Strona 43 z 44 PierwszyPierwszy ... 3341424344 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,891 do 1,935 z 1961

Wątek: Wątek reprezentacji Polski czyli Castellani i Matlak w akcji

  1. Powrót do góry    #1891
    Użytkownik
    Dołączył
    10-05-2005
    Postów
    185
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Gdybym faworyzował zawodników Skry, to tak jakbym strzelił sobie w nogę. Bełchatów to dla mnie game over – przekonuje w rozmowie w portalem supervolley.pl selekcjoner reprezentacji Polski Daniel Castellani.

    Pliński, Możdżonek, Kurek, Bąkiewicz i Gacek. Pięciu siatkarzy z podstawowego składu reprezentacji Polski w rubryce klub wpisuje Skra Bełchatów. Dodajmy do tego jeszcze Mariusza Wlazłego, który – gdyby nie kontuzja – byłby filerem reprezentacji i Jakuba Jarosza, który poprzedni sezon także spędził w Bełchatowie.


    Nie wszyscy ze zrozumieniem przyjmują argumenty, że siatkarze Skry mają w kadrze tak liczną reprezentację, bo są najlepsi w Polsce. Na forach internetowych pojawiają się zarzuty, że Castellani, który przez dwa lata prowadził bełchatowski klub, teraz faworyzuje zawodników Skry, że urządził sobie w kadrze „bełchatowski folwark”.


    Niektórzy wspominają czasy gdy selekcjonerem reprezentacji był Waldemar Wspaniały, prowadzący przez pewien czas równolegle Mostostal Kędzierzyn-Koźle. Wtedy najliczniejszą grupę stanowili w kadrze siatkarze „Mosto”, a biało-czerwone koszulki zakładali zawodnicy (Wojciech Serafin czy Piotr Lipiński) – delikatnie mówiąc – nie należący do najwybitniejszych.


    Z tymi zarzutami portal supervolley.pl zwrócił się bezpośrednio do selekcjonera reprezentacji Polski Daniela Castellaniego.


    Supervilley.pl: Panie trenerze. Jak odpowie pan na zarzuty o faworyzowaniu Skry Bełchatów?
    Daniel Castellani: Przede wszystkim chciałem powiedzieć, że jest mi smutno, że takie zarzuty się pojawiają. Są one niesprawiedliwe. Rozdział Skra Bełchatów jest dla mnie rozdziałem zamkniętym. Nie jestem już trenerem tego klubu i choć mam dla niego wielki szacunek i sentyment, w żaden sposób nie faworyzuję zawodników Skry. Takie zarzuty mogłyby mieć sens tylko wtedy gdybym nadal prowadził Skrę lub kiedyś zamierzał ją prowadzić. Wtedy ktoś mógłby powiedzieć, że szykuję sobie grunt pod pracę w klubie, że przygotowuję sobie miękkie lądowanie. Ale ja już w Bełchatowie nie pracuję. Skra to dla mnie game over. Byłbym samobójcą, gdybym w pracy z reprezentacją kierował się jakimiś interesami klubowymi, czy sentymentami. Strzeliłbym sobie w nogę. Powołuję do reprezentacji najlepszych zawodników bez względu na to z jakiego są klubu.

    A może jest tak, że chętniej powołuje pan tych siatkarzy, z którymi wcześniej pan pracował, których pan zna?
    (W tym momencie Castellani bierze skład reprezentacji Polski na Memoriał Wagnera i coś liczy). Pracowałem z ośmioma zawodnikami, którzy są teraz w reprezentacji (w Skrze grali kilka lat temu Piotr Gruszka i Krzysztof Ignaczak – przyp. red.). To rzeczywiście spora grupa. Ale to chyba nic dziwnego? Bełchatów od lat jest najlepszą drużyną w Polsce, tam grają czołowi zawodnicy. Przyznaję jedno, ci siatkarze, którzy pracowali ze mną w Bełchatowie mieli na zgrupowaniu kadry łatwiej. Znają moje metody, wiedzą czego oczekuję, jaki mam system pracy. Łatwiej było im się dopasować. Ale dla innych graczy nie jest wielkim problem żeby się w tym odnaleźć. Moja filozofia jest prosta – dążyć cały czas do doskonalenia się i zwycięstwa. Taką filozofię prezentowałem w Skrze, taką mam teraz w reprezentacji.

    Zarzuty pod pana adresem nasiliły się, gdy pierwszym libero został zawodnik Skry Piotr Gacek. Krzysztof Ignaczak, który grał w Lidze Światowej nie zagrał w Gdyni. Dlaczego?
    Wybrałem Piotrka, bo trochę lepiej przyjmuje zagrywkę typu flot. Poza tym lepiej rozumie się z Kurkiem i Bąkiewiczem, bo gra z nimi w klubie. To nie był łatwy wybór, obaj libero są na podobnym poziomie, ale musiałem postawić na jednego.
    Wrócę jeszcze do tego rzekomego preferowania siatkarzy Skry. Nie jestem pewien czy z punktu widzenia klubu to dobrze, że tak wielu zawodników z Bełchatowa jest w kadrze. Przecież obecny trener Skry nie może normalnie prowadzić treningów, bo większość jego zawodników jest poza Bełchatowem. Na czymże więc ma polegać to faworyzowanie Skry?


    Rozmawiał Kamil Drąg, supervolley.pl

  2. Powrót do góry    #1892
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-05-2002
    Postów
    1,223
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie chce tutaj siać jakieś napinki, broń Panie Boże, ale przypomniałem sobie jak Piechocki nazwał Skrę "dobrem narodowym", i jak wszyscy pisali, że to kadra jest dobrem narodowym. Teraz w perspektywie grania pięcioma zawodnikami Skry + Gruszka (Jarosz) i Zagumny, wywołuje to u mnie delikatny uśmiech.
    Przypomnij mi prosze kto zaczal sie spinac



    Co do wypowiedzi DC.
    Nikt o zdrowych zmyslych nie powiedzial by nic innego.
    Nikt tutej nie jest tez imbecylem, kazdy wie kim sa zawodnicy grajacy w kadrze i jaki poziom prezentuja kazdy tez wie ze jakiego klubu sa graczami. Jak juz pisalem Skra na dzien dzisiejszy jest najlepszym zespolem w Polsce, to jest ich czas to jest ich "era".
    Nie my jednak sie napinamy, nie my mamy "delikatny usmiech".


