Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: PETER DIVIS-TWÓRCA I NISZCZYCIEL

  1. Powrót do góry    #1
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-11-2003
    Postów
    1,176
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    PETER DIVIS-TWÓRCA I NISZCZYCIEL

    Peter Divis - twórca i niszczyciel

    O Słowackim atakującym mówiło się w ostatnich latach bardzo wiele, a jego życie mogłoby posłużyć za niezły materiał filmowy. Peter Divis bo o nim mowa urodził się 4 sierpnia 1976 roku w słowackiej miejscowości Zlina.

    Głośno było o nim już kilka lat temu, gdy był jednym z najskuteczniejszych graczy w Europie, co dało w efekcie jego ówczesnemu zespołowi-francuskiemu Tour triumf w Lidze Mistrzów. Jego wizytówką była potężna zagrywka, fantastyczna gra w ataku, ale także wielka impulsywność i wiele problemów, z którymi borykali się nie tylko trenerzy, ale także działacze klubów, w których grał.

    Pierwszy sezon w Polsce

    Gdy 3 lata temu trener Jan Such, prowadzący Jastrzębie Borynia powiedział, że do jego zespołu dołączy dwóch Słowaków (Pavel Chudik, i właśnie Divis), tylko nieliczni zdawali sobie sprawę jak wielkim zawodnikiem jest Divis. Większość patrzyła na transfery z przymrużeniem oka. Liga okazała się dla Divisa placem zabaw. Fantastyczne spotkania przeciwko zespołom takim jak AZS Częstochowa czy Skra Bełchatów, utwierdzały kibiców w fakcie, że Słowak jest siatkarzem nieprzeciętnym.

    W play-off Jastrzębie nie sprostało Częstochowie, ale w meczach o 3 miejsce nie dało szans Polskiej Energii, nie przegrywając meczu, a Peter Divis po raz kolejny pokazał, że jest wart wydanych na niego pieniędzy.

    Transfer do Polskiej Energii

    Z Jastrzębia Divis trafił do PE Sosnowiec, którą sam ograł w play-off rok wcześniej. Początek sezonu miał słabszy, natomiast w miarę upływu czasu Słowak grał coraz lepiej. Apogeum formy przyszło na Puchar Polski rozgrywany w Bełchatowie, gdzie Polska Energia obroniła tytuł sprzed roku. A Peter został wybrany najlepszym graczem turnieju.

    W play-off Divis rozegrał 4 fantastyczne mecze z Pamapolem Częstochowa. Z piątym, decydującym meczem kibice wiązali ogromne nadzieje.

    W Częstochowie okna są duże...

    W 5 spotkaniu odbywającym się w Częstochowie, gospodarze wygrali 3-1. Divis nie miał już tyle do powiedzenia co przed tygodniem. To nie koniec - najgorsze dla sosnowieckich kibiców miało dopiero nadejść.

    Przed spotkaniem ówczesny II trener Polskiej Energii został powiadomiony, że po meczu odbędzie się kontrola antydopingowa. Badany miał być m.in. Peter Divis.

    Po meczu najwyraźniej ktoś dał znać Divisowi, że komisja czeka na niego przed drzwiami. Słowak nie wychodził. Kiedy komisja weszła do środka, okazało się, że... Divisa nie ma.

    Wiele źródeł podaje, że Słowak uciekł przez... okno. Inne donoszą, iż Divisowi w ucieczce pomagała jedna z cheerleaderek częstochowskich. Całą kontrolę anulowano, gdyż komisja popełniła błędy proceduralne. Słuch o Słowaku zaginął.

    Z ziemi polskiej do włoskiej...

    Przez 2 miesiące wysyłał zwolnienia lekarskie, potem zaprzestał i tego. Jerzy Kajzer, który w tamtym czasie był prezesem Polskiej Energii zerwał kontrakt ze Słowakiem. Po kilku tygodniach okazało się, że Peter Divis został graczem włoskiego zespołu Serie A -Teleunitu Goia Del Colle.

    Zarówno PZPS jak i działacze z Sosnowca byli w tym momencie bezsilni. PZPS dlatego, że komisja antydopingowa popełniła błędy proceduralne, a zarząd PE dlatego, że został zerwany kontrakt. Divisowi nic nie można było zrobić. Na przełomie września i października Peter Divis został wybrany do meczu gwiazd ligi włoskiej.

    Kim jest Peter Divis?

    To pytanie zadaje sobie wielu kibiców nie tylko sosnowieckiej siatkówki. Peter Divis wydaje się być człowiekiem o dwóch twarzach. Z jednej strony jest to fantastyczny siatkarz, dysponujący ogromną siłą fizyczną, z drugiej jednak strony pod maską fenomenalnego gracza kryje się człowiek podejrzewany o używanie środków odurzających, bardzo impulsywny i łatwo popadający w złość. Pierwsze problemy pojawiły się już za czasów gry Divisa we Francji.. Został zawieszony w tamtejszej lidze, a do Francji może wrócić tylko jako turysta.

    Jego impulsywność widoczna była także za czasów gry w Jastrzębiu (w meczu z PZU Olsztyn Divis rzucał krzesłem). To nie wszystko - za czasów sosnowieckiej Energii, po meczu z Pamapolem zwyzywał kibiców tego zespołu. Obecnie Divis jest najlepszym graczem swojego zespołu - Teleunitu, który mimo niezłej gry Słowaka nie potrafi odbić się od dna tabeli. Czy jednak bez narkotyków Divis byłby równie fenomenalny? Na to pytanie najprawdopodobniej nie uzyskamy odpowiedzi. Wiemy natomiast jedno. Peter Divis nie ma czego szukać już nie tylko we Francji...

    Autor: Piotrek Siekierski:D


  2. Powrót do góry    #2
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    2,552
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Peter Divis to wg mnie była największa gwiazda Jastrzębskiego zespołu. Jastrzębie w tym sezonie grało bardzo dobrze całą runde zasadniczą, pechowo jedynie przez strate pkt z Bełchatowem stracilismy wtedy pozycje lidera przed play-off. Potem były zacięte boje z olsztyńskim AZS-em, który dopiero w play-off eksplodował formą. 2 pierwsze mecze w Jastrzębiu dość pewnie wygrane, ale potem .... 2 porażki w Olsztynie i decydujący mecz ma odbyc sie ponownie w Jastrzębiu. Chodziły głosy ze w razie porażki ówczesny trener Jan Such poda sie do dymisji... Przed 5 meczem trener PZU - Wojciech Drzyzga "wysyłał Divisa do Iraku ..." ( to było po tym zamieszaniu z krzesłem ) a ten zagrał po tych słowach najlepszy mecz sezonu w Jastrzębiu wg mnie. Nie mal w pojedynke rozbił Olsztyn. Lecz potem po wyczerpujących bojach przyszła ciut słabsza forma... Akurat na Częstochowe ... w jastrzębiu odbyły sie 2 wyczerpujące mecze , 2 wygrał Częstochowski AZS po ... 3:2. AZS w tych meczach był lepszy minimalnie ... ale jednak. Przed meczami w Częstochowie prawie pewne było, że Jastrzębie w finale raczej nie zagra.... i tak się stało :( Mecze o 3 miejsce wygrali zawodnicy z Jastrzębia... To były ostatnie mecze Petera Divisa w tym klubie .... a szkoda bo to zawodnik jakich w Jastrzębiu było mało. Prawdziwy wojownik. Który w decydujących momentach nie zwalniał ręki ...

    Marzy mi sie, aby Peter kiedyś ponownie włożył koszulke Jastrzębskiego klubu ......

    Powodzenia Peter .....

    PS ehhh jak to by było pięknie w przyszłym sezonie zobaczyć w barwach Jastrzębia własnie Divisa :)


  3. Powrót do góry    #3
    Zaawansowany
    Dołączył
    20-05-2002
    Postów
    2,280
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Panters wrócił :) :) :)

    W sumie Peter gra teraz w klubie słabszym niż Jastrzębie. Problem polega na tym, że liga jest trochę inna i wątpię, czy Divis wróci jeszcze kiedyś do PLS.

    Niech Jastrzębie (i każdy inny polski klub) pomyśli nad sprowadzeniem prawdziwych gwiazd (a przynajmniej młodych siatkarzy w miarę silnych reprezentacji), jeżeli chcemy inwestować w siatkarzy zagranicznych. A o to trudno.

  4. Powrót do góry    #4
    Stały bywalec
    Dołączył
    16-05-2002
    Postów
    943
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wiele źródeł podaje, że Słowak uciekł przez... okno.
    Bzdura,sam widzialem jak Divis w kapturze na glowie poszedl do auta i odjechal (jak sie pozniej okazalo na zawsze) A jesli chodzi o niego to nie zapomne jak chcial pilka trafic w sedziego glownego.

    AZS CZESTOCHOWA

  5. Powrót do góry    #5
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-11-2003
    Postów
    1,176
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No to spoko,pisalem ten artykuł powołując sie nie na ButcheraAZS ,lecz na prasę i portale internetowe.

  6. Powrót do góry    #6
    Użytkownik
    Dołączył
    29-02-2004
    Postów
    123
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie no,widać było,że facet ma potencjał,ale jakis taki za nerwowy był.Przeżywał każdą zepsutą piłkę,nawet przy stanie 2:2 w pierwszym secie.Przez to się strasznie spalał psychicznie.Ale szkoda,że go już w naszej lidze nie ma.Dodawał jej kolorytu.


    AZS CZ-WA! SMASH THE REDS!

  7. Powrót do góry    #7
    Stały bywalec Awatar BBTSPSYCHOFANS
    Dołączył
    19-12-2003
    Postów
    1,034
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ostatnio edytowane przez BBTSPSYCHOFANS ; 23-02-2012 o 23:50

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •