Nie wstawiam sie ogolnie za maliniakiem,bo nerwy mu puscily i przegial pale,ale najzwyczajniej w swiecie chlopa rozumiem.
Tylko tyle i az tyle.
Na moderatorow nie narzekam nigdy,a jak zielonogorski przyjacielu myslisz inaczej ,podaj przyklad.Ten tutaj sie nie liczy.:)
Sam bylem kiedys moderatorem ,wiec wiem,ze to ciezki kawalek chleba.
Co do wczoraj ,to po prostu nie chcialem ciagnac tego dalej ,bo nie sadze,zeby moj adwersarz mogl mi pomoc w temacie "co jest ze mna nie tak".:)
pozdrawiam lobuzy.;)