Czy chodzi Ci może o sytuację z wyścigu V?Przypomnij sobie okolicznosci tamtego sukcesu Kredki.
Czy chodzi Ci może o sytuację z wyścigu V?Przypomnij sobie okolicznosci tamtego sukcesu Kredki.
hehe Alter szkoda polemiki z takim gosciem, on wie swoje i juz. A Protasa prywatnie nie lubisz bo co ?? reki Ci kiedys nie podal, czy wymusil Ci pierwszenstwo ?? Kazdy co zdobyl tytul jest bylym IMP, i chocbys sie zesral to tego nie zmienisz...
1. Paweł Waloszek
2. Joachim Maj
3. Andrzej Pogorzelski
4. Jerzy Szczakiel
5. Józef Jarmuła
6. Jarosław Hampel
7. Henryk Gluecklich
8. Janusz Suchecki
9. Krzysztof Cegielski
10. Marian Rose
otóż to!Kazdy co zdobyl tytul jest bylym IMP, i chocbys sie zesral to tego nie zmienisz...
dlatego dziwi powszechny brak szacunku np dla dwukrotnego IMP - Jacka Golloba :(
B0 Jacka każdy lubi:)otóż to!Kazdy co zdobyl tytul jest bylym IMP, i chocbys sie zesral to tego nie zmienisz...
dlatego dziwi powszechny brak szacunku np dla dwukrotnego IMP - Jacka Golloba :(
Drozd napisał
mozesz powiedziec gdzie mozna obejrzec w skrotach finaly z tamtych lat z Williamsem ?Skąd opinia o Williamsie? W oparciu o przebieg jego kariery, oraz zawodów finałowych oraz porównaniu z innymi gwiazdami. Finały z tamtych lat oglądałem tylko w skrótach.
Jacka bardzo lubie, zawsze go dopingowalem, nawet kiedy niektorzy z tu na forum obecnych pozwalali sobie przy Sportowej na chamskie uwagi pod jego adresem, i uwazam, ze zrobil dla Polonii milion razy wiecej, niz cala familia portasiewiczow z ZDz razem wzietych.otóż to!Kazdy co zdobyl tytul jest bylym IMP, i chocbys sie zesral to tego nie zmienisz...
dlatego dziwi powszechny brak szacunku np dla dwukrotnego IMP - Jacka Golloba :(
Niech mi jakis medrzec z ZDz przypomni, kto z tego miasta byl imp?
zaKODowane łby Ukryta zawartość Ukryta zawartość Ukryta zawartość
Huszcza i Jaworek.
Moje typy to:
Leonard Raba
Ryszard Dołomisiewicz
Jarosław Hampel
Joachim Maj
Paweł Waloszek
Pozdrawiam
Ale oni byli mistrzami Polski.Huszcza i Jaworek.
Huszcza - 1982
Jaworek - 1986
Bo to była odpowiedź na jeden post wyżej
95% kariery Protasa to poziom dla solidnego Balińskiego niedostępny i po co takie porównanie z kosmosu ...
Tylko jakiś dzieciak z Bydzi który płacze bo im gość uciekł może tego nie zauważyć.
Tak w ogóle to nie temat Falubaz-Polonia tylko tylko 10 najlepszych... tak więc wypisywanie tu niektórych nazwisk świadczy o zupełnej nieznajomości żużla.
Wolf ale z Ciebie dziecko, upewnil bys sie chociaz, masz wikipedie itp. A skoro jestes z bydgoszczy nikt polemizowac z Toba nie bedzie. Nie ten poziom...
Nawet w tym sezonie słabym dla Protasa miał
Pepe lepsz± ¶redni± niż Baliń¶ki.
To o czym¶ ¶wiadczy.
Baliński solidny , niesamowicie silny drugoliniowiec
(może i najlepszy zawodnik tzw. drugiej lini) , ale
chyba do Protasa mu troszke brakuje...
Dac mi tu przebitke kilku falubasssow na gruszy, niech oni nie miaucza, kiedy boli, niech sie odszczekuja przesladowcom ...
A wiec Huszcza i Jaworek.
Dzieki, wiedzialem, ze z zapalczywych i znajacych sie na wszystkim po pogrzebaniu w necie brudnym paluchem nie moich kolegow z zg zaden nie bedzie znal odpowiedzi na to pytanie.
Teraz kolejne pytanie: ile tytulow zdobyli myszogrodzianie, a ile panowie reprezentujacy miasto Bydgoszcz?
