#136
nie zapominajmy ze Orlen przerzucil sie z pilki na motory a dokladniej sponsoruje w wiekszym wymiarze nasze ekipy w rajdach np.Dakar. Mysle ze to nie jest glupi pomysl i zarzad pomysli nad tym. Ja nie zarzucam zarzadowi ze nic nie robi. Wiem jakie to trudne znalezc sponsora.
Mysle ze jednak jest szansa aby Orlen wszedl w PSZ bo w koncu Kulczyk tez ma tak akcje.
#137
mam taka prosbe...czy mozna wczesniej informowac o treningach SKORPIONOW:)
#138
Czy pan spiker może ograniczyć swoje "występy" o 95%? Jest bardzo męczący. Doszło do tego, że moi znajomi i ja nie mamy pewności czy pan spiker mówi w przerwach między tym kiedy jeżdżą żużlowcy, czy żużlowcy ścigają się w pauzach słowotoku pana spikera.
P.S. Czy pan spiker prowadził kiedyś "Disco Relax" w Polsacie?
#139
To prawda... mówi mnóstwo zbędnych rzeczy.
Ale np. uważam, że gdy jest grany hymn PSŻu przed meczem to mógłby powiedzieć, że hymn i poprosić o powstanie. Taka kultura stadionowa(a nie że ludzie kiełbachy w tym czasie wcinają, albo inne takie). Takiego szczegółu brakuje, za to słyszymy jak spiker się dziwi, że jest np. kibic z Algierii. Żałośnie to wygląda :(
#140
Czasem mi sie wydaje ze tego naszego spikera to wzieli z Domowego Przedszkola. :)
No ale jakby nic nie mowil to byloby drentwo jakos i cicho za wyjatkiem kiedy zuzlowcy jada.
Niech se gada.
Pozdrawiam
#141
Specjalnie się zarejestrowałem, żeby wyrazić swoją opinię o użytkowniku pn. basala. Od pewnego czasu odnoszę wrażenie, że ów jegomość, to zwykły typowy wielkopolski malkontent, któremu wciąż coś nie pasi. Jak w 2004/05 roku odradzał się w Poznaniu żużel, zapewne nawet nie wiedział, że coś takiego się u nas dzieje, a także w jakim stanie jest tor oraz cały stadion. Kiedy po 3 latach mozolnej i społecznej pracy wielu osób, w tym szczególnie zarządu, pozostałych działaczy oraz kibiców ze Stowarzyszenia "Skorpiony" udaje się to wszystko prowadzić z coraz lepszymi efektami, czego wynikiem jest jedna z najlepszych frekwencji na zawodach spośród klubów 1-ligowych, co rusz odzywa się ów gość i w złośliwy sposób wytyka wszelkie niedociągnięcia organizacyjne, zachowując się jak jakieś panisko, któremu wydaje się, że jest chyba kibicem np. Unii Leszno czy Włókniarza Częstochowa, gdyż oczekiwania ma takie, jakby nasz klub istniał z 50 lat. Zero wyrozumiałości. Ja rozumiem, że na błędy należy zwracać uwagę, również po to, ażeby w przyszłości popełniać ich mniej i umieć im zapobiegać. Ale "basala" prezentuje ton wyraźnie roszczeniowy (płacę, więc żądam) i niewiele brakuje mu do tego, żeby zaczął jeszcze żądać zwycięstw zespołu w każdym meczu, bo przecież płaci 18 PLN. A tych kibiców, których przyprowadza i którzy po jakimś czasie oczekiwania na rozpoczęcie meczu mówią, że nie przyjdą więcej na żużel i wolą iść na Lecha, to nie wiem czy można nazwać chociażby "spacerowiczami". Jak ich Lech bardziej kręci, to trudno. Nikt tu po nich płakać nie będzie. Prawdziwy kibic jest z klubem na dobre i na złe, a basali przeszkadza nawet to, że kibice zwracają się do prezydenta o pomoc, którą i tak otrzymują prawie wszystkie kluby w Poznaniu, nawet w dyscyplinach, w których zawodnikom kibicują tylko rodziny i narzeczone zawodników. A dlaczego? Bo to jest z tych jego podatków, z tych bardzo ciężko zarobionych pieniążków, dzięki którym wydaje te swoje 18 złociszy za mecz ligowy, a w zamian nie dostaje tego, czego żąda. Jak byśmy mieli mieć samych takich "kibiców", to za 2 lata nie ma żużla w Poznaniu. Niech Jaśnie Pan basala porówna swą postawę z chociażby Panem Więckiem, który wpompowuje w ten klub niemałe prywatne pieniądze, a żądań ma o wiele mniej niż ten sponsor za 18 złotych. Mam nadzieję, że większość użytkowników tego forum się ze mną zgadza, bo w przeciwnym razie nie będzie nigdy w tym klubie dobrze.
