Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12

Wątek: Memoriał prof. Wiktora Wawrzyczka

  1. Powrót do góry    #1
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-10-2003
    Postów
    1,061
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Memoriał prof. Wiktora Wawrzyczka

    W pierwszym dniu memoriału, w którym bierze udział: Ska Bełchatów, PZU AZS Olsztyn, Politechika Warszawa i Chemik Bydgoszcz rozegrano 2 mecze:

    1) PZU AZS Olsztyn - AZS Politechnika Warszawa 3:0 (25:19, 25:19, 25:20

    2) Skra Bełchatów - Chemik Bydgoszcz 3:2 (25:27, 32:30, 19:25, 25:18, 15:10)

    PoZdRaWiAm!!!
    GG:4167314 Jestem : Ukryta zawartość
    http://artur.wroclaw.w.interia.pl/TSC2.jpg

  2. Powrót do góry    #2
    Użytkownik
    Dołączył
    28-01-2004
    Postów
    389
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Po ostatnich meczach uważam, że Chemik jest gównym pretendentem do wygrania serii B siatkarzy

  3. Powrót do góry    #3
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-03-2004
    Postów
    745
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To dlaczego przegrał w Pucharze Polski z Legią? :P

  4. Powrót do góry    #4
    Stały bywalec
    Dołączył
    28-04-2003
    Postów
    925
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    a czy mj ktoś napisze w jakim składzie grała Skra i Olsztyn

  5. Powrót do góry    #5
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To dlaczego przegrał w Pucharze Polski z Legią? :P
    Przeczytaj 'wzmiankę' z 17.09 pt. "Żarty z pucharu polski" na sportowych faktach to zobaczysz dlaczego.

    Co do gry Olsztyna to grali bez Siebecka, Papke i chyba Bąkiewicza

  6. Powrót do góry    #6
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-10-2003
    Postów
    1,061
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    2 Dzień wyniki:

    1) Skra Bełchatów- AZS Poltechnika 3:1 (26:24, 20:25, 27:25, 28:26).
    Zwycięscy tego pojedynku zagrali w dość eksperymentalnym ustawieniu. W pierwsze szóstce mogliśmy więc ujrzeć Barłomieja Neroja, Roberta Milczarka oraz Pawła Maciejewicza, który tym razem zagrał na pozycji atakującego i spisywał się całkiem nieźle. Także akademicy z Warszawy przystapili do tego pojedynku w skłądzie innym niż miało to miejsce w pierwszym dniu turnieju. Na parkiecie zobaczyliśmy bowiem Marcina Drabkowsiego, który wystąpił tym razem na pozycji przyjmującego.

    Spotkanie było bardzo wyrównane. Aż trzy sety tego pojedynku kończyły się na przewagi. W końcówkach setów minimalnie lepsi okazywali się jednak podopieczni Ireneusza mazura i to oni mogli się cieszyć z drugiego zwycięstwa w turnieju.

    2) PZU AZS Olsztyn- Chemik Bydgoszcz 3:0 (18,18,22)
    Akademicy rozpoczeli spotkanie w następującym ustawieniu: Alancewicz, Śmigiel, Szyszko, Grzyb, Ruciak, Możdżopnek, Mierzejewski (libero). Trzeba przyznać , że ustawienie to było bardzo eksperymentalne, jednak nie przeszkodziło to siatkarzom PZU AZS w odniesieniu przekonywującego zwycięstwa. Kolejne sety tego spotkania kończyły się bowiem zwycięstwami gospodarzy, kolejno do 18, 18 i 22. Podopieczni Grzegorza Rysia przewyższali swych przeciwników zarówno w zagrywce (brylował w tym Michał Ruciak), jak i ataku oraz bloku. Nic zatem dziwnego, że odnieśli łatwe zwycięstwo i już mogą szykować się do dzisiejszego pojedynku ze Skrą Bełchatów, który to zdecyduje o tym, która drużyna zwycięży w tegorocznym Turnieju o Puchar Profesora Wiktora Wawrzyczka.

    za: www.pzuazs.pl
    PoZdRaWiAm!!!
    GG:4167314 Jestem : Ukryta zawartość
    http://artur.wroclaw.w.interia.pl/TSC2.jpg

  7. Powrót do góry    #7
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-03-2004
    Postów
    745
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    W ostatnim dniu Skra przegrała z PZU AZS Olsztyn 0:3. Nie wiem w jakich składach grały obie drużyny ale nie powiem - zmartwił mnie ten wynik...

