Dla pana dociekliwego
http://sl.wikipedia.org/wiki/Anglija
Dla pana dociekliwego
http://sl.wikipedia.org/wiki/Anglija
Tak to już się w naszym świecie utarło, że żużel jest typowo męskim sportem. Popieram. Pełno kurzu, duża prędkość i niezwykle bolesne upadki. Skoro jednak są na świecie mężczyźni lubiący przebierać się w damskie ciuszki, to i miłośniczek jazdy w lewo nam nie brakuje. Najbardziej znana z nich, Dunka Nanna Jorgensen, podpisała właśnie kontrakt z KM Ostrów Wlkp. i prawdopodobne jest, iż zadebiutuje na torach pierwszej ligi już w nadchodzącym sezonie.
Kobiety grają w piłkę nożną, hokeja, koszykówkę, piłkę ręczną. Ba, leją się na ringu oraz startują w wyścigach i rajdach samochodowych. Skąd więc taka niechęć mężczyzn do występów płci pięknej na żużlowych owalach? Cóż, pewnie rozchodzi się o bezpośrednią rywalizację z nimi. Ale zaraz - przecież we wszystkich sportach motorowych nie ma z tym problemu! Kojarzy ktoś Niemkę Juttę Kleinschmidt? Ta baba potrafiła wygrać najtrudniejszy rajd na świecie (Dakar) i ścigała się w nim z facetami! Owszem, w lekkoatletyce czy grach zespołowych mężczyźni mają zdecydowaną przewagę nad kobietami i ich bezpośrednie pojedynki nie miałyby sensu, jednak speedway to moim zdaniem inna bajka. Potrzeba tu siły i czasem idzie się bark w bark, ale szanse na starcie są równe. Chwilowo panie odstają od panów umiejętnościami, ale wydaje mi się, że to tylko kwestia treningu. Za dziesięć czy piętnaście lat może być już całkiem inaczej, a zabranianie czegoś tylko dlatego, że jest niebezpieczne nie ma moim zdaniem sensu. Ba, to zwyczajna podłość.
Nie, oglądanie lasek roztrzaskujących sobie kości wcale mnie nie rajcuje. Drażni mnie natomiast robienie z facetów wszechpotężnych herosów, którzy zniosą każdy ból. Guzik prawda. Rozmawiałem kiedyś z osobą wykonującą tatuaże i opowiadała mi ona, że największymi mazgajami w jej salonie są właśnie panowie. Nie raz zdarzało się, że podczas “rysowania” tzw. “kark” trząsł się z bólu i ciekły mu łezki, a jego niepozorna dziewczyna nawet nie mrugnęła okiem. Oczywiście były też odwrotne sytuacje, ale to tylko znak, że należy jak najszybciej skończyć z głupimi stereotypami. Poza tym, każdy ma swój rozum i jeśli zauważy, że speedway nie jest dla niego, to sam zrezygnuje.
Nanna Jorgensen urodziła się w 1989 roku i w sezonie 2009 będzie startowała jako juniorka. Wygryzienie ze składu KMO Nicolaia Klindta czy Josha Grajczonka może być dla niej zadaniem trudnym, aczkolwiek wszystko jest możliwe. Niewątpliwie jednak Nanna niejednokrotnie ścigała się już w zawodach ligowych w Danii i Niemczech i wcale nie była w nich dziewczynką do bicia. Najlepiej by było, gdyby młodej Dunce udało się wystąpić przynajmniej w kilku wyścigach i wtedy poznalibyśmy odpowiedź, gdzie jest w tej chwili miejsce pań w speedwayu. Obecnie głosy są bardzo skrajne - od wielkiej euforii, po totalne zniesmaczenie. Mam nadzieję, że dzięki pannie Jorgensen znajdzie się wreszcie ten złoty środek.
Krzysztof Kasprzak napisał kiedyś na swoim blogu, że jest za startami kobiet na żużlu, ale w ich własnej lidze. Pomysł właściwie dobry, ale niemający najmniejszych szans na realizację w najbliższym czasie. Ile jest bowiem kobiet-żużlowców? Pewnie na zorganizowanie jednodniowego finału IMŚ ledwie by starczyło. Dopóki nie mamy więc do czynienia z wysypem pań na motorach, dopóty dajmy im się cieszyć jazdą razem z nami. Przecież same tego chcą.
Ziemowit Ochapski
Zapomniales jednak dodac, ze to dewiacja i choroba :)Skoro jednak są na świecie mężczyźni lubiący przebierać się w damskie ciuszki,
Ale generalnie nieszkodliwa ;). Podobnie jak dziewczyny na motorach :P.
Jeżeli takie panie:
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/20...palova-czeszk/
będą się brały za żużel, to podpisuję się obiema rękami pod dopuszczeniem ich do uprawiania tego sportu i rywalizacji z mężczyznami.
Zresztą rywalizacja takich kobiet jak wyżej na żużlowym torze z pewnością przyczyniłaby się do jeszcze większej popularyzacji tego sportu. Majac zas na uwadze podejscie polskich mediów do sportu żużlowego (mega sukcesy lub tragedie gdzies tam się przebijają) kobiety mogłyby pozytywnie wplynac na postrzeganie zuzla przez szefow redakcji sportowych w naszym kraju...
Nie mogłem znaleźć wątku, w którym dyskutowaliśmy na temat "walki" pani Kingi Wachowskiej o możliwość trenowania w klubach żużlowych. Przypomniałem sobie, że dyskusja na temat pobudek tej pani zakończyła się stwierdzeniem , że damy jej czas i zobaczymy czy bardziej chciała nauki na żużlowym motorze czy rozgłosu w mediach.
Piszę o tym nieprzypadkowo, bo w poprzednią niedzielę w Extralidze Czeskiej debiutowała piętnastoletnia Michaela Krupickova.
W jakim punkcie nauki żużlowego rzemiosła są nasze panie ?
Czy ktoś przybliży może starty na minitorach jeśli takie były lub wskaże, która z dziewczyn ma szanse na żużlową licencję ?
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Blondynka. Może następnym razem zda, jeszcze wyładnieje i będzie druga Nanna?
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Póki co - trafła na główną stronę Wyborczej
http://www.sport.pl/sport/10,67450,1...iej_lidze.html
Z komentarzy: "Brałbym jak Żyd kamienicę." Lol No ale może coś będzie
A tymczasem w tym sezonie w trzeciej lidze szwedzkiej coraz więcej jeździła Chatrine Friman Brantvik. W jednym ze spotkań popisała się nawet takim osiągnięciem.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
W przyszłym roku - ostatni sezon na juniorce
http://www.motocaina.pl/Kobiecy_zuze...,1,3768,1.html
http://www.dailymotion.com/video/xvdmw4_sport
Klaudia w Dzień Dobry TVN
Całkiem ładnie wyszła
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Bardzo ładnie