#142
NIC DODAĆ NIC UJĄĆ !!!
CHŁOPIE, GDZIEŚ TY BYŁ, JAK CIEBIE NIE BYŁO!!!
#143
1) Koleś, powiem Ci tak: ja trzepię dywany. Podjąłem się tego zadania, wywiązuję się z niego wzorowo i co najważniejsze: moja rodzina jest pełna uznania dla mnie. Po prostu, nieskromnie mówiąc, jestem cholernie dobry w tym co robię.Specjalnie się zarejestrowałem, żeby wyrazić swoją opinię o użytkowniku pn. basala. Od pewnego czasu odnoszę wrażenie, że ów jegomość, to zwykły typowy wielkopolski malkontent, któremu wciąż coś nie pasi. Jak w 2004/05 roku odradzał się w Poznaniu żużel, zapewne nawet nie wiedział, że coś takiego się u nas dzieje, a także w jakim stanie jest tor oraz cały stadion. Kiedy po 3 latach mozolnej i społecznej pracy wielu osób, w tym szczególnie zarządu, pozostałych działaczy oraz kibiców ze Stowarzyszenia "Skorpiony" udaje się to wszystko prowadzić z coraz lepszymi efektami, czego wynikiem jest jedna z najlepszych frekwencji na zawodach spośród klubów 1-ligowych, co rusz odzywa się ów gość i w złośliwy sposób wytyka wszelkie niedociągnięcia organizacyjne, zachowując się jak jakieś panisko, któremu wydaje się, że jest chyba kibicem np. Unii Leszno czy Włókniarza Częstochowa, gdyż oczekiwania ma takie, jakby nasz klub istniał z 50 lat. Zero wyrozumiałości. Ja rozumiem, że na błędy należy zwracać uwagę, również po to, ażeby w przyszłości popełniać ich mniej i umieć im zapobiegać. Ale "basala" prezentuje ton wyraźnie roszczeniowy (płacę, więc żądam) i niewiele brakuje mu do tego, żeby zaczął jeszcze żądać zwycięstw zespołu w każdym meczu, bo przecież płaci 18 PLN. A tych kibiców, których przyprowadza i którzy po jakimś czasie oczekiwania na rozpoczęcie meczu mówią, że nie przyjdą więcej na żużel i wolą iść na Lecha, to nie wiem czy można nazwać chociażby "spacerowiczami". Jak ich Lech bardziej kręci, to trudno. Nikt tu po nich płakać nie będzie. Prawdziwy kibic jest z klubem na dobre i na złe, a basali przeszkadza nawet to, że kibice zwracają się do prezydenta o pomoc, którą i tak otrzymują prawie wszystkie kluby w Poznaniu, nawet w dyscyplinach, w których zawodnikom kibicują tylko rodziny i narzeczone zawodników. A dlaczego? Bo to jest z tych jego podatków, z tych bardzo ciężko zarobionych pieniążków, dzięki którym wydaje te swoje 18 złociszy za mecz ligowy, a w zamian nie dostaje tego, czego żąda. Jak byśmy mieli mieć samych takich "kibiców", to za 2 lata nie ma żużla w Poznaniu. Niech Jaśnie Pan basala porówna swą postawę z chociażby Panem Więckiem, który wpompowuje w ten klub niemałe prywatne pieniądze, a żądań ma o wiele mniej niż ten sponsor za 18 złotych. Mam nadzieję, że większość użytkowników tego forum się ze mną zgadza, bo w przeciwnym razie nie będzie nigdy w tym klubie dobrze.
