Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 46 do 90 z 149

Wątek: Walka kibiców o barwy i tradycyjne nazwy !!!

  1. Powrót do góry    #46
    Początkujący
    Dołączył
    01-11-2006
    Postów
    45
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Taka też była nazwa dzięki za poprawkę

  2. Powrót do góry    #47
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    W piątek 3 listopada o godzinie 18, we Wrocławiu przy ulicy Bogusławskiego 67, w Speedway Pubie odbędzie sie spotkanie załozycielskie Stowarzyszenia Kibiców Sparty Wrocław.

    Sama nazwa nie jest pewna. musimy zasięgnąc porady prawnej czy możemy sie nazwać w ten sposób, czy nie będzie to kolidowało z istniejącymi juz Stowarzyszeniami jak i klubem. Główne cele Stowarzyszenia z grubsza to:

    1. Propagowanie historii i tradycji wrocławskiej Sparty, my jako kibice musimy wziąść sprawy we własne ręce, bo niebawem historia zginie, władze WTS robia ludziom wodę z mózgu i próbuja wszystkim naokoło wmówić, że żużel "zaczął" się we Wrocławiu w 1993 roku, wszystko to co działo sie wcześniej, tak jak i ludzie którzy działali i poświęcili spora część swojego życia dla wrocławskiego żużla spowijani są mgiełką zapomnienia.
    A i Ci których pamięć przyćmiewa obecnych działaczy odsuwani są w niebyt, najdobitniejszym przykładem jest osoba ś.p. Ryszarda Nieścieruka.

    2. Zjednoczenie wszystkich kibiców, którzy przychodza na Stadion Olimpijski pod jednym znakiem, znakiem Znicza. Skonczyć z podziałami my - wy. My kibicujemy temu zawodnikowi ewentualnie siedzimy w tym miejscu i patrzymy na innych z góry,

    3.zorganizowanie grupy która będzie przygotowywała oprawy na wysokim poziomie, która będzie jeździła na wyjazdy i która WSPÓLNIE będzie dopingować nasza druzynę.

    4. punkt ten jest , czy moze powinien być częścia punktu pierwszego - organizowanie spotkań z byłymi działaczami, zawodnikami reprezentujacymi w przeszłości nasze barwy- przypomnienie tych ludzi kibicom.

    Poza tym otwarci jesteśmy na wszelkie propozycje i sugestie, nie mamy monopolu na nieomylnośc. Wszelkie dobre pomysły będziemy wspierać i realizować, u nas każdy jest tyle wart ile wniesie dla sprawy.
    Zapraszam w imieniu naszej, narazie małej grupki osób serdecznie, pomysłów mamy duzo wiecej, na razie trzymamy je w ukryciu przed "swiatem" ale to dlatego, iz zaczęliśmy powoli ich realizacje i nie chcemy aby "ktoś" nam przeszkodził, rzecz jasna jeżeli przyjdziecie uchylimy rąbka tajemnicy i będziemy działac razem. w , spotkania będą miały charakter cykliczny, nie jest to jedyna szansa na przyłączenie, ale im szybciej tym lepiej. Tak więc do zobaczenia w piątek. Pozdrawiam.

  3. Powrót do góry    #48
    Użytkownik
    Dołączył
    18-07-2002
    Postów
    282
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Rybnik:
    - Rybnicki Sport Motocyklowy (1930)
    - Rybnicki Klub Motocyklowy (1932)
    - RKM Budowlani Rybnik (1948)
    - Górnik Rybnik (1954)
    - KS ROW Rybnik (1964)
    - Jeanette ROW Rybnik (1992)
    - Rybnicki Klub Motorowy (1994) - do dziś.

  4. Powrót do góry    #49
    Użytkownik
    Dołączył
    04-11-2006
    Postów
    66
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jak widzę, dużo forumowiczów uparło się na nasz przykład klubu, jako niestały w nazwy i barwy. U nas w Ostrowie jest pod tym wględem ciężko, po pierwsze niezbyt duże miasto (75 tys. to jednak nie duże patrząc na kluby z E-Ligi, no może prócz Leszna,ale to uznana marka żużlowa) po drugie w naszym mieście nazwy drużyn żużlowych posiadają również kluby uprawiające inne dyscypliny sportowe, a więc: STAL OSTRÓW WIELKOPOLSKI jest zarezerwowany naszym koszykarzom, dla troche zorientowanych, znana marka w Polsce; OSTROVIA to znów jest klub piłkarski o dość bogatej historii, a wiemy, że kibole piłkarscy nie chcieliby, by były 2 drużyny o tej samej nazwie, to pozostaje nam KM (o ISKRZE chcemy zapomnieć w pewnym stopniu, gdyż to nie były najlepsze lata naszego żużla, a raczej chaos i zadłużenia prowadzące do powolnego upadania speedwaya w naszym mieście). Jeśli chodzi o barwy to chcemy być granatowo-zieloni, tylko jak widać na zdjęciu dużej ilości osób rzecz ta nie obchodzi, jeśli chodzi o to, że niby powinniśmy mieć barwy granatowo-czerwone, to wymysł klubu, na który my kibice nie dokońca się zgodziliśmy (nawet na początku mieliśmy być żółto-niebiescy). Sądzę jednak, że wszystko zmierza w dobrym kierunku - powstała nasza nazwa fanklubu 'CZARNE DIABŁY' a na klub mówimy KM, choć nie powiem czasem powie mi się Ostrovia, ale to z sentymentu :p

  5. Powrót do góry    #50
    Zaawansowany
    Dołączył
    27-01-2003
    Postów
    2,618
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jak widzę, dużo forumowiczów uparło się na nasz przykład klubu, jako niestały w nazwy i barwy. U nas w Ostrowie jest pod tym wględem ciężko, po pierwsze niezbyt duże miasto (75 tys. to jednak nie duże patrząc na kluby z E-Ligi, no może prócz Leszna,ale to uznana marka żużlowa)
    Co za różnica jak duże jest miasto? Podam prosty przykład - Grodzisk Wielkopolski - małe miasto a kibice są fanami Dyskobolii (która nie odnosiła żadnych sukcesów wcześniej) a nie Groclinu

    po drugie w naszym mieście nazwy drużyn żużlowych posiadają również kluby uprawiające inne dyscypliny sportowe, a więc: STAL OSTRÓW WIELKOPOLSKI jest zarezerwowany naszym koszykarzom, dla troche zorientowanych, znana marka w Polsce; OSTROVIA to znów jest klub piłkarski o dość bogatej historii, a wiemy, że kibole piłkarscy nie chcieliby, by były 2 drużyny o tej samej nazwie
    Kibice Ostrovii nie szanują własnej tradycji? Przecież byli klubem wielosekcyjnym, więc ciekawe naprawdę czemu jest to "zarezerwowana" nazwa... Dla kibiców z Wrocławia zawsze i drużyna koszykarska i piłkarska to będzie Śląsk nieważne jak będzie się nazywał klub, podobnie choćby w Warszawie (hokejowa i piłkarska Legia czy też piłkarska i koszykarska Polonia), Krakowie (Cracovia ma sekcje m.in. piłki i hokeja, Wisła piłki i koszykówki) i wielu innych miastach, jeśli kibice Ostrovii ucinają się od części tradycji własnego klubu to są ewenementem na skalę krajową...


    to pozostaje nam KM (o ISKRZE chcemy zapomnieć w pewnym stopniu, gdyż to nie były najlepsze lata naszego żużla, a raczej chaos i zadłużenia prowadzące do powolnego upadania speedwaya w naszym mieście).
    Jeśli podczas jazdy w lidze Iskry krzyczeliście na trybunach Iskra to to co napisałeś to niedorzeczność

    Jeśli chodzi o barwy to chcemy być granatowo-zieloni, tylko jak widać na zdjęciu dużej ilości osób rzecz ta nie obchodzi, jeśli chodzi o to, że niby powinniśmy mieć barwy granatowo-czerwone, to wymysł klubu, na który my kibice nie dokońca się zgodziliśmy (nawet na początku mieliśmy być żółto-niebiescy).
    A na trybunach nadal każdy w innym szalu...

