#1
Po tragicznej wręcz rundzie zasadniczej, dziś ma zebrać się zarząd i ustalić co dalej. Słychać głosy o dalszych zmianach, ja jak chyba większość Kibiców z Częstochowy liczy na zmianę trenera. Wolny jest Bosek i chyba On jest najpoważniejszym kandydatem na to stanowisko. Dobrym posunięciem było by zatrudnienie kogoś na przyjęcie z zagranicy, jednak ciężko było by chyba teraz kogoś znaleźć. Zapraszam do dyskusji!
"Twoja ambicja zabija Cię..."
#2
Boje sie ze na drastyczne zmiany juz troche za pozno...
#3
Właśnie. orientuje się ktoś czy jest możliwość zatrudnienia zawodnika w trakcie sezonu ?Dobrym posunięciem było by zatrudnienie kogoś na przyjęcie z zagranicy, jednak ciężko było by chyba teraz kogoś znaleźć.
Wczoraj sie dowiedziałem, że można podpisać z nim oczywiście kontrakt ale według przepisów nie może zostać zgłoszony do rozgrywek, czyli nie może zagrać.
Jak to wreszcie jest.
#4
Z tego co slyszalem mozna sprowadzic zawodnika...planowali podobna akcje w JSW i GTPS..
#5
Tez mi się tak wydaje. Jastrzębie chciało sprowadzić Plamena na play-off, wiec możliwość taka jest, ale chyba pod warunkiem ze to zawodnik nie z naszej ligi. Ehh trzeba było brać Janeczka albo Jarosza a nie bawic sie w "gwiazde" z USA. O ile My kibice karmieni tekstami jaki Salmon jest wielki i wspaniały i że Macerata sie o Niego biła, mogiśmy w to wierzyć, jednak działacze obserwując go rok temu nie widzieli że to zawodnik co najwyżej średni?
"Twoja ambicja zabija Cię..."
#6
Chyba tylko wtedy jesli tamten zawodnik zakonczyl sezon (i) rozwiązał poprzednia umowę.
Proponuje przenieśc rozmowę w tym temacie tu:
http://www.sportsboard.pl/Forum/view...&pagenumber=10
I hate Bayern soooo much
#7
Wyciąg z regulaminu PLS ?:Jastrzębie chciało sprowadzić Plamena na play-off, wiec możliwość taka jest, ale chyba pod warunkiem ze to zawodnik nie z naszej ligi.
Nie oznacza to przypadkiem, że do tej daty należało zgłosić zawodnika do gry w naszej lidze ? (zapis ten dotyczy chyba również i grajków z poza naszego kraju)§ 55
1. W danym sezonie ostateczny termin zmiany przynależności klubowej upływa 31 stycznia każdego roku.
#8
Tak się ma, że dotyczy zmiany barw klubowych między klubami PLS.
Natomiast co do pytania dotyczącego pozyskania nowego zawodnika spoza ligi. Istnieje taka możliwość, ale pod warunkiem, że:
1) siatkarz gra poza Polską,
2) jego zespół zakończył już udział w rozgrywkach
3) zgodę na grę w innej lidze w końcówce rozgrywek (bo tylko to przecież wchodzi w grę) wyrazi właściwy klub tego zawodnika, czyli jego pracodawca.
4) zawodnik wyrazi na to ochotę
Był pomysł ze Świderskim w Gorzowie i Konstantinowem w Jastrzębiu, ale myślę, że to pic na wodę. Nic z tego nie wyjdzie, bo wystarczy, że ligi skończą się w podobnym terminie a kluby obu zawodników będą wysoko i zagrają do końca rozgrywek. Co innego jeśli odpadną wcześnie, ale wtedy trzeba by zapytać zawodnika czy zamiast iść na urlop będzie chciał bić się w barwach innej drużyny w innej lidze. Kasa zapewne niewielka bo ile można zaplacić za udział w góra 3-4 meczach? Jak się nie uda to kicha - urlop zmarnowany, zdrowie zostawione na boisku itd. Gra nie warta zachodu.
Szczerze mówiąc nie wierzę w realizację takich fantastycznych planów. Uważam też, że AZS nikogo nie ściągnie, bo nikt nie będzie chciał zagrać u nas 3 meczów (wszystkie ligi jeszcze grają). Już nie mówię, że jakiegoś cudzoziemca uda się skaperować, ale nawet żaden Polak z zagranicy nie uratuje nas w 3 spotkaniach.
#9
Jeżeli byłbyś łaskaw to podaj proszę podstawę prawną tego co napisałeś (nie to żebym Ci nie wierzył). Ale być może jest tak, że obok spełnienia tych warunków co wyżej trzeba było takiego grajka zgłosić własnie do 31 stycznia, czyli termin zamknięcia listy transferowej na którą muszą być wpisani wszyscy zawodnicy (ci zagraniczni również). De facto miało być tak, że Konstantinov zostałbt zgłoszony do gry w Jastrzębiu przed 31 stycznia, a przyjechałby dopiero na play-off gdy liga rosyjska zakończy swoje rozgrywki.Natomiast co do pytania dotyczącego pozyskania nowego zawodnika spoza ligi. Istnieje taka możliwość, ale pod warunkiem, że:
1) siatkarz gra poza Polską,
2) jego zespół zakończył już udział w rozgrywkach
3) zgodę na grę w innej lidze w końcówce rozgrywek (bo tylko to przecież wchodzi w grę) wyrazi właściwy klub tego zawodnika, czyli jego pracodawca.
4) zawodnik wyrazi na to ochotę
A co do zmiany barw zawodników między klubami PLS to traktuje o tym odrębny paragraf 60, który również powtarza datę 31 stycznia jako datę ostateczną.
#10
Myślę, że możesz mieć rację, że takie coś powinno mieć miejsce do 31 stycznia, ale sam nie mam pewności. Nikt tego dotąd nie robił.
Tak przynajmniej mówi rozdział IV Polskiej Ligi Siatkówki pt. Czasowe zezwolenie na grę w innym klubie jasno określa warunki tzw. czasowego zezwolenia, ale myślę, że sprawa jest trochę bardziej skomplikowana, bo nie ma przepisu, który zakazywałby gry zawodnikowi spoza PLS, więc mamy do czynienia z casusem. Z jednej strony nie może bo przepisy mówią, że do 31 stycznia, ale z drugiej dotyczą one siatkarza PLS, a nie zawodnika spoza naszej ligi, więc...
Dzisiaj Punkt, set, mecz myślę, że to ciekawy temat, mogliby coś wspomnieć o tym i zapytać kogoś z PLS-u albo związku.
#11
Wlasciwie to dywagacje czysto akademickie bo raczej ciezko byloby znalezc chetnego...zastanawiam sie czy Harry Potter powinien odejsc czy lepiej zostawic go do konca sezonu a potem rozliczyc...
#12
Borys - chyba lepiej mu podziękować i liczyc na to że Bosek chociaż brąz uratuje...
"Twoja ambicja zabija Cię..."
#13
Zmiany na ławce trenerskiej są konieczne! Śmiem twierdzić, że tak słabego trenera jak Harry Brooking w Częstochowie jeszcze nie było. Jeśli okaże się, że zarząd postanowił dalej ufać Holendrowi, a ten wejdzie później z AZSem do finału PLS to wszystko odszczekam, ale wątpię żeby tak sie stało jeśli szkoleniowcem nadal będzie Brooking.
Ryszard Bosek to dobry trener i uważam, że na niego powinni postawić działacze AZSu. Zaczynają się play offy i nie powinno się zmieniać trenera w tej fazie, ale myślę, że to wyjdzie zespołowi na dobre.
Pozdrawiam
#14
Gorzej jesli nowy trener nic nie zmieni...wtedy bedziemy sobie pluc w brode...
#15
Juz raczej gorzej nie będzie, a poprawić coś do półfinałów jeszcze na pewno można. Poza tym trzeba mysleć o następnym sezonie, a myśle że Bosek to dobry wybór na kilka nastepnych lat! Wiemy czego sie po Nim spodziewać i można mu powierzyć długofalowe budowanie zespołu.
"Twoja ambicja zabija Cię..."
#16
coz... nie mamy nic do stracenia i Bosek moglby jeszce cos zmienic. zjestesmy na dnie, wiec w borde bedziemy sobie pluli jak harry bedzie odpieprzal kiche w play-off. Treaz wiadomo ze klimat w zespole jest fatalny a sami zawodnicy nie maja juz zaufania do trenera. Bosek w tamtym roku rozwalił nas w play-off, prawie pokonał Skre... To jest dobry terenr i nie ma sie co sugerowac ze w tym sezonie nie szlo, bo dostal wykonczonych zawodników i tyle. Teraz przygotowanie kondycyjne naszych jest bardzo dobre (jedyny pozytyw pracy Brokkinga) i teraz potrzeba kogos kto chlopaków ********* równo...
Jest chodzi o nowych zawodników, to mówilo sie o Williamie Priddy'em czyli kolejnym jankesie. to moglby byc transfer na kolejny sezon. zobaczymy...
#17
Jeszcze się nie znudzili Amerykanie? ;-) Priddy chyba gra i przede wszystkim zarabia w Japonii. Co miałoby go przekonać do gry w Polsce? Koledzy? Hm..
#18
Nie tylko koledzy, ale duzo mocniejsza liga, dobra kasa i mozliwosc gry w europie bo Japonia kazdego nie-azjatae zjaebsiciemeczy.
Ale... jak sie dowiedzialem przef chwila, nie mozliwy jest zaden tranfer, wiec nie ma o czym gadac. Mozemy tylko wypieprzyc trenera i to wszstko. a juz najlepiej bybloby wybic zawodnikowm z glowy ze to przez trenra przegrywamy. tak sie dzieje za jego zasluga, ale glowna robote robia jednak siatkarze.
#19
Z tego, co Pakosz mówił dziś w punkt, set, mecz - trener Brokking zostaje do końca sezonu i nie zmieni tego nawet ewentualna wpadka w najbliższych meczach. Więc, albo chłopaki poukładają się sami, albo....
#20
jako manager czy jako trener?myśle że Bosek to dobry wybór na kilka nastepnych lat
To stwierdzenie zweryfikuje liga, jak Totolotek zrobi złoto wyjdzie na to że Bosek bee, a jak mu sie noga powinie to będą tęsknić..poza tym Bosek chyba lepiej sparwdza się jako "strażak"
I hate Bayern soooo much
#21
"Trener" zostaje, czyli po sezonie...
"Twoja ambicja zabija Cię..."
#22
I ze zmian nici. Mogę powiedzieć tyle, że na razie zostaje tak, jak było - powiedzial w rozmowie z "GW" Radek Panas. "Tak jak bylo", czyli chu..wo. Sezon niestety stracony.
#23
Wszystko zweryfikuje play- off. Sytuacja jest o tyle korzystna, że Resovia najpewniej pozbawiona Eithuna leży co najmniej w zasięgu możliwści AZS, nawet z uwzględnieniem słabej formy zespołu. Śmiem twierdzić, iz w obecnym układzie może być wygodniejszym i łatwiejszym do przeskoczenia rywalem od Mostostalu. Potem ewentualnie Skra, z którą AZS de facto powinien był dwa razy wygrać. Mimo, że przeciwnik dysponował już pełnym składem. Trzeba jednak zacząć wreszcie wygrywać końcówki lub przynajmniej część z nich. Utrwaliła się prawidłowość, iż AZS zwycięża poszczególne sety wysoko, przegrywa natomiast po walce na przysłowiowym styku. W play- off, gdzie bitwa toczy się na noże, nie sposób myśleć o ciągłym rozstrzyganiu setów do 17 czy 16, należy wykazać się odpornością i charakterem w zaciętych końcówkach. Tego najbardziej brakowało w rundzie zasadniczej. Weźmy pierwszy z brzegu mecz w Radomiu. Inauguracyjny set pełna kontrola, potem setbol w drugiej partii i przegrana końcówka na przewagi. Przy stanie 0:2 mecz mógł ułożyć się skrajnie inaczej. Podobne przykłady można mnożyć (w meczach ze Skrą, Olsztynem czy Resovią, gdzie bilans punktów powinien wynieść 6- 0 a nie 4- 2).
Brokking słynie podobno z umiejętności przygotowania prowadzonych drużyn do rywalizacji rozstrzygającej o medalach, więc moze warto się przekonać czy jest to tylko pic na wodę czy rzeczywiście holenderski trener tę zdolność posiada. Z perspektywy obserwatora z zewnątrz martwi brak komunikacji między trenerem a siatkarzami na czasach. Kilku zawodników włada angielskim (niektórzy nawet lepiej od Brokkinga), mimo to uwagi są przekazywane niemal wyłącznie za pośrednictwem 2 trenera.
Moim zdaniem byłaby to nieodpowiedzialność ze strony zarządu, gdyby teraz rakiem wycofano się z całej założonej przed sezonem koncepcji kadrowo- szkoleniowej. Jeżeli nie wyjdzie, a sporo na to wskazuje na podstawie dokonań z rundy zasadniczej, przynajmniej będzie można wyciągnąć daleko idące konsekwencje i rzetelnie rozliczyć drużynę oraz sztab trenerski z wyników. W przeciwnym razie, nowy sternik zespołu w razie niepowodzenia przyjąłby najłatwiejszą z możliwych linii obrony, czyli że zaoopiekował się ekipą w takim a nie innym momencie (zbyt późno), niewiele mógł już poprawić, nie odpowiadał za sposób i metody przygotowań do sezonu, realizację programu treningowego w jego trakcie. I w gruncie rzeczy miałby rację... Pozdrawiam.
AZS-CKM the leading polish teams
#24
Cures bardzo dobry tekst! Tylko czasami widząc co Pan Brooking robi (a raczej nie robi) ciężko być cierpliwym. Koniec sezonu już wkrótce, zobaczymy czy zakończy się on tak jak byśmy tego oczekiwali...
"Twoja ambicja zabija Cię..."
Uprawnienia umieszczania postów
Zarejestruj się w celu dodania odpowiedzi!