    To jest to czego zawsze wam drgie pszczolki brakowalo i co odroznia was od reszty. Nie macie kszty szacunku do innych, jestescie tak zapatrzeni w siebie ze poza koncem wlasnego nosa nie wiedzice nic.
    Tyle.

  3. Powrót do góry    #1893
    Użytkownik
    Dołączył
    06-03-2005
    Postów
    349
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    przez jakiś czas nie miałem dostępu do kompa a reprezentacja całkiem nieźle sobie poczyna :)

    Nie wiara w siłę tej reprezentacji wydaje się im pomaga. Ponieważ bardzo wielu nie wierzy w umiejętności DC to i nie oczekuje się od jego drużyny zwycięstwa .... a przy porażce pojawi się słynne stwierdzenie "a nie mówiłem :)" ... a jaki ma to wpływ na reprezentacje? .... ano taki, iż został ściągnięty z jej placów ciążki kamień presji i oczekiwać. To co osiągnie ta reprezentacja to będzie jej.

    Wiele osób, w tym ja nie spodziewało się wiele po turnieju w Gdyni ... a tu reprezentacja wygrała go, tak samo Wagner ... kolejne zwycięstwo.

    Może styl gry nie jest najpiękniejszy /lekko mówiąc/ ale jest skuteczny. Lepsze zwycięstwo w byle jakim stylu niż przegrana po emocjonującym meczu z piękną grą Naszych siatkarzy. W tej chwili w reprezentacji gra najlepszy rozgrywający Europy i mamy do tego jeden z lepszych środków .... a do tego .... no cóż ..... Bartek Kurek, którego forma nagle eksplodowała i cieszy Nas swoją grą /ale nie możne oprzeć całej gry na nim, to tylko kwestia czasu kiedy go rozpracują/, Zibi Ba<r>tman, który gra chaotycznie ale w ataku sobie radzi ... jak mu wyjdzie, bo jak mu nie wyjdzie to się podpala i gra fatalnie. Jest w końcu Ruciak ..... może nie doceniany ..... ale jego wejścia uspakajają przyjęcie .... no i na tym chyba kończy się to co dobre. Pozycja libero nigdy nie należała do pięt achillesowych Polskich drużyn ... ale chyba teraz tak jest .... Gacek na Wagnerze był kompletnie zgubiony i nie wiedział co robi .... był najsłabszym zawodnikiem na boisku i chyba najgorszym libero turnieju ..... w Kadrze jest też Igła, który jak jest w formie to gra fenomenalnie, tylko jest pytanie czy on ma tą formę? .... w Lidze Światowej nie miał ... może teraz mu się poprawiło :)

    i na sam koniec atak .... tu jest jak mawiają "kiła i mogiła" .... nie ma komu u Nas atakować :( Gruszka, Jarosz i Gromadowski niestety nie są postrachem innych drużyn ... i jakoś nie widać żadnej jaskółki, która by zwiastowała przyjścia czegoś lepszego ...... tak więc gramy skrzydłami i środkiem .... a atak ... wyjdzie lub nie wyjdzie ... gwarancji skuteczności nie ma :)

    Co do Mistrzostw Europy .... jak się uda to wyjdziemy z grupy :) a jak nie to też się nic nie stanie, parę osób na forum napisze "a nie mówiłem/mówiłam"

    ps. Co do Skry .... Skra to nie jest taka zła drużyna, tylko złych kibiców ma. Zarozumiałych, którzy nie mają pokory i uważają się za pępek świata ..... tylko niech popatrzą na historię, iż każda era kiedyś ma koniec .. prędzej czy później i kiedyś przyjdzie im się odnaleźć w rzeczywistości, gdzie Skra nie będzie najlepsza :) Miejmy nadzieję iż to będzie rok 2010 .... ale najpóżniej, zgodnie z kalendarzem Majów będzie to rok 2012, koniec świata, Skra bez mistrza :)

  4. Powrót do góry    #1894
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-11-2004
    Postów
    1,565
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie tylko kibicow, przyklad idzie tez z gory.

  5. Powrót do góry    #1895
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-11-2002
    Postów
    1,394
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    ale sie daliscie sprowokowac wywiadem sponsorowanym ;-)

    A co mial powiedziec? Ze Skra zalatwila mu Reprezentacje? Ze musi konsultowac teraz kazde powolanie zawodnika ze Skry z panem Piechockim?

  6. Powrót do góry    #1896
    Użytkownik
    Dołączył
    10-05-2005
    Postów
    185
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    To jest to czego zawsze wam drgie pszczolki brakowalo i co odroznia was od reszty. Nie macie kszty szacunku do innych, jestescie tak zapatrzeni w siebie ze poza koncem wlasnego nosa nie wiedzice nic.
    Tyle.
    absolutnie nie mogę sie z Tobą zgodzić. Większość Twoich postów jest tak przesiąknięte nienawiścią do Skry, że z czystej przekory pozostaje pisać właśnie w ten sposób a nie inny.

    A każda próba bronienia zespołu z Bełchatowa kończy się wpisami, że nie mamy do nikogo szacunku, co jest dużym nadużyciem. (nie pisze o ostatnich moich wpisach). Ostatnie 3,4 lata to jest ciągłe jechanie Skry za wszystko. Ale nie chce się więcej już wypowiadać na ten temat w tym wątku

  7. Powrót do góry    #1897
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-05-2002
    Postów
    1,223
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wyslemy wam do klubu gozdziki i bombonierke.

  8. Powrót do góry    #1898
    Użytkownik
    Dołączył
    10-05-2005
    Postów
    185
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    to wyśli i przestać pier...lic

  9. Powrót do góry    #1899
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-05-2002
    Postów
    1,223
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Cos malo miales do powiedzenia.

    Pozdrawiam serdecznie.

  10. Powrót do góry    #1900
    Użytkownik
    Dołączył
    11-06-2007
    Postów
    236
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Polska-Francja 3:1...

  11. Powrót do góry    #1901
    Użytkownik
    Dołączył
    06-03-2005
    Postów
    349
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Gratulacje .... Skra + Zagumny = Reprezentacja Polski :) Pięknie dzisiaj blok chodził a Antiga tyle co dziś złapał czap to na długo popamięta :)

    ps. 100 lat w reprezentacji dla Pawła Zagumnego ... jak Guma gra to jesteśmy w stanie wygrać z większością :)

  12. Powrót do góry    #1902
    Stały bywalec
    Dołączył
    07-05-2007
    Postów
    828
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Obojetnie kto rozgrywa i tak jestesmy w stanie wygrac z wiekszoscia :)
    A dzisiejszy mecz to pozytywne zaskoczenie biorac pod uwage "nowych" przyjmujacych w pierwszej 6.

  13. Powrót do góry    #1903
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-05-2002
    Postów
    1,223
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nic tylko sie cieszyc.
    Jesli dzisiaj nasi potwierdza swoja forme z mocnymi badz co badz Niemcami to o wynik na tych mistrzostwach jestem spokojny.
    Powiem wiecej, dobra praca Stelmacha;)

  14. Powrót do góry    #1904
    Zaawansowany
    Dołączył
    19-05-2002
    Postów
    2,676
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    brawo Polska, Beawo Skra brawo Castellani

    szacunek dla zawodnikow wystepujących w Bełchatowie- no woncu sa najlepszym teamem w Europie...
    Brawo
    "liczyłem" ze DC powinie się noga ale...miał szczescie i dobry timing, to cechuje wielkich mistrzow...
    Gratulacje.

    ciekawe jakby było bez Bartmana, Ruciaka i Jarosza

    myslicie ze Guma dotrwa do Londynu?!
    ps mysle ze Rudy jeszcze zawita do belka jesli w tym roku Falasca zawiedzie....

  15. Powrót do góry    #1905
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-11-2002
    Postów
    1,394
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Vadim Chamuckich jest starszy chyba o 8 lat od Zagumnego i wciaz gra wiec czemu nie.

  16. Powrót do góry    #1906
    Zaawansowany
    Dołączył
    19-05-2002
    Postów
    2,676
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    a widziałes ostatnie wejście Semena i Vadima wcozraj...heh ehe..no tak, Grbic tez swe lata ma....Guma bedzie mial chec i motywacje...nawet do 2014 roku dociagnąc , tylko tzreba nowego talentu szukac
    Jak wróci Winiar to bedzie naprawde piekielna ekipa...pamietajmy ze czasem coś sie zdarza tylko raz, piekny wystep Gruchy, Bakiewicza i Kurka

  17. Powrót do góry    #1907
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-11-2002
    Postów
    1,394
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    a widziałes ostatnie wejście Semena i Vadima wcozraj...heh ehe..no tak
    grali, jak grali, bo nie czuli tego "zaufania" od trenera, jak to tlumaczyl Gruszka ;-)

  18. Powrót do góry    #1908
    Użytkownik
    Dołączył
    20-01-2007
    Postów
    388
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Zobaczymy co wyrosnie z Fabiana...

  19. Powrót do góry    #1909
    Użytkownik
    Dołączył
    12-06-2007
    Postów
    335
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    szacunek dla zawodnikow wystepujących w Bełchatowie- no woncu sa najlepszym teamem w Europie...
    Brawo
    "liczyłem" ze DC powinie się noga ale...miał szczescie i dobry timing, to cechuje wielkich mistrzow...
    Gratulacje.
    Kuchcik - masz klase.
    Mi tu jeszcze sie kolata po glowie dyskusja o tym jak talenty się marnują na ławce w Bełchatowie; albo w ogóle w polskiej lidze (w porównaniu do włoskiej); o przewadze żelaznej ręki trenera nad trenerem kolegą/psychologiem itd. Dużo by gadać, a odpowiedzi same padły.
    ps mysle ze Rudy jeszcze zawita do belka jesli w tym roku Falasca zawiedzie....
    Dobre temat. Odnośnie Gumy - nigdy nie było tak, że trenerzy go u nas nie chcieli.

  20. Powrót do góry    #1910
    Zaawansowany
    Dołączył
    19-05-2002
    Postów
    2,676
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ktowie jak graliby Jarosz i Kurek gdyby :
    a) grali cały sezon w szóstce w innej ekipie
    b) wogóle nie powąchaliby parkietu w Bełku

    pamietajmy ze pierwsze siatkarskie kroki obaj panowie stawiali w innych klubach gdzie czasem mogli odbijac pileczke mimo slabszych wystepów- pamietajmy o tych zespołach, wo statnim roku zrobili duzy krok ale by załozyc medal na szyje musieli tych kroczków uczynic wiele...

  21. Powrót do góry    #1911
    Stały bywalec
    Dołączył
    05-04-2005
    Postów
    788
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie wiem czy ktoś jeszcze dziś ogląda ME kobiet. Na nasze "siatkarki" nie da się patrzeć :)

    Przecież jak do tej pory to jest różnica co najmniej dwóch klas!

    Kutwa, prawdziwy nokaut!!!

    Holenderki dziś mają mocniejszy sparing.

    Kto naszym wmówił, że mają szanse na pierwszą czwórkę? Przecież z tą grą ciężko będzie zająć 5 lub 6 miejsce.

