Tiaaaaaa.
Pominąłeś "przypadkiem" Taia, który ostatnio ociera się o komplety a standardem są dwucyfrówki :)
Nie bierzesz pod uwagę, że Włókniarz w tym momencie jedzie w końcu pełnym składem :) Że Gapa w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu jest w pełni formy (i sprawności) i w Lesznie kolejny raz dał pokaz swoich umiejętności :) Udowodnił jednocześnie, że jest zdolny do tego żeby być liderem :)
No i Lee, który poza jedną wpadką w ostatnim meczu RZ jest równy i do tego nie na średnim a wysokim poziomie.
Dyspozycji Grega i Nickiego komentować chyba nei muszę?:)
A Wy? Iversen i Lindgren, którzy nie wiadomo co pojadą, albo koło 2cyfrówki albo olimpijsko, Greg, który jak będzie ciśnienie odpuści (w sumei ciekawe czemu u was odpuszcza, bo np u nas miał przebojowe akcje :D) i Protas, który dla mnei jest na poziomie Ułamka, dla którego u nas zabrakło miejsca :D
I jeszcze jedno:D Fakt, że Włókniarz jadący w 5 z 14 meczów w pełnym składzie zdobył punkt mniej od was jest dla Falubazu powodem do nobilitacji :D Bez dwóch zdań :D
Tyle drogi kolego w temacie.
Falubaz w żadnym punkcie nie ma przewagi nad CKMem :) A CKM ma ogromną - dwie armaty, o których możecie marzyć w kontekście przyszłego sezonu :)