Bartman byl nerwowy, ale to chyba dlatego, ze Woicki wystawial mu jak wystawial. Jak sobie obejrzysz powtorke, to pilki jakie mial szanse dostac w tym jedynym secie, nie byly najdokladniejsze. Nawet chyba sie wydarl na Woickiego, za co Castellani go opieprzyl w przerwie.