Do Wikipediii ... maaarsz!!! :P
zaKODowane łby Ukryta zawartość Ukryta zawartość Ukryta zawartość
Widzę, wolf666, że nadal jesteś tchórzem i unikasz rzeczowej polemiki.
A w bluzganiu na niewygodnych sobie ludzi nadal jesteś mistrzem.
m.in. Historia zuzla wydana przez Speedway Star.mozesz powiedziec gdzie mozna obejrzec w skrotach finaly z tamtych lat z Williamsem ?
Huszcza tak. Już podczas bodajże czerwcowego finału Złotego Kasku Ambej pokazał się z jak najlepszej strony i był zagrożeniem dla najlepszych. W relacji z tych zawodów Adam Jaźwiecki nie szczędził komplementów pod adresem Huszczy.Drozdu. Wtedy Andrzej jechal i przdegral ze Slaboniem bieg o 3. miejsce
Protasiewicz był najlepszym zawodnikiem finału IMP 99. W barażu sędzia się pomylił, ale... wyrównał rachunki za 5 bieg :)
Skromnie zauwaze, ze wystarczy wejsc na watek o falubasssie, by zauwazyc, kto bryluje w dokladaniu do pieca.Widzę, wolf666, że nadal jesteś tchórzem i unikasz rzeczowej polemiki.
A w bluzganiu na niewygodnych sobie ludzi nadal jesteś mistrzem.
Niestety, twoje zdanie na jakikolwiek temat obchodzi mnie niezmiernie malo, tepawy niemiecki dowcip rowniez.
Mistrzem jestem, ale w innych dziedzinach, tobie obcych. :)
zaKODowane łby Ukryta zawartość Ukryta zawartość Ukryta zawartość
Skoro w polemice ze mną sugerujesz, iż to ja używam inwektyw - to musisz mieć chłopie spore kłopoty z czytaniem i zapamiętywaniem.Skromnie zauwaze, ze wystarczy wejsc na watek o falubasssie, by zauwazyc, kto bryluje w dokladaniu do pieca.Widzę, wolf666, że nadal jesteś tchórzem i unikasz rzeczowej polemiki.
A w bluzganiu na niewygodnych sobie ludzi nadal jesteś mistrzem.
Niestety, twoje zdanie na jakikolwiek temat obchodzi mnie niezmiernie malo, tepawy niemiecki dowcip rowniez.
Mistrzem jestem, ale w innych dziedzinach, tobie obcych. :)
Sorry, ale polemika z osobnikiem, który swoim rozwojem psychologicznym przypomina przedszkolaka, nie jest dla mnie.
Cieszy jednak fakt, że sam sie do tego, między wierszami, przyznajesz.:) Szacunek!
Wszystkim adwersarzom forumowicza wolf666 sugeruję to samo rozwiązanie i zaprzestanie wchodzenia w dyskusję z nim, bo ten człowiek sam sobie wystawia jednoznaczną ocenę.
EOT
* * *
Jak słusznie zauważył drozd, Piotr Protasiewicz był najlepszym zawodnikiem finału IMP 1999 a sędzia w dodatkowym wyścigu "naprawił" tylko swój wcześniejszy błąd. Błędów nie powinien robić, ani tym bardziej naprawiać ich w ten sposób, ale to tylko człowiek. A człowiek ma prawo się mylić :) Faktem jest, że Tomasz Gollob decyzjami sędziego tamtego finału nie powinien czuć się pokrzywdzony. Pretensje może mieć tylko Damian Baliński.
http://pl.youtube.com/watch?v=h3HlG6QpRrY&feature=related
Wiem, że nie na temat, ale proszę o wybaczenie. W tym wątku była rozmowa o retro nagraniach i oglądaniu starego żużla. To przykład , dzięki uprzejmości youtube i angielskiego kolekcjonera, który systematycznie wrzuca coś nowego. Podobnych nagrań jest masa, które również od wielu lat staram sie uzupełniać w miarę możliwości. Nagranie jest z 1946. Lektor przestawia (oczywiście nie wszystkich) najlepszych żużlowców tamtego okresu: Vic Duggan (mój ulubieniec :)), Wilbur Lamoreaux, bracia Parker, Aub Lawson. Nikt z nich nie został mistrzem świata oprócz wymienionego na końcu Van Praaga.
Pamietam, ze kiedyś kilka lat temu na którymś klubowym forum była podobna dyskusja o najlepszych i najwiekszych gwiazdach starych dziejów. Gdy wymieniałem Duggan'a również usłyszałem kilka ciepłych słów. Także unikam podobnych spięć.
