Działacze częstochowskiego AZS-u SSA przedstawili w poniedziałek nowego zawodnika i trenera.
Środkowy bloku - 29-letni Robert Szczerbaniuk - podpisał kontrakt pół godziny przed konferencją prasową. Będzie grał w Częstochowie przynajmniej przez dwa sezony. Radosław Panas to asystent trenera, którego nazwisko nie jest jeszcze znane.
Prezes Andrzej Szewiński wyjawił podczas spotkania, że wśród kandydatów na nowego szkoleniowca nie ma ani Polaka, ani kogoś, kto prowadził ostatnio jakąś reprezentację bądź klub z ligi włoskiej.
Szczerbaniuk ma na koncie pięć złotych medali, jakie zdobywał z Mostostalem Kędzierzyn i Skrą Bełchatów. Po udanym ostatnim sezonie w Skrze (zgarnęła PP, MP i awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów) wydawało się, że zostanie w drużynie mistrza Polski. - Ja chciałem zostać, klub też mnie chciał, a wyszło tak, że odszedłem. Okazało się, że Częstochowa chce odnieść sukces, dostałem propozycję i jestem tutaj - Szczerbaniuk nie ukrywa, że swoją decyzję uzależniał od tego, co zrobi Andrzej Stelmach, który również zasilił szeregi AZS-u. - Można powiedzieć, że to był nasz wspólny wybór - podsumował.