Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 45 z 59

Wątek: AZS Politechnika Warszawa-Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle

  1. Powrót do góry    #1
    Użytkownik
    Dołączył
    29-10-2003
    Postów
    172
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    AZS Politechnika Warszawa-Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle

    Sobota 6 Listopad 2004 godzina 14 w TV 4. Właśnie w tym dniu i o tej godzinie przed kilkumilionami widzów Mostostal gra w Stolicy ważny mecz. Politechnika pokonała tydzień temu we wpaniałym meczu Sosnoweic 3:2 a powinna wygarć 3:0. Mostostal podejmował u siebie Nysę wygrywając 3:1. W Politechnice w tym meczu chyba nei zagra Drabkowski, który doznał kontuzji źle stając na parkiet. Natomiast do Mostostalu po kontuzji wraca prawdopodobnie Duszan Kubica oraz na pewno zagra już Marcel Gromadowski, który z pewnoscią jak i cała drużyna chce się zrewanżować za przegrany mecz w PP 3:2 i Mostostalowcy zrobią wszystko, by wygrać ten mecz za 3 punkty. Mój typ to 1:3 dla gosći. ewentualnie mecz może stać na wysokim poziomie, gdyż będize to mecz w TV i zakończyć się może 2:3 dla Mosto. pozdrawiam!!!!


  2. Powrót do góry    #2
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Liczę na to, że Mosto nauczył się już gry z warszawskim AZS-em i przywiezie nam cenne zwycięstwo bez uszczerbków na zdrowiu - jak to miało miejsce podczas ostatnich wyjazdów do Wawy i Rzeszowa. Polibuda i Resovia będą drużynami mocno napierającymi przez cały sezon, ale w moim odczuciu nie stanowiącymi śmiertelnego zagrożenia dla pozycji Kędzierzyna, Jastrzębia czy Sosnowca. Tymczasem krystalizuje się nam już czołówka peletonu rundy zasadniczej. 3-jka najlepszych (Olsztyn, Częstochowa i Bełchatów) dotychczas sumiennie wykorzystuje szanse zdobycia maksymalnej ilości punktów w grze z teoretycznie słabszym przeciwnikiem - jak i daje skuteczny opór silniejszym i utytułowanym drużynom.

  3. Powrót do góry    #3
    Stały bywalec
    Dołączył
    28-04-2003
    Postów
    925
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    nie wiesz że z mocniejszym i silniejszym gra sie sie z wiekszym zacieciem i bardziej podchodzi ambicjomnalnie , takze ja licze nie tylko na zwyciestwa ze słabeuszami .Mam nadzieje ze nasi kochani chłopcy sprawią nam w tym sezonie wiele miłych niespodzianek >buxka pozdrowienia

  4. Powrót do góry    #4
    Zaawansowany
    Dołączył
    20-05-2002
    Postów
    2,280
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Yyy. Sorry, ale z waszych postów wynika, że zespołem potencjalnie słabszym jest Politechnika. No faktycznie, patrząc na nazwiska takie wrażenie można odnieść. Tylko nie zapomnijcie, że ten mocny Mostostal przegrał za 3 punkty z tragicznie wyglądającą Resovią, stracił seta u siebie i miał problemy w innych ze śmieszną w tym sezonie Nysą (16-latek gwiazdą meczu...) i wymęczył 3:2 z niezbyt silnym KPPE będąc przez większą część meczu słabszym zespołem.

    Tymczasem Polibuda uległa u siebie 0:3 Skrze - ale Wlazły, Szczerbaniuk, Gruszka, Stelmach i Ignaczak to jednak coś innego niż Kamuda, Józefacki i Pieczonka z całym szacunkiem, albo wybitny czeski internacjonał Jirzi Petrasch
    oraz dwóch Kurków, z których jeden właśnie skończył Gimnazjum, a drugi czeka aż mu upłynie wiek emerytalny. Ponadto Politechnika ograła KPPE na wyjeździe, w pierwszych dwóch setach nie dająć Sosnowcowi pograć w siatkówkę oraz wygrała seta z Częstochową - jak dotąd udało się to tylko jej.

    Ostatnia rzecz - jeśli nie najważniejsza - w tym sezonie odbyły się już 2 mecze pomiędzy tymi zespołami. Oba skończyły się tie-breakami, nie pamiętam tylko czy Mosto wygrało u siebie czy nie, bo na meczu w Waszawie byłem i obejrzałem ładne zwycięstwo Pilitechniki.

    Poza tym w tamtych meczach AZS grał bez dwóch ważnych siatkarzy - Bednaruka i jednak Niedzieli, który jest od Grzesiowskiego lepszy.

    Na koniec porównam bezpośrednio:
    rozegranie: Bednaruk vs Lipiński - oceniam równo
    środek: Kmet i Januszkiewicz vs Szcześniewski i Kowalczyk - najlepszym z tej czwórki jest Kmet, ale najsłabszym Januszkiewicz, względnie Augustyn - oceniam równo
    atak: Marcel jest najlepszy - Mostostal ma przewagę
    libero: Dyżakowski gra bardzo przyzwoicie, Musielak poniżej oczekiwań - oceniam równo
    przyjęcie - Szulc i Gradowski są lepsi w każdym przypadku od dowolnej kombinacji z nazwisk: Olejniczak, Vartovnik, Serafin - przewaga AZS
    ławka - tu chyba nie ma wątpliwości - my mamy 3 równorzędnych rozgrywających, my nawet słabego Lipy nie macie kim zastąpić. Drabkowski przy swoim dużym zasięgu może zagrać równie dobrze na skrzydle, a Małecki w zeszłym roku był liderem tego zespołu.

    Ja nie mówię, że Polibuda jest dobra, bo nie jest, może zająć w najlepszym wypadku jakieś 6 miejsce w lidze. Ale nie róbcie na Boga z równie słabego Kędzierzyna faworyta. Chyba się za bardzo przyzwyczailiście, ze wasz zespół jest super, a obraz zeszłego sezonu jest mniej wyraźny niż kilku wcześniejszych. Przykro mi, ale KK ma przeciętną ekipkę i W ŻADNYM WYPADKU NIE JEST FAWORYTEM MECZU Z POLITECHNIKĄ, TYM BARDZIEJ, ŻE GRA NA WYJEŹDZIE (!)

  5. Powrót do góry    #5
    Początkujący
    Dołączył
    29-10-2004
    Postów
    17
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    DO BOJU AZS MARSZ MARSZ MARSZ NA MOSTO MARSZ ZWYCIESTWO CZEKA WAS.....:) Pozdrowienia dla Warszawy i wygrajcie ten mecz !!!!!! :)


  6. Powrót do góry    #6
    Użytkownik
    Dołączył
    14-11-2003
    Postów
    137
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    libero: Dyżakowski gra bardzo przyzwoicie, Musielak poniżej oczekiwań - oceniam równo
    przyjęcie - Szulc i Gradowski są lepsi w każdym przypadku od dowolnej kombinacji z nazwisk: Olejniczak, Vartovnik, Serafin - przewaga AZS
    Podobno, wg. tego co napisal zalozyciel tematu z kontuzji wraca Kubica, a to kompletnie zmienia obraz rzeczy - libero daje nam przewage (tez zalezy jak Dusan bedzie po kontuzji gral), a Musielak w przyjeciu daje nam tutaj rownowage, albo znacznie zmniejsza przewage AZS (trzeba tez pamietac, ze Rafal dalej ma klopoty z kolanem i atakowac za czesto nie bedzie mogl). Jakby nie patrzec mecz zapowiada sie emocjonujaco. Ja bede i bede sie staral dopingowac Mosto jak sie da :). Tak a propo jedzie ktos z kk, czy tak jak na play-offach, bede musial sam dopingowac??

