Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: GP Hiszpanii - komentarze

  1. Powrót do góry    #1
    Stały bywalec
    Dołączył
    03-03-2004
    Postów
    612
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    GP Hiszpanii - komentarze

    Nareszcie doczekaliśmy się tego, czego tak nam brakowało! Stawka mocno się wyrównała (choć Williams BMW mnie rozczarowuje, Ferrari z walki eliminuje pech, a BAR Hondę eliminuje FIA...). Zapowiada się bardzo interesujący sezon, bo jak widać Renault nie dominuje już w stawce - szybszy jest McLaren, a straty pozostałych wyraźnie się zmniejszyły.
    Szokująco słabo wypadł Montoy’a - zostać zdublowanym przez "kolegę" (wstawiłem cudzysłów, bo zażyłość ich raczej nie łączy) z zespołu?!? To zupełna kompromitacja. Mnie to zbytnio nie martwi, bo nigdy nie lubiłem JP, ale jego fani, a kilku się przecież znajdzie, muszą być mocno rozczarowani. Może trzeba było wystawić jednak De La Rosę...? Za to Kimi w końcu doczekał się zwycięstwa – należało mu się od dłuższego czasu. Te 10 punktów bardzo mu się przyda, bo ma co nadrabiać, ale wierzę, że to właśnie on będzie walczył z Alonso o mistrzowski tytuł (cały czas nie przekreślając udziału obrońcy tytułu).
    Młodszy Schumacher nareszcie całkowicie odzyskał formę i jest chyba szybszy niż Trulli. Sądzę, że na ostatnich okrążeniach dostał prikaz z boksów, by odpuścić i nie wikłać się w walkę o podium z Jarno. Pewnie niełatwo było mu z tego rezygnować, bo szanse były bardzo realne, ale próba wyprzedzania mogłaby skończyć się dramatycznie dla zespołu (choć Trulli – niczego nie ujmując jego umiejętnościom – do najbardziej walecznych raczej nie należy). Widowisko nieco na tym straciło, ale Toyota zyskała.
    Dawno już nie była tak ciekawie, bo dawno nie było tak wyrównanej stawki. Już nie mogę doczekać się kolejnego GP, tym bardziej, że będzie to legendarne Monte Carlo.

    Pozdrawiam
    Aquos

    Podobne wątki:

  2. Powrót do góry    #2
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-04-2003
    Postów
    738
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To i ja kilka slow.....

    Jak zauwazyl Aquos zrobilo sie bardzo rowno , nieprzewidzianie i cholernie fascynujaco , czyli to czego oczekuje kazdy kibic F1.

    McLaren - Räikkönen jest diabelnie szybki , co udowodnil w San Marino , jak i dzisiaj w Baecelonie . Montoya po kontuzji kompletnie bez formy , popelnia bledy , jak nowicjusz
    Renault - Alonso - facet skazany na podium , suwerenna i spokojna jazda , Fisichella - najlepszy czas wyscigu , wyprzedzil Webbera w walce o bardzo wazne punkty , stac go na wszystko
    Toyota - Ralf chcial , ale wyraznie nie mogl atakowac Trulliego z polecenia z boksu , ogolnie bardzo dobry wyscig obu kierowcow
    BMW - troche rozczarowuje , ciagle sa o jeden krok z tylu i nie moze byc tu wogole zalu do kierowcow Quick Nick i Webber sa w stanie , ale nie maja czym
    Ferrari - choruje na przewlekla i wydaje sie "nieuleczalna" chorobe o nazwie Bridgestone , Barrichello od poczatku ma pecha , tym razem i Schumiego pech nie ominol , po tym GP strata do czolowki dramatycznie wzrosla

    Chcial bym jeszcze zauwazyc, ze szanse Michaela Schumachera na dobra pozycje podczas nastepnego wyscigu , czyli GP Monaco sa niewielkie , gdyz mistrz bedzie startowal podczas pierwszej kwalifikacji bardzo wczesnie , a w Monte Carlo bardzo wazna role ma przyczepnosc , czyli ilosc gumy na aswalcie , no i te beznadziejne Bridgestone - takie moje zdanie - miejsca na podium mu nie wroze.
    pozdrawiam

  3. Powrót do góry    #3
    Stały bywalec
    Dołączył
    14-05-2002
    Postów
    781
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Chcial bym jeszcze zauwazyc, ze szanse Michaela Schumachera na dobra pozycje podczas nastepnego wyscigu , czyli GP Monaco sa niewielkie , gdyz mistrz bedzie startowal podczas pierwszej kwalifikacji bardzo wczesnie , a w Monte Carlo bardzo wazna role ma przyczepnosc , czyli ilosc gumy na aswalcie , no i te beznadziejne Bridgestone - takie moje zdanie - miejsca na podium mu nie wroze.
    pozdrawiam
    W GP Monaco opony akurat nie sa szczegolnie wazne tylko moc silnika i aerodynamika. Opony sa wazne na szybkich torach jak to bylo np. w Barcelonie czy bedzie niedlugo w Silverstone. Ale przestajmy narzekac juz na te opony. Przez ostatnie 5lat nikt nie mowil ze Micheliny sa do dupy i dlatego Ferrari wygrywa bo ma Bridgestony a teraz nagle po slabych wynikach Ferrari wszystko musi sie krecic tylko wokol tych opon. Powinni przyznac ze te wielkie kroki co robili co roku w tym niestety sie nie udaly lub udaly sie tylko konkurencji.

    Co do dalszej walki o mistrzostwo to wydaje mi sie ze walka toczyc sie bedzie miedzy Renault a McLarenem ktore sa cholernie szybkie. Po powrocie wmiesza sie w nich napewno BAR lecz ich strata punktowa jest juz za duza.
    No ale sezon dopiero na dobre sie rozpoczyna wiec mozemy miec jeszcze duzo niespodzianek.


  4. Powrót do góry    #4
    Zaawansowany
    Dołączył
    01-09-2002
    Postów
    1,734
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 2 w 2 postach
    No nie wiem szanowny kolego-wg magazynu F1 rację ma Twój poprzednik ponieważ nie od dziś wiadomo,że właśnie przyczepnośc jest punktem"zapalnym"w MC.A Szumi jak nie w tym roku to w następnym:P a potem emeryturka i do Ferrari przejdzie Kimi i....znowu Ferrari niepokonane:)czy to z Bridgestonami czy bez:P

  5. Powrót do góry    #5
    Stały bywalec
    Dołączył
    03-03-2004
    Postów
    612
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    W GP Monaco opony akurat nie sa szczegolnie wazne tylko moc silnika i aerodynamika.
    Nie przeceniałbym znaczenia mocy silnika na torze w Monaco. To bardzo wolny tor i ważniejszy jest tu moment obrotowy zapewniający elastyczność i łatwość przyspieszania po wolnych zakretach, niż moc.

    Pozdrawiam
    Aquos

  6. Powrót do góry    #6
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-04-2003
    Postów
    738
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    W GP Monaco opony akurat nie sa szczegolnie wazne tylko moc silnika i aerodynamika.
    Nie przeceniałbym znaczenia mocy silnika na torze w Monaco. To bardzo wolny tor i ważniejszy jest tu moment obrotowy zapewniający elastyczność i łatwość przyspieszania po wolnych zakretach, niż moc.

    Pozdrawiam
    Aquos
    Z tym musze sie zgodzic , dodam jeszcze , ze w zeszlym sezonie pod tym akurat wzgledem wyraznie najlepsze byly bolidy Renault , jednak obecnie widac poprawe elastycznosci silnikow i wlasciwosci jezdnych po zakretach w innych Teamach , ale w startach , jak i wczesniej , tak i teraz Williamsy sa nie do pokonania , maja swoj patent i tyle. Co do GP Monaco to , jak zwykle - najwazniejsze sa kwalifikacje , taktyka Teamow i naturalnie szczescie , bo miejsca do wyprzedzania praktycznie nie ma. Tak czy inaczej bedzie bogato i kolorowo , jak to w Monaco , ale to nie watek na ten temat....

  7. Powrót do góry    #7
    Użytkownik
    Dołączył
    03-03-2004
    Postów
    104
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    (...) A Szumi jak nie w tym roku to w następnym:P a potem emeryturka i do Ferrari przejdzie Kimi i....znowu Ferrari niepokonane:)czy to z Bridgestonami czy bez:P
    Mam nadzieje ze to sie nigdy nei stanie.. nie wyobrazam sobie Raikkonena w czerwonym... bleh

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •