Mimi że często z andreagassim i bartonem się niezgadzam ale w tym miejscu muszę przyznać rację do do Protasiewicza. Okazał się tchórzem i człowiekiem bez klasy. Jego odejście jest odejście w dużo gorszym stylu niż Golloba. Niestety, tak nas kibiców potraktował nasz kapitan.
Gdy odchodził do Torunia zrobił to w dużo lepszym stylu. Tu niestety stchórzył.
Wierzę w to co mówią nasi działacze. Myślę że poprostu Pepe sobie z nas zadrwił.
I nie mam pretensji że odchodzi bo takie jest życie sportowca tylko mam pretensje że w taki sposób.
Obawiam się że spalił w ten sposób za sobą mosty...
Pieprzenie o sprawach logistycznych jest śmieszne. Tyle lat było OK a teraz nagle nic mu nie pasiło.
No trudno... Wybrał Zielonkę... Oby za 2 lata nie chciał wrócić bo jego klub (vide Gdańsk, Toruń, Tarnów) "wypstryka" się z kasy.
Tylko pytanie co dalej? Ciekawe jakie brane są pod uwagę możliwości składu? Nie ma co ukrywać że musimy pozyskać kogoś kto gwarantuje w meczu ok 10-12 w zastępstwie Protasa i jeszcze jednego zawodnika pokroju Sullivana. Tylko czy to jeszcze możliwe?