Po zawodach , powinni bardziej się przyjżeć pracy trenera.
Tyle z mojej strany , pozdrawiam
Po zawodach , powinni bardziej się przyjżeć pracy trenera.
Tyle z mojej strany , pozdrawiam
JESTEŚMY ZAWSZE TAM GDZIE NASZ FALUBAZ GRA...
t_zg (29-12-2012)
Alter. Bronia Uvalina wyniki? wlasnie widac. hehe...czy to Zigi pisal? Nasi chca sie bic o zloto? Sorry ale przed nami nikt nie czuje respektu. W tamtym roku jak Asseco jezdzilo po PL albo Trefl to kazdy czul respekt. My jestesmy niestety zbieranina indywidualnosci i czyms takim daleko nie zajdzimy. Rok temu mielismy gorszy sklad, ale to byla druzyna.
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 29-12-2012 o 19:51
To ja pisałem, ale Alter już odpowiedział.
Co do meczu to sami się załatwiliśmy przez głupie faule. Mecz mógł się podobać bo dużo się działo.
Jeśli chodzi o Dłoniaka to odsyłam do statystyk, a szczególnie do % z gry - w naszej drużynie gorszy procent miał tylko Sroka i Kamil, a w drużynie Jeziora wszyscy mieli lepszy wskaźnik niż Kuba. Jak dla mnie nie ma się czym podniecać choć dzięki jego punktom przegraliśmy mecz . W obronie tradycyjnie słabo i nawet o głowę niższy Kamil rzucał mu z przed nosa.
To co napawa optymizmem to gra Borvniaka. Chłopak miał 100 % skuteczność z gry !!! Na dodatek w pierwszym męczu zdobył double-double i dzięki jego grze na deskach wreszcie wygrywamy mecz w tym elemencie. Oby tak grał dalej .
Jak dla mnie nie ma powdów do niepokoju i wiem, że wiele osób już by chciało ofiar. Ja niestety jestem życiowym optymistą i zawsze się staram dostrzegać pozytywy, bo tylko pozytywne myślenie daje wiarę w lepsze jutro, a na jęczenie szkoda mi czasu. Trzeba brać życie jakim jest .
P.S
No to pojechałem
Zigi Ja tam az tak w kosza sie nie wkrecam, pisze to co ja widze jako kibic neutralny ze tak powiem Nie znam sie az tak na tym, ale co z tego, ze statystyki Dłoniak mial do dupy, skoro natrzaskał punktow i w najwiekszym stopniu przyczynil sie do wygranej?
Druga sprawa..pisales gdzies, ze w tym sezonie Uvalin ostro stawia na obrone...a co piszesz teraz? " W obronie tradycyjnie słabo i nawet o głowę niższy Kamil rzucał mu z przed nosa. " ...czyli co z ta obrona. na ktora tak stawia Uvalin?
Jak dla mnie tez nie ma powodow do niepokoju, bo czekam na kwiecien Jestem sympatykiem Zastalu, ale kibicem Falubazu
pozdro i udanej imprezki sylwestrowej, jakbysmy nie gadali
Tomas
Ja również stawiam Falubaz wyżej w hierarchi .
Dłoniak stuka te punkty ponieważ ma taką rolę w drużynie - czyli jest w Jeziorze typowym shooterem. W Zastalu jest nim Walter- choć cel na ten sezon miał inny- oraz Hosleya. Statystycznie rzecz biorą na tyle prób ileś musi wpaść, a widać u Szczubiała ma duży kredyt zaufania.
Pisałem o Dłoniaku, który zagrał kolejny raz słabo w obronie. Kamil pomimo, ze jest od niego o głowę niższy rzucał mu z przed nosa. Na dodatek Hosley, który wyłączył Dłoniaka w pierwszej kwarcie szybko łapał faule i w 2 kwarcie grał w ataku przeciwko Chanasowi dzięki czemu miał dużo łatwiej w ataku.
Ogólnie w obronie jest coraz lepiej- wiem, że znowu wpadło prawie 100 punktów- ale jest postęp choćby w zbiórkach. Z tego Borovniaka będziemy mieli pociechę.
Dzisiaj było widać, że nikt nie odpuszczał i walczyli o zwycięstwo. Czasami się nie wychodzi, ale liczy się styl i z niego jestem zadowolony.
Mecz przegraliśmy przez głupie faule czym tylko pogorszyliśmy sobie rotation. Sędziowie również dołożyli dzisiaj małą cegiełkę, bo gwizdali wirtualne faule - bynajmniej tak to wyglądało w TV.
Ogólnie mecz przegrany, ale z klasą .
Ja również !!!Jak dla mnie tez nie ma powodow do niepokoju, bo czekam na kwiecien Jestem sympatykiem Zastalu, ale kibicem Falubazu
Dzięki za życzenia, choć na imprezkę się nie wybieram. Dzisiaj wybrałem się z familią do Kołobrzegu i tam będziemy witać nowy rok.pozdro i udanej imprezki sylwestrowej, jakbysmy nie gadali
Tobie również życzę udanej imprezki i do zobaczenia w karnawale Odezwę się
t_zg (30-12-2012)
Dłoniak może i nie miał mwysokiego % skuteczności, ale duzo rzucał. Zastalowcy nie rzucali i nie było z czego natrzaskac punktów. Zastalowcy tracili piłki a w ataku odpalali "za trzy", choc tego dnia w tej hali nic im prawie nie wychodziło. Dłoniak i reszta "jeziorowców" spokojnie pykała swoje "dwójki" śmiejąc się z naszych prób z dystansu. Efekt...? Mecz z wyżej notowanym rywalem zaliczyli na plus. Mówisz, że Dłoniak pozwalał Chanasowi rzucac? Owszem, pozwalał ale miałm komu - Kamil miał 40% z gry (słabiej rzucał tylko Sroka), więc sporego zagrożenia to nie stwarzalo. To tylko 10 rzutów z 66 zastalowców. Widać, że gospodarze lepiej rozgryźli gości :/
Czy duża ilośc fauli to nie efekt przemęczania podstawowej siódemki? Brak świeżosci = trudność w nadążaniu za rywalem.
Ostatnio edytowane przez AlterEgo ; 29-12-2012 o 23:30
Trochę uproszczasz sprawę.
Z jednym się zgodzę to że mamy krótką ławkę- choć ta po dzisiejszym meczu poszerzyła się o 1 zawodnika.
Co do Dłoniaka to znowu wyrywasz zdanie z kontekstu nie odnosząc się do całości mojej wypowiedzi. Powtarzam: Dłoniak w drużynie Jeziora jest shooterem i będzie dużo rzucał ale procent z gry jest słaby. Przykład z Kamilem obnażyć miał tylko braki Dłoniaka w obronie. Kiedy w pierwszej kwarcie graliśmy agresywną obroną, Dłoniak nie istniał na parkiecie - zdobył 2 pkt w pierwszej kwarcie. W drugiej musiał go kryć Kamil, gdyż Hosley i Sroka mieli już po 2 faule, a na domiar złego Jones w 3 minuty załapał 3 faule co znacznie ograniczyło nasze możliwości w obronie.
W połowie 3 kwarty Walter załapał 2 faule pod rząd i miał ich jużna koncie 4 więc praktycznie było już po meczu.
NA obecną sytuację i tak nie jest źle mając w składzie 3 plastrony. Wiem, że szukamy kolejnych wzmocnień ale jest problem z Polakami, bo nie ma dobrych na rynku a przepis TBL wymaga aby na parkiecie zawsze było 2 Polaków. Inaczej jest w rozgrywkach europejskich(brak ograniczeń) co widać po wynikach.
P.S
Czy my aby dyskutujemy o tym samym meczu?
http://www.plk.pl/mecz/13480/jezioro...lona-gora.html
Przejrzyj sobie statystyki i wtedy może dojdziemy do jakiś wspólnych konkluzji. Póki co mam wrażenie, że nie widziałeś meczu, a wiedzę opierasz jedynie na transmisji w RZG.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez zigi1976 ; 30-12-2012 o 00:16
A skąd złapali tyle fauli? Kolekcjonują, jak dzieciaki w podstawówce karty z piłkarzami?
Co do Dłoniaka i jego skuteczności, to przypomnę Ci, jak grał Leszek Doliński. Też sporo rzucał i sporo zawsze (naw)rzucał. I również sporo w obronie pozwalał atakujacym rywalom. Mówi to panu coś...?
Owszem, jest problem z Polakami w składzie, bo w ciągu kilkunastu tygodni straciliśmy czterech sprawdzonych. Zostało też czterech (Chanas, Sroka, Łapeta i Censauskis) + Jasnos i Trubacz.
Też wybierasz jedno zdanie z całosci, choć w następnym napisałem, że z naszej strony były niepotrzebne odpały z dystansu. Gdyby zmienić polowanie na niepewną "trójkę" na przyłożenie się do rozegrania akcji za dwa", to pewnie wystarczyłoby do zwycięstwa. Po co rzucać z "dychy" skoro "nie siedzi"?