2) Był rok w II-lidze na uczenie się organizowania zawodów żużlowych. Moim zdaniem minął okres nauki.
3) Słownik PWN-u podaje:
Krytyczny:
1. Surowo lub negatywnie oceniający kogoś lub coś,
2. Oparty na rzeczowej analizie i ocenie,
3. Odnoszący się do krytyki literackiej, filmowej, teatralnej itp.,
4. Bardzo trudny do przetrwania, a jednocześnie rozstrzygający o dalszych losach,
5. O stanie chorego: grożący śmiercią,
6. Odnoszący się do czasu, w którym popełniono przestępstwo,
7. O wartościach wielkości fizycznych: taki, którego przekroczenie spowoduje gwałtowne zmiany jakiegoś układu fizycznego.
Ty widzisz mnie przy punkcie pierwszym, ja przy drugim –ot i cała różnica.
P.S. Oczywiście można sobie spijać z dzióbków, ale czy to do czegoś prowadzi. Jestem za krytyką. Konstruktywną.
#144
Kolesiu basala,
I właśnie dlatego, że jesteś cholernie dobry w trzepaniu dywanów, najprawdopodobniej nigdy nie zrozumiesz na czym polega funkcjonowanie i organizacja klubu żuzlowego.
Poza tym muszę Ci szczerze wyznać, że przeglądnąłem wszystkie Twoje dotychczasowe posty we wszystkich wątkach i Twoją krytykę nazwałbym złośliwą, a nie zaś konstruktywną, nawet jeśli oparta byłaby o rzeczową analizę. Twoja postawa nic dobrego dla klubu nie wnosi. Co Ty myslisz, że Zarząd nie zdaje sobie sprawy z własnych błędów czy niedociągnięć? Wierz mi, że tak. W zeszłym roku uczyli się w ramach 2-giej ligi, w tym roku w ramach 1-szej ligi. I jeszcze przynajmniej kilka lat (mam taką nadzieję) będą się uczyć, w wielu przypadkach na własnych błędach. Jak coś kiedyś zrobisz znaczącego dla naszego klubu (tylko nie wspominaj mi o tych 18 PLN za bilet, bo takich dobroczyńców jest ok. 5 tys. na mecz), będziesz miał legitymację do wypowiadania się w taki sposób, jaki prezentujesz.
Nawet sobie sprawy pewnie nie zdajesz, że jak Ty sobie w sobotkę leżysz już w łóżku, albo imprezujesz, wiele osób z klubu oraz stowarzyszenia kibiców nie śpi i niekiedy pracuje do świtu, żeby wszystko zagrało w dniu meczu. A kiedy coś nie wychodzi (z wielu zresztą względów) dowala im ktoś taki jak Ty, który przychodzi sobie na mecz i tylko czeka na potknięcia, żeby móc potem pisać złośliwe posty na forum. Bo dałeś 18 zł i gówno Cię reszta obchodzi. Jak już wspomniałem, zero wyrozumiałości.
Zrozum wreszcie, że nic Tym klubowi dobrego nie przynosisz.
#145
Niech ryczy z bólu ranny łoś,Nawet sobie sprawy pewnie nie zdajesz, że jak Ty sobie w sobotkę leżysz już w łóżku, albo imprezujesz, wiele osób z klubu oraz stowarzyszenia kibiców nie śpi i niekiedy pracuje do świtu, żeby wszystko zagrało w dniu meczu.
Zwierz zdrów przebiega knieje,
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
To są zwyczajne dzieje.