Poniżej perełka. Szkoda, że taka krótka.
http://pl.youtube.com/watch?v=CP41tXCKv_Q&feature=related
Z tego co rozpoznaje, to jest 6 wyścig. Z drugiego pola wyskakuje Mauger, po szerokiej atakuje Valeri Gordiejew. Polacy Gluecklich i Wyglenda zaspali na starcie.
ten kolekcjoner - speedwayondisc ma swoją stronę w necie, gdzie udostępnia sporo materiałów video.:)
kurcze, no tak wypełnionego stadionu olimpijskiego to ja na oczy nie widziałem!:Ohttp://pl.youtube.com/watch?v=CP41tXCKv_Q&feature=related
Z tego co rozpoznaje, to jest 6 wyścig. Z drugiego pola wyskakuje Mauger, po szerokiej atakuje Valeri Gordiejew. Polacy Gluecklich i Wyglenda zaspali na starcie.
To korzystajcie. :) Ja za większość tych nagrań musiałem słono płacić. Dlatego mam mieszane uczucia gdy widzę to w necie :)ten kolekcjoner - speedwayondisc ma swoją stronę w necie, gdzie udostępnia sporo materiałów video.
Ja też jestem zdania że za wszystko w życiu trzeba płacić, ale w tej sytuacji uważam inaczej, dla dobra żużla. Ten blog to rewelacja. Fajnie że już stał się popularny. Wspaniale przypomnieć sobie dawne biegi a i sporo perełek można znaleźć których się nie widziało na oczy. Młodsi kibice mogą sobie zobaczyć zapomniany sport jakim jest speedway, dziesiątki tysięcy widzów, w czasach gdy poważne europejskie gazety pisały jak o wielkim sporcie, przede wszystkim ciekawe wyścigi o jakie dziś bardzo trudno (też przez przygotowanie torów).Obecnie pewnych rzeczy już nie da się zrobić na motocyklu. Liczy się tylko tuning, maksymalne obroty,trudniej zmieniać błyskawicznie kierunek jazdy...
Blog tego gościa (Amerykanina?) to najlepsza "żużlowa" rzecz w sieci !
Berliński, Raba, Proch,Stenka, Kępa, Olszewski,Krzystyniak, Dzikowski, Śledź, R. Dobrucki, Dados, Kurmański, Rembas, Pyszny, Kowalik, Bajerski, wielu dobrych zawodników nie zdobyło tytułu IMP...
Odświeżam temat :)
Kolejność mniej więcej chronologiczna:
Joachim Maj
Andrzej Pogorzelski
Marian Rose - bezsprzecznie zwycięzca w kategorii "najlepszy zawodnik który nigdy nie startował w najwyższej klasie rozgrywek"
Paweł Waloszek
Henryk Glucklich
Jerzy Szczakiel
Jerzy Rembas
Krzysztof Cegielski
Jarosław Hampel
Wiesław Jaguś
hmmm.. a Świst? :)
ma w dorobku medale IMP, ale złota nie zdobył, dlatego też powinien znaleźć się w gronie najlepszych zawodników bez tytułu.
.... ło matko ale wątek :o
Mistrzem tez nie był wspaniały zawodnik Wybrzeza ,człowiek - orkiestra ,wysmienity menago i szkoleniowiec jegomosc nazywa sie Piotr Zyto :P
Szkoda ze odchodzi w niepamiec obrastając w zwały tłuszczu :( w małym klubie na dalekiej prowincjii :(
================================================== =========
...Edmonton , St .Albert...........Ukryta zawartość
W sumie fakt. Ale nie bardzo mam kogo wyrzucić z dziesiątki :)hmmm.. a Świst? :)
ma w dorobku medale IMP, ale złota nie zdobył, dlatego też powinien znaleźć się w gronie najlepszych zawodników bez tytułu.
Świst był świetnie zapowiadającym się zawodnikiem. W pierwszym sezonie startów w kategorii seniorów był najskuteczniejszym zawodnikiem ligi. Wspólnie z Huszczą był ostatnim jak dotąd Polakiem który w lidze na zakończenie sezonu miał wyższą średnią od Golloba (to już 18 lat mija). Był też pierwszym Polakiem który zdobył medal IMŚJ (wtedy jeszcze IMEJ).
o jaki ciekawy temat czas odkurzyć :
W/g mnie to tak ( kolejność nieprzpadkowa a zawodnicy to tacy , których widziałem i pamiętam z toru nawet dzieckiem będąc):
Nr 1 to Rembas - oraz : Świst, Żabialowicz, Dołomisiewicz, Cegielski, Raba, Proch, Dobrucki, Krzystyniak, Pyszny, Dzikowski, Franczyszyn, Berliński. Każdy z nich był w swoim czasie najlepszym lub jednym z najlepszych zawodników kraju ( mam na myśli pierwszą 5-10 wśród krajowej czołowki z danego okresu wielkości wyzej wymienionych)
ps. sorrki za ewidentny błąd - Żaba przecież był IMP
Tony Rickardsson, Jason Crump, Greg Hancock... aj dlugo by wymieniac...
dlaczego? w 2005 przed finałem IMP nie był w jakiejś rewelacyjnej formie. Wykorzystał atut własnego toru i tyle.
