Nie chciał sie wykazać tylko to zebrać jakoś w całośc - na takie właśnie odpowiedzi czekałem i będe wdzięczny za kolejne poprawki.
Nie chciał sie wykazać tylko to zebrać jakoś w całośc - na takie właśnie odpowiedzi czekałem i będe wdzięczny za kolejne poprawki.
Nie może występować 2 zawodników z GP w jednym meczu ligowym - a jak się przyjrzysz to Nichols jest zamiennie z Rickardssonem.Jacek Rempała nie może jeździć w Lesznie bo jest zawodnikiem Motoru Lublin !
Po drugie to jakim cudem Nichols Scott może jeździć w Tarnowie skoro przepis mówi że w zespole ekstraligowym może występywać tylko dwóch uczestników GP (Gollob i Rickardsson).
Po trzecie D.Ruud jest zawodnikiem Stali Gorzów.
Przypuszczalne wyjściowe zestawienia (zestawienie par przypadkowe) na obecnych składach przy podpisanych kontraktach i tych baardzo prawdopodobnych:
Unia Tarnów
1.Tony Rickardsson
2.Stanisław Burza/Lukas Dryml
3.Tomasz Gollob
4.Jacek Gollob
5.Janusz Kołodziej
6.Paweł Hlib
7.Kamil Zieliński/Grzegorz Dzik
8.Marcin Rempała
Polonia Bydgoszcz
1.Andreas Jonsson
2.Robert Kościecha
3.Robert Sawina
4.Krystian Klecha
5.Piotr Protasiewicz
6.Krzysztof Buczkowski
7.Marcin Jędrzejewski
8.?
Włókniarz Częstochowa
1.Ryan Sullivan
2.Sławomir Drabik/ Lee Richardsson
3.Greg Hancock
4.Sebastian Ułamek
5.Rune Holta??/Lee Richardsson
6.Mateusz Szczepaniak
7.Marcin Piekarski/ Christian Hefenbrock
8.Christian Hefenbrock
Apator Toruń
1.Niels Kristian Iversen
2.Mariusz Puszakowski
3.Ales Dryml
4.Krzysztof Słaboń
5.Wiesław Jaguś
6.Karol Ząbik
7.Adrian Miedziński
8.Kenneth Bjerre???
Unia Leszno
1.Leigh Adams
2.Mark Loram
3.Damian Baliński
4.Rafał Dobrucki
5.Krzysztof Kasprzak
6.Robert Kasprzak
7.Damian Baliński jr.
8.Robert Miśkowiak
WTS Wrocław
1.Jason Crump
2.Piotr Świderski
3.Jarosław Hampel
4.Tomasz Gapiński
5.Hans Andersen
6.Ronnie Jamroży
7.Ricky Kling/??
8.??
Wybrzeże Gdańsk
1.Bjarne Pedersen
2.Krzysztof Jabłoński
3.Maciej Górski
4.Paweł Kołodziejczyk
5.Tomasz Chrzanowski
6.Mirosław Jabłoński
7.Maciej Formela
8.???
:P
Stal Rzeszów
1.Nicki Pedersen
2.Tomasz Rempała
3.Maciej Kuciapa
4.Dariusz Śledz
5.Karol Baran
6.Pawel Miesiąc
7.Dawid Stachyra
8.??
Tak to W TEJ CHWILI wygląda.
Na razie wyglada to tak ze jest jeden zdecydowany faworyt - Unia Tarnów ,a reszta moze z wyjatkiem Wybrzeza i Rzeszowa moze spokojnie walczyc o srebro. No to tyle. :P
Skład gdańska na chwilę obecną jest interesujący :P Ale coś nie chce mi się wierzyć, że się jeszcze nie wzmocnią, bo w ich zdegradowanie do niższej klasy rozgrywkowej nie wierzę. A Co Do rzeszowskiej Stali, jeśli prawdą będzię, że Holta tam podpisze to wcale nie będa walczyli o utrzymanie.
jezeli zrezygnuja z przepisu tylko 2 ludzi z gp (co jest glupota) to stawiam duzo sumke na dmp 2006 dla tarnowa :)
A niby dlaczegóż to ograniczenie zawodników z GP to głupota? Bo nie pasuje Tarnowianom? Jak dla mnie idealny sposób/próba wyrównania sił zespołów z extraligi.jezeli zrezygnuja z przepisu tylko 2 ludzi z gp (co jest glupota) to stawiam duzo sumke na dmp 2006 dla tarnowa
ja sie nie lubie wypowiadac tutaj bo poziom tu jest żenujacy ...
ale normalnie nie wytrzymałem :]
weźcie już medale rozdajcie i spiszie taele kto spadł o po co sie przygotowywac do sezonu a otem tracić sprzet i kase skoro wiadomo wszystko z góry ? :]
bez kitu aż mi żal niektórych
pozdro dla frajerstwa :]]
Matias79 --> a powiedz dlaczego??
iversen czy zagar jezdza w GP a niepowiesz mi ze sa lepsi od sullivana czy holty
wiec gdzie tu wyrownywanie ligi??
zgodzilbym sie natomiast by ten przepis dotyczyl pierwszej 8, bo tu zawodnicy sa juz najlepsi i sami wywalczyli sobie te miejsca.
natomiast pozostala 8 to zawodnicy wybrani niekoniecznie najlepsi
Coraz więcej takich wypowiedzi czytam.Na razie wyglada to tak ze jest jeden zdecydowany faworyt - Unia Tarnów ,a reszta moze z wyjatkiem Wybrzeza i Rzeszowa moze spokojnie walczyc o srebro. No to tyle.