    Sądzę jednak, że wszystko zmierza w dobrym kierunku - powstała nasza nazwa fanklubu 'CZARNE DIABŁY' a na klub mówimy KM, choć nie powiem czasem powie mi się Ostrovia, ale to z sentymentu
    To tak jak ja bym miał mówić GKŻ a GKS tylko z sentymentu a zielonogórzanin ZKŻ a Falubaz z sentymentu... Jak dobrze że jest u nas normalnie...

  6. Powrót do góry    #51
    Użytkownik
    Dołączył
    04-11-2006
    Postów
    66
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No może to wydaje się dziwne; w naszym klubie z tego co widze, to nie ma kibiców znających lata 50, 60. W latach 70 nasz klub miał ogromne problemy, nawet byly lata, w ktorych znikal z mapy zuzlowej, nie pamietam, aby Czewa, Toruń, Bydzia, Gdańsk, Wrocek, Zielonka znikały na kilka lat. U nas zawsze były z tym problemy. Oprócz początków żużla i 2 wyskoków, nasza drużyna była średniakiem, albo i nawet drużyna zamykająca stawke II ligi. To jest spowodowane tym wszystkim. Powiedziałeś, że Groclin to wciąż Dyskobolia, mimo małego miasta -> to jest piłka nożna, a wiemy jakie jest zainteresowanie futbolem a jakie speedwayem. Jeśli chodzi o dawne nazwy, to może i nic nie stoi na przeszkodzie, by się nazywać Stalą, czy Ostrovią, tylko po co? U nas dopiero powstaje tradycja, tworzy się żużel na większą skalę, powoli, bez większych wachań, z roku na rok mamy coraz mocniejszą pozycję w polskim speedwayu. Widocznie musi minąć jeszcze troche lat, abyśmy wytworzyli w sobię to dążenie do tradycji, do historii klubu. To nie powstaje od razu, tylko tworzy się z czasem. Pozdro

  7. Powrót do góry    #52
    Ekspert Awatar Dexter
    Dołączył
    04-02-2003
    Postów
    4,577
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 5 w 2 postach
    Apator, Falubaz to nazwy firm.. OK, ale firmy związane już na stałę z historią klubów. Nie wiem jak to wyglądało z Falubazem, ale Apator sponsorował toruński klub przez wiele, wiele lat I DO TEGO w okresie na który w Polsce przypadł rozwój prawdziwie kibicowskiej świadomości.
    Nie rozumiem tego cytatu. Co to znaczy "rozwoj prawdziwie kibicowskiej swiadomosci"?

    Przed Falubazem przez wiele lat byly Zgrzeblarki (ktos wie, skad wziela sie ta nazwa?), przed Apatorem byla Stal - dlaczego nikt nie walczy o tamte nazwy, skoro to sa prawdopodobnie prawdziwe nazwy druzyn? Odpowiedz jest prosta - bo kibice nie znaja historii.

    Druga sprawa - Zielona Gora to obecnie ZKZ, Rybnik to RKM. Czy to sa nazwy sponsorow? Oczywiscie, ze nie. To sa nazwy nowych stowarzyszen, ktore uratowaly zuzel w waszych miastach w latach 90-tych. Chocby z tego wzgledu nalezaloby te nazwy szanowac. Nie ma juz ROW-u, nie ma Falubazu ani Apatora. Sa ich nastepcy i warto ich szanowac, chocby przez to, ze nie walczy sie o przywrocenie starych nazw.

    Inaczej ma sie sprawa ze sponsorami, ktorzy wpychaja sie do nazw. Kasa moze wszystko jak wiadomo, wiec mozna i kupic sobie nazwe i nazywac sie np. Marma Polskie Folie Rzeszow czy Radson Malma Wlokniarz Czestochowa. Ale czy tym sponsorom rowniez nie nalezy sie szacunek za to, ze zdecydowali utrzymac sie druzyne zuzlowa? Czy za to, ze daja kase, nalezy walczyc z nimi o stare nazwy?

    Jeszcze inaczej sytuacja wyglada z Gdanskiem, tam wszystko sie pomieszalo, Wybrzeza w nazwie nie bylo, teraz znow ma byc, ale zbawca jest Grupa Lotos, o ile sie nie myle.

    Pewnego rodzaju wyjsciem z sytuacji byloby pozostawienie w czlonach starych nazw. Np. Marma Stal Rzeszow, WTS Atlas Sparta Wroclaw czy Lotos Wybrzeze Gdansk.
    Regards from Sydney
    Dexter

  8. Powrót do góry    #53
    Użytkownik
    Dołączył
    27-05-2006
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    6
    Podziękował 3 razy w 1 poście
    [url]
    Poza tym, straszne dziwne jest tlumaczenie kibicow z Ostrowa, ze na poczatku byl KM Ostrow. No racja, przez JEDEN rok (1948)! Pozniej: 1949-1952 - Stal, 1955-1991 (36 lat!!!) Ostrovia, i 1992-2002 - Iskra. O pozniejszych nie wspominam, gdyz nazwa zalezala od sponsora.
    Na podobnej zasadzie kibice w Czestochowie powinni kibicowac CTCiM Cz-wa, w Grudziądzu: Olimpii, a w Gdansku GKMowi.
    Pozdro
    1. KM-Stal Ostrów nie ma nic wspólnego z obecnym klubem ostrowskim: Stal po sezonie 52 przeniosła sekcję do Świętochłowic (po śmiertelnym wypadku na torze chyba; pisał o tym W.Dobruszek w książce o historii ligi polskiej) i potem przemianowała się na Śląsk
    53-54 nie było żużla w Ostrowie; 55 reaktywacja: klub Kolejarz-Stal, od 56 jako Ostrovia

    2. Olimpia po prostu zlikwidowała sekcję żużlową a jako klub istnieje do dziś --obecny grudziądzki klub żużlowy, poza tym że jest z tego samego miasta, nie ma z brązowym medalistą DMP 48 nic wspólnego

    3. co do Gdańska --dzisiejszy klub jest kontynuacją Legii Gdańsk, ale Legia to odrębny klub (wystarczy przyjrzeć się karierze Kaisera):
    60 z połączenia I-ligowej Legii W-wa z III-ligowym LPŻ Neptun Gdańsk powstała Legia Gdańsk (tylko dzięki temu Gdańsk od razu znalazł się w I lidze); w 62 po wycofaniu się Legii z żużla sekcję żużlową PRZEJĘŁO Wybrzeże

    4. podobnie z RKM-Budowlani Rybnik:
    50 srebrny medalista DMP --po tym sezonie podział, Budowlani przenieśli się do Warszawy, a RKM przekształcił w Górnika

  9. Powrót do góry    #54
    Stały bywalec
    Dołączył
    27-07-2002
    Postów
    684
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ale czy tym sponsorom rowniez nie nalezy sie szacunek za to, ze zdecydowali utrzymac sie druzyne zuzlowa? Czy za to, ze daja kase, nalezy walczyc z nimi o stare nazwy?
    Do niektórych jak do ściany:|. Powiedz mi w takim razie, jako gość uznający się za światowca i mieszkający w ułożonym, w przeciwieństwie do Polski, kraju jak to wygląda chociażby w Europie. Wymien mi może piłkarskie kluby z Anglii, Szwecji, Hiszpanii które zmieniły nazwę dlatego że wszedł sponsor. Może być alfabetycznie.