#146
CZY MOZNA PROSIC O PODAWANIE W JAKICH DNIACH ODBYWAJA SIE TRENINGI :)
#147
czy wiadomo już o której rozpocznie się półfinał DMŚJ który ma być rozegrany 3 czerwca ?????
#148
MAM WIELKA PROSBE ,CZY MOZNA COS ZROBIC Z TA STUDZIENKA PRZY BANDZIE OBOK STARU,JEST CIAGLE NIE ZABEZPIECZONA
/edit Stamper
Soniarz - po raz ostatni proszę o nie pisanie z włączonym CAPS LOCKIEM!!!!
#149
czy ktos wie co z treningami w tym tygodniu ? Poza tym w niedziele mamy zawody rangi swiatowej,czy przed tymi zawodami rowniez odbedzie sie jakis trening ? Kiedys informacje na ten temat byly bardziej konkretne na stronie klubowej,a od czasu jak zlikwidowano tam forum coraz trudniej o jakies news'y :)
#150
czy ma ktos dojscie do regulaminu ochrony?? Co wolno a czego nie?. Tydzien temu wzieli mi 1,5 litrowa butelke bo byla otwarta. Dzis bylem na strasznym.... "po imprezie", aby mi mineralnej niewzieli szedlem jak wielblad na saharze z zamknieta butelka byle dojsc do ochrony by po przejsciu przez bramke moc wreszcie odkrecic i wypic, wziasc upragnionego lyka. A te ........ bo nie wiem jak ich nazwac na bramce mi odebrali butelke wody i wprowadzili "nowe zasady" ze niby niemozna wnosic 1,5L tylko 0,5l (lecz nie mieli 3butelek 0,5l by rozmienic na drobne) JAK BRZMI TEN ICH REGULAMIN i czy w ogole jakis maja, bo nie wiem do czego i jak sie stosowac.To jest jedyna grupa osob ktora ciagle ma jakies problemy i ciagle czepia sie ludzi. pomimo ze wchodzilem z 5dzieci mineralnej brac niemozna? czy ja mam nastepnym razem sobie do woreczkow je przelewac i do nogi przywiazac?
#151
Podstaw± działania ochroniarzy jest ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych (Dz.U. nr 106 z 1997). mnie spotkał cos podobnego - oryginalnie zamkniety dwulitrowy tymbark okazał sie przeszkoda w wejsciu. prozmawialem chwile z ochroniarzami sie powołali na t± ustawe. Jednak przyjrzałem sie jej i tam jest napisane, że nie można wnosić niebezpiecznych narzedzi, broni alkoholu, srodkow odurzajacych i psychotropowych. ani słowa o ograniczeniu pojemnosci wnoszonych napojow. rozumiem ze za niebezpieczne można uznac szklane butelki ale nie plastikowe.
Chyba że t± kwestie reguluje jakis wewnętrzny regulamin klubu - i tu pytanie do zarz±du:
Czy jest jaki¶ punkt regulaminu albo zarzadzenie czy cokolwiek, ograniczajace wnoszenie napojów do butelek 0,5l?
No rozumiem, że to lezy w interesie najemców sprzedaj±cych napoje ale może by to wyraznie gdzie¶ napisać a nie że pó¼niej przy bramach jest zaskoczenie i zostaje tyle napojów, że pół sklepu by mozna nimi zaopatrzyć.
#152
...wczoraj znajomemu zabrali wode 0,5litra, wiec jak widac przepisy ciagle sie zmieniaja, ale powiem wam lepszy numer. Uslyszalem fajna rozmowe na vipowskiej. Starszy dobrze ubrany facet zalil sie i smial z drugim, ze mimo iz jest sponsorem jednego z naszych zuzlowcow(jakiego nie chcial powiedziec, ale daje paredziesiąt tysiecy rocznie) musial jeszcze zabulic pare zlotych za parking pod stadionem, no i oczywiscie wode tez mu zabrali. No niby skoro bogaty to niech placi,a wode niech kupi za 4 zyla, no ale...nie ma jak zrazic sponsora,hihi,dobre
#153
Historia z napojami jest dla mnie czymś absurdalnym.Byłam na meczach wyjazdowych i nigdzie,nikt nie robił mi problemu,jeżeli nie chciałam wnieść alkoholu.Ceny na stadionie są jak w Hiltonie,lekka przesada skoro nie można wnosić własnych napojów!W regulaminie ochrony nigdzie nie jest napisane,że nie wolno wnosić na stadion napojów.Wymienione są rzeczy powszechnie uznane za niebezpieczne,alkohol,środki odurzające,czasami aparaty fotograficzne jeżeli organizator sobie tego nie życzy.Ale nigdzie nie ma punktu dotyczącego napojów bezalkoholowych.
#154
Tylko u nas ochrona WYGANIA!!! kibiców ze stadionu. Z takim czymś na innym stadionie się nie spotkałem. :(
#155
Ochrona to w ogóle nieporozumienie.Ta ochrona,która jest na meczach PSŻ oczywiście.Przed wejściem zabierają butelki z wodą,a na stadionie nie potrafią wyprowadzić jednego pijanego i awanturującego się kibica.Są niemili,opryskliwi i gdybym była pracodawcą,nigdy takich ludzi bym nie zatrudniła.Całkowity brak profesjonalizmu i kultury.Zbieranina różnych osób,wrzucona do wora z hasłem "Ochrona".W ramach protestu na każde zawody będę zabierać litrowy napój i niech tylko nie będą chcieli mnie wpuścić.Będę rządać rozmowy z kierownikiem:P.
#156
To przyjdź odpowiednio wcześnie:D:D:D
Mnie wpuścili z butelką wody 0,75l, a właściwie nie sprawdzili mi mojego plecaka:P Albo wyglądam niepozornie, albo po prostu miałem szczęście.
Na mecz z Ostrowem biorę stary nóż do masła i jak mnie przepuszczą to idę do odpowiednich ludzi, żeby powiedzieć, jaka to jest ochrona...
PS: Ciekawe czy Frankiewiczowi też zabrali wodę o ile ją miał:D Ale by były jajca...
#157
co do tej wody :) pewien pan z "ochrony" ktory mi odebral wode,odlozyl ja na bok i powiedzial ze moge ja sobie odebrac po meczu,natomiast moja znajoma wniosla az 2 butelki 1,5l po tym jak chciala rozmawiac z kierownikiem:) no i o co tu chodzi ? :)
#158
No właśnie o co tu chodzi??Jak odebrał kilkanaście takich wód to później troszkę ciężko byłoby znaleźć swoją.Zresztą podziękuję za taki odbiór,nie wiadomo co by się tam znalazło:/.Jeżeli chodzi o rozmowę z kierownikiem.To zawsze działa:D.co do tej wody :) pewien pan z "ochrony" ktory mi odebral wode,odlozyl ja na bok i powiedzial ze moge ja sobie odebrac po meczu,natomiast moja znajoma wniosla az 2 butelki 1,5l po tym jak chciala rozmawiac z kierownikiem:) no i o co tu chodzi ? :)
#159
Jak nie jesteś dziennikarzem i nie zrobisz tego w ramach prowokacji dziennikarskiej to szczerze odradzam.Na mecz z Ostrowem biorę stary nóż do masła i jak mnie przepuszczą to idę do odpowiednich ludzi, żeby powiedzieć, jaka to jest ochrona...
PS: Ciekawe czy Frankiewiczowi też zabrali wodę o ile ją miał:D Ale by były jajca...
Możesz sobie narobić sporo kłopotów.
Ale jak koniecznie chcesz to weź chociaż jakiś chleb i musztardę i powiedz,że nie jesz gotowego i jedzonko sam sobie przygotowujesz,nawet na stadionie.
Lepiej na tym wyjdziesz:)
Niby dlaczego mieli zabrać wodę Frankiewiczowi?
Czy on to jakieś zwierzę,żeby wodę pił? :D
#160
Po pierwsze to był żart, a po drugie szkoda noża:D...
Co do Frankiewicza... trudno powiedzieć, może i zwierzę:P
#161
do zarzadu i co z ta woda, jak sie napisze z Caps lockiem to odrazu rwetes,a jak malymi literkami to nie odpowiadaja ;-( czy zarzad ma jakis wplyw na ochrone?? czy moze ktos wreszcie wytlumaczyc dlaczego wody nie mozna wniesc na stadion? i konkretnie wg jakiej ustawy, przepisu, zostala mi odebrana woda? Bo nie chcial bym oskarzac nikogo o wyludzenie (wody 1,5L)ale ochrona musi dzialac w jakis normach prawnych.
(O ich kulturze juz nawet nie wspominam bo to rzecz nabyta) jak widze 2 buchajow (dokladniej buchajki) idace po koronie stadionu, szerzej juz nie mogly rak rozstawic, jak by kury lapaly, twarze "takie" jak by we mnie przeciwnika na ringu widzialy (jedynie przez kamizelki i identyfikarory biore na was poprawke by nie zwracac wam uwagi, za zbytnie prowokowanie).
DROGIE PANIE Z OCHRONY usmiechnijcie sie troche pamietajcie jak "bog kubie tak kuba bogu" my nie zamierzamy robic zadnych burd ale wasza atmosfera odbija sie na nas, a potem ze nerwowka. A to WY macie nas ochraniac a nie prowokowac ;-)my jestesmy "petentami". Moze "ochroniarki" sie boja tych tlumow, moze was to przerasta i probujecie nadrobic to hamstwem lub grozna mina, wniosek jest prosty, moze sie jednak do tej pracy nienadajecie.Lepsze wrazenie robia jednak faceci nawet ci "duzi" nawet sie usmiechna i sa bardziej na luzie.
#162
Widziałam jedną,ba!Nawet dwie uśmiechnięte i wcale nie były "szerokie",ja się bardziej bujam jak idę:D.Ale to wyjątki,bo reszta ma "groźne" miny.Ochrona jest bardzo niemiła,słyszałam jak rozmawiają z kibicami i się zdziwiłam,że tak można zachowywać się w pracy:/.Szkoda słów.
#163
Odnoszę wrażenie, że sympatecznie by było, gdyby zarząd PSŻ(jako poznański klub) pogratulował Warcie Poznań awansu do II ligi piłkarskiej... "Poznań stawia na sport" - nawet kluby różnych dyscyplin mogą się wspierać - chociażby poprzez docenienie osiągnięć sąsiadów z Wildy.
Jakiś mail z gratulacjami na pewno by nie zaszkodził ;) to taka mała sugestia z mojej strony.
Pozdrawiam
#164
takie pytanko odnosnie owego nowego sponsora, w sportowych faktach w wywiadzie z naszym prezesem ukochanym (lubudubulubudubu niech nam zyje prezes naszego klubu...)zaznaczono,iz trwaja rozmowy odnosnie pozyskania sponsora strategicznego (zaawansowane), mialo odbyc sie rowniez spotkanie odnosnie sytuacji finansowej klubu.Rodzi sie wiec pytanie....czy ktos cos wie o tym,pojawily sie jakies konkrety???????
#165
wyrazaj sie koles, niefi...,tylko pysiorkach jak juz....ale idac torem rozumowania kolegi,trzeba tez pogratulowac siatkarzom no bo beda grali w ekstralidze, no to moze do nich tez jakies pismo wystosowac...ludzie bez przesady, blagam...a propos,czy ktos cos wie co bylo po walnym zebraniu zarzadu PSZ,czy wogole sie odbylo, co ze sponsorem o ktorym sie mowi w kuluarach????
#166
Witam
Czy w Skorpionikach funkcjonuje szkółka żużlowa i kiedy jakiś adept przystąpi do egzaminu na licencję Ż ?
Pozdrawiam
#167
taaaaaaaaaaaaaa, nawet dwie....moze za pare lat jak juz klub wyjdzie na prosta,a ktos laskawie zechce mlodziez sponsorowac
#168
No widzę że niektórym tutaj wiocha zaczyna wychodzić. Uwaga do adminów, którzy najwyraźniej śpią. Kilka postów wyżej jest stwierdzenie, którego nie powinno tutaj być choćby ze względu na dzieci i młodych. Przypałętał się Burak i sieje niekulturalnymi tekstami. Ja uważam, że ten post powinien zostac usunięty albo koleś zbanowany. To taka moja sugestia
#169
wiadomo już o ktorej godzinie 22 lipca Derby? :)
#170
Wczoraj odbyły się półfinały MMPPK. Mieliśmy szansę awansowac do finału w Lesznie. Niestety, zabrakło Macieja Piaszczyńskiego. Ciekawe dlaczego?? Kontuzja?? Jakieś inne zawody?? A może.......
#171
Po Grudziądzu nikt już nie wie o co chodzi, a jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi zawsze o to samo...:(
#172
slyszalem ze widziany byl wczoraj w Gnieźnie na mmppk
#173
mały foszek :P
#174
czas coś zrobić z kibicami gości. dziś mimo sympati normalnych do normalnych kilku dzieciakom z Ostrowa naprawdę groził lincz. Do klatki i po sprawie.
#175
[quote]
czas coś zrobić z kibicami gości. dziś mimo sympati normalnych do normalnych kilku dzieciakom z Ostrowa naprawdę groził lincz. Do klatki i po sprawie.
Kibic GO¦CI powinien znać swoje miejsce na wyje¼dzie,o OCHRONIE też przypominam w końcu bior± za to KASĘ.
#176
Mam pytanie do zarządu klubu.Kiedy zawody ligowe rozpoczną się o godzinie która jest podana w programie i na plakatach?Czy to taki wielki problem?Kibice mają dosyć wiecznych opóżnień.Może lepiej napisać,że mecz rozpoczyna się o 17.30???
#177
Kibice czy ty:)
Royumiem, że masz ogromny wpływ na pogodę i na to, że np Pan Kędziora czy trener GKMu nie doczepią sioe do toru i nie będzie wymagało to dodatkowych regulaminowych prac.
AAAA no i ten sędzia na któego też chyba musisz zdobyć wpływ bo przypomnę tylko, że to sędzia wyraża zgodę na rozpoczęcie prób i prace torowe. Kto jak kto ale Zarząd nie ma tutaj niestety najprawdopodobniej nic do gadania więc moim zdaniem chybione pytanie.
Faktycznie w innych klubach wszystko idzie sprawniej bo tam speedway jest kupę lat a przypomnę tylko, że nasz tor dopiero od kilku zawodów nie wędruje jak wydmy na pustyni
#178
Moim zdaniem pytanie wcale nie jest chybione.Przed zawodami żadnych wielkich prac na torze nie było.Przy takiej pogodzie jaka była w niedziele trzeba się wyjątkowo spieszyć.Większość kibiców zastanawiała się na co czekamy??Zanosiło się na deszcz,a wszyscy chcieli oglądać zawody.Punktualność niestety nie jest cechą naszego klubu.
#179
Czy nie można postawić dużej tablicy informacyjnej odnośnie najbliższych zawodów na terenie Olimpii od strony ulicy Niestachowskiej. Wydaje mi się że troche ludzi by się dowiedziało o zawodach żużlowych na Golęcinie. Jak przebywałem w Gdańsku zawsze o najbliższych zawodach dowiadywałem się z tablicy przy stadionie. Reklamy nigdy za mało. Pozdrawiam
#180
A jeszcze odnośnie rozpoczęcia zawodów jesteśmy chyba jedynym klubem w Polsce gdzie zawody są rozpoczynane z takim opóźnieniem. Kilku moich znajomych dlatego zrezygnowało z chodzenia na mecze. Przyszli na pół godziny przed meczem i później czekali ponad godzine.
Uprawnienia umieszczania postów
Zarejestruj się w celu dodania odpowiedzi!