smiesza mnie wywody kibicow z zielonki na wszystkich forach ze niby tor jest zly, ze trener fatalny, prezes do kitu, zle dobrane pary i takie tam pierdoly.
to sa zawodowcy ktorzy umieja jezdzic praktycznie na kazdym torze, a trener jest trenerem tylko z nazwy, on jest potrzebny szkolce ale nie walaskowi czy protasiowi. czy wy wierzycie ze zawodnicy sami pozbawiaja sie pieniedzy i celowo jezdza slabo ? albo ze ten tor jest taki zly? tak naprawde ci zawodnicy maja w dupie trenera i jego rady, bo w czym on moze im pomoc - w zlapaniu formy czy zakupieniu nowego sprzetu?
chlopaki zlapaly totalnego dola z wynikami i tak szybko sie nie podniosa.
prawda jest prozaiczna - oni sa ciency w tym sezonie i malo istotne czy nie maja formy czy sprzetu. ludzie wypisuja banialuki ze to bedzie przelomowy mecz za 3 pkt. oj zeby nikt sie nie zdziwil jak ten mecz wygra sparta ktora jest cienka jak rabarbar.
niestety ale zielonka ma zlepek indywidualnosci taki jak sparta w ubieglym roku, a z takimi ludzmi zle sie pracuje przy okazji braku wynikow.
wydaje mi sie ze ten sklad pojdzie w rozsypke i z pewnoscia nie bedzie kadrowo tak wygladal zespol z zielonki w przyszlym roku.
pozdrowienia dla kibicow z zielonki i dozobaczyska na meczu