    Zrozum człowieku że tylko u nas jest taka paranoja ze jak wejdzie w sponsoring firma Osram to tak sie bedzie nazywał klub. Na całym świecie nie ma takich debilizmów jak u nas! Firma wchodzi w nazwę klubu który istnieje np 30 lat wiec niby kto tu kogo ma szanować? To że przez rok-dwa będzie dawała jakąs kase to znaczy ze musi niszczyć praktycznie historie? czemu takie kretyńskei zjawiska sa tylko w Polsce, a w Europie choćby nie wiem jaki sponsor przyszedł to klub sie nie bedzie nazywał Samsung Madryt tylko zawsze bedzie Real itp itd. Bo tam jest po prostu normalnie i u nas z czasem też tak mam nadzieje będzie i ludzie zaczną szanowac kibiców. To ze tkoś daje kasiore nie znaczy że może sobie całkowicie wsyztsko zmieniać, bo jeśli tak to może skoro np znajdzie się firma która powiedzmy w Toruniu za darmo wybuduje obwodnice, doprowadzi autostradę itp itd ale jedyną jej zachcianką bedzie zmiana nazwy miasta an nazwe właśnei firmy to też sie powinnismy zgodzic bo przeciez oni dyktują warunki i nie ma co z nimi walczyć BO DALI KASĘ. Paranoja kompletna.

    pozdro

  10. Powrót do góry    #55
    Użytkownik
    Dołączył
    27-05-2006
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    6
    Podziękował 3 razy w 1 poście
    co do "mojego" klubu wrocławskiego

    wkurzają mnie dwie sprawy:

    1. czemu Atlas nie mógł zmienić w 97 logo na nawiązujące do greckiego mitu o tym filarze nieboskłonu, o jego heroicznym wysiłku? przecież można by tym samym nawiązać do "greckiej" tradycji Sparty Wrocław i jej emblematu
    --a tak jesteśmy "klejarzami" w amerykańskich barwach, pasujących jak pięść do nosa do barw Wrocławia

    2. "podziwiam" upór Ruski i jego ekipy w lansowaniu drużyny wrocławskiej jako "lwów"
    nie wiem czy to miało być nawiązanie do lwa czeskiego z wrocławskiego herbu czy także i do Lwowa -->nieważne że Lwy to tradycyjnie Włókniarz, w 93 zdaje się nasi jeździli w plastronach z czeskimi przemyślidzkimi lwami, a w logo WTS-u widać główkę lwa
    a wystarczyło sięgnąć do symbolu Dolnego Śląska, czyli czarnego orła Henryków, widocznego zresztą w herbie Wrocławia --wówczas promowanie WTS-u jako "dumy Dolnego Śląska" (na wzór katalońskiej FC Barcelony ?) miałoby większy sens

    ostatecznie mogli sięgnąć do tradycji i wziąć za symbol błyskawicę (jako graficzny zapis litery S, nie pamiętam czy od Sparty czy od Spójni; nie pamiętam też czy była to czerwona błyskawica na żółtym tle, czy na odwrót)

  11. Powrót do góry    #56
    Zaawansowany
    Dołączył
    27-01-2003
    Postów
    2,618
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    3. co do Gdańska --dzisiejszy klub jest kontynuacją Legii Gdańsk, ale Legia to odrębny klub (wystarczy przyjrzeć się karierze Kaisera):
    60 z połączenia I-ligowej Legii W-wa z III-ligowym LPŻ Neptun Gdańsk powstała Legia Gdańsk (tylko dzięki temu Gdańsk od razu znalazł się w I lidze); w 62 po wycofaniu się Legii z żużla sekcję żużlową PRZEJĘŁO Wybrzeże
    No dokładnie było tak...

    Legia Warszawa połączyła się z LPŻ Neptun Gdańsk i w lidze jeździł klub GKŻ Legia Gdańsk, po 62 tak jak mówisz przejęło Wybrzeże... Trzeba jednak pamiętać, że klub GKS Wybrzeże istniał już kilkanaście lat, a kibice Wybrzeża do końca lat 90-ych byli kibicami KLUBU (koszykówki (wiele tytułów MP, obecnie nikt tego nie pamięta), piłki ręcznej (podobnie wiele sukcesów) i żużla), teraz przez wspaniałych działaczy wszystkie inne dyscypliny rozgrywają mecze z dala od stadionu i hali Wybrzeża, kibice jednak pozostali... Wielu ludzi z innych miast o tym nie pamięta, że Wybrzeże to nie tylko żużel... Biorąc pod uwagę ilość drużynowych MP wydaje mi się, że właśnie Wybrzeże jest najbardziej utytułowanym (albo jednym z najbardziej) klubem z północnej Polski (24 tytuły DMP, 91 tytułów IMP)

    Ludzi, którzy chodzili dziesiątki lat na mecze Wybrzeża niezależnie od dyscypliny obchodzi to jak nazywa się ich klub, młodsi również szanują barwy, tradycje i niezależnie co się stanie nigdy idąc na obiekty przy ulicy Długie Ogrody nie będzie się mówiło że idzie się na coś innego niz na mecz Wybrzeża... Nie wyobrażam sobie tego...

  12. Powrót do góry    #57
    Użytkownik
    Dołączył
    01-08-2003
    Postów
    327
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 12 w 8 postach
    dobrze ze u nas w Lesznie nigdy nie ****** sie zaden sponsor i nie ma sie czym martwic, po prostu Unia:) a kibicom w ostrowie to po prostu wspolczuje, tam chyba nigdy nie znajda odpowiedniej nazwy...:)

  13. Powrót do góry    #58
    Użytkownik
    Dołączył
    28-06-2006
    Postów
    102
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    1. KM-Stal Ostrów nie ma nic wspólnego z obecnym klubem ostrowskim: Stal po sezonie 52 przeniosła sekcję do Świętochłowic (po śmiertelnym wypadku na torze chyba; pisał o tym W.Dobruszek w książce o historii ligi polskiej) i potem przemianowała się na Śląsk
    53-54 nie było żużla w Ostrowie; 55 reaktywacja: klub Kolejarz-Stal, od 56 jako Ostrovia
    06.04.1953 Stal Ostrów Wlkp. - Unia Leszno 19:30
    19.04.1953 Unia Leszno - Stal Ostrów Wlkp. 29:25
    31.05.1953 Stal Ostrów Wlkp. - Kolejarz Rawicz 15:38
    24.10.1954 ind. turniej o Puchar Aeroklubu LPŻ w Ostrowie (Łańcuch Herbowy m. Ostrowa Wlkp.)
    (ostrowianie: Krzesiński, Wielgosz, Kaiser, Jankowski, Błoch, Pawlak, Poprawa, Karczewski)

    3. co do Gdańska --dzisiejszy klub jest kontynuacją Legii Gdańsk, ale Legia to odrębny klub (wystarczy przyjrzeć się karierze Kaisera):
    60 z połączenia I-ligowej Legii W-wa z III-ligowym LPŻ Neptun Gdańsk powstała Legia Gdańsk (tylko dzięki temu Gdańsk od razu znalazł się w I lidze); w 62 po wycofaniu się Legii z żużla sekcję żużlową PRZEJĘŁO Wybrzeże
    Nie tylko Kaisera (a raczej Kaiserów) ale także Waloszków, Kraski, Goździka, Dąbrowskiego... Od 1948 do 1955 w GKS Wybrzeże była sekcja motorowa (później co najmniej jeden zawodnik startował w żużlowym LPŻ Gdańsk). W latach 50-tych żużel był tylko w stoczniowym klubie. Od 1960 (po połączeniu LPŻ Neptun Gdańsk z WKS Legia Warszawa) powstaje żużlowa LPŻ Legia Gdańsk. Dwa lata później ten majdan upadł (głównie po zakończonej zasadniczej służbie wojskowej liderów) a sprzęt i zawodników przejęło gwardyjskie Wybrzeże.

    4. podobnie z RKM-Budowlani Rybnik:
    50 srebrny medalista DMP --po tym sezonie podział, Budowlani przenieśli się do Warszawy, a RKM przekształcił w Górnika
    Poczytaj jeszcze trochę o zrzeszeniach sportowych, dobra? Budowlani Warszawa wywodzą się ze Skry-Związkowca a nie z Budowlanych Rybnik. Rybniczanie trafili po sezonie 1950 do zrzeszenia Górnik i tyle.

    Przed Falubazem przez wiele lat byly Zgrzeblarki (ktos wie, skad wziela sie ta nazwa?),
    Lubuska Fabryka Zgrzeblarek Bawełnianych
    FaLuBaZ

  14. Powrót do góry    #59
    Użytkownik
    Dołączył
    27-05-2006
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    6
    Podziękował 3 razy w 1 poście
    1. KM-Stal Ostrów nie ma nic wspólnego z obecnym klubem ostrowskim: Stal po sezonie 52 przeniosła sekcję do Świętochłowic (po śmiertelnym wypadku na torze chyba; pisał o tym W.Dobruszek w książce o historii ligi polskiej) i potem przemianowała się na Śląsk
    53-54 nie było żużla w Ostrowie; 55 reaktywacja: klub Kolejarz-Stal, od 56 jako Ostrovia
    06.04.1953 Stal Ostrów Wlkp. - Unia Leszno 19:30
    19.04.1953 Unia Leszno - Stal Ostrów Wlkp. 29:25
    31.05.1953 Stal Ostrów Wlkp. - Kolejarz Rawicz 15:38
    24.10.1954 ind. turniej o Puchar Aeroklubu LPŻ w Ostrowie (Łańcuch Herbowy m. Ostrowa Wlkp.)
    (ostrowianie: Krzesiński, Wielgosz, Kaiser, Jankowski, Błoch, Pawlak, Poprawa, Karczewski)

    3. co do Gdańska --dzisiejszy klub jest kontynuacją Legii Gdańsk, ale Legia to odrębny klub (wystarczy przyjrzeć się karierze Kaisera):
    60 z połączenia I-ligowej Legii W-wa z III-ligowym LPŻ Neptun Gdańsk powstała Legia Gdańsk (tylko dzięki temu Gdańsk od razu znalazł się w I lidze); w 62 po wycofaniu się Legii z żużla sekcję żużlową PRZEJĘŁO Wybrzeże
    Nie tylko Kaisera (a raczej Kaiserów) ale także Waloszków, Kraski, Goździka, Dąbrowskiego... Od 1948 do 1955 w GKS Wybrzeże była sekcja motorowa (później co najmniej jeden zawodnik startował w żużlowym LPŻ Gdańsk). W latach 50-tych żużel był tylko w stoczniowym klubie. Od 1960 (po połączeniu LPŻ Neptun Gdańsk z WKS Legia Warszawa) powstaje żużlowa LPŻ Legia Gdańsk. Dwa lata później ten majdan upadł (głównie po zakończonej zasadniczej służbie wojskowej liderów) a sprzęt i zawodników przejęło gwardyjskie Wybrzeże.

    4. podobnie z RKM-Budowlani Rybnik:
    50 srebrny medalista DMP --po tym sezonie podział, Budowlani przenieśli się do Warszawy, a RKM przekształcił w Górnika
    Poczytaj jeszcze trochę o zrzeszeniach sportowych, dobra? Budowlani Warszawa wywodzą się ze Skry-Związkowca a nie z Budowlanych Rybnik. Rybniczanie trafili po sezonie 1950 do zrzeszenia Górnik i tyle.
    ad.1.
    Wiesław Dobruszek "Liga polska. Część I: 1948-75", s.36:
    "Zmieniła swoją siedzibę centralna sekcja Stali. W Ostrowie, po tragicznym wypadku lidera Ryszarda Pawlaka jesienią 1952 (pierwsza śmierć na krajowych torach podczas zawodów), zapanował klimat niesprzyjający speedwayowi. Zrezygnowanao więc z utrzymywania tam drużytny ligowej, przenosząc sekcję do Świętochłowic."
    s.47 (sezon 55):
    "...do II ligi, do której dołączono odradzającą się po dwóch latach sekcję w Ostrowie, ale już nie pod firmą Stali..."

    ad.3.
    czemu mnie poprawiacie skoro się nie pomyliłem? to iż podacie więcej szczegółów nie zmieni faktu że Legia Gdańsk to trochę inny klub niż Wybrzeże --bo powstały w wyniku połączenia z Legią Warszawa
    a o Kaiserze (Marianie) mówiłem nie bez kozery --zdobywał medale IMP w barwach 3 klubów: Legii Warszawa, Legii Gdańsk i Wybrzeża

    ad.4.
    w cytowanym już Dobruszku na s.24 jest opis przymusowego zrzeszania klubów na sezon 51
    "Kluby należące do danego zrzeszenia przekazywały zawodników do wybranego ośrodka, przeważnie dortąd najsilniejszego. (...) Budowlani swoje centrum mieli w Warszawie (...)"
    po prostu dodałem dwa fakty: 1.RKM-Budowlani Rybnik w 50 oraz 2.Górnik Rybnik i Budowlani Warszawa w 51
    do głowy by mi nie przyszło że jedno z drugim nie ma nic wspólnego :) więc dzięki za wyjaśnienie

  15. Powrót do góry    #60
    Zaawansowany
    Dołączył
    27-01-2003
    Postów
    2,618
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    ad.3.
    czemu mnie poprawiacie skoro się nie pomyliłem? to iż podacie więcej szczegółów nie zmieni faktu że Legia Gdańsk to trochę inny klub niż Wybrzeże --bo powstały w wyniku połączenia z Legią Warszawa
    a o Kaiserze (Marianie) mówiłem nie bez kozery --zdobywał medale IMP w barwach 3 klubów: Legii Warszawa, Legii Gdańsk i Wybrzeża
    Tu (w moim przypadku) nie chodziło o poprawienie tylko o dorzucenie pewnych faktów, że klub GKS Wybrzeże istniał przed przejęciem sekcji żużlowej, a kibice są kontynuatorami 60-letnich tradycji klubu, a nie 40-letnich tradycji sekcji:)

    Pozdr...

  16. Powrót do góry    #61
    Użytkownik
    Dołączył
    27-05-2006
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    6
    Podziękował 3 razy w 1 poście
    nazwy wrocławskiego klubu

    1950 Klub Sportowy „Związkowiec”
    1951-54 Związkowy Klub Sportowy „Spójnia”
    1956 „Ślęza” (może ktoś wie jaki miała skrótowiec?)
    1955 i 1957-90 Wrocławski Klub Motorowy „Sparta”
    1991-92 WKM „Sparta-Aspro”
    1993-95 Wrocławskie Towarzystwo Sportowe „Sparta-Polsat”
    1996 WTS „Atlas-Polsat”
    1997- WTS „Atlas”

  17. Powrót do góry    #62
    Użytkownik
    Dołączył
    27-05-2006
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    6
    Podziękował 3 razy w 1 poście

    A gdzie jest WKS »Sparta« Wrocław? ;)
    upraszam się o łaskę oświecenia ;) w jakich sezonach klub wrocławski startował pod nazwą "Wrocławski Klub Sportowy »Sparta«"? (bo chyba tak nalezy odczytać "WKS"?)

  18. Powrót do góry    #63
    Stały bywalec Awatar T_rex
    Dołączył
    15-05-2003
    Postów
    1,072
    Kliknij i podziękuj
    41
    Podziękowania: 28 w 16 postach
    [quote]

    Do niektórych jak do ściany:|. Wymien mi może piłkarskie kluby z Anglii, Szwecji, Hiszpanii które zmieniły nazwę dlatego że wszedł sponsor. Może być alfabetycznie.

    Zrozum człowieku że tylko u nas jest taka paranoja ze jak wejdzie w sponsoring firma Osram to tak sie bedzie nazywał klub. Na całym świecie nie ma takich debilizmów jak u nas! Firma wchodzi w nazwę klubu który istnieje np 30 lat wiec niby kto tu kogo ma szanować? To że przez rok-dwa będzie dawała jakąs kase to znaczy ze musi niszczyć praktycznie historie? czemu takie kretyńskei zjawiska sa tylko w Polsce, a w Europie choćby nie wiem jaki sponsor przyszedł to klub sie nie bedzie nazywał Samsung Madryt tylko zawsze bedzie Real itp itd.

    pozdro
    Też uważam to za paranoję ,w klubach piłkarskich nawet w Polsce nie dochodzi juz ostatnio do wchodzenia nazw sponsorów w nazwy klubów (sa : Wisła, Legia,Lech ,Pogoń,Cracovia,Arka..wyjątkiem są tylko w zasadzie Lider GKS-BOT i Groclin.Piłka nożna jest tak popularną dyscypliną(media(tv,internet,prasa) i jeszcze raz media,że ludzie i tak wiedzą kto,bez obecności w nazwie, sponsoruje daną druzynę...Wisła -telefonika,Cracovia-Comarch,Legia-ITI,Pogoń -Ptak......

    Pewnie chodzi tu o utrwalaną przez lata tradycję i tego kibicom piłkarskim nie mozna odmówić, (pamiętacie słynną wojnę kibiców GKS Katowice o wyrzucenie nazwy DOSPEL z nazwy zespołu).W koszykówce, nawet tej na poziomie euroligowym,jest już inaczej ,nazwy sponsoów szczególnie włoskich i hiszpańskich drużyn, wchodzą w skład nazwy klubu.Myślę ,że w polskim żuzlu złotym środkiem byłoby poprostu łączenie "starej" oryginalej nazwy klubu z nazwą sponsora ,ale już np. z Apatorem i Falubazem jest problem ,bo nazwy firm sponsorujących od lat te drużyny weszły jako oficjalne nazwy drużyn do świadomości kibiców.Nie wiem 'czy w Toruniu,byłby ktokolwiek zainteresowany powrotem do nazwy STAL.

    Wejście sponsora w nazwę klubu ,jest dobrym jednym z najlepszych sposobów na zainteresowanie go sponsoringiem.Ciągła obecność nazwy klubu,a co za tym idzie sponsora w mediach,ma przynieść wymierny skutek marketingowy ,niby wszystko gra jednak nie do końca.Media ,a szczególnie portale internetowe zręcznie omijają nazwy sponsorskie w nazwach klubów.Przykład - portal "INTERIA" ,który prezentował kolejkę zużlową w nastepujący sposób: Leszno-Tarnów,Bydgoszcz - Wrocław ,Toruń-Rzeszów,zręcznie omijając nazwy sponsorów.Inny przykład : obecna tabela piłki nożnej ,jaką oficjalnę nazwę ma lider z Bełchatowa -"BOT GKS Bełchatów",a w tabeli zamieszczonej na onecie mamy tylko GKS Bełchatów.Nie ma złotego środka na rozwiązanie tego problemu ,ale myślę ,że za kilka lat ,przy ciągłym rozwoju ekonomiczno-społecznym kraju nie będzie juz corocznych zmian nazw na potrzeby sponsora.Można jednak już dawać przykład w obecnych czasach jak Unia Leszno ,za co szacunek.

  19. Powrót do góry    #64
    Użytkownik
    Dołączył
    27-05-2006
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    6
    Podziękował 3 razy w 1 poście
    Nazwy wrocławskiego klubu:

    1956 TKS »Ślęza«
    hmmm... co oznacza skrót TKS?
    dzięki za dotychczasowe odpowiedzi :)

  20. Powrót do góry    #65
    Użytkownik
    Dołączył
    20-11-2006
    Postów
    130
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    (pamiętacie słynną wojnę kibiców GKS Katowice o wyrzucenie nazwy DOSPEL z nazwy zespołu)
    Pamiętamy
    i finał tego też pamiętamy ... w IV lidze

  21. Powrót do góry    #66
    Użytkownik
    Dołączył
    28-06-2006
    Postów
    102
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nazwy wrocławskiego klubu:

    1956 TKS »Ślęza«
    hmmm... co oznacza skrót TKS?
    dzięki za dotychczasowe odpowiedzi :)
    Wrocławiak pyta zielonogórzanina? :P Wstyd :D


  22. Powrót do góry    #67
    Użytkownik
    Dołączył
    27-05-2006
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    6
    Podziękował 3 razy w 1 poście
    Nazwy wrocławskiego klubu:

    1956 TKS »Ślęza«
    hmmm... co oznacza skrót TKS?
    dzięki za dotychczasowe odpowiedzi :)
    Wrocławiak pyta zielonogórzanina? :P Wstyd :D
    wg mnie żaden wstyd "bo wszyscy kibice to jedna rodzina" :D
    poza tym jestem z rocznika 1983, a mój ojciec sprowadził się do Wrocka (z Zielonki oczywiście ;)) w końcówce lat 70., więc nie dysponuję aż tak starymi programami Sparty (Falubazu zaś jeszcze tak --mój stryjek próbował nawet sił na torze, ale zapisując się do szkółki sfałszował podpis rodziców --ależ dziadek wybił mu żużel z głowy :D)

    mam za to trzy historyczne programy:
    *z podpisami wszystkich zawodników Sparty po awansie do I ligi ("do trzech razy sztuka")
    *z pierwszego meczu Knudsena ("Welcome Tommy!")
    *z informacją o przejęciu sekcji przez WTS A.Ruski, po bankructwie Aspro

  23. Powrót do góry    #68
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Pamiętamy
    i finał tego też pamiętamy ... w IV lidze
    i 10 tys. widzow w IV zamiast 2 tez pamietamy :)

  24. Powrót do góry    #69
    Użytkownik
    Dołączył
    28-06-2006
    Postów
    102
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    mój ojciec sprowadził się do Wrocka (z Zielonki oczywiście ;)) w końcówce lat 70., więc nie dysponuję aż tak starymi programami Sparty (Falubazu zaś jeszcze tak --mój stryjek próbował nawet sił na torze, ale zapisując się do szkółki sfałszował podpis rodziców --ależ dziadek wybił mu żużel z głowy :D)
    Z jakich lat masz programy zielonogórskie?

  25. Powrót do góry    #70
    Użytkownik
    Dołączył
    27-05-2006
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    6
    Podziękował 3 razy w 1 poście
    Z jakich lat masz programy zielonogórskie?
    z lat 70. i początku 80., ale na razie leżą gdzieś w szafie ojca :)

    jeszcze co do moich rodzinnych związków z zielonogórskim speedwayem:
    *stryjek "szkółkował" gdy swe pierwsze kroki na żużlu stawiał młody Andrzej Huszcza --stryjek się chwalił że nie dość że kilka razy się pościgał z przyszłą gwiazdą, to jeszcze... udało mu się go pokonać :)
    *moja ciocia chodziła w nieco późniejszych czasach z Aleksandrem Janasem --wiem, wiem, niezła kicha :) podobno prywatnie był już takim samym gamoniem jak podczas słynnego meczu Sparty w Toruniu z ubiegłego roku
    *kolegą z licealnej ławy mego ojca (z tej samej klasy pochodzi poseł Owoc, ten z SLD za którego głosował kolega w Sejmie ;)) był policjant który doprowadził Błażejczaka i Molkę przed sąd

    Zielona to straaasznie małe miasto :D

  26. Powrót do góry    #71
    Użytkownik
    Dołączył
    27-05-2006
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    6
    Podziękował 3 razy w 1 poście
    Nazwy wrocławskiego klubu:

    1950 KS »Związkowiec«
    1951÷54 ZKS »Spójnia«
    1955 WKM »Sparta«
    1956 TKS »Ślęza«
    1955÷1964 WKM »Sparta«
    1965÷1980 WKS »Sparta«
    1955÷1964 WKM »Sparta«
    1991÷1992 WKM »Sparta-Aspro«
    1993÷1995 WTS »Sparta-Polsat«
    1996 WTS »Atlas-Polsat«
    1997÷2006 WTS »Atlas«
    hm... chyba zapomniałeś zmienić daty przeklejając "WKM »Spartę«" --chyba miało być:

    1957÷1964 WKM »Sparta«
    1965÷1980 WKS »Sparta«
    1981÷1990 WKM »Sparta«

  27. Powrót do góry    #72
    Użytkownik
    Dołączył
    28-06-2006
    Postów
    102
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    *stryjek "szkółkował" gdy swe pierwsze kroki na żużlu stawiał młody Andrzej Huszcza --stryjek się chwalił że nie dość że kilka razy się pościgał z przyszłą gwiazdą, to jeszcze... udało mu się go pokonać :)
    W sumie (poza braćmi Lipińskimi) tylko czterech było wtedy dobrych w szkółce Sochackiego: Andrzej Huszcza, Jerzy Marcinkowski, Aleksander Janas i Ziaja. I tylko ten ostatni nie uzyskał licencji :) Podpytaj stryjka o więcej szczegółów :)