    ----------------------------------------

    Po dzisiejszej klęsce z Holandią jestem już pewny, że nasz zespół jest w bardzo słabej formie. Widać to głównie po naszej libero. Mariola powinna być ostoją w przyjęciu, a niestety jest bardzo, ale to bardzo słaba w tym elemencie. Zresztą pozostałe zawodniczki również grają nierówno.

    Wpływ na tą formę a chyba przede wszystkim presja jaką na ten zespół wywierają media. Ta duża ilość kibiców też je przytłacza.

    ----------------------------------------------

    Ciekawe rzeczy dzieję się wokół żeńskiej kadry :)
    Matlak nie wytrzymuje krytyki, no i się obraża.

    Jak małe dziecko?

  22. Powrót do góry    #1912
    Użytkownik
    Dołączył
    11-06-2007
    Postów
    236
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Gdzie podział się J. Matlak?

  23. Powrót do góry    #1913
    Stały bywalec
    Dołączył
    07-05-2007
    Postów
    828
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dokladnie, nie mialem okazji ogladac od poczatku a pozniej o tym nie wspominamo... Gdzie sie podzial?

    EDIT: Trener byl u chorej Zony w szpitalu. Info z siatka.org

  24. Powrót do góry    #1914
    Zaawansowany
    Dołączył
    19-05-2002
    Postów
    2,676
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    pyrrusowa wygrana, Rosjanki nawet przy porazce z Polkami powiny spokojnie awansowac do półfinału-liczy sie stosunek setów. Watpliwe by Holenderki mając pewny awans z pierwszego placu pokonaly grajace z nożem na gardle Rosjanki choc wsporcie róznie bywa....
    miło byłoby pokibicować w czwartek Oranje....

  25. Powrót do góry    #1915
    Stały bywalec
    Dołączył
    05-04-2005
    Postów
    788
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    pyrrusowa wygrana, Rosjanki nawet przy porazce z Polkami powinny spokojnie awansować do półfinału-liczy sie stosunek setów.
    Nie do końca masz rację. Aktualnie my mamy stosunek setów 6-6, a Rosjanki 9-3. Przy ewentualnej wygranej 3-0 z Rosją (raczej mało realne ;) ) będziemy mieć identyczny stosunek setów z Rosją, czyli 9-6. Wtedy o wszystkim decydowałby ostatnia kolejka gier.

  26. Powrót do góry    #1916
    Zaawansowany
    Dołączył
    19-05-2002
    Postów
    2,676
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Oranje do boju!

    oj myliłem sie...na szczescie.
    Dobzre ze wygrały Polki, jutro o 17.30 Holenderki zagraja drugi raz przy niesamowitej wrzawie (mam nadazieje) polskich kibiców... oby ugrały z Rosją minimum 2 sety...

    Gratulacje dla POLEK, eh ta kobieca siatkówka. nawet jesli jutro sie nieuda, bo nie od nich wszystko zalezy to brawa za pokoanie jakby nie było mistrzyń swiata

  27. Powrót do góry    #1917
    Ekspert Awatar zigi1976
    Dołączył
    02-09-2007
    Postów
    5,715
    Kliknij i podziękuj
    1,386
    Podziękowania: 410 w 265 postach
    Cudowny mecz. To była miazga i widac w tym rękę Matlaka.
    Dziewczyny jakby się szaleju najadły :D

    Gratulacje

  28. Powrót do góry    #1918
    Stały bywalec
    Dołączył
    05-04-2005
    Postów
    788
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dziękujemy pomarańczowym tulipanom :)

    Teraz wszystko w naszych rękach i głowach!

  29. Powrót do góry    #1919
    Zaawansowany
    Dołączył
    19-05-2002
    Postów
    2,676
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    17.00 sob półfinal

    najpierw kurtuazyjna wtopa z Oranje a potem lejemy Niemki o brąz:)
    2x 17.00

  30. Powrót do góry    #1920
    Stały bywalec
    Dołączył
    05-04-2005
    Postów
    788
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Niewiarygodna metamorfoza tego zespołu!

    Po pierwszych trzech mecz ME wielu z kibiców, w tym i ja, mówiło o słabej formie tej drużyny. A tu tak pozytywna zmiana :)

    W drugiej rundzie oglądaliśmy zupełnie inny zespół - dobra taktyka, ambicja, wola walki, determinacja. Naprawdę coś niesamowitego. Ogromne brawa dla trenera Piotra Makowskiego. Bardzo dobrze prowadzi zespół w trakcie meczów.

    Gratulacje dla dziewczyn za awans do półfinału ME - to już jest duży sukces tego zespołu!

    Co do meczu z Bułgarią. Spodziewałem się zwycięstwa, ale trochę łatwiejszego. Po zwycięstwie Holandii z Rosją, byłem niemal pewny, że nasze nie będą się stresować, ale tak nie było. Bułgarki postawił bardzo trudne warunki, grały rewelacyjnie w obronie, przez co ten mecz był trudniejszy niż ten z Rosją.

  31. Powrót do góry    #1921
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-11-2004
    Postów
    1,565
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Bez sensu to losowanie polfinalow. Nie mozna bylo zrobic par "na krzyz"? My z Wloszkami a Holenderki z Niemkami.

  32. Powrót do góry    #1922
    Stały bywalec
    Dołączył
    05-04-2005
    Postów
    788
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Bez sensu to losowanie polfinalow. Nie mozna bylo zrobic par "na krzyz"? My z Wloszkami a Holenderki z Niemkami.
    Taki jest CEV, zawsze musi wymyślić coś innego niż FIVB.