Nie słucham żadnego radia w necie. W budziku mam ustawione RZP ale to tylko nad ranem
Jeżeli chodzi o kosza, to preferuję www.plk.pl oraz TVP Sport i Sport Klub.
Pzdr.
Ostatnio edytowane przez AlterEgo ; 30-12-2012 o 15:35
No i wreszcie dochodzimy do jakiś wniosków.
Nałapali tyle fauli, bo zwyczajowo gramy agresywną obroną jeden na jeden. Sam dobrze wiesz- przecież grałeś w kosza- że w przypadku sportów kontaktowych takich jak koszykówka wiele zależy od interpretacji/ widzenia sędziego. Jedni sędziowie dopuszczają ostrzejszą grę inni nie. Kilka fauli na początku meczu było gwizdniętych z powietrza, a szczytem były 2 faule pod rząd które gwizdnęli Walterowi.
Po pierwsze nie czuje się Panem . Co do Dolińskiego to się zgadzam ale idąc tym tokiem rozumowania okaże się że był to koszykarz formatu Dłoniaka, co jest absolutną nie prawdą.Co do Dłoniaka i jego skuteczności, to przypomnę Ci, jak grał Leszek Doliński. Też sporo rzucał i sporo zawsze (naw)rzucał. I również sporo w obronie pozwalał atakujacym rywalom. Mówi to panu coś...?
Ciężko mówić o stracie gdyż Stelmach i Matczak mało grali. NA dodatek Piotrek w Turowie również szału nie robi, a jedyny dobry mecz zagrał przeciwko Zastalowi.Owszem, jest problem z Polakami w składzie, bo w ciągu kilkunastu tygodni straciliśmy czterech sprawdzonych. Zostało też czterech (Chanas, Sroka, Łapeta i Censauskis) + Jasnos i Trubacz.
Również się z tym stwierdzeniem zgadzam. Skoro mieliśmy prawie 70% skuteczność za 2, to trzeba było rozsądniej grać w ataku i oddawać rzuty z przygotowanych pozycji.Też wybierasz jedno zdanie z całosci, choć w następnym napisałem, że z naszej strony były niepotrzebne odpały z dystansu. Gdyby zmienić polowanie na niepewną "trójkę" na przyłożenie się do rozegrania akcji za dwa", to pewnie wystarczyłoby do zwycięstwa. Po co rzucać z "dychy" skoro "nie siedzi"?
JA również korzystam z powyższych stron- czasami jeszcze z polki kosz pl, oraz sportowa.zgora.pl.Nie słucham żadnego radia w necie. W budziku mam ustawione RZP ale to tylko nad ranem
Jeżeli chodzi o kosza, to preferuję www.plk.pl oraz TVP Sport i Sport Klub.
Pozdrawiam i życzę Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku przede wszystkim tego abyśmy mieli mniej powodów do narzekań na nasz Falubaz oraz Zastal.
Kiedy tylko ktoś u nas zaczynał narzekać na sędziego - trener od razu sadzał go na ławkę
Gra się tak, jak przeciwnik pozwala. Nawet jeżeli tym przeciwnikiem jest sędzia.
Dłoniak wymusił na Zastalowcach aż 5 fauli, Chanas na rywalach tylko 2.
Dłoniak zdobył 25 pkt. a Chanas 12.
Dłoniak rzucał 19 razy, Chanas 10.
Dlatego nie robią na mnie wrażenia rzuty Chanasa pod opieką Dłoniaka
Tak się czasami zdarza, gdy rywal nie jest jakimś ogromnym zagrożeniem, że puszcza się kilka akcji.
Stelmach i Matczak może mało grali, ale w razie problemów z faulami lepiej mieć na parkiecie tych dwóch zamiast Jasnosa i Trubacza. Choc od razu przyznam, że tych dwóch młodych zupełnie nie znam i... mogą okazać się super zmiennikami.
W Zastalu zaczyna się krystalizować silny skład na EuroCup. Jones, Stevic, Hodge, Hosley, Cesnaskis i Borovnjak.
I pewnie na taki skład będzie stawiał Uvalin!
Oby tylko odsunięci od tych spotkań Chanas, Sroka i łapeta nie zaczęli szukać innego klubu...
Pozdrawiam również...
I mamy...
Jak podaje Radio Zielona Góra, koszykarski Stelmet gotowy do zmian w składzie. Adam Łapeta ma opuścić zielonogórski klub i przenieść się do Anwilu Włocławek.
Będzie to to transakcja wiązana, ponieważ na jego miejscu ma pojawić się Łukasz Seweryn, obecnie grał włocławskiej drużyny.
JESTEŚMY ZAWSZE TAM GDZIE NASZ FALUBAZ GRA...
Przy obecnym składzie Zastalu taka wymiana powinna być z korzyścią dla zielonogórzan
Tutaj widać jak inaczej prowadzą kluby Jasiński i Dowhan.
Pierwszy patrzy co teraz a drugi dalego do przodu
JESTEŚMY ZAWSZE TAM GDZIE NASZ FALUBAZ GRA...
http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbc...RT15/130109853
Obniżył sobie KSM i poszedł...
I dobrze chłopak zrobił. Po przyjściu Borovniaka raczej by już nie pograł.
Pełen szacunek za klasę z jaką się pożegnał z kolegami i działaczami Zastalu.
Ale gdyby grał znacznie lepiej, to może Borovnjak nie byłby potrzebny...
Z cała pewnością. Adam potrafił zrobić to czego nie zrobił Stelmach. Wczoraj w RZG była rozmowa z Łapetą :
http://rzg.info.pl/radio-zielona-gor...chanas-uvalin/
Naprawdę, duży szacunek dla chłopaka.
Byłem, widziałem, przepiłem Borovniak jest przekozak, czego się nie dotknął, zamieniał w punkty Ho-Mo słabo, choć na koniec dorzucili ważne punkty jak nikomu nie szło. Ale dla mnie osobiście największym bohaterem był Sroka. Te jego trójki w kulminacyjnych momentach naprawdę mogły załamywać rywali.
Z drugiej strony widać było prawdziwe oblicze Blassingame'a. Prostak, który wszystkie błędy zwala na innych, samemu będąc niczym. Za to Koszarek palce lizać, jak się obudził w drugiej połowie.
No i trzeci motyw - sędziowie. Meczu nie ustawili, ale często bywało z nimi bardzo dziwnie. Połowa przewinień technicznych wzięta z doopy, ale co zrobić.
PS. Złodzieje, złodzieje
Z tego słynie Sroczi, że potrafi się dobrze ustawić w obronie. Przy okazji może się popisać swoimi zdolnościami aktorskimi
Teraz mecz w Sopocie - chyba bez udziału kibiców z ZG
Sevilla słabiutka w lidze w tym roku, 15 miejsce na 18 ekip, jak dla mnie ekipa najbardziej do ogrania, ten mecz trzeba wygrać, nie dość, że z najsłabsza ekipą w grupie to jeszcze u siebie Jak wygramy może być później różnie, porażka to już tylko spokojne oglądanie do końca spotkań Zastalu Oby zagrali jak z Asseco, a może i lepiej, to powinno spokojnie wystarczyć.
to prawda że nie za bardzo im idzie w tym sezonie. Ale liga hiszpańska jest znacznie silniejsza niż PLK,a poza tym z ostatnich 6 meczy Sevilla wygrała 4 ( w tym z Bilbao na wyjeździe! ) . Wygląda na to że kryzys mają za sobą. Łatwo na pewno nie będzie.
transmisja ma być. Co prawda nie ma jej w programie Sportclub, ale u nich czasami jest bałagan.
A jeszcze podobno ma być transmisja w Eurosporcie 2. Myślę że na którymś z tych programów będzie.
Eurosport 2, środa godzina 18
http://tv.eurosport.pl/tvschedule.shtml
Eurosportu Drugiego chyba w swojej kablówce nie znajdę :/
pozostaje Ci więc Sportclub. I teraz nie wiem, czy w związku z tym że Eurosport ma robić transmisję z tego meczu to na Sportclubie jej nie będzie, czy będzie na obu programach?
Z tego co mi wiadomo to Sportclub miał transmitować wszystkie mecze Zastalu w Eurocap. Tylko Zastalu. Natomiast Eurosport miał pokazywać różne mecze tych rozgrywek.
To prawda. Ze strony SportKlub:
http://sportklub.pl/stelmet-zielona-...w-sportklubie/Już 9. stycznia Stelmet rozpocznie rywalizację w Top 16. Nie wiadomo jeszcze z kim zielonogórzanie rywalizować będą w tej fazie, pewne jest jednak, że wszystkie spotkania z ich udziałem kibice zobaczą wyłącznie w SportKlubie!
Ale w programie na środę meczu Zastalu ani widu ani słychu
PS. Alter sprawdź, czy nie masz Eurosport 2 w miejscu NSport
Ciekawe ile będzie kibiców, ostatnio na Eurocup nie za duża frekwencja, jak nie przyjdą na hiszpańską ekipę, w tej fazie to trochę załamka. Ja wiem, że jest dużo spotkań ale bilety nie są drogie, na miasto 120 tys i jeszcze okolice to wstyd trochę, żeby nie zapełnić hali na 5 tys, nawet w tygodniu. TO DRUGA FAZA EUROCUP!!
Jak dla mnie zaden wstyd. Zielona Gora jest typowo zuzlowym miastem. Zastal jest od dawna, ale tak naprawde Falubaz wiedzie prym. 90% ludzi co byli na ASSECO to "kibice sukcesu", w tym ja. Nie ukrywam, ze lubie pojsc na kosza, ale jakos sie tym specjalnie nie interesuje. Bywalem kiedys na meczach za czasow Drzonkowa, pare razy na hali na szafrana, a czesciej pojawiam sie od jakis 2 lat ( moze w zwiazku z tym, ze mam wejscie po "promocyjnej" cenie - czyt. free, a i tak nie zawsze chce mi sie ruszac dupe z domu ). I tak mamy najwieksza frekwencje w Polsce. Widocznie ludziom pasuje bardziej pojsc na lige na weekend. Popatrz jaka byla frekwencja jak nasi grali np w Atenach, albo Kazaniu. Widac, ze nie tylko u nas ludzi to najnormalniej w swiecie nie interesuje. Mysle, ze nie chodzi tutaj o ceny biletow. Na ostatni mecz EUROCUP zrobili bilety po 10 zl, frekwencja tez nie powalała. Z tego co pamietam, jak ogladalem jakies mecze EUROLIGI i Asseco, frekwencja tez nie powalala, a popatrz jak duza jest Gdynia i okolice ( Gdansk, Sopot ).
Ostatnio edytowane przez t_zg ; 09-01-2013 o 08:44
Mecze na Wyspiańskiego, w Drzonkowie i w Hali WSI - zaliczałem kompletami. Było też trochę wyjazdów.
Ale od czasu emigracji zarobkowej - ciężko mi zmusić się do przyjazdu do ZG na mecz kosza.
Pamiętam jednak, że 2.000-2.500 widzów to był kiedyś max, więc obecnie na te 5.000 miejsc trzeba się Zarządowi i zawodnikom nagimnastykować, by namówić kibiców na kupno biletu.
Mimo tej gimnastyki, wyniki, komfort ogladania, rozgrywki EURO, ceny biletow nie moga przekroczyc pewnej bariery. Wydaje mi sie, ze w koszykowce jest podobnie jak w zuzlu. Tylko liga sie liczy. Popatrz jakies IMŚJ, IMP, a nawet czasami GP...imprezy prestizowe a o komplet bardzo ciezko ( chodzi mi o GP ), bo jakies IMŚJ to ciezko polowe stadionu zapełnić.
http://www.basketzg.pl/eurocup/aktua...mecz-z-cajasol
Tragedii nie bedzie. Ok 3000 bedzie.
Jak nasi przyśpieszali tempo gry - było OK. Aż szkoda, że jakichś 25-ciu minu nie zagrał Cesnauskis
Wlasnie wrocilem. Zaluj Alter ze nie mogles byc. W tv emocje na pewno nie takie .Kardiolog potrzebny
Meczyk rewelacja!!!. Statystyki również :
http://www.eurocupbasketball.com/eur...=101#!boxscore
Tomas, następnym razem chodź raz odwróć się za siebie i zostaw Keyle w spokoju bo się Walt wkurzy.
Ostatnio edytowane przez zigi1976 ; 09-01-2013 o 20:59
t_zg (09-01-2013)
Dajcie spokój, 3 tys to mało. To są europejskie puchary, tylko 3 spotkania w tej fazie, z bardzo dobrymi ekipami. Ok, środek tygodnia to nie pomaga, mimo wszystko w całym regionie powinno być więcej fanów, 5 tys. to niedużo. To prawda, spotkań w lidze jest dużo, ale myślałem że więcej ludzi się "podjara". To co będzie za rok? skoro już teraz z roku na rok jest gorzej, zamiast wzmacniać się zainteresowanie po sukcesach to spada, jak dla mnie w zbyt krótkim czasie spada. Za rok będzie 2 tys. i to już dramat jak na tak młodą sukcesami ekipę i krótki staż po powrocie do ekstraklasy.
Mimo wszystko trzeba się cieszyć, że mamy możliwość gościć takie zespoły w nic nie znaczącej dla europejskiej koszykówki Zielonej Górze. Dodatkowo ceny biletów nie pomagają w przyciągnięciu większej liczby widzów, choć dzisiaj widziałem że klub zrobił jakąś promocję dla zielonogórskich szkół i naprawdę fajnie to wyglądało. Tak trzymać!