  8. Powrót do góry    #8
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-10-2003
    Postów
    1,061
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No to AZS Olsztyn w 3 meczach nie stracił seta, a grał bez Bąkiewicza, Papke... nono ładnie...;)
    PoZdRaWiAm!!!
    GG:4167314 Jestem : Ukryta zawartość
    http://artur.wroclaw.w.interia.pl/TSC2.jpg

  9. Powrót do góry    #9
    Użytkownik
    Dołączył
    21-10-2003
    Postów
    211
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    no nie powiem zespoly zagraly w prawie najsilniejszych skladach;
    sklady wyjsciowe:
    SKRA: Stelmach, Maciejewicz (atak), Gruszka, Chadala, Wnuk, Szczerbaniuk libero Ignaczak.
    AZS: Zagumny, Smigiel, Ruciak, Mierzejewski, Nowak, Grzyb libero Kucinski.

    nawet fajna gra, z AZS wyroznili sie Nowak i Ruciak.

  10. Powrót do góry    #10
    Stały bywalec
    Dołączył
    19-07-2004
    Postów
    1,051
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Zwycięstwo w Turnieju o Puchar Profesora Wiktora Wawrzyczka

    Siatkarze PZU AZS Olsztyn zwyciężyli w zakończonym dzisiaj w Olsztynie Turnieju o Puchar Profesora Wiktora Wawrzyczka. W decydującym pojedynku pokonali Skrę Bełchatów 3:0 (25:23, 25:22, 25:23).



    PZU AZS Olsztyn - Skra Bełchatów 3:0 (25:23, 25:22, 25:23)



    PZU AZS: Zagumny, Śmigiel, Nowak, Grzyb, Mierzejewski, Ruciak, Kuciński (libero) oraz Możdżonek, Czarnowski, Alancewicz

    Skra: Wnuk, Gruszka, Stelmach, Maciejewicz, Chadała, Szczerbaniuk, Ignaczak (libero) oraz Milczarek, Wlazły, Kostronow

    Przed tym spotkaniem wszystko było jasne - ten kto je wygra będzie zwycięzcą całego turnieju. Obie drużyny rozpoczęły więc w swych aktualnie najsilniejszych składach. W drużynie gospodarzy zabrakło jedynie nie w pełni sprawnego Pawła Papke oraz przeziębionego Michała Bąkiewicza, w zespole gości na parkiecie nie pojawił się kontuzjowany Damian Dacewicz, a występ Mariusza Wlazłego był jedynie symboliczny.

    Od początku spotkania uwidoczniła się przewaga akademików z Olsztyna. Ich najgroźniejszą bronią był blok, który raz za razem powstrzymywał ataki skrzydłowych Skry. Szczególne problemy z sforsowaniem olsztyńskiej ściany miał Michał Chadała. Tylko w środkowej częście seta, kiedy to PZU AZS popełnił kilka prostych błędów gościom udało się osiągnąć dwupunktową przewagę. Jednak już w chwilę później to podopieczni Grzegorza Rysia wywalczyli sobie identyczną przewagę (20:18), której nie oddali już do końca.

    W drugiej partii na parkiecie w miejsce Wojciecha Grzyba ujrzeliśmy Marcina Możdżonka, który spisywał sie na tyle dobrze, iż pozostał na boisku aż do końca spotkania. Do zmiany doszło także w ekipie Ireneusza Mazura. W miejsce nie najlepiej dysponowanego Michała Chadały ujrzeliśmy więc Rosjanina Kostronowa, który spisywał się poprawnie, ale nie mógł wpłynąć na przebieg sytuacji na parkiecie.

    Partia rozpoczęła się od zdecydowanego prowadzenia siatkarzy PZU AZS (6:1), jednak ambitnie grający goście zniwelowali część strat (11:9). W tym momencie olsztyńscy akademicy zdobyli kilka punktów z rzędu i zagwaratowali sobie sześciopunktową przewagę. Co prawda Skra zdołała jeszcze obronić dwie piłki setowe, lecz kolejna akcja przyniosła 25 punkt gospodarzom.

    Także i trzeci set zakończył się zwycięstwem olsztynian i gospodarze mogli cieszyć się ze zdobycia puchru ufundowanego przez rektora Uniwersytetu Warmińsko - Mazurskiego.

    Po tym spotkaniu udało nam się porozmawiać z nowym środkowym bloku PZU AZS - Marcinem Nowakiem:

    Czy zdązył się już pan zaaklimatyzować w olsztyńskiej drużynie ?

    Nie miałem z tym większych problemów. Z większością chłopaków z drużyny znam się już od jakiegoś czasu a z poznaniem pozostałych nie było kłopotu.

    Jak się czujecie po ciężko przepracowanych dwóch tygodniach w Cetniewie ?

    Dużo gorzej było po obozie w Zakopanem. W Cetniewie zajmowaliśmy się głównie treningiem taktyki zespołu. Spodziwałem się jednak, że będę w dużo gorszej dyspozycji po tej dwumiesięcznej przerwie którą miałem nie uczestnicząc w zajęciach reprezentacji. Sądzę , że jest dobrze a będzie coraz lepiej.

    A jak ocenia Pan swoją grę w zakończonym przed chwilą pojedynku ?

    Średnio. Mam jeszcze duże rezerwy w zagrywce. Specyficzne oświetlenie oraz szyby w hali w Kortowie trochę mi dzisiaj przeszkadzały. W Uranii powinno być dużo lepiej.



    Politechnika Warszawa - Chemik Bydgoszcz 3:2 (25:23, 22:25, 25:16, 22:25, 15:12)



    Politechnika: Drzyzga, Gradowski, Malicki, Grzesiowski, Drabkowski, Szczęśniewski, Dyżakowski (libero)

    Chemik: Kocik, Wieczorek, S. Wójcik, Kruk, Wesołowski, Ozimski, K. Wójcik (libero)

    Końcowa kolejność turnieju:

    1. PZU AZS Olsztyn 3-0, 9-0
    2. Skra Bełchatów 2-1, 6-6
    3. Politechnika Warszawa 1-2, 4-8
    4. Chemik Bydgoszcz 0-3, 4-9


    (pzuazs.pl)

  11. Powrót do góry    #11
    Użytkownik
    Dołączył
    29-10-2002
    Postów
    181
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To sa dopiero przygotowania. Mam nadzieje, ze w sezonie nie bedzie obciachu i zloto wroci do Olsztyna ;>


  12. Powrót do góry    #12
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    to ja jeszcze wrzucę artykuł z olsztyńskiego dodatku gazety wyborczej:

    Siatkarze PZU AZS w memoriale prof. Wawrzyczka wygrali wszystkie mecze i zajęli w turnieju pierwsze miejsce, a zespół po raz pierwszy po zmianach kadrowych zaprezentował się olsztyńskim kibicom

    Fani siatkówki wreszcie mieli okazję zobaczyć zespół PZU AZS po kadrowych zmianach i to prawie w komplecie. Zabrakło jedynie Marka Siebecka, który trenuje z reprezentacją Niemiec. Choć grać nie mogli, obecni byli także Michał Bąkiewicz i Paweł Papke.

    - Jestem jeszcze trochę chory i wciąż przyjmuję antybiotyki. Razem z trenerem ustaliliśmy, że nie ma sensu, abym się forsował - mówi Michał Bąkiewicz.

    Paweł Papke brał udział w rozgrzewce przed meczami, na boisko podczas spotkań jednak nie wchodził.

    - Powoli wracam do siatkówki - mówi Paweł Papke. - Planuję mniej więcej za trzy tygodnie już na niemalże pełnych obrotach wejść w treningi. Mam nadzieję, że na pierwszy ligowy mecz będę już w normalnej dyspozycji.

    Grzegorz Ryś, trener akademików, dał pograć wszystkim zawodnikom, którym zdrowie na to pozwalało. Kibice zobaczyli więc w akcji nowych siatkarzy olsztyńskiego zespołu: Marcina Nowaka, Michała Ruciaka, a także Marcina Możdżonka, Patryka Czarnowskiego, Macieja Alancewicza i Marcina Mierzejewskiego.

    Olsztyniacy zwyciężyli we wszystkich trzech rozegranych meczach. Podopieczni Grzegorza Rysia "do zera" pokonali w piątek w Działdowie Politechnikę Warszawa, w sobotę już w Olsztynie Chemika Bydgoszcz, a w niedzielę - w meczu o pierwsze miejsce - bełchatowską Skrę.

    - Zespół zaprezentował się całkiem przyzwoicie - ocenia Paweł Papke. - Myślałem, że gra kolegów będzie wyglądać znacznie gorzej. Mamy przecież za sobą dwa obozy w Zakopanem i Cetniewie, gdzie wszyscy włożyli w treningi wiele energii.

    Olsztyniacy na tle przeciwników sprawiali wrażenie drużyny znacznie lepszej i bardziej poukładanej. Owszem zdarzały się nieporozumienia, brakowało nieco dynamiki i szybkości, ale do pierwszego ligowego meczu został jeszcze prawie miesiąc.

    - Dużo czasu musimy jeszcze poświęcić na techniczne dopracowanie kilku elementów gry. Poćwiczyć musimy też współpracę bloku i obrony - mówi Marcin Nowak, najwyższy siatkarz w olsztyńskim zespole.

    Olsztyńska część turnieju cieszyła się dużym zainteresowaniem wśród kibiców. I na sobotnie, i na niedzielne mecze przyszło ich wielu. Nie zabrakło także członków klubu kibica, którzy wyposażeni w bębny i trąbki głośno dopingowali siatkarzy.

    - Było bardzo sympatycznie - mówi Marcin Nowak. - Publiczność dopingowała nas nie tylko po udanych akcjach, ale także wtedy, gdy traciliśmy punkty. No, ale na pewno na trybunach w Uranii będzie znacznie więcej kibiców i jeszcze głośniej niż w kortowskiej sali podczas memoriału prof. Wawrzyczka.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •