Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 46 do 90 z 137

Wątek: Play-off: PZU AZS Olsztyn - KS Jastrzębski Węgiel

  1. Powrót do góry    #46
    Stały bywalec
    Dołączył
    16-05-2004
    Postów
    563
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Tym większe uznanie dla Mosto.
    Ach, na pewno kibice Jbia się cieszą, że ich drużyna musiała grać pięć meczów z Mostostalem, teraz mają skonsolidowany team, a nie zbieraninę dobrych zawodników, którzy wolą tracić czas na kłótnie niż poświęcać go na grę. Choć może miał na to wpływ Włoch... Generalnie, kto nie awansuje z tej pary to będę kibicował tej właśnie drużynie w finale :-P

  2. Powrót do góry    #47
    Stały bywalec
    Dołączył
    05-04-2005
    Postów
    788
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ale jestem szczęśliwy! Wcześniej pisałem, że pierwszy set będzie decydujący, a tu taki "zonk" :) W pierwszy secie PZU AZS Olsztyn "pojechał" z nami przede wszystkim w polu zagrywki. Nasi nie mieli przyjęcia (może w okolicach 25-30% skuteczności). W drugim secie przez dłuższy czas to Olsztyn był drużyną dominującą. Ale w końcowym fragmencie tego seta wygraliśmy i to był "gwóźdź do trumny" przeznaczony dla Olsztyna :) Od tego momentu graliśmy świetnie i wygraliśmy. Chyba finał jest nasz ;)

  3. Powrót do góry    #48
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-05-2003
    Postów
    918
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Olsztyn i tak dużo osiągnął w tym sezonie, głównie dzięki Mazurowi. Mają najsłabszy skład z czołowej czwórki, totalny brak skrzydeł, a mimo to 2 miejsce w Pucharze Polski i jak mniemam brązowy medal Mistrzostw Polski...
    "Twoja ambicja zabija Cię..."

  4. Powrót do góry    #49
    Użytkownik
    Dołączył
    01-03-2007
    Postów
    118
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Co robił w tym meczu Mazur? Odwracał się tyłem, nie ustawiał akcji, nie motywował, jeszcze (sabotaż???) wstawił Lubieja:-(
    Zero taktyki!
    Inna sprawa: Guma...

  5. Powrót do góry    #50
    Użytkownik
    Dołączył
    15-12-2005
    Postów
    102
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ale jestem szczęśliwy, 2-0 dla JW w końcu gramy to co powinniśmy grać.

    Kurde trochę szkoda Gumy, że marnuje się w tak słabym zespole. Jedna rada dla najlepszego rozgrywacza na świecie, jak chcesz grać o najwyższe laury w PLS przyjdź grać do Jastrzębia.

    MISTRZ, MISTRZ JASTRZęBIE

  6. Powrót do góry    #51
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-11-2002
    Postów
    1,394
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jest bardzo dobrze. Swietny Murek. Czapki z glow przed czlowiekiem, ktory mimo tego, ze z tej samej epoki co emeryt z drugiej strony siatki - niejaki Papke, pokazal co to znaczy walka i ze jeszcze moze.

    Druzyna jest.

    Wciaz sie bede upieral, ze Ivanov nie gra za dobrze, ale moze sie uwzialem. Ruska nie bede chwalil bo zawsze jak napisze o nim cos dobrego to mi udowadnia, ze sie mylilem.

    Jeszcze raz brawa. Rywalizacja nie ma juz prawa wrocic do Olsztyna.


  7. Powrót do góry    #52
    Stały bywalec
    Dołączył
    05-04-2005
    Postów
    788
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Po tym spotkaniu, chyba można śmiało powiedzieć, że w końcu mamy "drużynę". Po pierwszym bardzo wyraźnie przegranym secie, nasi się nie podłamali i nie kłócili się, tylko spokojnie grali dalej. W drugim secie było ciężko, ponieważ gra się "nie kleiła", ale nasi się nie załamywali. Po wygraniu tego seta byliśmy (piękne kibicowanie w moim domu :)) przekonani niemal w 100%, że ten mecz wygramy! Od tego momentu wszyscy zawodnicy JW "wrócili" do swojej gry i nie daliśmy za bardzo pograć zawodnikom z Olsztyna.

    Zaliczka przed meczem(ami) w Jastrzębiu jest kapitalna :) Mam nadzieję, że już w pierwszym meczu w Jastrzębiu zagwarantujemy sobie udział zarówno w finale PLS jak i w LM (Skra raczej na 100% awansuje do finału PLS).

    Wciaz sie bede upieral, ze Ivanov nie gra za dobrze, ale moze sie uwzialem.
    Chyba sie na niego uwziąłeś ;) Początek w jego wykonaniu był "słaby", ale później było już bardzo dobrze :)

