#1
Zakladam wątek, bo mecz już za niedługo, a wszyscy w Rybniku - Radlinie liczą chyba na jakieś pierwsze punkciki. Ostatnia postawa klubu napawa optymizmem, w końcu 23 i 22 punkty w Bełchatowie to wyniki niezłe i należy sie cieszyć. Na dodatek PE gra słabo, a porażka z Politechniką potwierdza, że zespół nie będzie walczył o najwyższe cele. W typerku dałem wprawdzie 1:3, ale liczę, że nasz Górnik wygra, choćby 3:2.
PS O której w sobotę jest meczzyk, bo na stronie Górnika się nie doszukałem???
#2
Ja również mam nadzieję na pierwsze punkty dla Radlina:D:D:D
Z tego co wiem mecz jest w sobotę dokładnie o 17 (tak jak mecz Jbia ze Skrą dlatego nie wiem czy przyjadę :(:(:(:(
Tzn nie wiem gdzie pojechac: na mecz Jbia czy Radlina?! Pozdrawiam!
#3
Dajcie spokoj... Jezeli stracimy punkty w Radlinie to ja dziekuje...
Jest to tym bardzej prawdopodobne po dotkliwej porazce w LM....
#4
Górnik trzymamy kciuki:) wierze że sprawicie niespodziankę i choć punkcik dopiszecie na swoje konto:)
#5
Potwierdzam - mecz jest na 17.00 :)
Mam nadzieję, że tym razem nie zobaczymy gładkiego 0:3
#6
3-1 dla Sosnowca ,ale pierwszy set wygranmy przez Radlin do 15.
#7
Słabiutko zaprezentował się nasz zespół :( pierwszy set ładny, wygrany wysoko, ale to głównie za sprawą żenująco słabej gry drużyny z Sosnowca, która w mojej ocenie jest o 3 klasy gorsza od Częstochowy. Gdyby Górnik zagrał tak jak z Czewą punkty zostałyby u nas. W PE jedynie można wyróżnić Łomacza, ewentualnie Żygadłę. To co robił niejaki Cyvas to była tragedia. Każdy atak taki sam, dokładnie po przekątnej, połowa skutecznie blokowana. Trzy sety dla Sosnowca to konsekwencja fatalnej gry Górnika, gdzie jedynie dobrze spisywał się Domonik na serwie. Przyzwoicie grali Lip i Szabelski oraz Pęcherz, reszta słabiutko.
Na mecz z Nysę jeszcze sie wybiorę, ale jeśli tam Górnik nie wygra to chyba zakończę swoją przygodę z siatkówkę live w tym sezonie. No ale bądźmy dobrej myśli! Potrzeba trochę więcej szczęscia i pomysłu w atakach.
#8
To chyba wyjasnia dlaczego gra Zurawski...ech szkoda Cyvasa ale trudno... ma ktos statystyki tego meczu albo nie wiem.... jakies chociaz blizsze informacje o grzez PE?
#9
Żurawski tak grał, że nawet nie pamietam który to był - nie rzucił się w oczy niczym - kompletnie niczym :|
Ćyvas wiecznie to samo - z resztą tak jak po stronie Radlina Grygiel...
ale...
Nareszcie!
Górnik Radlin wygrał w końcu pierwszego seta! i to w jakim stylu! Fakt faktem, że Sosnowiec popełniał błędy, ale własnie cały pic polega na tym, żeby potrafić wykorzystać błędy przeciwnika. Gra Radlina w pierwszym secie na prawdę mogła się bardzo podobać, niestety zaraz potem nie było już tak ciekawie. Trzeci set był do wygrania - potyczki punkt za punkt przynosiły sporo emocji. Nie wiem jakim cudem Górnik przegrał czwartego seta. z 18:14 zrobło się szybko 18:23! No i niestety tajbreka nie było :( a szkoda, bo ten mecz można było wygrać. :(
Bardzo podobała mi się gra Jakuba Łomacza po stronie gości. W Górniku szalał Grygiel, Pęcherz, Szabelski.
Dobry mecz - chłopaki popełniają jeszcze sporo błędów, ale widać, że już się rozkręcają :)
#10
Domonik JAK ZWYKLE dobrze:D:D:DSłabiutko zaprezentował się nasz zespół :( Trzy sety dla Sosnowca to konsekwencja fatalnej gry Górnika, gdzie jedynie dobrze spisywał się Domonik na serwie. Przyzwoicie grali Lip i Szabelski oraz Pęcherz, reszta słabiutko.
Chester ja mam statystyki ale Radlina:) bo właśnie tam pojechałam na mecz a nie jak wcześniej planowałam do Jbia. Za 2 tygodnie będę mieć pewnie ten sam dylemat:( Ciekawe na jaki mecz tym razem pojadę? Jbia czy Radlina:P:P:P
Na meczu siedziałam zaraz za zawodnikami i jeśli chodzi o Cyvasa to jedyna rzecz z którą mi się skojarzył było to że miał katar i okropnie kaszlał:P:P:P Byś może był chory a na pewno przeziębiony i tym możnaby wytłumaczyć jego słabszą grę.
#11
Słuchajcie ludki,Cyvas dostał 5 od Sportu takze co mi tu mowicie ,ze zagrał Słabo:D:D??
#12
nie chciałabym nikogo wprowadzać w błąd, ale podobno pana ze Sportu na meczu Radlina nie było... ;)
Uprawnienia umieszczania postów
Zarejestruj się w celu dodania odpowiedzi!