Przyglądam się tak tej dyskusji i podziwiam osoby, które typują Leszno złoto, Gorzów medal, Toruń medal itd. Według mnie bowiem nowy sezon zapowiada się fascynująco i kompletnie nie można wytypować kto będzie na jakiej pozycji. Prawie każdy zespół zbudował taki skład, że może zarówno powalczyć o medal jak i spaść z ligi. Decydować będzie forma sezonu. No może poza Lesznem, którzy wydają się być jedynym pewniakiem do medalu w tej stawce i ewentualnie Toruniem, który mimo osłabień wciąż prezentuje się nieźle na papierze. No i może Gdańsk ale o tym poniżej. Z doświadczenia też wiem, że to jak zawodnicy punktowali w poprzednim sezonie nie za wiele wyjaśnia. Według mnie takie porównania statystyczne mają sens jeśli weźmiemy pod uwagę 2-3 poprzednie lata, dorzucimy jeszcze ligę szwedzką a i to nie będzie żadną wyrocznią. Trzeba by też uwzględnić progresje wyników poszczególnych zawodników i jeszcze spory margines niepewności. Mimo to przedstawię Wam moje spostrzeżenia dotyczących pierwszych 14 kolejek. Tylko pierwszej rundy, bo PO to już inna bajka i tam to już w ogóle mogą dziać się cuda.

Leszno - faworyt rozgrywek. Skład się nie zmienił ale paradoksalnie działa to na plus. Główni rywale (Częstochowa, Toruń) stracili bowiem kluczowego zawodnika. Na plus Leszczynian działa też fakt, że z Grand Prix pożegnał się Krzysztof Kasprzak. Swoje zrobią też Hampel, Baliński i Pavlić ale już po Adamsie nie spodziewam się rewelacji. Właśnie jego jazda może ich pozbawić wydawało by się pewnego pierwszego miejsca. Jeśli jednak miałbym typować to DMP dla Byków.

Toruń - moim zdaniem stracili swój główny atut czyli Chrisa Holdera na pozycji juniora. To on bowiem był tym kluczowym elementem "złotego zespołu". Nie tylko wygrywał biegi z juniorami czy drugą linią ale też był motorem napędowym w wielu spotkaniach. Odszedł też Hans Andersen. Niby liderem nie był ale kilka meczów wygrał. Jego punktów, zwłaszcza w potyczkach z silniejszymi rywalami może brakować. Słaba jest też pozycja juniorska, bo ja po Mateju Kusie nie za wiele się spodziewam. Rzekłbym nawet, że jak na Toruń to juniorka jest najsłabsza od stu lat :D Mimo to drużyna jest silna. Na własnym torze trudno ich będzie pokonać, na wyjazdach też cała piątka seniorów niewiele traci więc nie powinno być źle. Niepokojący jest też fakt, że nie ma żadnych zmienników ale to się pewnie wkrótce zmieni. Za rok problemem może też być Sullivan ale według mnie jeszcze ten sezon przynajmniej na wysokim poziomie "pociągnie"

Gorzów - wiele osób spodziewa się progresji wyników po Stali. Zeszły sezon był rozczarowujący. Teraz Gorzowianie pozyskali solidną drugą linię w postaci Rafała Okoniewskiego, Mateja Żagara i Davida Ruuda co było ich główną bolączką w zeszłym sezonie. Zatrzymali też liderów. Teoretycznie powinno być lepiej. Tak, ale jeśli Rune Holta nie zacznie jeździć jak w sezonach 2004-2007 to będzie ciężko. W zeszłym roku para liderów Stali skupiła się głównie na Grand Prix i zwłaszcza w niedzielach po turniejach rangi GP odbijało się to im czczkawką. Z taką jazdą Holty (średnia 1.65 na wyjazdach) nawet jeśli druga linia będzie zdobywała więcej punktów (co wcale nie jest takie pewne w tak silnej Elidze) to na nic się to zda. Potencjał na medal ale nawet spadku nie można wykluczyć.