Bukowski też powiedział w wywiadzie,że liga w tym roku to walka o Drużynowe Wicemistrzostwo Polski
Osobiście nie uważam Tarnowa za faworyta wzmocnienie Hlibem to żadne wielkie wzmocnienie.Nawet w pierwszej lidze nic wielkiego nie pokazał(pokazał tylko jak może woda sodowa uderzyć do głowy i to w sytuacji gdzie właściwie nic jeszcze nie osiągnał).Może wśród juniorów jest jednym z lepszych,ale nic wielkiego to nie daje bo przy wzmocnionych składach obcymi na niewiele się to zda.
Tanów ma Ricardsona,który jedzie ostatni sezon i zabijał się napewno nie będzie.
T.Gollob-raczej pewny a cała reszta to średniacy więc czym tu się zachwycać?
Nawet lanie oleju po Tarnowskim torze nic nie da w tym sezonie....
Ciężko wskazać faworyta,bo nie wiadomo co z Holtą.
Jak podpisze we Wrocławiu to składem Holta,Andersen,Hampel,Crump,Gapiński,i tajemniczy młody szwed :) spokojnie złoimy tarnowskie tyłki.
Jak podpisze w Czewie to skłądem Hancock,Lee,Sulivan,Ułamek,Holta wręcz rozgromia Tarnów
Zwykle ludkow spoza Tarnowa.Coraz więcej takich wypowiedzi czytam.
O to ciekawe. Pokaz wywiad w ktorym to powiedzial, ciekawym czy byl autoryzowany. Wskaz zrodlo jesli potrafisz.Bukowski też powiedział w wywiadzie,że liga w tym roku to
walka o Drużynowe Wicemistrzostwo Polski
Hlib ma wzmocnic pozycje juniora, i dopoki jazda juniorow bedzie obowiazkowa w zespole, dopoty bedzie wzmocnieniem.Osobiście nie uważam Tarnowa za faworyta wzmocnienie Hlibem to żadne wielkie wzmocnienie.Nawet w pierwszej lidze nic wielkiego nie pokazał(pokazał tylko jak może woda sodowa uderzyć do głowy i to w sytuacji gdzie właściwie nic jeszcze nie osiągnał).Może wśród juniorów jest jednym z lepszych,ale nic wielkiego to nie daje bo przy wzmocnionych składach obcymi na niewiele się to zda.
No. Taki tak Kolodziej. Phi. Splunac. Trzeci rok udowadnial jaki z niego przecietniak.Tanów ma Ricardsona,który jedzie ostatni sezon i zabijał się napewno nie będzie.
T.Gollob-raczej pewny a cała reszta to średniacy więc czym tu się zachwycać?
Lanie wody o laniu oleju. Inna sprawa, to to czy byloby to nieregulaminowe. jak dla mnie moga lac nawet kogel-mogel z kawioru, jesli ich na to stac i im to pomaga.Nawet lanie oleju po Tarnowskim torze nic nie da w tym sezonie....
Jedyne z czym sie zgadzam to ze Tarnow nie jest faworytem. A juz na pewno nie zdecydowanym. Reszta to takie pitolenie. Ale fajnie poczytac. Przynajmniej jakis koloryt jest :)
O to ciekawe. Pokaz wywiad w ktorym to powiedzial, ciekawym czy byl autoryzowany. Wskaz zrodlo jesli potrafisz.
Prosze źródło
http://wroclaw.naszemiasto.pl/sport/551829.html
Jak niesie wieść, prezes tarnowskiej Unii Szczepan Bukowski nazwał ostatnio ekstraligę 2006 rozgrywkami o drużynowe wicemistrzostwo Polski.
Zajedwabiste masz pojecie o tym co to jest wywiad, musze ci to przyznac.
Ja napisze ze : jak niesie wiesc, Holta wlasnie powiedzial, ze podpisal z WTS kontrakt, w ktorym zobowiazuje sie zdobywac w kazdym meczu 15 pkt. W przeciwnym wypadku - zwraca swoje honorarium z meczu poprzedniego.
Juz wiesz o czym pisze? o tym, ze jesli wskazesz mi autoryzowany wywiad w ktorym Bukowski wypowiada takie slowa, lub je potwierdza, to sie zdziwie. wywiad, a nie wypociny loklalnego pismaka. Niewiele wiecej warte pewnie od moich "rewelacji" o Holcie.
Wskazałem źródło informacji i nigdzie nie pisałem o autoryzacji.
Masz racje to wszystko wymyślone jest przez lokalnego pismaka a Bukowski to bardzo skromny człowiek i wcale nie sądzi,że jego Unia jest najlepsza.
Pisales ze powiedzial to w wywiadzie. Co jest totalna bzdura.
Jest zasadnicza roznica napisanie czyichs slow a wsadzenie mu ich w usta. I nie - nie jest skromny. Nie jest tez tak glupi zeby takie rzeczy mowic w prasie.
A co do Unii - jest poki co najlepsza, co dwukrotnie udowodnila na torze, czy tego chcesz czy nie. I mam nadzieje ze udowodni to po raz trzeci w nadchodzacym sezonie, na co niejakie szanse sa, jak sadze. Czemu wiec buku ma tak nie uwazac to nie wiem. I tym stwierdzeniem chcialbym skonczyc ten off-topic. Obaj sie zgadzamy ze Unia nie jest murowanym faworytem, a to jest sednem naszej wymiany zdan. Jest jednym z conajmniej 3 faworytow.
shatter, twój poprzednik wskazał przynajmniej źródło swojej informacji a ty lejesz wodę i źródła takowego nie wskazujesz.
Odnośnie wypowiedzi Bukowskiego to też słysząłem te jego wypowiedź i nie tylko tę , myslę, że te herezje które gośc głosi to chwały mu nie przynioszą a wręcz przeciwnie.
A mowa jest o czasie przyszłym a nie przeszłym. To, że Unia Tarnów jest aktualnym DMP to fakt lecz czy bedzie w roku przyszłym to śmiem wątpić w przeciwieństwie do Pana Bukowskiego :DA co do Unii - jest poki co najlepsza, co dwukrotnie udowodnila na torze
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Dlaczego ten przepis jest głupi? Już Ci odpowiadam: załóżmy, że w przyszłym sezonie następuje eksplozja talentu dwóch polskich zawodników: Swiderskiego i Gapińskiego , wskutek czego obaj zawodnicy dostają się przez eliminacje lub dzikie karty do GP!A niby dlaczegóż to ograniczenie zawodników z GP to głupota? Bo nie pasuje Tarnowianom? Jak dla mnie idealny sposób/próba wyrównania sił zespołów z extraligi.jezeli zrezygnuja z przepisu tylko 2 ludzi z gp (co jest glupota) to stawiam duzo sumke na dmp 2006 dla tarnowa
W ten sposób Wrocław MUSIAŁBY zrezygnować z dwóch zawoników spośród startujących w GP - czy to nie jest paranoja? To samo dotyczy Unii Tarnów, dla kibiców której coraz bardziej realny jest występ Janusza w GP (będzie jeździł w Reading - klubie szefa BSI:)). I gdyby Riki nie oświadczył, że rezygnuje, to Unia MUSIAŁABY pozbyć się jednego z zawodników, którzy byli z nią ostatnie trzy sezony lub SWOJEGO WYCHOWANKA!!! TO JEST IDIOTYCZNY PRZEPIS!!!
O chwileczke. To chyba oczywiste ze moje wodolejstwo podalem jako przyklad jak traktuje napisanie w prasie ze wiesci niosa i ktos cos slyszal. Nazywanie takich plotek wywiadem uwazam za naduzycie i bede sie temu stanowczo sprzeciwial.shatter, twój poprzednik wskazał przynajmniej źródło swojej informacji a ty lejesz wodę i źródła takowego nie wskazujesz.
Odnośnie wypowiedzi Bukowskiego to też słysząłem te jego wypowiedź i nie tylko tę , myslę, że te herezje które gośc głosi to chwały mu nie przynioszą a wręcz przeciwnie.
A mowa jest o czasie przyszłym a nie przeszłym. To, że Unia Tarnów jest aktualnym DMP to fakt lecz czy bedzie w roku przyszłym to śmiem wątpić w przeciwieństwie do Pana Bukowskiego :DA co do Unii - jest poki co najlepsza, co dwukrotnie udowodnila na torze
To ze ty slyszales. Ja tez wiele z ust tego czlowieka slyszalem i nie wszystko mi sie podobalo. Ale nie slyszalem zeby jawnie lekcewazyl reszte druzyn - a to z tego artykulu wynika. Sam wspolprowadze lokalny portal informacyjny i wiem jak odroznic wartosciowa informacje od chwytliwych plotek. Cytowany artykul jest przykladem totalnego przemieszania faktow, niesprawdzonych informacji i wlasnie plotek. Wiem ze takie teksty sa chwytliwe, ale wiem tez ze sa niewiele warte z czysto informacyjnego punktu widzenia. Chcialbym jednoczesnie skonczyc temat tego artykulu jako ze wiecej do dodania nie mam. Fragmenty o ktorych mowimy nie przedsyawiaja zadnej wartosci informacyjnej, wiec trudno z nimi dyskutowac. Uslysze cos w podobnym tonie z ust samego zainteresowanego, lub przeczytam w wywiadzie - przyjde i przyznam ze mnie to zaskoczylo.
O Unii napisalem w czasie przeszlym, jako ze to ten czas dopoki nie nadejdzie nowy sezon determinuje wartosc druzyny. To inne druzyny w nadchodzacym sezonie moga co najwyzej udowodnic ze Unii sie prymat nie nalezy (podobnie jak Unia - ze jednak tak - stara zasada Bij Mistrza), ale dopoki ten sezon nie nadejdzie - mozna sobie gdybac.
W ogole stwierdzanie co bedzie w nadchodzacym sezonie (nawet jak juz skonczy sie okres transferowy) bardziej bedzie mozna wlozyc miedzy Koncert Zyczen a Przebacz Mi - ja sie w takie rzeczy rzadko bawie. Stwierdzilem stan faktyczny na chwile obeca a co bedzie mozna powiedziec za niecaly rok? Powiem jak sie sezon skonczy :)
Dlaczego ten przepis jest głupi? Już Ci odpowiadam: załóżmy, że w przyszłym sezonie następuje eksplozja talentu dwóch polskich zawodników: Swiderskiego i Gapińskiego , wskutek czego obaj zawodnicy dostają się przez eliminacje lub dzikie karty do GP!
Masz rację Killkili.
Lekarstwem na budowę "kosmicznych" składów powinno być KSM!
A nie ilość uczestników z GP.
Można wtedy budować ciekawe składy,wyciągając perłki co miały słaby sezon z jakiegoś powodu.
Miśkowiak chociażby!
Gdyby Bóg wolał przedni napęd,tobyśmy chodzili na rękach...
ale nie o tym wątek :)
Ja dołącze do tych Tarnowian którzy nie uważają Unii za faworyta. Jeśli Holta podpisze w Częstochowie to tam właśnie widzę złoto, jeśli we Wrocławiu to mam rozterki między Unią, WTS-em, CKM-em i w mniejszym stopniu Bydgoszczą.
Rzekłem :)
Precz z dream-teamami(patrz: Tarnow, Torun 2003). Gdyby wprowadzono KSM to Tarnow stal by sie typowym sredniakiem a rozgrywki ligowe stalyby sie duzo ciekawsze. Zreszta i tak kasa w Tarnowie sie konczy.Mam nadzieje ze w przyszlym sezonie ten przepis zostanie wprowadzony.precz z KSM
To już zapomnieliście jak w meczach o nic pod koniec sezonu, zawodnicy celowo przyjeżdzali na dalszych miejscach, żeby mieć niższy KSM i tym samym ułatwić budowanie składu? Precz KSM, zapis z dwoma z GP jak najbardziej!
Ja rozumiem,że wszystkie znaki na ziemi i na niebie wskazują,że 1/4 to WTS,Unia Tarnów,Bydgoszcz i Częstochowa.No ale jeżeli tak to po co zaczynać rozgrywki męczyć zawodników,narażać na kontuzje(odpukać)przejdzmy do sezonu 2007 "w ciemno" co Wy na to?.Narra...
Tak nie za bardzo rozumiem dlaczego chcecie na siłę ograniczać siłę i potencjał klubom które na to stać. Dlaczego ma nie być dream teamów jeśli klub ma na to pieniądze. Po co budować sztuczną rywalizację??? Wyobrażacie sobie żeby jakieś 2-3 lata temu ktoś powiedział Realowi NIE nie możecie kupić Zinadea, Beckhama, Figo czy Ronaldo bo będziecie za silni???? Te pomysły ze sztucznymi ograniczeniami są po prostu chore. W danym klubie powinni jeździć zawodnicy najlepsi lub tacy których kluby chciałyby zatrudniać i nikomu nic do tego kto to będzie. Co najwyżej pownien istnieć zapis o obowiązku wystawienia w składzie 2 Polaków i do widzenia, szafa gra. Konkurencja powinna być wolna. Jeśli kogoś stać to niech sobie kupi nawet 5 uczestników GP i wystawi ich do sładu. Nie rozumiem waszego toku rozumowania. A już w ogóle nie bede komentować przepisu wprowadzającego KSM. Bardziej poronionego pomysłu w życiu nie widziałem.
Mialem tego nie pisac, ale skoro zaistnial powyzszy post to troche rozwine ta mysl. Troche to moze kontrowersyjnie zabrzmi, ale ograniczanie regulaminem sily zespolu jest zaprzeczeniem idei rywalizacji w sporcie. Scislej rzecz ujmujac - wezmy sytuacje w ktorej metody wyrownywania szans sa coraz doskonalsze. Z matematycznego punktu widzenia prowadzi to do sytuacji w ktorej kazdy zespol ma dokladnie taka sama sile razenia wiec rywalizacja sportowa opiera sie wtedy na czystym przypadku. Lub nie ma sensu - kazdy mecz konczy sie wynikiem 45:45, sezon nie wylania mistrza itp. Powtarzam tylko ze pisze z matematycznego punktu widzenia - wiec nie piszcie mi ze to niemozliwe, bo ja o tym wiem. Chce tylko pokazac ze kazde regulaminowe ograniczenie typu KSM prowadzi w kierunku, ktory zaprzecza zdrowej rywalizacji.
Na drugim koncu tej hustawki jest sytuacja w ktorej sila zespolow jest skrajnie rozna - ale ta sytuacja powinna tylko mobilizowac dzialaczy zespolow slabszych do wyrownywania tych sil (czy to poprzez motywowanie do lepszej jazdy zawodnikow, czy to przez inwestycje w sprzet - i tak zreszta wszystko sprowadzxa sie do kasy). I blagam, nie piszcie mi ze psze to bo Unia jest na topie - zdanie takie mialem zawsze - rowniez wtedy gdy zawodnicy Unii smigali w II lidze na maszynach rowijajacych niewiele wieksza predkosc od naszej polewaczki. A ze tarnowska polewaczka portafi smigac na lukach czy tez prostych to niejeden potwierdzi :p
Tak wiec wszelkie odgorne sterowanie sla zespolow i wyrownywanie szans na sile - precz.
Mam dokładnie takie same odczucia co do KSM-u i innych marsjańskich sposobów udziwniania rywalizacji sportowej, która w tym przypadku prowadzi w prostej linii do zaprzeczenia idei samej rywalizacji. Przestaje wówczas wygrywać ten kto jest najlepszy (drugorzędny jest tu fakt, że owa najlepszość wynika z zasobów finansowych) a o to w sporcie przecież chodzi. Do uświadamiania skrzywionych ;) często używam przykładu koszykarzy Chicago Bulls na czele z Michaelem Jordanem którzy to (gdyby NBA prowadziły angielskie dziwolągi lub polscy specjaliści od kopiowania wszystkiego co się da z Zachodu) musieliby grać z ołowianymi kulami u nóg w celu wyrównania szans w starciu z resztą ligi.Mialem tego nie pisac, ale skoro zaistnial powyzszy post to troche rozwine ta mysl. Troche to moze kontrowersyjnie zabrzmi, ale ograniczanie regulaminem sily zespolu jest zaprzeczeniem idei rywalizacji w sporcie. Scislej rzecz ujmujac - wezmy sytuacje w ktorej metody wyrownywania szans sa coraz doskonalsze. Z matematycznego punktu widzenia prowadzi to do sytuacji w ktorej kazdy zespol ma dokladnie taka sama sile razenia wiec rywalizacja sportowa opiera sie wtedy na czystym przypadku. Lub nie ma sensu - kazdy mecz konczy sie wynikiem 45:45, sezon nie wylania mistrza itp. Powtarzam tylko ze pisze z matematycznego punktu widzenia - wiec nie piszcie mi ze to niemozliwe, bo ja o tym wiem. Chce tylko pokazac ze kazde regulaminowe ograniczenie typu KSM prowadzi w kierunku, ktory zaprzecza zdrowej rywalizacji.
Na drugim koncu tej hustawki jest sytuacja w ktorej sila zespolow jest skrajnie rozna - ale ta sytuacja powinna tylko mobilizowac dzialaczy zespolow slabszych do wyrownywania tych sil (czy to poprzez motywowanie do lepszej jazdy zawodnikow, czy to przez inwestycje w sprzet - i tak zreszta wszystko sprowadzxa sie do kasy). I blagam, nie piszcie mi ze psze to bo Unia jest na topie - zdanie takie mialem zawsze - rowniez wtedy gdy zawodnicy Unii smigali w II lidze na maszynach rowijajacych niewiele wieksza predkosc od naszej polewaczki. A ze tarnowska polewaczka portafi smigac na lukach czy tez prostych to niejeden potwierdzi :p
Tak wiec wszelkie odgorne sterowanie sla zespolow i wyrownywanie szans na sile - precz.
No nareszcie ktoś tu zaczyna gadać po ludzku :) Szkoda tylko, że na tak niskim szczeblu :PCytuję:
--------------------------------------------------------------------------------
Mialem tego nie pisac, ale skoro zaistnial powyzszy post to troche rozwine ta mysl. Troche to moze kontrowersyjnie zabrzmi, ale ograniczanie regulaminem sily zespolu jest zaprzeczeniem idei rywalizacji w sporcie. Scislej rzecz ujmujac - wezmy sytuacje w ktorej metody wyrownywania szans sa coraz doskonalsze. Z matematycznego punktu widzenia prowadzi to do sytuacji w ktorej kazdy zespol ma dokladnie taka sama sile razenia wiec rywalizacja sportowa opiera sie wtedy na czystym przypadku. Lub nie ma sensu - kazdy mecz konczy sie wynikiem 45:45, sezon nie wylania mistrza itp. Powtarzam tylko ze pisze z matematycznego punktu widzenia - wiec nie piszcie mi ze to niemozliwe, bo ja o tym wiem. Chce tylko pokazac ze kazde regulaminowe ograniczenie typu KSM prowadzi w kierunku, ktory zaprzecza zdrowej rywalizacji.
Na drugim koncu tej hustawki jest sytuacja w ktorej sila zespolow jest skrajnie rozna - ale ta sytuacja powinna tylko mobilizowac dzialaczy zespolow slabszych do wyrownywania tych sil (czy to poprzez motywowanie do lepszej jazdy zawodnikow, czy to przez inwestycje w sprzet - i tak zreszta wszystko sprowadzxa sie do kasy). I blagam, nie piszcie mi ze psze to bo Unia jest na topie - zdanie takie mialem zawsze - rowniez wtedy gdy zawodnicy Unii smigali w II lidze na maszynach rowijajacych niewiele wieksza predkosc od naszej polewaczki. A ze tarnowska polewaczka portafi smigac na lukach czy tez prostych to niejeden potwierdzi
Tak wiec wszelkie odgorne sterowanie sla zespolow i wyrownywanie szans na sile - precz.
--------------------------------------------------------------------------------
Mam dokładnie takie same odczucia co do KSM-u i innych marsjańskich sposobów udziwniania rywalizacji sportowej, która w tym przypadku prowadzi w prostej linii do zaprzeczenia idei samej rywalizacji. Przestaje wówczas wygrywać ten kto jest najlepszy (drugorzędny jest tu fakt, że owa najlepszość wynika z zasobów finansowych) a o to w sporcie przecież chodzi. Do uświadamiania skrzywionych często używam przykładu koszykarzy Chicago Bulls na czele z Michaelem Jordanem którzy to (gdyby NBA prowadziły angielskie dziwolągi lub polscy specjaliści od kopiowania wszystkiego co się da z Zachodu) musieliby grać z ołowianymi kulami u nóg w celu wyrównania szans w starciu z resztą ligi.
Pewnie lepiej ogladac mecze konczące się wynikami 70-20, byle to nasi wygrywali, niż dostosowac sie do pewnych reguł mających na celu wyrównanie ligi i tym samym stworzenie z niej atrakcyjniejszego produktu dla kibiców, sponsorów, mediów itd. - takie to ostatnio popularne tarnowsko-bydgoskie myślenie. Ciekawe dlaczego to kibice z tych dwóch miast tak negatywnie odnoszą sie do tego pomysłu, choc szczerze mówiąc ja i większość forumowiczów zna odpowiedź na to pytanie.
W obronie własnego interesu można na łamach SB przytoczyc przykład NBA ( niektórzy juz od kilkunastu lat porównuja polski żużel do tej ligi choć w żadnym aspekcie do niej nie przystaje) i wspomnieć o ciężarkach u nóg Michaela Jordana pokazując jakim chorym i, tu cytat idiotycznym przepisem jest wprowadzenie ksm czy ograniczenie zawodników z GP. Nie wspomina się przy tym choćby o drafcie jako klasycznym przykładzie wyrównywania szans drużyn z NBA. Otóż tam, (o zgrozo) najsłabsza drużyna może wybrać zawodnika znajdującego się na liście z numerem 1!!! ale o tym cisza, bo to już nie pasuje do naszej(tarnowskiej koncepcji) w której trzeba forować drużyny będące na szczycie.
Modnym pomysłem, z pogranicza scienie-fiction staje sie równiez wplątywanie w całą sprawę choćby młodych zawodników wrocławskich, ot aby nie sprawiac wrażenia, że ten pomysł godzi wyłącznie w interesy tarnowsko-bydgoskie. Tak więc dowiadujemy się, że prawdopodobny jest scenariusz, w którym w przyszłym roku jeździć będą Gapiński i Świderski, co doprowadzi, do załamania kariery tych żużlowców, gdyż któryś, z nich, albo obydwaj bedą musieli odejść z WTS-u, albo wrocławskie bidule-działacze beda musieli zrezygnować z usług obcokrajowców z GP. Jaka przykładna troska o zawsze lubianych w Tarnowie kolegów z Wrocławia.
Posumowując moge powiedzieć tylko jedno obłuda, obłuda i jeszcze raz obłuda.
PS. Żeby nie było nieporozumień: KSM - NIE, 2 zawodników z GP - TAK
tak,tak, tylko jezeli sie nie myle to w NBA mamy tez male ale...suma "wynagrodzen" w kazdej druzynie jest z gory ustalona, tzn ze wyplaty wszystkich zawodnikow nie moga przekroczyc pewnej granicy. chyba.Do uświadamiania skrzywionych często używam przykładu koszykarzy Chicago Bulls na czele z Michaelem Jordanem którzy to (gdyby NBA prowadziły angielskie dziwolągi lub polscy specjaliści od kopiowania wszystkiego co się da z Zachodu) musieliby grać z ołowianymi kulami u nóg w celu wyrównania szans w starciu z resztą ligi.
mimo wszystko jestem przeciw KSM:)
Wybrałem Wrocław nie dlatego że ich lubię, tylko dlatego, że już dziś mają dwóch baaaardzo wartościowych zawodników z GP! Ale mogę Ci dać zupełnie inny przykład IDIOTYZMU przepisu z dwoma jeżdźcami z GP! Przyjmijmy, że w przyszłym roku Jarek Hampel będzie chciał spełnić swoje wielkie marzenie by jeździć w Unii Leszno, gdyż nie będzie już związany kontraktem z Wrocławiem i nie będzie tam Jego ulubionego Prezesa Ruski. Ale niestety Krzysztof Kasprzak otrzymuje dziką kartę do GP!!! A co śmieszniejsze Damian Baliński zwycięża w Złotym Kasku, a następnie wygrywa w cuglach eliminacje do GP i dzięki temu Unia leszno musi rozwiązać kontrakt z Adamsem!!! Czy brzmi to nieprawdopodobnie? Moim zdaniem nie i właśnie pokazuje IDIOTYZM takiej sztucznej ingerencji w siłę zespołu! A jeśli w przyszłości KS Toruń wychowa jeszcze jednego znakomitego juniora, który po Miedzińskim i Ząbiku dostanie się do GP? To trzeba go sprzedać bo SWÓJ!Modnym pomysłem, z pogranicza scienie-fiction staje sie równiez wplątywanie w całą sprawę choćby młodych zawodników wrocławskich, ot aby nie sprawiac wrażenia, że ten pomysł godzi wyłącznie w interesy tarnowsko-bydgoskie. Tak więc dowiadujemy się, że prawdopodobny jest scenariusz, w którym w przyszłym roku jeździć będą Gapiński i Świderski, co doprowadzi, do załamania kariery tych żużlowców, gdyż któryś, z nich, albo obydwaj bedą musieli odejść z WTS-u, albo wrocławskie bidule-działacze beda musieli zrezygnować z usług obcokrajowców z GP. Jaka przykładna troska o zawsze lubianych w Tarnowie kolegów z Wrocławia.
Posumowując moge powiedzieć tylko jedno obłuda, obłuda i jeszcze raz obłuda.
PS. Żeby nie było nieporozumień: KSM - NIE, 2 zawodników z GP - TAK
Coraz bardziej Gdańskowi zagląda w oczy widmo spoadku do 2 ligi. Odejscie Bjarne Pedersena jest tego znakomitym przykladem, niestety gdański zuzel powoli upada ;( Tak wiec kto wystartuje i czy wogole wystartuje zamiast GKS-u? Uważam, ze liga z pauzami będzie bez sensu...
nie no to juz chyba bylo i sie nie sprawdzilo co ?Lekarstwem na budowę "kosmicznych" składów powinno być KSM!
Co jesli przykladowo Bydgoszcz bedzie miala sezon zycia walna DmP 2006 Protas,Jonsson,Sawina i Kosciecha walna srednia po 2.0 na bieg klecha i reszta tez cos niezlego wykreci i co? po sezonie trzeba bedzie KARAC BYDGOSZCZ BO JECHALA DOBRZE? taki idiotyzm przerabiano juz w kilku klubach jak np Czestochowa
Prawda jest brutalna i tak juz chyba powinno zostac kto ma kase ma medale.
p.s przyklad z Bydgoszcza przypadkowy ;)
to przeszedł Apator po roku 2001. Mistrz w składzie:
Rickardsson, Jonsson, Bajerski, Jaguś, Kościecha, Kowalik i Chrzanowski (jeden z seniorów był na rezerwie), i po sezonie trzeba było odrzucic Kostka i Jonssona a przeciez tego nie chciano... no i dziur nie dało się załatać i Apator rok później zajął 5 miejsce w lidze, a to wszystko przez KSM :)
Jako:
Widzicie?to przeszedł Apator po roku 2001. Mistrz w składzie:
Rickardsson, Jonsson, Bajerski, Jaguś, Kościecha, Kowalik i Chrzanowski (jeden z seniorów był na rezerwie), i po sezonie trzeba było odrzucic Kostka i Jonssona a przeciez tego nie chciano... no i dziur nie dało się załatać i Apator rok później zajął 5 miejsce w lidze, a to wszystko przez KSM :)
Teraz mozecie byc "wdzieczni" tym co zatwierdzili KSM :P
ps. To jeden z najdebilniejszych przepisow jaki zostal wymyslonyw historii.
Quote of the week:
"The stars still shine bright. Yet something is different..."
-----------------------> Janusz Kolodziej? SUPERSTAR!!! T&T nie "gorsi"
F.C. INTERNAZIONALE, DEPECHE MODE, UNIA TARNOW - Nothing more...
Przepis sam w sobie nie był debilny... wykonanie było raczej kiepskie.ps. To jeden z najdebilniejszych przepisow jaki zostal wymyslonyw historii.
Oczywiscie, przepis o max. dwóch zawodnikach z GP to bzudra. Aby choc trochę to zneutralizować należałoby stosować go tylko dla obcokrajowców. No bo bez żartów, karac za to, że ktos jezdzi w GP to jest w ogole jakies z kosmosu wzięte.
A co do KSM, to moge sie tylko podpisac pod tym co napisal Lukair. To bzdura podniesiona do szescianu i naprawdę dziwię sie ze są jeszcze zwolennicy tejże glupoty.
KSM jest dobrym przepisem we właściwej formie.
Lukair'ze można rzec że KSM jest dfebilne jeśli go debile tworzą. (pod własne podwórko). Nie rozumiem, przecież KSM jest od okrajania mistrzów i wiecznych potęg, więc pretensje o zablokowanie w składzie Jonssona i Kościucha są razcej nieuzasadnione
dla Ciebie w roku 2001 blokada Kostka i Jonssona to dobry pomysł bo okraja mistrzów i potęgi to walnij się w łeb - delikatnie mówiac... bo chyba nie do konca kontaktujesz tego sezonu... powiedz mi jaka srednią ogolnie miał przed tym czy nawet w trakcie tego sezonu Kostek, oraz jaką miał Jonsson???? Jonsson przyszedł z KSM 6,00 a że zrobił ciut wiecej z kostkiem to trzeba było okroić skład.... tylko i wyłącznie dlatego, że dobrze jechał, bo żaden to dream team nie był żaden...
Trzeba bylo wyrzucic Kowalika i Bajerskiego ;-)to przeszedł Apator po roku 2001. Mistrz w składzie:
Rickardsson, Jonsson, Bajerski, Jaguś, Kościecha, Kowalik i Chrzanowski (jeden z seniorów był na rezerwie), i po sezonie trzeba było odrzucic Kostka i Jonssona a przeciez tego nie chciano... no i dziur nie dało się załatać i Apator rok później zajął 5 miejsce w lidze, a to wszystko przez KSM :)
kto nazywa tarnow dream teamem chyba tylko zawistni kibice z innych miast...co do dream teamu tu nie wiem o czym mowisz bo przerabiane to juz bylo, tosiek jak obcokrajowiec 6 sezon w unii, tomek gollob --> ok gwiazda, kolodziej, rempala --> sami doszli do tego w tej druzynie z mlodych chlopakow w bardzo dobrzych zawodnikow, jacek gollob --> rzemieslnik, dobry rzemieslnik, hlib --> wzmocnienie, kim on jest, zlykly sredniak, w juniorce dobry... dream teamie ty :P jesli chcesz uniknac dream teamow, jak chcesz to zrobic, przez durny KSM? mlody rempala weznie zrobi 2,oo sezon i nikt go nie bedzie za rok chcial bo ma za wysoka srednia a zawodnikiem nie jest wspanialym, kluby beda musialy kombinowac jak sie zmiescic w limicie, glupotaaaaa, otworzyli rynek po to by zrobic KSM? to by zamknelo go jeszcze bardziej niz przed limitem obcokrajowcow..poza tym ktore druzyny w tym roku zmiescilyby sie w limicie, bo chyba wiele by mialo problemy..:)Precz z dream-teamami(patrz: Tarnow, Torun 2003). Gdyby wprowadzono KSM to Tarnow stal by sie typowym sredniakiem a rozgrywki ligowe stalyby sie duzo ciekawsze. Zreszta i tak kasa w Tarnowie sie konczy.Mam nadzieje ze w przyszlym sezonie ten przepis zostanie wprowadzony.
dokladnie zgadzam sie, NAGRODA za dobry sezon druzyny jest ZAKAZ zakontraktowania TAKIEGO SAMEGO skladu (nie mocniejszego) jak rok wczesniej...gratulacje pomyslu, druzyna mistrza polski bylaby ukarana za jego zdobycie KSMem.Co jesli przykladowo Bydgoszcz bedzie miala sezon zycia walna DmP 2006 Protas,Jonsson,Sawina i Kosciecha walna srednia po 2.0 na bieg klecha i reszta tez cos niezlego wykreci i co? po sezonie trzeba bedzie KARAC BYDGOSZCZ BO JECHALA DOBRZE? taki idiotyzm przerabiano juz w kilku klubach jak np Czestochowa
Rickardsson, Jonsson, Bajerski, Jaguś, Kościecha, Kowalik i Chrzanowski (jeden z seniorów był na rezerwie), i po sezonie trzeba było odrzucic Kostka i Jonssona a przeciez tego nie chciano... no i dziur nie dało się załatać i Apator rok później zajął 5 miejsce w lidze, a to wszystko przez KSM
liczba ograniczajaca zawodnikow z GP tez jest glupia, mimo wszystko szukalbym innych sposobow na wyrownanie ligii, jesli wogole to sie oplaca
A po co cos wyrównywac? To podstawowe pytanie. Moim zdaniem to jest punkt wyjscia. Kazdy ma skład taki na jaki go stac, jaki sobie wyszkolił. Jesli w jakims klubie jest wiecej pieniedzy, to znaczy ze kierują nim ludzie bardziej przedsiębiorczy, albo przychodzi na mecze wiecej kibiców. Zrozumiałe jest wiec ze będą miec lepszy skład i walczyc o cos wiecej.
Nic nie nalezy równac, tym bardziej w dół. To jakis chory wymysl, nie wiem sam kogo. Bezsensowny do bólu. Na absurdzie jeszcze nigdy nic mądrego nie zbudowano.
Zresztą pomijajac to wszystko, liga zapowiada sie wyjątkowo ciekawie i w sposob naturalny[stosunkowo] bedzie wyrównana. To po co jakies narzekania. A za wolania 'KSM - wróc' albo pisanie 'samo w sobie KSM nie bylo głupie' to bany powinny fruwac :) :) :)
masz racje, ograniczenie powinno byc naturalne, a nie sztuczne i na dodatek glupie
mam takie pytanko : co sie stanie jesli gdansk nie dopuszcza do eligi?? bedzie 7 zespolow? bo jak tak to gratuluje ligii i pieknego sezonu :/
Jakich mistrzów?KSM jest dobrym przepisem we właściwej formie.
Lukair'ze można rzec że KSM jest dfebilne jeśli go debile tworzą. (pod własne podwórko). Nie rozumiem, przecież KSM jest od okrajania mistrzów i wiecznych potęg, więc pretensje o zablokowanie w składzie Jonssona i Kościucha są razcej nieuzasadnione
Jakich wiecznych potęg?
Jakie okrajanie?
Po co...?
Chyba się Radziu rozpędziłeś :P
Spójrz na zespoły, które w 2006 będą walczyć o DMP. Wygląda to bardzo ciekawie. Bez bzdurnego KSM'u liga ma dużą szansę być ciekawą i wyrównaną. Jest 6 zespołów (Tarnów, Bygdoszcz, Toruń, Wrocław, Częstochowa i Leszno) których składy gwarantują widowisko na najwyższym poziomie. Bez, powtarzam bez, durnych ograniczeń (czytaj KSM).
Ograniczanie liczby zawodników z GP w Elidze lub zakaz ich startów w niższych klasach rozgrywkowych jest równie niezrozumiały. Skoro kogoś stać na zatrudnienie w I-szej Lidze Mistrza Świata, a On ma ochotę tam jeździć, to dlaczego nie..?
Tak więc - ograniczeniom mówię zdecydowanie NIE...
pozdrawiam
Piszesz o absurdalności KSMu, ale ja się pytam jakiej skoro w innych krajach w któych nie było takiego koniunktatorstwa i koniunkturalizmu sprawował się świetnie, . U nas powstała negatywna fama, a ta jest gorsza do przezwyciężenia od tsunami. Dla mnie to liberalne dryndymały.
Tak naprawdę racjonalność KSM będzie miał moze dopiero w przyszłym roku i to zależnie od okoliczności powstania i formy Ligi Zawodowej. Może okazać się iż prezesi się dogadają w stylu BSPA lub prywata jeszcze bardziej rozdzielli interesa.
Musi być jakieś ograniczenie, by nie zlepiać czuba GP w jakiejś tam np. Bydgoszczy
Inne limity jak piszesz typu 2 z GP w meczu owszem bym zniósł.
pozd
mingozi:
Jak taki fan KSM jestes, to moze zaproponuj zwiazkowi atletycznemu, ze jak ktos w biegu przez plotki jest szybszy od innych, to, zeby tym dali na trase wyzsze plotki. Zawsze to jakies wyrownanie poziomu, a i jak ciekawe dla publicznosci !Piszesz o absurdalności KSMu, ale ja się pytam jakiej skoro w innych krajach w któych nie było takiego koniunktatorstwa i koniunkturalizmu sprawował się świetnie, . U nas powstała negatywna fama, a ta jest gorsza do przezwyciężenia od tsunami. Dla mnie to liberalne dryndymały.
Tak naprawdę racjonalność KSM będzie miał moze dopiero w przyszłym roku i to zależnie od okoliczności powstania i formy Ligi Zawodowej. Może okazać się iż prezesi się dogadają w stylu BSPA lub prywata jeszcze bardziej rozdzielli interesa.
Musi być jakieś ograniczenie, by nie zlepiać czuba GP w jakiejś tam np. Bydgoszczy
Inne limity jak piszesz typu 2 z GP w meczu owszem bym zniósł.
pozd
Mozna jeszcze by pomyslec o ciezarkach na stopach dla lepszych plywakow, tudziez obowiazkowemu graniu w traperach dla pilkarzy pokroju Ronaldinho, Lamparda czy Gerrarda, a dla Adasia specjalne hamulce aerodynamiczne(chociaz to moze jak odzyska forme, kiedys tam :P ).
W koncu czego sie nie robi, aby rownac poziom !
Quote of the week:
"The stars still shine bright. Yet something is different..."
-----------------------> Janusz Kolodziej? SUPERSTAR!!! T&T nie "gorsi"
F.C. INTERNAZIONALE, DEPECHE MODE, UNIA TARNOW - Nothing more...