tej pory było tak samo - zawodnik mógł być wykluczony za niesportową jazdę do końca zawodów i drużyna miałaby wówczas kłopot. Ba! Wykluczenie do końca zawodów mogło mieć miejsce w pozaligowej rzeczywistości a i tak kara należała się na ligę

[marass]

Właśnie na nSport jest wywiad z Stępniewskim.
Stwierdził, że z żółtymi i czerwonymi kartkami nic się nie zmieniło.
Jest to jedynie stwierdzenie marketingowe.
Zapytany o wysokości opłat za te kartki, stwierdził że jeszcze nie wiedzą na jaką fundację to będą przekazywać.

[ADASTAL]

Właśnie na nSport jest wywiad z Stępniewskim.
Stwierdził, że z żółtymi i czerwonymi kartkami nic się nie zmieniło.
Jest to jedynie stwierdzenie marketingowe.
Zapytany o wysokości opłat za te kartki, stwierdził że jeszcze nie wiedzą na jaką fundację to będą przekazywać.

Może jeszcze nie zdążyli założyć tej swojej fundacji. Proponuję nazwę " Fundacja wspierająca wojaże żużlowych decydentów na kongresy w Afryce i Australii"

[shatter]

Wczoraj też padł przykład. Co by się stało jakby Jędrzejak dostał czerwoną kartkę? W następnym meczu nie jedzie, a klub nie ma minimalnego KSM-u. I co wtedy?

Ta dosc kuriozalna sytuacja moze miec ciekawe konsekwencje. Co bowiem jesli taki nieodbyty mecz nie resetuje kartki? Druzyna nie pojedzie do konca sezonu ?

Ja wiem ze gadanie o marynarkach-pierdzistołkach jest dosc powszechne, wiec omijajac ten truizm dodam tylko ze z roku na rok mam coraz wieksza beke z tego sportu. Owszem jestem kibicem, typowym piknikiem, juz od z gora 15 lat (choc ostatnio sledze mecze raczej "medialnie" niz na zywo), odczuwam jednak pewna pokretna satysfakcje jak co roku wlodarze sportu konsekwentnie udowadniaja jakimi sa kretynami. Swoimi zakusami na kase spychaja ten sport coraz bardziej na margines spolecznego zainteresowania (i wladciwie zerowego poza osrodkami gdzie ten sport jest uprawiany). Specyfika sportu jest tez sporo winna ale to inna sprawa.

Swego czasu z sarkazmem wspominalem ze popularnosc zuzla na swiecie to mniej wiecej poziom curlingu, darta czy snookera. Teraz duzo bym dal by taka byla. Zarowno pod wzgledem liczby kibicow jak i obecnosci w mediach.

[MaciekGKS]

Akurat przykład snookera jest bardzo chybiony. Jest to sport, który dziesiątki milionów ludzi na całym świecie śledzi rokrocznie w telewizorach. Mimo mało dynamicznej charakterystyki sportu jest on szalenie medialny.

[kingpin]

Ta dosc kuriozalna sytuacja moze miec ciekawe konsekwencje. Co bowiem jesli taki nieodbyty mecz nie resetuje kartki? Druzyna nie pojedzie do konca sezonu ?

Co w tym kuriozalnego?Przeciez takie ryzyko istnieje rowniez bez kartek.
Semen slusznie zauwazyl,ze oprocz kary pienieznej ,ten przepis nie daje sedziemu zadnych dodatkowych narzedzi ktorych juz wczesniej nie mial.
Nie spotkaliscie sie z wykluczeniem do konca zawodow w epoce "bezkartkowej"?
Co bedzie jak Jedrzejak nie zalapie sie na Z/Z i dozna kontuzji?

[zigi1976]

Co w tym kuriozalnego?Przeciez takie ryzyko istnieje rowniez bez kartek.
Semen slusznie zauwyzyl,ze oprocz kary pienieznej ,ten przepis nie daje sedziemu zadnych dodatkowych narzedzi ktorych juz wczesniej nie mial.
Nie spotkaliscie sie z wykluczeniem do konca zawodow w epoce "bezkartkowej"?
Co bedzie jak Jedrzejak nie zalapie sie na Z/Z i dozna kontuzji?

W przypadku kontuzji decyduje czynnik obiektywny, w przypadku kartki wpływ na odsunięcie od meczu ma subiektywna ocena sędziego.
Ot różnica.

[kingpin]

Tak jak i w przypadku kazdego wykluczenia.
Wczesniej tez byly ostrzezenia,wykluczenia do konca zawodow.
Bardzo watpie aby kazde wykl.bylo okraszone obligatoryjnie zolta kartka.O tym sedzia bedzie decydowal.
Co sie wiec zmienia oprocz kary pienieznej?
No i niby dlaczego sedzia ma sie patyczkowac z Jedrzejakiem jesli ten dwukrotnie w ciagu meczu sfauluje z premedytacja? Ma mu odpuscic,bo Sparta nie bedzie miala KSM?
Od tego sa roznego rodzaju "ogorki" z ksm 6,5 aby w razie potrzeby latac dziury w KSM.

[zigi1976]

Zasadniczo nic, ale dzięki temu przepisowi sędziowie będą mogli manipulować wynikiem.

[Bonjo]

Tylko tak wtrącę: skończmy może z tym upadkiem żużla GP się rozwija, IME się rozwija, sponsorów i mediów coraz więcej, liczba nacji w speedway'u powoli rośnie, kibiców na trybunach tysiące, a od 15 lat słyszę tylko jedno: żużel upada!! A raptem kilka lat temu jeździliśmy krajowymi składami bo nas nie było stać na obcokrajowców, sponsor dla ligi to była rzecz nieosiągalna, 2-3 tysiące widzów na trybunach nikogo nie dziwiło, a 20-minutowe powtórki w TVP3 były czymś niesamowitym

Jeszcze tylko jeden zawodnik=jeden klub (choć to powoli się samo krystalizuje, bo jeżdżących wszędzie "Ułamków" powoli ubywa), klubowa LM i dwumecze w przejętym przez polskie firmy DPŚ... i będziemy mogli mówić o prawdziwym kopie do przodu i początku dynamicznego rozwoju.

[Sorel]

Jak tak dalej pójdzie z tym przekładaniem kolejek to sędziemu Lisowi skończy się kara zanim rozpocznie się sezon żużlowy

[ursus]

Skoro liga wystartuje w maju , to może przed play-off zrobimy rundę zasadniczą w postaci czwórmeczy (jak kiedyś Puchar Polski) ? . Będą wolne terminy na różne kwalifikacje , nie bedzie trzeba we wtorki i czwartki zaległości ligowych odrabiać i wiel innych korzyści.

[vicar]

Zasadniczo nic, ale dzięki temu przepisowi sędziowie będą mogli manipulować wynikiem.

Ale przecież wykluczenie do końca spotkania (i na jedno kolejne) obowiązuje od dawien dawna. Tu się nic nie zmienia, zgodnie z Twoją opinią sędziowie będą mogli "manipulować" ciągle tak samo.