    1956 TKS »Ślęza«
    Nawet na Allegro jest program Ślęzy z 1956 roku :)

  28. Powrót do góry    #73
    Ekspert Awatar blacktop
    Dołączył
    01-05-2002
    Postów
    15,698
    Kliknij i podziękuj
    1,036
    Podziękowania: 1,101 w 777 postach

    yaro880w wrote:

    No może to wydaje się dziwne; w naszym klubie z tego co widze, to nie ma kibiców znających lata 50, 60. W latach 70 nasz klub miał ogromne problemy, nawet byly lata, w ktorych znikal z mapy zuzlowej, nie pamietam, aby Czewa, Toruń, Bydzia, Gdańsk, Wrocek, Zielonka znikały na kilka lat. U nas zawsze były z tym problemy. Oprócz początków żużla i 2 wyskoków, nasza drużyna była średniakiem, albo i nawet drużyna zamykająca stawke II ligi.
    hmmm
    Błagam, nie wypowiadaj się o rzeczach o których nie masz pojęcia.
    Ostrovia w latach osiemdziesiątych stanowiła trzecią siłę z Falubazem i Apatorem przeciw Lesznu, Bydgoszczy czy Częstochowie.
    Biało-czerwone pasy to była domena Ostrovii.
    Bardzo silnego ośrodka kibiców nie tylko żużlowych.
    Młyn w Ostrowie budził szacunek kibiców w całej Polsce.
    Do tego stopnia, że kibice piłki szukali pobratyńców w żużlu.
    Powtarzam, nie zabieraj głosu o rzeczach o których nie masz pojęcia...
    cdn
    "Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."

  29. Powrót do góry    #74
    Użytkownik
    Dołączył
    18-07-2002
    Postów
    282
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Blacktopie, a co jest teraz ? młodzi kibice z Ostrowa na różnych forach przybierają nicki typu Intar, Lazur lub inny Dartom ! brak słów - jak się można utożsamiać z nazwą firmy, która co prawda dała $, ale za rok może jej już nie być, a klub pewnie zostanie.
    Tylko żeby nie było, iż ja coś mam do klubu z Ostrowa - celowo nie piszę nazwy, bo jej nie znam! Intar Lazur Dartom Kup Pan Cegłę KM Ostrów ?
    Nie podoba mi się takie wchodzenie w nazwę.
    Podobnie trudno mi się będzie pogodzić z nazwą Unibax Toruń, dla mnie to zawsze będzie Apator.

  30. Powrót do góry    #75
    Stały bywalec
    Dołączył
    08-10-2002
    Postów
    1,041
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A Apator to niby co innego, jak nie sponsor, który przez jakiś czas dawał $$ na toruński klub? Już Viniu próbował wam wytłumaczyć to w wątku toruńskim, ale widzę, że dzieci neostrady nadal nie potrafią tego zrozumieć ...

    BTW - co to znaczy "pobratyńców"? Takich można spotkać co najwyżej w opactwie w Tyńcu :P
    --
    Z rodzicielskim Błogosławieństwem !!!
    -------------------------
    Andrzej MAMA Matkowski

  31. Powrót do góry    #76
    Użytkownik
    Dołączył
    27-05-2006
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    6
    Podziękował 3 razy w 1 poście
    W sumie (poza braćmi Lipińskimi) tylko czterech było wtedy dobrych w szkółce Sochackiego: Andrzej Huszcza, Jerzy Marcinkowski, Aleksander Janas i Ziaja. I tylko ten ostatni nie uzyskał licencji :) Podpytaj stryjka o więcej szczegółów :)
    niestety RIP :(

    Nawet na Allegro jest program Ślęzy z 1956 roku :)
    oki, sprawdzę

  32. Powrót do góry    #77
    Ekspert Awatar Howard
    Dołączył
    29-04-2003
    Postów
    3,480
    Kliknij i podziękuj
    927
    Podziękowania: 578 w 312 postach
    A Apator to niby co innego, jak nie sponsor, który przez jakiś czas dawał $$ na toruński klub? Już Viniu próbował wam wytłumaczyć to w wątku toruńskim, ale widzę, że dzieci neostrady nadal nie potrafią tego zrozumieć ...
    Mama
    Zgadzam się z Tobą dlatego piszę od czasu kiedy to się słało Unibax, a nie Apator (pomimo tego, że jestem kibicem klubu od końca lat 80-tych).

    Faktem jednak niezbitym jest, że masz jakiś kompleks na tle drużyny z Torunia - do czego masz zresztą prawo. Daj na luz facet, bo jesteś OK, tylko czasem nie pojmuję tego co czytam w Twoim wydaniu.

  33. Powrót do góry    #78
    Początkujący
    Dołączył
    05-10-2006
    Postów
    20
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A Apator to niby co innego, jak nie sponsor, który przez jakiś czas dawał $$ na toruński klub? Już Viniu próbował wam wytłumaczyć to w wątku toruńskim, ale widzę, że dzieci neostrady nadal nie potrafią tego zrozumieć ...

    BTW - co to znaczy "pobratyńców"? Takich można spotkać co najwyżej w opactwie w Tyńcu :P


    Apator był nie tylko sponsorem, ale także statutową nazwą klubu i dla kibiców taką pozostanie, więc skończ omnibusie dywagacje na temat tej nazwy, bo w swym zacietrzewieniu szukasz byle powodu, żeby dopieprzyć wszystkiemu co z Apatorem związane. Zajmij się lepiej barwami swojego Klubu, o które tak walczycie, bo zdaje się , że nawet o nich masz wątpliwe pojęcie !!!

  34. Powrót do góry    #79
    Stały bywalec
    Dołączył
    08-10-2002
    Postów
    1,041
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mama
    Zgadzam się z Tobą dlatego piszę od czasu kiedy to się słało Unibax, a nie Apator (pomimo tego, że jestem kibicem klubu od końca lat 80-tych).
    Nie chodzi mi o to, żeby teraz nagle zapominać o historii i za "jedynie słuszną" przyjmować nazwę nowego sponsora. Bo to by było tak samo, jak ze wspomnianym Apatorem ...
    Chodzi w tym całym wywodzie o to, że śmieszne są teksty różnych napinaczy (jak chociażby ten pod Twoim postem), którzy powołując się na pierwotne nazwy innych klubów i historię, w Toruniu z jakimś dziwnym zapałem bronią "do ostatniej kropli krwi" nazwy Apator, która jest tylko nazwą sponsora!
    Już w waszym wątku klubowym próbował to wytłumaczyć Vinthund, ale jak widać, dzieci neostrady górą - i jeden z drugim "wiedzącym najlepiej" nie potrafi zrozumieć oczywistej prawdy, bo dla nich wszystko co przed 1990 rokiem to prehistoria, którą nie próbują nawet zawracać sobie głowy ...

    Faktem jednak niezbitym jest, że masz jakiś kompleks na tle drużyny z Torunia - do czego masz zresztą prawo. Daj na luz facet, bo jesteś OK, tylko czasem nie pojmuję tego co czytam w Twoim wydaniu.
    "Gratuluję" wniosków! Czyli wg ciebie także torunianin Vindhund ma kompleks na tle drużyny z Torunia? Po prostu wniosek, który powala na kolana - proponowałbym samemu zastanowić się nad tym, czy przypadkiem nie masz jakiegoś kompleksu na tle innych drużyn (szczególnie tej z Bydgoszczy) - a świadczą o tym wszelkie "alergiczne" reakcje na wszelkie wpisy niezgodne z "jedyną prawdą" głoszoną przez większość wpisujących się tu (a przynajmniej większość tych najgłośniej krzyczących) kibiców toruńskiej drużyny ...

    Apator był nie tylko sponsorem, ale także statutową nazwą klubu i dla kibiców taką pozostanie, więc skończ omnibusie dywagacje na temat tej nazwy, bo w swym zacietrzewieniu szukasz byle powodu, żeby dopieprzyć wszystkiemu co z Apatorem związane. Zajmij się lepiej barwami swojego Klubu, o które tak walczycie, bo zdaje się , że nawet o nich masz wątpliwe pojęcie !!!
    Kolejne dziecko neostrady, które "wszystko wie najlepiej" ... Porozmawiaj sobie matołku z panem Vinthundem (bo w twoim przypadku inny sposób zwracania się do niego byłby jego obrazą) na temat historii toruńskiego klubu i jego nazewnictwa!
    BTW - nie takie rzeczy były wpisywane do statutów!
    --
    Z rodzicielskim Błogosławieństwem !!!
    -------------------------
    Andrzej MAMA Matkowski

  35. Powrót do góry    #80
    Początkujący
    Dołączył
    05-10-2006
    Postów
    20
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Napisałem Ci misiu kolorowy, co dla kibiców wychowanych "na Apatorze" na zawsze pozostanie nazwą klubu, ale widocznie takiemu pseudointelektualiście jak Ty, cieżko pojąć takie sprawy.
    I sluchaj internetowy kozaku, znasz jakiś inny zwrot niż " dziecko neostrady", bo w Twoim wykonaniu jest juz on wyjątkowo oklepany, chyba, że leczysz nim Swoje kompleksy, ale to nie tędy droga!! Przyjedź do Torunia, na Mickiewicza, tam są specjaliści, marni bo marni ale na Twój przypadek zdecydowanie odpowiedni. Pomogą.... Pozdro...

  36. Powrót do góry    #81
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    Za czasow Apatora, powstal w Toruniu ruch kibicowski. Zreszta dobrze sie rozwijajacy. W ogole mnie nie dziwi, ze najwierniejsi kibice trwaja przy tej nazwie. Natomiast nie moge zrozumiec gosci, ktorzy co sezon zmieniaja nazwe kibicujacej druzynie. Wystawiajac sie przy okazji na smiesznosc. Odechciewa mi sie czytac post do konca, bo mam wrazenie, ze dopiero co obejrzal swoj pierwszy mecz.

  37. Powrót do góry    #82
    Stały bywalec
    Dołączył
    08-09-2005
    Postów
    866
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kolejne dziecko neostrady, które "wszystko wie najlepiej" ... Porozmawiaj sobie matołku z panem Vinthundem (bo w twoim przypadku inny sposób zwracania się do niego byłby jego obrazą) na temat historii toruńskiego klubu i jego nazewnictwa!
    BTW - nie takie rzeczy były wpisywane do statutów!
    Masz dziwny sposób okazywania radości po wygranych przez twoją opcję polityczną (czyli PiS i spółka) wyborach w naszym mieście. Cóż, Francuzi na wiwat palą samochody, a Mamusia musi sobie kogoś zbesztać...


    Żeby nie było nie na temat:
    W ogóle ten temat to jakieś nieporozumienie. Tytuł to chyba wymyślił ktoś nieźle najarany. Banda chłystków, którym wydaje się, że są omnibusami i tylko ich racja jest racją jedynie słuszną, rości sobie prawo do decydowania o barwach, nazwach i Bóg wie czym jeszcze... Nikt nie może zrozumieć, że ich głos to jest jakieś 0,01% ogółu kibiców.

    W Bydgoszczy to już w ogóle paranoja. Zorganizowali panowie jakiś niby sondaż. W okresie wakacyjnym, kiedy większość ludzi na urlopach siedzi. Jak przyjechałem do domu to się dowiedziałem, że coś takiego w ogóle się odbyło. Kilkudziesięciu smarkaczy się zebrało, każdy wysłał ileśtam kuponików i gotowe. Wielcy inkwizytorzy się znaleźli. Dziećmi neostrady to wy jesteście skoro dla was taki pseudosondaż jest miarodajny...

  38. Powrót do góry    #83
    Stały bywalec
    Dołączył
    08-10-2002
    Postów
    1,041
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Masz dziwny sposób okazywania radości po wygranych przez twoją opcję polityczną (czyli PiS i spółka) wyborów w naszym mieście. Cóż, Francuzi na wiwat palą samochody, a Mamusia musi sobie kogoś zbesztać...
    Żałosny jesteś koleś - co już nie raz i nie dwa ci wiele osób pokazało, ale widać, że to dla ciebie zbyt mało - widać masz jakieś zacięcie masochistyczne ...
    Poza tym za przeproszeniem gówno wiesz, a starasz się w swoich pseudo inteligentnych postach zgrywać nie wiadomo jak wielkiego "mądralę" ...
    --
    Z rodzicielskim Błogosławieństwem !!!
    -------------------------
    Andrzej MAMA Matkowski

  39. Powrót do góry    #84
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    AA tak sie sklada ze te twoje 0.01% ogolu, ma najwiecej do powiedzenia na stadionie. Dzieki nim stadiony sa kolorowe i czlowiek wie, ze wybral sie na mecz. Ci pozostaje tylko ujadanie "w sieci", zreszta nie tylko na ten temat.

    A najaranych to poszukaj u swoim otoczeniu.

  40. Powrót do góry    #85
    Stały bywalec
    Dołączył
    23-06-2005
    Postów
    1,327
    Kliknij i podziękuj
    41
    Podziękowania: 113 w 69 postach
    Agassi pewnie co sezon krzyczysz na Polonii inaczej co? W 2002 zapewne wrzeszczałeś POINT S POINT S ! rok później PLUSSSZ a teraz od 3 lat BUDLEX !
    Naprawdę nie zdziwiłbym sie jeżeli to prawda ;)

  41. Powrót do góry    #86
    Ekspert Awatar GABLEN
    Dołączył
    24-06-2002
    Postów
    7,342
    Kliknij i podziękuj
    17
    Podziękowania: 1,404 w 890 postach
    Mama
    pisząc tego typu dyrdymały dowodzisz że nie raz warto być sierotą…, ponieważ nie wie masz pojęcia/ lub udajesz o co chodzi w całym tym temacie i silisz się na jakieś marne teorie.


    jak słusznie zauważył Biaggi część dzisiejszych nazw klubów
    którymi posługują się kibice, to nazwy które zaczęły funkcjonować w momencie gdy powstawał ruch kibicowski.

    dlaczego nie Zgrzeblarki, a Falubaz? ponieważ pierwsze żółto-biało-zielone szaliki robione na drutach były właśnie za czasów gdy klub oficjalnie nosił tą drugą nazwę.
    podobnie rzecz ma się z Apatorem i ROWem. we wszystkich trzech przypadkach nazwy klubów z którymi utożsamiają się kibice, były nazwami firm które dzisiaj już nie sponsorują tych klubów.
    inaczej rzecz się ma np Polonii i Unii gdzie nazwy są uniwersalne, tzn nigdy nie były identyfikowane z jakimś sponsorem/właścicielem.

    jak dla mnie sprawa jest prosta i zrozumiała. jeżeli ktoś nie kuma to pretensje do natury, bo za inteligencję odpowiadają geny.

    blacktop
    ruch kibicowski związany z Falubazem powstał w ZG w '80 lub '81 roku. sztama z Apatorem jakieś trzy lata później (?).
    wysyłanie kartek świątecznych z życzeniami do Ostrovii było jedynie krótkotrwałym epizodem.

    naturalną przeciwwagą do tej sytuacji było powstanie układów Polonia -Stal Gorzów, oraz zdecydowanie mocniejszego Unii-Włókniarz. ten pierwszy był raczej podtrzymywany raczej przez Polonistów.
    należy nadmienić że Zielona Góra była wtedy pieszczotliwie nazywana przez Unistów Rumunią. :) ktoś pamięta dlaczego, bo ja nie?


    dzisiaj kibicowsko ZG jest bardzo mocna - i absolutnie nie mam tu na myśli dresiarzy w kapturach -ale to jak to co kibice wspólnie z klubem potrafią zrobić. oprawy, organizacja wyjazdów itp.
    właśnie dzięki przywiązaniu do barw i wierności nazwie Falubaz.

    apropos napakowanych dresiarzy

    jeden pyta drugiego:
    - Co robisz na Sylwestra?
    na to drugi odpowiada:
    - Klate i biceps...


    takim negatywnym przykładem że jednak ruch kibicowski w pewnym momencie padł, jest Ostrovia gdzie zupełnie zapomniano o barwach i tradycji. to jest też przykład któremu hołduje pani Mama, czyli kibicowanie sponsorowi a nie klubowi.
    ale bądźmy dobrej myśli wraca normalność. dzisiaj Kazik dostał klapsa od Hanki, i tego kierunku się trzymajmy.