  7. Powrót do góry    #7
    Początkujący
    Dołączył
    03-11-2004
    Postów
    1
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    DO BOJU AZS MARSZ MARSZ MARSZ NA MOSTO MARSZ ZWYCIESTWO CZEKA WAS.....:) Pozdrowienia dla Warszawy i wygrajcie ten mecz !!!!!! :)
    MOSTOSTAL I TAK WYGRA JEST LEPSZY OD W-WY

    Od moderatora: Fajna forma i fajna treść tej wypowiedzi. Może byś przyklikał cokolwiek na potwierdzenie swojej tezy, bo taka wypowiedź jest w zasadzie niezgodna z regulaminem forum.

  8. Powrót do góry    #8
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szatanie z całym szacunkiem dla twojej słownej ekwilibrystyki i soczystych porównań...
    Szkoda, że nie pamiętasz drugiego wyniku Mostostalu z AZS w PP - w takim razie ci przypomnę. Otóż Mostostalowi brakowało jednego seta do awansu po tym jak ograł Jastrzębie. I tego jednego seta w naszym optymalnym składzie wzięliśmy sobie od Polibudy bez żadnego problemu. Na pozostałą część spotkania Chudik wpuścił młodzież - Kozłowskiego, Olejniczaka, Augustyna, za Musielaka wszedł Serafin i wygraliśmy z Polibudą 3:2 - drugim składem u siebie z tymi, których umiejętności oceniasz wyżej czyli np. skrzydłowych AZS -u.

    I na tej podstawie, że to Mostostal - a nie AZS awansował do rundy finałowej PP oceniam, że ekipa z Kędzierzyna to faworyci tego meczu. Odwołujesz się do meczu z Resovią - proszę bardzo. Ale nawet w latach największej świetności tego zespołu zdarzały się niespodziewane porażki z teoretycznie słabszym przeciwnikiem np. podczas derby z Nysą.

    Piszesz tu, że Mosto męczył się ostatnio z Nysą. Ale to właśnie Nysa, a nie Polibuda wydarła seta Skrze - co nie zdarzyło się jak dotąd żadnemu innemu zespołowi. Jeśli chciałbyś być taki sprawiedliwy to porównaj sobie dorobek małych punktów z tego meczu - a zobaczysz, że nysanie o mały włos nie doprowadzili do tie-breaka z pretendentami do złota. Także nie wiem kto tu się z kim bardziej męczył -i co to twoje porównanie ma właściwie udowodnić.

    Rozumiem, że Polibuda ma duże apetyty po wygranej z Sosnowcem - podobnie jak Resovia miała z Mostostalem. Z całym szacunkiem jednak - w przypadku faworytów można mówić o 'wypadku przy pracy' - bo widzieliśmy wszyscy jakie są optymalne możliwości tych drużyn. Mostostal i Sosnowiec w optymalnej formie dają radę AZS-om, Nysom, Resoviom i Radlinom. Na taką właśnie optymalną formę w najbliższym meczu jako wierni kibice liczymy.

  9. Powrót do góry    #9
    Początkujący
    Dołączył
    18-01-2003
    Postów
    19
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szatanie666 - poraziła mnie wręcz Twoja moderatorska bezstronność; zabrzmiało to mniej więcej w stylu : piszcie co chcecie, byle nic dobrego o Mostostalu. (wybacz, ale i z fachowością to wszystko guzik miało wspólnego )

  10. Powrót do góry    #10
    Stały bywalec
    Dołączył
    14-12-2003
    Postów
    532
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szatanie666 rozpętałeś burzę Swoim wpisem :) i dobrze. Nie zgodzę sie z Tobą co do przyjęcia bo uważam że kombinacja Vartownik, Serafin i Olejniczak dysponują lepszym przyjęciem niż Szulc i Gradowski. Nie napisałeś jeszcze o jednym o zagrywce - jak na razie w tym sezonie przewagę ma Politechnika. A mecz z Nysą poza "dziwnym" przegranym setem był pod kontrolą.
    Uważam że mecz z Politechniką będącą na fali pokaże na co stać Mostostal w tym sezonie! (oby lepszym niz poprzedni i gorszym niż następny)
    A mecz zwerfikuje nasze poglądy

    P.S Info o Kubicy to zapewne plotka ponieważ z tego co wiem to niedawno miał ostatni zabieg a gdzie treningi po 6 miesiącach nietrenowania. W tym sezonie Kubica za wiele nie pogra (szkoda). Ale jak pokazuje przykład Częstochowy są w polskich ligach zawodnicy z predyspozycjami do gry na tej pozycji - tylko trzeba dobrze szukać. Trzeba przyznać że AZS Cz-wa jest niezły w wyszukiwaniu talentów i wprowadzaniu ich (umiejętnym) do pierwszych szóstek

  11. Powrót do góry    #11
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-04-2002
    Postów
    959
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    cytuję
    P.S Info o Kubicy to zapewne plotka ponieważ z tego co wiem to niedawno miał ostatni zabieg a gdzie treningi po 6 miesiącach nietrenowania. W tym sezonie Kubica za wiele nie pogra (szkoda). Ale jak pokazuje przykład Częstochowy są w polskich ligach zawodnicy z predyspozycjami do gry na tej pozycji - tylko trzeba dobrze szukać. Trzeba przyznać że AZS Cz-wa jest niezły w wyszukiwaniu talentów i wprowadzaniu ich (umiejętnym) do pierwszych szóstek
    ____________
    a potem na przyszły sezon, miast na nich budowac przyszłośc, - formuja drużyne od nowa,
    Ale trzeba przyznać że Skorek nie w ciemie bity, jeśli Grzesia Szymańska będzie grać na podobnej skuteczności cały sezon, Gacek nie obnizy lotów a skrzydłowi zagrają lepiej niz ostatnio to nawet pretendenci do zlota tzw " samograje z Olsztyna i Bełchatowa " mogą czuć się zagrożeni przed meczem.

  12. Powrót do góry    #12
    Stały bywalec
    Dołączył
    16-06-2003
    Postów
    544
    Kliknij i podziękuj
    2
    Podziękowania: 10 w 4 postach
    Rozumiem kibiców Mosto; bronią zaciekle swój zespół, takie ich prawo i chwała za to. Ale bez wątpliwości biorąc pod uwagę ostatnie występy obu drużyn i ich rywali mogę stwierdzić stanowczo że drużyną której daję większe szansę na zwycięstwo jest Politechnika. Imponują zwłaszcza w obronie, b. dobrze w przyjęciu, niezła zagrywka. Te elementy powinny przeważyć szalę na ich korzyść.
    Ale jak pokazuje przykład Częstochowy są w polskich ligach zawodnicy z predyspozycjami do gry na tej pozycji - tylko trzeba dobrze szukać. Trzeba przyznać że AZS Cz-wa jest niezły w wyszukiwaniu talentów i wprowadzaniu ich (umiejętnym) do pierwszych szóstek
    Mimo że powszechnie AZS znany jestjuż ze znakomitego szkolenia i wproadzania młokosów do składu miło jest usłyszeć (heh bardziej przeczytać:)) takie słowa.

  13. Powrót do góry    #13
    Stały bywalec
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    1,151
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Z analizy poszczególnych formacji i dotychczasowych występów wyszło Szatanowi to co wyszło. Nie będę odnosił sie do ocen poszczególnych zawodników czy ustawień bo wszystko i tak zweryfikuje bezposrednia walka na boisku. Zaskakuje mnie natomiast zmienność opinii Szatana 666, który jeszcze nie tak dawno bo 6.10. br w watku "Puchar Polski 2004/2004" po wygraniu 3:2 Politechniki z Mostostalem napisał :
    "Poza tym to naprawdę nie macie się czym przejmować. Od 3 seta Politechnika grała wręcz powyżej swoich możliwości, a Tomek Drzyzga zaskoczył chyba wszystkich z samym sobą włącznie."
    A więc ta sama Politechnika, która jeszcze miesiąc temu grała "powyżej swoich mozliwości" i szczęśliwie ograła Mosto, teraz gra jeszcze wyżej od tamtych możliwości. Postęp niebywały ... w zmiennosci poglądów Szatana. Nie silę się na oceny ; kto wygra ? kto jest faworytem ? itp. Lepiej nie byc faworytem i wygrać, niż odwrotnie. Tym samym przychylam sie do konkluzji Szatana666. Niech faworytem bedzie Politechnika a punkty zgarnie Mostostal. Najlepiej całą pulę.



  14. Powrót do góry    #14
    Zaawansowany
    Dołączył
    20-05-2002
    Postów
    2,280
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Zibibobi, a i owszem. Moje poglądy zmieniły się znacząco, ale są ku temu przesłanki. O ile pierwszy mecz z Mostostalem w Warszawie był dość śmieszny - vide dość ciekawy występ Tomka Drzyzgi, który sam wyraźnie nie wiedział jakim cudem jemu się aż tyle udaje. I Politechnika faktycznie grała powyżej swoich możliwości.

    Tylko że wtedy jeszcze zdawało mi się, że ten Mostostal jest dobry. No bo tak - ograli 3:0 Jastrzębie na jego hali i przyjechali do Warszawy, gdzie przez pierwsze 2 sety sprawiali wrażenie poukładanego monolitu z jedną gwiazdą w osobie Marcela Gromadowskiego, który kończył wszystko. Potem coś się załamało, ale nadal miałem wrażenie, że to superperspektywiczny młody zespół. Nadszedł jednak mecz z Sosnowcem i się załamałem. Wyraźnie w meczach o punkty oni nie wytrzymują presji wyniku. Marcel niestety niedomaga kondycyjnie - po dwóch, trzech setach pada fizycznie, a reszta staje się przeciętna po maksie.

    Tymczasem Politechnika wygląda zupełnie inaczej niż wtedy. Wspominałem o Bednaruku, który poukładał grę. Lada dzień wróci Konrad Małecki - bardzo solidny wysoki siatkarz o dobrym przyjęciu. Mecz ze Skrą wyglądał tak, że bez Wlazłego mielibyśmy lustrzane odbicie wyniku, który padł. Jak Skra zdobyła 2 punkty to piłka szła do Szampona, a on walił nad blokiem albo po czubkach palców w aut.
    Gwiazdą zespołu staje się Wojtek Gradowski, który chyba przestał się w PLS bać kogokolwiek.

    Poza tym nigdzie nie napisałem, że Mostostal jest od Polibudy słabszy, bo to byłaby zbrodnia. Ale śmiem twierdzić i mam tego prawo, że na okres pierwszego tygodnia listopada roku pańskiego 2004 Politechnika ma większe szanse na zwycięstwo w meczu, który rozegra zresztą u siebie. Co było miesiąc temu ma małe znaczenie, choć przyznaję się, że bardziej wierzyłem w Mostostal, a mniej w AZS Politechnika.

    Tuturu: dla Twojej informacji podaję wyjściowe składy Skry w meczach z Nysą i Warszawą:

    1) Neroj, Wnuk, Szulik, Kastornow, Chadała (!), Maciejewicz (at.), Ignaczak
    2) Stelmach, Szczerbaniu, Wnuk, Milczarek, Gruszka, Wlazły, Ignaczak.

    Zgadnij, który jest który. I żesz kurde mol nie wpisuj mi Politechniki w jednym rzędzie z Radlinem, Resovią i Nysą, bo to brzmi jak pakowanie Mostostalu do jednego worka z Olsztynem i Skrą.

    Finally, Yacek_kk - ja lubię Mostostal, naprawdę. Bardziej lubię wszystkie AZSy. ale do Mostostalu nic nie mam. Fajny młody zespół. Ale wqrza mnie, że ktoś już z tych chłopaków robi zespół do czwórki PLS. I do jasnej anielki :p nie ma takiego punktu w regulaminie, że moderator ma być obiektywny i neutralny w swoch wpisach. Moderator jest kibicem i tyle. Ja mam obowiązek szanować Twoją opinię i pilnować by szanowali ją inni - o ile Twoja opinia innych nie obraża. I to Ci mogę obiecać, ale nie obiektywizm we wpisach. Guzik. Nawet gdy moderator napisze, że od Mostostalu lepszy jest SPS Zduńska Wola to - mimo, że będzie to bullshit nadal ów moderator może być dobrym moderatorem, z zastrzeżeniem takim tylko, że będzie miał mylne poglądy. Proszę, zrozum to.

    Pozdrawiam wszystkich, fajnie się z wami dyskutuje, bo jesteście uważni. Dzięki za to.

  15. Powrót do góry    #15
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-04-2002
    Postów
    959
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    za PLS

    Mostostal bez Gromadowskiego
    2004-11-04, PLS


    Wszystko wskazuje na to, że w meczu z AZS-em Politechniką Warszawa w składzie Mostostalu Azotów Kędzierzyna Koźla zabraknie Marcela Gromadowskiego. Mistrz świata juniorów odczuwa w dalszym ciągu skutki kontuzji jakiej doznał na treningu przed spotkaniem z Resovią w Rzeszowie.
    Transmisja z meczu AZS Politechnika Warszawa - Mostostal Azoty Kędzierzyn Koźle przeprowadzi TV 4 (sobota, godz. 14.00).
    ...........................................
    Zobaczymy jak Mostostal poradzi sobie bez Marcela i jak zastąpi go "Szrek"
    Szatan, wg twoich dywagacji - tracimy solidną przewagę nad Polibudą- jaka był
    ( jest) Marcel. Zobaczymy czy tylko atak mamy lepszy ? W sobote sprawdzimy kto miał rację, to znaczy sorki, nie my , to siatkarze udowodnią swoją wyższość ( albo jedni albo drudzy)
    Pozdrawiam


  16. Powrót do góry    #16
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Tylko że wtedy jeszcze zdawało mi się, że ten Mostostal jest dobry [...] Nadszedł jednak mecz z Sosnowcem i się załamałem [...]
    Czy to ten sam mecz, o którym pisałeś, że był rewelacji, ale gra na przywoitym poziomie obu drużyn???
    ---
    Marcel niestety niedomaga kondycyjnie - po dwóch, trzech setach pada fizycznie, a reszta staje się przeciętna po maksie..
    Masz jakiś konkretny przykład by tak sądzić? Akurat w meczu z Sosnowcem (na który się powołujesz) rozkręcił się dopiero od trzeciego seta.
    ---
    Politechnika ma większe szanse na zwycięstwo w meczu, który rozegra zresztą u siebie.
    A tak na marginesie rozważań: Polibuda poradziła już sobie z tymi klepkami wystającymi z parkietu? Wiesz, że Mostostal to francuskie pieski i jak coś wystaje z podłogi to na bank się o to potkną z przykrymi tego konsekwencjami...
    ---
    Tuturu: dla Twojej informacji podaję wyjściowe składy Skry w meczach z Nysą i Warszawą:

    1) Neroj, Wnuk, Szulik, Kastornow, Chadała (!), Maciejewicz (at.), Ignaczak
    2) Stelmach, Szczerbaniu, Wnuk, Milczarek, Gruszka, Wlazły, Ignaczak.