  8. Powrót do góry    #53
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-11-2003
    Postów
    1,176
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szok.
    Olsztyn kreowany na nowego Mistrza, niestety będzie chyba musiał obejść się smakiem.
    Ale ktoś już napisał,że meczu samym środkiem wygrać się nie da. Bąkiewicz o ile w obronie wyszarpał swoje, tak w ataku co najwyżej miernie.
    Papkemu brakuje zdrowia, widać, że chłop ma już dosyć. Co innego Murek, który jakby sobie przypomniał o kontrakcie:), Kadziewicz świetnie, Pliński troszkę słabiej, ale to nie było potrzebne.
    Co ciekawe na bloku bardzo skutecznie zagrał również Szymański, który błyszczał również w ataku i na zagrywce.
    Ivanow rozegral również dobre zawody, najśmieszniejeza była akcja w której się poślizgnął i zrobił tzw "psa Pluto". Jego vis a vis Zagumny był strasznie niechlujny przy rozegraniu.
    Wydaje mi się ,że na dobrym poziomie zagrali obaj libero.
    Ciekaw jestem czy Olsztyn stać jeszcze na podniesienie się z z kolan. Presja może być tym większa, że pojawiły się słuchy o tym,że sponsor w wypadku nie zdobycia złotego medalu ma odciać dopływ pieniędzy, co dla olsztynian może być ciosem w serce.

  9. Powrót do góry    #54
    Użytkownik Awatar dar70
    Dołączył
    14-05-2004
    Postów
    339
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    zdziwiony byłem postawą kibiców AZS-u, mecz się jeszcze nie skończył a nie którzy już opuszczali halę.
    Murek od drugiego seta bardzo dobry mecz, wielka determinacja, ogomne doświadczenie i po meczu olbrzymie zmęczenie.
    ____________
    POZDRAWIAM

  10. Powrót do góry    #55
    Użytkownik
    Dołączył
    15-12-2005
    Postów
    102
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jako kibic JW od początku sezonu miałem obiekcje co do kontraktu Murka (200 tyś euro za sezon) ale po tych dwóch meczach z Olsztynem zwracam honor jest wart tej kasy :)

  11. Powrót do góry    #56
    Użytkownik
    Dołączył
    10-02-2006
    Postów
    211
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Gratki dla Jastrzębia, nie spodziewal bym sie tego i na pewno wielu hazardzistów stracilo kase na tych dwoch porazkach olsztyna.... Bardzo podobały mi sie obrony obu "zespołów" bo teraz mozna nazwac tak ekipe z J-bia.... Ja nie mowil bym hop z tym trzecim meczem w Jatrzebiu bo wydaje mi sie ze olsztyn tak łatwo nie polegnie.... a jezeli nasza(czyt.Jastrzębia) forma jeszcze wzrosnie to mecze z Bełchatowem beda na bardzo ale to bardzo wysokim poziomie.... Pozdrawiam wszystkich prawdziwych kibicow siatkowki!!!

  12. Powrót do góry    #57
    Użytkownik
    Dołączył
    25-06-2005
    Postów
    83
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mnie jako kibica Olsztyna boli to, że przez kilka lat działacze nie potrafili zbudować zespołu. Wcale się nie dziwię, gdy PZU odejdzie bo ileż można. Nie wiem na ile dobry jest klimat w Olsztynie bo każdy kto przychodzi gra słabiej a kto odchodzi o wiele lepiej (Rybak, Dobrowolski, Siezieniewski). Coś czuję, że czasy salki w Kortowie wrócą już niedługo :(. Powodzenia Jastrzębie. Macie team który może zdetronizować Skrę.

  13. Powrót do góry    #58
    Użytkownik
    Dołączył
    19-02-2007
    Postów
    156
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dwumecz w Olsztynie pokazal, ze Ptaki sie podniosły i pokazaly ze sa teamem. Mecze staly na bardzo wysokim poziomie - bylo wszystko: soczyste ataki, bloki, wspaniale zagrywki i bloki. Mecze te pokazaly, ze Olsztyn na skrzydlach imponuje ale ... IMPOTENCJA. Paweł Papke to juz tylko nazwisko-jego zmiennik Lubiejewski wczoraj pokazal, ze gra o medale to dla niego za wysokie progi a samym srodkiem, obrona i niezlym rozegraniem ZŁOTA sie nie zdobedzie.
    Brawo Jastrzebie - cos czuje ze Skra bedzie miec problemy z finale!!!

  14. Powrót do góry    #59
    Użytkownik
    Dołączył
    01-03-2007
    Postów
    118
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wkurza mnie już to pitolenie o odejściu sponsora, bo drużyna nie zdobyła złota. Ludzie, w Polsce jest JEDNO miejsce 1 na podium i kierując se tą logiką tylko jedna drużyna (mistrz) powinna zachować sponsora. Dziś już mówi się o "zniecierpliwieniu" firmy "Wkręt-Met" i innych "Domexów", o odejściu PZU (bo się zniecierpliwili, bo ileż można... itp.), może jeszcze "Delecta" przestanie sponsorować Bydgoszcz bo nie jest w 4?? Świadczy to tylko o prowincjonalnej i buraczanej mentalności.

  15. Powrót do góry    #60
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ten zespół nadaje się do przebudowy. Przydałoby się dwóch zawodników z mocnym kopnięciem ze skrzydeł, a nie tak jak w sobote i niedzielę. Papke popsuł się pod koniec drugiego seta i nie był w stanie kończyć piłek rzuconych mu na drugą linię. U tego faceta ewidentnie widać brak skoczności, dynamiki. Bąku nadziewa się na pojedynczy blok Szymańskiego, a Tanik robi juniorskie błędy w ważnych momentach seta (atak w antenkę czy atak w siatkę). Brak ognia na skrzydłach przekłada się na niezliczoną ilośc plasów w kontratakach, pomijam już fakt że niektórym przeszkadzała nawet sama siatka w kończeniu ataku (Lubiejewski).