Rok temu wymiatal caly sezon i wygral nie na swoim torze,wiec chocby z tego wzgledu umieszczenie go na liscie najslabszych IMP to jakies kuriozum.
Drozd pisal to jednak duzo wczesniej niz zielonogorska victoria Koldiego,wiec niech post edytuje aby nie draznic.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 16-12-2011 o 18:46
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Mnie natomiast równie mocno zastanawiają kandydaci do miana najsłabszych mistrzów.
Z całą pewnością poza wszelką konkurencją Skóra bez jakichkolwiek uzasadnień, Zdzichu w Gorzowie jechał bardzo dobrze aczkolwiek miał olbrzymie szczęście w
postaci defektów stalowców Mistrzem w tamtym finale powinien zostać Jerzy Rembas. Benio Jąder kolejny kandydat w 1980 roku miał dzień konia i wykosił wszystkich
faworyzowanych anglików. Podsumowując wszyscy w/w pochodzą z Leszna.
Jąder w roku '80 na koniec sezonu legitymował się 11 średnią w lidze, tak więc trudno określić udany występ w finale IMP dniem konia. Dodać trzeba, że dwa lata wcześniej w Gorzowie też stanął na najwyższym stopniu podium. Tak więc jego kandydatura do 5 najsłabszych IMP jest troszkę kontrowersyjna jak dla mnie .
pozdro
Na dzis Kołodzieja wymienia Załuski. Jesli 11 srednia w lidze to jakies duze osiagniecie, to dopiero jest kontrowersyjna teza.
Po tych zawodach piałem z zachwytu na jego temat i wystepu w ZG finale. Jedno z moim najlepszych doswiadczen zuzlowych. W takiej formie i klasie polskiego zuzlowca rzadko widzialem.Rok temu wymiatal caly sezon i wygral nie na swoim torze
Niestety zamiast właczyc pozytywne myslenie i zasuwac rowniez w 2011 wolał ze swoim menago prowadzic wojne i wmawiac głupoty ludziom tylko dlatego, ze bał sie utraty wypracowanej pozycji i siły podobnie jak jego dwaj koledzy z wielkiej trójki. Jako najmniej doswiadczonemu (plus grozny upadek) i szczerze zaangazowanemu w te sprawe najbardziej sie odbiło na wynikach.
Ostatnio edytowane przez drozd ; 18-12-2011 o 17:40
Cegielski i Świst bez dwóch zdań. Na wyróżnienie zasłużył również Wiesław Jaguś. Mówię o zawodnikach z "mojej epoki".
Nie wiem czy to 10-tka najlepszych, którzy nie zostali mistrzami (bo najlepsi jednak zostali, w końcu na tym polega rywalizacja), ale przeglądając historię IMP W.Dobruszka typuję taką kolejność:
1. Paweł Waloszek - 18 razy w finale bez pierwszego miejsca
2. Jacek Rempała - 16 x finał
3. Piotr Świst - 15 x finał
4. Joachim Maj - 14 x finał
5. Damian Baliński - 13 x finał
6. Henryk Gluecklich - 11 x finał
7. Piotr Pyszny - 11 x finał
8. Sebastian Ułamek - 11 x finał
9. Jan Mucha - 11 x finał
10. Tu kandydatów jest kilku - po 9 x finale i bez tytułu są Janusz Suchecki, Rafał Dobrucki, Wiesław Jaguś, Jan Krzystyniak i Grzegorz Kuźniar.
Kuczwalski Krzysztof i Kędziora Lech !
...Edmonton , St .Albert...........Ukryta zawartość
Cieslak byłby mistrzem Polski gdyby nie Jancarz on do dzis jest mistrzem moralnym . Tak samo jak Loniu Raba , ten nie został mistrzem ze wzgledu na miejsce finału
...Edmonton , St .Albert...........Ukryta zawartość
jazzmanik (18-05-2015)