  33. Powrót do góry    #1923
    Ekspert Awatar zigi1976
    Dołączył
    02-09-2007
    Postów
    5,715
    Kliknij i podziękuj
    1,386
    Podziękowania: 410 w 265 postach
    Bez sensu to losowanie polfinalow. Nie mozna bylo zrobic par "na krzyz"? My z Wloszkami a Holenderki z Niemkami.
    Mam nadzieję , że zobaczę finał Polska-Niemcy , gdzie dziewczyny zleją rude i blond świnki :D

  34. Powrót do góry    #1924
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-11-2004
    Postów
    1,565
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Klaskanie w rytm hymnu Wloszek niczym przy piosenkach biesiadnych uwazam za obciach i przejaw wsi.

  35. Powrót do góry    #1925
    Ekspert Awatar zigi1976
    Dołączył
    02-09-2007
    Postów
    5,715
    Kliknij i podziękuj
    1,386
    Podziękowania: 410 w 265 postach
    Bez sensu to losowanie polfinalow. Nie mozna bylo zrobic par "na krzyz"? My z Wloszkami a Holenderki z Niemkami.
    Mam nadzieję , że zobaczę finał Polska-Niemcy , gdzie dziewczyny zleją rude i blond świnki :D
    To pobijemy się z Niemkami o brąz :)

  36. Powrót do góry    #1926
    Zaawansowany
    Dołączył
    19-05-2002
    Postów
    2,676
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    http://aktualnosci.siatka.org/pokaz/2009-10-07-ms-2010-polska-w-grupie-z-serbia

    Ponieważ sa spekulacje nt losowania M¦ 2010 i Polska ma grać Serbi± to tym wszystkim którzy kiedy¶ wspominalio "szczę¶ciu" w losowaniu chciałbym przypomniec ze dystrybucja (nie losowanie)odbywa się ze wzgledu na pozycje w rankingu FIVB. 4 lata temu mielismy "szczęscie" teraz przyjdzie nam walczyc juz na poczatku z Serbia ( ale nie taki diabeł straszny- nastepuje zmiana pokoleń..)

    Nie wiem jak wygl±dałby dalszy układ bo w Japonii były 4 grupy po 6 teamów a w Italii odwrotnie
    tak czy siak brak półfinału w wykonaniu Polaków byłby porazka.
    Hm w sumie od czasów 5 placu wspaniałego w 2001 je¶li dobrze pamiętam nasza siatka ma się nienajgorzej i zawsze "planuje się" przynajmniej awans do półfinałów.
    na stanowiskach szkoleniowców raczej nie będzie u nas, życze by nie było ich az do Londynu...

    ale z zagmatwany systems obie makarony wymysliły...

    3 mecze+2mecze+2mecze+ półfinał+finał


    Zakładaj±c zwycięstwa zespołow wyżej sklasyfikowanych w ankingu wychodzi że jedna połowka to USA/Włosi tzn mistrzowie olimpijscy i gospodarze a druga połowka to ktos z par Bul/Bra oraz Pol/Ros...nie¼le

    http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FI...d_Championship

  37. Powrót do góry    #1927
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-11-2004
    Postów
    1,565
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szeroka kadra Polski na Puchar Wielkich Mistrzów

    Rozgrywający:

    Paweł Zagumny, Paweł Woicki, Fabian Drzyzga, Grzegorz Łomacz.

    Atakujący:

    Piotr Gruszka, Jakub Jarosz, Marcel Gromadowski.

    Przyjmujący:

    Bartosz Kurek, Michał Bąkiewicz, Zbigniew Bartman, Michał Ruciak, Marcin Wika, Rafał Buszek.

    Środkowi:

    Daniel Pliński, Marcin Możdżonek, Piotr Nowakowski, Karol Kłos.

    Libero:

    Piotr Gacek, Krzysztof Ignaczak, Paweł Zatorski.

  38. Powrót do góry    #1928
    Użytkownik
    Dołączył
    11-06-2007
    Postów
    236
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    czyli Kadziewicz bezpowrotnie z kadry?:)
    a szkoda..

  39. Powrót do góry    #1929
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-11-2004
    Postów
    1,565
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Musza sie ogrywac zawodnicy Skry i Nowakowski ktory tez pewnie trafi niedlugo do Belchatowa.

  40. Powrót do góry    #1930
    Użytkownik
    Dołączył
    11-07-2002
    Postów
    401
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Co się czepiacie. Zwycięskiego składu się nie zmienia. Pewno jak się kilku starych wyjadaczy wykaże, to się jeszcze do kadry załapie. A tak lepiej testować na takich turniejach młodych.

  41. Powrót do góry    #1931
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-05-2002
    Postów
    1,223
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jakby ktos przeoczyl.

    Nigdy nie wiadomo, kiedy się na niego zapadnie, jak go leczyć oraz ile trwa. Wiadomo natomiast, że łatwo się nim zarazić: ostatnio zapadło na Katar trzydziestu prezesów klubów i działaczy PZPS - rozpoczyna swój felieton Andrzej Karbownik.


    Katar na siatkarskich polach osiągnięcia do tej pory miał mierne, zatem na pozór można by twierdzić, że powierzenie mu organizacji wskrzeszonych niedawno tak zwanych klubowych mistrzostw
    świata należałoby uznać za słabo uzasadnione. Jednak takie twierdzenie może być łatwo obalone, ponieważ Katar ma ogromne osiągnięcia na zupełnie innych polach, a mianowicie zasobnych w surowiec i petrodolary polach naftowych, co w oczach światowego siatkarskiego towarzystwa wzajemnej adoracji finansowej (FIVB) jest argumentem ważkim, o ile nie głównym. Wiadomo nie od dziś, że pieniądze są dobrem którego nadmiar ciąży, a brak jeszcze bardziej, ale w przypadku FIVB można śmiało zrezygnować z pierwszej części owej prawdy: od lat wielu nadmiar gotówki zupełnie światowym włodarzom siatkówki
    nie przeszkadza. Jeżeli ktoś miał wątpliwości w tym względzie, to kwoty wpisowego do Ligi Światowej (dla reprezentacji i telewizji), uparte organizowanie wszelkich możliwych siatkarskich imprez w Kraju Kwitnącej Wiśni, która za ten zaszczyt hojnie się rewanżuje, a wreszcie galwanizacja nieboszczyka nazywanego klubowymi mistrzostwami świata winny je rozwiać bez reszty. Ze względów sportowych
    bowiem ja osobiście nie widziałem większego idiotyzmu.

    Nie mówię już o tym, że sam skład finałowej stawki jest porywający, a zmagania pomiędzy takim mocarzami dyscypliny, jak Payakan (Iran), Al-Arabi (Katar), Corozal (Portoryko) i Zamalek (Egipt) już teraz wywołują wypieki na twarzach kibiców. Nie mówię także o tym, że promocja siatkówki w kraju o liczebności niedużej dzielnicy Moskwy, Nowego Jorku czy Rio de Janeiro przyniesie efekty olśniewające, w postaci lawinowego przyrostu adeptów dyscypliny, a siatkówka stanie się dla Katarczyków czymś równie niezbędnym jak oddychanie, rozmnażanie lub obowiązkowe codzienne modły. Mówię o tym, że z kompletną niefrasobliwością robi się wyrwę w trwających rozgrywkach ligowych, burząc jednocześnie całkowicie cykl szkoleniowy klubu, który w zamierzeniach ma wygrać dla Polski Ligę Mistrzów. Mówię także o tym, że w imię chorych pomysłów jakiegoś facetuszki (prawdopodobnie speca od reklamy podpasek lub koncentratów warzywno - owocowych) ustala się nowe reguły, które wymagają zupełnie odrębnego a także kompletnie bezsensownego trenowania nowego systemu gry, mającego tyle wspólnego z siatkówką co pieczywo z, za przeproszeniem d..czywem. No bo czemu właściwie pierwszy atak tylko z drugiej linii? Czemu nie hakiem, czemu nie wyłącznie lewą ręką, czemu nie z udziałem agresywnego libero pod siatką? Proszę ja was: pa-ra-no-ja! Nie mówiąc już o tym, że jak do tej imprezy dodamy jeszcze Ligę Mistrzów
    , Puchar Polski, Puchar Wielkich Mistrzów oraz liczne nowe imprezy które przecież można zorganizować (choćby takie Mistrzostwa Świata Krajów o Największym Przyroście Naturalnym, Ligę Państw o Najmniejszej Emisji CO2, Doroczny Puchar Urodzinowy Prezesa FIVB) to wyjdzie na to, że zawodnicy reprezentujący swoje kraje treningi będą musieli prowadzić w toalecie, a odnowę biologiczną w samolotach bo cały inny czas pochłoną im dwie rzeczy: granie i podróże.

    No, podniosło mi się ciśnienie, nie powiem. Ale być może nie podniosłoby mi się tak bardzo, gdyby nie to, że na ową dętą, sportowo nic nie wartą imprezę skwapliwe wybiera się kwiat polskich działaczy, bo, jak twierdzą, jest to jedyna okazja aby uczcić dziesięciolecie profesjonalnych
    odgrywek w Polsce, wziąć udział w pasjonującej konferencji o obrazie współczesnej siatkówki w otoczeniu biznesowym (nazwisk wykładowców nie podano, może dlatego, że nikt w PZPS nie zna alfabetu arabskiego, ale jest pewne, że będą to fachowcy z najwyższej półki), oraz spotkać się z szefami klubów. A szacowany koszt tej imprezy to nie mniej ni więcej ok. 450 000 zł (circa about: 30 sztukx15 000 zł). I tu, proszę szanownych czytelników, trafił mnie lekki szlag, co jest logicznym następstwem stopniowo wzrastającego ciśnienia.

    Nie mam bynajmniej pretensji, że dziesięciolecie polskich, profesjonalnych rozgrywek siatkarskich odbywa się w Katarze; być może, w dobie powszechnych podsłuchów, jest to świadoma taktyka ligowych władz aby ukryć przed oczami i uszami niepowołanych osób swoje działania i plany, poza tym przecież zawsze lepszy Katar niż, tak jak w piłce nożnej, Wrocław. Nie mam pretensji o to, że materiały konferencyjne można nabyć zwykle za psi grosz, przetłumaczyć i rozpowszechnić, przez co mogą stać się dla polskich siatkarskich działaczy prawdziwie użyteczne: może nasi działacze chcą zapoznać się z wykładami wyłącznie w żywym języku, być może chcą opanować początki arabskiego - czort z tym. Nie będę się nawet czepiał zysków płynących z wymiany doświadczeń z działaczami z Kataru, Iranu, Egiptu i Porto Rico: jestem zaściankowy, polski ciemniak (bo na Antarktydzie i w Australii na przykład nie byłem) i nie muszę znać subtelnych niuansów dynamicznego rozwoju siatkówki w tych krajach.

    Ale jeżeli z jednej strony odrzuca się jakąkolwiek dyskusję nad przedstawioną ostatnio koncepcją ubezpieczeń kontraktów zawodników powoływanych do reprezentacji w faryzejskiej trosce o finanse związku, a z drugiej strony wydaje się 30% szacowanej kwoty rocznej takiego ubezpieczenia na katarskie wojaże działaczy, to ja się zapytowywuję: co jest grane? Czy ważniejsze jest unormowanie stosunków kadra - kluby na wzór nowoczesnych rozwiązań w najbardziej profesjonalnej lidze świata, jaką jest NBA, czy zafundowanie dla wybranych atrakcyjnej krajoznawczo wycieczki? Dla mnie odpowiedź jest jasna, i czekam na jednoznaczne stanowisko władz polskiej siatkówki w tej sprawie. A nieznanego mi niestety z nazwiska działacza PZPS utrzymującego, że kluby winny być i tak wdzięczne reprezentacji i PZPS za promowanie zawodników, chciałbym litościwie poinformować, że w świetle naszych ambicji budowania najsilniejszej ligi świata, dobra gra w reprezentacji istotnie służy promocji zawodników. Zwłaszcza wtedy, kiedy negocjują kwoty warunkujące przedłużenie lub podpisanie kontraktów klubowych. A wszystkim pozostałym przypominam, że często to właśnie katar jest objawem wielu groźnych chorób.