    Poza tym miałem wrażnie, że Olsztyn zaczął mecz za bardzo nabuzowany. Adrenalinka zeszła, przyszło pierwsze uspokojenie i skończyło się granie, a Jastrsębie elegancko przeczekało nawałnicę i zrobiło co miało zrobić.

  16. Powrót do góry    #61
    Użytkownik
    Dołączył
    24-02-2005
    Postów
    321
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Przydałoby się dwóch zawodników z mocnym kopnięciem ze skrzydeł
    To samo na konferencji prasowej powiedział trener Mazur - że możnaby było dokupić jakiegoś dwumetrowca, który kopałby na skrzydłach, ale dodał, że to nie o to chodzi. Chodzi głównie o to, żeby chłopaki kończyli te piłki, które mają dograne - spokojnie i prosto.
    A jeśli właśnie tak jak mówisz - przeszkadza im już siatka, to ciężko cokolwiek wykombinować.Trzeba się chyba tylko skupić na uspokojeniu drużyny.
    Przegraliśmy personalnie i chyba w tydzień nie da rady tego naprawić.
    Obym się myliła, bo wierzę w chłopaków, że potrafią rozegrać cały mecz tak jak wczoraj pierwszego seta.

  17. Powrót do góry    #62
    Użytkownik
    Dołączył
    01-03-2007
    Postów
    118
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    I jeszcze z innej beczki: w TV pewnie tego nie było widać, ale niedzielny mecz dał okazję do kolejnego "niebanalnego" zachowania siatkarza JSW. Kadziu w czwartym secie tak poprawiał koszulkę, że ostentacyjnie pokazał olsztyńskiej publiczności tylną część swego niewątpliwie atrakcyjnego ciała... Szok, konsternacja, a potem totalne gwizdy. Tym bardziej przykre, że chyba facet zapomniał, gdzie się uczył grać...
    To zaczyna być zastanawiające: średnią ilość "psychicznych" w jednej drużynie w tym sezonie Jastrzębie wyraźnie zawyża. A może macie tam jakieś niezłe prochy?:-)

  18. Powrót do góry    #63
    Użytkownik
    Dołączył
    11-07-2006
    Postów
    53
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ten wynik to naprawdę miła wiadomość. Szkoda tylko że pan Mazur nie zastosował trenowanego w Radomiu ustawienia, gra bez środkowych w koncówce seta. Tak powinne kończyć wszystkie drużyny "bawiące się w Pana Boga" czyli ustawiając wyniki meczy, by wspomóc drużyny kolegów działaczy poznanych na japońskich popijawach. Mazur może liczy na posadę w Radomiu ale chodzą słuchy że ich właściciel już wyliczył ze taniej kupić kilka meczy niż inwestować w budowę solidnej drużyny. Jak Olsztyn dostanie w plecy od Częstochowy to może "witaj szkoło" i jak na nowego przystało, co duża przerwa to dyżur na korytarzu i sprawdzanie czy w kibelku dzieci nie palą.

  19. Powrót do góry    #64
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Chodzi głównie o to, żeby chłopaki kończyli te piłki, które mają dograne - spokojnie i prosto.
    Tylko widzisz, niektórych spraw nie da się przeskoczyć. Taki Papkin zwyczajnie nie ma dynamiki i choćby miał sobie 'wyrwać bok' to nie poprawi tego. A im bardziej będzie zmęczony tym gorzej będzie grał. Tanik wyraźnie nie jest przygotowany psychicznie do gry w ważnych meczach i mam wrażenie, że głupieje w decydującym momencie setów. Przecież w rundzie zasadniczej był pewniakiem, a tymczasem zarówno w półfinale jak i w pucharze polski był cieniem samego siebie i raczej nie wynika to ze słabszej formy fizycznej. I dlatego podzielam Twoje zdanie, ze bylismy od Jastrzębia słabsi personalnie.

  20. Powrót do góry    #65
    Użytkownik
    Dołączył
    24-02-2005
    Postów
    321
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Co do Tanika, to od początku dziwiły mnie krzyki, że to bardzo dobry transfer, że jest genialny i od razu znalazł miejsce w pierwszej szóstce rundy zasadniczej.
    Moim zdaniem klasę zawodnika poznaje się w meczach "o coś".
    A nie, że Tanik łomocze Wrocław, Radom (z całym szacunkiem), a w meczach ze Skrą, Jastrzębiem, Częstochową musi schodzić z boiska, bo siatka za wysoko wisi.
    Oczywiście, to dobry zawodnik - atomowe zagrywki (trzeba przyznać, że i wczoraj pocisnął trochę), ataki, ale może właśnie tak jak mówisz - spalony psychicznie w najważniejszych meczach. Dlatego zastanwiam się, czy oby na pewno to tak wyśmienity transfer...

    A co do Kadziewicza, to naprawdę - szkoda mi go.
    Bo ADHD leczy się głównie w wieku szkolnym.