    Zgadnij, który jest który.
    Ale mi dałeś Szatanie zagadkę. Musiałam sprawdzić na stronce Skry - bo miałam wątpliwości, a tam się okazuje - że ani jeden ani drugi podany przez Ciebie nie był podstawowym na mecz z Nysą. Klub podaje, że podstawowi zawodnicy tamtego dnia to:
    W.Kastornov ; D.Szulik ; B.Neroj ; R.Wnuk ; R.Milczarek ; P.Gruszka i K.Ignaczak (libero)
    Zmiany
    P.Maciejewicz, R.Szczerbaniuk, M.Wlazły, A.Stelmach

    KPS SKRA : AZS Nysa 3:1 (25:15 ; 20:25 ; 27:25 i 25:23)

    I na domiar złego dodają jeszcze, że od drugiego (przegranego przez Skre) seta grał na parkiecie Stelmach. Nigdzie nie znalazłam nazwiska Chadały - co jest niezmiernie ważne przy ustaleniu jak wiele Nysa musiała się napracować, by zrobić taki wynik ;)

    ---
    I żesz kurde mol nie wpisuj mi Politechniki w jednym rzędzie z Radlinem, Resovią i Nysą, bo to brzmi jak pakowanie Mostostalu do jednego worka z Olsztynem i Skrą.
    Nie. Dla Polibudy mam osobny worek, w którym nie ma też jednak Mostostalu. Za Sosnowiec nie ręcze - chociaż wiem, że stać ich na znacznie więcej niż to pokazali w meczu z AZS-em /chodzi mi tu głównie o Szczygła, Łomacza a nawet Żygadło/.
    ---
    Ja lubię Mostostal, naprawdę. Ale wqrza mnie, że ktoś już z tych chłopaków robi zespół do czwórki PLS.
    Bo takie są założenia na ten sezon: walczymy o czwórkę.
    A czy na tą chwilę nie pokazaliśmy, że Sosnowiec, Jastrzębie czy Polibuda to dla nas przeciwnicy do pokonania? Nawet jeśli chodzi o skuteczność zespołu w różnych elementach i dorobek punktowy po trzeciej kolejce na anno domini 04.11. 2004 to jesteśmy na tej czwartej pozycji - więc nie ma co tu się za bardzo napinać. Poprostu tak jest i już.
    ---
    Pozdrawiam wszystkich, fajnie się z wami dyskutuje, bo jesteście uważni. Dzięki za to.
    Też pozdrawiam. Z Marcelem wiadomo, że nie zagra w Warszawie, ale akurat o Karola jako jego zmiennnika nie ma się co martwić. Wystarczy, żeby nasi wyciągnęli wnioski z dotychczasowych spotkań z Polibudą i porządnie obijali wam blok oraz grali dużo środkiem.

  17. Powrót do góry    #17
    Użytkownik
    Dołączył
    11-07-2002
    Postów
    401
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Moim zdaniem, jak już pakujemy drużyny do różnych worków :), to ja mam je 3.
    1 - Skra, Olsztyn, Częstochowa (przynajmniej na razie)
    2 - Kaziki, Mostostal, Jastrzębie, Warszawa, Resovia (przynajmniej na razie :))
    3 - Nysa, Radlin

    Drużyny z 2 worka :) (super określenie) walczą o wejście do 4.

    A co do najbliższego meczu to może być różnie. Politechnika jest na fali (jednak wygrać z Sosnowcem i to u nich, to co innego niż z Nysą u siebie).
    Meczu w Warszawie nie widziałem, ale to on był o stawkę i to jego Mostostal przegrał. Natomiast u nas faktycznie wygrały rezerwy, ale po pierwszym secie Warszawie też za bardzo nie zależało chyba (przynajmniej nie bardziej niż na jakimś sparingu).

    Bardzo bym chciał łatwej wygranej Mostostalu, ale po meczu z Resovią jestem ostrożny. Jednym z patentów na Warszawę będzie napewno spokojna równa gra bez błędów (tylko czy nasi będą potrafili), a wtedy jest wysoce prawdopodobne, że Warszawa się pogubi.
    Dużym plusem dla Mostostalu moze być to, że ostatni mecz Warszawy był w tv. Mam nadzieję, że trener zrobi z tego pożytek i ustawi odpowiednio taktykę.

  18. Powrót do góry    #18
    Zaawansowany
    Dołączył
    20-05-2002
    Postów
    2,280
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    (1)

    Tylko że wtedy jeszcze zdawało mi się, że ten Mostostal jest dobry [...] Nadszedł jednak mecz z Sosnowcem i się załamałem [...]
    Czy to ten sam mecz, o którym pisałeś, że był rewelacji, ale gra na przywoitym poziomie obu drużyn???
    Ooo, tu jestem zawiedziony. Ty, wybitna archiwistka, która skompromitowała ewika/peggy/...c.d. NIE n.... takie rzeczy? Że aż zacytuję klasyka (siebie):

    "mecz emocjonujący, ale na poziomie co najwyżej średnim. Zawiódł mnie kompletnie Cyvas, spodziewałem się po nim o wiele więcej, tak nie gra rasowy atakujący, żenująco słaba zagrywka, a raczej jej kompletny brak, anemiczny atak, zero sqteczności z trudnych piłek.

    MVP meczu to moim zdaniem Kuba Łomacz. Po stronie Mostostalu w kluczowych piłkach najlepszy był Serafin, mimo że przez cały mecz grał nierówno. Podobała mi się gra w ataq wszystkich środkowych, którzy byli dziś na parkiecie (może poza Kudłacikiem, który nie bardzo miał jak się wykazać). Na razie tyle z mojej strony.
    "

    Gdzie Ty tu masz ten "przyzwoity poziom"? "Co najwyżej średni" znaczy zupełnie co innego niż "przyzwoity". Aha, jakby co to emocjonujące mogą być nawet rozgrywki gimnazjalne, jak dzieci grają wyrównanego tie-breaka.

    (2)

    Marcel niestety niedomaga kondycyjnie - po dwóch, trzech setach pada fizycznie, a reszta staje się przeciętna po maksie..
    Masz jakiś konkretny przykład by tak sądzić? Akurat w meczu z Sosnowcem (na który się powołujesz) rozkręcił się dopiero od trzeciego seta.
    ...do trzeciego seta niewiele na tym boisku robiąc. Widziałem go w Warszawie - chłopak w czwartym secie ciężkawo oddychał. Ja nie twierdzę, że to jego wina - tym bardziej, że to jeszcze dziecko, a poza tym materiał na wielkiego gracza - ale taka jest prawda. To nie jest sprawa techniczna, gdzie można się mylić, tylko motoryka. On jest silny i ciężki - trochę krótkodystansowiec.

    (3)


    Politechnika ma większe szanse na zwycięstwo w meczu, który rozegra zresztą u siebie.
    A tak na marginesie rozważań: Polibuda poradziła już sobie z tymi klepkami wystającymi z parkietu? Wiesz, że Mostostal to francuskie pieski i jak coś wystaje z podłogi to na bank się o to potkną z przykrymi tego konsekwencjami...
    [/quote]

    Sarkazm cudny. Tak, Politechnika sobie raczyła poradzić. W chwili obecnej kładą nawierzchnię mondo... ładniusią taką, brązowiutką. Zobaczysz zresztą.

    (4)

    Tuturu: dla Twojej informacji podaję wyjściowe składy Skry w meczach z Nysą i Warszawą:

    1) Neroj, Wnuk, Szulik, Kastornow, Chadała (!), Maciejewicz (at.), Ignaczak
    2) Stelmach, Szczerbaniu, Wnuk, Milczarek, Gruszka, Wlazły, Ignaczak.

    Zgadnij, który jest który.
    Ale mi dałeś Szatanie zagadkę. Musiałam sprawdzić na stronce Skry - bo miałam wątpliwości, a tam się okazuje - że ani jeden ani drugi podany przez Ciebie nie był podstawowym na mecz z Nysą. Klub podaje, że podstawowi zawodnicy tamtego dnia to:
    W.Kastornov ; D.Szulik ; B.Neroj ; R.Wnuk ; R.Milczarek ; P.Gruszka i K.Ignaczak (libero)
    Zmiany
    P.Maciejewicz, R.Szczerbaniuk, M.Wlazły, A.Stelmach

    KPS SKRA : AZS Nysa 3:1 (25:15 ; 20:25 ; 27:25 i 25:23)

    I na domiar złego dodają jeszcze, że od drugiego (przegranego przez Skre) seta grał na parkiecie Stelmach. Nigdzie nie znalazłam nazwiska Chadały - co jest niezmiernie ważne przy ustaleniu jak wiele Nysa musiała się napracować, by zrobić taki wynik
    Ogłaszam Twoje zwycięstwo w tej bitwie droga Tuturu, pomyliłem w tym wypadku Nysę z Radlinem. Mea culpa, mea culpa, mea maxima culpa. Przepraszam, statementuję, że nie zrobiłem tego celowo. No, to przez chwilę poczułem się jak John Kerry :D

    (5)

    Dla Polibudy mam osobny worek, w którym nie ma też jednak Mostostalu. Za Sosnowiec nie ręcze - chociaż wiem, że stać ich na znacznie więcej niż to pokazali w meczu z AZS-em /chodzi mi tu głównie o Szczygła, Łomacza a nawet Żygadło/.
    Pełna dowolność interpretacji. Ja żadnych worków nie tworzę, bo uważam, że w PLS nie ma żadnych 2 drużyn na tym samym poziomie. No chyba, że Polibuda i Mostostal :p :p :p just kidding.

    (6)

    Bo takie są założenia na ten sezon: walczymy o czwórkę.
    A czy na tą chwilę nie pokazaliśmy, że Sosnowiec, Jastrzębie czy Polibuda to dla nas przeciwnicy do pokonania? Nawet jeśli chodzi o skuteczność zespołu w różnych elementach i dorobek punktowy po trzeciej kolejce na anno domini 04.11. 2004 to jesteśmy na tej czwartej pozycji - więc nie ma co tu się za bardzo napinać. Poprostu tak jest i już.
    No bo z nikim dobrrym jeszcze nie graliście. A i tak zgubiliście aż 4 punkty w 3 meczach. Kiepsko to wygląda. Jeśli nie zdobędziecie przynajmniej 2 punktów z Polibudą (na co się nie zanosi jak już mówiłem) to potem zacznie się droga przez mękę. Aha, od Jastrzębia jesteście faktycznie lepsi, ale to w tej chwili żadne osiągnięcie. Jeśli mają w składzie pana Wiktora Rzekę to wygrać z nimi może każdy zawodowy klub w tym kraju.

  19. Powrót do góry    #19
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szatanie: całe szczęście ten spór nie jest nieroztrzygalny - bo po sobocie (jak pisze Zibi) będzie można coś stwierdzić z pewnością, nie opierając się już na przypuszczeniach lub pobożnych życzeniach. Nieco niewyraźny jeszcze obraz gry obu drużyn będzie klarował się stopniowo w następnych kolejkach. Ja tam pożal się boże Oleksym nie jestem co by przeczyć faktom. Niech naszym sekundantem będzie wynik sobotniego spotkania. Wtedy o godzinie 15-tej z minutami- mam nadzieję zgodnie ogłosimy wyższość oraz porażkę argumentacji jednej lub drugiej strony :D
    Osobą, której najbardziej się obawiam w drużynie Politechniki jest trener Felczak. Mam wrażenie, że zawodnicy Polibudy, AZS-u Nysa i Resovii jak grają porządny mecz- to odbywa się to głównie za sprawą ogromnej siły woli swoich szkoleniowców. Ale potencjał, umiejętności i doświadczenie zawodników mają największe w Warszawie.

    PS. A co do wagi Marcela: nasz pupilek dba o linię i raczej nie doprowadzi się do takiego stanu, co Żurawski ;)


  20. Powrót do góry    #20
    Użytkownik
    Dołączył
    29-10-2003
    Postów
    172
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No i pozostała nie cała godzina do jakże ważnego meczu Mostostalu. Nie martwi mnie wcale to, że nei zagra Marcel, gdyż beż wątpienia to co pokazał Sramek w ostatnim meczu, to on godnym zmiennikiem Marcela. Jedno to co mnie tylko martwi to jak piłki będzie rozrzucał Lipiński, który w meczu z Nysą czasami rzucał fatalnie. Mam nadzieję, że jednak Kmet zagra na środku z Januszkiewiczem, gdyż w Mosto jest to bez wątpienia najlpeszy środek, owszem Augustyn też moze być, bo ma mocne zagrywki ale jednak wolę Olka. Szkoda, że jeszcze Kubica nie wrócił i martwię się, że do końca sezonu moze nie wrócić. No ale póki skupmy się na meczu. Kto pojechał z Kędzierzyna do Warszawy ( a tacy pojechali) wspierać nasz zespół, to proszę was kibicujcie tak, aby nasi poczuli się pewniej, a kto zostaje w Kędzierzynie to niech ubierze szalik Mosto o koszulkę i kibicuje jak najmocniej może. Wynik? Wynik jest sprawą otwartą dla każdej z drużyn. Politechnika podbudowana zwycięstwem na Sosnowcem, Mostostal po ciężkich derbach z Nysą również. Mój typ to 1:3 dla gosci. Pozdrawiam!!!!

  21. Powrót do góry    #21
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-04-2002
    Postów
    959
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja też wierzę w wygraną Mosto ale nie będę typować wyniku. Co do środka?? nie wiem czy Olek po chorobie gdy nie trenował będzie dobrze grał?? Mimo wszystko jestem dobrej myśli , no i na przyjęciu Vartownik z Serkiem, będzie dobrze Spy!!!

  22. Powrót do góry    #22
    Użytkownik
    Dołączył
    29-10-2003
    Postów
    172
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No i mamy po meczu. Cóż wypada mi tu pisać. powiem krótko, chwała dla Mosto za podjętą walkę i chwała za to, że zagrali ładny mecz! Myślę, że kontuzja Kmeta zaważyła na zwycięstwie 3 seta. [b]Kmet, cały Kędzierzyn jest z Tobą!!
    Czy wygrywasz czy nie, ja i tak Kocham Cię, w moim sercu MOSTOSTAL i na dobre i na złe!!!!![i] Szczęśliwi po zwycięstwie, wierni po porażce!!! Skoda, że przegraliśmy w takim stylu :(

  23. Powrót do góry    #23
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szatanie - oprócz gry naszego zespołu - zdruzgotałeś mnie i Ty. Wygrałeś w walce na argumenty. Most stanął sobie spokojnie w miejscu a po nim popędziła rozpędzona lokomotywa - AZS Politechnika. Ciekawe ilu drużynom mają jeszcze zamiar dać po sobie przejechać. Coś mi się zdaje, że na w tym sezonie lepiej się będzie parać archiwistyką :(((
    Nasza drużyna jest w ewidentnym dołku. Na domiar tego głupich kontuzji dlaszy ciąg...

  24. Powrót do góry    #24
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-10-2002
    Postów
    1,163
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mostostal, niestety słabo :(. Ale kto potrafi mi racjonalnie wyjaśnić: Dlaczego Vartovnik zaczął atakować dopiero w trzecim secie?.

    Pozdrawiam.
    dakuul

  25. Powrót do góry    #25
    Zaawansowany
    Dołączył
    28-04-2002
    Postów
    2,982
    Kliknij i podziękuj
    520
    Podziękowania: 628 w 357 postach
    Ahhh jak ja uwielbiam patrzec na takie porazki Mostostalu :)

  26. Powrót do góry    #26
    Stały bywalec
    Dołączył
    08-08-2002
    Postów
    524
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Widząc grę Politechniki Warszawa dłonie same składają się do oklasków. Dzisiaj przejechali się po siatkarzach z Kędzierzyna jak walec. W tym spotkaniu akademicy w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła o klasę przewyższali swoich przeciwników. Klasą sam dla siebie staje się z meczu na mecz Wojtek Gradowski. Jego postawa cieszy mnie tym bardziej, że jest rodowitym bielszczaninem i wychowankiem BBTS-u. Jest to jego pierwszy sezon w innym zespole niż BBTS. Teraz widać jak wielką stratą było jego odejście z bielskiego zespołu. Śmiem twierdzić, że Politechnika z taką grą staje się zespołem groźnym dla każdego i słowa powiedziane przez Mariusza Sordyla, że są zdolni na końcu sezonu zagrać w najlepszej czwórce mogą się stać faktem. Ale to jeszcze melodia przyszłości. Z całego serca życzę im tego. W tym zespole nie ma jakiś wielkich indywidualności, stanowią jeden zgrany kolektyw i to jest ich największa bronią. Każdy z zawodników dokłada swoją cegiełkę do wygranej. Obok Wojtka Gradowskiego drugim rodowitym bielszczaninem jest Kuba Bednaruk. Kilka ładnych lat w BBTS-ie grał Piotrek Szulc. Dzięki wymienionym siatkarzom przeżyłem wiele miłych chwil za czasów ich gry w Bielsku. I jak im nie kibicować :)
    Szkoda mi troszkę Kędzierzyna, bo przed rozpoczęciem sezonu uważałem, że mogą być czarnym koniem tych rozgrywek. Obecnie grają bardzo słabo żeby nie użyć mocniejszych słów i zapewne srogo zawodzą swoich kibiców. W Kędzierzynie jest kilku zdolnych i dobrych siatkarzy. Zespół jest młody, więc trzeba dać im troszkę czasu na zgranie i scalenie wszystkich elementów. Ich czas jeszcze nadejdzie. Jednak jak na razie prezentują się słabo i mają ogromne wahania formy. Obym nie był złym prorokiem, ale w tym sezonie mogą walczyć tylko o miejsca w środku tabeli.
    Politechnika przed rozpoczęciem rozgrywek przez wielu „fachowców” z góry była skazana na walkę o utrzymanie się w Polskiej Lidze Siatkówki. Chyba te osoby muszą zweryfikować swoje przemyślenia. Cieszy mnie, że w tym sezonie liga jest tak ciekawa i zespoły teoretycznie słabsze stawiają zacięty opór potentatom. Dzięki takim drużyną jak Politechnika siatkówka jest tak piękna i nie przewidywalna.


  27. Powrót do góry    #27
    Użytkownik
    Dołączył
    09-02-2004
    Postów
    105
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Myślę, że kontuzja Kmeta zaważyła na zwycięstwie 3 seta. Kmet, cały Kędzierzyn jest z Tobą!!
    Nie przesadzasz?? Czy zespol ktory przegrywa w setach 0-2 i w koncowce 3 seta 4 czy 5 punktami jest sie w stanie podniesc?? Nie wydaje mi sie... Wiec nie doszykujcie sie winy porazki w kontuzji Kmeta, bo wynik meczu i tak byl przesadzony...

  28. Powrót do góry    #28
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mostostal wyglądał dzisiaj kiepsko. Zdaje się, że przyjęli to wszystko na spokojnie, w czasie meczu rezerwowi dobrze bawili się w swoim polu dla 'zmiennikow', przejęcie dało się zauważyć dopiero po kontuzji Kmeta.
    Zresztą ta kontuzja i tak nie miałaby wpływu na wynik 3 seta, jak zdaje się sugerować ktoś z przedmówców. Polibuda była po prostu lepsza. Odniosłem natomiast wrażenie, że Mostostal nie ma siły rażenia w ataku pod nieobecność Gromadowskiego (bo to że on grał można włożyć między bajki, ewidentnie widać było że chłopak boryka się jeszcze z niedawną kontuzją, zresztą od razu po meczu zdjął buta i zaczął masować swoją 'kostkę'). Vartownik jest przeciętny w odbiorze z chimerycznym atakiem. Olejniczaka złapali na pojedynczym bloku najpierw Bednaruk, później Niedziela. Serafin w ataku nigdy specjalnie nie błyszczał. Szramek bez komentarza. Augustyn bez rewelacji i taki pewnie zostanie, mam dziwne wrażenie (oby błędne), że chłopak się już specjalnie nie rozwinie. Dosyć jasnym punktem był Kmet, który przynajmniej swoimi okrzykami zagrzewał kolegów do walki, szkoda tylko że tak skończył mecz.
    Do tego Mostostal zagrał słabo w obronie, ale to już zależy od trenera Chudika, który też chyba nie jest specjalnym coachem.
    W świetle tego co widziałem dzisiaj nie dziwi mnie porażka z Resovią, której grę miałem przyjemność obserwować w zeszłym tygodniu.
    pzdr




  29. Powrót do góry    #29
    Zaawansowany
    Dołączył
    20-05-2002
    Postów
    2,280
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kontuzja Kmeta nie miała żadnego wpływu na przebieg meczu, z Kmetem czy bez byłoby 3:0, bo to był już moment, kiedy odwrócić losów meczu nie zdołałby nawet Giba z Milinkovicem.

    Ogólnie jestem średnio na jeża zadowolony z tego co zobaczyłem. Nie może być tak, że w meczu pierwszoligowym jeden siatkarz jest w stanie przyzwoicie serwować (Gradowski). Reszta uprawia w tym elemencie pornografię i tyle.

    Poza tym niech ktoś mi powie czemu 2 słowackie staruchy, czyli Sramek i Vartovnik blokują miejsce lepszym od nich polskim zawodnikom.

    Politechnika nie zajmie miejsca w "4" przez dwie rzeczy - zbyt słabe rozegranie i zbyt prymitywną zagrywkę (poza Gradowskim i momentami, ale tylko momentami Szcześniewskim).
    Mostostalowi tymczasem życzę spokojnego utrzymania w lidze i zwycięstw nad Jastrzębiem i Sosnowcem, bo u was chociaż jest młodzież. I pozwólże pan panie Rastislavie Kozłowskiemu więcej rozgrywać, bo nie jest dużo słabszy od Lipy, a może być w przyszłości dużo lepszy.

    Pozdrawiam wszystkich, tuturu nie martw się, całkiem możliwe, że za 2 czy 3 miesiące wyjdzie na Twoje.

  30. Powrót do góry    #30
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-10-2003
    Postów
    1,061
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Brawo Warszawa!!!

    W tym sezonie Politechnika jest mocna, poczyniła rozsądne transfery i widać to na boisku, nie przypomina wogole zespołu z tamtego sezonu...
    PoZdRaWiAm!!!
    GG:4167314 Jestem : Ukryta zawartość
    http://artur.wroclaw.w.interia.pl/TSC2.jpg

  31. Powrót do góry    #31
    Użytkownik
    Dołączył
    18-02-2004
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A dlaczego w sumie Polibuda nie miałaby zająć 4 miejsca ?
    Byle by nie trafili w play-offs na Olsztyn, Częstochowę lub Bełchatów...
    Dotychczasowe ligowe mecze pokazały, że w ich zasięgu są Mostostal i Energia a więc tym bardziej Nysa, Resovia czy Radlin.
    No i przy obecnej (a może teraz "normalnej") dyspozycji Jastrzębia też by mogli powalczyć.

  32. Powrót do góry    #32
    Zaawansowany
    Dołączył
    25-03-2002
    Postów
    1,815
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    brawo Politechnika, wygrał zespoł lepszy, mądrzej grajacy, majacy lepszych kibiców:P
    a tak na serio to wróże Politbudzie walke o 1 czwórkę...

  33. Powrót do góry    #33
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-04-2002
    Postów
    959
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dobrze gra Politechnika w tym sezonie, zawsze uważałam Felczaka za mądrego trenera, ale na boga po 2 wygranych meczach . rozdajecie medale, ja spokojnie poczekam do końca rundy zasadniczej - pozdraiwam

  34. Powrót do góry    #34
    Stały bywalec
    Dołączył
    14-12-2003
    Postów
    532
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No niestety wychodzi na to że "Mostostal jest w stanie przegrać z każdą drużyną (nie ważne czy na wyjeździe czy u siebie) a wygrać jest w stanie z ...nie wiem z kim.
    Skład mamy niezły i poza rozgrywającym powiedziałbym kompletny tylko że mamy zero wyników. Zespół (kadrowo) mamy dużo lepszy niż w zeszłym sezonie a gramy równie słabo. Może okazać się że ciężko będzie powtórzyć wynik ubiegłoroczny.
    Poza Kmetem nikt nie gra na równym dobrym poziomie. Kompletnym zaskoczeniem jest postawa A. Olejniczaka. Trener też wydaje się jakiś taki zagubiony to nie potrafi policzyć ilu zmian dokonał a to kto za kogo wchodzi na boisko!
    Jest jedno malutkie światełko w mroku - JUŻ GORZEJ NIE BĘDZIE!

  35. Powrót do góry    #35
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-04-2002
    Postów
    959
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Itaj nie pierdziel bo dizisaj to sędzia dał Dupy przy zmianie. Ales mnie zdenerwował ....

  36. Powrót do góry    #36
    Użytkownik
    Dołączył
    28-01-2004
    Postów
    389
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Sklad jak juz cos analfabeto

    Przychylam się do opinii SzymkaBB i w tym sezonie w walce o czwórkę(bo pierwsze 3 miejsce powinny mieć Olsztyn, Skra, Czewa) ma duże szanse. Dobre transfery, dobry trener, więc wszystko się układa po ich myśli. Z wielkim żalem stwierdzam, że odejście Gibona(Gradowski)z BBTS-u pozwoli temu graczowi rozwinąć swój wielki talent. Kuba, też bielszczanin zaczął bardzo dobrze rozgrywać. Nie wiem jak BBTS się nie mógł utrzymać z takimi zwodnikami.(pewnie przez Bartusia)




    P.S. bks-nafta 0-3; bbbts-zduńska wola 3-0

  37. Powrót do góry    #37
    Stały bywalec
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    1,151
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szatanie ! ziściły sie twoje sztańskie plany. Niestety. A tak na serio. Politechnika była dzisiaj lepsza i wygrała jak najbardziej zasłuzenie. Mozna gdybać "co by było gdyby ...?" np. coraz lepiej grajacego Mosto w koncówce 1 seta nie powstrzymali sedziowie. Chodzi o moment z niedopuszczeniem do zmiany. Chociaz tak prawde mówiac nie za barzdo rozumiem po co ona była w ogóle ? Ale to sprawa trenera, ona napewno wiedział co czyni. Bynajmniej fakt nie podważa wygranej Politechniki, ale ...? Zastanawiam sie z kim Mosto chce wygrać na wyjaeździe ? skoro juz przegrało i w Rzeszowie i w Warszawie to pozostały jeszcze do ewentualnego wygrania mecze w Radlinie i Nysie ( chociaz i to nie wiadomo ) bo nie wydaje mi sie realne aby mostostalowcy przywieźli jakies zwyciesto np. z Olsztyna, Bełchatowa, Cz-wy, Jastrzebia czy Sosnowca. Może jestem zbytnim pesymistą ale jakos tak to widzę.

  38. Powrót do góry    #38
    Stały bywalec
    Dołączył
    28-04-2003
    Postów
    925
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ok zagrali słaby mecz - nie wiadomo co sie stało.wyszli na parkiet bez wiary w siebie , w wygraną.Zespół słaby psychicznie.Odnosnie prawidłowej zmiany nie wiem o co sedziom chodziło do tej pory- czy jedna pomyłka chudika bedzie ciagnęla sie przez lata.Jedno moge powiedziec,ze mamy młody zespół i chłopcy sa jeszcze w stanie namieszać w naszej Lidze. Bardzo dobry wystep Michała , częsciej powinien wychodzic w I-wszej szóstce.Zastanawia mnie postawa Rafała .Ogladając go wczoraj zastanawiałem sie czy to on czy tylko jego sobowtór .pozdrowienia i do spotkania w sobote na hali .Mam nadzieje ze doping nie będzie gorszy niz w meczu z sosnowcem.


    [b]JA KOCHAM MOSTO SIALALALALALALALLALALA

  39. Powrót do góry    #39
    Zaawansowany
    Dołączył
    25-03-2002
    Postów
    1,815
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    ale ogólnie to jednak ten sedzia okropny był...
    niepozwolił się rozwinąc coraz lepszym Kędzierzynianom, pewnie zrobił to specjalnie bo był z Częstochowy
    czemu niektorzy z Was nie potrafia otwarcie przyznać, że obecnie Mostostal jest słabiutki?

  40. Powrót do góry    #40
    Stały bywalec
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    1,151
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Gocu ! mam wrazenie że nie potrafisz -albo nie chcesz - odnieść się do sedna sprawy a szukasz, niepotrzebnie zresztą, sensacji. Napisałem, że zwycięstwo Politechniki było jak najbardziej zasłuzone i tyle. Nie podwazam go w żadnym aspekcie. Natomiast odniosłem się do watku dotyczącego zmiany ( a reczej próby zmiany ) zawodnika w czym barzdo usilnie przeszkadzali sedziowie. Nie wiem zresztą skad oni byli i w ogóle mnie to nie interesuje. O ile interesujesz sie siatkówka i oglądasz mecze - a sadząc z twoich wypowiedzi to chyba tak - to odpowiedz sobie na pytanie : ilez to razy w koncówkach setów, meczy- z najwazniejszymi imprezami włącznie - sędzia/-owie potrafią jedną decyzją ( np. dotkniecie siatki, piłka po bloku, w aucie itp. ) zmienic całkowicie układ seta. Oczywiscie ktoś kto jest dobry i psychicznie odporny "leje" na to i gra dalej. Czasami jednak ma to zgubne skutki. Nie mówie że tak było, ale zamieszanie napewno było co wszyscy widzieli. A wygrana Politechniki zasłuzona i jak tak dalej będa grac to naprawde mają realna szanse na "4".

  41. Powrót do góry    #41
    Użytkownik
    Dołączył
    29-10-2003
    Postów
    172
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    CZY WYGRYWASZ CZY NIE, JA I TAK KOCHAM CIĘ W MOIM SERCU MOSTOSTAL I NA DOBRE I NA ZŁE. CAŁA POLSKA WZDŁUŻ I WRZESZ ŚPIEWA Z NAMI TĘ PIEŚŃ, ŻE NAJLEPSZY W POLSCE JEST, OCZYWISCIE NASZ KS!!!

    SZCZĘSLIWY PO ZWYCIĘSTWIE WIERNI PO PORAŻCE!!!

    Jak podaje strona www.pls.pl Tomas Kmet nie zagra w dwóch meczach! Tomas cały Kędzierzyn jest z Tobą!!!!!!!!!!!!!

  42. Powrót do góry    #42
    Stały bywalec
    Dołączył
    14-12-2003
    Postów
    532
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Co by nie pisać o pracy sędziów Politechnika była lepsza od nas w każdym elemencie. Jesteśmy w wyraźnym dołku z formą i teraz jeszcze ta kontuzja naszego najlepszego zawodnika - bo to jak na razie to nasz jedyny środkowy grający dobrze. Januszkiewicz to (podobno) zmarnowany talent :) a Augustyn przed sezonem wypowiadał się że ma do udowodnienia że zasługuje na grę w 1-szej szóstce ale jak na chwilę obecną nie najlepiej mu to wychodzi. Mam nadzieje że z Radlinem zagra więcej Kozłowski, choć z drugiej strony Radlin może być dla nas wymagającym rywalem w naszej obecnej dyspozycji. I mam obawy że trener będzie bał się eksperymentów na rozegraniu bo prezes mógłby nie przeboleć przegranej

  43. Powrót do góry    #43
    Użytkownik
    Dołączył
    15-07-2002
    Postów
    102
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nareszcie jakaś pozytywniejsza wiadomość.
    Tomek wracaj szybko do zdrowia !!!

    A teraz jeszcze moje trzy grosze odnośnie ostatniego meczu Mostostalu i nie tylko.

    Po pierwsze zawsze byłem zwolennikiem stawiania w Mostostalu na Lipińskiego, i zdania swojego na razie nie zmieniam. Moim zdaniem dobrze się stało, że obecnie jego pozycja w pierwszej szóstce jest pewna, i to nie tylko z perspektywy wieku, doświadczenia czy czego tam jeszcze, ale przedewszystkim na dzień dzisiejszy umiejętności. Z całym szacunkiem dla młodego Michała, jeszce długa droga przed nim, i co gorsze jego epizody na boisku jak najbardziej mnie w tym przekonują. Osobiście nie rozumiem niektórych forumowiczów krytykujących niedokładności i brak zrozumienia z kolegami Piotrka, wychwalając przy tym ..., no właśnie co? jeszce większe niedociągnięcia Michała?! Tak więc podkreślę jeszce raz, moim skromnym zdaniem rozgrywającym numer jeden w Mostostalu jest Piotr Lipiński, (i w tym miejscu moje spekulacje przynajmniej w sezonie 2004/2005).
    Kolejną sprawą jest fakt, strasznej huśtawki formy naszego zespołu. Jako że jestem całym sercem za tą drużyną bardzo mnie to martwi, ale nie będe nikogo nadmiernie krytykować, ani bronić. W swoich osądach przedsezonowych umieściliśmy Mostostal w środku tabeli, traktując zespół jako nieobliczalny, mogący z każdy zarówno wygrać jak i przegrać. No tak też się dzieje. Po tych tłustych latach musimy na nowo nauczyć się cieszyć z każdej wygranej!
    Na koniec odnośnie meczu. Dla mnie najgorszą sprawą, nie była bardzo kiepska gra w Warszawie, a co za tym idzie stracenie 3pkt, ale przede wszystkim strata naszego najrówniej ostatnio grającego zawodnika. W tym momencie szczęście w nieszczęściu, że zarówno Marcel jak i gorąco wierząc w ostatnie informacje Tomek szybko powrócą do zdrowia, a być może i następnie Jarek z Duszkiem sprawią że tej pomeczowej radości z wyników naszej drużyny bedzie z tygodnia na tydzień i miesiąca na miesiąc coraz więcej. Bo drużynę mamy dobrą i perspektywiczną, umiejętności poszczególnych zawodników też jak pokazują statystyki niezłe, nie mamy tylko jeszce zgrania, kolektywu. No i dajmy jescze czas trenerowi. Przypaczcie się uważnie jego zachowaniu przed meczem i w jego trakcie. To w dużym stopniu Rastio wprowadził Mostostal do finałowego turnieju PP.

  44. Powrót do góry    #44
    Zaawansowany
    Dołączył
    25-03-2002
    Postów
    1,815
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    zibi:)
    nie o Twoj wpis mi chodziło, ktos z Twoich poprzednikow (NIE CHCE MI SIE SZUKAC) napisal ze gdyby nie kontuzja to mecz potoczyłby sie inaczej, a dla mnie jest to nieprawda...
    mecze nie tylko ogladam, ale takze ostatnimi czas bardzo czesto sie na nich pojawiam:)

    CZY WYGRYWASZ CZY NIE, JA I TAK KOCHAM CIĘ W MOIM SERCU MOSTOSTAL I NA DOBRE I NA ZŁE. CAŁA POLSKA WZDŁUŻ I WRZESZ ŚPIEWA Z NAMI TĘ PIEŚŃ, ŻE NAJLEPSZY W POLSCE JEST, OCZYWISCIE NASZ KS!!!
    jakieś kontakty z III rzeszą?:):P:P:P

  45. Powrót do góry    #45
    Zaawansowany
    Dołączył
    29-01-2002
    Postów
    1,709
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kolejną sprawą jest fakt, strasznej huśtawki formy naszego zespołu. Jako że jestem całym sercem za tą drużyną bardzo mnie to martwi, ale nie będe nikogo nadmiernie krytykować, ani bronić. W swoich osądach przedsezonowych umieściliśmy Mostostal w środku tabeli, traktując zespół jako nieobliczalny, mogący z każdy zarówno wygrać jak i przegrać. No tak też się dzieje. Po tych tłustych latach musimy na nowo nauczyć się cieszyć z każdej wygranej!
    Na koniec odnośnie meczu. Dla mnie najgorszą sprawą, nie była bardzo kiepska gra w Warszawie, a co za tym idzie stracenie 3pkt, ale przede wszystkim strata naszego najrówniej ostatnio grającego zawodnika. W tym momencie szczęście w nieszczęściu, że zarówno Marcel jak i gorąco wierząc w ostatnie informacje Tomek szybko powrócą do zdrowia, a być może i następnie Jarek z Duszkiem sprawią że tej pomeczowej radości z wyników naszej drużyny bedzie z tygodnia na tydzień i miesiąca na miesiąc coraz więcej. Bo drużynę mamy dobrą i perspektywiczną, umiejętności poszczególnych zawodników też jak pokazują statystyki niezłe, nie mamy tylko jeszce zgrania, kolektywu. No i dajmy jescze czas trenerowi. Przypaczcie się uważnie jego zachowaniu przed meczem i w jego trakcie. To w dużym stopniu Rastio wprowadził Mostostal do finałowego turnieju PP.
    Podpisuje się pod tym co napisał luukaas. Wiadomo było, że młody zespół Mostostalu w tym sezonie będzie grał nierówno i że oprócz zwycięstw będą też zdarzały się porażki. Nie ma więc co robić tragedii z przegranej z Politechniką tymbardziej, że to niezły zespół. W Kędzierzynie jest młoda drużyna, która dopiero musi się zgrać i nabrać doświadczenia. Na dodatek pojawił się problem z kontuzjami, które nie opuszczają Mostostalu (nawet pomimo odejścia WW uważanego przez kilka osób za przyczynę wszystkich problemow zdrowotnych w Mostostalu). Kędzierzynianie przegrali z Resovią i Politechniką ale na pewno nie uważam, zeby Mostostał był słabszy od tych drużyn i jestem przekonana, że walka o zajęcie czwartego miejsca przed play-off będzie bardzo zacięta.
    Mostostal Azoty Kędzierzyn - Koźle
    Rpa Perugia


    [b]UNIA TARNÓW - DMP 2004[b]

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •