Strona 2 z 39 PierwszyPierwszy 123412 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 46 do 90 z 1755

Wątek: Karuzela Transferowa 2007/08

  1. Powrót do góry    #46
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-11-2002
    Postów
    1,394
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    z tym rozwojem zagranica to ja bym tak nie przesadzal. Wlazly do tej pory gral tylko w Polsce, a juz znalazl sie w 3 najlepszych atakujacych swiata. Wskazcie mi prosze zawodnika, ktory sie niesamowicie zmienil po wyjezdcie zagranice albo sie mega rozwinal? Dla mnie to tylko Kadziewicz nauczyl sie blokowac w Rosji, a reszta to jedzie glownie za kasa. Jak argumentem jest gra z najlepszymi to ja bym wartosci naszej ligi nie umniejszal plus, jak zawodnik jest naprawde dobry to bedzie gral w kadrze, a tam szans na granie z czolowka jest sporo. Boje sie, ze z tymi wyjazdami w siatkowce to sie moze porobic tak jak z pilka nozna. Zawodnik cos pokazal to od razu go zagranice, bo kasa wieksza i niby rozwoj lepszy, a konczy sie to grzaniem lawy, spadkiem formy itd.

  2. Powrót do góry    #47
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    2,552
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wlazły skońćzy jak Papke ...
    Brawo za to że zamiast się rozwijać woli grać w Bełchatowie ...
    Widać ze np u Winiarskiego zwyciężyła ambicja i nie tylko chęć zysku - nie wszyscy ją mają ...
    Po sezonie atakującego z czołowej czwórki pewnie będzie szukał Olsztyn i jesli Szymanski odejdzie to Jastrzębie. Sądze że w którymś z tych klubów zakontraktowany zostać może Prygiel

  3. Powrót do góry    #48
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-05-2003
    Postów
    918
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Łukasz Kadziewicz, Sebastian Świderski, Paweł Zagumny - poczynili za granicą duży postęp.
    Robert Szczerbaniuk, Paweł Papke - staneli w miejscu, a potem zaczęli się cofać, bo na swoich pozycjach byli najlepsi w lidze i zostali...brak konfrontacji z lepszymi od siebie, brak opieki zdrowotnej profesjonalistów (jacy bez wątpienia są we Włoszech)i udusili sie w naszej lidze i tyle. Jak widzimy, postępów nie robi też Bąkiewicz, Kadziewicz i inni, ale Wlazły to naprawdę fenomen i on w ciągu 2 sezonów gry w Lidze Włoskiej stałby się najlepszym atakującym Świata!
    "Twoja ambicja zabija Cię..."

  4. Powrót do góry    #49
    Użytkownik
    Dołączył
    23-05-2006
    Postów
    57
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Cytat z forum Skry
    Jakby Wlazły miał dzieś odejść to uważam, ze powiny to być tylko i wyłącznie Włochy. Gra w tym kraju przede wszystkim by mu wyszła na zdrowie. Włosi są znani z profesjonalnej opieki lekarskiej nad zawodnikami. Natomiast czy Mariusz by sie tam czegoś nauczył poza granicami kraju to nie wiem. Umiejętnosci siatkarskie ma dobre i z sezonu na sezon je powiększa grając w PLS, psychikę ma mocną, kontakt z najlepszymi zawodnikami swiata ma również poprzez granie w reprezentacji i z klubem w LM, podejscie do treningów podobno też ma profesjonalne, więc raczej nic mu nie brakuje. Natomiast przykłady kilku polskich zawodników, którzy grali lub grają w lidze włoskiej pokazuje, ze niekoniecznie wiele sie tam nauczyli. Świderski jak nie potrafił przyjmować tak nie potrafi z psychiką w ważnych momentach czy w ważnych meczach też ma problemy a pokazał to choćby na MŚ w meczu z Rosją. Gruszka też sie nie nauczył przyjmować we Włoszech. Endrju Stelmach tych schematów, które gra to raczej nie nauczył się w Itali, a ca za tym idzie chyba też niewiele z tamtąd wyniósł. Na Zagumnym też możemy polegać dopiero od niedawna, kiedy grał we Włoszech to reprezentacja raczej nie mogła na nim polegać. O Winiarskim nazrazie nie ma co pisać, zobaczymy jak gra w reprezentacji. Należy tu jednak wspomnieć, ze Winiar do Włoch poszedł już mając ogromne umiejętnosci: bardzo dobre przyjęcie, świetna zagrywka, różnorodny i skuteczny atak, dobra gra w obronie. Jego postępy będzie trudno ocenić tak samo jak trudno jest ocenić rozwój Krzyśka Stelmacha we Włoszech, bo kiedy tam szedł to też miał tak duże umiejętnosci jak Winiar. Ale jeden fakt, o którym pisałam, Krzysiek potwierdza - świetna opieka medyczna, niejeden małolat mógłby pozazdrościć mu zdrowia
    Całkiem roztropnie

  5. Powrót do góry    #50
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-11-2002
    Postów
    1,394
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wlazły skońćzy jak Papke ...
    Brawo za to że zamiast się rozwijać woli grać w Bełchatowie ...
    Widać ze np u Winiarskiego zwyciężyła ambicja i nie tylko chęć zysku - nie wszyscy ją mają ...
    Panters, ale ty glupoty piszesz. Co ty myslisz, ze Winiarski doplaca do interesu? Ze za darmo tam gra?


    Łukasz Kadziewicz, Sebastian Świderski, Paweł Zagumny - poczynili za granicą duży postęp.
    Robert Szczerbaniuk, Paweł Papke - staneli w miejscu, a potem zaczęli się cofać, bo na swoich pozycjach byli najlepsi w lidze i zostali...brak konfrontacji z lepszymi od siebie, brak opieki zdrowotnej profesjonalistów (jacy bez wątpienia są we Włoszech)i udusili sie w naszej lidze i tyle. Jak widzimy, postępów nie robi też Bąkiewicz, Kadziewicz i inni, ale Wlazły to naprawdę fenomen i on w ciągu 2 sezonów gry w Lidze Włoskiej stałby się najlepszym atakującym Świata!
    Jedynie argument opieki zdrowotnej do mnie przemawia, reszta to tylko jakies mity i przypuszczenia. Coach powinienes wymienic tutaj tez Gierczynskiego ze swojego podworka, ktory cale zycie spedzil w polskiej lidze, a jego gra w poprzednim sezonie szokowala wszystkich, prosili sie, zeby dolaczyl do Kadry i jakos nie musial sie rozwijac we Wloszech. Ale wiem wiem, jakby gral we Wloszech to by byl najlepszym przyjmujacym na swiecie ;-)

  6. Powrót do góry    #51
    Użytkownik
    Dołączył
    05-10-2006
    Postów
    267
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Fakt faktem ze w Polsce Wlazly nie ma sie za bardzo komu przypatrywac a przez mecze z Politechnika, Jadarem czy Delecta to sie raczej nie rozwija.Faktem jest ze w PLS raczej nie mysli sie o zdrowiu zawodnika bardziej niz o nastepnym meczu ktory koniecznie trzeba wygrac.Faktem jest ze najlepsi trenerzy pracuja we Wloszech.Dlatego mysle ze Wlazly powinien sprobowac sil we Wloszech w jakims slabszym klubie na jednorocznym kontrakcie. Jak mu sie nie uda/nie spodoba/nie zarobi to zawsze moze wrocic jest jeszcze mlody. Zreszta poza słabą gra itrudnosci w przystrosowaniu to raczej nic wielkiego mu ie grozi.

  7. Powrót do góry    #52
    Użytkownik
    Dołączył
    20-11-2003
    Postów
    193
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja myślę, że jeśli chodzi o przejście Wlazłego do Włoch to nie ma się co zastanawiać, i koniec. Zgadzam się w pełni z poprzednikami, że Papke czy Szczerbaniuk poprzez pozostanie w lidze stanęli w miejscu. Pozostaje mieć nadzieję, że okaże się on zawodnikiem ambitnym i spragnionym własnego rozwoju, bo Włosi mają nie tylko na poziomie ligę medyczno - fizjologicznym, ale przede wszystkim nowoczesny warsztat trenerski, który sprawia, że Rosjanie, choćby wykupili najlepszych zawodników świata mimo wszystko znajdą się za nimi

  8. Powrót do góry    #53
    Stały bywalec
    Dołączył
    30-05-2005
    Postów
    902
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Co by się na ten temat nie napisało, to będą spekulacje i gdybanie. Nie wiadomo, jakim rozgrywającym byłby Guma, gdyby w młodym wieku nie dostał włoskiej szkoły; nie wiadomo, czy Świder nie byłby już siatkarskim emerytem (a jakoś nie widzę pchających się drzwiami i oknami rywali do reprezentacji). Bardziej przemawiają do mnie przykłady losów tych, którzy o swój rozwój we właściwym momencie nie zadbali - Benek, Papkin...
    Dla mnie śmieszne są przytoczone argumenty ze stronki Skry, że Wlażły ma kontakt z najlepszymi poprzez grę w reprezentacji i rozgrywki pucharowe.
    Codziennie żremy kapuchę, a od czasu do czasu idziemy na dobry obiadek do mamuśki.

  9. Powrót do góry    #54
    Użytkownik
    Dołączył
    24-03-2007
    Postów
    66
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    wszyscy mówia o transferach Czestochowy a ja bym sie zaczoł bac jak bym był na miejscu kibiców z Olsztyna. Bo jesli Olsztyn nic nie wygra w tym sezonie to sponsor moze juz zakrecic kran z kas która jest a w pewnym momecie moze sie skonczyc

  10. Powrót do góry    #55
    Początkujący
    Dołączył
    05-02-2006
    Postów
    39
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Trzeba odróżnić dwie rzeczy rozwój i rywalizację. O ile co do rozwoju mozna się spierać, o tyle rywalizacja z silnymi zespołami, tydzień w tydzień jest nieporównywalna w lidze włoskiej i w PLS. A myslę, że jednak walka z porównywalnymi sobie, o ile nie lepszymi jest tym co najważniejsze dla sportowca.

  11. Powrót do góry    #56
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-11-2004
    Postów
    1,565
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    wszyscy mówia o transferach Czestochowy a ja bym sie zaczoł bac jak bym był na miejscu kibiców z Olsztyna. Bo jesli Olsztyn nic nie wygra w tym sezonie to sponsor moze juz zakrecic kran z kas która jest a w pewnym momecie moze sie skonczyc
    Siatkowka obecnie to ogromna reklama, a tam gdzie jest reklama tam i sa sponsorzy. Jak nie PZU to 5 innych czeka w kolejce.
    A przyklady tanich Tanika i Mozdzonka pokazaly ze jednak i z pustego Salomon naleje.

  12. Powrót do góry    #57
    Stały bywalec
    Dołączył
    30-05-2005
    Postów
    902
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Trzeba odróżnić dwie rzeczy rozwój i rywalizację. O ile co do rozwoju mozna się spierać, o tyle rywalizacja z silnymi zespołami, tydzień w tydzień jest nieporównywalna w lidze włoskiej i w PLS. A myslę, że jednak walka z porównywalnymi sobie, o ile nie lepszymi jest tym co najważniejsze dla sportowca.
    Otóż to. Ile meczów w sezonie gra reprezentacja z naprawdę klasowym przeciwnikiem? Palców jednej ręki wystarczy. To samo dotyczy rozgrywek pucharowych. Serie A to bezustanna czujność i koncentracja, nauka taktyki i szkoła kształtowania psychiki. To nauka pokory, profesjonalizmu bez fochów i gwiazdorskich zapędów. I żeby uprzedzić ewentualne kontry: nigdzie nie jest powiedziane, że każdy zawodnik w pełni wykorzysta możliwości jakie daje liga włoska; jest to jednak szansa dalszego rozwoju, której na pewno nie da nasze ligowe podwórko i moim zdaniem błędem jest nie podjęcie próby.

  13. Powrót do góry    #58
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    wszyscy mówia o transferach Czestochowy a ja bym sie zaczoł bac jak bym był na miejscu kibiców z Olsztyna. Bo jesli Olsztyn nic nie wygra w tym sezonie to sponsor moze juz zakrecic kran z kas która jest a w pewnym momecie moze sie skonczyc
    A czego tu się bać ? Przecież klub nie przestanie istnieć z dnia na dzień, najwyżej odejdą niektórzy zawodnicy i tyle. Przecież nigdzie nie jest napisane, że Olsztyn ma zawsze walczyć o złoto :)

    Niech lepiej ktoś napisze o co chodzi z tym remontem hali w Kortowie.

  14. Powrót do góry    #59
    Użytkownik
    Dołączył
    01-06-2005
    Postów
    126
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Najprawdopodobniej PZU wycofa sie niezależnie od wyniku w tym roku (przed sezonem juz szukali maoliwosci zerwania umowy) - coz nowy prezes, nowa miotła. Ale głowa do góry - AZS jest łakomym kaskiem dla firm ubezpieczeniowych - nakłady ze sponsoringu zwracaja się w składce ubezpieczaenia nieruchomości uczelnianych.

  15. Powrót do góry    #60
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Czy ja wiem, może 3-4 towarzystwa ubezpieczeń stać na sponsoring rzędu kilku milionów złotych rocznie na drużynę.

  16. Powrót do góry    #61
    Użytkownik
    Dołączył
    01-06-2005
    Postów
    126
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jak widać wystarczy jedno towarzystwo. Składka z ubezpieczenia Kortowa jest porównywalna do kwot sponsoringu.

  17. Powrót do góry    #62
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-05-2003
    Postów
    918
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie jest powiedziane, że zawodnik wyjeżdżając do Ligi Włoskiej uczyni znaczący postęp, ale ma na to bynajmniej wielką szanse. Poziom sportowy i możność mierzenia się raz w tygodniu ( a często i 2 razy) z najlepszymi to wielki argument. Poza tym grając cały czas z najlepszymi nie ma ryzyka, że Nasza Reprezentacja wyjdzie na finał IO przeciw Brazylii i ze strachu przed utytułowanym przeciwnikiem będziemy mieli takie kwiatki jak 10 % w ataku Winiarskiego...
    "Twoja ambicja zabija Cię..."

  18. Powrót do góry    #63
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jak widać wystarczy jedno towarzystwo. Składka z ubezpieczenia Kortowa jest porównywalna do kwot sponsoringu.
    Źle się wyraziłem. Pisząc o 3-4 towarzystwach miałem na myśli, że tylko tyle jest w naszym kraju które mogą samodzielnie sponsorować drużnę "łożąc" na nią powiedzmy 5 mln złotych rocznie. Aktuariuszem nie jestem więc składki też nie jestem w stanie ustalić nawet "na oko".

    No, ale jeżeli Kortowo jest "do wzięcia" od tego roku to zdeje się że oddziałowi PZU w Olsztynie/Gdańsku pogorszą się wyniki finansowe :)

  19. Powrót do góry    #64
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-03-2002
    Postów
    897
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ale mi przykłady podajecie. Papke i Szczerbaniuk ? Nie wyjechali do Włoch i przestali się rozwijać ? Być może. Jest tylko jedno ale. Otóż poziom rozgrywek za czasów hegemonii Mostostalu był dużo niższy niż jest obecnie. Było raptem 7 ważnych meczów w sezonie. Teraz jest 12-15. Czyli dwa razy więcej. Poziom cały czas się podnosi i naprawdę nie trzeba nigdzie wyjeźdżać aby się rozwijać. A poza tym zaczyna do nas spływac nowoczesna myśl szkoleniowa a kwestia poprawy opieki medycznej to tylko kwestia czasu. A do Włoch to można jechać sobie w wakacje na krótki urlop.

  20. Powrót do góry    #65
    Zaawansowany
    Dołączył
    19-05-2002
    Postów
    2,676
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Być może. Jest tylko jedno ale. Otóż poziom rozgrywek za czasów hegemonii Mostostalu był dużo niższy niż jest obecnie.
    Ok, chciałbym, żebyś powiedział również czy poziom zespołów europejskich wtedy był niższy niz teraz czy wyzszy. Wg mnie suma sumarum rozgrywki polskie były na duzo nizszym niż teraz poziomie natomiast czołowe dwa kluby spokojnie rywalizowac mogłyby teraz z wielka piątka.
    Co do Pucharów, to słychac głosy że od paru dobrych lat Włosi zlewaja tamte rozgrywki a ja niepopularnie powiem że polskie druzyny kiedy dochodziły do finałów w swoich pucharach grały z przeciwnikami z róznej półki ale to nie nasz (polski) problem ze akurat wtedy w dancyh ekipach grali "słabsi"zawodnicy
    Wydaje mi sie że gdyby Italiańcy wygrali wszystkie puchary to głosno mówiliby jakie to dla nich ważne..

    Może prawda jest taka,że żaden polski klub od kilku lat nie jest w stanie wygrać żadnego pucharu, może dojśc wysoko ale zawsze gdzieś z kimś przegrywa, z przeciwnikiem silnym lub słabszym (na papierze? w praktyce?)
    z 'amerykańskiego' punktu widzenia nasze klubu dostaja od wielu lat wpierdziel, zarówno Mosto jak I AZS na swoich śmieciach pucharów nie wygrały nei wspomiając już ostatnich dwóch MP

    Co do transferów, problemem będzie zbilansowanie strat (migracji zawodników polskich oraz "gwiazd" spoza kadry Polski do Włoch czy Rosji) z zyskami, czyli sciagnięciem paru wartośćiowych graczy z innych krajów, hm tylko gdzie szukać skoro to Polacy sa drugą siłą na globie? Na szczęscie są jeszcze nieodkryte samorodki, niezagospodarowane talenty w egzotycznych krajach no i całe może Hamerykanów, tylko probolempolega na tym żeby być lepszy, szybszy skutecziejszy (czyt.bardziej hojny) w składaniu ofert zawodnikom..

    Dobrze,że 5 ekip zagra w europejskich pucharach, które tak czy siak promują człowieka ale klubowi przynosza straty finansowe ( to nei piłka, tu nei zrywa sie kontraktów i nei zarabia na transferach zawodników0 sitakówka to taka biedna daleka krewna robionaku uciesze publiczności, no zapomniałbym o TV..
    Ciekawe czy jakis klub kiedyś na czysto zarobi kasę...
    Przypomniało mi się że prezesostwo mówiło wracając z japonii że w naszej lidze zagra kilku (!) uczestników MŚ, z dużej chyry tylko jedna kropla..(Soonias?)
    I hate Bayern soooo much

  21. Powrót do góry    #66
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    2,552
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Panters, ale ty glupoty piszesz. Co ty myslisz, ze Winiarski doplaca do interesu? Ze za darmo tam gra?
    Podobne pieniądze do tych co ma we Włoszech mógłby w Polsce dostać w Bełchatowie albo Jastrzębiu

  22. Powrót do góry    #67
    Początkujący
    Dołączył
    05-02-2006
    Postów
    39
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ale mi przykłady podajecie. Papke i Szczerbaniuk ? Nie wyjechali do Włoch i przestali się rozwijać ? Być może.
    Znowu dwie rzeczy rozwój, a rywalizacja sportowa. Wcale nie uważam, żeby np. Swiderski po wyjeździe do Włoch jakoś się szczegónie rozwinął. Choć on twierdzi inaczej :) (kiedys w jakimś wywiadzie powiedział, że zaczął inaczej układać ręce do bloku i ustawiać się w obronie) Co nie zmienia faktu, że przyjęcia jakoś drastycznie nie poprawił:)( a przynajmniej nie ustabilizował bo zdarzają się mecze, że przyjmuje całkiem znośnie). Niemniej utrzymał poziom sportowy co przejawia się tym, że dalej gra w kadrze. A jestem na 100% pewny , że stało się tak tylko dlatego, że gra we Włoszech i cały czas gra z najlepszymi. Szczerbaniuk i Papke nie wyjechali i wcale nie twierdzę, że jakoś drastycznie obniżyli loty, przynajmniej na początku ( Papke gra cały sezon źle dopiero w tym roku, a Benek, coby o nim nie pisać, gra nawet teraz w Częstochowie jeszcze całkiem znośne mecze - ae gra w tylko tych co mu się chce). I Papke i Benek grają na powiedzmy z uśrednieniem swoim poziomie, ale przyczyną braku sukcesów jakich można by się po nich spodziewać był własnie brak rywalizacji. Taki Swiderski nie tylko walczył z przeciwnikiem, ale najpierw musiał trafic do szóstki swojego zespołu. A wymienieni dwaj osiedli na laurach, byli dobrzy, nikt im nie podskoczył i i w pewnym momencie zabrakło czegoś już im zabrakło. Dlatego też uważam, że wyjazd jest najkepszym wyjściem dla Wlazłego. Ważna jest również inna rzecz. Zmiana środowiska, a wyjazd do innego kraju jest tu zmianą fundamentalną, co w moim skromnym odczuciu w pozytywnym sensuie wpływa na rozwój człowieka, nie tylko w trakcie kariery zawodniczej, ale również po jej zakończeniu?( o ile oczywiście zakończy się sukcesem):)

  23. Powrót do góry    #68
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-05-2003
    Postów
    918
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Consultant - Benek już nie gra w Bełchatowie...od roku!
    "Twoja ambicja zabija Cię..."

  24. Powrót do góry    #69
    Stały bywalec
    Dołączył
    03-07-2004
    Postów
    510
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    tak gadacie o tym rozwoju, a zapominacie, że Wlazły ma problemy zdrowotne i jakoś w związku z tym nie wydaje mi się, żeby kolejka Włochów się do niego ustawiła. Ewentualnie zważą go, zmierzą, prześwietlą i pewnie wykryją coś jak u Olisadebe i - do widzenia.
    Także i dla jego zdrowia lepiej będzie jak zostanie w Polsce i pogra na zwolnionych obrotach częściej niż we Włoszech.
    Mówicie - lepsza opieka medyczna, a ja w to wątpię, no bo, Panowie! nie żyjemy w średniowieczu, a polscy specjaliści nie są gorsi od włoskich, mamy też kilka placówek na najwyższym poziomie.
    Papke obnizył loty nie przez to, że nie wyjechał, tylko przez kontuzję, a Szczerbaniuk sam zawsze mówił, że olewa sobie często gęsto.

    Lepiej pomyślmy co zrobić, żeby polska liga była (jeszcze)silniejsza -
    jest taki bum na siatkówkę, a niestety nie widać nowych sponsorów, ale moze da się wykorzystać nasze wicemistrzostwo świata i może zjadą się tu jacyś młodzi zdolni z zagranicy na naukę?

  25. Powrót do góry    #70
    Stały bywalec
    Dołączył
    30-05-2005
    Postów
    902
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    pewnie wykryją coś jak u Olisadebe
    Sam sobie zaprzeczasz. Co mogą wykryć, skoro nasza "znakomita" medycyna sportowa niczego nie zdiagnozowała? Co do kłopotów - jakoś ostatnio nie było ich widać. Podobno "cudowna" i tajemnicza kuracja skutkuje. Do znachorów się udał, czy co?

    A tak poważnie: przykładem jest casus Bąkiewicza. Całe szczęście, że taki jeden wyrwał go ze szponów rodzimej medycyny sportowej.

  26. Powrót do góry    #71
    Użytkownik
    Dołączył
    21-07-2003
    Postów
    275
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    , Panowie! nie żyjemy w średniowieczu, a polscy specjaliści nie są gorsi od włoskich, mamy też kilka placówek na najwyższym poziomie.
    Nie pamiętasz już jak to było z Bąkiewiczem?
    Dopiero we Włoszech wykryli mu zakrzepy, a tak to jeździł po całej polsce i nikt nie wiedział co mu jest.
    Dzieki Lozano trafił do kliniki we Włoszech i teraz dalej gra.
    Kto wie co by było dalej z M.Prusem gdyby pojechał odrazu na zachod, a nie chodził po naszych zanhorach.

  27. Powrót do góry    #72
    Użytkownik
    Dołączył
    23-05-2006
    Postów
    57
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Zeby tak już może zakończyć temat wyjazdu (czy nie) Wlazłego to z tego co wiem to wyjedzie, tylko nie wiadomo czy w tym czy w przyszłym roku. Zwłoka spowodowana jest tym że jego żona chciałaby skończyć studia. Ale o tym chyba już wszyscy wiedzą.

  28. Powrót do góry    #73
    Stały bywalec
    Dołączył
    30-05-2005
    Postów
    902
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Paweł Papke po najlepszym swoim sezonie powiedział: "wyjadę za rok; mam jeszcze czas".
    No cóż, nikt Mariusza na siłę wykopywał za granicę nie będzie.

  29. Powrót do góry    #74
    Użytkownik
    Dołączył
    23-05-2006
    Postów
    57
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To chyba nie pierwszy przypadek w historii kiedy mężczyzna popełnia głupstwo z miłości? :)

  30. Powrót do góry    #75
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-11-2004
    Postów
    1,565
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Po dzisiejszych informacjach transferowych nie zanosi sie na to zeby ktokolwiek pozostal w PLSie na przyszly sezon :/

  31. Powrót do góry    #76
    Użytkownik Awatar dar70
    Dołączył
    14-05-2004
    Postów
    339
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szkoda że dziś Prima Aprilis, bo oficjalny serwis Skry podał iż zawodnikiem bełchatowskiej drużyny został Stefan Antiga.
    ____________
    POZDRAWIAM

  32. Powrót do góry    #77
    Użytkownik
    Dołączył
    21-07-2003
    Postów
    275
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Po dzisiejszych informacjach transferowych nie zanosi sie na to zeby ktokolwiek pozostal w PLSie na przyszly sezon :/
    Nawet trenerów zabiorą:) I komentatorzy będą ciągle twierdzili wtedy to juz słusznie, że poziom ligi sie wyrównał. haha

  33. Powrót do góry    #78
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-11-2003
    Postów
    1,176
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Diviś w Sosnowcu:]

  34. Powrót do góry    #79
    Użytkownik
    Dołączył
    31-03-2007
    Postów
    404
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No kurde chyba praktycznie wszyscy odejdą: Grzyb do włoch, Plina do Sisleya?, Guma do Rosji albo Włochy, Szampona to chieliby mieć wszyscy, Kadziu to chyba zostanie bo jest w słabej formie:P Bąku też ma podobno oferty z zagranicy:P Kurde będzie chyba dużo obcokrajowców w przyszłym sezonie PLS:]

  35. Powrót do góry    #80
    Stały bywalec
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    1,151
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Okazuje się, że Divise mają monopol na wygranie LM. Najpierw Peter Lukas (znany z występów - sportowych i pozasportowych - w Polsce m.in. w J-biu i Sosnowcu, z ucieczką przez okno w Częstochowie włącznie) wygrał FF w barwach francuskiego Tours. W tym roku turniej FF wygrywa nieoczekiwanie, znany także w Polsce m.in. z potyczek z Mostostalem, niemiecki Friedrichshafen, a najlepszym przyjmującym zostaje Lukas Divis (reprezentant Słowacji). Szkoda tylko, że nasi menedżerowie angażują u nas np. Vartovnika czy Sopkę a lepszy od nich w/w P. Lukas ląduje w Niemczech. Czyżby tam lepiej płacili? Friedrichshafen udowodnił również, że niekoniecznie trzeba mieć gwiazdy światowego czy europejskiego formatu, ani byc przedstawicielem ligi włoskiej, rosyjskiej, francuskiej, czy greckiej a może i polskiej (bo powszechnie uważa się naszą ligę za silniejszą od niemieckiej) aby triumfować w Lidze Mistrzów z Jochenem Schöpsem (MVP turnieju FF) i Lukasem Divisem (najlepszy przyjmujący FF) w roli głównej. Przepraszam, jest jeszcze jeden gościu. Nazywa się Moculescu, który trenuje niemiecki klub od iluś tam lat (był juz od lat trenerem Friedrichshafen kiedy ten rywalizował z Mostostalem), co u nas jest raczej nie do pomyślenia.

  36. Powrót do góry    #81
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-10-2002
    Postów
    1,163
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Zbyszku, nie zapominaj o Hupce - uznanym u nas za spory niewypał. A tu chłopina się wyuczył i przyjmować i atakować.

    Pozdrawiam.
    dakuul

  37. Powrót do góry    #82
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-11-2003
    Postów
    1,176
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No jak tak dalej pójdzie, to młodszy brat przerośnie ogarniętego niechlubą w Polsce Petera.
    Widać było,że para Diviś-Hupka swietnie się uzupełnia. Diviś przyjmował, a Hupka kończył bardzo dużo piłek.
    Nie zapominajmy o niesamowitym Niemcu na ataku. Świetny zawodnik.

    A co do Hupki, to powiem wam, że po ucieczce starszego z Diviśów przez okno, na "młocie" grał właśnie on, ponieważ Krzysiek Niedziela leczył kontuzje barku, i o dziwo był bardzo skuteczny. Także w Niemczech nauczył się tylko przyjmować:)

  38. Powrót do góry    #83
    Użytkownik
    Dołączył
    24-02-2005
    Postów
    321
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Najprawdopodobniej PZU wycofa sie niezależnie od wyniku w tym roku (przed sezonem juz szukali maoliwosci zerwania umowy)
    A ja słyszałam kompletnie co innego... i słyszałam, że już rozmowy się zaczęły - gdyby nie mieli sponsora, to nie zaczynaliby już rozmów z zawodnikami.
    Olsztyn ponownie chce utrzymać skład taki jaki jest.
    Ale Ty pewnie bask masz pewniejsze źródła od moich :)

  39. Powrót do góry    #84
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-11-2004
    Postów
    1,565
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Najprawdopodobniej PZU wycofa sie niezależnie od wyniku w tym roku (przed sezonem juz szukali maoliwosci zerwania umowy)
    A ja słyszałam kompletnie co innego... i słyszałam, że już rozmowy się zaczęły - gdyby nie mieli sponsora, to nie zaczynaliby już rozmów z zawodnikami.
    Olsztyn ponownie chce utrzymać skład taki jaki jest.
    Ale Ty pewnie bask masz pewniejsze źródła od moich :)
    PZU sie wycofuje a klub szuka juz nastepcy dla Pawla "hamster" Papkego.

  40. Powrót do góry    #85
    Użytkownik
    Dołączył
    10-02-2006
    Postów
    211
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wyjaśniamy tym, którzy nam wczoraj uwierzyli. Informacja o transferze Daniela Plińskiego do Sisleya Treviso, była, jak wielu spośród Was słusznie zauważyło, primaaprilisowym żartem.


    Daniel Pliński ma jeszcze ważny kontrakt z zespołem Jastrzębskiego Węgla na przyszły sezon. Oczywiście możliwe jest, że kiedyś przejedzie do ligi włoskiej, czego mu serdecznie życzymy. Reprezentant Polski prezentuje umiejętności, które predysponują go do występów w uważanej za najsilniejszą ligę świata Serie A.


    Większość naszych czytelników od razu zorientowała się, że to tylko żart z okazji 1 kwietnia. Brylowali w tym szczególnie kibice z Jastrzębia, którzy doskonale wiedzą, jak długo obowiązuje kontrakt Daniela. Jednak informacja była na tyle sugestywna i prawdopodobna, że... ukazała się w druku w poniedziałek w jednym z ogólnopolskich dzienników.


    Mimo iz jestem zapalonym kibicem Jastrzębskiego Węgla to myslalem ze kontrakt sie konczy w tym roku Danielowi..... Albo oni sie pomylili albo ja bylem zle poinformowany.....


    Pozdrawiam serdecznie...

  41. Powrót do góry    #86
    Stały bywalec
    Dołączył
    30-05-2005
    Postów
    902
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Diviś w Sosnowcu:]
    Wczoraj widziałam Petera (którego komentator SportKlubu uparcie nazywał Piterem i kompletnie tej postaci nie kojarzył) przeżywającego swoje 5 minut w świetle jupiterów i pod okiem kamery, obściskiwanego przez kolegów i sztab szkoleniowy Velentii; w meczu ze znacznie wyżej notowanym Paradiso Montichiari wchodził co prawda tylko na dłuższe lub krótsze zmiany, ale jego wejście pod koniec 4 seta było decydujące i można powiedzieć, że był ojcem zwycięstwa za 3 punkty...

    To tylko tak w ramach ciekawostki...

  42. Powrót do góry    #87
    Użytkownik
    Dołączył
    08-05-2006
    Postów
    52
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Daniel ma jeszcze kontrakt na następny sezon - tak wynika z naszych informacji. Głowy za to rzecz jasna nie dam :)


    Ale okazuje sie, ze ze strefowego zartu primaaprilisowego, ktory bezmyslnie dzis przedrukowal Super Express (nie podajac zrodla, tylko powolujac sie na "wloskie portale") moze cos byc prawdziwego. Ale to juz chyba zalezy od rozmow zawodnika z wladzami klubu :)


  43. Powrót do góry    #88
    Użytkownik
    Dołączył
    24-05-2005
    Postów
    313
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    jego wejście pod koniec 4 seta było decydujące i można powiedzieć, że był ojcem zwycięstwa za 3 punkty...
    Bardzo dobrze i niech sobie wymiata w lidze włoskiej, mam nadzieję, że tam zostanie na zawsze, byle z daleka od naszej ligi.
    Wszyscy pamiętamy jego wygłupy i nienormalne zachowanie jako gracza Sosnowca i Jastrzębia. Udowodnił już, że do PLS się nie kwalifikuje. Sportowo może i owszem, ale psychicznie to niechybnie ma problemy z piątą klepką:)

  44. Powrót do góry    #89
    Użytkownik
    Dołączył
    05-10-2006
    Postów
    267
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To co powiedziec o "bojowym" Kadziewiczu :D Zreszta pare lat temu to jednak byla troche inna liga, zdecydowanie mniej powazna
    Kurde co Czestochowy to by sie przydal za Eathertona jakis solidny srodkowy- moze taki Jose by sie po sukcesie ruszyl z Niemiec i trafil do Polski?

  45. Powrót do góry    #90
    Stały bywalec
    Dołączył
    16-05-2004
    Postów
    563
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    http://sport.onet.pl/74410,1248715,1513481,wiadomosc.html
    Jednak Rosja i pieniądze dla Zagumnego. Szkoda, że to nie są znane firmy typu Iskra czy Dynamo(ma ktoś może link do tabeli ligi rosyjskiej?). Kto na miejsce Zagumnego? Ktoś krajowy(Pilarz?), czy może kolejny po Taniku, 'udany obcokrajowiec'?
    Ciekawe , jak dużo naszych wicemistrzów wyjedzie z kraju po tym sezonie.

Strona 2 z 39 PierwszyPierwszy 123412 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •