taak po 20 prawie latach grania (z przerwami) to te złe nayki po prostu są, moge nabierać tylko lepszych :))najważniejsze żeby nabrać dobrych nawyków, bo złe jest strasznie ciężko później wykorzenić (sam mam parę takich i strasznie żałuje, że wcześniej większej uwagi nie przyłożyłem do techniki)
Powtórzyłem jego słowa- nie gramy szczególnie mocno ale nową rakietą gram szybsze piłki i lepiej wytrzymuje długie wymiany. On gra od wielu lat grafitowym Fisherem.. giedyś zagrałem nim pare gemów i róznica wzgledem aluminiowej była kolosalna.miłego granie i niech tych co się boją będzie coraz więcej :)
Od jakiegoś czasu poprawił bardzo forehand i miałem kłopot -- teraz przewaga w wymianach jakby po mojej stronie...
tylko kurzce od tygodnia nie dało sie odbić nawet piłki bo mamy pecha do deszczu..