Już trzecie podium Gwizdoń, a na forum powszechna podnieta brakiem śniegu w Engelbergu hehe.

Forma strzelecka p. Magdy jest nadzwyczajna, a w biegu plasuje się w czołowej piątce. To zwiastuje kolejne triumfy, a przynajmniej miejsca na podium PŚ. Polka jest liderką klasyfikacji sprintu, a w generalce plasuje się na miejscu drugim. Groźne są Niemki - zwłaszcza Henkel i Wilhelm, ale na szczęście dla Gwizdoń ich strzelanie przypomina styl "Boże spraw, żeby weszło". Jak wchodzi to wygrywają, a jak nie to jest szansa dla zawodniczek prezentujących równą formę. Zaskakuje słaba dyspozycja Bailly, która zawsze biegowo nadrabiała niemal tyle co Uschi Disl, dziś miała jedno pudło, a mimo to straciła do Magdy prawie 40 sekund i 20 Wilhelm. Czy ktoś coś wie na temat przyczyn słabszego biegania Sandrine?

Przypominam nieśmiało, że to też jest dyscyplina olimpijska, w której odnieśliśmy największy sukces na ostatnich igrzyskach, a i kompletów medali do zgarnięcia jest więcej.