Wrocław - Został Crump i kluczowe postacie poprzedniego sezonu. Do tego doszła dwójka solidnych obcokrajowców w postaci Davey Watta i Scotta Nichollsa. Już w zeszłym sezonie trudno ich było pokonać na własnym torze, teraz będzie to jeszcze trudniejsze. Spadek im nie grozi, nie jeśli w zespole jest Crump i Cieślak :D Ale czy to skład na medal? I tak, i nie. Moim zdaniem nie. Wiele zależeć będzie od obcokrajowców. O ile Nicholls gwarantuje pokaźne zdobycze punktowe to Watt nie gwarantuje nic jako prowadzący parę w Ekstralidze (średnia 1.2 na wyjazdach).

Zielona Góra - skład pozostał bez zmian. Niektórzy twierdzą, że to dobrze bo Iversen i Lindgren nie mogą jeździć tak słabo jak w zeszłym roku. Racja, choć z drugiej strony "kto nie idzie do przodu ten się ...". W zeszłym roku mieli mocny finisz, rok wcześniej też, ale w 2009 słaby start może ich kosztować spadek. Moim zdaniem drużyna bliżej dołu tabeli niż powtórzenia wyniku z poprzedniego sezonu. Jeśli miałbym typować drużyny z miejsc 7-8 to właśnie ich, choć ... nawet medalu wykluczyć nie mogę. Dobrucki, Protasiewicz i dwójka obco to marki uznane ale każdy z nich nawet w zeszłym sezonie notował takie wahania formy (o dwóch Gregów można być spokojnym - swoje zrobią) że trudno ich gdzieś klasyfikować. Jak będą mieli udany dzień to w dwumeczu mogą ograć każdego. Ale w kontekście "sezonu regularnego" widzę ich w dolnej części tabeli.

Częstochowa - najbardziej frapujący mnie zespół. Zakładając, że zostanie Hancock skład wcale nie jest taki zły jak niektórzy uważają. Ciekawi mnie też czy tak dobre sezony powtórzą Hancock i Richardson. Jeśli tak to "wystarczy jeszcze tylko" że któryś z młodych brytyjskich juniorów zacznie jeździć jak Kennett z sezonu 2007 i medal, ba nawet złoto w zasięgu. Z drugiej strony pesymistyczny wariant, czyli gwałtowne obniżenie lotów przez Hancocka, słaby sezon Richardsona i brak wsparcia z drugiej linii może spowodować ... spadek. Według mnie tą drużynę stać absolutnie na wszystko. Od 1 do 8 miejsca.

Gdańsk - niby jest Andersen i Bjerre, do tego IMP, solidny Zetterstroem ale jak dla mnie ta drużyna jest zdecydowanie najsłabsza. Trochę dziwnie mi to pisać z Bydgoszczy ale tak mi się po prostu wydaje. Będę bardzo zdziwiony jeśli Skórnicki, Zorro i 3 senior ktokolwiek nim nie będzie (Kroner, Joonas, Gafurow) będą jeździli coś ciekawego w Ekstralidze. OK w 1 lidze mieli fajne rezultaty ale już w meczach z czołówką poza Zorrem, który i tak mnie zaskakiwał "szału nie robili". Bjerre jako absolutnie kluczowa postać też mnie nie przekonuje. Zwłaszcza teraz jak awansował do GP. Andersen tak jak Jonsson jako lider zawodził, choć spodziewam się że w przyszłym roku będzie robił swoje i będą mieli na Wybrzeżu z niego pociechę. Biadolenie, bo tak to trzeba nazwać o pierwszej czwórce tym składem trzeba jednak włożyć między bajki. Jedyne czego jestem pewien w nowym sezonie to Wybrzeże na miejscach 7-8.

O Polonii nie będę się wypowiadał, bo nie sądzę bym był obiektywny ;-)

Po 14 kolejkach :

1-2: Leszno Toruń

3-6: Bydgoszcz, Częstochowa, Gorzów, Wrocław

7-8: byli(?) wielcy przyjaciele

# EDIT #

Napenwo bardziej perspektywiczna ale czy pewniejsza?Sporo sie mowi o Jonasie ale dla przypomnienia on osiagnal w 1 lidze 1,84.A jak siegam pamiecia jego niektore wyczyny na wyjazdach to kompromitacja.
W Polonii akurat zdecydowanie lepiej jeździł na wyjazdach niż u siebie. Kompromitacja może i była ale w niektórych meczach na sportowej. Na wyjazdach m.in. w Częstochowie, Zielonej Górze czy Toruniu był niesamowitym zaskoczeniem :P