Nalezy jednak jedna kwestia, ktora uwzglednic trzeba. Lublin jak wiele osob zauwazylo, to najstarsza chyba druzyna 1 ligi a to z punktu widzenia perspektyw osiagniecia dobrego wyniku sportowego pozytywne nie jest. Legia w sezonie 2004/2005 podobnie jak Gornik Leczna w rundzie jesiennej obecnego sezonu spisywaly sie zdecydowanie ponizej oczekiwan a jak wiemy tamtejsza Legia i obecny Gornik Leczna to druzyny naszpikowane delikatnie piszac zawodnikami doswiadczonymi. Rowniez w podobny sposob przejechal sie Falubaz w sezonie 2005. Dzis po pozbyciu sie Swista i Huszczy oraz po dojsciu zawodnikow glodnych sukcesu (Lindgren, Davidsson), sytuacja w ZG wyglada inaczej.
Pomijajac aspekty czystosportowe (tzn. moje uzasadnienia wynikajace z porownania srednich biegowych i dorobku sportowego zawodnikow) nalezy brac pod uwage, ze procesy psychologiczne zachodzace w glowach Lindgrena czy Davidssona istotnie roznia sie od tych u Swista, Brhela, Rempaly czy Norrisa. Szwedom w przeciwienstwie do wymienionej czworki zalezy bardzo przede wszystkim na swietnej postawie, na zwiekszaniu wlasnego potencjalu, sa ambitniejsi maja wiekszy glod sukcesu. Pragnienie bardzo dobrej jazdy u Swista, Brhela, Rempaly czy Norrisa jest znaczni mniejsze. Ci zawodnicy maja swiadomosc, ze dlugo w tej dyscyplinie sportu juz nie pociagna. Mlodsi natomiast nie dosc, ze sa w stanie osiagnac to o czym kazdy sporotwiec na poczatku swojej kariery marzy czyli tytul IMS, inwestuja w sprzet maksymalnie, robia wszystko aby ten tytul osiagnac, maja swiadomosc ze z zuzla beda zyc dlugo i tylko dobra postawa pomoze w podpisaniu lukratywnych kontraktow na przyszle sezony.
Pozdrawiam