    Tak w kontekscie tego:

    Szefowie klubów ekstraklasy chcą, by PZPS ubezpieczał kontrakty reprezentantów kraju. - Jeśli nie, nasi zawodnicy będą grać w kadrze na własną odpowiedzialność - zapowiadają. Dotyczy to zarówno klubów męskich, jak i żeńskich.


    - Siatkarzowi, który dozna kontuzji na zgrupowaniu bądź w meczu
    , za czas jego niezdolności do gry w klubie powinien płacić ubezpieczyciel bądź PZPS, a nie my - tłumaczy Kazimierz Pietrzyk, prezes Zaksy Kędzierzyn-Koźle. I daje przykład Pawła Siezieniewskiego (dziś AZS UWM Olsztyn), który podpisał przed laty kontrakt z klubem, wyjechał na zgrupowanie kadry, zerwał więzadła w kolanie i przez rok nie był zdolny gry. - Płacił mu klub, choć ani razu nie wystąpił - przypomina Pietrzyk. - To wielce niesprawiedliwe, dlatego domagam się ubezpieczenia kontraktów.

    Do Pietrzyka, który o swojej idei mówi od dłuższego czasu, dołączył ostatnio szef mistrza Polski w lidze kobiet, Muszynianki Muszyna, Bogdan Serwiński. On domaga się wprowadzenia karty reprezentanta, w której byłby punkt o ubezpieczeniu kontraktu. Budżet Muszynianki obciążała przed laty kontuzjowana w trakcie zgrupowania kadry Izabela Bełcik. - Jeśli związek nic z tym nie zrobi, wpiszemy aneksy do kontraktów, że zawodniczki wyjeżdżają trenować z reprezentacją na własną odpowiedzialność. Jeśli coś im się stanie, nie będziemy płacić - mówił niedawno.

    Także inni prezesi zaczynają się buntować, choć obawiają się mówić pod nazwiskiem, dopóki któryś z kolegów nie doprowadzi do precedensu. - Ja też jestem za - twierdzi Zdzisław Grodecki z Jastrzębskiego Węgla. - Możemy na przykład podzielić koszty takiego ubezpieczenia na trzy, a nawet cztery części. Niech składkę zapłaci PZPS, klub, zawodnik i np. firma ubezpieczeniowa, która może stać się sponsorem technicznym ligi.

    Na takie rozwiązanie nie godzi się Pietrzyk. - Możemy podzielić koszty tylko pod warunkiem, że związek podzieli się z klubami dochodami z imprez komercyjnych, np. z Ligi Światowej.

    Ubezpieczenie kontraktu to projekt z koszykarskiej ligi NBA. Przed ostatnimi mistrzostwami
    Europy Marcin Gortat nie trenował na zgrupowaniu, dopóki PZKosz nie załatwił tej sprawy.

    W PZPS nikt nie chce wypowiadać się oficjalnie. Sekretarz generalny Bogusław Adamski prosi, by przysłać pytania na piśmie, na które odpowie prezydium zarządu. Inny działacz tłumaczy: - Gdyby jakiś prezes się uparł, doszłoby do precedensu na skalę światową. Poza tym takie ubezpieczenia nadszarpnęłyby budżet związku.

    Kontrakty w lidze to w czołowych klubach średnio pół miliona złotych. Niektórzy zarabiają dwa razy tyle. Ubezpieczenie takiego kontraktu to olbrzymi wydatek, choć pytane przez nas firmy nie podejmują się oszacowania składki. - Pierwszy raz mam do czynienia z czymś takim - powiedziano w PZU. - Sądzę, że podobnie jak w przypadku ubezpieczeń komunikacyjnych byłoby to około 10 proc. kwoty kontraktu.

    Przez zgrupowania męskiej kadry przewija się nawet 30 siatkarzy rocznie. Za ich ubezpieczenie trzeba byłoby zapłacić więc nawet 1,5 mln zł. - Jeśli rzeczywiście nasze umowy będą tak skonstruowane, że klub nie ponosi odpowiedzialności za to, co dzieje się w kadrze, trzeba będzie przemyśleć, czy jechać na zgrupowanie. Przecież zarabiamy w klubie, a nie w reprezentacji
    , priorytety są jasne
    - mówi jeden z kadrowiczów.

    - A może sposobem byłoby podzielić kontrakt między klub i PZPS? - proponuje Wojciech Drzyzga, komentator w Polsacie Sport.

    - Mówiłem o tym od dawna - dodaje Grodecki. - Dlaczego ja płacę zawodnikowi za ponad 100 dni spędzonych na zgrupowaniach kadry, a nie tylko za siedem miesięcy, kiedy jest do mojej dyspozycji?

    Działacz z PZPS odpowiada: - Pan Pietrzyk od dłuższego czasu próbuje wszcząć bunt. Niech nie zapomina - razem z panem Grodeckim - że to kadra promuje im zawodników. Niech się z tego cieszą.


    A zeby bylo ciekawiej:


    Jeden trening w tygodniu siatkarze z Bełchatowa poświęcają na przygotowanie do imprezy, w której zaczną obowiązywać nowe przepisy. Do Kataru wybiera się także pokaźne grono działaczy. Uczczą dziesiąte urodziny ligi.


    Impreza rozpoczyna się we wtorek 3 listopada, dlatego najbliższy mecz
    ligowy Skra z Zaksą rozegra już w środę. W Katarze bełchatowianie zagrają z brazylijskim Cimedem Florianopolis (z kadrowiczami Bruno Rezende, Lucasem, Ederem, Thiago Alvesem ), Al Arabi Dauha i irańskim Payakianem. Do półfinału awansują dwie najlepsze drużyny
    , które trafią najprawdopodobniej na mistrza Rosji Zenita Kazań i włoskie Trentino Betclic, triumfatora Ligi Mistrzów.

