"Le Monde": Armstrong przyznał się do stosowania dopingu
Siedmiokrotny triumfator kolarskiego wyścigu Tour de France, Amerykanin Lance Armstrong przyznał w obecności świadków, że przyjmował zabronione substancje dopingujące, w tym erytropoetynę (EPO) - poinformował francuski dziennik "Le Monde".
"Według nowych zeznań, zebranych przez sąd w Dallas od października 2005 r. do stycznia 2006 r., Armstrong powiedział lekarzowi Indiana University Hospital (28.10.1996), że przyjmował środki pobudzające. W związku z leczeniem pooperacyjnym (operacja mózgu), lekarz pytał go, czy stosował środki dopingujące. W obecności Frankie Andreu (byłego kolegi z teamu kolarskiego) i jego żony - przesłuchiwanych pod przysięgą w sądzie w Dallas - Armstrong powiedział, że przyjmował EPO, testosteron, hormony wzrostu i kortyzon" - pisze w sobotnim wydaniu "Le Monde".
"Doktor zaczął od zwykłych pytań, a potem nagle padło - czy przyjmowałeś środki dopingujące? A on odpowiedział, tak. Następnie lekarz pytał, jakie środki. A Lance odpowiedział - EPO, hormony wzrostu, kortyzon, sterydy, testosteron - zeznała w sądzie w Dallas Betsey Andreu, dawniej przyjaciółka Armstronga" - takiej treści zeznanie przytacza francuski dziennik.
Armstrong, który zakończył karierę kolarską po siódmym zwycięstwie w Tour de France (w lipcu 2005 r.) zawsze zaprzeczał oskarżeniom, że stosował środki dopingujące. Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) uchyliła się od skomentowania doniesień francuskiego dziennika.
EPO to popularny w konkurencjach wytrzymałościowych, w tym w kolarstwie, środek zwiększający dopływ tlenu do krwi.
Armstrong znalazł się w sądzie w Dallas, by przedstawić do arbitrażu swe roszczenia wobec firmy ubezpieczeniowej, która nie chciała wypłacić mu premii, w wysokości 5 milionów dolarów, w związku z jego zwycięstwem w Tour de France 2004.
34-letni dziś Armstrong zapadł na raka jąder, z przerzutami do mózgu i płuc (ujawnił swą chorobę w październiku 1996 r.). Wyleczony, powrócił do kolarstwa w 1999 r.
Francuski dziennik sportowy "L'Equipe" pisał w sierpniu 2005 r., że miał dostęp do dokumentów francuskiego laboratorium antydopingowego, według których sześć próbek moczu kolarza, pobranych w 1999 r. a zbadanych sześć lat później, wykazało niepodważalne ślady stosowania erytropetyny (EPO). Ta substancja była kluczową w ogromnym skandalu dopingowym w Tour de France- 1998. Wtedy to Willy Voet, z grupy kolarskiej Festina, został przyłapany z ogromną ilością środków dopingujących.