Przejrzałem wszystkie wątki i nie znalazłem podobnego więc zakładam nowy. Jeżeli moderator (Machciu) uzna temat za zbędny to można zamknąć:P. Chciałbym poruszyć dwie sprawy.

Po pierwsze chodzi mi o oceny sędziowskie w skokach. Moim zdaniem nie powinny one wpływać na uzyskane wyniki. Chodzi najogólniej o to, że zawodnik skaczący np. 120 metrów nie powinien przegrywać z tym co skoczy np. 119,5. To nie jest jazda figurowa na lodzie. Przecież w skoku w dal czy wzwyż nie ma czego takiego jak oceny, liczy się tylko odległość. Przecież bez ocen zawodnicy stylowo skakaliby podobnie. Moim zdaniem noty powinny decydować tylko i wyłącznie przy równej odległości aby nie było zbyt dużej ilości zawodników na jednej pozycji.

Druga sprawa to długość nart w stosunku do wzrostu i chyba wagi. Jeżeli zawodnik chce ważyć 35 kg. albo 85 to nikogo to nie powinno obchodzić. Jeżeli narty chce mieć długości 10 metrów to niech sobie takie zakłada. Te przepisy pomagają chyba niższym zawodnikom w stosunku do wyższych. Moim zdaniem to jest bzdura. Jeżeli ktoś ma słabe warunki do uprawiania danego sportu to go po prostu nie uprawia. (Wyjątek to boks i temu podobne sporty gdzie jest podział na kategorie).

Jakie jest wasze zdanie w tym temacie? Może uda się komuś mnie przekonać, że jednak nie mam racji:P.