Rynek powoli nam się zamyka, jeszcze tylko parę hitów transferowych przed nami. To ja może założę już taki typowy temat na długie, zimowe wieczory.

KTóRY STADION żUżLOWY W POLSCE (I NIE TYLKO) JEST NAJLEPSZY I DLACZEGO?

Jakie są właściwie te kryteria? Według mnie liczą się (w dowolnej kolejności): położenie (czy blisko centrum, czy raczej trzeba dygać z dworca), otoczenie (w uroczym lasku wśród śpiewu ptasząt, czy raczej pośród odrapanch slumsów), pojemność trybun (wiadomo), odległość z trybun do toru (wiadomo), wysokość trybun i ich stromość (im wyższe i bardziej strome, tym lepiej), wysokość trybun względem stref toru (czy te najwyższe i najbardziej strome są w najciekawszych miejscach toru - czyli na 1 prostej, wirażu i 2 prostej, czy raczej na 2 wirażu, gdzie mało co się dzieje), wreszcie ogólny wygląd stadionu (syf azjatycki, czy Europa), infrastruktura (ilość kas, bram, parkingów, stan kibli i takich tam).

To chyba główne kryteria. Może o czymś zapomniałem? I jak się mają poszczególne polskie stadiony do ideału (czyli dużego, pięknego stadionu z dużą ilością bram, parkingów i kas, z eleganckimi kiblami jak w dobrym hotelu, ładnie położonemu w uroczym lasku w centrum miasta :), z wysokimi i stromymi trybunami na starcie, 1 prostej, 1 wirażu i 2 prostej, nieco niższymi dalej, z minimalną strefą bezpieczeństwa, tak że trybuny niemal wiszą nad torem).

Wydaje mi się, że takiego stadionu u nas po prostu nie ma. A który jest najbliżej spełnienia owych kryteriów? A czy na Zachodzie lub gdziekolwiek jest taki stadion?

Głosowałbym na Falubaz, ale bym się ośmieszył, niestety. Ładne otoczenie, trybuny blisko toru, infrastruktura coraz lepsza i... to chyba wszystko. Reszta do kitu.

Z drugiej strony taka Bydgoszcz. Infrastruktura super, trybuny duże, prawie że w centrum - ale co z tego, skoro strefa bezpieczeństwa prawie tak szeroka, jak sam tor? No i te trybunki... jak się siedzi w 1 rzędzie to widać same kaski nad dmuchaną bandą - w dodatku z daleka...

Strome, fajne trybuny mają w Lublinie. Minimalna strefa bezpieczeństwa. Ale cóż - ogólne wrażenie betonowego, azjatyckiego syfu, niestety...

Jak nie urok to sraczka, słowem...