  42. Powrót do góry    #87
    Ekspert
    Dołączył
    02-04-2002
    Postów
    3,971
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Z 12.000 widzów na trybunach oprawą podnieca się kilkaset osób.
    No i zazwyczaj te kilkaset osób to Ci, w których życiach żużel jest obecny częściej niż tylko wtedy, gdy siedzą na trybunach..

    Nie ilość a jakość ;)

  43. Powrót do góry    #88
    Ekspert
    Dołączył
    06-04-2003
    Postów
    5,196
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 4 w 3 postach
    AA tak sie sklada ze te twoje 0.01% ogolu, ma najwiecej do powiedzenia na stadionie. Dzieki nim stadiony sa kolorowe i czlowiek wie, ze wybral sie na mecz. Ci pozostaje tylko ujadanie "w sieci", zreszta nie tylko na ten temat.

    A najaranych to poszukaj u swoim otoczeniu.
    To dziwne, ale jak pytam wszystkich znajomych, którzy chodzą na zużel (kilkuset ludzi w przedziale wiekowym 24÷56 lat) to każdy pamięta: wynik, wyścigi, decyzje sędziów... a o oprawach jakoś cicho. Większość obecnych na stadionie przychodzi na mecz i właśnie meczem żyje - także przed i po zawodach! Na oprawę popatrzą, uśmiechną się, czasami zamienią zdanie czy dwa z sąsiadem z ławki/krzesełka, a później zapomną. Z 12.000 widzów na trybunach oprawą podnieca się kilkaset osób. Mniej niż 10%. Co nawet widać po wynikach zbiórek pieniędzy na oprawę ;)
    Rzecz jasna piszac - "najwiecej do powiedzenia", mialem na mysli tylko trybuny.

    Nikogo na forum czy na trybunach do niczego nie da sie zmusic i tak pozostanie. Oczywiscie moge ublewac nad aktywnoscia ludzi przychodzacych na stadion. Brakiem identyfikacji ze srodowiskiem kibicow w danym klubie. Na jakimkolwiek poziomie. Co prawda Falubaz odbiega od ogolu, ale i tu mozliwosci sa wieksze. Oprawy nie sa po to, by urozmaicic czas przy "wcinaniu" kielbaski badz wypisywaniu programu. Moga Ci byc obojetne. Jednak to inicjatywa srodowiska kibicow z Twojego miasta i jaki problem w ramach solidarnosci kibicowskiej wrzucic zlotowke do puszki. Przeciez nie musi to isc na oprawe, moze na okolicznosciowy transparent badz przywitanie "Protasa" (chlebem i zuzlem;)). Nie bede porownywal zbiorek na zuzlowych stadionach do tych z pilkarskich, przy wiele nizszej frekwencji. Inna mentalnosc. I nie chodzi tu tylko o oprawy. A ja nie mam na mysli zadnych "dresow". Moze kiedys to sie zmieni:).

    Wiem, ze sie powtarzam i zaraz ktos napisze, ze Apator to sponsor i nie pierwsza nazwa w historii zespolu;).


  44. Powrót do góry    #89
    Stały bywalec
    Dołączył
    08-09-2005
    Postów
    866
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To dziwne, ale jak pytam wszystkich znajomych, którzy chodzą na zużel (kilkuset ludzi w przedziale wiekowym 24÷56 lat) to każdy pamięta: wynik, wyścigi, decyzje sędziów... a o oprawach jakoś cicho. Większość obecnych na stadionie przychodzi na mecz i właśnie meczem żyje - także przed i po zawodach! Na oprawę popatrzą, uśmiechną się, czasami zamienią zdanie czy dwa z sąsiadem z ławki/krzesełka, a później zapomną. Z 12.000 widzów na trybunach oprawą podnieca się kilkaset osób. Mniej niż 10%. Co nawet widać po wynikach zbiórek pieniędzy na oprawę
    No i właśnie tu jest pies pogrzebany. Dlaczego tych kilkustet (moim zdaniem kilkudziesięciu - jeśli chodzi o Bydgoszcz) gości wmawia sobie i wszystkim wokół teksty w stylu "Polonia to my".
    Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura!
    Nie czuję się gorszym kibicem z tego powodu, że nie mam ani trąby, ani bębna, ani "wulkaników", które wybuchają w trakcie biegu stwarzając (czasem nawet śmiertelne!) niebezpieczeństwo dla zawodników! Swój szalik i koszulke mam, więcej mi nie trzeba. Net-Fansi fajnie, że są, czasem miło popatrzeć na ich doping, ale nie będę za nimi płakał jak ich zabraknie. Bez nich widowisko, jakim jest mecz żużlowy, niewiele straciłoby na swojej atrakcyjności. Moim zdaniem kilkanaście tysięcy ludzi przychodzi po to, aby zobaczyć dobry żużel, a nie petardy i świecidełka. Dodać do tego należy jeszcze bardzo "kulturalne" okrzyki, dzięki którym przyjście na mecz z dzieciakiem poniżej lat 15 jest bardzo nie wskazane. Mówię tu także o Net-Fansach. Mimo, iż z ich ust nie wydobywają się głośne wyzwiska i przyśpiewki, to jednak dają oni na to ciche przyzwolenie, co nie przystoi prawdziwym kibicom.

    Puentując, po raz któryś pytam: Kto dał wam (Net-Fansom) mandat do reprezentowania w mediach, w rozmowach z zarządem itp., ogółu kibiców???


    Ps.
    No i zazwyczaj te kilkaset osób to Ci, w których życiach żużel jest obecny częściej niż tylko wtedy, gdy siedzą na trybunach..

    Nie ilość a jakość
    Czyli ja interesuję się żużlem tylko na stadionie.
    No nic. Pisał to Andreagassi - kibic II-giej kategorii...

  45. Powrót do góry    #90
    Ekspert Awatar Dexter
    Dołączył
    04-02-2003
    Postów
    4,577
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 5 w 2 postach
    W pelni popieram ten powyzszy wpis. Wszyscy Netfansi, Fankluby, Kluby Kibica i inne powyzsze twory uwazaja sie czesto za wybrancow i za wyjatkowych o jakichs wyjatkowych prawach. :) No dodatek wysmiewaja kibicow, ktorzy nie maja ochoty rzucac papierem toaletowym na tor, ani stac z raca w reku z geba owinieta szalem w srodku lata. A prawda jest taka, ze jak w klubach jest jakis marketing, to dla klubu znacznie wazniejsi sa sezonowcy od tych wiernych kibicow. Z prostej przyczyny - ten wierny zawsze przyjdzie i nie trzeba go namawiac, a namowic trzeba tych, co sie wahaja.

    No ale chyba odbieglismy od tematu. Ja po raz kolejny mowie, ze jakkolwiek rozumiem czepianie sie nazw typu "Unibax", "Marma" to juz nie rozumiem przyczepianie sie do nazw ZKŻ czy RKM, poniewaz to wlasnie tym nowym stowarzyszeniom zawdzieczaja to, ze zuzel jest w ich miescie, a przez te 13 lat (Rybnik) czy 16 (Zielona Gora) mozna chyba wreszcie pogodzic sie z tym, ze nie ma juz takich druzyn jak ROW czy Falubaz. I poza grupka zapalencow wiekszosci kibicow jest owa nazwa obojetna, byle by tylko druzyna jezdzila i wygrywala.
    Regards from Sydney
    Dexter

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •