Wystarczy spojrzeć choćby na artykuł na onecie,żeby moje słowa znalazły potwierdzenie.Mówię tu rzecz jasna o tym,że Henin zaraz po wycofaniu się z Rzymu potwierdziła,że chce grać w tenisa przez conajmniej 3 lata,więc miałem rację.Stąd własnie to zamieszanie.Eh,Wy nasi poligloci kochani.:DNo i co,głowa posypana?:]
Nie będę się rozwodzić przesadnie,jeden z nielicznch powodów,dla których człowiek oglądał czasem parodie tenisa o nazwie WTA,właśnie odpadł.
Czasem się rzuci okiem na Ivanovic,czy inną Kirilenko,ale dla samego piękna gry,to już nigdy,nigdy,przenigdy...:(:(:(:(
Żegnaj,choć mam jeszcze trochę nadziei,że jednak tylko do widzenia...