Co do Skry, należą się jej wielkie gratulacje, jednak potencjał drużyny w obecnym składzie większy już nie będzie. Większość zawodników to gracze doświadczeni, którzy lepsi już się nie staną. Mogą udoskonalać detale taktyczne, w zakresie organizacji gry, pewnej bariery jednak nie przeskoczą (chodzi póki co o poziom międzynarodowy, w Polsce są najlepsi). Mówiąc krótko, dni TEJ Skry są policzone. Dlatego przyszłość powinna należeć do zawodników rozwojowych, takich jak Woicki, Wika (miejmy nadzieję, że zostaną), Piotrek Nowakowski. Ponadto, żeby wygrać ze Skrą trzeba stworzyć przeciwwagę dla Mariusza Wlazłego, który na potrzeby ligowe jest geniuszem. Cała gra Bełchatowa opiera sie na jego wybitnych umiejętnościach indywidualnych.