  21. Powrót do góry    #66
    Użytkownik
    Dołączył
    01-06-2005
    Postów
    126
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Tanik to jednak dobry transfer - zawodnik do zdobywania punktów na przestrzeni seta, ale kiedy przychodzi tzw. money time to moim zdaniem ciężar gry powinien spoczywac na "innych gwiadach", ktore jak sie okazalo juz nimi nie sa. Nie chce juz sie pastwic nad papkinem, ale mysle ze jego czas w Olsztynie dobiegl konca (juz dosc dawno). Dziwi mnie ze tak doswiadczony trener jak Mazur nie przyjął słabej skutecznosci Papke do widomosci duzo wczesniej i nie szykowal do roli egzekutora kogos innego np. Lubiejewskiego (nie oczekujmy iz mając odciski na dupie od siedzenia na lawie wejdzie w przegranym juz meczu i go pociągnie) czy choćby Tanika (ale wtedy robi sie trochę cienkawo na lewym skrzydle). Mysle ze Mazur zdawał sobie sprawę z sytuacji ale nie mógł (nie chciał) burzyć wewnętrznej struktury hierarchii w zespole (reakcje Gumy itd).

  22. Powrót do góry    #67
    Użytkownik
    Dołączył
    24-02-2005
    Postów
    321
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Hmmm... w sumie, to od początku byłam za tym, żeby spróbować Tanika na ataku i z Ruciakiem na przyjęciu.
    Ale zdawałam sobie sprawę, że Mazur nie może pogonić Papkina do kwadratu.
    Co najgorsze słychać głosy, że Papkin i Lubiej mają pozostać na ataku na przyszły sezon.

  23. Powrót do góry    #68
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    pozostać na ataku na przyszły sezon.
    I to jest najsmutniejsze w tym wszystkim, bo już lepiej by chyba było Kuriana ściągnąć i zobaczyć co on teraz gra. Co się w ogóle z nim dzieje ??

  24. Powrót do góry    #69
    Użytkownik
    Dołączył
    19-02-2007
    Postów
    156
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Co do Kuriana to pol sezonu przesiedzial na lawie, gdyz nyski szkoleniowiec Roman Palacz uparcie stawial na innych, dopiero po dezaprobacie kibicow oraz nyskich dzialaczy wszedl do "6" i nie schodzi ponizej pewnego poziomu. Znakomicie prezentuje sie w ataku i zagrywce, gorzej w przyjeciu bo w Nysie gra na pozycji przyjmujacy-atakujacy.
    Zreszta "przyspawany" do nyskiej lawki takze byl inny gracz Marcin Koziol i cale szczescie, ze w koncu trener przypomnial sobie o nim.
    Co do Kuriana to mimo wszystko na dzis lepiej prezentuje sie Lubiejewski, choc wczoraj gral jak "junior". Moze gdyby Kurian trenowal w Olsztynie bylby lepszy niz Lubiejewski. Za duzo mimo wszystko Kurian spedzil czasu na lawie. Niemniej jednak od soboty bedzie mogl pokazac swoja wartosc. Jesli hvar interesuje Ciebie jego dyspozycja to postaram Ci sie ja w poniedzialek przyblizyc, o ile oczywiscie nyski szkoleniowiec wystawi go do gry!!!

  25. Powrót do góry    #70
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Za duzo mimo wszystko Kurian spedzil czasu na lawie.
    Racja, Adam fajnie się zapowiadał a to jest ta sama "ferajna" co Grzyb, Kadziewicz, Siezieniewski. Trochę szkoda, że jego kariera tak się potoczyła, najpierw był rezerwowym Papkina. Odszedł z Olsztyna do Jastrzębia bo chciał być przyjmującym, a tam został ... środkowym (?). Później Czechy i teraz wrócił do Polski do niższej klasy rozgrywkowej, gdzie jak pisze Borys czekał go kwadrat. Szkoda, naprawdę.

  26. Powrót do góry    #71
    Stały bywalec
    Dołączył
    08-11-2004
    Postów
    578
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To nie Jastrzębie było takie wspaniałe, tylko Olsztyn cieniutki.
    Rozumiem żal kibiców PZU AZS, ale... dlaczego jest to związane z umniejszaniem sukcesu drugiej drużyny? Moim zdaniem oba zespoły były zmobilizowane i dawały z siebie tyle, na ile ich stać...

    Kurde trochę szkoda Gumy, że marnuje się w tak słabym zespole. Jedna rada dla najlepszego rozgrywacza na świecie, jak chcesz grać o najwyższe laury w PLS przyjdź grać do Jastrzębia.
    ?
    Myślisz, że Zagumny zechce posiedzieć na ławce w Jastrzębiu?

    I jeszcze z innej beczki: w TV pewnie tego nie było widać, ale niedzielny mecz dał okazję do kolejnego "niebanalnego" zachowania siatkarza JSW. Kadziu w czwartym secie tak poprawiał koszulkę, że ostentacyjnie pokazał olsztyńskiej publiczności tylną część swego niewątpliwie atrakcyjnego ciała...
    Tak! Zdyskwalifikować wszystkich siatkarzy Jastrzębia - wszystkim brak kultury! :P A tak poważnie to Kadziu koszulkę i spodenki poprawia co pół minuty, na każdym meczu i od początku sezonu także... akurat jeśli chodzi o to, kibice w Jastrzębiu zdąrzyli przywyknąć i nie wydaje mi się, aby zrobił to z pełną premedytacją :P

  27. Powrót do góry    #72
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-11-2004
    Postów
    1,565
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie znasz Kadziewicza. A jesli juz to tylko z meczow.