    Turniej rozgrywany będzie według tzw. złotej formuły - pierwszy atak po przyjęciu zagrywki będzie musiał być wykonywany z drugiej linii. Bełchatowianie raz w tygodniu ćwiczą według nowych zasad. - To dla nas czarny wtorek - śmieje się trener Jacek Nawrocki. - Długo trwa namawianie zawodników, żeby skoncentrowali się na treningu
    , a nie narzekali na zmiany.

    Do Kataru na pewno nie poleci Michał Winiarski, który dopiero w grudniu ma zacząć grać. Zagra już Mariusz Wlazły, być może także Jakub Novotny.

    W daleką podróż na Bliski Wschód wybierają się również prezesi większości klubów oraz członkowie zarządu ligi i rada nadzorcza. Chcą uczcić dziesiąty jubileusz profesjonalnych rozgrywek w Polsce, a przede wszystkim wziąć udział w szkoleniu "Obraz współczesnej siatkówki i jej otoczenie biznesowe a marketing i sponsoring sportowy".

    - Jedzie 30 osób - mówi szef ligi Artur Popko. - Na szkoleniu będą wykłady fachowców, nie tylko polskich. Nazwisk na razie nie podam.

    Z zaproszenia nie skorzystał jedynie szef Mostostalu Kędzierzyn Kazimierz Pietrzyk. - Uważam, że to nie najlepszy pomysł w czasach kryzysu [koszt wyjazdu
    każdego działacza wyniesie około 15 tys. zł] - mówi Pietrzyk. - Dlatego odmówiłem i zostaję w kraju.

    Według naszych informacji wahał się także prezes Delekty Bydgoszcz, ale w końcu się skusił.

    Popko: - Nie jesteśmy stowarzyszeniem ani związkiem. To nasza dziesiąta rocznica, jesteśmy spółką i mamy na to pieniądze, bo ciężko na nie zapracowaliśmy. Poza tym część pieniędzy wyłoży sponsor. Chcemy wykorzystać wyjazd na wymianę poglądów z szefami innych klubów, bo będą przecież i Włosi, i Rosjanie. To impreza, która prawdopodobnie za rok odbędzie się w Polsce. Inny system gry, próba nowych przepisów. Jesteśmy dumni, że w tak prestiżowych rozgrywkach gra polski zespół.

    Pietrzyk: - Uważam, że Klubowy Puchar Świata sportowo nie ma żadnej wartości. Dla mnie to beznadzieja, która tylko zrujnowała kalendarz ligowych rozgrywek.

    Niech zgadne kto jest w tej grupie wzajemnej adoracji;)

  42. Powrót do góry    #1932
    Zaawansowany
    Dołączył
    19-05-2002
    Postów
    2,676
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Losowanie MS w Italii 2010- mężczyźni

    http://en.wikipedia.org/wiki/2010_FIVB_Men's_World_Championshiphttp://<br /> <br /> http://aktual...ski-w-grupie-f


    Wyszło mi ze najlepiej zając 3 plac w grupie a potem w nastepnej rundzie pokonac Italie i zagrac w półfinale..

  43. Powrót do góry    #1933
    Użytkownik
    Dołączył
    12-06-2007
    Postów
    335
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wyszło mi ze najlepiej zając 3 plac w grupie a potem w nastepnej rundzie pokonac Italie i zagrac w półfinale..
    ... z USA. Z tego co mi wyszło Italia ma korytarzyk w którym najmocniejszym (wg rankingu FIVB) zespołem przed półfinałem jest Portoryko.
    Losowanie jak wtedy co Lozano przewidział wynik :)

  44. Powrót do góry    #1934
    Użytkownik
    Dołączył
    06-03-2005
    Postów
    349
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Skład reprezentacji Polski

    Rozgrywający:

    Paweł Woicki (Delecta Bydgoszcz)
    Grzegorz Łomacz (Jastrzębski Węgiel)

    Przyjmujący

    Zbigniew Bartman (Gazprom Surgut)
    Michał Ruciak (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)
    Michał Bąkiewicz (PGE Skra Bełchatów)
    Bartosz Kurek (PGE Skra Bełchatów)

    Atakujący

    Marcel Gromadowski (Paris Volley)
    Piotr Gruszka (Delecta Bydgoszcz)
    Jakub Jarosz ( ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

    Środkowi

    Piotr Nowakowski (AZS Częstochowa)
    Marcin Możdżonek (PGE Skra Bełchatów)
    Daniel Pliński (PGE Skra Bełchatów)

    Libero

    Krzysztof Ignaczak (Asseco Resovia Rzeszów)
    Piotr Gacek (PGE Skra Bełchatów)

    Ciekawe jak reprezentacja spisze się bez Gumy. Czy bedzie przypominać tą z Mistrzostw Europy czy raczej tą z Ligi Światowej?

  45. Powrót do góry    #1935
    Zaawansowany
    Dołączył
    25-06-2002
    Postów
    2,218
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Terminarz i transmisje spotkań reprezentacji Polski:


    18.11.2009 Eurosport, Japonia - Polska godz. 11.00 - 13.00 LIVE
    19.11.2009 Eurosport 2, Polska - Kuba godz. 07.30 - 09.30 LIVE
    21.11.2009 Eurosport 2, Brazylia - Polska godz. 04.30 - 06.30 LIVE
    Eurosport, Brazylia - Polska godz. 12.30 - 13.15 RETRANSMISJA
    22.11.2009 Eurosport 2, Iran - Polska godz. 06.30 - 08.30 LIVE
    23.11.2009 Eurosport, Polska - Egipt godz. 07.30 - 09.30 LIVE

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •