PAP/16 czerwca 2005 14:22
Unia Tarnów wystawi swą drużynę koszykarzy w PLK
Unia Tarnów zgłosi swój zespół do rozgrywek w nowym sezonie w Era Basket Lidze. Tarnowianie podpisali już kilka umów sponsorskich.
Potrzeba im 1,5 miliona złotych na start w ekstraklasie. Zaprosili też koszykarzy, wychowanków Unii, do powrotu do Tarnowa. Mają trzech kandydatów na trenera.
"Kończymy oddłużanie naszej spółki, co nastąpi najpóźniej w lipcu, i przystąpimy do tworzenia samodzielnej drużyny, którą zgłosimy do rozgrywek w nowym sezonie - powiedział prezes Unii Tarnów SSA Jerzy Marciniak. - Na przystąpienie do rozgrywek potrzeba nam półtora miliona złotych. Część pieniędzy już mamy, bo podpisaliśmy kilka umów sponsorskich. Potrzebną kwotę powinniśmy zebrać. Negocjujemy z kolejnymi sponsorami".
Problem w tym, że Unia dwa lata temu wydzierżawiła na trzy sezony swoje miejsce w ekstraklasie koszykarzy Wiśle Kraków. Tarnowianie wpadli w długi i nie byli w stanie wystawić własnej drużyny. Natomiast wiślacy znaleźli sponsorów i wystartowali w rozgrywkach. Grali pod nazwą Unia/Wisła. W ostatnim sezonie z nazwy wypadło jednak słowo Unia. Nie rozegrano też w Tarnowie ani jednego meczu ligowego, chociaż w umowie Wisła do tego się zobowiązała.
Jeśli Unia wystawi już teraz swój zespół w rozgrywkach, to złamie umowę z Wisłą o dzierżawie miejsca w ekstraklasie, za co grozi jej kara 200 tys. zł. Natomiast Wisła mogłaby wystąpić w Era Basket Lidze tylko wtedy, jeśli wykupi za 150 tys. zł "dziką kartę". Krakowianie upierają się jednak przy zachowaniu warunków umowy z Unią także na następny sezon. Wykupienie "dzikiej karty" nie jest drogie, ale możliwe tylko wtedy, gdy spółka nie ma długów. A wiślacka spółka koszykarska nie wywiązała się dotąd ze wszystkich zobowiązań finansowych.
"Będziemy rozmawiać z Wisłą, by dojść do porozumienia - dodał Jerzy Marciniak. - Jeśli go nie będzie, to nie zamierzamy płacić kary umownej za naruszenie postanowień umowy. W ciągu ostatnich dwóch lata wiślacy także naruszali umowę, a nie wyciągaliśmy z tego powodu żadnych konsekwencji. Teraz straszą nas karą finansową. Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, to ten konflikt może trafić nawet do sądu".
Tarnowianie są pewni, że zbiorą potrzebną kwotę pieniędzy i wezmą udział w rozgrywkach. Rozglądają się za trenerem i mają już trzech kandydatów. Poinformowali też kilku koszykarzy, wychowanków Unii, że reaktywują drużynę i zaprosili ich do Tarnowa.
i jeszcze cos :D