Tak, świetnie dysponowana była, szczególnie w drugim meczu :)¶wietnie dysponowan± Częstochow±.
Tak, świetnie dysponowana była, szczególnie w drugim meczu :)¶wietnie dysponowan± Częstochow±.
"Twoja ambicja zabija Cię..."
Tak, świetnie dysponowana była, szczególnie w drugim meczu :)¶wietnie dysponowan± Częstochow±.
Pierwszy mecz Częstochowa zagrała bardzo dobrze i zapewne innym drużynom nie udałoby się w tym dniu doprowadzić w Bełchatowie do tie-breaka. W drugim meczu w pierwszym secie Częstochowa również spisała się ¶wietnie, następne trzy sety były w jej wykonaniu słabe, ale na pewno do tego w dużej mierze przyczyniła się Skra, która rozstrzeliwała zagrywk±, zachowywała zimn± krew i po prostu robiła swoje wykorzystuj±c każdy bł±d przeciwnika. Więc uważam, że jeste¶cie jedynym zespołem, który jest w stanie powalczyć ze Skr±. Gdyby¶cie nie zawalili rundy zasadniczej to jestem pewna, że finał byłby wasz, bo na pewno macie więcej potencjału i prezentujecie lepsz± siatkówkę niż Olsztyn. Jeżeli będziecie walczyć o 3 miejsce wła¶nie z Olsztynem i trener nie rozreguluje wam podczas meczu drużyny i będzie dawał rozs±dne zmiany to br±z jest wasz. :)
Szybkie 3-0 dla Skry i grają w Finale:P Albo Panas dokona cudu albo ich Skra rozbije... wole to drugie:D
Przede wszystkim zmiana trenera nic nie zmieni, teraz już... Wszystko zależy od samych zawodników, ich mobilizacji, wiary w zwycięstwo i woli walki. Wierzę w pojedynek przypominający pierwszą batalię z Bełchatowa i mam nadzieję, że dziś będę świadkiem na Hali POlonia wyniku odwrotnego. Pozdrawiam.
,Przede wszystkim zmiana trenera nic nie zmieni
Pesymista:) Ktoś zapomniał, że to miasto cudów?
ale nie takich....
no to smutna noc czeka Czewe
No właśnie... miasto cudów, z prowadzenia w 4 secie 18:12 wyjść na 18:18 ... :|
edit:
no i zamiast wygranej 3:0 (21:19 w 3 secie) albo 3:1 (18:12) mamy tie breaka... takie rzeczy to tylko w AZS :/
edit2:
no i 2:3 dla Skry... po prostu brak słów... z 2:6 na 13:11 po to tylko żeby przegrać seta do 13, mecz 2:3 i całą batalię o finał 0:3.
W tym roku powinni specjalną ligę dla nas stworzyć z przegranymi "wygranymi" meczami - AZS byłby niedoścignionym mistrzem. :/
Prawdopodobnie w ten sposob Częstochowa przegrała swoj± szansę... Zobaczymy jak będzie w tiebreaku.
Nie bijcie mnie ale tak frajersko przegrac mecz to sie w pale nie miesci!
Made in AZS
Bez komentarza... Nie chodzi o sam± porażkę, ale jak można...
Szkoda AZS-u, bo dzisiaj zagrali naprawdę dobrze. Przegrali po frajersku, po raz kolejny potwierdzając słusznośc powiedzednia "kto nie wygrywa 3:0 ten przegrywa 2;3". jeszcze w tie-breaku kiedy było 13:11 dla Cz-wy wszystko wskazywało, że jednak AZS. Nie wiem po co Panas, w tym momencie, wpuścił na zagrywkę Żuka, który walnął w pól siatki. A później Billings 2x w aut i po zawodach - Skra w finale.
Frajerstwo takie rzeczy to tylko w AZS-ie
Jak można było przegrać wygrany mecz?!
Powinno być 3-0 lub ewentualnie 3-1 dla Cz-wy a skończyło się 3-2 dla Skry.
Bez obrazy, ale tak frajersko przegranego meczu to dawno nie widziałem.
Eeee piekny mecz :D. Siatkowka to jest piekny sport i takie widowiska promuja ja doskonale!
Ja dla smaczku postawilem pare groszy na Bot i coz... w 4 secie przy stanie 2:1 w setach i 18:12 w punktach bylo mokro gdzieniegdzie ;), ale to co sie potem dzialo to MAGIA a nawet wiecej ;)
pzdr
Jedno wiem na pewno- jakie¶ fatum kr±ży nad Skr±, nawet jakby stali na boisku i nic nie robili to i tak wygraj±.
Skra grała dziś słabe zawody, a mimo wszystko wygrała. boje się że w finale z taką grą mogą sobie nie poradzic. choc z drugiej strony w tym sezonie Skra w każdym meczu się męczyła z Częstochową a z Jastrzębiem jej szło dośc gładko.
AZS znów nie poradził sobie ze swoim cisnieniem.
uwaga: sedziowie dwa razy pomylili się na niekorzysc Skry.
i jeszcze jedno Skra wygrała poniewaz
Wnuk grał w III osobach, wg Swędrowskiego jako Radek Wnuk, Radek Nowak i Radek Panas.
____________
POZDRAWIAM
O ile do tej pory winowajca slabej gry AZSu byl Brokking, to po dzisiejszym meczu juz sam nie wiem do kogo miec pretensje... Obawiam sie, ze przy takim poziomie frajerstwa i bezjajecznosci naszych siatkarzy zaden trener na swiecie nie poprowadzilby ich do sukcesu. Im potrzebny jest psycholog... albo lepiej pusty portfel i solidna ****ka.
Pzdr,
Garfield
Nie zycze zadnemu kbicowi, najwiekszemu wrogowi aby doswiadczyc to co ja do tej pory musze przelknac...
Caly sezon w wykoaniu Czestochowy to istny kataklizm. Najpeirw zaczelo sie od rewaznu z Modeną, gdzie o maly wlos przegralismy decydujacego seta i pozegnalismy sie z pucharem. wczesniej porazka 3-2 wl idze z jastzrebiem... To mozna bylo jeszce przezyc... Pozniej doszly komrpmitujace ligowe porazki po kotyrch nastapil mecz ktory mial byc PRZELAMANIEM. Mecz ze Skra Belchatow w Hali Polonia. Pilka meczowa w gorze... i porazka. Pozniej byl jeszce Olsztyn u siebie bardzo fgrajersko przegrany (nie pamietam ile wygrywalismy), pozniej puchar POlski i 11-7 w tie breaku by prze*****. I polfinaly play-off - przegrana ze Skraw pierwszym meczu po tragicznym Tie Breaku (tradycyjnie blad naszego zawodnika, tym razem OWicki na zagrywce...), drugi mecz to katorga dla oczu a DZSIAJ... To byla istna kulminacja GRAJERSTWA i SLABOSCI tej druzyny.
Orientacyjnie pisze ze bylo w tym sezonie jakies 40 setow konzcacych sie roznica 2 punktow, z czego wygralismy moze 5 i to z rywalami z nizszej polki. To jest tak irytuajace, ze jestem gotow zjarac moj karnet.
Dzisiaj ten mecz to byla maskra... 3-0 bylo trudne do ygrania, z racji dobrego 3 seta w wykoaniu Skry. Pomijam przewage AZS-u w koncowce, by ja roztwonic, ale byla jeszce nadzieja... I w IV secie 18-12...a w Tie Breaku 13-11. LUDZIE !!!!!!!! Ci goscie nie potrafia wygrywac. i to nie jest wmawianie im tego, aler to sa cipki, nie moga sobie poradzic z fatalkna psychika. co ciekawe, "bohaaterem" tych kilkunastu zacietych koncowek zawsze jest swietne grajacy wczesniej Brook Billings. z calym szacunkiem, lubie goscia, wojownikl etc. ale za ame ****ane ostatnie pilki dam mu bilecik do domu i niwech *********. najlepiej zwolnic Radzia i niech druzyne poprowadze ja, ewentualnie Krzysztof Gierczynski. Bedziemy mieli 4 miejsce... AZS gra do 23 punkta i tyle.
Moje zdnerwowanie dzisiaj osiagnelo bardzo wysoki poziom, ze wzgledu na to ze jako kibic AZS-u od sezonu kiedy Mostostal zdobywal pierwszy tytol mistzrowski przed kolejnymi 3 triumfami, doswiadczam co sezon samych porazek w decydujacyh fragmentach sezonu. tez sezon to jest takie streszcenie gry Czestochowy przez ostatnie 7 lat. Ale to taki moj osobisty problem...
Szkoda ze dzxsiaj Skra nie wygrywala 2-0, wtedy moze inaczej zadzialalaby psychika naszej druzyny. Ogolnie PARANOJA
Przed meczem fachowcy porównywali skuteczno¶ć Billingsa i Wlazłego. Statystyki miał o wiele lepsze Billings ale...
Bosek powiedział że Billings ma każydym meczu 2-3 piłki których nie kończy i to s± zawsze najważniejsze koncowe piłki - prorok jaki¶ czy co?
Cieszyłem się że AZS utrze nosa cwaniakom z Bełchatowa i przede wszystkim "bardzo obiektywnym komentatorom " dla których w PLS-ie jest tylko jedna drużyna.
Posumuwuj±c uważam że to nie Skra wygrała ten półfinał tylko AZS go przegrał
Byc może gdyby AZS wygrał pierwszy mecz w Bełchatowie mogłobyc inaczej.
Jednak obawiam się że Skra w tym roku nie obroni tytułu i panowie z Polsatu penie będ± płakać
Pozdro z K-K
Napiszcie wniosek do PLS, zeby sety byly grane do 23, a tie break do 13 i po sprawie:D. Wniosek? Zamienic 5 na 3 i AZS mistrze JEST (bedzie...)
pzdr
Trener Panas dołożył swoją cegiełkię do tej porachy - konsekwentne zmiany zagrywających na patałachów z 0 % (słownie zerową) skutecznością w tym elemencie i to w najbardziej niewłaściwych momentach. Nie wiedzieć czemu odbywało się to zawsze przy niewielkich (max 3-4 pkt) prowadzeniach! , do roztrwonienia których, spieprzona - wręcz kaszaniasta zagrywka, połączona z przestojem (na Boga - drużyna na fali nie robi przestojów!) wywołanym zmianą, jest wymarzonym środkiem. I ta uporczywa gra krótką zrobiła w końcu z 18:12 -> 18:18 i już wtedy wiedziałem, że jest po sprawie. Ale tak jak mówię, Panas dołożył tylko cegiełkę, a zawodnicy AZSu wybudowali już dawno przed sobą wielki mur, za którym kryje się złoty medal PLS... :( Pozdrawiam.O ile do tej pory winowajca slabej gry AZSu byl Brokking, to po dzisiejszym meczu juz sam nie wiem do kogo miec pretensje... Obawiam sie, ze przy takim poziomie frajerstwa i bezjajecznosci naszych siatkarzy zaden trener na swiecie nie poprowadzilby ich do sukcesu. Im potrzebny jest psycholog... albo lepiej pusty portfel i solidna ****ka.
P.S. Jak już mam nadzieję Bosek będzie trenerem to może im wytłumaczy jak ustawiać się do bloku, aby nie dostawać piłek pod kołnierz. Próba blokowania z takiej odległości od siatki jest takim wyczynem jak roztrwonienie tego wyniku.
Po przedostatniej piłce Stelmacha do Brooka , wiedziałam , że będzie aut , przed ostatnim rozegraniem krzyczałam ,
" tylko nie do Brooka!", . Fakt , mozna mieć pretensje zawsze do atakującego , ale , przecież facet ma "walnietą" psychikę i nie wywalajmy go za to . ostatnie akcje się ustawia , no i na pewno nie pod zawodnika , ktory NIGDY! nie kończy ostatnich piłek / choćby wspomniany wyżej mecz z Modeną /.Wejście slabo ogranego Żuka , to też pomyłka , ale czy ktoś zauważył , że AZS po raz pierwszy w tym sezonie grał z trenerem ? Można tylko sobie wyobrażać , co by było gdyby Harry wyleciał przed drugą rundą .
Tą porażkę trzeba przełknąć , bo nie ma innego wyjścia .
Oceniać trzeba cały sezon , a tu winien jest niejeden .
Mecz był na pewno piękny , oprawa i doping "niepiknikowy' super .Zwróciłam uwagę na małego bębniarza , gdyby nasi zawodnicy mieli tyle energii i zaciętości / 5 setów , a on był jeden !
Przegrana z tak słabo dysponowaną Skrą wskazuje kto zajmie 4 miejsce
Niestety, ale taka prawda. Wszyscy wiemy, że Skra bez Wlazłego nie istnieje. Wczoraj Wlazły przez 2,5 seta nie istniał, wystarczyło to wykorzystać... NIe wykorzystali, nie ma medalu...Przegrana z tak słabo dysponowaną Skrą wskazuje kto zajmie 4 miejsce
Brakło szczescia tak jak Mostostalowi.ale mam nadzieje ze w przyszłym roku wrócimy do historycznych pojedynków o złoto.