  28. Powrót do góry    #73
    Użytkownik
    Dołączył
    10-02-2006
    Postów
    211
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie znasz Kadziewicza. A jesli juz to tylko z meczow.

    Re.W czwartym secie niedzielnego spotkania, środkowy jastrzębian swoim zwyczajem poprawiał koszulkę wychodzącą ze spodenek. Po chwili w hali Urania rozległy się głośne gwizdy skierowane w tego właśnie zawodnika. Publiczność najwyraźniej błędnie odczytała zachowanie wicemistrza świata. – Jestem do tego przyzwyczajony. Szanuję Olsztyn, to moje miasto i nigdy nie zdjąłbym mówiąc dosadnie „gaci” przed tymi ludźmi. Sytuacja została błędnie zinterpretowana - zakończył zawodnik.


    to byl wywiad dla Siatka.org i nie mow ze go nieznamy jak my go bardzo dobrze znamy Ty mozesz go znac z meczow z czasow kiedy gral w Olsztynie... wiecej nie powiem bo tekst wyzej wszystko wyjasnia

    Pozdrowienia dla prawdziwych kibicow siatkowki

  29. Powrót do góry    #74
    Stały bywalec
    Dołączył
    08-11-2004
    Postów
    578
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Maciuś czytanie ze zrozumieniem się kłania... Nie trzeba znać człowieka osobiście, aby zauważyć, że spodenki poprawia kilkanaście razy w ciągu jednego seta... Domyślam się, że z powodu takiej właśnie sytuacji całe to zamieszanie, bo wiem jak komicznie to w wykonaniu Łukasza Kadziewicza wygląda. Zapewne jak zwykle jedna osoba coś tam zauważyła, dopowiedziała sobie resztę i nagle pełna konsternacja na hali - Kadziewicz pokazał d*pę. :P Opanujcie się, błagam was...

  30. Powrót do góry    #75
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    to byl wywiad dla Siatka.org i nie mow ze go nieznamy jak my go bardzo dobrze znamy Ty mozesz go znac z meczow z czasow kiedy gral w Olsztynie... wiecej nie powiem bo tekst wyzej wszystko wyjasnia
    Może mp9i9 napisze Ci co odwalił po meczu w nawiazaniu do tej sytuacji. On faktycznie zdziczał. Jemu zawsze odwalało ale nigdy aż tak.
    Nie trzeba znać człowieka osobiście, aby zauważyć, że spodenki poprawia kilkanaście razy w ciągu jednego seta...
    I akurat dziwnym trafem tak się stało, ze akurat tym razem wszyscy go wygwizdali mimo że kilkanaście razy w ciągu jednego seta to robi. Tak tak wiem, to pewnie spisek antykadziewiczowy.

  31. Powrót do góry    #76
    Użytkownik
    Dołączył
    24-02-2005
    Postów
    321
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Hahaha... :D

    Już przestałam się śmiać, więc napiszę po kolei.

    to byl wywiad dla Siatka.org
    Ja nie wiem, czy pani Więcek przeprowadzała wywiad z Kadziewiczem i ten słowo w słowo powtórzył jej to samo, ale...
    Wywiad, a raczej pytanie padło ze strony nijakiego pana Pieślaka, który zapytał Łukasza co to był za wybryk ze zdejmowaniem spodenek.
    Więc pani Więcek chyba podsłuchiwała tą wypowiedź (zresztą podobnie jak i ja, ale ja nigdzie do publicznych "mediów" tego nie daję - podobnie pan Pieślak powiedział, że nie nagrywa tej wypowiedzi ani nie notuje, bo chce znać jego odpowiedź dla siebie).
    I dlaczego pani Więcek nie zaznaczyła, że podczas udzielania tej wypowiedzi Kadziewicz ostentacyjnie zdjął spodenki do kostek, bo widział, że wiele osób się przypatruje i słucha tej wypowiedzi?
    Sama żona Łukasza nie wiedziała jak go tłumaczyć po meczu, kiedy jakaś ich znajoma podeszła do niej i zapytała sie co on odwalił i powiedziała wprost, że jest oburzona tym co zrobił i dziwi się, że nie dostał żółtej kartki.

    I Orangutan wszyscy już znają Twoją miłość i uwielbienie dla siatkarzy Jastrzębskiego Węgla, ale to chyba Ty się opanuj.
    Jeśli mam się kierować Twoim tokiem rozumowania, że tak po prostu Kadziewiwcz się poprawia, to dziwne macie zwyczaje w tym Jastrzębiu.
    Kadziewicz wywodzi się z rejonów Olsztyna, więc tego się tutaj nie nauczył, że aby włożyć koszulkę do spodenek trzeba najpierw ściągnąć spodenki do kostek.

  32. Powrót do góry    #77
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-11-2004
    Postów
    1,565
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Moze on przeciwnie do 99% populacji naklada spodenki przez glowe?

  33. Powrót do góry    #78
    Użytkownik
    Dołączył
    01-06-2005
    Postów
    126
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Co najgorsze słychać głosy, że Papkin i Lubiej mają pozostać na ataku na przyszły sezon.
    O kurcze, przeciez jak bedzie rzucac Lipa (po odejsciu Gumy) to Papkin sie o blok zabije....
    Wszystko zależy jakie będa cele (i możliwości) azs na nastepny sezon - na 5-8 to moze ta para nie bedzie taka zla... A co z Gromadowskim?

  34. Powrót do góry    #79
    Użytkownik
    Dołączył
    25-06-2005
    Postów
    83
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Racja, Adam fajnie się zapowiadał a to jest ta sama "ferajna" co Grzyb, Kadziewicz, Siezieniewski.
    Kadziewicz to nie ta ekipa: starszy trochę. Jak Kadziu grał w IB to tamci kończyli juniora. Zamiast Łukasza do tej paczki wstawiłbym Szabelskiego (co teraz robi ?) i Mierzejewskiego.

  35. Powrót do góry    #80
    Użytkownik
    Dołączył
    25-06-2005
    Postów
    83
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wkurza mnie już to pitolenie o odejściu sponsora, bo drużyna nie zdobyła złota. Ludzie, w Polsce jest JEDNO miejsce 1 na podium i kierując se tą logiką tylko jedna drużyna (mistrz) powinna zachować sponsora. Dziś już mówi się o "zniecierpliwieniu" firmy "Wkręt-Met" i innych "Domexów", o odejściu PZU (bo się zniecierpliwili, bo ileż można... itp.), może jeszcze "Delecta" przestanie sponsorować Bydgoszcz bo nie jest w 4?? Świadczy to tylko o prowincjonalnej i buraczanej mentalności.
    Inwestowanie w sport to nie działalność charytatywna. Po drugie PZU nie inwestuje od roku a od ilu lat ? Sześć ? A przez pierwsze trzy lata praktycznie nic się nie działo. Wymienię kilka mega zakupów:
    1) Jesper Pettersen
    2) Donald Suxho
    3) Steffen Busse
    Czy naprawdę w tamtym okresie 2001/2002 nie dało rady znaleźć dwóch perspektywicznych juniorów, którzy teraz byliby siłą napędową ?
    Mam wrażenie, że przy AZSie jest za dużo "leśnych dziadków" a za mało prawdziwych menagerów sportowych.
    Słyszałeś aby ktoś prowadził skauting (nie tylko w Olsztynie) ? Ostatnio oglądałem wypowiedzi działaczy po piłkarskiej lidze mistrzów i co powiedział przedstawiciel Bayernu Monachium ? NIe, że nie wyszło bo inni są lepsi, nie, że za mało pieniędzy tylko wprost: "zawiódł u nas skauting. Nie pozyskaliśmy wartościowych graczy przed sezonem". Teraz gracza trzeba samemu znaleźć. Uzdolniony juunior nie zapuka do drzwi PZU AZS i nie powie: "Chcę grać u was bo AZS to klub z tradycjami".
    Nawet jak PZU zostanie to nie bardzo wyobrażam sobie sukces w następnym roku. Dlaczego? :
    - Pawła Zagumnego zatrzymać będzie niezmiernie trudno,
    - Paweł Papke do wymiany niestety (najsłabszy spośród atakujących typu Wlazły, Szymański, Billings)
    - brak skrzydła (a na dobrą sprawę skrzydeł)
    Wg. mnie złoto jest do zdobycia w przeciągu 2-3 lat zakładając:
    - zostanie PZU (niestety ale pieniążki duże są potrzebne)
    - zostanie Zagumnego, środkowych, Richarda no i chyba w sumie Tanika albo Bąkiewicza.
    - Ruciak pomógł w jednym czy dwóch meczach. Nie upierałbym się aby został. Warto chyba Kubiaka ogrywać.
    - przybycie skrzydłowego z przyjęciem (np. Kurek, ale Mosto chyba go nie puści)
    - no i atak i jeszcze raz atak (Dejan Bojevic ? :) )
    - trener Mazur
    Wobec budżetów JSW i BOTu tylko bardzo mądre budowanie zespołu może dać efekt. Mówiąc budowanie mam na myśli również wychowanków.

  36. Powrót do góry    #81
    Zaawansowany
    Dołączył
    19-05-2002
    Postów
    2,676
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Proponuje wszystkim prezesom klubów z ambicjami zerknięcie na składy ekip które wygrały europejskie puchary. Ilu medalistów MŚ/ME/ IO w nich jest?
    Dla ułatwienia:
    http://www.cev.lu/mmp-cgi/show.pl?cm..._summary&key=0
    Rok temu stwierdziłem że Tichacek będzie europejską gwiazdą a Knudsenem interesowały sie polskie kluby ale nikt nie wezmie wyrózniającego się zawodnika słabej ligi.
    W ekipie Tours są dwaj...Algierczycy! a my sięsmiejemy ze fajnie byłoby miec Egipcjan..

    A tu inny pucharek..
    Modene znamy?znamy...a tu ekipaktóra zbierała baty odPolaków.. w cholere ma obcokrajowców prawda? a kadra Słowenii to europejska potega?!
    http://www.cev.lu/mmp-cgi/show.pl?cm..._summary&key=0
    zeby nie było. Puchar CEV to ten najmniej istotny prawda?
    http://www.cev.lu/mmp-cgi/show.pl?cm..._summary&key=0
    I hate Bayern soooo much

  37. Powrót do góry    #82
    Zaawansowany
    Dołączył
    20-05-2002
    Postów
    2,280
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Numerem jeden w skali apetyczności kąska na pozycji atakującego jest według mnie aktualnie Saša Starović z Buduènosti Podgorica. 207cm, lewa ręka i przy tym małpia sprawność. Nie jest to gruby drewniak w tylu Marcusa Nilssona.

  38. Powrót do góry    #83
    Użytkownik
    Dołączył
    25-06-2005
    Postów
    83
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Numerem jeden w skali apetyczności kąska na pozycji atakującego jest według mnie aktualnie Saša Starović z Buduènosti Podgorica. 207cm, lewa ręka i przy tym małpia sprawność. Nie jest to gruby drewniak w tylu Marcusa Nilssona.
    Ciekawe ilu prezesów klubów ma jakiekolwiek pojęcie o tego typu graczach ? (pytanie retoryczne). U nas jak nie gra w kadrze, nie piszą o nim w gazetach to się nie nadaje. I potem powstają zonki typu Gruszka w Olsztynie by 2005/2006.

  39. Powrót do góry    #84
    Użytkownik
    Dołączył
    01-03-2007
    Postów
    118
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Inwestowanie w sport to nie działalność charytatywna.

    Mam wrażenie, że przy AZSie jest za dużo "leśnych dziadków" a za mało prawdziwych menagerów sportowych.
    Słyszałeś aby ktoś prowadził skauting (nie tylko w Olsztynie) ?
    Wszystko to prawda, podpisuję się pod "leśnymi dziadkami" i działalnością niecharytatywną też. Ale, na Boga, nie można tak ultymatywnie podchodzić do sprawy: złoto albo zmieniajcie nazwę. Budowanie zespołu to proces, dotychczasowe nie doprowadziły do złota (no, chyba że jeszcze w piątek i sobotę w Jastrzębiu...), ale jak tak to zmieniamy zarząd/ingerujemy w budowanie teamu/zatrudniamy menagera, skauta itp., a nie pieprzymy że w gazetach nie piszą że "PZU najlepszą drużyną jest" się wynosimy. Ja tak bardziej ogólnie, o Czewie i innych tez słychać że sponsor może się wycofać. Niech się wycofuje, tylko niech się zastanowi, ile szumu jest wokół siatkarzy obecnie, i czy aby nakłady ( w przypadku AZS Olsztyn: de facto składki z ubezpieczenia Uniwersytetu...) nie przekładają się na medialny szum z nazwą sponsora w tle... Wiem, że najlepiej by było aby ten szum narastał w kontekście zdobycia złota, ale nie tylko to się liczy "marketingowo". Czy BOT liczy na jakieś super-zyski związane z mistrzostwem Skry?

  40. Powrót do góry    #85
    Użytkownik
    Dołączył
    15-12-2005
    Postów
    102
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Co do tego, że pojęcie skauting w ptasich móżdżkach "leśnych dziadków" nie istnieje to wie każdy mający IQ na średnim poziomie.

    W Polsce w każdej dyscyplinie "młody zdolny" wypłynie tylko wtedy gdy pomoże mu przypadek inaczej nie ma mowy o zawodowym uprawianiu sportu. Nie mówiąc już o znajomości rynków zagranicznych tzw. "egzotycznych" dla dyscypliny, jak gdzieś wyżej wymieniona Słowenia dla siatkówki.

    Te wszystkie prezesy i ich vice i ich vice lubią paść się na obcej kasie (kasa sponsora) i jakoś poślizgać się jeszcze rok i jeszcze rok, na niczym się nieznając, pakować sobie kieszeń tak żeby starczyło po wywaleniu na piękne nic nierobienie.

  41. Powrót do góry    #86
    Stały bywalec
    Dołączył
    08-11-2004
    Postów
    578
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    I Orangutan wszyscy już znają Twoją miłość i uwielbienie dla siatkarzy Jastrzębskiego Węgla, ale to chyba Ty się opanuj.
    Jeśli mam się kierować Twoim tokiem rozumowania, że tak po prostu Kadziewiwcz się poprawia, to dziwne macie zwyczaje w tym Jastrzębiu.
    Kadziewicz wywodzi się z rejonów Olsztyna, więc tego się tutaj nie nauczył, że aby włożyć koszulkę do spodenek trzeba najpierw ściągnąć spodenki do kostek.
    Tak, tak... szczególnie do Łukasza Kadziewicza, na którego narzekam od początku sezonu. Jednak... do wszystkich ludzi i do wszystkich, nawet najbardziej dziwacznych zachowań, można się przyzwyczaić. Akurat z tego typu poprawianiem koszulki czy spodenek w przypadku Łukasza Kadziewicza to norma. Ja nie zamierzam Cię przekonywać, ale jeśli on sam mówi, że poprawiał spodenki to, wybacz - jakim prawem to kwestionujesz? :P Z pewnością wiesz lepiej co robił, niż osoba najbardziej zainteresowana tym całym chorym zamieszaniem - sam Łukasz. Moim zdaniem robicie z igły widły... Kogoś usatysfakcjonuje te 5000zł kary? Jakaś forma pocieszenia po wyeliminowaniu PZU AZS przez Jastrzębie w półfinale? Głupota.

    Ciekawa jestem kto i co pokaże wam w piątek... Myślcie intensywnie, bo palce, inne gesty, a także części ciała Łukasza Kadziewicza już przerabialiśmy w tym sezonie. Ale np. Grzegorz Szymański często wyciera twarz koszulką. Jeśli zrobicie aferę taką, jak po ostatnim meczu, może za 2cm brzucha też dostanie karę? No chyba że nie zamierzacie zaszczycić nas swoją obecnością...

    :P

  42. Powrót do góry    #87
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja nie zamierzam Cię przekonywać, ale jeśli on sam mówi, że poprawiał spodenki to, wybacz - jakim prawem to kwestionujesz?
    Piotr Gruszka też powiedział sędziemu, ze nie dotknął ręką antenki, czy to znaczy że nie mogę kwestionować jego słów ?

    Orangutan nie chcę być złośliwy, ale czy to przypadkiem nie Ty masz problemy ze wzrokiem ? (McKienzie i Woicki) Rozumiem też że widziałaś lepiej niż 1900 osób siedzących na dużej trybunie, które umówiły się że nagle zaczną gwizdać na Kadziewicza. W takim razie trzeba wszystkich zlustrować bo na pewno są w jakimś układzie.

  43. Powrót do góry    #88
    Użytkownik
    Dołączył
    24-02-2005
    Postów
    321
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja nawet nie mam ochoty wdawać się z Tobą w polemikę, bo wiem, że to się nie skończy do następnego sezonu PLS.
    Sama sobie stawiasz jakieś hipotezy i wysuwasz teorie.
    (że nie mam prawa kwestionować słów Łukasza, że walczę o jakieś 5 tyś. zł jako forma pocieszenia, aż w końcu jakieś pokazywanie czegoś w piątek i brak kibiców na meczu)
    Naprawdę cieżko dyskutuje się z osobą tak zaślepioną w siatkarzy Jastrzębskiego Węgla i zacietrzewioną na kibiców innych drużyn.
    A poza tym naprawdę chyba nie mam o czym z Tobą dyskutować skoro stwierdzasz, że mam ślepo ufać w to co mówi Łukasz Kadziewicz a nie w to co widziały moje oczy dwa razy.
    I jeśli ktoś mi mówi, że on się zawsze tak poprawia, to chyba muszę zacząć jeździć na wszystkie mecze Jastrzębskiego Węgla, bo kiedy grał w Olsztynie, bądź w kadrze, bądź na innych meczach w Olsztynie, to czegoś takiego jeszcze nie widziałam, żeby w taki sposób się "poprawiał".

    Jedno trzeba przyznać Kadziewiczowi - jak nikt w PLS potrafi z kibiców zrobić durniów.
    Coś podobnego kiedyś było już w Częstochowie jak stał pod sektorem kibiców i prowokował, aż do momentu jak jedna osoba nie wytrzymała i wystrzeliła w niego butelką. I co? Kara finansowa dla Częstochowy... ile jeszcze razy będziemy się wszyscy nabierać?

  44. Powrót do góry    #89
    Stały bywalec
    Dołączył
    08-11-2004
    Postów
    578
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    1900 osób siedzących na dużej trybunie, które umówiły się że nagle zaczną gwizdać na Kadziewicza.
    Wybacz, dziwne jest to, że 1700 z 1900 osób przychodzą na mecz żeby jeść i plotkować - nie kibicują nawet własnej drużynie, a na Kadziewicza gwizdają wszyscy. Ile osób widziało to podobno na własne oczy? We wcześniejszej wersji Twoich kolegów tych "szczęśliwców" było ok 50 - reszta coś tam usłyszała, coś ktoś wspomniał, a pozostali zapewne przeczytali artykuł w pewnej gazecie i zrobiła się afera. Zastanawiam się tylko dlaczego, zamiast skupić się na emocjach związanych z półfinałami oraz samych pojedynkach, wszyscy zajmują się tym czy Kadziewicz coś pokazał czy nie? Nagle cała Urania stwierdza, że Łukasz ich obraził, a pół Olsztyna czuje się dotknięte rzekomym zachowaniem Kadziewicza. Nie wierzę, że zrobił to specjalnie, nie mam też żadnych powodów, aby mu nie wierzyć.

    Proponuję zająć się siatkówką i finałami PLSu, bo ten sport nie kręci się wokół pewnej części ciała Łukasza Kadziewicza.

    Mam nadzieję, że jutro wszystko się wyjaśni i przez kilka kolejnych miesięcy nie będziecie musieli Kadziewicza oglądać - ewentualnie w TV z własnego wyboru, podziwiając spotkania o złoto.

    Pozdrawiam.

  45. Powrót do góry    #90
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Masz rację Orangutan, ludzie w Olsztynie są jacyś nadwrażliwi i nie rozumieją, że normalnymi zachowaniami są:
    - wkładanie koszulki w spodenki czemu towarzyszy obsceniczne ich zsuwanie jak to zrobił Kadziewicz,
    - pozdrawianie kibiców drużyny przeciwnej środkowym palcem jak to zrobił Chudik,
    - wrzucanie piłek na boisku podczas akcji drużyny przeciwnej kiedy ta ma meczbola jak to zrobił Nowak,
    - rzucanie krzesełkami po przegranym meczu jak to zrobił Gabrych.

    W ogóle te pikniki olsztyńskie to jakieś takie niewyrozumiałe są i na dodatek zawistni, bo u zawdoników innych drużyny nigdy nic podobnego nie zauważyli, tylko uparli się na to Jastrzębie. Pewnie to jest ich jakaś misja życiowa.

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •